Dlaczego nie męskie kobiety?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: wojtek » 27 sty 2017, o 15:16

meitar pisze:Pewnie dlatego, że uważasz, że wartościowe jest tylko bycie najbardziej udoskonaloną wersją siebie. Czyli w sumie tak, jak się od Ciebie oczekuje.
wybacz, ale jest wprost odwrotnie. od ludzi oczekuje się właśnie przeciętności, żeby się nie wybijali, łykali jak lemingi to co rząd i media podają, by kierowali się normami społecznymi i religijnymi. takimi się łatwiej manipuluje. nikt ode mnie nie oczekuje bycia najlepszą wersją mnie, bo to nie leży w interesie innych. za to w moim owszem.

kobieta jako trofeum...? tak. chcę mieć najpiękniejszą i najmądrzejszą kobietę, świetnie płatną pracę, piękny dom, szybkie sportowe auto, i sama wyglądać jak milion dolarów. czy to dla ciebie justsombody10 coś złego?
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: meitar » 27 sty 2017, o 15:24

Czy ja wiem czy tak faktycznie jest? Przeciętności oczekuje od nas rząd. Ale jeśli chcesz zbić fortunę to idziesz do pracy, w której sporo się od ciebie wymaga. A na pewno nie przeciętności...
Mi na przykład zupełnie nie przeszkadza, że ktoś chce mieć to wszystko, o czym piszesz.
Mierzi mnie tylko, kiedy ktoś uważa za gorszych od siebie ludzi, którzy tak wiele nie potrzebują.
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: wojtek » 27 sty 2017, o 15:27

meitar pisze: Mierzi mnie tylko, kiedy ktoś uważa za gorszych od siebie ludzi, którzy tak wiele nie potrzebują.
potrzebują potrzebują, tylko im się nie chce ogarnąć i wziąć za siebie. lepiej potem pomstować na tych którzy odnieśli sukces. a rząd oczywiście że oczekuje przeciętności - niemyślenia i płodzenia dzieci.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: meitar » 27 sty 2017, o 15:28

Oceniając to jako lenistwo albo właśnie bujanie w obłokach.
Nie dla każdego pieniądze są najwyższym celem.
Które to zresztą nie sprawiają automatycznie, że człowiek jest wyjątkowy. 8)
I tak jak piszesz o tym, że pod "męską" (czy też dla Ciebie równoznaczną z zaniedbaniem) fasadą kobiety nie kryje się nic ładnego, tak samo pod bogatą powierzchnią może być... ubogo.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: meitar » 27 sty 2017, o 15:32

wojtek pisze:
meitar pisze: Mierzi mnie tylko, kiedy ktoś uważa za gorszych od siebie ludzi, którzy tak wiele nie potrzebują.
potrzebują potrzebują, tylko im się nie chce ogarnąć i wziąć za siebie. lepiej potem pomstować na tych którzy odnieśli sukces. a rząd oczywiście że oczekuje przeciętności - niemyślenia i płodzenia dzieci.
No dooobra, tyle że wzięcie się za siebie dla Ciebie oznacza zbijanie kasy i rozwój w kierunku, na jaki jest popyt.
Ale nie dla wszystkich.
I to jest właśnie to patrzenie na wszystko tylko z własnego punktu siedzenia.
Myślisz, że wszyscy tak naprawdę głęboko pragną tego samego, co Ty, jakby to było jedynie słuszne.
A to jest dopiero... nudne.
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: wojtek » 27 sty 2017, o 15:38

meitar pisze:.
Nie dla każdego pieniądze są najwyższym celem. .
oczywiście że nie. może źle się wyrażam i ty mnie źle rozumiesz. ujmę to tak: pieniądze nie są celem dla każdego ale KAŻDY pragnie wygodnego dostatniego komfortowego życia, a to mogą dać m.in. pieniądze. nie chodzi mi o kasę jako cel sam w sobie, ale o dostatnie życie, możliwość spełniania marzeń, a to dają pieniądze. dają możliwości, których każdy pragnie. to samo z kobietami. każdy woli mieć partnerkę atrakcyjną niż nieatrakcyjną. rzecz gustu kogo uzna za atrakcyjną, ale ten gust kształtował się w określonej kulturze i jest nią przesiąknięty. dlatego warto dbać o siebie.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: meitar » 27 sty 2017, o 15:40

wojtek pisze:
meitar pisze:.
Nie dla każdego pieniądze są najwyższym celem. .
oczywiście że nie. może źle się wyrażam i ty mnie źle rozumiesz. ujmę to tak: pieniądze nie są celem dla każdego ale KAŻDY pragnie wygodnego dostatniego komfortowego życia, a to mogą dać m.in. pieniądze. nie chodzi mi o kasę jako cel sam w sobie, ale o dostatnie życie, możliwość spełniania marzeń, a to dają pieniądze. dają możliwości, których każdy pragnie. to samo z kobietami. każdy woli mieć partnerkę atrakcyjną niż nieatrakcyjną. rzecz gustu kogo uzna za atrakcyjną, ale ten gust kształtował się w określonej kulturze i jest nią przesiąknięty. dlatego warto dbać o siebie.
No i tu już się zgadzamy.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: justsomebody10 » 27 sty 2017, o 15:42

wojtek pisze:
kobieta jako trofeum...? tak. chcę mieć najpiękniejszą i najmądrzejszą kobietę, świetnie płatną pracę, piękny dom, szybkie sportowe auto, i sama wyglądać jak milion dolarów. czy to dla ciebie justsombody10 coś złego?
Nie. Każdy ma inne marzenia. Ale tak jak napisała meitar - każdy patrzy z innego punktu widzenia. To, co dla Ciebie jest wyznacznikiem skrajności, ponadprzeciętnosci, dla innych jest nudne. Twoje marzenia są pod wieloma względami masowe. Właśnie tak wygląda popkulturalna masowka: piękna pani-trofeum, willa, szybkie auto. Co w tym jest niezwykłego? Marzenia milionów.
Awatar użytkownika
161c
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 113
Rejestracja: 29 gru 2013, o 00:08

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: 161c » 27 sty 2017, o 15:47

Przecież to jest niezależne od płci, to czy ktoś dba o siebie czy nie. A wracając do tematu. W ogłoszeniach, które przeglądałam i które były przyczyną założenia wątku nie znalazłam ani jednej, obraźliwej uwagi odnośnie kobiecych pań. Za to na te męskie wręcz nagonka. Dlatego zapytałam co jest z nami nie tak?

Osobiście chodzę w martensach, jeansach i koszulach. Na szczęście znalazłam kogoś, udało się :cool:
"Powiem to tylko raz. Nigdy wcześniej tego nie mówiłem. Taką pewność ma się tylko raz w życiu."
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: wojtek » 27 sty 2017, o 15:48

justsomebody10 pisze:
wojtek pisze:
kobieta jako trofeum...? tak. chcę mieć najpiękniejszą i najmądrzejszą kobietę, świetnie płatną pracę, piękny dom, szybkie sportowe auto, i sama wyglądać jak milion dolarów. czy to dla ciebie justsombody10 coś złego?
Twoje marzenia są pod wieloma względami masowe. Właśnie tak wygląda popkulturalna masowka: piękna pani-trofeum, willa, szybkie auto. Co w tym jest niezwykłego? Marzenia milionów.
Bo to nie są marzenia! to dopiero możliwości, które pozwolą zrealizować marzenia. Możliwości / narzędzia / środki do realizacji marzeń. o swoich marzeniach bym tu nie pisała, są zbyt prywatne. piszę o możliwościach, a te daje właśnie atrakcyjny wygląd fizyczny (już o tym pisałam na co może pozwolić sobie piękna laska a na co nie może sobie pozwolić kobieta nieatrakcyjna), pieniądze. uroda i pieniądze to środki osiągania celów, realizowania marzeń, a nie cel sam w sobie, bądź marzenie jako takie.
Awatar użytkownika
DoItAllNight
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 7 maja 2010, o 20:42

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: DoItAllNight » 27 sty 2017, o 16:00

Podsumowując, marzenia, oczekiwania... to jedno, a realia są takie, że mogą mi się podobać kobiety w szpilkach i sukienkach z długimi ciemnymi włosami itp... A jeśli to będzie właśnie TA (i tak właśnie było 8) ) To nagle oczekiwania przestają mieć znaczenie.
Jest niska, włosy raczej średniej długości, rude :cool: zero sukienek, szpilek- koszule i półbuty... tyle, że to nie ma już znaczenia, nagle zmienia się perspektywa i właśnie to mi się podoba, PODOBA MI SIĘ CZŁOWIEK... bo ma to coś... :wink:
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: justsomebody10 » 27 sty 2017, o 16:29

wojtek pisze:
justsomebody10 pisze:
wojtek pisze:
uroda i pieniądze to środki osiągania celów, realizowania marzeń, a nie cel sam w sobie, bądź marzenie jako takie.

to już chyba bardzo dalekie odejście od tematu. Bo akurat uroda to nie cecha charakterystyczna tylko kobiecych. Można być kobiecą i brzydką (i mnóstwo takich kobiet widzę) i męską i ładna. Tak samo jak można być kobiecą-ładną i męską-brzydką. A już zadbanie i uroda to też 2 różne rzeczy.
Idytta
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 15 wrz 2016, o 18:33

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: Idytta » 29 sty 2017, o 23:37

się watek rozwinął :) utwór dedykuje wszystkim kobietom aby nie bały się chcieć czegokolwiek ... https://www.youtube.com/watch?v=QOSoCmcR0Ms pozdławiam sełdecznie :)
Awatar użytkownika
Sonia_Blade
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 58
Rejestracja: 30 sty 2017, o 00:16

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: Sonia_Blade » 30 sty 2017, o 00:31

161c pisze:Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego męskie kobiety Was nie pociągają? Od czego to zależy?
Męskie nie mają tej właściwej energii, która mnie kręci.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: dobranocka14 » 31 sty 2017, o 20:27

Sonia_Blade pisze:
161c pisze:Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego męskie kobiety Was nie pociągają? Od czego to zależy?
Męskie nie mają tej właściwej energii, która mnie kręci.
To chyba już o kosmiczną chodzi.;)
Awatar użytkownika
TeoriaChaosu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 29 gru 2016, o 16:13

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: TeoriaChaosu » 4 lut 2017, o 15:54

Nie po to uciekam od mężczyzn, aby znaleźć kobietę która na faceta właśnie się stylizuje :roll:
kiki88
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 127
Rejestracja: 29 lis 2014, o 17:06

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: kiki88 » 4 lut 2017, o 16:38

TeoriaChaosu pisze:Nie po to uciekam od mężczyzn, aby znaleźć kobietę która na faceta właśnie się stylizuje :roll:
Dokładnie :)

Po za tym skoro ktoś jest kobietą niech wygląda jak kobieta :)
Awatar użytkownika
TeoriaChaosu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 29 gru 2016, o 16:13

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: TeoriaChaosu » 4 lut 2017, o 17:11

kiki88 pisze:
TeoriaChaosu pisze:Nie po to uciekam od mężczyzn, aby znaleźć kobietę która na faceta właśnie się stylizuje :roll:
Dokładnie :)

Po za tym skoro ktoś jest kobietą niech wygląda jak kobieta :)
Nie jestem od tego by dyktować innym jak mają się ubierać, po prostu nie mój typ. Wolę dłuższe włosy niż jeżyka, wolę delikatny makijaż niż naturalną 'piękność'. Nie chodzi mi o nakładanie codziennie sukienek, szpilek i piersi rozmiar C, ale po prostu nie chciałabym być z kobietą, która przedstawia po pierwszym spojrzeniu do jakiego środowiska należy. Subtelność to fajne słowo :pilka:
kiki88
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 127
Rejestracja: 29 lis 2014, o 17:06

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: kiki88 » 4 lut 2017, o 17:34

TeoriaChaosu pisze:
kiki88 pisze:
TeoriaChaosu pisze:Nie po to uciekam od mężczyzn, aby znaleźć kobietę która na faceta właśnie się stylizuje :roll:
Dokładnie :)

Po za tym skoro ktoś jest kobietą niech wygląda jak kobieta :)
Nie jestem od tego by dyktować innym jak mają się ubierać, po prostu nie mój typ. Wolę dłuższe włosy niż jeżyka, wolę delikatny makijaż niż naturalną 'piękność'. Nie chodzi mi o nakładanie codziennie sukienek, szpilek i piersi rozmiar C, ale po prostu nie chciałabym być z kobietą, która przedstawia po pierwszym spojrzeniu do jakiego środowiska należy. Subtelność to fajne słowo :pilka:
Nie chodziło mi o dyktowanie ubioru tylko o wyglądanie stosownie do swojej płci :) Sama osobiście np nie chodzę w szpilkach i sukienkach, ale uważam, że jestem kobieca i tak też się czuję :)
Awatar użytkownika
TeoriaChaosu
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 29 gru 2016, o 16:13

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: TeoriaChaosu » 4 lut 2017, o 19:55

kiki88 pisze:
TeoriaChaosu pisze:
kiki88 pisze:
Dokładnie :)

Po za tym skoro ktoś jest kobietą niech wygląda jak kobieta :)
Nie jestem od tego by dyktować innym jak mają się ubierać, po prostu nie mój typ. Wolę dłuższe włosy niż jeżyka, wolę delikatny makijaż niż naturalną 'piękność'. Nie chodzi mi o nakładanie codziennie sukienek, szpilek i piersi rozmiar C, ale po prostu nie chciałabym być z kobietą, która przedstawia po pierwszym spojrzeniu do jakiego środowiska należy. Subtelność to fajne słowo :pilka:
Nie chodziło mi o dyktowanie ubioru tylko o wyglądanie stosownie do swojej płci :) Sama osobiście np nie chodzę w szpilkach i sukienkach, ale uważam, że jestem kobieca i tak też się czuję :)
Żyjmy i dajmy żyć innym! Po prostu nie mój typ, ale nie znaczy to, że nie jest to też typ kogoś innego! :pilka:
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: dobranocka14 » 5 lut 2017, o 00:43

kiki88 pisze: Po za tym skoro ktoś jest kobietą niech wygląda jak kobieta :)
Nie chodziło mi o dyktowanie ubioru tylko o wyglądanie stosownie do swojej płci :) Sama osobiście np nie chodzę w szpilkach i sukienkach, ale uważam, że jestem kobieca i tak też się czuję :)
Z tego co piszesz to nieważne jest co sama uważasz, ważne jak oceniają ciebie inni. Dla kogoś możesz być niekobieca i nie wyglądać stosownie do swojej płci, cokolwiek miałaś na myśli.
Jedyne co może być prawdziwe to tylko to, że ty czujesz się kobieca.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: justsomebody10 » 5 lut 2017, o 08:56

dobranocka14 pisze: Z tego co piszesz to nieważne jest co sama uważasz, ważne jak oceniają ciebie inni. Dla kogoś możesz być niekobieca i nie wyglądać stosownie do swojej płci, cokolwiek miałaś na myśli.
Otóż to. Tym bardziej, że oceny własnej kobiecości bywają mylące. Pamiętam jeszcze z dawnych czasów, kiedy działałam w biznesie ogłoszeniowym, kobiety często pisały o sobie, że są kobiece, itp. (czego ja akurat wcale nie wymagałam). A później, na spotkaniu sama dziwiłam się, bo owe panie można było zakwalifikować co najwyżej do przegródki "unisex", a już większość mężczyzn za kobiece by je nie uznało. Nawiasem mówić, ta sama kwestia dotyczyła zadbania i ogólnej schludności.
kiki88
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 127
Rejestracja: 29 lis 2014, o 17:06

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: kiki88 » 5 lut 2017, o 10:12

dobranocka14 pisze:
kiki88 pisze: Po za tym skoro ktoś jest kobietą niech wygląda jak kobieta :)
Nie chodziło mi o dyktowanie ubioru tylko o wyglądanie stosownie do swojej płci :) Sama osobiście np nie chodzę w szpilkach i sukienkach, ale uważam, że jestem kobieca i tak też się czuję :)
Z tego co piszesz to nieważne jest co sama uważasz, ważne jak oceniają ciebie inni. Dla kogoś możesz być niekobieca i nie wyglądać stosownie do swojej płci, cokolwiek miałaś na myśli.
Jedyne co może być prawdziwe to tylko to, że ty czujesz się kobieca.
To jest moje zdanie od bardzo dawna , nie ma to nic wspólnego z ocenianiem przez osoby drugie. Określenie stosownie do swojej płci dla mnie znaczy nie stylizowanie się na płeć przeciwną np. jestem dziewczyną ubieram się jak dziewczyna (niekonicznie muszą to być kiecki, obcasy), mam fryzurę kobiecą (krótszą lub dłuższą mniejsza z tym) itp. Ogólnie o przypominanie swoim wyglądem dziewczyny.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: dobranocka14 » 5 lut 2017, o 10:17

justsomebody10 pisze:
dobranocka14 pisze: Z tego co piszesz to nieważne jest co sama uważasz, ważne jak oceniają ciebie inni. Dla kogoś możesz być niekobieca i nie wyglądać stosownie do swojej płci, cokolwiek miałaś na myśli.
Otóż to. Tym bardziej, że oceny własnej kobiecości bywają mylące. Pamiętam jeszcze z dawnych czasów, kiedy działałam w biznesie ogłoszeniowym, kobiety często pisały o sobie, że są kobiece, itp. (czego ja akurat wcale nie wymagałam). A później, na spotkaniu sama dziwiłam się, bo owe panie można było zakwalifikować co najwyżej do przegródki "unisex", a już większość mężczyzn za kobiece by je nie uznało.
I nic się do dziś nie zmieniło.
To bardzo subiektywna ocena.
Każdej z nas może nie podobać się określony styl ubierania się, stylizacja, zachowanie przez co dana kobieta jest dla nas nieatrakcyjna. I w tym kontekście rozumiem panie piszące- męskim dziękuję. To co one uważają za przejaw "męskości" w wyglądzie jest dla nich nieciekawe, nie podoba im się. I chyba nie ma co się obruszać - choć obiektywny opis "męskości" jest trudny. Długoś włosów czy wybór sukienki nad spodnie o niczym nie świadczy. Zbyt dużo niuansów decyduje jak odbieramy daną kobietę.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: dobranocka14 » 5 lut 2017, o 10:36

kiki88 pisze:
dobranocka14 pisze:
kiki88 pisze: Po za tym skoro ktoś jest kobietą niech wygląda jak kobieta :)
Nie chodziło mi o dyktowanie ubioru tylko o wyglądanie stosownie do swojej płci :) Sama osobiście np nie chodzę w szpilkach i sukienkach, ale uważam, że jestem kobieca i tak też się czuję :)
Z tego co piszesz to nieważne jest co sama uważasz, ważne jak oceniają ciebie inni. Dla kogoś możesz być niekobieca i nie wyglądać stosownie do swojej płci, cokolwiek miałaś na myśli.
Jedyne co może być prawdziwe to tylko to, że ty czujesz się kobieca.
To jest moje zdanie od bardzo dawna , nie ma to nic wspólnego z ocenianiem przez osoby drugie. Określenie stosownie do swojej płci dla mnie znaczy nie stylizowanie się na płeć przeciwną np. jestem dziewczyną ubieram się jak dziewczyna (niekonicznie muszą to być kiecki, obcasy), mam fryzurę kobiecą (krótszą lub dłuższą mniejsza z tym) itp. Ogólnie o przypominanie swoim wyglądem dziewczyny.
Ależ to ma właśnie dużo wspólnego z ocenianiem przez innych - sama przecież to robisz.
Możesz uważać, że ubierasz się kobieco i nosisz kobiecą fryzurę a przez kogoś z boku być oceniana jako niewystarczająco kobieca bo np. nie masz długich włosów i nie chodzisz w szpilkach i sukienkach.
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: justsomebody10 » 5 lut 2017, o 10:54

dobranocka14 pisze: Każdej z nas może nie podobać się określony styl ubierania się, stylizacja, zachowanie przez co dana kobieta jest dla nas nieatrakcyjna. I w tym kontekście rozumiem panie piszące- męskim dziękuję. To co one uważają za przejaw "męskości" w wyglądzie jest dla nich nieciekawe, nie podoba im się. I chyba nie ma co się obruszać - choć obiektywny opis "męskości" jest trudny. Długoś włosów czy wybór sukienki nad spodnie o niczym nie świadczy. Zbyt dużo niuansów decyduje jak odbieramy daną kobietę.
Dlatego też zwykle wolałam się spotkać z kimś, a nie bazować na czyjejś opinii, która mogłaby nie pokrywać się z moją. A jak ktoś ma fryzurę na jeżyka, a do tego nosi spódnicę, to jak ją zakwalifikować (jeśli już w ogóle jest w tym jakiś sens)? Chyba potrzebne byłyby dodatkowe dane, np. sposób mówienia, ruchy, itp. Ona mogłaby się czuć kobieca, a dla innych byłaby "babochłopem".

A jak ktoś ż ma takie sztywne reguły kobiecości i bycia "prawdziwą kobietą", to dodałabym jeszcze, ze "prawdziwe kobiety" sypiają z mężczyznami i rodzą im dzieci (a przynajmniej z nimi tworzą związki). Byłoby to logiczne i konsekwentne. :wink:
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: dobranocka14 » 5 lut 2017, o 11:42

justsomebody10 pisze:
dobranocka14 pisze: Każdej z nas może nie podobać się określony styl ubierania się, stylizacja, zachowanie przez co dana kobieta jest dla nas nieatrakcyjna. I w tym kontekście rozumiem panie piszące- męskim dziękuję. To co one uważają za przejaw "męskości" w wyglądzie jest dla nich nieciekawe, nie podoba im się. I chyba nie ma co się obruszać - choć obiektywny opis "męskości" jest trudny. Długoś włosów czy wybór sukienki nad spodnie o niczym nie świadczy. Zbyt dużo niuansów decyduje jak odbieramy daną kobietę.
Dlatego też zwykle wolałam się spotkać z kimś, a nie bazować na czyjejś opinii, która mogłaby nie pokrywać się z moją. A jak ktoś ma fryzurę na jeżyka, a do tego nosi spódnicę, to jak ją zakwalifikować (jeśli już w ogóle jest w tym jakiś sens)?
Żadnego. Nie mówiąc o tym, że każda oceni inaczej.
A jak ktoś ż ma takie sztywne reguły kobiecości i bycia "prawdziwą kobietą", to dodałabym jeszcze, ze "prawdziwe kobiety" sypiają z mężczyznami i rodzą im dzieci (a przynajmniej z nimi tworzą związki). Byłoby to logiczne i konsekwentne. :wink:
Just, z byciem "prawdziwą" jest podobnie jak z byciem "kobiecą". Dla każdego będzie znaczyło co innego.

Ważne żeby podobać się sobie i wybrance. :*
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: justsomebody10 » 5 lut 2017, o 11:51

Dlatego też umieszczam to określenie "prawdziwa" w cudzysłowie. To trochę podobna kwestia, jak określanie, kto jest "prawdziwym" Polakiem :wink:
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: dobranocka14 » 5 lut 2017, o 11:55

Tak, najłatwiej opisać prawdziwka- grzyba ;)
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Dlaczego nie męskie kobiety?

Post autor: jasandra » 5 lut 2017, o 21:40

Cóż, faktycznie zależy, co się podstawia pod definicję. Lubię taką trochę chłopięcą, androgyniczną urodę, ale lubię też kobiety bardzo kobiece. Jeśli emanują tą pewnością siebie, są świadome piękna swojego ciała... To nawet "nie mój typ" może mi się spodobać. Jednocześnie całkowicie aseksualne są dla mnie dziewczyny "zrobione", jeśli widać, że przykrywają tym niepewność siebie. Zazwyczaj wolę brak makijażu i naturalną urodę. Sama nie używam makeupu, choć od jakichś 5 lat chętnie chodzę w kieckach (buty tylko wygodne). Wiele osób mówiło mi, że mam ładną cerę i brak makijażu nie szkodzi, choć pewnie by pomógł - nie wiem, i tak bym go nie używała, jestem zbyt leniwa. Mimo to, raczej chyba bardziej kobiecą urodą grzeszę. Z drugiej strony, była mojego przyjaciela zawsze sarkała, że jestem taka brzydka, taka niezadbana! - no bo brak makijażu, włosy naturalne i brwi - po prostu skandal. Dlatego jeśli dla kogoś "niezadbanie" to właśnie oznacza - to podobają mi się niezadbane i sama taka jestem. Kobieta kobieca to ta świadoma swojego piękna i emanująca nim właśnie - dlatego rzadko podobają mi się małolaty :P. A poza tym, mam fetysz krókich włosów, choć sama bym ich nigdy nie nosiła - nie pasowałyby mi. Nie ma nic bardziej kobiecego niż subtelna kobieca twarz, lekki makijaż/biżuteria i jeżyk... Mrrrrr.
ODPOWIEDZ