Czy związałybyście się z bi?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Czy związałybyście się z bi?

Post autor: biedronca » 2 maja 2015, o 09:18

I dlaczego nie ;)
Awatar użytkownika
natsi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 467
Rejestracja: 26 kwie 2013, o 17:10

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: natsi » 2 maja 2015, o 17:17

To już było.
Hipokryzja wszędzie.
Awatar użytkownika
Lady_Skyblue
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 98
Rejestracja: 30 sty 2014, o 21:35
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: Lady_Skyblue » 3 maja 2015, o 07:59

5 Facts to Debunk the Biggest Myths About Dating Bisexual People Once and For All

http://everydayfeminism.com/2015/04/lie ... bisexuals/
~Gdyby w kobiecie nie panował anioł razem z diabłem, nie byłaby interesująca.
twaroszkov
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 46
Rejestracja: 2 mar 2015, o 05:32

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: twaroszkov » 3 maja 2015, o 15:08

Mity na temat biseksualizmu sprawiają, że gwałtownie uderzam głową w biurko.
I pomyśleć, że osoby, które przecież same należą do mniejszości seksualnej, skutecznie pielęgnują swoje uprzedzenia wobec biseksualistów.

Związałabym się z kimś, jeśli uznałabym, że jesteśmy w stanie stworzyć satysfakcjonujący związek i jeśli ta druga osoba też by tego chciała. Przecież nie spytałabym "Ale na pewno nie jesteś bi? Może zrób test na skalę Kinseya? Bo jak bi to koniec z nami, niezależnie od tego, jak cudowna jesteś".

Ale może powiedzmy to sobie raz a porządnie. To, że kobieta jest biseksualna, nie oznacza, że nie potrafi stworzyć monogamicznego związku. To nie oznacza, że jest lesbijką, ale boi się przyznać. To nie oznacza, że całuje się z koleżankami na imprezach, bo to modne, ale do związku z kobietą już się nie nadaje. To nie oznacza, że na pewno zostawi dla faceta, bo "chce normalności". A jak zostawiła dla faceta, to może ten facet po prostu podobał jej się bardziej niż Ty.
Prosimy nie siadać na sarenkach. Są kruche i bardzo wrażliwe.
Awatar użytkownika
osiol
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2193
Rejestracja: 17 sty 2006, o 00:00
Lokalizacja: znów gdzieś tam ;)

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: osiol » 3 maja 2015, o 16:27

Jeśli byłabym sama i chciała się wiązać - bez problemu. Nie ma dla mnie znaczenia czy dziewczyna, którą jestem zainteresowana jest w 100% les czy w 80% czy też określa się jako biseksualistka.
twaroszkov pisze: Związałabym się z kimś, jeśli uznałabym, że jesteśmy w stanie stworzyć satysfakcjonujący związek i jeśli ta druga osoba też by tego chciała. Przecież nie spytałabym "Ale na pewno nie jesteś bi? Może zrób test na skalę Kinseya? Bo jak bi to koniec z nami, niezależnie od tego, jak cudowna jesteś".
Z tego co wyczytałam na tym forum, dokładnie tak wiele dziewczyn postępuje. Dowiadują się, że kobieta jest biseksualna - i nie jest istotne jaka jest, co sobą reprezentuje, jakie ma wartości - jak to piszą w ogłoszeniach "panią bi podziękuję".
jestempsem
Posty: 5
Rejestracja: 3 maja 2015, o 16:51

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: jestempsem » 3 maja 2015, o 16:54

A ja nie mam nic przeciwko takim związkom. Jak dla mnie liczy się wnętrze i charakter drugiej osoby. Wolałabym być z osobą która od początku mówi mi o tym, niż dopiero po czasie miałabym dowiadywać się o jej innych preferencjach.
Gaik
super forma
super forma
Posty: 1074
Rejestracja: 21 paź 2008, o 02:00

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: Gaik » 3 maja 2015, o 17:13

Rozumiem, że ten temat to taka zabawa jak " dokończ zdanie"...
Ja bym się ni związała z biseksualistką bo zbieram męskie skalpy więc gdyby odeszła do faceta, to ja miałabym jeszcze jeden a ona, jako niewinna kobieta, miałaby wyrzuty sumienia.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: biedronca » 3 maja 2015, o 17:56

Tak myślałam zakładając ten wątek, że mizoandria gdzieś wylezie.
Awatar użytkownika
Japonka
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3906
Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: Japonka » 3 maja 2015, o 18:16

Ale z kobietą bi czy z facetem bi?
Pozdrawiam Piękne Panie
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: Altena_Q » 3 maja 2015, o 19:02


The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
ulotna_chwila40
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 917
Rejestracja: 16 lis 2014, o 20:36

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: ulotna_chwila40 » 3 maja 2015, o 20:03

Nie mam nic do osób biseksualnych i nie widzę specjalnych powodów do tego by je dyskryminować.
Żal mi kobiet-wiek nie ma znaczenia-które patrzą tylko i wyłącznie na to czy kobieta jest les czy nie.
Jak bi to już dają nogę i odżegnują się od takich jak od średniowiecznej dżumy.
Czy naprawdę to,jaką płeć preferujemy w większym a jaką w mniejszym stopniu,ma aż takie znaczenie?
A odpowiadając na pytanie-nie wiem czy związałabym się z osobą bi ale nie z powodów o jakich napisałam powyżej.
Po prostu nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
Wszystko co potępiamy u innych, znajdziemy we własnej duszy.
Seneka.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: biedronca » 3 maja 2015, o 20:39

Japonka pisze:Ale z kobietą bi czy z facetem bi?
W założeniu chodziło mi o kobiety bi. Ale chętnie poczytam opinie również o facetach :)
Awatar użytkownika
natsi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 467
Rejestracja: 26 kwie 2013, o 17:10

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: natsi » 3 maja 2015, o 21:52

biedronca pisze:Tak myślałam zakładając ten wątek, że mizoandria gdzieś wylezie.
Gdzie ty tu widzisz mizoandrie?

Nie wiem, po co ci ten wątek - wiele podobnych było. Co nie zmienia faktu, że wciąż są denerwujące.
Oczekujmy tolerancji dyskryminując na prawo i lewo. Hipokryzja.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: biedronca » 3 maja 2015, o 21:56

natsi pisze:
biedronca pisze:Tak myślałam zakładając ten wątek, że mizoandria gdzieś wylezie.
Gdzie ty tu widzisz mizoandrie?
Tutaj:
Gaik pisze:Rozumiem, że ten temat to taka zabawa jak " dokończ zdanie"...
Ja bym się ni związała z biseksualistką bo zbieram męskie skalpy więc gdyby odeszła do faceta, to ja miałabym jeszcze jeden a ona, jako niewinna kobieta, miałaby wyrzuty sumienia.
Awatar użytkownika
Aribeth2
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 100
Rejestracja: 1 sie 2009, o 00:00

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: Aribeth2 » 3 maja 2015, o 22:48

natsi pisze: Oczekujmy tolerancji dyskryminując na prawo i lewo. Hipokryzja.
Równie dobrze można by zapytać ile z Nas związałoby się z brunetkami a ile z blondynkami. Szczerze mówiąc ja problemu z tym nie mam. Jeśli odpowiada mi nie tylko pod względem charakteru a i z wyglądu ma w sobie to coś co mnie ujmuje (nawet jeśli nie jest czarnowłosą kobietą o piwnych oczach - ahh, mój ideał :D ) to dlaczego nie?? Dla mnie jedyną dość ważną kwestią by było jak traktowała ostatniego partnera/partnerkę. Jednak tego nie podpinam do jednej orientacji.

Zresztą łapka w górę ile z Nas w latach młodości i docierania się w kwestii swojej orientacji, nie umawiała się przez jakiś czas z facetami? Ja lubię patrzeć na przystojnych facetów, lubię też jak czasem lekko próbują flirtować, ale nie czuję do nich żadnego pociągu fizycznego. Czy to robi ze mnie biseksualistkę? Hmm... :pilka:
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: Rilla » 4 maja 2015, o 17:33

Japonka pisze:Ale z kobietą bi czy z facetem bi?
Mój absolutnie ulubiony komentarz :cool: :serce:
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: amazoonka » 4 maja 2015, o 21:09

twaroszkov pisze:Mity na temat biseksualizmu sprawiają, że gwałtownie uderzam głową w biurko.
Pragnę zauważyć, że te mity mają gdzieś swoją genezę. One się z niczego nie biorą. Sama cały czas wierzę, że są na świecie jeszcze takie biseksualistki, jak te "niemityczne". Na tę chwilę znam 6-7 kobiet określających siebie jako biseksualne i niestety dla każdej jednej z nich związek z kobietą to zabawa. Każda jedna z nich podkreśla, że nawet jeśli zakochana będzie w kobiecie, to i tak ostatecznie rodzinę założy z facetem. Na moje pytanie dlaczego, odpowiadają, że rodzina by nie tolerowała tego gdyby weszły w związek jednopłciowy. Mam za sobą 2 związki z biseksualnymi dziewczynami. Obie odeszły do faceta, "bo mamusia, bo tatuś, bo co ludzie powiedzą". Jeśli kiedykolwiek trafię na dziewczynę/kobietę bi, która będzie gotowa stworzyć ze mną rodzinę, a nie tylko się zabawić, to przyjmę ją z otwartymi ramionami. Co nie zmienia faktu, że po osłuchaniu się takich rewelacji od samych zainteresowanych, zwyczajnie się odechciewa.
Every word means the same as it's own silence
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: biedronca » 4 maja 2015, o 21:28

A homoseksualne dziewczyny nie odchodzą? Każdy związek może się skończyć i wtedy ludzie czasami opowiadają różne bullshity, żeby wyjaśnić czemu odchodzą. A wyjaśnienie zawsze jest tylko jedno - już nie kochają, a to jak to próbują uzasadniać to już jest zupełnie bez znaczenia.
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: amazoonka » 4 maja 2015, o 21:32

biedronca pisze:A homoseksualne dziewczyny nie odchodzą? Każdy związek może się skończyć i wtedy ludzie czasami opowiadają różne bullshity, żeby wyjaśnić czemu odchodzą. A wyjaśnienie zawsze jest tylko jedno - już nie kochają, a to jak to próbują uzasadniać to już jest zupełnie bez znaczenia.
Oczywiście, że odchodzą. Tylko czy ja ten fragment podałam jako decydujący? Nie. Kieruję się wypowiedziami samych biseksualistek i na tej podstawie wyciągam takie a nie inne wnioski.
Every word means the same as it's own silence
xxTusiAxx
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 21
Rejestracja: 1 mar 2014, o 22:02

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: xxTusiAxx » 5 maja 2015, o 14:18

Nie wiem, skłaniam się, że nie. Dlaczego?
Nie lubię tłoku w łóżku.
A być "po środku" jest ciężko...
Bo zakochać się w dziewczynie i facecie jednocześnie, nie dość, że mi by było ciężko
to jeszcze i zawsze któraś z 3 osób byłaby nieszczęśliwa, odrzucona itp...
no chyba, żeby trafiło się tak, że każda osoba z 3 jest bi...
Awatar użytkownika
Lady_Skyblue
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 98
Rejestracja: 30 sty 2014, o 21:35
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: Lady_Skyblue » 5 maja 2015, o 19:05

xxTusiAxx pisze:Nie wiem, skłaniam się, że nie. Dlaczego?
Nie lubię tłoku w łóżku.
A być "po środku" jest ciężko...
Bo zakochać się w dziewczynie i facecie jednocześnie, nie dość, że mi by było ciężko
to jeszcze i zawsze któraś z 3 osób byłaby nieszczęśliwa, odrzucona itp...
no chyba, żeby trafiło się tak, że każda osoba z 3 jest bi...
nie wiem czy to żart czy to serio :podbite oczko: dlatego odpowiem tak:

ObrazekObrazek
~Gdyby w kobiecie nie panował anioł razem z diabłem, nie byłaby interesująca.
NicolettaW
Posty: 1
Rejestracja: 19 kwie 2015, o 21:11

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: NicolettaW » 6 maja 2015, o 20:21

Nie wszystkie kobiety mówiące ,że są bi naprawdę są bi.Mogą tak sobie tylko wmawiać bo to jest teraz modne i dlatego traktują takie związki jak zabawę ,a potem układają sobie życie z facetem. :roll:
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: amazoonka » 6 maja 2015, o 20:41

NicolettaW pisze:Nie wszystkie kobiety mówiące ,że są bi naprawdę są bi.Mogą tak sobie tylko wmawiać bo to jest teraz modne i dlatego traktują takie związki jak zabawę ,a potem układają sobie życie z facetem. :roll:
Wiedziałam, że ten argument w końcu padnie. Mogą nie być, mogą być. Ocenić ciężko, jeśli nie umie się czytać w myślach. Równie dobrze może być tak jak mówią same. Zakładanie, że każda biseksualistka, mówiąca o wiązaniu się na stałe jedynie z facetem nie jest tak naprawdę bi, jest dziecinne. "Wybierzmy sobie tylko to co ładnie się prezentuje, a do reszty się nie przyznajemy". Prawda jest taka, że obraz biseksualistek kuleje i to mocno, ale to nie przez "paranoiczne lesby penisofobki" tylko przez nie same. Wystarczy zajrzeć do "Kobiet z mężczyzną w tle" i poczytać ile z tych kobiet było gotowych opuścić heteronormatywny światek nawet dla kobiety, w której się zakochały. Po co się męczyć i stawiać czoła nietolerancji, jak można udawać "normalną" i gdzieś na boku znaleźć sobie jakąś ofiarę, która wejdzie w taki chory układ.
Every word means the same as it's own silence
Awatar użytkownika
natsi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 467
Rejestracja: 26 kwie 2013, o 17:10

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: natsi » 6 maja 2015, o 21:35

Facetów hetero jest więcej niż lesbijek i są łatwiej dostępni. Taka rzeczywistość. I niestety nie żyjemy w krainie kucyponków, a homoseksualizm nadal uważany jest powszechnie za chorobę i zboczenie.
Co nie zmienia faktu, że skłonność do zdrady to jakaś skłonność biseksualistów. To się nazywa stereotyp. Skreślanie kogoś, bo "coś, komuś, kiedyś, gdzieś słyszałam, każdy wie" jest okropne.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: biedronca » 6 maja 2015, o 21:43

Nie no, gdyby one serio były bi, to żyłyby sobie szczęśliwie z mężem. Natomiast jeżeli nie są w stanie wytrzymać z facetem, którego sobie wybrały, to moim zdaniem bardziej prawdopodobne, że są po prostu les i dlatego nie potrafią tego faceta kochać.
Awatar użytkownika
natsi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 467
Rejestracja: 26 kwie 2013, o 17:10

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: natsi » 6 maja 2015, o 21:46

biedronca pisze:Nie no, gdyby one serio były bi, to żyłyby sobie szczęśliwie z mężem. Natomiast jeżeli nie są w stanie wytrzymać z facetem, którego sobie wybrały, to moim zdaniem bardziej prawdopodobne, że są po prostu les i dlatego nie potrafią tego faceta kochać.
:cojest:
Co za bzdura. W związkach z osobami nie bi, nikt się nie zostawia dla innych? Płeć nie ma tu nic do rzeczy. Według twoich słów bi to taka albo ukryta hetero, albo les.
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: dalidaa » 6 maja 2015, o 21:55

biedronca pisze:Nie no, gdyby one serio były bi, to żyłyby sobie szczęśliwie z mężem. Natomiast jeżeli nie są w stanie wytrzymać z facetem, którego sobie wybrały, to moim zdaniem bardziej prawdopodobne, że są po prostu les i dlatego nie potrafią tego faceta kochać.
A hetero jak nie umie wytrzymać z mężem bo jest fajtłapą, albo macho, to co? Ukryta les? :twisted:
Bi nie znaczy= uwaga, nie jestem stała w uczuciach. Raczej znaczy: ważny jest człowiek a nie jego płeć.
Jeśli trafi na odpowiednią osobę, to będzie to trwały związek. Płeć nie ma tu znaczenia
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: biedronca » 6 maja 2015, o 21:56

Nie, nie o to mi chodziło. Chodziło mi o te dziewczyny, które będąc w związku z facetem opisują, jak im brakuje kobiety, jak nie potrafią być szczęśliwe. pewno, to może być kwestia po prostu złego związku, ale wydaje mi się całkiem logiczne, że wiele z nich to po prostu lesbijki, które związały się z facetem, żeby było im łatwiej, ale nie potrafią z nim być szczęśliwe. Kobieta bi potrafi być doskonale szczęśliwa z facetem, jeśli znajdzie właściwą osobę. Lesbijka nie będzie szczęśliwa nawet z najlepszym facetem.
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: dalidaa » 6 maja 2015, o 22:00

Z tym może masz i rację. Społeczeństwo zwłaszcza polskie jednak jest dość trudne.
Sama mam koleżankę jeszcze z gimnazjum, która po paru związkach z dziewczynami postanowiła przyłączyć się do pewnego wyznania protestanckiego i wyjść za mąż. Dlaczego? Bo tak było łatwiej. Religia narzuciła zasady, dzięki którym jest akceptowana w społeczeństwiem, a mąż to pewnik, który ją dopilnuje... Smutne, bo nie jest szczęśliwa tak, jak mogła być.
Sfera intymna leży i kwiczy.
A najgorzej będą miały dzieci, jak za 10 lat dojdzie do wniosku, że zmarnowała życie i odejdzie od chłopa...
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Awatar użytkownika
amazoonka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 694
Rejestracja: 6 sie 2012, o 10:39

Re: Czy związałybyście się z bi?

Post autor: amazoonka » 6 maja 2015, o 22:14

natsi pisze:Facetów hetero jest więcej niż lesbijek i są łatwiej dostępni.
No dobrze. Kobiet hetero też jest więcej niż lesbijek, stąd też te niekończące się dramaty pod tytułem "zakochałam się kobiecie hetero". Problem w tym, że jak biseksualistka ma wybrać pomęczenie się ze społeczeństwem ale bycie w szczęśliwym związku z kobietą albo święty spokój ze strony rodziny i otoczenia i związek z facetem "może-nie-do-końca-szczyt-marzeń", to najczęściej kończy się to wyborem życia z facetem.
natsi pisze:Co nie zmienia faktu, że skłonność do zdrady to jakaś skłonność biseksualistów. To się nazywa stereotyp. Skreślanie kogoś, bo "coś, komuś, kiedyś, gdzieś słyszałam, każdy wie" jest okropne.
A na podstawie wielokrotnych doświadczeń? Przepraszam, ale jak się poznaje którąś z kolei biseksualistkę, która głosi pogląd "nawet jak się zakocham w kobiecie, to i tak resztę życia spędzę z facetem, bo łatwiej", to ciężko oprzeć się wrażeniu, że te stereotypy, to mają w sobie więcej prawy niż można przypuszczać. Ta garstka homoseksualnych znajomych, których mam w swoim otoczeniu, też ma takie doświadczenia z biseksualistkami. Moja wieloletnia przyjaciółka, która jest biseksualna na 250%, sama prawi, że ona to nigdy rodziny z kobietą nie założy, bo by ją rodzice wydziedziczyli. I ona nie widzi nic złego w tym, że wodzi za nos każdą dziewczynę, która się nią zainteresuje.

Jak już wcześniej pisałam, wierzę że nie każda biseksualistka ma takie podejście, jednak odnoszę wrażenie, że są one w znacznej mniejszości.
Every word means the same as it's own silence
ODPOWIEDZ