Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
zagubiona_25
Posty: 4
Rejestracja: 31 gru 2016, o 11:56

Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: zagubiona_25 » 31 gru 2016, o 12:12

Hej kochane,

Mam wielki dylemat, myślę że nie tylko ja zastanawiam się nad tym. I wiele osób przechodziło przez to samo.
W zasadzie tylko Wy możecie mi odpowiedzieć na moje przemyślenia i pytania.
Mianowicie. Mam 25 lat, nigdy z nikim nie byłam, bo zostałam skrzywdzona molestowaniem, i powiedziałabym że moim zdaniem to były gwałty już w dzieciństwie. Od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie jestem jedną z Was, ale boję się spróbować w to uwierzyć, bo nie wiem czy nie zraniłabym którejś jakbym już poznała swoją kobietę. Nie wiem czy tak już będzie zawsze czy jestem taka tylko dlatego, że mam traumę i jestem po przejściach.

Czy hipotetycznie gdyby któraś z Was poznałaby kobietę, która powoływałaby się na orientacje homo z takich powodów...
W sensie bałybyście się wejść w taki związek?? Bałybyście się, że to się tej drugiej stronie może odwidzieć?? Że po jakimś czasie wyleczy się z traumy i stwierdzi, że jednak nie jest tak jak myślała?
Nie wiem co robić. Nie chcę ranić ludzi swoimi wadami i traumami. Cenie każdego człowieka i uważam, że wszyscy zasługują na szczęście a osobiście siedzę sama, bo facetów się boje a kobiet nie chcę ranić. Mam już dość ciągłej samotności...
Co myślicie??


Z góry dzięki za wyrażenie swojego zdania.
Proszę podzielcie się swoim doświadczeniem i zdaniem na ten temat.
moja_alchemia
super forma
super forma
Posty: 4600
Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: moja_alchemia » 31 gru 2016, o 13:06

zagubiona_25 pisze:Hej kochane,

Mam wielki dylemat, myślę że nie tylko ja zastanawiam się nad tym. I wiele osób przechodziło przez to samo.
W zasadzie tylko Wy możecie mi odpowiedzieć na moje przemyślenia i pytania.
Mianowicie. Mam 25 lat, nigdy z nikim nie byłam, bo zostałam skrzywdzona molestowaniem, i powiedziałabym że moim zdaniem to były gwałty już w dzieciństwie. Od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie jestem jedną z Was, ale boję się spróbować w to uwierzyć, bo nie wiem czy nie zraniłabym którejś jakbym już poznała swoją kobietę. Nie wiem czy tak już będzie zawsze czy jestem taka tylko dlatego, że mam traumę i jestem po przejściach.

Czy hipotetycznie gdyby któraś z Was poznałaby kobietę, która powoływałaby się na orientacje homo z takich powodów...
W sensie bałybyście się wejść w taki związek?? Bałybyście się, że to się tej drugiej stronie może odwidzieć?? Że po jakimś czasie wyleczy się z traumy i stwierdzi, że jednak nie jest tak jak myślała?
Nie wiem co robić. Nie chcę ranić ludzi swoimi wadami i traumami. Cenie każdego człowieka i uważam, że wszyscy zasługują na szczęście a osobiście siedzę sama, bo facetów się boje a kobiet nie chcę ranić. Mam już dość ciągłej samotności...
Co myślicie??


Z góry dzięki za wyrażenie swojego zdania.
Proszę podzielcie się swoim doświadczeniem i zdaniem na ten temat.
traumę najlepiej przepracować z psychoterapeutką lub inną niezaangażowaną emocjonalnie osobą (niezaangażowaną emocjonalnie, czyli kimś, kto jest dla Ciebie przyjacielem, ale nie jest z Tobą w związku), psychoterapia byłaby najlepsza ze względu na kompetencje psychoterapeutki, przyjaciółka może Ciebie wysłuchać, zrozumieć, ale niekoniecznie będzie potrafiła pomóc,
to duży plus dla Ciebie, że jesteś świadoma swoich problemów, samoświadomość jest pierwszym (i niezbędnym) etapem do tego, żeby coś zmienić,
co do związku - trudno powiedzieć, bliska osoba jest potrzebna zawsze, jednak jeśli nie będziesz chciała przepracować tej traumy, a na te swoje trudne przeżycia będziesz zrzucała winę w przypadku jakichkolwiek problemów w związku i wymagała z tego powodu wyrozumiałości od partnerki, to związek będzie toksyczny,
frodzia11
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 27 paź 2013, o 20:57

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: frodzia11 » 31 gru 2016, o 13:07

Hej,
ja osobiście nie byłam w takiej sytuacji ale mogę Ci powiedzieć, że znałam pewną dziewczynę która przechodziła przez coś podobnego do tego co Ty przechodzisz. Tak samo nie chciała wchodzić w relacje z kobietami bo bała się ich zranić. Jednak pewnego razu uświadomiła sobie, że jest gotowa spróbować związku z kobietą, tak się stało. Ta relacja była na tyle bezpieczna, że rozmawiały na najintymniejsze tematy i pomimo tego, że rozstały się (na szczęście w przyjaźni) inaczej zaczęła patrzyć na związki, także z mężczyznami i zrozumiała, że nie każdy ma na celu zranienie jej. Jest biseksualna i mówi, że taki związek w którym możecie porozmawiać w zrozumieniu i szacunku jest bardzo pomocny i bardzo ważny jeśli chcesz wygrać z traumą.
Mam nadzieję, że wszystko będzie u Ciebie dobrze, trzymam kciuki :D trzymaj się :)
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Lexus-1980 » 31 gru 2016, o 13:29

zagubiona_25 pisze:Hej kochane,

Mam wielki dylemat, myślę że nie tylko ja zastanawiam się nad tym. I wiele osób przechodziło przez to samo.
W zasadzie tylko Wy możecie mi odpowiedzieć na moje przemyślenia i pytania.
Mianowicie. Mam 25 lat, nigdy z nikim nie byłam, bo zostałam skrzywdzona molestowaniem, i powiedziałabym że moim zdaniem to były gwałty już w dzieciństwie. Od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie jestem jedną z Was, ale boję się spróbować w to uwierzyć, bo nie wiem czy nie zraniłabym którejś jakbym już poznała swoją kobietę. Nie wiem czy tak już będzie zawsze czy jestem taka tylko dlatego, że mam traumę i jestem po przejściach.

Czy hipotetycznie gdyby któraś z Was poznałaby kobietę, która powoływałaby się na orientacje homo z takich powodów...
W sensie bałybyście się wejść w taki związek?? Bałybyście się, że to się tej drugiej stronie może odwidzieć?? Że po jakimś czasie wyleczy się z traumy i stwierdzi, że jednak nie jest tak jak myślała?
Nie wiem co robić. Nie chcę ranić ludzi swoimi wadami i traumami. Cenie każdego człowieka i uważam, że wszyscy zasługują na szczęście a osobiście siedzę sama, bo facetów się boje a kobiet nie chcę ranić. Mam już dość ciągłej samotności...
Co myślicie??


Z góry dzięki za wyrażenie swojego zdania.
Proszę podzielcie się swoim doświadczeniem i zdaniem na ten temat.
Osobistym doświadczeniem ? to zbyt intymna część życia, nie tylko prywatna. Roztrząsanie tego na forum nie jest najlepszym pomysłem.
Terapia też nie będzie trwała tygodnie czy miesiące ale lata. Czy się to komuś podoba czy nie to bardzo długi i trudny proces. Niestety większość kobiet rezygnuje zbyt wcześnie, albo nie podejmuje wogole terapii.
Jak słyszę czasami że któraś tam wyznaczyła oprawcy (niewypada mi inaczej nazwać) to mnie szlak trafia. Dotrzeć do tych kobiet trudno że one nadal krzywdzą siebie juz same. Swoim poczuciem wstydu, byle jakości itd. To jedno wydarzenie odbija się na całym ich, twoim dorosłym życiu- izolacja pogłębia tylko wyobcowanie i poczucie inności.
Tu nie ma łatwej i szybkiej drogi, but :) now jestes zdeterminowana do tego aby całe życie być sama.
Daj sobie szanse ale na początek sobie i potem zobaczysz że życie zacznie się zmieniać.
Powodzenia mam nadzieję w terapii- zachęcam.
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Lexus-1980 » 31 gru 2016, o 13:30

Wybaczenie jest ostatnim etapem nie pierwszym :slonko:
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
zagubiona_25
Posty: 4
Rejestracja: 31 gru 2016, o 11:56

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: zagubiona_25 » 31 gru 2016, o 13:40

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi... Ciesze się że pojawiają się tak szybko.

Terapeuta terapeutą, próbuje się tego syfu z życia pozbyć już od dawna i w zasadzie wydaje mi się, że niemożliwe byłoby całkowite pozbycie się wstrętu i lęku przed facetami. Niestety mój organizm jest tak zalękniony, że wystarczy że jakiś złapie mnie za rękę i się wyłączam od świata ze strachu a wtedy on może zrobić co chce a ja nie zareaguję.

Kobietom ufam, byłam kiedyś w bardzo bliskiej przyjaźni z kobietą, wszyscy myśleli że jesteśmy w związku choć tak nie było. Nie powiem czasem się myślało co by było gdyby się okazało, że to się przerodzi w związek. Niestety wtedy ona chyba miała większe problemy ze sobą niż ja i kiedy przestałam robić w moim życiu wszystko co mi podpowiadała, wyrzuciła mnie ze swojego życia. Nie wiem po co to piszę. Chyba na siłę chcę udowodnić że mam rację. Choć sama nie wiem czy ja mam.

Może po prostu potrzebuje kogoś kto mnie zaakceptuje taką jaką jestem. Że przestanę cierpieć i bać się, że jak będę piękna jak kiedyś to znów mnie ktoś zgwałci. Dlatego po raz kolejny wpadłam w anoreksje. Może być tak, że szukam bohaterki swojego życia, dzięki obecności której znów będę normalna i szczęśliwa, znów będę piękna. Znów jedzenie będzie przyjemnością, szczególnie to wspólne, szczególnie kiedy przygotuję je z miłości. A to jak wyglądam będzie prezentem dla tej osoby. Nie wiem. Ciągle szukam odpowiedzi. Chciałabym podejść do tego dojrzale i tak aby nikogo nie skrzywdzić, tak żeby nie być dla kogoś zbędnym balastem. Może dużo piszę, ale w zasadzie co mam do stracenia. Marzy mi się szczęśliwe życie, bezpieczne z osobą która powie mi, że jestem w porządku. Że nie muszę się bać, która potraktuje mnie jak wartościową osobę z talentami i ogromem miłości którą chcę się dzielić, a nie jak kawałek mięsa. Wydaje mi się, że tylko kobieta potrafi tak patrzeć na druga osobę.
frodzia11
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 27 paź 2013, o 20:57

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: frodzia11 » 31 gru 2016, o 13:57

Powinnaś dać sobie trochę czasu i zadbać o siebie, spróbuj siebie zrozumieć. Najpierw Ty sama musisz siebie pokochać aby ktoś pokochał Ciebie. Poznawaj nowych ludzi, znajdź sobie hobby albo rozwijaj to które masz tak abyś nie myślała już, że nie bycie w związku jest smutne. Odnajdź spokój i skoncentruj się na rozwijaniu siebie samej :)
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Lexus-1980 » 31 gru 2016, o 15:18

zagubiona_25 pisze:Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi... Ciesze się że pojawiają się tak szybko.

Terapeuta terapeutą, próbuje się tego syfu z życia pozbyć już od dawna i w zasadzie wydaje mi się, że niemożliwe byłoby całkowite pozbycie się wstrętu i lęku przed facetami. Niestety mój organizm jest tak zalękniony, że wystarczy że jakiś złapie mnie za rękę i się wyłączam od świata ze strachu a wtedy on może zrobić co chce a ja nie zareaguję.

Kobietom ufam, byłam kiedyś w bardzo bliskiej przyjaźni z kobietą, wszyscy myśleli że jesteśmy w związku choć tak nie było. Nie powiem czasem się myślało co by było gdyby się okazało, że to się przerodzi w związek. Niestety wtedy ona chyba miała większe problemy ze sobą niż ja i kiedy przestałam robić w moim życiu wszystko co mi podpowiadała, wyrzuciła mnie ze swojego życia. Nie wiem po co to piszę. Chyba na siłę chcę udowodnić że mam rację. Choć sama nie wiem czy ja mam.

Może po prostu potrzebuje kogoś kto mnie zaakceptuje taką jaką jestem. Że przestanę cierpieć i bać się, że jak będę piękna jak kiedyś to znów mnie ktoś zgwałci. Dlatego po raz kolejny wpadłam w anoreksje. Może być tak, że szukam bohaterki swojego życia, dzięki obecności której znów będę normalna i szczęśliwa, znów będę piękna. Znów jedzenie będzie przyjemnością, szczególnie to wspólne, szczególnie kiedy przygotuję je z miłości. A to jak wyglądam będzie prezentem dla tej osoby. Nie wiem. Ciągle szukam odpowiedzi. Chciałabym podejść do tego dojrzale i tak aby nikogo nie skrzywdzić, tak żeby nie być dla kogoś zbędnym balastem. Może dużo piszę, ale w zasadzie co mam do stracenia. Marzy mi się szczęśliwe życie, bezpieczne z osobą która powie mi, że jestem w porządku. Że nie muszę się bać, która potraktuje mnie jak wartościową osobę z talentami i ogromem miłości którą chcę się dzielić, a nie jak kawałek mięsa. Wydaje mi się, że tylko kobieta potrafi tak patrzeć na druga osobę.

Przede wszystkim musisz zadbać o siebie. Uwierzyć że masz prawo do szczęścia. Nieważne jakiej orientacji jesteś. Jesteś kobietą.
Jeszcze raz jednak powiem na to trzeba czasu i nie publicznie.
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
Vuko
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 164
Rejestracja: 10 lip 2016, o 10:44

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Vuko » 31 gru 2016, o 17:52

W tym co piszesz jest kilka kwestii:

1. Związek z kobietą nie daje Ci gwarancji bezpieczeństwa. Są kobiety stabilne psychiczne, są i świruski. Są takie, z którymi moźna storzyć dobrą relację, są takie, które krzywdzą. Niestety są również alkoholiczki, są przemocowe, są również takie, które gwałcą...
So... związek homo to nie jest paszport gwarantujący spokój po traumie - niestety

2. Każdy z nas ma swój plecak a w nim różności.Wszystko zależy czego oczekujesz od ewent. partnerki... Moim zdaniem warto jest ułożyć siebie po traumie - chyba nie ma innego sposobu niż przez psychoterapię - a potem myśleć o budowaniu związku. Partnerka to nie terapeutka - więc o tyle o ile nie widzę problemu w akceptacji i przyjęciu przeszłości - to zupełnie nie widziałabym siebie jako skrzyżowanie partnerko-terapeutki. Dawanie wsparcie to jedno, a borykanie się z traumą to drugie, szczególnie jeśli jesteś na początku drogi - a z Twojego posta zrozumiałam, że jeszcze nic nie jest zrobione terapeutycznie...

3. Czy Twój domniemany homoseksualizm jest rzeczywisty czy też skutkiem przeźytej traumy i efektek wyparcia? Tego nie wie nikt, pewnie włącznie z Tobą samą... A czy jest ryzykowne wejście w związek z taką kobietą? Cóż... pewnie co kobieta to opinia... Są takie, które twierdzą, źe tylko 100% les dają w miarę poczucie bezpieczeństwa. Są kobiety, które tworzą szczęśliwe związki z biseksualistkami.
I są byłe hetero, które tworzą fantastyczne związki z innymi byłymi hetero - :slonko: samo życie - moim zdaniem wszystko zależy od tego na kogo trafisz i co potem chce się budować.
Tak to widzę :)
Awatar użytkownika
takeyoudowntown
super forma
super forma
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: takeyoudowntown » 31 gru 2016, o 18:28

Masz nieprzepracowane problemy, które powoduję inne poważne problemy, jak zaburzenia odżywiania. Zamiast myśleć o związku, pójdź na porządną terapię i wyjdź na prostą, to jest najważniejsze.
Powinnaś być pod opieką terapeuty już parę lat, jeśli masz już 25 lat, ale wiem w jakim kraju żyjemy i jak tutaj traktuje się problemy z psychiką i przeszłością, dlatego współczuję Ci i życzę więcej zdrowia w nadchodzącym roku.
Be someone who makes you happy
zagubiona_25
Posty: 4
Rejestracja: 31 gru 2016, o 11:56

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: zagubiona_25 » 31 gru 2016, o 21:16

Dzięki dziewczyny.
Lexus-1980 pisze:
zagubiona_25 pisze:]


Przede wszystkim musisz zadbać o siebie. Uwierzyć że masz prawo do szczęścia. Nieważne jakiej orientacji jesteś. Jesteś kobietą.
Jeszcze raz jednak powiem na to trzeba czasu i nie publicznie.

Wiesz nie chodzi o publicznie :)
Jestem w terapii, zwyczajnie szukam odpowiedzi. Łatwiej ją znaleźć gdzieś gdzie nikt Cię nie widzi, gdzieś gdzie nie wstydzisz się rzucić takim pytaniem. Wiem, że internet nie zapewnia anonimowości w 100 procentach, trudno. Póki co wstydziłam się siebie tak bardzo, że jeszcze nikomu nie powiedziałam o swoich przypuszczeniach.
Nawet terapeutce.

Otrzymałam od Was wiele fajnych odpowiedzi. Myślę, że sensownych i mądrych.
Nie chodziło o publiczne obnażenie się. Ale nie ukrywajmy terapeuta też człowiek i też niekoniecznie może uznać że to normalne :P
A ja chciałam dowiedzieć się trochę od osób, które uważają, że homo to nie odstępstwo od normy.
z miejsca gdzie nie musiałam się bać że zostanie to wyśmiane.
Być może dzięki temu będę miała odwagę gadać o tym face to face bez pisania postów gdziekolwiek :)

Dzięki dziewczyny:)
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: salami » 1 sty 2017, o 12:09

zagubiona_25 pisze:Póki co wstydziłam się siebie tak bardzo,
że jeszcze nikomu nie powiedziałam o swoich przypuszczeniach.
Nawet terapeutce.
Coś tu śmierdzi.
Chyba jakaś gruba warstwa gówna w rodzinie.

Molestowana w dzieciństwie, gwałcona, niby w tearpii. Hmm.
Z jakiego powodu ta terapia ?
Skoro nie przyznałaś się terapeutce do pociągu do kobiet, to tym bardziej przemilczłaś gwałty w dzieciństwie. Więc ? Czego dotyczy ta terapia ?
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 14:30

ja dopiero w wieku 31 lat powiedzialam mamie o moich problemach.. i bylo to duze wyzwanie dla mnie ale pomoglo mi zaakceptowac pewne sprawy i wyjasnic pewne moim najblizszym :)
sama wiem jak dlugo zajmuje terapia z prychologiem
najwazniejsze jest to by pracowac nad soba i widziec duzo pozytywu wokol siebie, nawet w najmniejszych aspektach zycia..
kazdego dnia przed lustrem stan i mow do siebie w odbiciu ze sie kochasz... :) powinno pomoc :)
pozdrawiam

ps. nie przejmuj sie zawistnymi ludzni.. to forum na KK juz dawno umarlo pos tonami smieciowych charakterow...

( juz widze jak wieszaja na mnie psy LOL)
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Altena_Q » 1 sty 2017, o 15:11

Zagubiona 25 w imieniu forum przepraszam Cię za powyższą wypowedź. Szczerze mówiąc, nie mam komentarza, też się bardzo zdziwiłam.
Tymczasem życzę Ci wszystkiego dobrego na Nowy Rok, a przede wszystkim owocnej terapii.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: salami » 1 sty 2017, o 16:25

zagubiona_25 pisze: Nie ukrywajmy terapeuta też człowiek i też niekoniecznie może uznać że to normalne.
A ja chciałam dowiedzieć się trochę od osób, które uważają, że homo to nie odstępstwo od normy.
Sądząc po takim założeniu z góry - musi być to jakaś przykościelna terapia.
Lubisz marnować czas ?
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 17:05

do salami...

zajmij sie swoimi problemami... twoja gruboskornosc wali po oczach... nic tu po tobie...
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Altena_Q » 1 sty 2017, o 17:11

Jakieś 8, 9 lat temu, miałam do czynienia z kilkoma terapeutami w Polsce, w przychodniach publicznych, na ubezpieczenie, i nie zetknęłam się z homofobią, co świadczy całkiem nieźle o polskiej psychoterapii, tak więc radziłabym przejść do tego tematu jak najszybciej, choćby po to, aby przestać się bać reakcji. Tym bardziej, że problemem tu nie jest kwestia orientacji, a nieprzepracowana, ogromna trauma. To na tym trzeba się skupić.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: salami » 1 sty 2017, o 18:18

chocoladee pisze:ja dopiero w wieku 31 lat powiedzialam mamie o moich problemach
i bylo to duze wyzwanie dla mnie ale pomoglo mi zaakceptowac pewne sprawy i wyjasnic pewne moim najblizszym
sama wiem jak dlugo zajmuje terapia z prychologiem
Podoba mi się określenie prycholog :cool:

A poważnie, gdybyś zamiast wyjaśniać "pewne" sprawy - nazywała rzeczy po imieniu jakkolwiek chujowo by one nie brzmiały- czytaj: przestała owijać gówno w papierki i odbywać pitu pitu niekończące się rozmowy z psychologiem - dałabyś sobie szansę na dojrzałe życie. Wybacz, ale po sposobie Twojego pisania widać ofiarę wieloletniej płatnej prychoterapii.
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Lexus-1980 » 1 sty 2017, o 19:49

Ręce opadają po niektórych komentarzach.
Zagubiona daj sobie czas na wszystko go potrzeba i pieniądze nie mają tu nic do rzeczy (salami)
niczego nie przeskakuj na siłę wszystko musisz przejść nie przeskoczyć.
Będzie dobrze :*
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: salami » 1 sty 2017, o 20:02

Lexus-1980 pisze: Będzie dobrze
Taa, przyjedzie wybawczyni na białym koniu, uwolni dziewczynę z twierdzy i wyleczy z rodzinnych traum. Bezboleśnie.

Będzie dobrze - jak najpierw będzie źle.
Inaczej dziewczyna nie znajdzie energii na przemianę z grzecznej córki w dojrzałą kobietę.
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Lexus-1980 » 1 sty 2017, o 20:49

salami pisze:
Lexus-1980 pisze: Będzie dobrze
Taa, przyjedzie wybawczyni na białym koniu, uwolni dziewczynę z twierdzy i wyleczy z rodzinnych traum. Bezboleśnie.

Będzie dobrze - jak najpierw będzie źle.
Inaczej dziewczyna nie znajdzie energii na przemianę z grzecznej córki w dojrzałą kobietę.
żadna wybawczyni a juz na pewno nie na koniu. Nikt za nią nie przepracuje tych bolesnych doświadczeń. Niestety ale sama musi to zrobić, z towarzyszeniem ale tylko delikatnym inaczej nigdy nie zacznie żyć naprawdę.
Chodzi tylko o danie możliwości, że można inaczej.
Nie ma czegoś takiego jak bezbolesna terapia, każda na swój sposób i w zależności od osoby jest trudna.
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 20:57

salami pisze:
chocoladee pisze:ja dopiero w wieku 31 lat powiedzialam mamie o moich problemach
i bylo to duze wyzwanie dla mnie ale pomoglo mi zaakceptowac pewne sprawy i wyjasnic pewne moim najblizszym
sama wiem jak dlugo zajmuje terapia z psychologiem
Podoba mi się określenie prycholog :cool:

A poważnie, gdybyś zamiast wyjaśniać "pewne" sprawy - nazywała rzeczy po imieniu jakkolwiek chujowo by one nie brzmiały- czytaj: przestała owijać gówno w papierki i odbywać pitu pitu niekończące się rozmowy z psychologiem - dałabyś sobie szansę na dojrzałe życie. Wybacz, ale po sposobie Twojego pisania widać ofiarę wieloletniej płatnej prychoterapii.
salami:

Ja nie placilam za psychologa - nie musialam, bo przyjaciele mojej mamy kasy nie biora ale pomagaja.
Nazwa "pewne sprawy" zostala celowo przeze mnie uzyta by nie pisac dokladnie co mi sie stalo i dzialo, by TACY JAK TY nie wiedzieli za duzo o mnie i sie podniecali czyims nieszczesciem.
Nie znasz mnie i nie wiesz jak przezylam moje dojrzale 45 lat.

Z tego co piszesz SALAMI wynioskuje, zes arogarckie, zakompleksione dziecko z bogatej rodziny chcaze na siebie zwrocic uwage. Idz rob hate gdzie indziej....
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: salami » 1 sty 2017, o 21:18

chocoladee pisze: Nie znasz mnie i nie wiesz jak przezylam moje dojrzale 45 lat.
Jak ? Ano tak.
Wiążąc się z o połowę od siebie młodszymi dziewczynami, ponieważ takim nie przeszkadzał (na początku)
Twój infantylizm. Dość szybko jednak orientowały się z kim mają do czynienia. I adiu Fruziu.
Współczuję tego co Ci stało i działo. Niestety przyjaciele Twojej mamy jako terapeuci okazali się bezwartościowi.
Ach, te troskliwe mamusie, co najpierw okaleczą psychicznie dzieciaka, a potem załatwiają terapię
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 21:30

salami pisze:
chocoladee pisze: Nie znasz mnie i nie wiesz jak przezylam moje dojrzale 45 lat.
Jak ? Ano tak.
Wiążąc się z o połowę od siebie młodszymi dziewczynami, ponieważ takim nie przeszkadzał (na początku)
Twój infantylizm. Dość szybko jednak orientowały się z kim mają do czynienia. I adiu Fruziu.
Współczuję tego co Ci stało i działo. Niestety przyjaciele Twojej mamy jako terapeuci okazali się bezwartościowi.
Ach, te troskliwe mamusie, co najpierw okaleczą psychicznie dzieciaka, a potem załatwiają terapię
A to ciekawe..
Widze, ze jednak wciaz sie mna haterzy interesuja i wiedza o mnie wiecej niz ja sama. Najzabawniejsze jest to, ze zadna z moich bylych nie byla ode mnie o polowe mlodsza... HA HA HA... I zadna ode mnie sama nie odeszla, wrecz bym powiedziala, ze bylo przeciwnie...
Zadowolona z moiej wypowiedzi, czy jeszcze cos chcesz dodac? A moze tak opowiesz mi historie mojego zycia, ktorej nie znam? Strasznie jestem ciekawa co jeszcze sie dowiem od osob mi nie znanych...

Nie wspolczuj mi tego o czym nie wiesz, a moja mama nie okaleczyla mnie swoja troskliwoscia bo nic nie wiedziala.
Sama poszlam po pomoc do jej przyjaciolek kiedy juz nie dawalam sobie rady z wszystkim.
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 21:32

ps. Przyjaciolki obie mojej mamy sa jedna psycholog rodzinny druga psycholog terapeuta dzieciecy...
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 21:36

Nadmienie, ze to nie jest post o mnie... Zagubiona_25 potrzebuje rady...
SALAMI skup sie moze na niej a nie ma mnie...
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 21:38

chocoladee pisze:Nadmienie, ze to nie jest post o mnie... Zagubiona_25 potrzebuje rady...
SALAMI skup sie moze na niej a nie ma mnie...
bo o mnie jak widac nic nie wiesz...
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: salami » 1 sty 2017, o 21:47

^
Nie zajmuję się beznadziejnymi przypadkami.
Przewagą Zagubionej nad Tobą Chocolade jest wiek.
Jest od Ciebie nomen omen o połowę młodsza i dlatego jeszcze ma szansę.
O ile nie utknie w przykościelnej Poradni Rodzinnej u znajomej psychoterapeutki.
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: Lexus-1980 » 1 sty 2017, o 21:49

Mowa jest srebrem a milczenie złotem.
Czasami nie warto wchodzić w polemiki, które nic nie wnoszą i całkowicie odbiegają od wątku.
Zgadzam się że to Zagubiona jest podmiotem dyskusji :wink:
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Ratujcie- chcę poznać wasze zdanie

Post autor: chocoladee » 1 sty 2017, o 21:51

salami pisze:^
Nie zajmuję się beznadziejnymi przypadkami.
Przewagą Zagubionej nad Tobą Chocolade jest wiek.
Jest od Ciebie nomen omen o połowę młodsza i dlatego jeszcze ma szansę.
O ile nie utknie w przykościelnej Poradni Rodzinnej u znajomej psychoterapeutki.
nie no... rozsmieszylas mnie... ja pomocy nie wymagam juz dawno ... :D
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Zablokowany