Męska lesbijka.

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Męska lesbijka.

Post autor: odbicie » 24 maja 2014, o 12:51

Popsy3 w innym wątku zaznaczyłaś:
Tyle że Tolerancja, w/g moich grubych książek z filozofii, wyłącza:"idee wsteczne, niehumanitarne i szkodliwe"
A tymczasem…
Teraz czytam, i trochę rozumiem. Na queer nie mam z tym problemu. Ale kobiety kobietom zawsze było wyjątkowe, tylko dla pań, i tak było mi wygodnie, bezpiecznie i komfortowo.
Ciskobiet?
Ps.Męską lesbijką nie jest, pomyłka znaczeniowa. Bardziej rzeczywiście pasuję shemale.
Pisząc shemale – nadal nie rozumiesz, tak jak tego, co skłoniło autorkę wątku do zastosowania tego słowa – tłumaczone na różne sposoby powyżej, choć autorka nie jest skłonna przyswoić sobie wagi pewnych znaczeń, i zrozumieć dlaczego wymyślono/upowszechniono termin shemale. Ale rozkładać na czynniki pierwsze pewnych kwestii nie chce mi się ponownie – skoro czytanie ze zrozumieniem szwankuje. I występuje opór przed przyjęciem naprawdę prostych do zrozumienia rzeczy.
Taylor
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 598
Rejestracja: 13 kwie 2013, o 22:20

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Taylor » 24 maja 2014, o 18:42

Shemale (także she-male) – termin używany w seks-biznesie w stosunku do kobiet transgenderowych z męskimi narządami płciowymi oraz kobiecym biustem[1]. Według profesorów Uniwersytetu Południowej Kalifornii Laury Castaneda i Shannon Campbell (dokładniej: szkoły podległegłej temu uniwersytetowi – Annenberg School of Journalism), "Używanie terminu she-male w stosunku do transseksualnych kobiet jest uważane za wysoce obraźliwe dla nich i sugeruje, że pracują w branży pornograficznej"[2].
Awatar użytkownika
KobiecaPrzyjazn
super forma
super forma
Posty: 1538
Rejestracja: 4 lut 2014, o 22:38
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Męska lesbijka.

Post autor: KobiecaPrzyjazn » 24 maja 2014, o 21:02

Taylor pisze:
Shemale (także she-male) – termin używany w seks-biznesie w stosunku do kobiet transgenderowych z męskimi narządami płciowymi oraz kobiecym biustem[1]. Według profesorów Uniwersytetu Południowej Kalifornii Laury Castaneda i Shannon Campbell (dokładniej: szkoły podległegłej temu uniwersytetowi – Annenberg School of Journalism), "Używanie terminu she-male w stosunku do transseksualnych kobiet jest uważane za wysoce obraźliwe dla nich i sugeruje, że pracują w branży pornograficznej"[2].
W końcu ktoś to napisał! :ok: :D
Jeśli czujesz, że jesteś fair - rób co chcesz! ;)
Popsy3
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 4 gru 2013, o 21:37

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Popsy3 » 29 maja 2014, o 20:07

Odbicie.
Nie będę ci odpisywać, gdyż nie powiem jak Tobie coś szwaknuje...

Użyłam zwrotu skrótowo.
Kultury wschodu np. przejęły termin, niegdyś obraźliwy, "lady boys" - nazywając tak osoby transgenderyczne w Tajlandii.
Shemale - używane jest chyba jedynie na stronach pornograficznych.

Co do tolerancji, dzisiejsza młodzież jej nie rozumie. Dlatego zarzuciłaś mi głupotkę (oczywiście Twoją głupotkę).
To jest strona "Kobiety-Kobietom". "Jesteś lesbijką ? To azyl dla Ciebie" brzmi tytuł strony od 2007(odkąd pamiętam).
Są strony dla gejów, trans. Jest słynny queer.
Popsy3
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 4 gru 2013, o 21:37

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Popsy3 » 29 maja 2014, o 20:10

Ps. Sama/sam się tak nazwał/a...
Nie używam określeń górnolotnych, gdy wiem, że ich ktoś nie zrozumie.
Dlatego podjęłam rozmowę trzymając się na poziomie, na którym ona już była.
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Męska lesbijka.

Post autor: odbicie » 30 maja 2014, o 00:56

Popsy3 pisze: To jest strona "Kobiety-Kobietom". "Jesteś lesbijką ? To azyl dla Ciebie" brzmi tytuł strony od 2007(odkąd pamiętam).
Są strony dla gejów, trans. Jest słynny queer.
Po pierwsze – prezentujesz typowe niezrozumienie zjawiska transseksualizmu.
W różnych wątkach odnosiłam się do tego i owego, używałam określonych terminów.
Wyobraź sobie że osoba transseksualna jest kobietą lub mężczyzną, a nie mitycznym bezpłciowym transem. Transseksualizm to nie jakaś abstrakcja, to nie płeć, to nie orientacja. Transseksualizm jest pewnym stanem, który dotyka kobietę lub mężczyznę. Tak jak Ciebie która widzi siebie w roli tej „prawdziwej” może dotykać pewien stan zdrowotny: dupa Cię może boleć od długotrwałego siedzenia przed kompem, ale to nie znaczy że nie jesteś babą.
Kobieta transseksualna może być również lesbijką czy biseksualistką.

Napisz do administratorki, Absolutnej, lub do którejś z moderatorek z pretensjami, że nie życzysz sobie na tym forum panoszenia się kobiet transseksualnych – przez Ciebie nazywanych transami, może otrzymasz potwierdzenie – że do regulaminu „Kobiety Kobietom” dopisze się: portal tylko dla ciskobiet. „Transki” niech spadają na fora dla transów.
Może spełni się Twoje życzenie. Daj znać jak Ci poszło. I napisz o tym tutaj – co by ewentualnie włóczące się po tym forum „transy” zrozumiały że nie są tutaj mile widziane… bo nie są kobietami.


Taylor pisze:
Shemale (także she-male) – termin używany w seks-biznesie w stosunku do kobiet transgenderowych z męskimi narządami płciowymi oraz kobiecym biustem[1]. Według profesorów Uniwersytetu Południowej Kalifornii Laury Castaneda i Shannon Campbell (dokładniej: szkoły podległegłej temu uniwersytetowi – Annenberg School of Journalism), "Używanie terminu she-male w stosunku do transseksualnych kobiet jest uważane za wysoce obraźliwe dla nich i sugeruje, że pracują w branży pornograficznej"[2].
To co tutaj mamy – nie odpowiada prawdzie. Albo inaczej – jest prawdziwe tylko w części.
Ogólnie jest to kopia teksu z polskiej wikipedii.
W rzeczywistości sytuacja jest taka - bo trochę drążyłam temat. Shemale jest rzeczywiście terminem używanym w seks-biznesie. Ale nie odnosi się on tylko do kobiet transgenderowych. Zakładając że w miarę poprawne jest używać sformułowania kobieta transgenderowa. Bo kim w ogóle jest osoba transgenderowa? Skoro ktoś chce pozostać „pomiędzy” wyrastając na płci męskiej czy żeńskiej – nadal tą płcią pozostaje czy też nie? – tym bardziej że świadomie odrzuca wytworzenie genitaliów skupiając się na trzeciorzędowych cechach płciowych, do których należą nawet piersi?
Shemale może być również kobieta transseksualna z wyboru, czyli: jest kobietą transseksualną ale przybiera rolę shemale, czyli inaczej transgenderystki z jakichś względów.
I dalej – w pewnych państwach, gdzie seksbiznes jest bardzo rozbudowany, rolę shemale podejmują także po prostu… mężczyźni (których nie dotyka zjawisko „zaburzenia” tożsamości płciowej), jacy decydują się wykorzystać „branie” na shemale. Szczególnie gdy są w młodym wieku, i mają dość kobiecy typ urody. Sami mogą mieć homoseksualną orientację. To dla nich wybór – w późniejszym wieku mogą porzucić rolę shemale, nawet jeśli inwestowali np. w piersi.
Ogólnie temat jest wielowymiarowy, i nie rozsądne jest zakładać – że wystarczy wspomnieć o tzw. kobietach transgenderowych, pomijając już nawet problem definicji, która gdyby bliżej się jej przyjrzeć, może się nie obronić.
slavica1990
Posty: 2
Rejestracja: 30 maja 2014, o 09:49

Re: Męska lesbijka.

Post autor: slavica1990 » 30 maja 2014, o 09:54

Nie rozumiem czemu uważasz, że nie znajdziesz normalnej partnerki. Jesteś normalnym człowiekiem, normalną osobą, natury się nie wybiera, więc nie masz się czym przejmować. Na pewno znajdzie się taka, która pokocha Ciebie taką osobą jaką jesteś :).
Popsy3
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 4 gru 2013, o 21:37

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Popsy3 » 30 maja 2014, o 19:19

Odbicie.
Ciśnmiesz mi trochę bez powodu. LGBTQ - lesbian gay bisexual and trans.

Nie ma na ciebie mocnych, bo robisz to z upodobania, a nie z racji argumentów.
Jesteś przykra i bullingujesz.
Z twoich obelg wynika, że nie lubię/nie toleruję osób trans - jakaś kompletna bzdura.


Z mojej wypowiedzi natomiast wynika, że nie uważałabym osoby z penisem przedstawiającej się jako kobieta, za osobę która znalazłaby we mnie partnerkę. Nie wypowiedziałabym się także o takiej osobie per "męska les".
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Męska lesbijka.

Post autor: odbicie » 30 maja 2014, o 19:47

Popsy3 pisze:Odbicie.
Ciśnmiesz mi trochę bez powodu. LGBTQ - lesbian gay bisexual and trans.

Nie ma na ciebie mocnych, bo robisz to z upodobania, a nie z racji argumentów.
Jesteś przykra i bullingujesz.
Z twoich obelg wynika, że nie lubię/nie toleruję osób trans - jakaś kompletna bzdura.
Brak argumentów i jakieś obelgi powiadasz… :scratch:
Ja tak mogę długo i możemy powtórzyć to co jest w wątku „Wakacje 2014”. Znasz taką zasadę: jedna baba drugiej babie coś dowala – no to jest reakcja, i możemy tak stąd aż do najbliższej wsi.

Ale… kwestia rozbija się o czytelne wyłożenie sprawy. A później miej pretensje czy do mnie czy do reszty świata. Agazgaga poleciała niezgrabnie więc reagowałam. Ty – wybacz, ale prezentowałaś dotychczas w bardzo czytelny sposób pewną postawę. Pretensje do siebie, nie do mnie.

Z mojej wypowiedzi natomiast wynika, że nie uważałabym osoby z penisem przedstawiającej się jako kobieta, za osobę która znalazłaby we mnie partnerkę.
Haha – miej trochę rozsądku. I szanuj rozmówcę, który reaguje na to co napisane i to co daje się z tych słów wyciągnąć. Dobrze że nie można tu edytować teksów. Bo nie zmienisz wymowy poprzednich postów. A to co teraz piszesz? Wybacz – ale po ptokach, jak to mówią.
Popsy3
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 4 gru 2013, o 21:37

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Popsy3 » 30 maja 2014, o 20:00

Trudno. nie cofnę.

Ale ty mnie nie zrozumiałaś. Po prostu.
Taylor
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 598
Rejestracja: 13 kwie 2013, o 22:20

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Taylor » 31 maja 2014, o 05:42

Shemale może być również kobieta transseksualna z wyboru, czyli: jest kobietą transseksualną ale przybiera rolę shemale, czyli inaczej transgenderystki z jakichś względów.
Odbicie, termin shemale zawsze będzie budził skojarzenia z seks biznesem.
A to że taka osoba nie robi/nie zrobiła operacji na dole z jakiegoś powodu nie czyni z niej shemale, tylko kogoś kto wygląda jak shemale. W tym słowie - wygląda jak, a jest - tutaj jest różnica.
odbicie
super forma
super forma
Posty: 1364
Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13

Re: Męska lesbijka.

Post autor: odbicie » 31 maja 2014, o 10:13

Taylor pisze: A to że taka osoba nie robi/nie zrobiła operacji na dole z jakiegoś powodu nie czyni z niej shemale,
Taylor a czy z mojego pisania wynika coś innego? Bo zdaje się że nawet do agizgagi nakładam to wielką łopatą od samego początku – ale głowy to nie wypełniło, widać gdzieś uchodzi…
tylko kogoś kto wygląda jak shemale.
Wygląda też jak na osobę, którą sama się określa, czyli ts m/k, bo jedno z drugim się nie kłóci na pewnym etapie korekty. Ale co z tego? Jednocześnie jej potrzeba podniesienia słowa shemale dla określenia siebie jest swego rodzaju ignorancją, bo ts m/k może twardo wskazać że jest po prostu kobietą, tyle tylko że coś trzeba uleczyć, i odwołanie do np. shemale – które upowszechniło się jako „zawód”, jest niepoważne.
Bo wiesz – jeśli będziemy mieć ciasny pogląd na coś, a to podkreślę - będzie właśnie ignorancją, trzeba będzie za każdym razem, dla przykładu jak wypowiemy słowo kobieta – myśleć że jest to synonim np. sprzątaczki, praczki, przedszkolanki, czy dziwki. A dlaczego? Bo to prosty schemat myślowy. I źle to świadczy. Jak facet heteryk myśli że każda kobieta jest dla niego, bo ignoruje jej orientację.
Blondynka – to pewnie głupia, brunetka – to pewnie wąsy jej rosną, ruda to pewnie wredna, a szatynka to – niewiadomo co…
W tym słowie - wygląda jak, a jest - tutaj jest różnica.
Wskazuję tutaj na coś nieustannie, więc… Ale – owe odniesienie „wygląda jak” nie jest do przyjęcia Taylor. Bo nie wygląda jak… Jak ubrana – po czym to poznasz? Jak rozebrana – czemu najpierw myśleć że wygląda jak prostytutka (czyli shemale), a nie że np. (skoro wiesz że jest ts m/k) właśnie jak ts m/k, widocznie jest na etapie korekty płci, więc coś tam jeszcze zostało do usunięcia/wykształcenia. Kobieta w mini, szpilkach i obcisłej spódniczce nie wygląda jak cisnormatywna prostytutka (porównanie ts m/k przed operacją że niby shemale, choć jak ubrana można myśleć że też jest ciskobietą) – skojarzenia wynikają z pewnego odbioru, na jaki skazuje się odbiorca, ale jednocześnie na ten odbiór skazuje osoby trzecie, które wcale nie muszą w taki ograniczony sposób podchodzić do pewnych spraw. Upowszechnienie pewnego poglądu w końcu kończy się określonym powszechnym stosunkiem do osób o danej płci, orientacji, statusie majątkowym, kolorze skóry i etc. Skutkuje to nawet zapisami w ustawach – gdzie mamy sankcjonowanie dyskryminacji.
Stąd istotne jest wybijać z głowy proste schematy myślowe, czy wskazywać że swobodne manifestowanie pewnych poglądów szkodzi.
Awatar użytkownika
Saren
super forma
super forma
Posty: 1130
Rejestracja: 10 kwie 2012, o 16:39
Lokalizacja: pogranicze

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Saren » 31 maja 2014, o 10:21

Odbicie- Ty masz za mało ruchu na świeżym powietrzu.

Nie, że zasadniczo źle napisałaś... no może z tą tolerancją pod groźbą gułagu- ja np. nie jestem tolerancyjna i nie zamierzam, ot... JAK CI SIĘ CHCE. Tyle słów, tak bardzo.


Ja to napiszę krótko- jak ktoś się obnosi swymi narządami publicznie, czy jest to penis czy wadżajna, to go skreślam i nie toleruję. Mam do tego prawo. Nie muszę. Jestem wolna.

Podobnie jak zasadniczo nie przepadam za towarzystwem lesbijek, bo większość to lewackie pindy, z którymi wstyd się pokazać w towarzystwie.



wiem, że tęskniłyście. :czerwononosyrenifer: :czerwononosyrenifer: :czerwononosyrenifer:
"Niby pomiędzy czarnym i czerwonym występuje różnica wektora w interioryzacji... metody i cel mają podobny " E.S.L
to_jest_nick
super forma
super forma
Posty: 1315
Rejestracja: 5 mar 2013, o 14:01

Re: Męska lesbijka.

Post autor: to_jest_nick » 31 maja 2014, o 10:46

Saren pisze: wiem, że tęskniłyście.
A gdzie tam, skądże znowu, ale absolutnie! :D :serce: :kwiatek:
arana
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 13 gru 2013, o 16:52

Re: Męska lesbijka.

Post autor: arana » 31 maja 2014, o 15:11

Odbicie, nie ma czegoś takieog jak "ciskobiety". Są kobiety lub mężczyźni.
arana
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 13 gru 2013, o 16:52

Re: Męska lesbijka.

Post autor: arana » 31 maja 2014, o 15:15

Natomiast shemale to po prostu mężczyzna który zarabia seksualnie przez ubieranie/zachowywanie się jak kobieta, czasami dla lepszego efektu biorą też hormony. To nie musi być żadna osoba transseksualna, nawet nie musi być gej. Tylko po prostu mężczyzna który odgrywa rolę hetery z penisem dla spragnionych takich doświadczeń klientów. Zresztą bycie osobą transseksualną w pracy jako shemale raczej szkodzi - większość transseksualnych kobiet wbrew pozorom nie ma większej ochoty na tego rodzaju seks jaki wykonują shemale.
Awatar użytkownika
gimmeeverything
super forma
super forma
Posty: 4848
Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)

Re: Męska lesbijka.

Post autor: gimmeeverything » 31 maja 2014, o 16:03

Saren pisze: wiem, że tęskniłyście.
:piwo: :D

nic a nic :wink:

a wogóle to żegnaj, bye, nienapisz już nic więcej z własnej autopsji :pilka: :pilka: :serce: :mrgreen: :sing: :serce: :mrgreen:
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane :twisted:
Awatar użytkownika
Len
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 373
Rejestracja: 10 lut 2013, o 19:27
Lokalizacja: między Czarnym a Czerwonym

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Len » 31 maja 2014, o 16:18

arana pisze:Natomiast shemale to po prostu mężczyzna który zarabia seksualnie przez ubieranie/zachowywanie się jak kobieta, czasami dla lepszego efektu biorą też hormony. To nie musi być żadna osoba transseksualna, nawet nie musi być gej. Tylko po prostu mężczyzna który odgrywa rolę hetery z penisem dla spragnionych takich doświadczeń klientów. Zresztą bycie osobą transseksualną w pracy jako shemale raczej szkodzi - większość transseksualnych kobiet wbrew pozorom nie ma większej ochoty na tego rodzaju seks jaki wykonują shemale.
Wikipedia się z Tobą nie zgadza: Shemale (także she-male) – termin używany w seks-biznesie w stosunku do kobiet transgenderowych z męskimi narządami płciowymi oraz kobiecym biustem. Według profesorów Uniwersytetu Południowej Kalifornii Laury Castaneda i Shannon Campbell "Używanie terminu she-male w stosunku do transseksualnych kobiet jest uważane za wysoce obraźliwe dla nich i sugeruje, że pracują w branży pornograficznej"
Awatar użytkownika
Len
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 373
Rejestracja: 10 lut 2013, o 19:27
Lokalizacja: między Czarnym a Czerwonym

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Len » 31 maja 2014, o 16:21

odbicie masz trochę racji (miejscami) w tym, co piszesz.
Ale ogólnie to zluzuj szorty :cool:
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Męska lesbijka.

Post autor: ola39 » 31 maja 2014, o 18:45

arana pisze:Odbicie, nie ma czegoś takieog jak "ciskobiety". Są kobiety lub mężczyźni.
Akurat sie nie zgodze - nie ma tylko kobiet i tylko mężczyzn - kazda osoba jest "szara" posiada zestaw cech zarówno kobiecych i męskich.
Termin "ciskobiety" dotyczy kobiet "genetycznych" ale teraz gdy juz wiemy ze wystepuje tez wiele rodzajów chromosomów itentyfikujących "płeć" takze on traci na swojej dwustanowej odsłonie.

Pozdrawiam
Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Męska lesbijka.

Post autor: salami » 1 cze 2014, o 18:07

Saren pisze: wiem, że tęskniłyście. :czerwononosyrenifer: :czerwononosyrenifer: :czerwononosyrenifer:
Mam osobowość konia, który kocha i nie tęskni. Fajnie, ze jesteś.
Taylor
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 598
Rejestracja: 13 kwie 2013, o 22:20

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Taylor » 2 cze 2014, o 02:56

Akurat sie nie zgodze - nie ma tylko kobiet i tylko mężczyzn - kazda osoba jest "szara" posiada zestaw cech zarówno kobiecych i męskich.
Termin "ciskobiety" dotyczy kobiet "genetycznych" ale teraz gdy juz wiemy ze wystepuje tez wiele rodzajów chromosomów itentyfikujących "płeć" takze on traci na swojej dwustanowej odsłonie.
Jak to nie ma tylko kobiet i tylko mężczyzn? Oczywiście że są. Ten zestaw to nie bardzo. Dlatego w Tobie, jako w kobiecie zdecydowanie przeważa ten zestaw kobiecych cech. Tak samo u mężczyzny. Te inne są raczej znikome.
Podobnie fizycznie, testosteron w ciele kobiety to śladowe ilości. Nie mają większego wpływu na całość.

Jakie wiele rodzjów chromosomów, o czym Ty mówisz?
Taylor
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 598
Rejestracja: 13 kwie 2013, o 22:20

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Taylor » 2 cze 2014, o 03:39

Każda kobieta ma XX a kążdy mężczyzna ma XY, wszystkie inne kombinacje, interseksualizm, hermafrodytyzm, to są tak rzadkie zjawiska że nie jest to żadną normą w świecie. Poza tym te dodatkowe chromosomy, lub mniej, to zespoly chorobowe jak zespół Downa alub zespół Turnera.
Nie istnieje coś takiego jak wiele chromosomow określających płeć jest XX i XY, i tyle, tak wygląda kariotyp istoty ludzkiej, żeńskiej i męskiej plci biologicznej.

A co do tego, nie ma tak że jest w każdym pół na pół kobieta i mężczyzna i nie jest prawdą że każdy jest szary.
Są osoby androgyniczne mentalnie ale nie każdy i nie w równym stopniu. Zawsze te cechy przynależne płci biologicznej będą przeważać, hormony mają na Ciebie swoje działanie, chociaż o tym nie myślisz lub nawet nie bierzesz tego pod uwagę.
Myślisz że jak dziewczyna założy bokserki i męskie spodnie to już czuje się jak mężczyzna? Otoż nie. Bo w jej żyłach musi płynąc odpowiednia wysoka dawka testo i musi mieć męski mózg, męski sposob postrzegania i myślenia, wtedy będzie czuć się jak facet.
Awatar użytkownika
Japonka
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3906
Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Japonka » 2 cze 2014, o 14:58

Saren pisze:Podobnie jak zasadniczo nie przepadam za towarzystwem lesbijek, bo większość to lewackie pindy, z którymi wstyd się pokazać w towarzystwie.
No, na kongres Nowej Prawicy też bym ze sobą nie wzięła żadnej lesby. :cool:

Według mnie shemale to mężczyzna ze sztucznym biustem (bez znaczenia na jego poczucie psychoseksualne) i nijak ma się to do męskiej lesbijki.
Pozdrawiam Piękne Panie
Awatar użytkownika
triko777
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 477
Rejestracja: 14 gru 2012, o 21:45

Re: Męska lesbijka.

Post autor: triko777 » 2 cze 2014, o 15:20

Saren pisze:
wiem, że tęskniłyście. :czerwononosyrenifer: :czerwononosyrenifer: :czerwononosyrenifer:
jeszcze U, i znów będzie jak w domu :bije:

a tak serio, serio to :czerwononosyrenifer:
IT'S NOT A PROBLEM IT'S A CHALLENGE
Awatar użytkownika
Saren
super forma
super forma
Posty: 1130
Rejestracja: 10 kwie 2012, o 16:39
Lokalizacja: pogranicze

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Saren » 2 cze 2014, o 16:00

Japonka pisze:
Saren pisze:Podobnie jak zasadniczo nie przepadam za towarzystwem lesbijek, bo większość to lewackie pindy, z którymi wstyd się pokazać w towarzystwie.
No, na kongres Nowej Prawicy też bym ze sobą nie wzięła żadnej lesby. :cool:
.
Oczywiście, bo prawilcy od razu znaturalizowaliby takie lesby poprzez stosunek dopochwowy, pokonawszy wcześniej naturalny opór kobiety, która chce tylko się waha. Normalne u kobiet.

tru story, tak było.
"Niby pomiędzy czarnym i czerwonym występuje różnica wektora w interioryzacji... metody i cel mają podobny " E.S.L
Awatar użytkownika
ola39
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 789
Rejestracja: 13 sty 2014, o 19:58
Lokalizacja: Wrocław,Nowa Ruda, każde miejsce z internetem

Re: Męska lesbijka.

Post autor: ola39 » 2 cze 2014, o 19:29

W każdej kobiecie tkwi cześć osobowości "męskiej" i vice-versa w każdym facecie są pierwiastki kobiece. Tak jak nie ma 100% czystej wody (każda nawet n-krotnie destylowana po krótkim czacie łapie węgiel i inne zanieczyszczenia z powietrza). Tak segregacja na płci jest umowna . Prokreacja ? To ze nie możesz urodzić dzieci nie czyni Ciebie mężczyzna. Podobnie facet bez "ptaszka" nadal będzie facetem.
Nie można binarnie definiować mężczyzna LUB kobieta . Każde z nas ma pierwiastki tego lub owego.

Nie ma idealnego czarnego czy białego .
Jest SZARY. Bardziej lub mniej ale SZARY !!

Ola
Everything be made as simple as possible, but not SIMPLER !
Taylor
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 598
Rejestracja: 13 kwie 2013, o 22:20

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Taylor » 2 cze 2014, o 20:17

ola39 pisze:W każdej kobiecie tkwi cześć osobowości "męskiej" i vice-versa w każdym facecie są pierwiastki kobiece. Tak jak nie ma 100% czystej wody (każda nawet n-krotnie destylowana po krótkim czacie łapie węgiel i inne zanieczyszczenia z powietrza). Tak segregacja na płci jest umowna . Prokreacja ? To ze nie możesz urodzić dzieci nie czyni Ciebie mężczyzna. Podobnie facet bez "ptaszka" nadal będzie facetem.
Nie można binarnie definiować mężczyzna LUB kobieta . Każde z nas ma pierwiastki tego lub owego.

Nie ma idealnego czarnego czy białego .
Jest SZARY. Bardziej lub mniej ale SZARY !!

Ola
W każdej kobiecie jest osobowość męska? Te śladowe ilości testosteronu? Nie mają żadnego wpływu. Podobnie jak w mężczynie, to tylko pierwiastki, nie stanowiące podstawy osobowości.
Segregacja na płeć nie jest umowna.
Skoro jest umowna to dlaczego lesbijki nie wiążą się z facetami. Przecież w każdym z nich mogą znaleźć także kobietę.
Kobieta i mężczyzna różnią się między sobą i to zasadniczo, zarówno pod względem wyglądu, fizycznie, fizjologicznie, psychologicznie, emocjonalnie.
arana
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 13 gru 2013, o 16:52

Re: Męska lesbijka.

Post autor: arana » 5 cze 2014, o 16:22

Wikipedia się z Tobą nie zgadza
A rzeczywistość nie zgadza się z Wikipedią. Wiem, bo akurat znam osobiście osobę, która zarabia jako shemale. To jest gej transwestyta i nie żadna "transgenderowa kobieta", na codzień jest zwykłym facetem.

Shemale są zwykle aktywne w seksie gejowskim - w przeciwieństwie do większości transseksualnych i transgenderowych kobiet nie mają żadnych oporów przed tego typu stosunkiem. Wiem, że wy sobie wyobrażacie transseksualistkę jako fetyszystę który napastuje lesbijki byle tylko uprawiać z nimi seks z penetracją, rzeczywistość jednak wygląda inaczej, dla "prawdziwych" transseksualnych i transgenderowych kobiet taki seks byłby raczej przeżyciem traumatycznym. Owszem, są wyjątki, a fetyszyści też czasem zmieniają płeć, ale naprawdę rozróżnijmy to. :roll:
Taylor
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 598
Rejestracja: 13 kwie 2013, o 22:20

Re: Męska lesbijka.

Post autor: Taylor » 5 cze 2014, o 21:52

Wiem, że wy sobie wyobrażacie transseksualistkę jako fetyszystę który napastuje lesbijki byle tylko uprawiać z nimi seks z penetracją, rzeczywistość jednak wygląda inaczej, dla "prawdziwych" transseksualnych i transgenderowych kobiet taki seks byłby raczej przeżyciem traumatycznym.
Owszem, taka osoba czuje inaczej, nie tak jak mężczyzna. Poza tym, kiedy bierze żeńskie hormony to powoduje impotencję i niemożność odbycia takiego stosunku. Jak sądzicie, który mężczyzna chciałby czegoś takiego dla siebie?
ODPOWIEDZ