Dla mnie bucz to to samo oprócz różnicy płci.gusto pisze:Przyznam, że podpuściła mnie foremka Implant, ale problem, który postawiła wydał mi się bardzo ciekawy. Bo faktycznie, o facetach nie mamy najczęściej najlepszego zdania, często traktujemy ich przedmiotowo, ale myślę sobie, że większość nie poszłaby z facetem do łóżka. Implant mówiła, że wydaje nam się, że są "obleśni".
Bucz
Re: Bucz
Artysta musi zatrzeć ślady potu, wylanego przy tworzeniu swego dzieła. Widoczny wysiłek jest bowiem zbyt małym wysiłkiem.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 lut 2012, o 13:58
Re: Bucz
A co do kreowania się na faceta to znam bardzo dobry przykład. Moją dziewczynę poznałam jako faceta. Na pierwszy rzut oka nikt by się nie skapnął czy to laska czy facet. Męska uroda, krótko ścięte włosy na żelu, męskie ubranie,męski chód nawet głos jak facet. Ona po prostu taka jest. Lubi taki styl. Jej rodzina mówiła mi że od dziecka się tak ubierała, że nigdy nie lubiła sukienek. Że zawsze chciała mieć krótki włosy. Od dziecka czuła się facetem, po prostu taka się urodziła. I nie "kreuje" się na faceta żeby się popisać czy żeby jakoś czuć się lepsza od innych dziewczyn czy coś. Swojego stylu nigdy nie zmieni, ale to nie znaczy że nie jest kobieca(bo w środku jest delikatną, romantyczną, przesympatyczną kobietka) tylko wychowała się w takim stylu.
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 18:56
Re: Bucz
Do triplemint
siła wyższa....a kto od lat nas uciemięża....kto próbuje mieć nad nami władzę...i czy świat nie jest przypadkiem zdominowany przez mężczyzn? no siła wyższa...sama się zastanawiam jak ją zwalczyć...ale musiałabym do nich na ulicy chyba strzelać... xD xD xD
na poparcie mojej teorii podam fakt biegaczek z RPA....faceci zabraniają im startów w zawodach lekkoatletycznych bo zaczynają mieć takie wyniki jak oni albo bo wyglądają jak oni....sprawa nie do wygrania w zasadzie...wszędzie faceci...lekarze sportowi-faceci.....w sądach orzekających- faceci....w związkach olimpijskich faceci....NO K****A Siła wyższa...
siła wyższa....a kto od lat nas uciemięża....kto próbuje mieć nad nami władzę...i czy świat nie jest przypadkiem zdominowany przez mężczyzn? no siła wyższa...sama się zastanawiam jak ją zwalczyć...ale musiałabym do nich na ulicy chyba strzelać... xD xD xD
na poparcie mojej teorii podam fakt biegaczek z RPA....faceci zabraniają im startów w zawodach lekkoatletycznych bo zaczynają mieć takie wyniki jak oni albo bo wyglądają jak oni....sprawa nie do wygrania w zasadzie...wszędzie faceci...lekarze sportowi-faceci.....w sądach orzekających- faceci....w związkach olimpijskich faceci....NO K****A Siła wyższa...
Re: Bucz
Kiedy kobiecie podoba się skrajny, prze-męski bucz, to czy możemy wtedy mówić, że ma skłonności czysto lesbijskie? Przecież wnętrze, ewentualną kobiecą wrażliwość i cały dobytek charakterologiczny poznaje się dopiero z czasem. Najpierw trzeba na kogoś zwrócić uwagę, dojrzeć w tłumie...a gdy pociągają nas typowo męskie cechy to ciężko jednoznacznie nazywać się lesbijką tylko dlatego, że wybranka naszego serca nie ma penisa.... (?) Czym innym są dla mnie zachowania męskopodobne (bieganie za piłką, ruchy ramion, siadanie szeroko), a czym innym pozbawianie się kobiecego wyglądu... bo to już zakrawa o transseksualizm.
Chodzi to za mną od kilku tygodni.
Chodzi to za mną od kilku tygodni.
Re: Bucz
Na pewno nie są to skłonnosci "czysto" lesbijskie, moim zdaniem to są raczej preferencje, takie załamanie na osi dzielącej płcie, kogos moze fascynować niejednoznaczność w tej kwestii. Ta sama osoba może lubić facetów z kobiecym wyglądem albo w jakimś specyficznym klimacie, moze transwestytów np. Poza orientacją są też preferencje.
Re: Bucz
Uważasz, że lesbijki, które mają krótkie włosy, bo tak lubią i noszą czasami męskie ubrania, bo taki jest ich styl są od razu transseksualnek-bi pisze:Kiedy kobiecie podoba się skrajny, prze-męski bucz, to czy możemy wtedy mówić, że ma skłonności czysto lesbijskie? Przecież wnętrze, ewentualną kobiecą wrażliwość i cały dobytek charakterologiczny poznaje się dopiero z czasem. Najpierw trzeba na kogoś zwrócić uwagę, dojrzeć w tłumie...a gdy pociągają nas typowo męskie cechy to ciężko jednoznacznie nazywać się lesbijką tylko dlatego, że wybranka naszego serca nie ma penisa.... (?) Czym innym są dla mnie zachowania męskopodobne (bieganie za piłką, ruchy ramion, siadanie szeroko), a czym innym pozbawianie się kobiecego wyglądu... bo to już zakrawa o transseksualizm.
Chodzi to za mną od kilku tygodni.
Chcesz powiedzieć, że lesbijki lubiące kobiety, jak to przyjęło się nazywać, 'męskie' mogłyby równie dobrze być z transwestytąKasia79 pisze:Na pewno nie są to skłonnosci "czysto" lesbijskie, moim zdaniem to są raczej preferencje, takie załamanie na osi dzielącej płcie, kogos moze fascynować niejednoznaczność w tej kwestii. Ta sama osoba może lubić facetów z kobiecym wyglądem albo w jakimś specyficznym klimacie, moze transwestytów np. Poza orientacją są też preferencje.
"W życiu, bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca."
Re: Bucz
Oba Twoje pytania są uproszczeniem i odpowiadam na nie: nie. Jedna z możliwości po prostu, mam takie doswiadczenia, przykłady z życia. Może być bardzo róznie.
Re: Bucz
Uczepiłyście się niepotrzebnie słowa "bucz" , ale to wszystko przez gusto, zły tytuł dla tematu.
Mnie osobiście nie interesuje definicja i przyklejanie nazw, czyli wkładanie do szufladek.
Człowiek jest różnorodny, ma do tego prawo, nie twórzmy etykiet chociażby w tym miejscu.
Zacznę od nowa.
Nie chcę być z facetem, nie chcę go dotykać, całować, sypiać z nim, ale...
Lubię męski (stereotypowy) wygląd u niektórych kobiet - to tak w skrócie.
Dlaczego sama/same dążymy do czegoś, co nas odstręcza?
Czy mężczyzna, który posiadałby cechy które same generujemy, których pożądamy mógłby sprawić, że pójdziemy z nim do łóżka?
Ja lubię piersi u kobiet, czyli jednak ciało mnie pociąga mimo wszystko, ale może innym kobietom na tym nie zależy specjalnie?
Mnie osobiście nie interesuje definicja i przyklejanie nazw, czyli wkładanie do szufladek.
Człowiek jest różnorodny, ma do tego prawo, nie twórzmy etykiet chociażby w tym miejscu.
Zacznę od nowa.
Nie chcę być z facetem, nie chcę go dotykać, całować, sypiać z nim, ale...
Lubię męski (stereotypowy) wygląd u niektórych kobiet - to tak w skrócie.
Dlaczego sama/same dążymy do czegoś, co nas odstręcza?
Czy mężczyzna, który posiadałby cechy które same generujemy, których pożądamy mógłby sprawić, że pójdziemy z nim do łóżka?
Ja lubię piersi u kobiet, czyli jednak ciało mnie pociąga mimo wszystko, ale może innym kobietom na tym nie zależy specjalnie?
Re: Bucz
Implant teraz to trochę zamieszałaś Co za różnica bucz czy niebucz i tak wiadomo co ma w spodniach, więc dajmy sobie spokój z gdybaniem
Re: Bucz
No i szanowne użytkowniczki forum piszą jak zwykle nie na temat i przekomarzają się w opisach i nazewnictwie, a założycielce wątku chodziło, aby wypowiedziały się panie, które przyjmują męskie postawy, sposób bycia i ubierania się "po męsku".
Mnie interesuje wyjaśnienie od przysłowiowo "wezwanych do tablicy" niż czytanie kolejnych postów nie na temat.
Mnie interesuje wyjaśnienie od przysłowiowo "wezwanych do tablicy" niż czytanie kolejnych postów nie na temat.
Pozdrawiam Piękne Panie
Re: Bucz
Jakby "męski" nie było etykietką.
Do tego dość trudno mierzalnej kategorii:
a) jak dziewczyna ma krótkie włosy to jest męska?
b) jak ma krótkie włosy+przeklina to jest bardziej męska?
c) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku, to jest jeszcze bardziej męska?
d) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku, ale używa szminki, to jest mniej męska niż c) ale tak męska jak b)?
e) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku+pluje, to tylko kwestia czasu, aż penis jej wyrośnie...
Do tego dość trudno mierzalnej kategorii:
a) jak dziewczyna ma krótkie włosy to jest męska?
b) jak ma krótkie włosy+przeklina to jest bardziej męska?
c) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku, to jest jeszcze bardziej męska?
d) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku, ale używa szminki, to jest mniej męska niż c) ale tak męska jak b)?
e) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku+pluje, to tylko kwestia czasu, aż penis jej wyrośnie...
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Niezgodność z ACTA.
Re: Bucz
A Babette jak zwykle wkłada kij w mrowisko.
Potocznie pojęcia "męskość" i "kobiecość" używane są dla określenia obserwowalnych właściwości i zachowań związanych z płcią, zgodnych ze stereotypami panującymi w danej kulturze. Każdy z nas jako dziecko uczy się definicji kobiecości i męskości obowiązujących w społeczeństwie. Definicje te obejmują cechy związane z płcią, takie jak anatomia, funkcje reprodukcyjne, podział pracy, a także osobowościowe atrybuty kobiet i mężczyzn. (Sylwia Kluczyńska "Męskość, kobiecość, androgynia")
Proszę mi więc nie imputować, że chodzi tylko o krótkie włosy i siadanie w rozkroku, ale o większa ilość cech w zależności od wyglądu, ubioru, zachowań, przybranych ról, zainteresowań, słownictwa, etc..
Może wyjdźmy od tego wyglądu, który tak najłatwiej nam ocenić na pierwszy rzut oka. Chciałabym dowiedzieć się np. opinii na temat kamuflowania piersi poprzez bandażowanie.
Potocznie pojęcia "męskość" i "kobiecość" używane są dla określenia obserwowalnych właściwości i zachowań związanych z płcią, zgodnych ze stereotypami panującymi w danej kulturze. Każdy z nas jako dziecko uczy się definicji kobiecości i męskości obowiązujących w społeczeństwie. Definicje te obejmują cechy związane z płcią, takie jak anatomia, funkcje reprodukcyjne, podział pracy, a także osobowościowe atrybuty kobiet i mężczyzn. (Sylwia Kluczyńska "Męskość, kobiecość, androgynia")
Proszę mi więc nie imputować, że chodzi tylko o krótkie włosy i siadanie w rozkroku, ale o większa ilość cech w zależności od wyglądu, ubioru, zachowań, przybranych ról, zainteresowań, słownictwa, etc..
Może wyjdźmy od tego wyglądu, który tak najłatwiej nam ocenić na pierwszy rzut oka. Chciałabym dowiedzieć się np. opinii na temat kamuflowania piersi poprzez bandażowanie.
Pozdrawiam Piękne Panie
Re: Bucz
To bardzo zabawne wartościowanie, a szczególnie jego finał, jednak nie o to mi chodzi.babette pisze:Jakby "męski" nie było etykietką.
Do tego dość trudno mierzalnej kategorii:
a) jak dziewczyna ma krótkie włosy to jest męska?
b) jak ma krótkie włosy+przeklina to jest bardziej męska?
c) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku, to jest jeszcze bardziej męska?
d) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku, ale używa szminki, to jest mniej męska niż c) ale tak męska jak b)?
e) jak ma krótkie włosy+przeklina+siada w rozkroku+pluje, to tylko kwestia czasu, aż penis jej wyrośnie...
Re: Bucz
Proszę mi nie zarzucać takich ultramęskich zachowańJaponka pisze:A Babette jak zwykle wkłada kij w mrowisko.
Potocznie się zgadza, z tym, że jest mały problem, że jest równie nieprawdziwe.Japonka pisze:Potocznie pojęcia "męskość" i "kobiecość" używane są dla określenia obserwowalnych właściwości i zachowań związanych z płcią, zgodnych ze stereotypami panującymi w danej kulturze. Każdy z nas jako dziecko uczy się definicji kobiecości i męskości obowiązujących w społeczeństwie. Definicje te obejmują cechy związane z płcią, takie jak anatomia, funkcje reprodukcyjne, podział pracy, a także osobowościowe atrybuty kobiet i mężczyzn. (Sylwia Kluczyńska "Męskość, kobiecość, androgynia")
Kiedy Ty określisz kogoś jako "męskiego", a ja jako "kobiecego", to która z nas będzie miała rację?
I jak zaczniemy wymieniać cechy, nie tylko wyglądu, ale także usposobienia, to które i jak liczone przeważą?
Kiedyś był taki (zabawowy?) test na kobiecość i męskość - jak kobieta się schyla, kiedy coś upadło - kuca i sięga, a facet - robi skłon. Jak kobieta ogląda paznokcie - powierzchnię całych wyprostowanych dłoni, a facet - obraca dłonie do góry i zgina stawy palców.
To też można policzyć:)
Już był taki temat, w którym na podstawie wyliczeń wszystko co żyje miało zostać rozsądzone na męskie i kobiece. Ale jakoś nie wyszło...Proszę mi więc nie imputować, że chodzi tylko o krótkie włosy i siadanie w rozkroku, ale o większa ilość cech w zależności od wyglądu, ubioru, zachowań, przybranych ról, zainteresowań, słownictwa, etc..
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Niezgodność z ACTA.
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Bucz
rozdzieliłabym te dwie kwestie - wyglądu i zachowania,gusto pisze: (...) Dlaczego niektóre z nas przejmują męski wygląd, sposób zachowania, co im to daje, po co to? Czy to potrzeba identyfikacji czy coś jeszcze? Czy faktycznie mamy jakiś "kompleks penisa"?
wygląd, czyli sposób ubierania się - stereotypowo męski, czyli np. spodnie, jest po prostu wygodny, praktyczny,
poza tym, można wygląd (ubiór) mieć zadbany lub niechlujny, w dyskusjach na tym forum, jako męski przyjmuje się ten niechlujny wygląd, myślę, że niesłusznie,
męski sposób zachowania też może być pozytywny i negatywny, jako męski w tej dyskusji przytacza się raczej ten negatywny (np. plucie), ale są także te pozytywne cechy stereotypowo określane jako męskie, np. aktywność,
i teraz odpowiedź na pytanie Gusto:
lubię ubierać się po męsku, bo jest to po prostu wygodne,
natomiast męski sposób zachowania wynika według mnie z tzw. płci mózgu,
poza tym myślę, że proces wychowania też miał na to wpływ,
- shadowland
- super forma
- Posty: 1824
- Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00
Re: Bucz
czyli butch maja mozgi plci meskiej?moja_alchemia pisze:natomiast męski sposób zachowania wynika według mnie z tzw. płci mózgu,
poza tym myślę, że proces wychowania też miał na to wpływ,
Re: Bucz
a niby czemu buczki siadają rozkraczone? jeśli faceci robią tak dlatego, bo ich jajka cisną, to po co buczki też tak siadają? faceci to robią automatycznie po to, żeby się lepiej prezentować, kobieta ma być mała, a facet duży i jak się tak rozwali na fotelu to wygląda, jakby go było więcej
Re: Bucz
http://natemat.pl/624,perfekcyjna-pani- ... ecopodobny
Trochę wolne skojarzenie, no ale przecież kobiecość w linku jest
Trochę wolne skojarzenie, no ale przecież kobiecość w linku jest
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Niezgodność z ACTA.
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Bucz
myślę, że coś w tym jestshadowland pisze:czyli butch maja mozgi plci meskiej?moja_alchemia pisze:natomiast męski sposób zachowania wynika według mnie z tzw. płci mózgu,
poza tym myślę, że proces wychowania też miał na to wpływ,
Re: Bucz
Czyli butch nie są lesbijkami tylko heteroseksualnymi transseksualistami k/m, które jeszcze o tym nie wiedzą?moja_alchemia pisze:myślę, że coś w tym jestshadowland pisze:czyli butch maja mozgi plci meskiej?moja_alchemia pisze:natomiast męski sposób zachowania wynika według mnie z tzw. płci mózgu,
poza tym myślę, że proces wychowania też miał na to wpływ,
Bo tak jest wygodnieLaga pisze:a niby czemu buczki siadają rozkraczone?
Każdy to robi automatycznie. To właśnie zakładanie nogi na nogę to wyuczone i nienaturalne zachowanie.faceci to robią automatycznie po to, żeby się lepiej prezentować,
kobieta ma być mała, a facet duży
Co to za idiotyczny stereotyp?
Re: Bucz
Ja przez krótki okres starałam się być bardziej męska. Obcięłam włosy na krótko, zrezygnowałam z kobiecych ubrań, sposób bycia też zmieniłam na trochę bardziej szorstki. Było to wtedy, kiedy oswajałam się ze swoją orientacją. Po to, aby identyfikować się z lesbijkami, po to aby one zwracały na mnie uwagę, nie wiem. To był wciąż etap poznawania siebie, swojej tożsamości, byłam zagubiona. Szybko poczułam, że w takim "wydaniu" nie jestem sobą.
-
- super forma
- Posty: 4600
- Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00
Re: Bucz
przydałaby się zatem definicja butch,bercia16 pisze:Czyli butch nie są lesbijkami tylko heteroseksualnymi transseksualistami k/m, które jeszcze o tym nie wiedzą?
według mnie na podstawie wyglądu kogoś określa się jako butch,
ja rozdzieliłam kwestię wyglądu i zachowania,
poza tym, jeśli kobieta ma tzw. "męski mózg", to nie oznacza, że jest facetem, po prostu ma cechy (czy "właściwości") stereotypowo przypisywane mężczyznom,
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Re: Bucz
Na podstawie obserwacji znanych mi męskich lesbijek:gusto pisze:Dlaczego niektóre z nas przejmują męski wygląd, sposób zachowania, co im to daje, po co to? Czy to potrzeba identyfikacji czy coś jeszcze? Czy faktycznie mamy jakiś "kompleks penisa"?
Mają całkiem niezłe branie wśród biseksualistek.
Są bardziej stanowcze od swoich femme partnerek i mają decydujący głos w większości związkowych spraw, przejmują w naturalny sposób „męskie” tj. wymagające użycia siły domowe obowiązki ale i "po męsku" załatwiają "problemy na styku dom/otoczenie.
A co do wyglądu - męski wygląd nie wynika u nich z jakiegokolwiek kompleksu, bo odkąd sięgam pamięcią tak wyglądały (tzn. kiedyś chłopięco teraz męsko) a ich partnerki (nadal mowa o biseksualistkach) lubią jak się stylizują na faceta. Mimo, że wygląd mają męski, nie identyfikują się z mężczyznami, jeśli ktoś zwróci się do nich przez per "pan" czują się obrażone, bo nie są facetami.
Tyle na podstawie małej próbki .
Re: Bucz
To był jeden z powodów, dla których mi się podobały. Wydawało mi się, że przy takiej "męskiej" kobiecie nie będę musiała udawać kogoś silniejszego niż jestem. Ale to było dawno i nieprawda.dobranocka13 pisze: Są bardziej stanowcze od swoich femme partnerek i mają decydujący głos w większości związkowych spraw, przejmują w naturalny sposób „męskie” tj. wymagające użycia siły domowe obowiązki ale i "po męsku" załatwiają "problemy na styku dom/otoczenie.
Re: Bucz
To nie jest tak, że my przejmujemy "męski wygląd" czy sposób zachowania. My jesteśmy mężczyznami. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, ale istnieją na Ziemi istoty, wcielone w ciała ludzi, które "nakrywają" swoją świadomością obie płcie. Ich dusze są jak parasole ponad dwoma typami umysłu - męskim i kobiecym.gusto pisze: Dlaczego niektóre z nas przejmują męski wygląd, sposób zachowania, co im to daje, po co to? Czy to potrzeba identyfikacji czy coś jeszcze? Czy faktycznie mamy jakiś "kompleks penisa"?
Ja takie istoty nazywam "Dziećmi Światła". Sama jestem właśnie takim "Dzieckiem". Jeśli przejawiam się jako mężczyzno-kobieta, to znaczy, że przejawiam się właśnie tak. Ja nie zapożyczam, nie naśladuję, po prostu jestem kobieto-mężczyzno-dzieckiem-wszystkim.
Raczej nigdzie nie przeczytasz o takich ludziach, w takim ujęciu. Niektórzy nazywają coś zbliżonego "transgenderyzmem", ja jednak byłabym ostrożna z utożsamianiem transgenderyzmu z Dziećmi Światła. Dziecię rozumie, co się z nim dzieje, ono wie, że jest już wszystkim, że jego dusza powraca do formy pierwotnej energii. A tzw. transgenderyści - nie zawsze.
Być może niektóre kobiety faktycznie naśladują mężczyzn, ale uświadamiam, że istnieje ogromna różnorodność dusz na Ziemi. Z moich obserwacji wynika, że w pewnym momencie rozwoju świadomości dusza zrywa z utożsamianiem się z konkretną płcią, ponieważ nie czuje się już ani mężczyzną, ani kobietą, tylko czymś jeszcze innym, istotą znajdującą się ponad płciami. Taki człowiek staje się "to", a nie "ona" czy "on". Nawet nie "ono", tylko "to". Światło. Energia. Ja-Światło, Ja-Jestem, Ja-Jestem-Tutaj. Hermafrodyci, anioły, ludzie używali różnych nazw na ich określenie.
Temu łączeniu się płci wewnątrz osobowości towarzyszy ogromny smutek, dusza żałuje, że nie jest już po prostu kobietą lub mężczyzną. Zatraciła swoją cenną tożsamość. Nie wie, jak ma się ubierać i zachowywać, wszystko wydaje jej się nieodpowiednim "przebraniem". Bywa bardzo niepozorna zewnętrznie. Czuje się "nikim". Jest Pustką. To wdrapywanie się na wyższy poziom jest traumatycznym, a zarazem zniewalającym przeżyciem. Oznacza rezygnację z bycia "określonym", na rzecz tajemniczej "nieokreśloności". Czy światło ma płeć ? Nie. To-Światło.
Re: Bucz
Zrobiło się filozoficznie.Andro pisze:Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, ale istnieją na Ziemi istoty, wcielone w ciała ludzi, które "nakrywają" swoją świadomością obie płcie. Ich dusze są jak parasole ponad dwoma typami umysłu - męskim i kobiecym.
Albowiem dawniej nasza natura nie była taka jak teraz, lecz inna. Bo naprzód trzy były płcie u ludzi, a nie, jak teraz, dwie: męska i żeńska. Była jeszcze i trzecia prócz tego: pewien zlepek z jednej i drugiej (...). Imię jej i postać złożone były z obu pierwiastków: męskiego i żeńskiego (...). [Platon]
Pozdrawiam Piękne Panie
Re: Bucz
słyszałam też o istotach z czterema nogami, czterema rękami i dwoma głowami, czyli faktyczne połączenie faceta i kobiety w jedno ciałoJaponka pisze:Albowiem dawniej nasza natura nie była taka jak teraz, lecz inna. Bo naprzód trzy były płcie u ludzi, a nie, jak teraz, dwie: męska i żeńska. Była jeszcze i trzecia prócz tego: pewien zlepek z jednej i drugiej (...). Imię jej i postać złożone były z obu pierwiastków: męskiego i żeńskiego (...). [Platon]
trzecia płeć byłaby jakby były trzecie narządy płciowe, a tak to jest tylko połączenie dwóch płci
czyli tak lubię zielony kolor, a nie lubię czerwonego, ale ponieważ dziewczyny chodzące ubrane na czerwono mają lepsze wzięcie, to sobie kupuję czerwone ubrania? buczki w większości raczej po prostu mają męskie odruchy i lubią wyglądać jak facet i może nawet czuć się jak facet i dlatego takie sądobranocka13 pisze:Na podstawie obserwacji znanych mi męskich lesbijek:gusto pisze:Dlaczego niektóre z nas przejmują męski wygląd, sposób zachowania, co im to daje, po co to? Czy to potrzeba identyfikacji czy coś jeszcze? Czy faktycznie mamy jakiś "kompleks penisa"?
Mają całkiem niezłe branie wśród biseksualistek.
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Re: Bucz
Why not? jeśli oceniać będziemy skuteczność działań ...Laga pisze:czyli tak lubię zielony kolor, a nie lubię czerwonego, ale ponieważ dziewczyny chodzące ubrane na czerwono mają lepsze wzięcie, to sobie kupuję czerwone ubrania?dobranocka13 pisze:Na podstawie obserwacji znanych mi męskich lesbijek:gusto pisze:Dlaczego niektóre z nas przejmują męski wygląd, sposób zachowania, co im to daje, po co to? Czy to potrzeba identyfikacji czy coś jeszcze? Czy faktycznie mamy jakiś "kompleks penisa"?
Mają całkiem niezłe branie wśród biseksualistek.
PS. To zdanie o "braniu" jest pewnym żartobliwym uproszczeniem. Byłam pewna, że widać, mimo braku emoty.
- shadowland
- super forma
- Posty: 1824
- Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00
Re: Bucz
cos w tym jest, ze im wiecej meskosci w butch tym bardziej bedzie to pociagalo kobiety, ktore pociaga meski pierwiastek; jednak to skutek bycia butch a nie przyczyna; sama zauwazylas, ze one nie zaczynaja nagle udawac tylko sa takie od zawsze- od dziecka slabo lub w malym stopniu identyfikuja sie z tym kobiecym pierwiastkiemWhy not? jeśli oceniać będziemy skuteczność działań ...dobranocka13 pisze:Na podstawie obserwacji znanych mi męskich lesbijek:
Mają całkiem niezłe branie wśród biseksualistek.
PS. To zdanie o "braniu" jest pewnym żartobliwym uproszczeniem. Byłam pewna, że widać, mimo braku emoty.
jest taka teoria- exotic becomes erotic- czyli to z czym sie jako dzieci nie identyfikujemy, czego nie rozumiemy, w okresie pokwitania zaczyna nas pociagac; jesli mala dziewczynka jest chlopczyca, lubi bawic sie z chlopakami, wyglada jak chlopak- to exotic bedzie dla niej dziewczecos a potem kobiecosc i w okresie pokwitania wlasnie to bedzie dla niej erotic; a nie swiat chlopakow, ktory dobrze zna i sie z nim identyfikuje