Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Jeżeli duża ilość (osz! liczba) podejrzanej jakości .... to kto jest tu jeleniem ?
-
- początkująca foremka
- Posty: 18
- Rejestracja: 4 gru 2015, o 23:03
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
salami pisze:Wyrywasz je na przystankach autobusowych ?Czarnooka25 pisze: Co do kilkunastu ( bardziej chyba kilkadziesiąt tu pasuje )
to nie klubowe dziewczyny za piwko.
Jestem pod tym względem bardziej ambitna.
Po sposobie pisania powiedziałabym, że jesteś z małej miejscowości.
To jakieś polskie eldorado lesbijskie, czy zaliczasz też heteryce ?
Takie jak Ty to ja zwyczajnie ignoruje bo rozumu za grosz od Ciebie nie czuc wiec został te żarty do piątkowego drinka z koleżankami, dobrze ? Nie będę Cie obrażać ani Ci ublizac wiec napisze tylko ze pozdrawiam cie gorąco i oddaje ci resztkę z resztki mojego ciepła
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
A ja ponawiam swoją prośbę w Twoim kierunku - zgłoś się do lekarza psychiatry.
Tak, wiem, 'czubkolog'.
Ale ja też musiałam chodzić do takiego 'czubkologa'.
Skoro zarabiasz sama na siebie - idź się przebadaj.
Tak, wiem, 'czubkolog'.
Ale ja też musiałam chodzić do takiego 'czubkologa'.
Skoro zarabiasz sama na siebie - idź się przebadaj.
Czytaj moje posty w całości. Czasem pieprzę jak potłuczona ale później morał z tego wyniknie. Jestem chaotyczną osobą, wybacz
- buzi_zabci
- uzależniona foremka
- Posty: 536
- Rejestracja: 7 lis 2013, o 19:40
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Ale czemu szanowne panie rozmieniają się na drobne, czepiając się czy nie ma za duzo czasu i gdzie wyrywa laski. Czy to aż tak istotne gdzie, ile i po ile (jesli w ogole)? Ile wam schodzi mądrale na szybki numerek ze sobą? 5 min? Wiec jesli nawet, to chyba aż tak by tej pacy nie zarywała, a nie pisze dziewczyna, że na tasmociagu robi.. Jasna dupa po prostu. Jesli uwazacie, że to troll, to się zamknijcie i idzcie pisac w innym wątku. Jesli uwazacie, że pisze prawdę, to doradzcie, okazcie troche ciepla. Moze pisze to pierwszy raz? Moze wyznaje to pierwszy raz.. ja pie.. po prostu, jaka znieczulica..
Kontrola jest najwyższą formą zaufania.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Spoko, nie obrażaj się, serio pytam. Przy tak imponującej liczbie ( kilkadziesiąt ) w Twoim młodym wiekuCzarnooka25 pisze:Takie jak Ty to ja zwyczajnie ignoruje bo rozumu za grosz od Ciebie nie czuc wiec został te żarty do piątkowego drinka z koleżankami, dobrze ? Nie będę Cie obrażać ani Ci ublizac wiec napisze tylko ze pozdrawiam cie gorąco i oddaje ci resztkę z resztki mojego ciepłasalami pisze:Wyrywasz je na przystankach autobusowych ?Czarnooka25 pisze: Co do kilkunastu ( bardziej chyba kilkadziesiąt tu pasuje )
to nie klubowe dziewczyny za piwko.
Jestem pod tym względem bardziej ambitna.
Po sposobie pisania powiedziałabym, że jesteś z małej miejscowości.
To jakieś polskie eldorado lesbijskie, czy zaliczasz też heteryce ?
i zaprzeczeniu, że nie w klubie, nie można nie zapytać gdzie chodzisz na łowy. Odpowiedz jest istotna.
Zresztą w Twojej sytuacji wszystkie odpowiedzi będą istotne. Rozumiem, że jest to dla Ciebie trudna sytuacja,
zdecydowałaś się (nie do końca świadoma konsekwencji) na publiczne pranie swojej brudnej osobowości.
Możesz się wycofać, pranie nie będzie przyjemne.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Tez uwazam, ze troche niektorzy przesadzaja. Bez wzgledu co mysla i jak to oceniaja, to troche taktubuzi_zabci pisze:Ale czemu szanowne panie rozmieniają się na drobne, czepiając się czy nie ma za duzo czasu i gdzie wyrywa laski. Czy to aż tak istotne gdzie, ile i po ile (jesli w ogole)? Ile wam schodzi mądrale na szybki numerek ze sobą? 5 min? Wiec jesli nawet, to chyba aż tak by tej pacy nie zarywała, a nie pisze dziewczyna, że na tasmociagu robi.. Jasna dupa po prostu. Jesli uwazacie, że to troll, to się zamknijcie i idzcie pisac w innym wątku. Jesli uwazacie, że pisze prawdę, to doradzcie, okazcie troche ciepla. Moze pisze to pierwszy raz? Moze wyznaje to pierwszy raz.. ja pie.. po prostu, jaka znieczulica..
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Trochę ? Kilkadziesiąt partnerek to jest trochę ?moon1 pisze: Tez uwazam, ze troche niektorzy przesadzaja.
Dużo za dużo. Zachoruje na AIDS wcześniej czy później.
I na nic jej zapewnienia, że sypiała wyłącznie z lepszym sortem kobiet.
Choroba przenosi się ignorując status, czy pozycję społeczną.
Rozumiem, że trudne dzieciństwo, gwałty, pijaństwa ukształtowały Czarną tak, a nie inaczej.
Seksoholizm jest tak samo niebezpieczny dla życia i zdrowia jak inne uzależnienia. I równie trudny w leczeniu.
Możemy oczywiście okazać szlachetne forumowe pisemne współczucie - które poza polepszeniem naszego samopoczucia-
niczego nie zmieni w jej zachowaniu.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Autorko tekstu - nie idź w używki. Alkohol tylko pogorszy sytuacje. Po nim uczucia się pogłębią.
P.S. Myślec, że osoba, która zakłada temat w internecie i opisuje swój problem jest w pełni świadoma konsekwencji jakie mogą ją spotkać. Nie wiem jak można nabijać się z osoby pokrzywdzonej. I też nie wiem dlaczego ,,bolesne konsekwencje" mają spotkać osobe, która prosi o pomoc?
P.S. Myślec, że osoba, która zakłada temat w internecie i opisuje swój problem jest w pełni świadoma konsekwencji jakie mogą ją spotkać. Nie wiem jak można nabijać się z osoby pokrzywdzonej. I też nie wiem dlaczego ,,bolesne konsekwencje" mają spotkać osobe, która prosi o pomoc?
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Bo jesteś lepszego sortuSharam pisze:Nie wiem jak
nie wiem dlaczego
Katolicy nie muszą wiedzieć, nie powinni.
Wiedza jest grzeszna i prowadzi najpierw na stos, a potem do piekła
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
No cóż. Uwzięłaś się, że jestem ,,księdzem"... Gdybym była taka jak myślisz, pewnie nie pisałabym postów na forum lesbijskim... I nie byłabym lesbijką, prawda? A tymczasem nie wiem (i znowu to będzie pretekst do czepiania się) jak nasza dyskusja pomoże autorce wątku? Po prostu napisałam pytanie, na które i tak nie uzyskałam odpowiedzi.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Czy to znaczy, że nie jesteś księdzem?Sharam pisze:No cóż. Uwzięłaś się, że jestem ,,księdzem"... Gdybym była taka jak myślisz, pewnie nie pisałabym postów na forum lesbijskim... I nie byłabym lesbijką, prawda? A tymczasem nie wiem (i znowu to będzie pretekst do czepiania się) jak nasza dyskusja pomoże autorce wątku? Po prostu napisałam pytanie, na które i tak nie uzyskałam odpowiedzi.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Nie jestem. Zasmucona, prawda?
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Zasmucona nie, raczej zaintrygowana, bo jak to udowodnisz?Sharam pisze:Nie jestem. Zasmucona, prawda?
Musiałybyśmy poddać Cię testowi kaczki: jeśli wrzucimy Cię do wody i będziesz pływać, to znaczy, że jesteś księdzem. Jeśli zaś utoniesz, to znaczy, że mówiłaś prawdę i wtedy, co naturalne, przeprosimy bardzo za pomyłkę.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Hahaha... Zabawne. Myślałam, że tu rozmawiają osoby dorosłe, które rzeczywiście coś wnoszą do rozmowy. Zaintrygował mnie fakt, że tak bardzo interesujecie się moim życiem osobistym. Czyżbyście nie miały swojego?
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Mnie nie zaintrygował, bo życie księży mnie nie interesuje.Sharam pisze:Hahaha... Zabawne. Myślałam, że tu rozmawiają osoby dorosłe, które rzeczywiście coś wnoszą do rozmowy. Zaintrygował mnie fakt, że tak bardzo interesujecie się moim życiem osobistym. Czyżbyście nie miały swojego?
Lubię kiedy kobieta...
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Nasza dyskusja do niczego nie prowadzi. Bo choćbym chciała ci cokolwiek o życiu księży powiedzieć, to i tak nie mam punktu zaczepienia. Zdaje się też, że odbiegamy od tematu
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
No właśnie z księżmi jest tak, że nie mają punktu zaczepienia w realnym świecie, bo go nie znają. No chyba że z seksu tylko.Sharam pisze:Nasza dyskusja do niczego nie prowadzi. Bo choćbym chciała ci cokolwiek o życiu księży powiedzieć, to i tak nie mam punktu zaczepienia. Zdaje się też, że odbiegamy od tematu
Co do wątku, od którego faktycznie odbiegłyśmy, co proponujesz? Bo ja się nieśmiało zastanawiam, czy to aby nie troll.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Nie jestem trollem. W związku z tym, że odbiegamy od tematu, proponowałabym osobom zainteresowanym pomocą autorce o dobre rady w Jej kierunku. Osobom nie zainteresowanym pomocą - o omijanie tego wątku. Czy takie rozwiązanie cię satysfakcjonuje?
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Sharam pisze:Nie jestem trollem. W związku z tym, że odbiegamy od tematu, proponowałabym osobom zainteresowanym pomocą autorce o dobre rady w Jej kierunku. Osobom nie zainteresowanym pomocą - o omijanie tego wątku. Czy takie rozwiązanie cię satysfakcjonuje?
W kontekście trolla nie pisałam o Tobie tylko autorce.Sharam pisze:Nie jestem trollem. W związku z tym, że odbiegamy od tematu, proponowałabym osobom zainteresowanym pomocą autorce o dobre rady w Jej kierunku. Osobom nie zainteresowanym pomocą - o omijanie tego wątku. Czy takie rozwiązanie cię satysfakcjonuje?
Z Tobą z chęcią bym się zakolegowała, bo nie znam żadnego księdza zbyt blisko i rozumiem, że nie wszyscy są pedofilami.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Według mnie autorka naprawde szuka pomocy. Więc proponuje tak jak napisałam powyżej. Co do kwestii księdza - możesz mnie tak nazywać. Widać, że sprawia ci to radość. A mnie osobiście to nie ruszy. Jednakże można odnieść wrażenie, że nie staramy się pomóc założycielce tego tematu, a po prostu lubimy się spierać. Więc proponuje zakończyć tą do niczego nie prowadzącą dyskusje. Mam nadzieje, że z braku postów ode mnie twoje życie nie straci wielu barw.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Na tym forum to już tylko ocena troll/nie troll, zła/nie aż tak, czarna/biała. "Napisałaś tu to się zdecyduj" czy chcesz, żebyśmy Cię oceniały z nudów czy nie, no to dajesz wszystko albo nic. Taka zabawa w kotki i myszki.
Bo tylko na tym chyba polega to forum. Sam fakt, że każdy temat toczy się na inny temat niż w zamierzeniu. Taka tak zlewka poglądów.
Co do tematu. Łatwo nie będzie, ale wierzę, że różne nieprawidłowo działające mechanizmy, reakcje, problemy emocjonalne da się w dużej mierze ponaprawiać, jeśli się chce. Potrzeba jednak dystansu do tego, co w nas wywołuje to wszystko.
Wolnej przestrzeni, ale też przepracowania przeszłości. Myślę, że wszystkie trudne sprawy, traumy, jak je w sobie zasklepisz próbując zapomnieć będą tam nadal, jeśli nie spróbujesz wyciągnąć i wyleczyć.
Będziesz się winić za nieumiejętność stworzenia zdrowej relacji, za ranienie człowieka, który się do Ciebie zbliży. Bo sama jesteś bardzo zraniona i zanim nie zaczniesz próbować się posklejać chcąc nie chcąc będziesz reagować tak jak Ci się wyuczyło, mechanizmami obronnymi, ze strachu przed zranieniem, nawet jak nie będzie przed czym się bronić.
Bo tylko na tym chyba polega to forum. Sam fakt, że każdy temat toczy się na inny temat niż w zamierzeniu. Taka tak zlewka poglądów.
Co do tematu. Łatwo nie będzie, ale wierzę, że różne nieprawidłowo działające mechanizmy, reakcje, problemy emocjonalne da się w dużej mierze ponaprawiać, jeśli się chce. Potrzeba jednak dystansu do tego, co w nas wywołuje to wszystko.
Wolnej przestrzeni, ale też przepracowania przeszłości. Myślę, że wszystkie trudne sprawy, traumy, jak je w sobie zasklepisz próbując zapomnieć będą tam nadal, jeśli nie spróbujesz wyciągnąć i wyleczyć.
Będziesz się winić za nieumiejętność stworzenia zdrowej relacji, za ranienie człowieka, który się do Ciebie zbliży. Bo sama jesteś bardzo zraniona i zanim nie zaczniesz próbować się posklejać chcąc nie chcąc będziesz reagować tak jak Ci się wyuczyło, mechanizmami obronnymi, ze strachu przed zranieniem, nawet jak nie będzie przed czym się bronić.
-
- początkująca foremka
- Posty: 25
- Rejestracja: 8 lis 2015, o 18:58
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Posłuchaj rady starszej koleżanki
Jeśli zauważasz problem, nie możesz sobie z nim poradzić i chciałabyś sobie pomóc, to uważam, że tylko terapia może Ci pomóc.
Ewidentnie masz problem, który został spowodowany przez przeszłe traumy. Tak zareagowała Twoja psychika, że dziś zachowujesz się w ten a nie inny sposób. A przecież na pewno pragniesz fajnego związku, miłości...
Forum jest ok, ale otrzymasz tu wiele różnych komentarzy, które niekoniecznie Ci pomogą.
Moja rada - terapeuta
Jeśli zauważasz problem, nie możesz sobie z nim poradzić i chciałabyś sobie pomóc, to uważam, że tylko terapia może Ci pomóc.
Ewidentnie masz problem, który został spowodowany przez przeszłe traumy. Tak zareagowała Twoja psychika, że dziś zachowujesz się w ten a nie inny sposób. A przecież na pewno pragniesz fajnego związku, miłości...
Forum jest ok, ale otrzymasz tu wiele różnych komentarzy, które niekoniecznie Ci pomogą.
Moja rada - terapeuta
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
No to postaraj się Sharam.Sharam pisze:jednakże można odnieść wrażenie, że nie staramy się pomóc założycielce tego tematu.
Myślę, że nikt skuteczniej od Ciebie nie pomoże zbłąkanej duszy Czarnookiej.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Nie wiem czy te kilkadziesiat jest prawda czy nie, ja mam jakies wrazenie, ze moze byc w tym malo prawdy a wiecej zwrocenia na siebie uwagi, co nie wyklucza, ze jak sama siebie nazywa, jest swinia dla kobiet. Ja pomijam troche jakby ilosc tych prawdziwych i tych dodanych ofiar, bo nie chce tego oceniac. Seksoholizm moze byc problemem dla kogos duzym i dobrze zeby sobie z tego zdal sprawe ale osadzanie jej i nabijanie sie nie wydaje mi sie dobrym na to sposobem.salami pisze:Trochę ? Kilkadziesiąt partnerek to jest trochę ?moon1 pisze: Tez uwazam, ze troche niektorzy przesadzaja.
Dużo za dużo. Zachoruje na AIDS wcześniej czy później.
I na nic jej zapewnienia, że sypiała wyłącznie z lepszym sortem kobiet.
Choroba przenosi się ignorując status, czy pozycję społeczną.
Rozumiem, że trudne dzieciństwo, gwałty, pijaństwa ukształtowały Czarną tak, a nie inaczej.
Seksoholizm jest tak samo niebezpieczny dla życia i zdrowia jak inne uzależnienia. I równie trudny w leczeniu.
Możemy oczywiście okazać szlachetne forumowe pisemne współczucie - które poza polepszeniem naszego samopoczucia-
niczego nie zmieni w jej zachowaniu.
Jednak ja piszac , ze niektorzy przesadzaja mialam na mysli nie to , a to ze zaraz na poacztku zaczelo sie dopytywanie jej np. czy to byl wujek, ktos z rodziny, a potem kiedy odpowiedziala, to dochodzenie i obliczanie czy wszystko sie zgadza ile miala lat, ze powinna komus powiedziec , itd. Nie wiem czy takie publiczne pytanie kogos i dochodzenie jest na miejscu, czy tak trudno zrozumiec, ze osoba gwalconej w dziecinstwie nie bedzie latwo opowiadac o tym jak o pierwszym rowerku ktory dostala na 5 urodziny. I tu brakuje taktu niektorym i zrozumienia. A potem to gadanie jeszcze, moze mogla cos powiedziec czy tam zrobic. Osoba taka moze miec jeszcze wiecej poczucia winy i wstydu. Nie wiem czy moze tak byc u autorki czy nie ale nie znamy jej i nie wiemy do kogo piszemy. Z delikatnego tematu zrobilo sie to co zwykle. Moze to wszystko bzdury ale jesli czyta to jakas inna osoba , ktora ma ze soba problemy z powodu gwalu czy molestowan , na pewno nie bedzie miala ochoty za zwierzenia i wsparcie , ktorego byc moze potrzebuje.
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Moon, jeśli ktoś zakłada temat o tak delikatnej sferze jak seksualność i problemy z nią, to chyba spodziewa się pytań o szczegóły związane z problemem. Jeśli nie, to nie wiem po co zakłada temat.
Nie uważam, że przekroczyłam granice dobrego smaku. Po prostu chciałam wiedzieć więcej, a nie jak większość kobiet na forach wysyłać od razu na terapię i po pomoc do specjalisty. Przecież pomoc specjalisty przyda się wszystkim, którzy mają problemy typu gwałt, seksoholizm czy rozstanie po 5 latach związku, albo problemy z żywieniem, obecne w innych wątkach. To jest oczywista sprawa. A forum jest od rozmowy. Cóż, dla niektórych jak widać tylko do klepania po plecach i wysyłania na terapię. Pytania są zabronione. Zresztą przyznam, że przestałam wierzyć w całą historię przy motywie z ciągłą masturbacją. Mam za duży dystans do ludzi w necie i za mocne nerwy, poza tym nie mam już nastu lat i internetu od tygodnia, aby przejmować się zanadto każdą przeczytaną tu historią. Wam też polecam więcej dystansu, lepiej się żyje
Nie uważam, że przekroczyłam granice dobrego smaku. Po prostu chciałam wiedzieć więcej, a nie jak większość kobiet na forach wysyłać od razu na terapię i po pomoc do specjalisty. Przecież pomoc specjalisty przyda się wszystkim, którzy mają problemy typu gwałt, seksoholizm czy rozstanie po 5 latach związku, albo problemy z żywieniem, obecne w innych wątkach. To jest oczywista sprawa. A forum jest od rozmowy. Cóż, dla niektórych jak widać tylko do klepania po plecach i wysyłania na terapię. Pytania są zabronione. Zresztą przyznam, że przestałam wierzyć w całą historię przy motywie z ciągłą masturbacją. Mam za duży dystans do ludzi w necie i za mocne nerwy, poza tym nie mam już nastu lat i internetu od tygodnia, aby przejmować się zanadto każdą przeczytaną tu historią. Wam też polecam więcej dystansu, lepiej się żyje
Be someone who makes you happy
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Dystansu tak, co nie wyklucza wrazliwosci i zrozumienia. Nie mozna do jednego worka wrzucic rozstanie z dziewczyna, gwaltu na dziecku i zauroczenia w wykladowczyni. Nie uwazam, ze trzeba kazdego klepac po plecach i nie zadawac pytan ale dobrze wiedziec w ktorym momecie pytac, a kiedy te pytania sa niepotrzebne czy nie na miejscu.takeyoudowntown pisze:Wam też polecam więcej dystansu, lepiej się żyje
-
- początkująca foremka
- Posty: 18
- Rejestracja: 4 gru 2015, o 23:03
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
salami pisze:Trochę ? Kilkadziesiąt partnerek to jest trochę ?moon1 pisze: Tez uwazam, ze troche niektorzy przesadzaja.
Dużo za dużo. Zachoruje na AIDS wcześniej czy później.
I na nic jej zapewnienia, że sypiała wyłącznie z lepszym sortem kobiet.
Choroba przenosi się ignorując status, czy pozycję społeczną.
Rozumiem, że trudne dzieciństwo, gwałty, pijaństwa ukształtowały Czarną tak, a nie inaczej.
Seksoholizm jest tak samo niebezpieczny dla życia i zdrowia jak inne uzależnienia. I równie trudny w leczeniu.
Możemy oczywiście okazać szlachetne forumowe pisemne współczucie - które poza polepszeniem naszego samopoczucia-
niczego nie zmieni w jej zachowaniu.
Widzę że panie uczepily się mojego życia seksualnego po czym wnioskuje że to wy z seksem macie problem. Ja go mam nie wstydze się. Ale podniecenie się ilością moich partnerek ? No sorki. Co do HIV/AIDS - jestem zdrowa,badalam się. Zresztą już nie uprawiam seksu tak często. Może i faktycznie jestem uzależniona - idę do psychologa o wszystkim powiem i o wszystkim się dowiem. Co dalej.
" A ci co przechodzą wciąż Cię kopią żeby dobić.." pozdro dla hejtury której chyba bardziej brak pracy niż mi a pozdro dla dobrych dziewczyn które tu spotkalam
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
ImaSumak pisze:Zasmucona nie, raczej zaintrygowana, bo jak to udowodnisz?Sharam pisze:Nie jestem. Zasmucona, prawda?
Musiałybyśmy poddać Cię testowi kaczki: jeśli wrzucimy Cię do wody i będziesz pływać, to znaczy, że jesteś księdzem. Jeśli zaś utoniesz, to znaczy, że mówiłaś prawdę i wtedy, co naturalne, przeprosimy bardzo za pomyłkę.
Ima, rozbawiłaś mnie.
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Nie wiem czy się uczepiły, ale z pewnością idą za myślą, którą sama poddałaś od pierwszych słów wspominając, że to właśnie gwałt i sypianie z dziewczynami w szybkim tempie oraz częste zmiany partnerek (kilkadziesiąt? to naprawdę się tak da?! ) są Twoim problemem. Nie dziw się zatem, że ludzie się do tego odnoszą. Sama to zainicjowałaś.Czarnooka25 pisze: Widzę że panie uczepily się mojego życia seksualnego po czym wnioskuje że to wy z seksem macie problem. Ja go mam nie wstydze się. Ale podniecenie się ilością moich partnerek ? No sorki. Co do HIV/AIDS - jestem zdrowa,badalam się. Zresztą już nie uprawiam seksu tak często. Może i faktycznie jestem uzależniona - idę do psychologa o wszystkim powiem i o wszystkim się dowiem. Co dalej.
Ja z kolei popieram wizytę u psychologa. Życzę Ci, żebyś znalazła potrzebną Ci pomoc. A jak już uporasz się ze sobą, to mam nadzieję, że uda Ci się stworzyć wartościowy związek
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Re: Coś czego tu jeszcze nie było czyli damska świnia.
Jesli państwowo do psychologa przypominam o skierowaniu od lekarza rodzinnego.