Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Awatar użytkownika
ella_cotta
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 321
Rejestracja: 29 lis 2012, o 17:00
Lokalizacja: Wwa

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: ella_cotta » 16 gru 2013, o 23:00

odbicie, mi się wydaje czy tylko ja i ty widzimy trollowy charakter pobytu tutaj <TEGO> jegomościa? :roll:
ZBIGWLAD06
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 40
Rejestracja: 21 paź 2013, o 07:18

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: ZBIGWLAD06 » 17 gru 2013, o 07:56

Na nikim się nie mszczę i nie wyżywam tylko daję dowody prawdy ; że KOBIETY i MĘŻCZYZNI są tacy sami
Taylor
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 598
Rejestracja: 13 kwie 2013, o 22:20

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Taylor » 17 gru 2013, o 20:35

ZBIGWLAD06 pisze:Na nikim się nie mszczę i nie wyżywam tylko daję dowody prawdy ; że KOBIETY i MĘŻCZYZNI są tacy sami
Zbigwald, Tischner powiedział kiedyś że są trzy prawdy, świento prawda, tys prawda i gów....o prawda. A tutaj jest Twoja prawda która nie musi być prawdą objawioną. Ludzie są różni bo taka jest ich natura że każdy jest jako jednostka indywidualna i nie ma dwóch jednakowych ludzi, nawet jako bliźniaki które wyglądają co prawda identycznie ale mają inną osobowość.

Tymczasem mężczyzni trzymają stery władzy i jaki jest ten świat ktory tworzą? Swiat wojen i przemocy. Niestety, ale to mężczyzni sa sprawcami przestępstw, dużo więcej niż kobiety. Agresja nie leży w naturze kobiet, wiemy panie Zbigwald że testosteron ma tutaj swoje znaczenie. Mężczyzna nawet z racji biologi jest bardziej predysponowany do tego. Kobiety mogą dzialać na innej płaszczyźnie, ale jest taka zasada że jeśli mężczyzna wie jak traktować kobietę to ona będzie cała dla niego i rozkwitnie przy nim, pokazując mu najpiękniejszą stronę siebie.
znerwicowanasta
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 147
Rejestracja: 27 gru 2013, o 14:56

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: znerwicowanasta » 27 gru 2013, o 15:39

nie mam do nich nic, dopóki się mnie nie czepiają.... i niech juz tak zostanie _ amen :!:
agaratka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 9 gru 2012, o 21:19

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: agaratka » 27 gru 2013, o 18:45

ZBIGWLAD06 pisze:Na nikim się nie mszczę i nie wyżywam tylko daję dowody prawdy ; że KOBIETY i MĘŻCZYZNI są tacy sami
Nie są tacy sami. To kretyńskie zakłamanie, bo nasze płcie różnią się nie tylko fizyczności, ale i psychiką. Nikt nie jest lepszy, ani gorszy, jesteśmy po prostu zupełnie inni.

A że i wśród facetów, i wśród kobiet trafiają się osobniki fałszywe, potrafiące nas wykorzystać tak, że później tylko płacz i zgrzytanie zębów.. Cóż, jesteśmy ludźmi, a ludzie jak wiadomo potrafią dać nieźle popalić przedstawicielom swojego gatunku (i nie tylko)

A ja chyba nie mam prawa wypowiedzi w tym temacie, bo jestem biseksualna :( . Ale i tak się wypowiem :lol: . Generalnie potrafię się dogadać z facetami, ale idzie mi to oporniej niż z kobietami. Spotkania towarzyskie przy piwie to w zasadzie tylko w damskim towarzystwie, z mężczyznami w pracy. Po prostu nie mam żadnego szczególnego stosunku do facetów - potrafię z nimi gadać, ale nie potrzebuję ich towarzystwa do szczęścia (szczególnie ostatnio)
Przypadkowo
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 109
Rejestracja: 23 gru 2013, o 16:34

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Przypadkowo » 29 gru 2013, o 11:08

Mój stosunek jest tak, że uważam, iż jak się obraca jedynie w gronie kobiet, to w pewnym momencie robi się tego za dużo - za dużo kobiet. Świat ma to do siebie, że panuje w nim względna równowaga i w relacjach międzyludzkich najlepiej, aby taka również była.
Swego czasu pracowałam w gronie samych kobiet i po 3 latach dostawałam dosłownie kociokwiku. Tego było za dużo - siedzieć 8 godzin 5 razy w tygodniu z samymi babami :wink:
Bardzo cenię sobie towarzystwo inteligentnych panów, z którymi można na wiele tematów porozmawiać. W pracy nawet wolę z nimi pracować, ponieważ są konkretni i wiadomo, na czym się stoi. Z kobietami to jednak różnie bywa i mało jest tych, które naprawdę wiedzą czego chcą.
Mój homoseksualizm absolutnie mi nie przeszkadza w tym, żebym miała zarówno koleżanki jak i kolegów i przy takim stanie rzeczy najlepiej się czuję. Oczywiście nie piszę tutaj o wszelkiego rodzaju oszołomach, bo od takich się trzymam z dala. Sęk w tym, że oszołomstwo nie zależy od płci i tak samo jak panów, równie często dopada również i panie. :wink:
"Wise men speak, because they have something to say; fools, because they have to say something."
- Plato
les_R
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 59
Rejestracja: 14 sty 2008, o 00:00

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: les_R » 6 sty 2014, o 00:51

Ciekawy temat. Mimo, ze nigdy nic mnie z zadnym mezczyzna nie laczylo, lubie mezczyzn. Wg mnie sa dopelnieniem tej kobiecej czesci, ktora jest we mnie. Lubie to, ze sa zdecydowani, szarmanccy, silni i twardzi. Lubie tez patrzec na wysportowane meskie ciala, no i zdazylo mi sie raz czy dwa platonicznie zauroczyc sie w jakims mezczyznie. To sprawia, ze czasem dumam nad swoja orientacja i zastanawiam sie czy to naprawde nie jest tak, ze zakochujemy sie w czlowieku, a nie w plci?!?
Natomiast mimo mojej calej sympatii dla mezczyzn nie wyobrazam sobie mezczyzny w swoim lozku. Juz od tylu lat jestem w udanym zwiazku z kobieta i jakos nie moge sobie wyobrazic ze moglabym taki zwiazek tworzyc z mezczyzna. Chyba w moim przypadku to jest wlasnie to okreslenie sie. :)
Awatar użytkownika
lalka1975
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 967
Rejestracja: 26 paź 2012, o 03:09

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: lalka1975 » 4 lut 2014, o 21:10

Mogę się przyjaźnić z mężczyzną , ale całowanie się czy co gorsza seks z mężczyzną - wykluczone, sama myśl budzi we mnie niesmak i obrzydzenie.... nie zawsze tak było, ale od paru lat tak jest...
( * * * * * * )
Awatar użytkownika
JaSzczurzyca
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 83
Rejestracja: 11 lut 2014, o 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: JaSzczurzyca » 20 lut 2014, o 04:08

Byłam z dwoma Mężczyznami, ale w sensie: Przyjaciółmi. Tak, z wielkiej litery, wiele to dla mnie znaczy.

Teraz sporo ważnych określeń stało się wyświechtanymi.
"Kocham jabłka", "kocham zupę pomidorową", "mam mnóstwo przyjaciół" etc.

Wielu mężczyzn lubię. Lubię z nimi przebywać.

Mężczyźni piszą inaczej niż kobiety. Oczywiście to nie reguła, ale wystarczy poczytać poezje mężczyzn i kobiet by dostrzec różnice.

Zawsze byli, są i będą w moim świecie.

Seksualnie mnie, oczywiście, nie pociągają, ale tak, jak na niejeden obraz patrzę i karmię nim zmysł wzroku, wyobraźnia pracuje, tak podobnie jest z męskim ciałem.
Bez nadmiaru photoshopa, który częstokroć zamiast lekko podkreślać robi z ciała jakiś budyń z wieloma wielkimi grudami i tego nie da się przełknąć estetycznie. Wiele artystycznych zdjęć, obrazów podoba mi się.

Piękno ludzkiego ciała.
znerwicowanasta
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 147
Rejestracja: 27 gru 2013, o 14:56

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: znerwicowanasta » 20 lut 2014, o 13:57

lalka1975 pisze:Mogę się przyjaźnić z mężczyzną , ale całowanie się czy co gorsza seks z mężczyzną - wykluczone, sama myśl budzi we mnie niesmak i obrzydzenie.... nie zawsze tak było, ale od paru lat tak jest...
To właśnie tak jak ja.... :) Nigdy nie byłam z mężczyzną w łóżku i nie tęsknię za tym. Mało, nie wyobrażam sobie tej jego części ciała w sobie ... Brrrr :mrgreen:
Awatar użytkownika
Iri
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 72
Rejestracja: 18 lut 2014, o 14:11

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Iri » 23 lut 2014, o 11:10

A mnie mężczyźni pociągają fizycznie ;). Zawsze miło jest popatrzeć na piękne ciało - niezależnie od płci. Poza tym, są o wiele prostszy w obsłudze od kobiet, dlatego mam wielu przyjaciół mężczyzn - o wiele łatwiej się z nimi dogadać, są tacy prostolinijni ;).
No i oczywiście silna męska ręka też się przydaje, jak trzeba w czymś pomóc :wink:
Everything that drowns me makes me wanna fly.
znerwicowanasta
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 147
Rejestracja: 27 gru 2013, o 14:56

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: znerwicowanasta » 23 lut 2014, o 16:31

Iri pisze:A mnie mężczyźni pociągają fizycznie ;). Zawsze miło jest popatrzeć na piękne ciało - niezależnie od płci. Poza tym, są o wiele prostszy w obsłudze od kobiet, dlatego mam wielu przyjaciół mężczyzn - o wiele łatwiej się z nimi dogadać, są tacy prostolinijni ;).
No i oczywiście silna męska ręka też się przydaje, jak trzeba w czymś pomóc :wink:
jeśli cię tak bardzo pociągają, to co robisz na tym forum :?:
Awatar użytkownika
lalka1975
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 967
Rejestracja: 26 paź 2012, o 03:09

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: lalka1975 » 23 lut 2014, o 16:57

znerwicowanasta pisze:
Iri pisze:A mnie mężczyźni pociągają fizycznie ;). Zawsze miło jest popatrzeć na piękne ciało - niezależnie od płci. Poza tym, są o wiele prostszy w obsłudze od kobiet, dlatego mam wielu przyjaciół mężczyzn - o wiele łatwiej się z nimi dogadać, są tacy prostolinijni ;).
No i oczywiście silna męska ręka też się przydaje, jak trzeba w czymś pomóc :wink:
jeśli cię tak bardzo pociągają, to co robisz na tym forum :?:
Jak to co robi na forum :?: Czyta i pisze... nie widać :?:
( * * * * * * )
Awatar użytkownika
Iri
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 72
Rejestracja: 18 lut 2014, o 14:11

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Iri » 23 lut 2014, o 17:47

lalka1975 pisze:
znerwicowanasta pisze:
Iri pisze:A mnie mężczyźni pociągają fizycznie ;). Zawsze miło jest popatrzeć na piękne ciało - niezależnie od płci. Poza tym, są o wiele prostszy w obsłudze od kobiet, dlatego mam wielu przyjaciół mężczyzn - o wiele łatwiej się z nimi dogadać, są tacy prostolinijni ;).
No i oczywiście silna męska ręka też się przydaje, jak trzeba w czymś pomóc :wink:
jeśli cię tak bardzo pociągają, to co robisz na tym forum :?:
Jak to co robi na forum :?: Czyta i pisze... nie widać :?:
Nigdzie nie napisałam, że kobiety mnie nie pociągają ;) Nie jestem 100% lesbijką i nigdy się za taką nie uważałam :wink:
Poza tym, z tego co zdążyłam zauważyć, osób biseksualnych na tym forum nie brakuje :P
Everything that drowns me makes me wanna fly.
Awatar użytkownika
JaSzczurzyca
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 83
Rejestracja: 11 lut 2014, o 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: JaSzczurzyca » 28 lut 2014, o 03:46

Iri pisze:A mnie mężczyźni pociągają fizycznie ;). Zawsze miło jest popatrzeć na piękne ciało - niezależnie od płci. Poza tym, są o wiele prostszy w obsłudze od kobiet, dlatego mam wielu przyjaciół mężczyzn - o wiele łatwiej się z nimi dogadać, są tacy prostolinijni ;).
No i oczywiście silna męska ręka też się przydaje, jak trzeba w czymś pomóc :wink: (...)
Nigdzie nie napisałam, że kobiety mnie nie pociągają ;) Nie jestem 100% lesbijką i nigdy się za taką nie uważałam :wink:
Poza tym, z tego co zdążyłam zauważyć, osób biseksualnych na tym forum nie brakuje :P
Mi również podoba się zadbane, męskie ciało. Jestem estetką. Od dziecka maluję, rysuję. Piszę.
Tworzę.

Ale fizycznie mnie nie pociąga.

Przede wszystkim tak trzymaj - bądź sobą. :)

A widzę, że będziesz. I dobrze. :)
Awatar użytkownika
ella_cotta
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 321
Rejestracja: 29 lis 2012, o 17:00
Lokalizacja: Wwa

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: ella_cotta » 2 mar 2014, o 22:15

a propos męskiego ciała to muszę przyznać, że nie ma dyscypliny sportowej, którą wolałabym ogladać w wydaniu kobiet... więc okazuje sie, że są sytuacje, w których jednak wolę ciało męskie :wink:

i btw, nawet w "nie fizycznych" dyscyplinach jak szachy czy snooker niestety równać się nie możemy. Ciocia feministka-ortodoks kiedyś bardzo zjechała mnie za taki tekst, no ale jak tu dyskutować z faktami :?
Feminine69
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 34
Rejestracja: 16 lut 2014, o 01:12

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Feminine69 » 3 mar 2014, o 19:52

Generalnie jedyne przyjacielskie kontakty z płcią męską, poza rodziną, miałam za czasów podstawówki. Wtedy miałam więcej kolegów, niż koleżanek, ale to chyba przez fakt, że wolałam się powygłupiać niż czesać swoje barbie na przerwach jak reszta dziewczynek :D Kiedy dowiedzieli się o mojej orientacji już nie utrzymywaliśmy kontaktu i jakoś nie tęsknię. Nie lubię męskiego towarzystwa, oni są dla mnie jak inny gatunek. Jak czasem jakiś podejdzie na podryw to się zastanawiam czy to ja się właśnie z choinki urwałam czy on, ale też nie zawsze, czasem zdarzy się na tyle rozumny osobnik, ze nawet można przeprowadzić jakąś konwersację, choć to sporadyczne przypadki.

Btw. W weekend w tesco przez godzinę łaził za mną i za moją dziewczyną koleś i ciągle rzucał do nas różnymi wulgarnymi tekstami. Nigdy nie polubię facetów...
Awatar użytkownika
Vigola
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 50
Rejestracja: 6 maja 2013, o 23:25

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Vigola » 10 mar 2014, o 20:42

O Swaroże, też nigdy nie wiem co zrobić jak facet zaczyna na mnie lecieć... Jak tylko coś takiego zauważam to się trzymam jak najdalej od takiego. Cóż... I tak wszyscy mnie mają za wariatkę...
"Ja, jag vill leva, jag vill dö i Norden."!
Tak. Kocham wielokropki...
Guzikowa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 23 wrz 2013, o 23:30

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Guzikowa » 10 mar 2014, o 22:15

Różni są mężczyźni tak jak i różne są kobiety. Jeśli ma się szczęście i trafi się na sympatycznego faceta to moim zdaniem można się bardzo mocno związać z nim, w sensie emocjonalnym nie fizycznym. Przynajmniej ja tak mam. Przyjaźnię się od 9 lat z K. i ta przyjaźń przetrwa do końca świata i jeden dzień dłużej. Tak myślę ;)

Co do samej fizyczności - lubię popatrzeć na ładne rysy twarzy, ciekawą urodę faceta, w przeszłości miałam też większe i mniejsze kontakty z facetami. O ile do fizyczności mogłabym się przekonać, to do życia z facetem w związku - jednak nie. Co nie zmienia faktu, że z facetami dogaduję się lepiej, szybciej i jakoś tak nie czuję się skrępowana w ich towarzystwie na poziomie koleżeńskim, przyjacielskim czy zawodowym.
Ale kobiety kocham. To znaczy tą jedną kocham :) Co do reszty to bywa różnie. Ja to w ogóle uważam, że kobiety mają coś w sobie z żmijek :)
Nie chcę nikogo obrażać tutaj, ale jesteśmy żmijowate, jesteśmy intrygantkami i potrafimy każdym manipulować jeśli chcemy.
Jeśli mam być totalnie szczera to wolę towarzystwo facetów niż "zagorzałych les". Nie mam zbyt dobrych wspomnień po spotkaniu na Woodstocku kilku kobiet z Wioski Tęczowej (a sama Wioska jakoś nie zachęca jeśli nikogo się tam nie zna, bo sprawiają wrażenie jakby chciały wszystkich zjeść za to, że w ogóle istnieją).
Nie chcę wrzucać wszystkich do jednego worka, bo to grzech, ale wiadomo, że jeśli spotka nas niemiła sytuacja to ma się lekkie uprzedzenia...
stargazer
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 79
Rejestracja: 27 sty 2014, o 01:07

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: stargazer » 11 mar 2014, o 00:45

I have no issues against men :), but I do have an issue with ego and overpowering testosterone. I dislike aggression, competitiveness, over-protectiveness and the whole masculine package of strength regardless of whether a man or a woman carries it.

Ironically, most of my friends are men. But you have to admit that we all have les expectations from our friends than for lovers :). Although I have physically been with men before, I realized that I simply just cannot fall in love with them. Maybe it's because I get tired of playing gender roles -- roles which I will inevitably have to play when I'm with a man in one form or another, physically, emotionally on top of thousands of years of evolutionary behavior and cultural expectations. I can't live with that.

Basically, I like being in equal footing with my partner in a way where we can compensate for each other's success and flaws-- something which I see so much more easily with a woman.

That said, I dunno :). There's something that I find utterly priceless in making another woman smile.
Nie mowie po Polsku :(. Mowisz po angielsku? :)
ona5431
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 382
Rejestracja: 18 cze 2012, o 01:22

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: ona5431 » 11 mar 2014, o 11:28

Baby też miewają nadęte ego, tylko bardziej subtelnie się to objawia.
jemZDROWO
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 191
Rejestracja: 9 lut 2014, o 12:25

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: jemZDROWO » 11 mar 2014, o 18:19

Ale faceci dadzą sobie nawzajem po twarzy i im przejdzie a my sączymy jad przez dłuuugi czas, intrygi to też nasza specjalność....
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Rilla » 11 mar 2014, o 21:12

jemZDROWO pisze:Ale faceci dadzą sobie nawzajem po twarzy i im przejdzie a my sączymy jad przez dłuuugi czas, intrygi to też nasza specjalność....
Niech żyją stereotypy...
Awatar użytkownika
Vigola
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 50
Rejestracja: 6 maja 2013, o 23:25

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Vigola » 11 mar 2014, o 22:04

Stereotypy stereotypami, ale jazgoczące baby to widok niezbyt uduchowiony. Też mogłyby dać sobie po razie...
"Ja, jag vill leva, jag vill dö i Norden."!
Tak. Kocham wielokropki...
jemZDROWO
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 191
Rejestracja: 9 lut 2014, o 12:25

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: jemZDROWO » 12 mar 2014, o 09:22

Może czyjeś zdanie i doświadczenia to stereotypy??? Ja mówię tylko jak jest w moich kręgach. Nie wiem jakie są stereotypy na ten temat.

To danie po razie nieraz bardziej wychodzi na zdrowie niż wieczna zawiść i sprawy niedokończone, niewyjaśnione...
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: odbicie » 12 mar 2014, o 12:26

jemZDROWO pisze:Ja mówię tylko jak jest w moich kręgach. Nie wiem jakie są stereotypy na ten temat.
No, przyznać się do takiego poglądu – że nie wie się na jakimś się świecie żyje… No, ale jak kto lubi… Byle na takim zdaniu nie budować poglądu – gdzie stanowić miałoby o wykluczeniu stanowiska o zasadności uznania – że określony stereotyp panuje, i negatywnie oddziałuje.
Co widać na przykładzie.

To danie po razie nieraz bardziej wychodzi na zdrowie niż wieczna zawiść i sprawy niedokończone, niewyjaśnione...
Stereotypowo (sobie pozwolę): facet jak najbardziej mógłby wpaść na taki pomysł. A już szczególnie pewien typ faceta.

Ale jeszcze: przekonanie że danie sobie po mordzie jest rozwiązaniem ciekawszym, jak rozmowa i próba przemyślenia wsłuchując się w racje własne i czyjeś – nie widzi mi się. Co więcej, widzi mi się takie rozwiązanie jako żenujące.
jemZDROWO
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 191
Rejestracja: 9 lut 2014, o 12:25

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: jemZDROWO » 12 mar 2014, o 18:36

Może lubisz wysłuchiwać i prowadzić kłótnie przez długi czas, ja na kłótnie zwyczajnie czasu i zdrowia nie mam. Nie wszystkim da się coś przetłumaczyć.

Stereotypy nie interesują mnie...Nie żyję nimi jak spora osób.
Awatar użytkownika
Vigola
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 50
Rejestracja: 6 maja 2013, o 23:25

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Vigola » 12 mar 2014, o 21:15

No można się nie interesować, ale to dziadostwo właśnie wszystko niestety kształtuje i to od dzieciństwa. Na ten przykład twierdzenie jakoby kobieta niezamężna nie miała wartości upychane wszędzie w ten, czy inny sposób. Dajmy na to: "Nie rób tak, bo ci się zmarszczki porobią i męża nie znajdziesz!" No haft na miejscu...
"Ja, jag vill leva, jag vill dö i Norden."!
Tak. Kocham wielokropki...
Awatar użytkownika
Interlokutorka
super forma
super forma
Posty: 1018
Rejestracja: 8 mar 2014, o 12:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: Interlokutorka » 13 mar 2014, o 19:50

Witam drogie Panie. Wracając do tematu. ;-) U mnie w pracy - jakże typowo - na stanowiskach kierowniczych przeważają mężczyźni, wśród "szarych" pracowników - kobiety. Gdy współpracuję z mężczyzną, zwłaszcza w relacji: pracownik (ja) - szef, zawsze wcześniej czy później nachodzi mnie myśl o tym, jak przebiegałaby współpraca, gdyby mój szef był kobietą. I tak sobie myślę, że pewnie byłoby lepiej ;-) Sęk w tym, że moimi szefami _zawsze_ byli mężczyźni, niestety....
To ważne dokąd płyniesz, a nie skąd https://www.youtube.com/watch?v=W5DegZrdPjU
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Stosunek lesbijek do mężczyzn...

Post autor: odbicie » 13 mar 2014, o 20:36

Interlokutorka pisze: Gdy współpracuję z mężczyzną, zwłaszcza w relacji: pracownik (ja) - szef, zawsze wcześniej czy później nachodzi mnie myśl o tym, jak przebiegałaby współpraca, gdyby mój szef był kobietą. I tak sobie myślę, że pewnie byłoby lepiej ;-) Sęk w tym, że moimi szefami _zawsze_ byli mężczyźni, niestety....
Zdziwiłabyś się... i mogłyby się nie potwierdzić Twoje przekonania, że z babą było by lepiej 8)
ODPOWIEDZ