ŻYCIE RODZINNE - FORMALNOŚCI

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

ŻYCIE RODZINNE - FORMALNOŚCI

Post autor: KaFor » 11 paź 2005, o 19:14

Zapraszam Pary do wymiany doświadczeń.

Jakie formalności dopełniłyście wobec siebie wzajem by na bazie obowiązującego prawa (istniejących możliwości) ułatwić sobie życie jako rodzinie - jako najbliższe sobie osoby?
...i ew. na jakie problemy przy tym trafiłyście?

Ja ze swoją Partnerką:

1/ otworzyłyśmy wspólne konto bankowe (żadnych problemów przy tym nie było)
- osobiste stawiennnictwo razem w wybranym banku wraz z dowodami

2/ jesteśmy zameldowane pod tym samym adresem
- moja Partnerka zameldowała mnie składając w UM druk zameldowania z moimi danymi i przedstawiając mój dowód, swój oraz dok. poświadczający prawo do mieszkania

3/ podałam dane Partnerki w zakładzie pracy, jako osoby, którą nalezy zawiadomić w razie ew. wypadku

4/ złozyłam oświadczenie w ramach mojej polisy NNW podając Partnerke moją, jako osobę uposażoną w razie mojej śmierci na skutek NNW

5/ złozyłyśmy w Urz. Pocztowym jedno wzajemne - na siebie pełnomocnictwo na odbór wszelkich przesyłek i przekazów pocztowych - łącznie z sądowymi
- opłata 21 zł (pełnomocnictwo stałe)

6/ przede mną jeszcze wskazanie mojej Partnerki jako osoby uposażonej w ramach ubezpieczenia emerytalnego (II Filar)
- w razie śmierci osoby ubezpieczonej składki przechodzą na wskazaną osobę

7/ jeszcze w tym miesiącu wystąpię o zmianę swego nazwiska na nazwisko mojej Partnerki
- podanie do UM wraz z uzasadnieniem :)

8/ chcemy także zrobić notarialne upoważnienie do występowania w swoim imieniu - w pełnym zakresie - we wszystkich sprawach jak choćby dot. leczenia, odwiedzin w szpitalu, w sprawach przed Sądami, odbioru wynagrodzenia u pracodawcy
- jeśli macie za sobą sporzadzanie takich upoważnien podzielcie się co i jak

Nie wiemy też jak wygląda sprawa L4 w wypadku choroby, którejś z nas - potrzeby opieki na ten czas.
Moze wiecie coś na ten temat?

Pzdr
K.

[/b]
Awatar użytkownika
ulek76
super forma
super forma
Posty: 1643
Rejestracja: 9 mar 2005, o 00:00

Post autor: ulek76 » 11 paź 2005, o 20:11

Gratuluję dziewczyny!
Wielkie kroki poczyniłyście. Należy wam się to szczęście i dziękuję, że się nim z nami dzielicie. :D
Wino kobiety i śpię!
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kasjo1 » 11 paź 2005, o 20:19

Jeeeeeee, Kafor, jestem pod wielkim wrażeniem. Ukłony .Szacunek. :kwiatek:
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 11 paź 2005, o 20:21

Kurcze... :?
A ja mieszkam nielegalnie, nie jestem zameldowana, nie zmienilam nazwiska, nie mam dostepu do jej konta i nawet nie umiescila mnie w testamencie, choc jest starsza :cry: . Czy to oznacza, ze mnie nie traktuje powaznie :scratch: ?
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kasjo1 » 11 paź 2005, o 20:37

hmmm, mieszkac z Nią... - to szczyt moich marzeń... :(
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
ulek76
super forma
super forma
Posty: 1643
Rejestracja: 9 mar 2005, o 00:00

Post autor: ulek76 » 11 paź 2005, o 20:38

Ireth pisze:Kurcze... :?
A ja mieszkam nielegalnie, nie jestem zameldowana, nie zmienilam nazwiska, nie mam dostepu do jej konta i nawet nie umiescila mnie w testamencie, choc jest starsza :cry: . Czy to oznacza, ze mnie nie traktuje powaznie :scratch: ?
Pewnie traktuje. Ale za to dla Ciebie tak ładnie jak na avatarku ściąga bieliznę. :lol:
Wino kobiety i śpię!
Awatar użytkownika
cofienka_86
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 260
Rejestracja: 1 lip 2005, o 00:00
Lokalizacja: ...Lubin

Post autor: cofienka_86 » 11 paź 2005, o 20:58

Mój szacuneczek drogie panie że tak świetnie kroczycie przez te życie.
ja nawet nie mieszkam ze swoją kobietą. Może za jakieś dwa lata nam się to już uda. Ale jak na razie zostają nam tylko dojazdy i wspólne weekendy (i to nie zawsze).
szkoda dnia na spanie wiec zostalam nocnym markiem.....
Kitza_sl
Posty: 1
Rejestracja: 31 paź 2004, o 00:00

L4

Post autor: Kitza_sl » 11 paź 2005, o 22:30

Niooo podziwiamy Was to znaczy ja z moją drógą połową :wink: A co do L-4 to co mi wiadomo to opieke można sprawować tylko nad osoba bliską maż, żona, dzieci ewentualnie odwrotnośc dzieci nad rodzicami ale pod warónkiem że razem mieszkają, należało sie 14 dni płatnych, jak jest na dzień dzisiejszy to niewiem. My niestety razem nie mieszkamy ale często ze sobą bywamy. Pozdrawiamy :)
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: L4

Post autor: kasjo1 » 11 paź 2005, o 22:44

Kitza_sl pisze:Niooo podziwiamy Was to znaczy ja z moją drógą połową :wink: A co do L-4 to co mi wiadomo to opieke można sprawować tylko nad osoba bliską maż, żona, dzieci ewentualnie odwrotnośc dzieci nad rodzicami ale pod warunkiem że razem mieszkają, należało sie 14 dni płatnych, jak jest na dzień dzisiejszy to niewiem. My niestety razem nie mieszkamy ale często ze sobą bywamy. Pozdrawiamy :)
:oops:
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
ryoohki
super forma
super forma
Posty: 1214
Rejestracja: 26 cze 2005, o 00:00
Lokalizacja: Norwegia

Re: L4

Post autor: ryoohki » 11 paź 2005, o 22:56

kasjo1 pisze:
Kitza_sl pisze:Niooo podziwiamy Was to znaczy ja z moją drugą połową :wink: A co do L-4 to co mi wiadomo to opieke można sprawować tylko nad osoba bliską maż, żona, dzieci ewentualnie odwrotnośc dzieci nad rodzicami ale pod warunkiem że razem mieszkają, należało sie 14 dni płatnych, jak jest na dzień dzisiejszy to niewiem. My niestety razem nie mieszkamy ale często ze sobą bywamy. Pozdrawiamy :)
:oops:
:zdziwiona: ;)
Tell me if I say something that offends you, I may want to offend you with that later
Awatar użytkownika
MadameButterfly
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 430
Rejestracja: 23 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Powsin City

Post autor: MadameButterfly » 11 paź 2005, o 23:18

dzięki że napisałyście już wiemy co zrobić jak sie uniezależnimy finansowo i zamieszkamy razem :D pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
ryoohki
super forma
super forma
Posty: 1214
Rejestracja: 26 cze 2005, o 00:00
Lokalizacja: Norwegia

Post autor: ryoohki » 11 paź 2005, o 23:29

gratuluję!!! :D

teraz mam jasno wytyczony cel :) dzięki :D
Tell me if I say something that offends you, I may want to offend you with that later
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 12 paź 2005, o 09:14

Serdeczne pozdrowienia :)

Katarzyna
Awatar użytkownika
Lhamo
super forma
super forma
Posty: 2696
Rejestracja: 22 paź 2004, o 00:00

Post autor: Lhamo » 12 paź 2005, o 10:24

Ireth pisze:Kurcze... :?
A ja mieszkam nielegalnie, nie jestem zameldowana, nie zmienilam nazwiska, nie mam dostepu do jej konta i nawet nie umiescila mnie w testamencie, choc jest starsza :cry: . Czy to oznacza, ze mnie nie traktuje powaznie :scratch: ?
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
[i]"Umysł świadomy słuszności śmieje się z kłamstw opinii..."[/i]
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 12 paź 2005, o 10:57

My z kolei z pewnym smutkiem spoglądamy na brak wśród innych par takich uregulowań;
oczywiście wiąze się to m.in. z głębszymi sprawami - i brak dbałości o to mimo możliwości i ogólne - mam wrażenie - poczucie, a po co, a na co, a co inni powiedzą... (bo to tez forma wyjścia razem, jako para na zewnątrz).

Osobiście jestem przekonana, iż wchodzenie w związek, bez tego typu poważnego spojrzenia na całą otoczkę związanąz założeniem nowej rodziny, jest wiecznym trwaniem w - najlepszym wypadku - w stanie narzeczeństwa (w wielu wypadkach zatrzymaniem się na pewnym etapie co nie sprzyja stabilności i rozwojowi związku).

Mimo, iż nie musimy przecież przejmować heteroseksualnych rozwiązań (a czasem niektórych nie możemy, ze wzgledu na brak uregulowań prawnych dla nas) to pewne standardy wchodzenia w związki obowiązuja - są (drogowskazem) wszystkich nas niezależnie czy dążymy do małżestwa z mężczyzną (w wypadku kobiet) czy do homomałżeństwa nawet bez formalnego zalegalizowania.

Budowanie stabilnego, szczęśliwego, opartego na trwałych zasadach Związku to wiele zachodu :) równolegle do miłosnego, głębokiego patrzenia sobie w oczka :) i dusze.


Oczywiście ustrój małżeński nie jest celem każdej pary. :)
Różne są związki.

Dobrze by tylko było by więcej z nas było zainteresowanych homomałżeństwem (=Związkiem Partnerskim, to dla mnie jedynie inna nazwa tej samej instytucji, o ile oczywiście z czasem bedzie równorzędnym w zakresie praw i obowiązków).

Dobrego dnia wszystkim
K.
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: L4

Post autor: kasjo1 » 12 paź 2005, o 17:30

ryoohki pisze:
kasjo1 pisze:
Kitza_sl pisze:Niooo podziwiamy Was to znaczy ja z moją drugą połową :wink: A co do L-4 to co mi wiadomo to opieke można sprawować tylko nad osoba bliską maż, żona, dzieci ewentualnie odwrotnośc dzieci nad rodzicami ale pod warunkiem że razem mieszkają, należało sie 14 dni płatnych, jak jest na dzień dzisiejszy to niewiem. My niestety razem nie mieszkamy ale często ze sobą bywamy. Pozdrawiamy :)
:oops:
:zdziwiona: ;)
Hihi, dzięki ryoohki! Starośc nie radość. Trza mi okular na nos włożyć. :wink:
Co dwie głowy, to nie jedna, prawda? :P
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kasjo1 » 12 paź 2005, o 17:33

KaFor pisze:My z kolei z pewnym smutkiem spoglądamy na brak wśród innych par takich uregulowań;
oczywiście wiąze się to m.in. z głębszymi sprawami -
Tak, racja. Wy nie macie dzieci......... Jakże Wam łatwiej..
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
Adna
super forma
super forma
Posty: 2284
Rejestracja: 15 wrz 2004, o 00:00

Post autor: Adna » 12 paź 2005, o 20:56

chym..KaFor...
super.. :D

ja chyba tez tak zrobie...
to znaczy nie teraz, ale za 2 lata...

kiedy obydwie z Cudna skonczymy studia...

wkońcu po 30 chce urodzic dziecko...
( czyli ze mam 3 lata)
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 12 paź 2005, o 22:47

kasjo1 pisze:
KaFor pisze:My z kolei z pewnym smutkiem spoglądamy na brak wśród innych par takich uregulowań;
oczywiście wiąze się to m.in. z głębszymi sprawami -
Tak, racja. Wy nie macie dzieci......... Jakże Wam łatwiej..
A tak konkretniej - to co masz konkretnie na mysli?
Dokładnie NIC nie byłoby inaczej - z tego co napisałam (to co robimy) gdybyśmy już miały dzieci;
więcej - uważamy, że własnie przede wszystkim zanim się decyduje na dzieci nalezy takie sprawy dograć.

Oczywiście razem z testamentem o czym wyżej nie wspomniałam. :)

K.
Awatar użytkownika
Lhamo
super forma
super forma
Posty: 2696
Rejestracja: 22 paź 2004, o 00:00

Post autor: Lhamo » 13 paź 2005, o 08:51

KaFor pisze:
kasjo1 pisze:
KaFor pisze: Oczywiście razem z testamentem o czym wyżej nie wspomniałam. :)

K.
Testament, :shock: rozumiem ,że masz rodowe posiadłości niezwykle cenne :wink: i chcesz je zabezpieczyć przed pazerną rodziną :D :D :D
[i]"Umysł świadomy słuszności śmieje się z kłamstw opinii..."[/i]
Awatar użytkownika
Lhamo
super forma
super forma
Posty: 2696
Rejestracja: 22 paź 2004, o 00:00

Post autor: Lhamo » 13 paź 2005, o 11:26

KaFor pisze:
Lhamo pisze: Testament, :shock:
Testament spisany za zycia likwiduje jakiekolwiek dyskusje w rodzinie po śmierci testatora - nikt nie zastanawia się co i komu i jak, wszystko zostaje wcześniej ustalone.

K.
Niekoniecznie, można podważyć testament, a jeżeli o dziedziczeniu decyduje łoże, a nie krew ,mogą być problemy :wink:
Oczywiście, nie mam na myśli dziedziczenia starej bielizny :D :D :D
[i]"Umysł świadomy słuszności śmieje się z kłamstw opinii..."[/i]
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 13 paź 2005, o 11:30

córka_levinasa pisze:Biurokracja ma jednak swoją wartość, bo zdecydowana moim zdaniem większość zażyłości ogólnoludzkich w ogóle by się bez niej nie uchowała.
Zdecydowanie tak - świadczy to poza Miłością (choć z różbych przesłanek ludzie się łączą w rodziny) - o wzajemnych zobowiązaniach, których nie cofa się pewnego pieknego poranka poprzez wystawienie za drzwi walizek.

Pzdr
K.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 13 paź 2005, o 11:35

KaFor, co wpiszeszw uzasadnieniu zmiany nazwiska na jej? napisz, jak ci poszło w ogóle, czy były problemy itp. jak juz to zrobisz. Pozdrowienia;)
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 13 paź 2005, o 11:37

Lhamo pisze: Niekoniecznie, można podważyć testament, a jeżeli o dziedziczeniu decyduje łoże, a nie krew ,mogą być problemy :wink:
Oczywiście, nie mam na myśli dziedziczenia starej bielizny :D :D :D
Stąd tez sporzadza się testament przed notariuszem.

K.
Awatar użytkownika
cofienka_86
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 260
Rejestracja: 1 lip 2005, o 00:00
Lokalizacja: ...Lubin

Post autor: cofienka_86 » 13 paź 2005, o 11:39

KaFor rób to co uważasz za słuszne a to co robisz ze swoja kobietą jest słuszne i ja Ciebie popieram i trzymam za Was kciuki i życzę powodzenia :wink:
szkoda dnia na spanie wiec zostalam nocnym markiem.....
Awatar użytkownika
Lhamo
super forma
super forma
Posty: 2696
Rejestracja: 22 paź 2004, o 00:00

Post autor: Lhamo » 13 paź 2005, o 11:39

KaFor pisze:
Lhamo pisze: Niekoniecznie, można podważyć testament, a jeżeli o dziedziczeniu decyduje łoże, a nie krew ,mogą być problemy :wink:
Oczywiście, nie mam na myśli dziedziczenia starej bielizny :D :D :D
Stąd tez sporzadza się testament przed notariuszem.

K.
Nieważne gdzie jest sporządzony, rodzina zawsze może dochodzić swych praw przed sądem :wink:
[i]"Umysł świadomy słuszności śmieje się z kłamstw opinii..."[/i]
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 13 paź 2005, o 11:54

Lhamo pisze:
Nieważne gdzie jest sporządzony, rodzina zawsze może dochodzić swych praw przed sądem :wink:
Sprawę przed Sądem każdy może załozyć - natomiast prawo jest prawem i stanowi jasno co i komu i na jakich zasadach się nalezy.
Mozna w konkretnych sytuacjach dochodzić np. zachowku.

K.
Awatar użytkownika
Lhamo
super forma
super forma
Posty: 2696
Rejestracja: 22 paź 2004, o 00:00

Post autor: Lhamo » 13 paź 2005, o 12:09

KaFor pisze:
córka_levinasa pisze:Biurokracja ma jednak swoją wartość, bo zdecydowana moim zdaniem większość zażyłości ogólnoludzkich w ogóle by się bez niej nie uchowała.
Zdecydowanie tak - świadczy to poza Miłością (choć z różbych przesłanek ludzie się łączą w rodziny) - o wzajemnych zobowiązaniach, których nie cofa się pewnego pieknego poranka poprzez wystawienie za drzwi walizek. Pzdr
K.
Boisz się :wink:
[i]"Umysł świadomy słuszności śmieje się z kłamstw opinii..."[/i]
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 13 paź 2005, o 12:17

Proszę bez osobistych wycieczek - gdy masz doświadczenia dot. watku podziel się.
Z pewnością ktoś skorzysta zgodnie ze swoim poczuciem dobra wobec rodziny jaką tworzy.

Czy wychodzac za mąż broniłaś się przed całą otoczką formalną, która się z małżeństwem wiąze ?

K.
Katze
super forma
super forma
Posty: 1066
Rejestracja: 5 paź 2004, o 00:00

Post autor: Katze » 13 paź 2005, o 12:31

KaFor pisze:
Katze pisze:Moim zdaniem gwarantem udanego związku nie są formalności. Te wszystkie obwarowania tak naprawdę o niczym nie świadczą, nie dają pewności i nie zawsze ułatwiają życie,np ujawnienie się w miejscu pracy.
Nie określamy tu wartości związku - mówimy o filozofii zakładania nowej rodziny, w tym wypadku zawieranie homomałżeństwa (Związku Partnerskiego)

K.
Nie wiem co to za filozofia, bo w sensie formalnym rodziną, homomałzeństwem czy Związkiem Partnerskim nie jesteście cokolwiek nie zrobiłybyscie, nic z tego. Nie ma takich uregulowań prawnych.

Sztuka dla sztuki?
Tu jest Polska
ODPOWIEDZ