coming out dla kariery

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 8 mar 2012, o 10:34

Czy jeszcze ktoś ma takie wrażenie, że niektóre wyautowania są tylko dla kariery.??
Czy ktoś , mówię tu o szerszej publiczności, wiedziałby kto to Mariusz Szczygielski? Ile osób sięgnęło po jego książki tylko dlatego, że jest gejem i partnerem Raczka? 8)
A teraz z naszego dziewczyńskiego podwórka; Katarzyna Adamik i Olga Chajdas, nie chodzi mi tu o ujawinieni, ale o moment, czy ktoś wie, że nastąpiło to prawie w przeddzień premiery w teatrze Studio, gdzie obie panie reżyserowały spektakl?
Myślę, że sprzedaż biletów znacznie wzrosła. :lol: :lol: :lol:
W publicznym autowaniu nie ma nic złego, ale chodzi o czas i formę, zgrzyt. :mrgreen:
Szkoda, że w mojej pracy tak nie mogę. Nic bym nie zyskała. :) :) :) :D :P
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 8 mar 2012, o 11:59

No i dobrze, niech sobie zarobią. Nie wiem po co to pisać :? , tak jakby mało jadu spadło na Kasie w internecie to jeszcze tu trzeba dołożyć ? Wśród aktorów hetero też często dochodzi do ujawnienia związku przed premierą, w Hollywood to standard.
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 8 mar 2012, o 13:21

Jest po co pisać. Gdy przeczytałam o coming oucie owych pań bardzo się ucieszyłam.
Pomyślałam, normalne, fajne kobiety, takich nam trzeba.
Ale za jakiś czas wyczaiłam premierę. Chyba chcąc, niechcąc robię dziewczynom reklamę :P i zrobiło mi się przykro.
Amerykańskie, tabloidowe, celebrycaste działania wywołują u mnie torsje. I tu też tak było. :?
Obie panie mają za wiele do zaproponowania aby tak nisko upadać. Mam nadzieję, że teraz będę słyszeć tylko o kolejnych świetnych filmach, spektaklach, a nie o tym czy są razem czy też się już rozstały.
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 8 mar 2012, o 13:36

Jest premiera, wywiady to się ludzie interesują życiem prywatnym twórców, tym bardziej, że Agnieszka Holland była nominowana do oscara a jej córka bodajże, o ile dobrze pamiętam też pracowała przy tym filmie. I myśle, że to dobra okazja, żeby się ujawnić, może media nie dały jej spokoju, raczej nie wygląda na osobę co by robiła wszystko dla kariery. Tak samo o Holland nie można powiedzieć, że idzie pod publiczkę.
Awatar użytkownika
Akumu
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 202
Rejestracja: 25 sty 2012, o 19:43
Lokalizacja: Kraków

Re: coming out dla kariery

Post autor: Akumu » 8 mar 2012, o 14:51

nie widzę niczego złego w reklamach. przekładają się one na zarobki, a przecież o to chodzi, by zarobić jak najwięcej. produkty mają bilbordy, filmy plakaty, a dziewczyny zrobiły sobie coming out. krzywdy tym nikomu nie zrobiły :)
Awatar użytkownika
Dainty
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 816
Rejestracja: 31 sie 2005, o 00:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: Dainty » 8 mar 2012, o 18:00

Dobrze, że Kasia głośno o sobie powiedziała bo jakoś nieszczególnie u nas dużo ujawniających się lesbijek.
"Pamiętaj, tchórz umiera tysiąc razy.
Odważny umiera,Zawsze tylko raz!" ZxRx
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 8 mar 2012, o 19:22

Akumu pisze:nie widzę niczego złego w reklamach. przekładają się one na zarobki, a przecież o to chodzi, by zarobić jak najwięcej. produkty mają bilbordy, filmy plakaty, a dziewczyny zrobiły sobie coming out. krzywdy tym nikomu nie zrobiły :)
I tu się chyba różnimy bardzo, nie chodzi o dziewczyny, chociaż też, ale takie działania i u hetero budzą niesmak.
Dlaczego, w większości potępiamy Dodę, Wiśniewskiego i innych celebrytów, a tu tylko dlatego, że nasze przymykamy oko.
Wśród twórców jest wiele lesbijek, nie ukrywają się, ale też nie wykrzykują głośno o swojej orientacji,a przynajmniej kilka, z tych które znam robią dużo wybitniejsze rzeczy.
O kurcze, chyba dziewczyny powinny mi zapłacić za reklamę :wink: :P 8)
Czy są jeszcze bilety na spektakl????
Dziś premiera z pewnością wszystko do cna sprzedane, ale trzeba będzie się udać na spektakl, coby trochę wiedzieć o poziomie.
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 8 mar 2012, o 20:30

Też mi wielki coming out w XXI wieku. :roll: Że powiedziała w magazynie, że ma dziewczynę. :olaboga: Co to meteoryt spadł na ziemię ?
To ptak ??! :shock: To samolot ??! :zdziwiona: Nie, to lesbijka !! :wow:
Awatar użytkownika
Asique
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 25
Rejestracja: 27 sie 2008, o 02:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: Asique » 8 mar 2012, o 21:09

.biorąc pod uwagę, że ambitne projekty mają mniejsze zainteresowanie od twórczości Dody czy Wiśniewskiego, to i nawet zakładając, że dziewczyny informacją o ujawnieniu miały w zamiarze wzbudzić większe zainteresowanie, to i tak jestem za. myślę, że na świecie jest więcej rzeczy do potępiania niż coming out-y osób przed datą premiery ich sztuki.
Awatar użytkownika
fleurdumal
super forma
super forma
Posty: 2645
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: fleurdumal » 8 mar 2012, o 22:49

Ja nigdy nie rozumiałam podejścia od d**y strony, w tej konkretnie kwestii, ujmując rzecz kolokwialnie, to nawet - dosłownym. Kiedy oglądam sztukę, obraz, film, czy słucham muzyki, jest dla mnie istotne, czy mi się podoba, czy nie. Co robi prywatnie twórca, nie ma tutaj, chyba, nic do rzeczy?
Czy jeśli spektakl jest genialny, zaszkodzi mu orientacja reżysera, lub aktorów? Nie powinna! Czy szmira zyska coś na tym, że stworzyła ją lesbijka? Też nie powinna.
Jest inaczej. Osobiście kompletnie tego nie rozumiem.
http://centaurus.org.pl/
Awatar użytkownika
WildGirl
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 141
Rejestracja: 12 sty 2011, o 18:26

Re: coming out dla kariery

Post autor: WildGirl » 8 mar 2012, o 23:08

Ja również tego nie ogarniam . Dam przykład z branży muzycznej co to za sens np . miec tam zespół , pisać do du...y piosenki , mieć do duuu... wokal , w ogóle komercha , nic z duszą a tu nagle w mediach , w sieci"ta wokalistka jest lesbijka"
Rozgłos jako taki a tu co widzimy "sprzedaż płyt zespołu xxx wzrosła n razy " :evil:
Artysta musi zatrzeć ślady potu, wylanego przy tworzeniu swego dzieła. Widoczny wysiłek jest bowiem zbyt małym wysiłkiem.
Awatar użytkownika
free_electron
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 7 mar 2012, o 01:23

Re: coming out dla kariery

Post autor: free_electron » 8 mar 2012, o 23:13

fleurdumal pisze:Ja nigdy nie rozumiałam podejścia od d**y strony, w tej konkretnie kwestii, ujmując rzecz kolokwialnie, to nawet - dosłownym. Kiedy oglądam sztukę, obraz, film, czy słucham muzyki, jest dla mnie istotne, czy mi się podoba, czy nie. Co robi prywatnie twórca, nie ma tutaj, chyba, nic do rzeczy?
Czy jeśli spektakl jest genialny, zaszkodzi mu orientacja reżysera, lub aktorów? Nie powinna! Czy szmira zyska coś na tym, że stworzyła ją lesbijka? Też nie powinna.
Jest inaczej. Osobiście kompletnie tego nie rozumiem.
Mam bardzo podobne zdanie. Uważam, że to kim jest autor, artysta, twórca - whatever - nie powinno wpływać na to co tworzy. A także na to jaką opinię zbierze, czy jak to teraz ładnie się określa: recenzję. Czy będzie na fali czy nie - on i jego dzieło. Nie rozumiem więc po co ten szum. Z drugiej strony jednakże zapala mi sie czerwona kontrolka. Co tu ukrywać ludzie to bardzo ciekawskie istoty. I nagminne jest to, że niestety są wśród nas takie osobniki, które bardziej interesuje czyjeś życie niż ich własne. Stąd to niezdrowe zaineresowanie i pospolite ruszenie np. do kin po ogłoszeniu jakiejś sensacji dotyczącej jakiegoś reżysera czy aktora. Dla mnie to śmieszne, bo nie widzę powiązania między czyjąś twórczością a tym jaką ma orientację czy z kim akualnie jest, ale widać są ludzie, którzy to powiązanie widzą. A że teraz wszystko jest "na sprzedaż" to z kolei niektórzy artyści to wykorzystują i koło się nakręca. I potem nie wiadomo czy ktoś np. zrobił coming out, bo tak czuł czy dla też zrobił to dla kariery bądź kasy.
Racja jest jak dupa - każdy ma swoją.
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 8 mar 2012, o 23:15

Właśnie o to mi chodzi. Jest to chyba pierwsze samodzielne przedsięwzięcie obu pań. Razem chyba są kilka, dlaczego teraz??? Pytam się miś o małym rozumku? Dlaczego nie pół roku wcześniej, albo później?
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 8 mar 2012, o 23:21

jusia12 pisze:Właśnie o to mi chodzi. Jest to chyba pierwsze samodzielne przedsięwzięcie obu pań. Razem chyba są kilka, dlaczego teraz??? Pytam się miś o małym rozumku? Dlaczego nie pół roku wcześniej, albo później?

Może napisz pracę magisterską.
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 8 mar 2012, o 23:27

W moim wieku i z moim wykształceniem, to już chyba tylko doktorat.
Nie, ale to trzeba by opublikować, wcześniej zebrać materiały, o nie chyba zostanę na poziomie u..wej pani w średnim wieku, która nie wyrosła z pytania "dlaczego".
Awatar użytkownika
Asique
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 25
Rejestracja: 27 sie 2008, o 02:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: Asique » 8 mar 2012, o 23:49

.raczej napisz doktorat o doszukiwaniu się.
Awatar użytkownika
fleurdumal
super forma
super forma
Posty: 2645
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: fleurdumal » 9 mar 2012, o 07:12

jusia12 pisze:Właśnie o to mi chodzi. Jest to chyba pierwsze samodzielne przedsięwzięcie obu pań. Razem chyba są kilka, dlaczego teraz??? Pytam się miś o małym rozumku? Dlaczego nie pół roku wcześniej, albo później?
Czy to że "są razem" zobowiązuje je do wspólnych przedsięwzięć artystycznych? A, pardon le mot, chodzić siku jako para to mogą osobno, czy też muszą razem?
Mało, że nie rozumiem patrzenia na dzieło poprzez pryzmat łóżka jego twórcy, to jeszcze nie rozumiem od wieków lesbijskiego nierozłąctwa. Cóż, może i rozmiar mojego rozumku nietenteges.
http://centaurus.org.pl/
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 9 mar 2012, o 07:28

I tu poruszyłaś ważny temat, tzw "lesbijskie nierozłąctwo". Ale to nie dotyczy tylko tych pań. Takich par w różnych dziedzinach sztuki jest sporo. I naprawdę mam czasami u niektórych wrażenie, że i siusiu chodzą robić razem. U hetero też tak bywa, ale zazwyczaj nie wróży to niczego dobrego.
Ale to już inny temat.
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: shadowland » 9 mar 2012, o 08:25

ale na dobra sprawe dlaczego ktos mialby nie odniesc korzysci zawodowych z publicznego coming outu? mysle, ze taki coming out wymaga jednak sporo odwagi bo czlowiek wystawia sie na masakrycznie krytyczne oceny wiec jesli odniesie korzysc bo wiecej osob przyjdzie na spektakl albo wiecej osob kupi ksiazke- to moze to jakos rownowazy zyski i straty
ostatnio glosno byl komentowany aborcyjny coming out Marii Czubaszek- czy to byl przypadek, ze te slowa o aborcji sprzed kilkudziesieciu lat padly akurat teraz? oczywiscie, ze nie- wlasnie wyszla jej ksiazka i podejrzewam, ze naklad skoczyl o 1000%- czesci kupi zeby sie z nia solidaryzowac a czesc zeby sie podniecac jak bardzo i do szpiku kosci jest zla i niemoralna
ja sama przeczytalam ta ksiazke bo zobaczylam o niej reportaz w uwadze i spodobalo mi sie to co mowila o nieposiadaniu dzieci- i nie zaluje
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 9 mar 2012, o 08:30

shadowland pisze:ale na dobra sprawe dlaczego ktos mialby nie odniesc korzysci zawodowych z publicznego coming outu? mysle, ze taki coming out wymaga jednak sporo odwagi bo czlowiek wystawia sie na masakrycznie krytyczne oceny wiec jesli odniesie korzysc bo wiecej osob przyjdzie na spektakl albo wiecej osob kupi ksiazke- to moze to jakos rownowazy zyski i straty
ostatnio glosno byl komentowany aborcyjny coming out Marii Czubaszek- czy to byl przypadek, ze te slowa o aborcji sprzed kilkudziesieciu lat padly akurat teraz? oczywiscie, ze nie- wlasnie wyszla jej ksiazka i podejrzewam, ze naklad skoczyl o 1000%- czesci kupi zeby sie z nia solidaryzowac a czesc zeby sie podniecac jak bardzo i do szpiku kosci jest zla i niemoralna
ja sama przeczytalam ta ksiazke bo zobaczylam o niej reportaz w uwadze i spodobalo mi sie to co mowila o nieposiadaniu dzieci- i nie zaluje

:clap:

No właśnie. Skoro ludzie czerpią korzyści z heteroseksualizmu, to niech i czerpią z homoseksualizmu. :faja:
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 9 mar 2012, o 08:43

cycolinaxxl pisze:
shadowland pisze:ale na dobra sprawe dlaczego ktos mialby nie odniesc korzysci zawodowych z publicznego coming outu? mysle, ze taki coming out wymaga jednak sporo odwagi bo czlowiek wystawia sie na masakrycznie krytyczne oceny wiec jesli odniesie korzysc bo wiecej osob przyjdzie na spektakl albo wiecej osob kupi ksiazke- to moze to jakos rownowazy zyski i straty
ostatnio glosno byl komentowany aborcyjny coming out Marii Czubaszek- czy to byl przypadek, ze te slowa o aborcji sprzed kilkudziesieciu lat padly akurat teraz? oczywiscie, ze nie- wlasnie wyszla jej ksiazka i podejrzewam, ze naklad skoczyl o 1000%- czesci kupi zeby sie z nia solidaryzowac a czesc zeby sie podniecac jak bardzo i do szpiku kosci jest zla i niemoralna
ja sama przeczytalam ta ksiazke bo zobaczylam o niej reportaz w uwadze i spodobalo mi sie to co mowila o nieposiadaniu dzieci- i nie zaluje

:clap:

No właśnie. Skoro ludzie czerpią korzyści z heteroseksualizmu, to niech i czerpią z homoseksualizmu. :faja:
Czerpanie korzyści, jak to piszesz w jednym i w drugim wypadku jest, dla mnie, wstrętne i okropne, chyba naprawdę zbliża się koniec świata, bo zasad moralnych już chyba nigdzie nie ma.
Wszystko dla kasy.
A jeśli chodzi o panią Czubaszek, to po tym właśnie wyznaniu, połączonym z promocją książki, też u mnie wiele straciła.
Tego typu wyznania są jak " w młodości przeleciał mnie szwadron wojska". Tylko tak naprawdę nie wiadomo jak reagować na takie stwierdzenie, współczuć, podziwiać, czy kolokwialnie stwierdzić ...Puszczalska.
Mnie się to nie podoba, mam do tego prawo, a tu wydaje mi się, że co niektórzy chętnie by mi je odebrali. No bo przecież to szoł biznes to im wszystko wolno.
Tylko wchodząc w takie rzeczy artyści powinni się zastanowić czy chcą pozostać artystami czy wchodzą w rolę celebryty, a ten ostatni poza pokazywaniem się i robieniem głupich min nie musi niczego więcej.
Awatar użytkownika
fleurdumal
super forma
super forma
Posty: 2645
Rejestracja: 27 wrz 2006, o 00:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: fleurdumal » 9 mar 2012, o 09:20

Co do celebryty to się zgodzę, co do reszty..."przeleciał szwadron wojska"..."puszczalska"...no i???
Lesbijka. Hetero. No i???
Upierać się będę przy tym, że płacąc za książkę, wstęp na spektakl, bilet do kina, kupując płytę - oczekuję wrażeń estetycznych. Moralność i orientacja seksualna autora zwisa mi i powiewa. Jak długo nie jest tak, że osoba wpływowa rozprzestrzenia uporczywie filozofię, lub postawę całkowicie sprzeczną z moimi wartościami nie powinno mnie obchodzić, czy całe życie ściska nogi broniąc cnoty, jak Częstochowy, czy je rozkłada przed każdym. To nie jest moja sprawa.
Zbojkotuję neonazistkę, panią, która paradując w futrze głosi, że "zwierzę jest po to, by je jeść", rasistkę, antysemitkę, ksenofobkę etc. To jednak nie oznacza, ze książkę weganki przeczytam chętniej, niż nieweganki.
Absurdem jest IMHO "przeczytam to, bo autorka jest lesbijką" Jakby Mniszkówna była homo, to "Trędowata" stałaby się dziełem sztuki? Eh.
http://centaurus.org.pl/
Awatar użytkownika
free_electron
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 7 mar 2012, o 01:23

Re: coming out dla kariery

Post autor: free_electron » 9 mar 2012, o 09:47

Pewnie zaraz mi się oberwie, ale ja też nie rozumiem tego, co niektóre z Was piszą. Przecież idąc do kina, do teatru, na koncert czy kupując książkę albo ubrania nie biorę pod uwagę, że autorem tych tworów jest lesbijka. Kompletną paranoją jest dla mnie sytuacja, kiedy osoba znana nagle rzuca w mediach hasło: "jestem homoseksualna", czy "x lat temu usunęłam sobie dziecko" etc. A przepraszam - co mnie to obchodzi? Co ma mi to robić? Ma to na mnie jakoś wpłynąć? Ano wychodzi na to, że tak. Zwłaszcza jeśli taka informacja ma mieć na celu jakąś korzyść dla jej autora. Bo co wówczas z tym robią ludzie? Walą drzwiami i oknami do kin, kupują książki, bo to takie ekscytujące. I to jest na fali. Kiedy słyszę o takich sytuacjach to od razu przed oczami pojawia mi się obraz ciekawskiego, żądnego wiedzy i kolejnych sensacji zaślepionego tłumu, takie pospolite ruszenie. No przepraszam bardzo jeśli kogoś tym uraziłam, ale tak to widzę. :olaboga: Bo dla mnie liczy się jakość, więc jeśli ktoś robi coś, co mi się podoba, co mnie interesuje to wtedy i tylko wtedy kupuję tę książkę czy płytę bądź oglądam film. A reszta? Każdy żyje jak chce, róbta co chceta - mnie interesuje tylko moje życie i to co naprawdę ma na nie bezpośredni wpływ.
Oczywiście żeby nie było - nie mam nic przeciwko temu, że ktoś decyduje się na wyjście z szafy. Uważam, że to jest nawet wskazane, bo po co się męczyć w ukryciu, skoro można się swobodnie cieszyć sobą i swoim związkiem, tak jak każdy człowiek. W końcu wolność jest dla każdego. Natomiast nie rozumiem tego szumu, jaki się wokół tego robi. :scratch:
Racja jest jak dupa - każdy ma swoją.
Awatar użytkownika
shadowland
super forma
super forma
Posty: 1824
Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00

Re: coming out dla kariery

Post autor: shadowland » 9 mar 2012, o 10:26

[quote="free_electron"]Oczywiście żeby nie było - nie mam nic przeciwko temu, że ktoś decyduje się na wyjście z szafy. Uważam, że to jest nawet wskazane, bo po co się męczyć w ukryciu, skoro można się swobodnie cieszyć sobą i swoim związkiem, tak jak każdy człowiek. W końcu wolność jest dla każdego. Natomiast nie rozumiem tego szumu, jaki się wokół tego robi. :scratch:[/quote]

a ja za bardzo nie rozumiem- jak Ty bys dokonala publicznego coming- outu jednoczesnie nie wywolujac szumu? zalozmy, ze w wywadzie mowisz przy okazji- kocham kobiete i tym samym podchwycaja to rozne plotkarskie portale, gazety, tv- to kto zrobil szum? ten co odpowiedzial szczerze na pytanie kogo kocha? czy zadne sensacji media i odbiorcy newsu?
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 9 mar 2012, o 10:45

jusia12 pisze:
cycolinaxxl pisze:
shadowland pisze:ale na dobra sprawe dlaczego ktos mialby nie odniesc korzysci zawodowych z publicznego coming outu? mysle, ze taki coming out wymaga jednak sporo odwagi bo czlowiek wystawia sie na masakrycznie krytyczne oceny wiec jesli odniesie korzysc bo wiecej osob przyjdzie na spektakl albo wiecej osob kupi ksiazke- to moze to jakos rownowazy zyski i straty
ostatnio glosno byl komentowany aborcyjny coming out Marii Czubaszek- czy to byl przypadek, ze te slowa o aborcji sprzed kilkudziesieciu lat padly akurat teraz? oczywiscie, ze nie- wlasnie wyszla jej ksiazka i podejrzewam, ze naklad skoczyl o 1000%- czesci kupi zeby sie z nia solidaryzowac a czesc zeby sie podniecac jak bardzo i do szpiku kosci jest zla i niemoralna
ja sama przeczytalam ta ksiazke bo zobaczylam o niej reportaz w uwadze i spodobalo mi sie to co mowila o nieposiadaniu dzieci- i nie zaluje

:clap:

No właśnie. Skoro ludzie czerpią korzyści z heteroseksualizmu, to niech i czerpią z homoseksualizmu. :faja:
Czerpanie korzyści, jak to piszesz w jednym i w drugim wypadku jest, dla mnie, wstrętne i okropne, chyba naprawdę zbliża się koniec świata, bo zasad moralnych już chyba nigdzie nie ma.
Wszystko dla kasy.

[ciach] koniec świata się zbliża , bo lesbijka nie może sobie zarobić. ONI mogą wszystko, a les nie mogą nic i jeszcze oczekujecie, że nas ludzie będą szanować. Załosne jesteście wszystkie jak jeden mąż. Najlepiej to skamienujcie ją. A dziewczynom życze żeby dużo kasiory zarobiły, żebyście miały nad czym lamentować.
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 9 mar 2012, o 10:47

shadowland pisze:
free_electron pisze:Oczywiście żeby nie było - nie mam nic przeciwko temu, że ktoś decyduje się na wyjście z szafy. Uważam, że to jest nawet wskazane, bo po co się męczyć w ukryciu, skoro można się swobodnie cieszyć sobą i swoim związkiem, tak jak każdy człowiek. W końcu wolność jest dla każdego. Natomiast nie rozumiem tego szumu, jaki się wokół tego robi. :scratch:
a ja za bardzo nie rozumiem- jak Ty bys dokonala publicznego coming- outu jednoczesnie nie wywolujac szumu? zalozmy, ze w wywadzie mowisz przy okazji- kocham kobiete i tym samym podchwycaja to rozne plotkarskie portale, gazety, tv- to kto zrobil szum? ten co odpowiedzial szczerze na pytanie kogo kocha? czy zadne sensacji media i odbiorcy newsu?
Wszystko ok, ale dlaczego te "szczere wyzwania" następują w okolicach premier: książek, spektakli, koncertów, płyt???
Na samym wstępie napisałam, że wyznanie Pań było dla mnie czymś pozytywnym, zgrzyt zaczął się gdy uświadomiłam sobie, że dziewczyny robią komercję.
I nie mówcie mi, że mają prawo, owszem mają, ale jeśli się reprezentuje sztukę, może nie przez duże S, tylko takie średnie i raczej ma się ambicję na to duże S, to pewnych rzeczy nie powinno się robić.
niemamnicku
super forma
super forma
Posty: 1924
Rejestracja: 8 cze 2010, o 17:32

Re: coming out dla kariery

Post autor: niemamnicku » 9 mar 2012, o 10:48

A wy wszystkie nierozumiejące krytykantki nie pomyślałyście, że kłopotliwe dla osoby na świeczniku są pytania o życie osobiste? Np. jak ma na imię ten jedyny, czy jest jakiś facet - bo rzecz jasna nikt nie zakłada innej opcji. I co ma powiedzieć taka osoba, która robi się coraz popularniejsza a która chce zwyczajnie być szczera? Wcześniej może nie było takich pytań a teraz zainteresowanie wzrosło. Ma wciskać kit, że czeka na tego jedynego czy też wybrance nadać imię męskie i mówić o niej jako "on" a może udawać singla - partnerka może zrozumie. Do tego pilnować się, żeby czasem jakiś paparazzi nie cyknął ukradkiem fotki z drzewa. Dla krytykantów każdy moment byłby niewłaściwy i zawsze mający drugie dno. Według mnie kobieta spostrzegła, że robi się coraz bardziej rozpoznawalna więc się ujawniła żeby uniknąć tego całego cyrku. Teraz dadzą jej spokój.
...
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 9 mar 2012, o 10:51

Komercję to Ty robisz w pracy, bo się ukrywasz i czerpiesz korzyści finansowe z siedzenia w szafie.
cycolinaxxl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 247
Rejestracja: 16 sty 2012, o 13:25

Re: coming out dla kariery

Post autor: cycolinaxxl » 9 mar 2012, o 10:54

Y co zatkao kakao ?
jusia12
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 412
Rejestracja: 19 lis 2010, o 16:40

Re: coming out dla kariery

Post autor: jusia12 » 9 mar 2012, o 10:55

cycolinaxxl pisze:Komercję to Ty robisz w pracy, bo się ukrywasz i czerpiesz korzyści finansowe z siedzenia w szafie.
A skąd wiesz, że się ukrywam? :P
To, że wchodząc gdziekolwiek nie mówię nazwyam się Marysia jestem lesbijką, to nie oznacza że się ukrywam.
I tu z pewnością nie można mówić o komercji :P :P
ODPOWIEDZ