słodkie "idiotki"
słodkie "idiotki"
Zastanawiamy się, kobieca - męska czy może jakaś inna.
W czasach heteryckich zawsze zastanawiałam się co faceci widzą w śmiejących się idiotycznie panienkach, które przewracają oczkami, robią słodkie, głupawe minki. I nie myślę tylko o takich "ślicznych" cokolwiek to słowo znaczy.
Teraz też tego nie rozumiem, ale wiem jak to działa.
Są takie kobiety, które teoretycznie są "głupawe" chociaż pod tą "głupowatością" zazwyczaj się coś kryje. Gapię się jak idiotka na ich obfite biust i chętnie idę za nimi, aby spojrzeć na zgrabną pupę.
A jak się odwrócą, to człek boi się aby nie zagadały tekstem prosto z Brydget Jones.
W czasach heteryckich zawsze zastanawiałam się co faceci widzą w śmiejących się idiotycznie panienkach, które przewracają oczkami, robią słodkie, głupawe minki. I nie myślę tylko o takich "ślicznych" cokolwiek to słowo znaczy.
Teraz też tego nie rozumiem, ale wiem jak to działa.
Są takie kobiety, które teoretycznie są "głupawe" chociaż pod tą "głupowatością" zazwyczaj się coś kryje. Gapię się jak idiotka na ich obfite biust i chętnie idę za nimi, aby spojrzeć na zgrabną pupę.
A jak się odwrócą, to człek boi się aby nie zagadały tekstem prosto z Brydget Jones.
Re: słodkie "idiotki"
Ja kompletnie nie wiedziałam co może się podobać w takiej dziewczynie, zawsze mnie odrzucało od takiego typu (w każdym sensie). Kiedyś, podczas rozmowy z jedną z takich dziewczyn (w łagodnej wersji, jeśli tak można to nazwać) pozytywnie zaskoczyła mnie jej inteligencja. Rozmawiało mi się z Nią lepiej niż z kimkolwiek.jusia12 pisze:[...]zawsze zastanawiałam się co faceci widzą w śmiejących się idiotycznie panienkach, które przewracają oczkami, robią słodkie, głupawe minki.
No dobra... teraz do sedna. Zastanawia mnie, czemu naprawdę ładne i inteligentne dziewczyny robią z siebie takie właśnie "słodkie idiotki". OK. Moda, ale specjalnie się ogłupiać?
Re: słodkie "idiotki"
Instynkt. Odwołują się do męskiej potrzeby opieki, rywalizacji z innymi samcami, odpowiedzialności i siły.
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
Re: słodkie "idiotki"
Ale to jest podświadome u niektórych kobiet, takie "zaopiekuj się mną, jestem słaba i mniej inteligentna od ciebie, potrzebuje cie, bo jestes silny, mądry, taaaaki odważny".
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
Re: słodkie "idiotki"
no niestety, choć nie wiem czy można nazwać to instynktem. Może bardziej zakorzenionym sposobem zdobycia idealnego męża - jeśli poradzi sobie z moją "nieporadnością życiową" to jest mój
Re: słodkie "idiotki"
zosia24 pisze:Nataszka coś o tym wieSkaterin pisze:Ale to jest podświadome u niektórych kobiet, takie "zaopiekuj się mną, jestem słaba i mniej inteligentna od ciebie, potrzebuje cie, bo jestes silny, mądry, taaaaki odważny".
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Re: słodkie "idiotki"
Nie należę do tego typu kobiet, które odwracają się, by spojrzeć na piersi czy pupę, a tym bardziej za taką iść więc problem oglądania się za głupkowatymi kobietami mam z głowy a faceci są głównie wzrokowcami i czasami nie ma dla nich znaczenia co taka przysłowiowa laska ma w główce, oby tylko była dobra w łózku ale nigdy nie twierdziłam, że faceci grzeszą inteligencjąjusia12 pisze:Zastanawiamy się, kobieca - męska czy może jakaś inna.
Gapię się jak idiotka na ich obfite biust i chętnie idę za nimi, aby spojrzeć na zgrabną pupę.
A jak się odwrócą, to człek boi się aby nie zagadały tekstem prosto z Brydget Jones.
cogito, ergo sum
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 275
- Rejestracja: 5 kwie 2011, o 21:59
Re: słodkie "idiotki"
Nie zgadzam się, że dla facetów nie ma to znaczenia. Jeśli facet jest fajny i w porządku, nie będzie z głupiutką panną.
Głupiutkie panienki spotykają się w głupimi facetami - bardziej już nie mogłam zgeneralizować, ale taka jest w skrócie prawda.
Mam bardzo dobrego kolegę. Typowy podrywacz, leci na wszystko co się rusza, ale jest naprawdę fajnym i inteligentnym facetem - wiem, że lubi kobiety owszem piękne i seksowne, typowy wzrokowiec, ale nigdy nie byłby ze słodką idiotką, bo nie miałby o czym z taką rozmawiać.
Głupiutkie panienki spotykają się w głupimi facetami - bardziej już nie mogłam zgeneralizować, ale taka jest w skrócie prawda.
Mam bardzo dobrego kolegę. Typowy podrywacz, leci na wszystko co się rusza, ale jest naprawdę fajnym i inteligentnym facetem - wiem, że lubi kobiety owszem piękne i seksowne, typowy wzrokowiec, ale nigdy nie byłby ze słodką idiotką, bo nie miałby o czym z taką rozmawiać.
there is a light and it never goes out
Re: słodkie "idiotki"
Ja rozumiem, ze to forum dla kobiet, lesbijek, feministek, itd. ale obrazanie facetów mimo wszystko uwazam za nie-na-miejscu.agapoem pisze:oby tylko była dobra w łózku ale nigdy nie twierdziłam, że faceci grzeszą inteligencją
Poza tym, zarówno mezczyzni jak i kobiety, jak im taka podlotka zręcznie uda zagubioną, niesmiala, cichutka i glupiutka, to mają natychmiast włączoną opcję OPIEKUN z dodatkowym trybem SEKS [jeśli przycisk, znajdujący się obok, z napisem ŁADNA jest wciśniety].
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
Re: słodkie "idiotki"
Jeżeli nie na miejscu jest wyrażanie własnych poglądów i opinii to po co forum? Mam takie, a nie inne zdanie o facetach. Jeżeli uważacie, że zdarzają się inteligentni to o.k, jejku, i nikt tu z tego problemu nie robiSkaterin pisze:Ja rozumiem, ze to forum dla kobiet, lesbijek, feministek, itd. ale obrazanie facetów mimo wszystko uwazam za nie-na-miejscuagapoem pisze:oby tylko była dobra w łózku ale nigdy nie twierdziłam, że faceci grzeszą inteligencją
cogito, ergo sum
Re: słodkie "idiotki"
Generalizujesz i chyba powinnam się czuć obrażona ale młoda jesteś więc się nie poczujęSkaterin pisze:agapoem pisze:oby tylko była dobra w łózku ale nigdy nie twierdziłam, że faceci grzeszą inteligencją
Poza tym, zarówno mezczyzni jak i kobiety, jak im taka podlotka zręcznie uda zagubioną, niesmiala, cichutka i glupiutka, to mają natychmiast włączoną opcję OPIEKUN z dodatkowym trybem SEKS [jeśli przycisk, znajdujący się obok, z napisem ŁADNA jest wciśniety].
cogito, ergo sum
- fleurdumal
- super forma
- Posty: 2645
- Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00
Re: słodkie "idiotki"
Skat: Obrażanie facetów jest jak najbardziej na miejscu, no weź. Co innego, gdy ktoś powie "Wiadomo, że kobiety nie są tak inteligentne jak faceci, nie kłóć się, to kwestia biologii, nie poglądów", lub co gorsza: "Lesbijki to kobiety, które boją się facetów, albo są takie okropne, że żaden ich nie chce." Bo obrażanie facetów to prezentacja własnych poglądów, a obrażanie kobiet i lesbijek to chamstwo.Skaterin pisze:Ja rozumiem, ze to forum dla kobiet, lesbijek, feministek, itd. ale obrazanie facetów mimo wszystko uwazam za nie-na-miejscu.agapoem pisze:oby tylko była dobra w łózku ale nigdy nie twierdziłam, że faceci grzeszą inteligencją
Poza tym, zarówno mezczyzni jak i kobiety, jak im taka podlotka zręcznie uda zagubioną, niesmiala, cichutka i glupiutka, to mają natychmiast włączoną opcję OPIEKUN z dodatkowym trybem SEKS [jeśli przycisk, znajdujący się obok, z napisem ŁADNA jest wciśniety].
Pod resztą się też podpiszę poniekąd, choć tu już może się zmieniać to, co wciska nam guziki. Nie trzeba czytać Cialdiniego, by wiedzieć, ze walka z guzikami jest trochę jak walka z wiatrakami. Ja nie znoszę słodko trajkoczących idiotek z dużym cycem, niestety za to chyba żadna ilość negatywnych doświadczeń nie jest w stanie oduczyć mnie natychmiastowego tracenia rozumu dla biednych, małych smutnych obolałych emo i wszelkiego rodzaju cierpiących postaci, im bardziej androgynicznych, tym lepiej. One występują oczywiście w rozmaitych wersjach, ale zawsze jakoś tam pasują do wzorca. Być może większość ma wdrukowaną szczebioczącą słitpanienkę, jednak myślę, ze sprawa nie tyczy się jedynie tego typu osobniczek.
http://centaurus.org.pl/
Re: słodkie "idiotki"
Uważam, że tendencję do obrażanie się mają osoby niedojrzałe i niezbyt pewne siebie. Skoro więc uważacie, że obraziłam facetów to świadczy tylko o nich samych, bo jejku, aż tak są siebie niepewni, że przejmują się kogoś tam zdaniem na ich temat i potrzebują obrońców? Obrażanie się skończyłam już dawno temu więc możecie sobie pisać co chcecie, a obrończyń mężczyzn już i tak jest sporo na tym forum.fleurdumal pisze: "Wiadomo, że kobiety nie są tak inteligentne jak faceci, nie kłóć się, to kwestia biologii, nie poglądów", lub co gorsza: "Lesbijki to kobiety, które boją się facetów, albo są takie okropne, że żaden ich nie chce." Bo obrażanie facetów to prezentacja własnych poglądów, a obrażanie kobiet i lesbijek to chamstwo.
cogito, ergo sum
Re: słodkie "idiotki"
Uwazam, ze dzielenie uzytkowniczek na "tych, broniących mezczyzn" i "tych, broniących kobiet" jest naprawdę głupie. Dlaczego nie mozna po prostu uznac, ze na forachinternetowych nie powinno sie obrazac nikogo, ani ze wzgledu na orientacje, o co tak walczycie, ani ze wzgledu na plec (o to tez walczycie przeciez, a same obrazacie inna plec), ani religię, itd.
Brak tu konsekwencji.
W tym temacie skonczyłam.
Brak tu konsekwencji.
W tym temacie skonczyłam.
"ciebie bym nie chciala nawet gdybys byla noblistka o urodzie miss swiata." crystall, 14/10/2010
Re: słodkie "idiotki"
Oj, faceci lubią takie kobiety, ponieważ reprezentują one stereotypowo kobiece cechy. Są "bezpieczne". Im bardziej męska z charakteru/wyglądu jest kobieta, tym ma mniejsze szanse na zainteresowanie sobą faceta, ponieważ heterykowi-samcowi za bardzo się będzie kojarzyć z drugim samcem, a ten pierwszy gejem przecież nie jest.
To, w jaki sposób kobieta się zachowuje, zależy od jej poziomu świadomości i od paru innych rzeczy, począwszy od wychowania, jakie otrzymała, środowiska, w jakim się obraca, a skończywszy być może na takiej "niesamowitej" rzeczy, jak pochodzenie jej duszy - te wszystkie czynniki determinują moim zdaniem jej cechy charakterystyczne.
Zaryzykuję stwierdzenie, że takie zachowanie, jak przedstawione w pierwszym poście wynika z instynktownego, wdrukowanego w taką kobietę mechanizmu postępowania, mającego na celu złowienie faceta, a zarazem też wynika ono z względnie niskiego poziomu świadomości (wysoka polaryzacja cech płciowych, nie poparta wyższą refleksją, słabo rozwinięte wyższe ciała energetyczne, ogólny obraz kojarzący się z samicą próbującą zwrócić uwagę samca).
Z moich doświadczeń wynika, że ludzie niżej rozwinięci mają pewne zwierzęce cechy. Jak się na nich patrzy, to widzi się seks, żadzę, eksponowanie cielesności, wewnętrzną pustkę lub wewnętrzną "otchłań", bardzo słabo "obrobioną". Często łączy się to z niską/niższą empatią i wrażliwością.
Jest to pewne uogólnienie, ale człowiek, który ma mało w głowie, będzie próbował zwrócić uwagę innych swoim wyglądem/zachowaniem/rzeczami, które posiada, etc. no bo czym innym może zaimponować?
To, w jaki sposób kobieta się zachowuje, zależy od jej poziomu świadomości i od paru innych rzeczy, począwszy od wychowania, jakie otrzymała, środowiska, w jakim się obraca, a skończywszy być może na takiej "niesamowitej" rzeczy, jak pochodzenie jej duszy - te wszystkie czynniki determinują moim zdaniem jej cechy charakterystyczne.
Zaryzykuję stwierdzenie, że takie zachowanie, jak przedstawione w pierwszym poście wynika z instynktownego, wdrukowanego w taką kobietę mechanizmu postępowania, mającego na celu złowienie faceta, a zarazem też wynika ono z względnie niskiego poziomu świadomości (wysoka polaryzacja cech płciowych, nie poparta wyższą refleksją, słabo rozwinięte wyższe ciała energetyczne, ogólny obraz kojarzący się z samicą próbującą zwrócić uwagę samca).
Z moich doświadczeń wynika, że ludzie niżej rozwinięci mają pewne zwierzęce cechy. Jak się na nich patrzy, to widzi się seks, żadzę, eksponowanie cielesności, wewnętrzną pustkę lub wewnętrzną "otchłań", bardzo słabo "obrobioną". Często łączy się to z niską/niższą empatią i wrażliwością.
Jest to pewne uogólnienie, ale człowiek, który ma mało w głowie, będzie próbował zwrócić uwagę innych swoim wyglądem/zachowaniem/rzeczami, które posiada, etc. no bo czym innym może zaimponować?
Re: słodkie "idiotki"
Po przeczytaniu postów stwierdzam.
Kobiety lubią i kochają tylko te mądre, inteligentne ( wbrew pozorom, to nie to samo)
Nie oglądamy się za du..mi, nie patrzymy w dekold
I tylko te wredne "facety" patrzą tylko za fizycznością kobiet, a intelekt im nie potrzebny, bo i po co
Trochę odeszłyście od zadanego tematu, tylko jedna z was nieśmiało rzekła, że takich słodkich idiotek, to nie, ale na "kota ze Shreka" to da się nabrać zawsze.
Drogie panie, albo ja nic nie rozumiem, albo "nasze" kobiece zakłamanie sięga zenitu.
Widziałam wiele par i homo i hetero i myślę, że procentowo wygląda to tak samo.
My też, mam na myśli lesbijki wybieramy w takim samym procencie te słodkie idiotki, tylko chyba nikt nie chce się do tego przyznać. A możnaby wymienić kilka z ników czytając posty z jakimi to słodziakami o małym rozumku się zadajecie.
Proponuję rachunek sumienia.
Zaczynam pierwsza.
Moja partnerka jest inteligentna i nie ma cech "idiotki", ale ze wstydem muszę przyznać, że kiedyś bardzo, a to bardzo podoboała mi się pewna dziewczyna o typowych cechach słodziaczki. Głupawo śmiała się przy każdej okazji, piszcała i nie zawsze rozumiała o co chodzi w dyskusji. Byłam zauroczona i to bardzo. Niestety pod tym wszystkim ukryta była pioruńsko inteligentna lingwistka.
Zastanawiam się czy jest to poza, wyuczone zachowanie czy też coś z goła innego.
Kobiety lubią i kochają tylko te mądre, inteligentne ( wbrew pozorom, to nie to samo)
Nie oglądamy się za du..mi, nie patrzymy w dekold
I tylko te wredne "facety" patrzą tylko za fizycznością kobiet, a intelekt im nie potrzebny, bo i po co
Trochę odeszłyście od zadanego tematu, tylko jedna z was nieśmiało rzekła, że takich słodkich idiotek, to nie, ale na "kota ze Shreka" to da się nabrać zawsze.
Drogie panie, albo ja nic nie rozumiem, albo "nasze" kobiece zakłamanie sięga zenitu.
Widziałam wiele par i homo i hetero i myślę, że procentowo wygląda to tak samo.
My też, mam na myśli lesbijki wybieramy w takim samym procencie te słodkie idiotki, tylko chyba nikt nie chce się do tego przyznać. A możnaby wymienić kilka z ników czytając posty z jakimi to słodziakami o małym rozumku się zadajecie.
Proponuję rachunek sumienia.
Zaczynam pierwsza.
Moja partnerka jest inteligentna i nie ma cech "idiotki", ale ze wstydem muszę przyznać, że kiedyś bardzo, a to bardzo podoboała mi się pewna dziewczyna o typowych cechach słodziaczki. Głupawo śmiała się przy każdej okazji, piszcała i nie zawsze rozumiała o co chodzi w dyskusji. Byłam zauroczona i to bardzo. Niestety pod tym wszystkim ukryta była pioruńsko inteligentna lingwistka.
Zastanawiam się czy jest to poza, wyuczone zachowanie czy też coś z goła innego.
Re: słodkie "idiotki"
Ja juz na początku mówiłam, że podobała mi się dziewczyna "tego typu". Tylko... mnie w Niej urzekł przebłysk inteligencji i za każdym razem kiedy zachowywała się jak "idiotka" zastanawiałam się którą z tych dziewczyn jest naprawdę, czy ta niezdarna, stereotypowa blondynka, czy ta inteligentna, ambitna i do tego o ponadprzeciętnej urodzie... chyba się rozmarzyłam . Niestety, tą drugą wersje udało mi się zobaczyć tylko kilkanaście razy przez 3 lata znajomości.
- inge
- uzależniona foremka
- Posty: 537
- Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: słodkie "idiotki"
bercia16 pisze:Ja juz na początku mówiłam, że podobała mi się dziewczyna "tego typu". Tylko... mnie w Niej urzekł przebłysk inteligencji i za każdym razem kiedy zachowywała się jak "idiotka" zastanawiałam się którą z tych dziewczyn jest naprawdę, czy ta niezdarna, stereotypowa blondynka, czy ta inteligentna, ambitna i do tego o ponadprzeciętnej urodzie... chyba się rozmarzyłam . Niestety, tą drugą wersje udało mi się zobaczyć tylko kilkanaście razy przez 3 lata znajomości.
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
André Gide
- szczur
- natchniona foremka
- Posty: 361
- Rejestracja: 21 cze 2009, o 02:00
- Lokalizacja: Za horyzontem nie widać!
Re: słodkie "idiotki"
Mądre kobiety pod skorupka głupoty? Nie istotne,niech żyje hedonizm!
- fleurdumal
- super forma
- Posty: 2645
- Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00
Re: słodkie "idiotki"
Głupie kobiety pod skorupką pseudomądrości: to dopiero epic fail...jak przestanie udawać...;P
http://centaurus.org.pl/
- piesn_smierci
- super forma
- Posty: 4148
- Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
- Lokalizacja: poznań
Re: słodkie "idiotki"
Albo zemdlenia z nadmiaru cukruarnavoni pisze:Dla zmylenia przeciwnika.bercia16 pisze: Zastanawia mnie, czemu naprawdę ładne i inteligentne dziewczyny robią z siebie takie właśnie "słodkie idiotki".
czytając przymruż oko;-)
- piesn_smierci
- super forma
- Posty: 4148
- Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
- Lokalizacja: poznań
- inge
- uzależniona foremka
- Posty: 537
- Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: słodkie "idiotki"
o widzę, że się przejechałam na możliwościach mojego telefonu w kwestii pisania postówinge pisze:bercia16 pisze:Ja juz na początku mówiłam, że podobała mi się dziewczyna "tego typu". Tylko... mnie w Niej urzekł przebłysk inteligencji i za każdym razem kiedy zachowywała się jak "idiotka" zastanawiałam się którą z tych dziewczyn jest naprawdę, czy ta niezdarna, stereotypowa blondynka, czy ta inteligentna, ambitna i do tego o ponadprzeciętnej urodzie... chyba się rozmarzyłam . Niestety, tą drugą wersje udało mi się zobaczyć tylko kilkanaście razy przez 3 lata znajomości.
a mnie trochę dziwi coś takiego "zastanawiałam się którą (...) jest naprawdę", tzn. czy nie mogła obiema Twoimi wizjami być naprawdę? albo może na którą prawdę? czy bardziej na czyją prawdę?
ja tam kompleksowo oferuję szereg usług, słodką idiotką też pewnie bywam, i to wszystko jest naprawdę
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
André Gide
Re: słodkie "idiotki"
Mogła, jasne że mogła, ale ... no, nie potrafię wyjaśnić o co mi dokładnie chodzi. Wiadomo, w różnych sytuacjach człowiek się inaczej zachowuje, ale zmienić się tak diametralnie....inge pisze:
a mnie trochę dziwi coś takiego "zastanawiałam się którą (...) jest naprawdę", tzn. czy nie mogła obiema Twoimi wizjami być naprawdę? albo może na którą prawdę? czy bardziej na czyją prawdę?
Re: słodkie "idiotki"
Ja zagladam w dekolT...tam IQ nalepiej sie prezentuje...w zaleznosci od rozmiaru tegoz damskiego atrybutu (a wlasciwie: atrybutow) ...Na jakosc ilorazu rowniez stopien jasnosci blondu ma niebagatelny wplyw .jusia12 pisze: nie patrzymy w dekold
"Kobieto, jezeli nie mozesz byc gwiazda na niebie, badz przynajmniej lampa naftowa w domu!"
Re: słodkie "idiotki"
Może to fetysz tylko (natknęłam się ostatnio na taki) i ani słodkie, ani głupie nie są? Przynajmniej część. Można się naciąć. Jeśli zgodnie z tym, co wiele pań tu deklaruje liczy się wnętrze, oceniajmy ludzi po wnętrzu, a nie po zewnętrznych atrybutach. Gusty to już inna bajka. Znam
Re: słodkie "idiotki"
Znam kobiety w różnych kombinacjach słodkości i inteligencji. Wszystkie są możliwe.
Re: słodkie "idiotki"
Powiedzmy sobie szczerze: która z nas nie palnie czasem głupstwa? Taka refleksja naszła mnie dzisiaj podczas czytania niektórych swoich wypowiedzi na tym forum. Niektóre usunęłabym lub pioprawiła, gdybym tylko mogła. Na przykład cos takiego: http://kobiety-kobietom.com/forum/viewt ... 44#p497789 Czytam niektóre sformułowania i zastanawiam się, co tu zawiniło: nadmiar alkoholu, czy chwilowy niedobór rozumu? A może ja po prostu jestem słodką idiotką? Za młodu, bądź co bądź, przejawiałam niektóre fizyczne cechy takim osobom przypisane...bercia16 pisze:Zastanawia mnie, czemu naprawdę ładne i inteligentne dziewczyny robią z siebie takie właśnie "słodkie idiotki". OK. Moda, ale specjalnie się ogłupiać?
I love little pussy, her coat is so warm,
And if I don't hurt her, she'll do me no harm.
And if I don't hurt her, she'll do me no harm.
Re: słodkie "idiotki"
Słowo-klucz: CZASEM, nawet jeśli CZĘSTO (człowiek jest tylko człowiekiem )to nie ZAWSZE.Aluśka pisze: Powiedzmy sobie szczerze: która z nas nie palnie czasem głupstwa? [...]