Ojciec homofob-alkoholik.

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
annodomini22
Posty: 5
Rejestracja: 27 mar 2017, o 21:24

Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: annodomini22 » 24 kwie 2017, o 20:09

Witajcie. Trudno mi pisac o tym problemie jednakże muszę się Was poradzić. Moj ojciec jest alkoholikiem i homofobem jednocześnie. Nie mam z nim dobrych kontaktów. Od kilku miesięcy dochodzą do mnie słuchy od moich znajomych/przyjaciół/rodziny, że opowiada na mój temat niestworzone historie. Jest przy tym obrzydliwie perwersyjny. O ile w ogole można to tak ująć. W mojej rodzinie istnieje definicja współuzależnienia. Mama z ojcem żyje, mieszka, nie potrafi się rozwieść, moja siostra również jest temu przeciwna. Co niestety przekłada się na przymus widywania mojego ojca, gdy jeżdze do rodzinnego domu. Szydzi ze mnie, poniża mnie przy rodzinie. Chciałabym się Was, drogie użytkowniczki, poradzić, co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy jest możliwość wytoczenia sprawy sądowej własnemu ojcu dotyczacej danych pomówień? Nie ukrywam, że chciałabym go dobitnie "załatwić", aby odczepił się ode mnie raz na zawsze.

Słowa padające z jego ust to : "córka daje dupy innym - lesbijką, swoją matke probuje przenieść na strone lesbijstwa" itd...

Pomóżcie, doradzcie, cokolwiek...
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: Altena_Q » 24 kwie 2017, o 20:32

A nie lepiej przestać jeździć do rodziny? Matka niech ma Twój adres, będzie chciała to Cię znajdzie.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
Sadblueayes
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 91
Rejestracja: 31 paź 2016, o 09:02

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: Sadblueayes » 24 kwie 2017, o 20:56

Szczerze Ci współczuje i jestem z Tobą całym sercem, bądź dzielną dziewczynką.
Ja Ci poradze to co ja bym sama zrobiła w takiej sytuacji.
Odciełabym się definitywnie od ojca, zniknęła z jego życia. Nie akceptuje Cię, to znaczy, że nie jest wart bycia w twoim życiu. Co więcej, brak akceptacji to jedno, a poniżanie i obrażanie to drugie.
Nie warto iść do sądu, to nic nie da, a zranisz tym tylko siebie.
Twojemu ojcu należy współczuć. Powienin się wstydzić, tego jak traktuje swoje dziecko. Powinien krzyżem leżeć w kościele i przepraszać za swoje zachowanie.
Odetnij się, postaraj się zapomnieć, postaraj się wybaczyć.
także tego.. :pilka:
annodomini22
Posty: 5
Rejestracja: 27 mar 2017, o 21:24

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: annodomini22 » 24 kwie 2017, o 22:30

Odciąć się od niego to jedno, odciąć się od calej rodziny to drugie. Tak jak pisałam powyżej,nie jestem osoba anty-rodzinna. Nie darze żadnym szacunkiem mojego ojca...a raczej dawcy nasienia. On jest cwaniaczkiem zbyt pewnym siebie. To,ze się odetnę,nic nie zmieni. Ja musze się "odwdzięczyć"...
Awatar użytkownika
Altena_Q
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 2295
Rejestracja: 3 gru 2012, o 17:33

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: Altena_Q » 24 kwie 2017, o 22:45

Podejrzewam, że właśnie odcięcie się będzie najlepszym "odwdzięczeniem się". Póki wracasz, pokazujesz, że Ci w jakiś sposób zależy, on ma przewagę. Choćby taką, że odegra się na Twojej mamie, wiedząc, że uderzy w tym w Ciebie. Tylko Twoja obojętność może mu tę przewagę odebrać. Dla takich ludzi zwrócenie czyjejś uwagi jest najważniejsza. Nienawiść też jest uczuciem. Tak długo, jak będziesz go aktywnie nienawidzieć, tak długo on będzie wiedział, że ma wpływ na Twoje życie.

The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: reader » 24 kwie 2017, o 23:44

annodomini22 pisze:Odciąć się od niego to jedno, odciąć się od calej rodziny to drugie. Tak jak pisałam powyżej,nie jestem osoba anty-rodzinna. Nie darze żadnym szacunkiem mojego ojca...a raczej dawcy nasienia. On jest cwaniaczkiem zbyt pewnym siebie. To,ze się odetnę,nic nie zmieni. Ja musze się "odwdzięczyć"...
Rozumiem gdyby kontaktował się twoimi znajomymi, pracodawcą itp. Specjalnie ich szukał, nachodził cię. Wtedy trzeba by było podjąć kroki prawne. Z twojego opisu to nie wynika.
Skoro czujesz tak silną potrzebę "odwdzięczenia" za takie głupie teksty to znaczy, że jesteś współuzależniona tak samo jak twoja mama i siostra. Tyle, że ty inaczej reagujesz. Próbujesz grać w jego grę, na jego warunkach. Nic dobrego z tego nie wyniknie, szczególnie dla ciebie. Jego to będzie jeszcze bardziej nakręcać i dodatkowo zacznie odgrywać przed rodziną ofiarę. Najlepsze co możesz zrobić, to autentycznie zobojętnieć do tego stopnia, że przestaniesz o nim myśleć.
Może ci się wydawać, że odpuszczasz pola i on będzie bezkarny. Nie będzie, straci ciebie.
Idytta
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 15 wrz 2016, o 18:33

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: Idytta » 24 kwie 2017, o 23:58

Hmm rodzina to nie tylko krew, ale też serce i umysł, który otwieramy na innych, skoro musisz się dręczyć i jeździć tam to warto powiedzieć tacie w oczy, ze wszystko co potępia u innych znajdzie we własnej duszy ....wszystkiego dobrego powodzenia
Sadblueayes
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 91
Rejestracja: 31 paź 2016, o 09:02

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: Sadblueayes » 25 kwie 2017, o 01:32

Altena_Q pisze:Podejrzewam, że właśnie odcięcie się będzie najlepszym "odwdzięczeniem się". Póki wracasz, pokazujesz, że Ci w jakiś sposób zależy, on ma przewagę. Choćby taką, że odegra się na Twojej mamie, wiedząc, że uderzy w tym w Ciebie. Tylko Twoja obojętność może mu tę przewagę odebrać. Dla takich ludzi zwrócenie czyjejś uwagi jest najważniejsza. Nienawiść też jest uczuciem. Tak długo, jak będziesz go aktywnie nienawidzieć, tak długo on będzie wiedział, że ma wpływ na Twoje życie.
lepiej bym tego nie ująła
także tego.. :pilka:
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: wojtek » 25 kwie 2017, o 08:29

annodomini22 pisze: Ja musze się "odwdzięczyć"...
nie musisz i nie rób tego. wszystko wraca, pamiętaj o tym. wszystko! nie rób nic, żyj swoim życiem, nie zwracaj uwagi na ojca. rodzinie daj adres żeby mogli cię odwiedzać. zapowiedz im że mogą cię odwiedzać wyłącznie bez ojca. a ojciec... zostaw go w spokoju, wcześniej czy później sam zadławi się własnym jadem. i to dosłownie. ludzie pełni jadu, zgorzkniali i wredni, zatruwają swoje organizmy chorymi emocjami. taki organizm wcześniej czy później się buntuje, zaczyna chorować. zapadają potem na jakieś żrące ich raki, i inne takie dziadostwa, wywołane nie tylko żarciem i skażonym środowiskiem w jakim żyją, ale także chorą psychiką i chorymi emocjami. sama zobaczysz. czekaj i nic nie rób. nie przykładaj do tego ręki.
Awatar użytkownika
takeyoudowntown
super forma
super forma
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: takeyoudowntown » 25 kwie 2017, o 09:23

Jeśli on choruje przewlekle na alkoholizm i nawet nie chce się leczyć, to wam współczuję. Nie ma życia z takim człowiekiem, do tego o nastawieniu homofobicznym. Współuzależnienie zrobiło swoje, dlatego wszyscy domownicy powinni udać się na terapię, łącznie z Tobą. A Ty się nie mścij, po co? Po co pielęgnować w sobie najgorsze emocje? Po co brać przykład z przegranego ojca? Nie lepiej być lepszą od niego? Inną? Daj sobie spokój z sądami i po prostu jak piszą dziewczyny, odetnij się. Odwiedzajcie się na mieście, albo u Ciebie, tak aby ojca wtedy nie było. To jest przegrany człowiek, który żyje piciem i nienawiścią, i pewnie jak wielu alkoholików nawet nie chce się ogarnąć choć trochę. Walka z wiatrakami, bo nie zmienisz jego picia, ani jego nastawienia. Teraz musisz walczyć o siebie, o swoją głowę, bo życie przed Tobą.
Be someone who makes you happy
Awatar użytkownika
Lexus-1980
super forma
super forma
Posty: 1015
Rejestracja: 1 lip 2016, o 21:17

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: Lexus-1980 » 25 kwie 2017, o 09:38

Owszem możesz wytoczyć proces, tylko po co, jest alkoholikiem i w tym przypadku (obmowy itd) jest na jego plus wbrew pozorom. Paradoksalnie najlepiej wiedzie się swirom, bo cokolwiek nie zrobią są niepoczytalni i nie ponoszą odpowiedzialności za swoje czyny. To nie miejsce jednak na wyjaśnianie niuansów prawnych.
Najlepszym i najprostszym sposobem będzie nie widywanie się z nim i zajęcie się sobą, swoim rozwojem. Zamiast na adwokata zainwestuj pieniądze w coś bardziej pożytecznego:-)
__________________________________________________
Praw­dzi­wa Ko­bieta, jest nies­kończoną tajemnicą
reader
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 313
Rejestracja: 17 maja 2013, o 21:40

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: reader » 25 kwie 2017, o 10:03

Jeszcze jedno. Nie musisz być szlachetniejsza czy lepsza od niego i nie musisz mu wybaczać. Po prostu zaopiekuj się sobą. Tak jak tu mówią, odetnij się i nie miej z nim interakcji, bo one są dla niego pożywką, a dla ciebie trucizną.
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: eminem98xd » 25 kwie 2017, o 17:43

Ja na Twoim miejscu oraniczyłabym kontakty z rodziną , a gdyby już poczas spotkania padały o mnie takie teksty to bym nie miała pochamowania w słowach i bym mu przygadywała , że jest alkoholikiem , śmieciem , że jestem dumna z tego kim jestem i że przynajmniej nie jestem obrzydliwym alkoholikiem , bo bycie alkoholikiem ( jeżeli Twój ojciec jest wierzący ) zalicza się do grzechów ciężkich . W ogóle jak np mówi Ci że chcesz namówić matkę do lesbijstwa , to bardzo łatwo przeciwko takiemu obrócić jego słowa i powiedzieć mu : Że lepiej by jej to wyszło gdyby była z kobietą niż z obleśnym pijakiem.
Też bym się nie przejmowała w ogóle słowami takiego człowieka , bo taki człowiek ma skrzywiona psychikę i się założę że nie tylko Cb poniża . Tym człowiekiem rządzi wódka czyli złość , agresja , żal , niskie poczucie wartości i po takim człowieku nie można niczego innego się spodziewać niż tego że za swoje nie udane życie wyżywa się na innych .
Twoja mama i siostra ? Też bym im powiedziała tak dla ulgi na sercu co myślę o ich słabych postawach wobec niego .
I jak już pisałam na początku , ograniczyła bym kontakty , odcięła od siebie tą toksyczną pępowinę .
eminem98xd
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 826
Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: eminem98xd » 25 kwie 2017, o 18:14

annodomini22 pisze:Ja musze się "odwdzięczyć"...
A ja jestem za tym żeby się odwdzięczać , bo w ten sposób wyrzuca się z siebie ''gó***'' którym ktoś nas zatruwał .
To Ci powie nawet nie jeden bardzo dobry terapeuta od DDA , czy coach ( tym bardziej , dobry coach jeszcze naprowadza w jaki sposób ) . Po prostu nie możesz się go bać i próbuj wykorzystywać jego słowa przeciwko niemu . Spójrz tylko na takiego alkoholika :
- Jest obleśny
- Nie raz wygaduje głupoty
- truje innych
- Jest słaby ( bo nikt silny nie uzależnia się od używek )
- cuchnie od niego nie miłym zapachem alkoholu
- pewnie nie wygląda najlepiej
- jest hipokrytą

I jak już mówiłam , wystarczy tylko obracać jego słowa przeciwko niemu i nie brać jego słów na poważnie ( popatrz na to co wymieniłam , bo jak można się przejmować słowami takiego słabego człowieka ? )
Jakaś foremka z góry napisała , żebyś nic nie robiła bo to może się odbić na Twojej mamie ?
Uwaga , może ktoś mnie zlinczuje za to co teraz napiszę , ale Ty nie możesz się tym przejmować .
Twoja mama jest osobą dorosłą , to Ona zadecydowała by żyć z takim człowiekiem , ale nie znaczy że Ty masz za to cierpieć i taka postawa nie jest zła w żaden sposób , to zdrowy egoizm i możliwe że da to Twojej mamie do myślenia , nie to trudno .
Nie możesz cierpieć za jej błędy , po części Twoja mama nie dając Ci poczucia bezpieczeństwa ,wybierając życie z takim człowiekiem też trochę jest temu winna i odpowiedzialna za to co się dzieje w jej rodzinie .
Dziecko , nigdy nie jest odpowiedzialne za to , bo zauważ że w normalnym domu , gdzie panują normalne warunki bez toksycznych układów jak np : Twoja mama -ofiara zależna od ojca kata i siostra stojąca za ojcem .
nie opiekuje się i nie martwi się rodzicami bo to rodzic opiekuje się dzieckiem a nie dziecko rodzicem .
Ty nie jesteś odpowiedzialna za relacje w domu i za ich życie , bo to nie Ty je tworzyłaś , ale jak najbardziej jesteś odpowiedzialna za siebie , by coś osiągnąć i by być szczęśliwa a nie by tkwić w chorych układach . Skoro nie chcesz się odciąć , a chcesz mieć z Nimi kontakt , to przynajmniej trochę ograniczyć ten kontakt i nie przejmuj się słowami alkoholika i celnie mu oddawaj, jak już mówiłam obracaj jego słowa przeciwko niemu .
proud
Posty: 7
Rejestracja: 25 mar 2017, o 18:36

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: proud » 25 kwie 2017, o 19:31

Życie się najlepiej "odwdzięczy" .Karma wraca
Awatar użytkownika
salami
super forma
super forma
Posty: 1973
Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: salami » 25 kwie 2017, o 20:43

annodomini22 pisze:To,ze się odetnę,nic nie zmieni. Ja musze się "odwdzięczyć"...
Co chcesz zmienić ? Tzn co chcesz uzyskać i od kogo ?
Awatar użytkownika
Albowiem
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 141
Rejestracja: 28 sie 2015, o 22:10

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: Albowiem » 28 kwie 2017, o 23:20

Ja proponuję, zainteresować się tematem DDA~dorosłe dzieci alkoholików. Pomożesz sobie, A być może i Twojemu ojcu/rodzinie.
I weź pod uwagę fakt, że on (Twój ojciec, też kiedyś, był dzieckiem) powiela zachowania i wzorce, wyniesione z domu/środowiska, które wpłynęły/ukształtowały go, jako "dzisiejszego" człowieka.
I chyba nic TAK nie boli, jak ignorancja i milczenie, w dodatku z ironiczny uśmiechem i pobłażaniem. ;-)
Wbrew niemu, postaraj się mieć, jak najlepsze kontakty z rodziną i bliskimi. Bądź szczęśliwa, mimo, pomimo i wbrew. Dbaj o siebie. :-)
Ps.
Wszystkie moje wypowiedzi na forum są zlepkiem przypadkowo naciśniętych znaków, przez paradującego po klawiaturze mojego kota.
0k0b0ga
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 443
Rejestracja: 5 sty 2017, o 01:11

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: 0k0b0ga » 4 maja 2017, o 00:53

Przykro mi. :poop: Jeśli nie należy Ci się spadek, to mógłby się Ciebie wyrzec z korzyścią dla wszystkich.
Awatar użytkownika
jaga_n
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 114
Rejestracja: 21 mar 2017, o 14:08

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: jaga_n » 4 maja 2017, o 10:56

A mnie się wydaje, że Ty pragniesz po prostu jakiegoś rodzaju zemsty za wyrządzone krzywdy. Wytoczyć proces pewnie i można, ale piszesz, że Twoja siostra jest raczej przywiązana do rodziny, Twoja matka również nie chce z tym nic zrobić, więc pewnie i wśród nich narobiłabyś sobie wrogów. Chyba najlepszym sposobem będzie odcięcie się od niego, tzn. ignorowanie go, pokazywanie, że nie zależy Ci na jego opinii i głośne mówienie o tym. Nikt nie ma prawa Cię obrażać, a zwłaszcza Twój ojciec, który powinien być wsparciem, a nie rzucać kłody pod nogi.
takapoprostuja
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 12
Rejestracja: 19 wrz 2016, o 20:27

Re: Ojciec homofob-alkoholik.

Post autor: takapoprostuja » 7 maja 2017, o 21:46

Skoro Twojej siostrze to wisi i powiewa to może utrzymuj kontakt z matką. Nie wiem jakie są relacje między Tobą o Twoją mamą. Przestań do nich jeździć. Pokaż, że jesteś niezależna od ojca i masz go gdzieś.
Nic nie zmienisz, póki Twoja mama nie weźmie rozwodu i nie rozejdą się raz na dobre.
ODPOWIEDZ