Oh zapach, tak, tak. Oczywiście nie mówię o żadnej wodzie toaletowej, tylko o zapachu ciała, najlepiej po aktywności fizycznej ;pazzardo-eta pisze:Co tak niezmiernie na mnie działa? Myślę, że oryginalność, intelekt, poczucie humoru i zniewalający zapach...oj, można się zakręcić.
Co do tematu, to myślę, że to ja jestem bardziej "męska" w związku, w większej mierze to ja podejmuję decyzje. Nie pociągają mnie w ogóle kobiety skrajnie męskie, wręcz odrzucają. Nie miałabym nic przeciwko dziewczynie, która by była charakterem do mnie podobna, ale najbardziej kręci mnie kobieta, która jest bardziej kobieca - choć nie skrajnie, która wygląda seksownie w dresie i spódniczce. Która ma dobry gust jeśli chodzi o bieliznę (uwielbiam!), która potrafi jednym spojrzeniem mnie zniewolić, sprawić, że chcę jej się oddać tu i teraz Można powiedzieć że na co dzień, to ja "rządzę", ale w łóżku zdecydowanie ona .