Ciekawa byłam, czy ktoś wspomni o tym miescu.niepokorna31 pisze:Z tego, co wiem, w Gliwicach nie ma już Osła, za to katowicki jest fenomenalny!:)
O "Karmie" też słyszałam wiele dobrego.
Kiedyś bardzo dawno był taki fajny lokal, chyba na Dąbrowskiego, bodajże "Intacto". Niewielki, przytulny, z obrazami i przyjazną atmosferą. Brakuje takich miejsc...
Intacto było klimatycznym punkcikiem w tym mieście, niestety parę ładnych lat temu splajtowało. Ogromnie było mi szkoda, bywałam tam prawie codziennie. Takie idealne miejsce żeby na chwilkę zastopowac karuzelę i przysiąść z książką przy pysznej herbacie. Odbywały się tam odczyty, promocje lokalnych pisarzy, niewielkie zloty internetowe. Obsługa, muzyka, lekki zapach kadzidełek, mogłabym pisać i pisać.
Wbrew pozorom, bywały tam też zupełnie wariackie wieczory