Dziwne sytuacje...
ple ple ple ple, plotka o złych gliniarzach idzie w naród. Drżyjcie lesby, bo wlepią wam mandat jak będziecie trzymać się za rączkiWiar pisze:
Opowiedziana historia.Ot,ciekawostka.
Jak se przelazłam na czerwonym - policjant nie wmawiał mi, że było zielone
To ja mu wmawiałam różne ckliwe historie. Skutecznie zresztą
Nasze umysły są jak spadochrony - pracują tylko wtedy, kiedy są otwarte
- piesn_smierci
- super forma
- Posty: 4148
- Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
- Lokalizacja: poznań
w mojej klasie w liceum były dwie dziewczyny, które się całowały na przerwie lub w szatni przed WF-em i nikt nic nie robił, ja też w pewnym stopniu odkryłam swoją orientację i też nie było problemów. Na uczelni miałam koleżankę, z którą byłyśmy dość blisko, były różne aluzje nawet przy innych osobach z grupy i nikt nic nie mówił. Mam wyjątkowo nietolerancyjnego znajomego, który nienawidzi homoseksualistów. On nie wie o mojej orientacji, ale nawet gdyby się dowiedział i powiedział coś w moim kierunku to by mi nawet powieka z nerwów nie drgnęła bo koleś jest dla mnie nikim.
A co do konkretnych sytuacji to raz widziałam na rynku w Krakowie dwie dziewczyny z zagranicy i jedna kupowała drugiej różę. Później się pocałowały i na szczęście nikt szczególnej uwagi na nie nie zwrócił. Tylko ja, bo im zazdrościłam
A co do konkretnych sytuacji to raz widziałam na rynku w Krakowie dwie dziewczyny z zagranicy i jedna kupowała drugiej różę. Później się pocałowały i na szczęście nikt szczególnej uwagi na nie nie zwrócił. Tylko ja, bo im zazdrościłam
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 279
- Rejestracja: 6 sty 2008, o 00:00
Do tej pory spotkaly mnie 2 razy nieprzyjemnosci.Pierwszy raz w Londynie szlysmy sobie za reke i grupa chlopakow w wieku ok 20 lat zaczela krzyczec "lesbians" ale tylko pokazalam im fuckera i poszlysmy dalej.Po tym wydarzeniu jechalysmy metrem,przytulajac sie i siedzacy na przeciwko nas starszy pan bardzo nam sie przygladal.Jakos nie przeszkadzalo nam to i dalej swoje.Wysiadl na tej samej stacji co my podszedl do nas i powiedzial ze w zyciu nie widzial tak pieknej pary,ze sam ma znajomych homo ale my jestesmy niesamowite,zyczyl nam powodzenia itp Bylysmy normalnie w szoku.Druga nieprzyjemna sytuacja miala miejsce w krakowie w centrum handlowym jak grupa gowniarzy zaczela wykrzykiwac lesby itp.
Zdarzaja sie jakeis obrazliwe slowa ze strony innych ludzi ale jakbysmy sie nimi za bardzo przejmowaly to bysmy zginely w naszym kraju.
Zdarzaja sie jakeis obrazliwe slowa ze strony innych ludzi ale jakbysmy sie nimi za bardzo przejmowaly to bysmy zginely w naszym kraju.
- gingerhead
- foremka dyskutantka
- Posty: 260
- Rejestracja: 12 sie 2008, o 02:00
Re: Dziwne sytuacje...
Tak. Ale tylko w czasach, kiedy na pytanie "czy jesteś lesbijką?" odpowiadałam "nie" albo nie odpowiadałam.valaa pisze:mam takie pytanko czy któraś z was spotkała sie z jakimis dziwnymi sytuiacjami jezeli chodzi o te orietacje np wyzwiska na ulicy, telefony glupie zarty itp czy cis w tym stylu?
Tak długo, aż zbierzesz się na odwagę, żeby przestać i żyć swobodnie.jak myslicie jak dlug omozna sie ukrywac? ??
- gingerhead
- foremka dyskutantka
- Posty: 260
- Rejestracja: 12 sie 2008, o 02:00
Swoją drogą, wiem, że to trochę nie taka sytuacja, ale ubawiła nas setnie. Z pewną piękną panią umówiłam się na spotkanie, był też, niestety :/, kolega gej. Zrobiło się b. późno, piękna pani musiała pociągiem wracać do domu, odprowadziłam na dworzec i na pociąg, ucałowałam, pożegnałam i wróciłam z rzeczonym gejęciem na przystanek tramwajowy. Tam nas dopadła głupawka, zaczęliśmy parodiować, bodajże teledysk "Umbrella" czy cóś. Ja udawałam tancerkę i go obtańcowywałam, w tym w moim bossskim choreo było też zarzucenie mu rąk na szyję. A tu podchodzi jakiś pijaczek i "proszę państwa, państwo wiedzą jak pięknie wyglądacie? sobota, wiosna w pełni, piękny wieczór, a miłość kwitnie. piękna para, piękna". Ale mu się trafiło naiwniakowi xD gej z lesbijką .
Wczoraj byłam w pubie (heteryckim) i stałam przy barze, obok jakaś laska pytała się, czy ktoś ma papierosa, no więc poczestowalam ją, potem pytala o ogień i znów ja byłam najszybsza Ona wyciąga rękę i mówi : "W takim razie poznajmy się, chociaż jestem hetero. Jagoda" Ja w totalnym szoku (jedyne, co mogło mnie zdradzać to pierścionek na kciuku, a mało kto wie, co tzn.) mówię: " Monika. Aż tak po mnie widac?", laska w jeszcze większym szoku: "A co, trafilam? Bo ja tak tylko żartowałam"
"Wchodzę w nieznane
w rozkoszo-cierpienie,
w mozaikę trwania."
w rozkoszo-cierpienie,
w mozaikę trwania."
Coraz więcej w ogólnoludzkich pubach par homoseksualnych płci obojga.
Jeszcze słyszę, jako ciekawostkę: "dwie lesbije w rogu", " tych dwóch z pizza to chyba pedzie", coraz mniej jednak w tych stwierdzeniach obrzydzenia i agresji. Ot, stwierdzenie faktu, pieprzyk na nudnej, bilardowej atmosferze. Jeszcze z niepewnie, z ciekawością, ale symfonia w tonacji sympatycznej
Jeszcze słyszę, jako ciekawostkę: "dwie lesbije w rogu", " tych dwóch z pizza to chyba pedzie", coraz mniej jednak w tych stwierdzeniach obrzydzenia i agresji. Ot, stwierdzenie faktu, pieprzyk na nudnej, bilardowej atmosferze. Jeszcze z niepewnie, z ciekawością, ale symfonia w tonacji sympatycznej
Nasze umysły są jak spadochrony - pracują tylko wtedy, kiedy są otwarte
- ida_marzec
- uzależniona foremka
- Posty: 727
- Rejestracja: 27 sty 2008, o 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa
- DamaPikowa
- super forma
- Posty: 1192
- Rejestracja: 7 mar 2008, o 01:00
- cihutka123
- natchniona foremka
- Posty: 359
- Rejestracja: 16 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: LOLsztyn
mojego kupmla geja, to strasznie gnębili w liceum i gimnazjum (jakoś trafiliśmy do tych samych i przez chwile do klasy), i nie było w tym nic zabawnego. on też jest taki, że nie zostawi bez odpowiedzi i tak obie strony się nakręcały na siebie. podobno już nie ukrywa się, ale już mieszka w innym mieście.
mnie nikt się nie czepiał, tylko jak zebrałyśmy się we 3 najbardziej śmiechowe kumpele w szkole i było zbiorowe "tulimy", to wiemy, że o nas szeptano, ale raczej takie żarty, albo ich olewaliśmy. znajomi wiedzieli, że tamte dwie, to hetero
skoleji mam koleżankę, kolejna hetero, wbrew pozorom jakie sprawia, bo też kleji się do dziewczyn, która jest strasznie hm... "psychiczna", to jej cicha ksywka i właśnie takie wrażenie sprawia przy pierszym poznaniu. i ona walczyła z wyzwiskami do niej od "lesb"
wychodzi na to, że zależy jak kto reaguję na te zaczepki, tak się one nasilają lub dają spokuj
mnie nikt się nie czepiał, tylko jak zebrałyśmy się we 3 najbardziej śmiechowe kumpele w szkole i było zbiorowe "tulimy", to wiemy, że o nas szeptano, ale raczej takie żarty, albo ich olewaliśmy. znajomi wiedzieli, że tamte dwie, to hetero
skoleji mam koleżankę, kolejna hetero, wbrew pozorom jakie sprawia, bo też kleji się do dziewczyn, która jest strasznie hm... "psychiczna", to jej cicha ksywka i właśnie takie wrażenie sprawia przy pierszym poznaniu. i ona walczyła z wyzwiskami do niej od "lesb"
wychodzi na to, że zależy jak kto reaguję na te zaczepki, tak się one nasilają lub dają spokuj
modelinologia: https://www.facebook.com/pages/Cih-Art/185998758081814
- ida_marzec
- uzależniona foremka
- Posty: 727
- Rejestracja: 27 sty 2008, o 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk/Warszawa
- cihutka123
- natchniona foremka
- Posty: 359
- Rejestracja: 16 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: LOLsztyn
- cihutka123
- natchniona foremka
- Posty: 359
- Rejestracja: 16 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: LOLsztyn
- Treblemaker
- foremka dyskutantka
- Posty: 181
- Rejestracja: 27 lip 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Gdynia :)
'lesby' atakują? O.oMarilyn pisze:-Ty, to chłopak czy dziewczyna?
-Zamknij sie! Ona jest lesbą!
Mnie nigdy nic nieprzyjemnego nie spotkało. Tylko kiedyś na ulicy jakiś pijak usłyszał, jak rozmawiam z koleżanką o lesbijskich sprawach, lol, i zaczął się pienić. Ale, że obie miałyśmy b. dobre nastroje, to po prostu zaczęłyśmy się prawie zataczać ze śmiechu xD i pijak się uciszył