Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 14:15

Czy Wy też macie czasem wrażenie, że „przeciętna” osoba hetero ( upraszczając: obracająca się w świecie hetero i nie utrzymująca bliższych kontaktów z żadną osobą homo, przez co niespecjalnie interesująca się jaki mamy sposób życia, jacy jesteśmy, czego potrzebujemy itd.) ma przekonanie, że osoby o orientacji homo bardzo się różnią od osób hetero?

Taka osoba niby słyszała o osobach homo, może nawet ma jedną czy dwie znajome osoby, o których wie, że są homo, ale nigdy za specjalnie nie interesowała się tematem „takich osób”.
Byłam na filmie dokumentalnym „Artykuł Osiemnasty” i na debacie z ludźmi, którzy w nim wystąpili. Debata dotyczyła prawa do związków partnerskich i małżeństw par jednopłciowych.

Tak się złożyło, że towarzyszyła mi znajoma (niespecjalnie bliska), taka właśnie „znajoma hetero”.
Po filmie i debacie parę razy zapytała mnie ze zdziwieniem: „Czy dla Was to jest naprawdę takie ważne? (prawo do zawierania związków partnerskich, małżeństw)” „Czy Wy naprawdę tego potrzebujecie?”
Stwierdziła też, że jej na „naszym miejscu” chyba nie chciałoby się o to walczyć.

Odpowiedziałam jej, że nie dziwi mnie, że się nad tym wcześniej nie zastanawiała, bo jej od zawsze przysługuje możliwość zawarcia związku oficjalnego, a także do oficjalnego posiadania w związku dzieci. Znajoma hetero- mężatka z dwójką dzieci
Na co ona powtórzyła, że jej by się chyba nie chciało o to walczyć i dała taki „przykład porównawczy”, że ją taka oto nierówność spotkała ją w pracy. Współpracownica na tym samym stanowisku, z tym samym stażem itd. dostała prawo do dłuższego urlopu macierzyńskiego niż moja znajoma i ona w tej sytuacji nie odczuwała potrzeby zawalczenia o równe prawo, ponieważ jej się nie chciało o to walczyć.

Zapytałam ją wtedy czy gdyby żyła w takim świecie, w którym jej koleżanka przy takiej samej sytuacji: taki sam staż pracy, to samo stanowisko i sytuacja urodzenia dziecka- otrzymałaby 16 m-cy urlopu macierzyńskiego, a ona w tej samej sytuacji nie miałaby do niego prawa wcale? Czy wtedy nie zachciałoby jej się o niego zawalczyć, a nawet jeśli nie, to czy nie odczułaby wtedy, że jest w tym niesprawiedliwość?
Na tym przykładzie dodałam, że mogłaby żyć także w takim miejscu na świecie, gdzie większość społeczeństwa może zawrzeć oficjalny związek z osobą, z którą go faktycznie tworzy, żyje itd.,
a ona żyjąc w tym społeczeństwie nie miałaby do tego prawa.
Czy odczuwałaby wtedy ten brak równości?
Dopiero wtedy moja znajoma zaczęła sobie to wyobrażać i powiedziała, że może faktycznie- ona ma tę możliwość od zawsze i nie musi się zastanawiać nad tym jakby to było jej nie mieć.

Jak myślicie, dlaczego tak wielu ludzi uważa, że nasze potrzeby tak bardzo różnią się od ich potrzeb?
Co powoduje, że uważają nas za tak bardzo innych od siebie?
Stereotypy? To, czego się nasłuchają wokół (i uważają nas po tym za odstających od „normy”- trochę jak w przypadku rasizmu dawniej)?
To, że życie nie zmusza ich do tego, by musieli się nad tym zastanawiać? Czy coś jeszcze innego?
Czemu tak trudno im wyobrazić sobie, że właściwie to nie różnimy się wcale tak bardzo, a nie mamy tych samych praw?

P.S. Oczywiście wiem, że mnóstwo ludzi hetero myśli także inaczej, a wielu nawet przychodzi na marsze równości także domagając się równych praw, ale nie o nich mówię.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 14:17

Bardzo dawno nie dodawałam tu żadnego posta, więc proszę o przeniesienie go do Naszych Spraw. ;)
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: ImaSumak » 2 gru 2017, o 15:00

Brak edukacji, zaściankowość, wsiowość.
Lubię kiedy kobieta...
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: dobranocka14 » 2 gru 2017, o 15:33

Tylko co się dziwić "statystycznemu hetero" skoro, jak widać na forum w dziale ankiet, praca magisterska pisana w uczelni o całkiem dobrej opinii dotyczy korelacji orientacji z cechami charakteru i poziomem empatii.
Z założenia więc widać, że homo różni się od hetero.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 15:45

dobranocka14 pisze:Tylko co się dziwić "statystycznemu hetero" skoro, jak widać na forum w dziale ankiet, praca magisterska pisana w uczelni o całkiem dobrej opinii dotyczy korelacji orientacji z cechami charakteru i poziomem empatii.
Z założenia więc widać, że homo różni się od hetero.
Po czym widać? Czym się różni?

Rozumiem, że ktoś wybrał taki temat na pracę magisterską, cóż, jest to jakiś temat do rozważań, prawda?
(Nie każda uczelnia ciesząca się dobrą opinią tak naprawdę zasługuje na tę opinię, jak się przyjrzeć co się na nich wyprawia od wewnątrz;))
moja_alchemia
super forma
super forma
Posty: 4600
Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: moja_alchemia » 2 gru 2017, o 16:03

tutaj są poruszane dwie sprawy - kwestia różnic u osób homo i hetero oraz sprawa równych praw przysługujących wszystkim obywatelom i obywatelkom,
jeśli chodzi o pierwszą kwestię, różnic, one istnieją, moim zdaniem głównie w stylu życia, jednak podobny styl życia prowadzą osoby hetero, które są singlami, więc tutaj można dyskutować z czego ten styl życia wynika, być może z innych preferencji niż orientacja seksualna,
natomiast równe prawa i obowiązki (bo małżeństwo to nie tylko prawa) dla wszystkich powinny być zagwarantowane w systemie prawnym, ponieważ osoby heteroseksualne, bez względu na styl życia, mają prawo do zawierania małżeństw,
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: dobranocka14 » 2 gru 2017, o 16:18

meitar pisze:
dobranocka14 pisze:Tylko co się dziwić "statystycznemu hetero" skoro, jak widać na forum w dziale ankiet, praca magisterska pisana w uczelni o całkiem dobrej opinii dotyczy korelacji orientacji z cechami charakteru i poziomem empatii.
Z założenia więc widać, że homo różni się od hetero.
Po czym widać? Czym się różni?

Rozumiem, że ktoś wybrał taki temat na pracę magisterską, cóż, jest to jakiś temat do rozważań, prawda?
Skoro jest to temat do rozważań, zaakceptowany przez kogoś z tytułem naukowym to znaczy, że można przyjąć, że orientacja wpływa na charakter i poziom empatii lub charakter i poziom empatii na orientację.
Z czym się osobiście nie zgadzam.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 16:32

dobranocka14 pisze:
Rozumiem, że ktoś wybrał taki temat na pracę magisterską, cóż, jest to jakiś temat do rozważań, prawda?
Skoro jest to temat do rozważań, zaakceptowany przez kogoś z tytułem naukowym to znaczy, że można przyjąć, że orientacja wpływa na charakter i poziom empatii lub charakter i poziom empatii na orientację.
Z czym się osobiście nie zgadzam.[/quote]

Ja także się nie zgadzam. Jednak mam też taki pogląd, że ludzie z "tytułem naukowym" także popełniają błędy, głupie błędy.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 16:36

dobranocka14 pisze: Skoro jest to temat do rozważań, zaakceptowany przez kogoś z tytułem naukowym to znaczy, że można przyjąć, że orientacja wpływa na charakter i poziom empatii lub charakter i poziom empatii na orientację.
Z czym się osobiście nie zgadzam.

Ja także się nie zgadzam. Jednak mam też taki pogląd, że ludzie z "tytułem naukowym" także popełniają błędy, głupie błędy.

Przepraszam, mój laptop dziś robi psikusy.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: dobranocka14 » 2 gru 2017, o 16:48

moja_alchemia pisze:tutaj są poruszane dwie sprawy - kwestia różnic u osób homo i hetero oraz sprawa równych praw przysługujących wszystkim obywatelom i obywatelkom,
jeśli chodzi o pierwszą kwestię, różnic, one istnieją, moim zdaniem głównie w stylu życia,
Czy styl życia może wynikać z orientacji? Nie bardzo rozumiem. No moża poza większą konspirą w życiu u osób homo w Polsce ale to też nie wynika z samej orientacji a z niesprzyjających okoliczności w jakich się żyje.
Postulaty osoby homoseksualnych nie są traktowane poważnie w dyskusji publicznej, brak edukacji, brak woli politycznej do zmian w prawie nie mówiąc o wprowadzeniu pewnej poprawności politycznej w przestrzeni społecznej sprawia, że dla sporej części społeczeństwa osoby homo ciągle są czymś dziwnym.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: dobranocka14 » 2 gru 2017, o 16:52

meitar pisze:
dobranocka14 pisze: Skoro jest to temat do rozważań, zaakceptowany przez kogoś z tytułem naukowym to znaczy, że można przyjąć, że orientacja wpływa na charakter i poziom empatii lub charakter i poziom empatii na orientację.
Z czym się osobiście nie zgadzam.

Ja także się nie zgadzam. Jednak mam też taki pogląd, że ludzie z "tytułem naukowym" także popełniają błędy, głupie błędy.
Zdecydowanie tak. Przywołałam to tylko jako przykład, że skoro tego typu myślenie przynależy do pracowników naukowych wydziału psychologii to co się dziwić przeciętnemu Polakowi.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 17:13

Nie wiem czy jest tu jakiś czas oczekiwania na umieszczenie posta, czy też limit słów, bo dwa długie mi zniknęły, więc postaram się streścić...

Interesują mnie obie kwestie: różnic (faktycznych lub też wydumanych) między osobami o orientacji hetero i homo
i druga: kwestia nie-równych praw, ponieważ wydaje mi się, że jedno wynika z drugiego (wiem, Ameryki nie odkryłam).

Dlatego zastanawia mnie czy Wy też dostrzegacie różnice (poza pociągiem do tej samej/innej płci) i jeśli tak to, czy są to różnice, które mogłyby nas skreślać jako osoby, którym powinno przysługiwać prawo do wejścia w związek partnerski/małżeństwo?
Dla mnie jest to po prostu absurdalne.

Nawet jeśli sporo hetero uważa nas za ludzi prowadzących nieodpowiedzialny, niepoważny, rozwiązły styl życia (m.in. dlatego uważają, że nie powinno być w naszych związkach dzieci) to czy to sprawiałoby, że nie zasługujemy na pobranie się?
A może prowadzimy bardziej "otwarty" styl życia? (Częstsze podróże, dziwne zainteresowania, mniej zobowiązań- dzieci itd)? Czy to powinno nas skreślać?
Hetero rozwodzą się bez przerwy, stosują przemoc, zaniedbują dzieci, siebie nawzajem, a także są wśród nich związki pełne miłości, szacunku i odpowiedzialności.
Czemu więc oni mogą, a my nie?

Mi to po prostu śmierdzi i wkurza w tym kraju, bo dla mnie niczym się nie różni od postrzegania białych przez czarnych dawniej.. (oczywiście, w delikatniejszej wersji)

No i nie udało mi się streścić. 8)
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 17:18

Po tym filmie i debacie zauważyłam, że moją znajomą razi, że tak się przejmujemy, zajmujemy tymi kwestiami, że tak nam na tym zależy.
Jak wielu razi, że sporo homo chodzi w marszach równości, paradach itd. , bo oni "nie mają potrzeby się tak afiszować".

Mnie zupełnie nie dziwi czemu powstają filmy, akcje, stowarzyszenia skupiające osoby homo, walczące o równe traktowanie.

Przecież my dla wielu z nich jesteśmy jak UFO.

Każdy o nim słyszał, widział nawet ten świecący spodek na zdjęciach czy w filmie, ale żeby się tam zastanawiać czy to istnieje, jak to żyje... Nie mają potrzeby.

Dzisiaj mnie to wkurza.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 17:21

Bo większość z nas tutaj wie, że to ufo tak samo czasem spędza wieczór ze swoim partnerem/partnerką oglądając film.. i niczym się nie różni od innych hetero-ufo.

Czemu my to do cholery musimy komukolwiek udowadniać w tym kraju?
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: dobranocka14 » 2 gru 2017, o 17:31

meitar pisze:A może prowadzimy bardziej "otwarty" styl życia? (Częstsze podróże, dziwne zainteresowania, mniej zobowiązań- dzieci itd)? Czy to powinno nas skreślać?
A prowadzimy? Bo mi się nie wydaje. Styl życia zależy od zainteresowań, zasobności portfela, ciekawości świata i innych. Zupełnie nie widzę związku z orientacją.
Hetero rozwodzą się bez przerwy, stosują przemoc, zaniedbują dzieci, siebie nawzajem, a także są wśród nich związki pełne miłości, szacunku i odpowiedzialności.
Czemu więc oni mogą, a my nie?
Meitar, czy Ty się przeprowadziłaś do Polski jakoś w ostatnim hmm półroczu? Pytam ponieważ zadajesz pytania w kwestiach, które są poruszane od lat :) i żadnej konstruktywnej odpowiedzi jak dotąd się nie doczekały -
choć to w zasadzie pytania retoryczne.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 17:52

No właśnie problem w tym, że się nie doczekały i teraz to już pewnie tym bardziej długo się nie doczekają.
A mnie wciąż wkurza, że w wielu innych krajach to jest proste, jasne i oczywiste.
Tylko u nas wciąż się wierzy w ufo.
moja_alchemia
super forma
super forma
Posty: 4600
Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: moja_alchemia » 2 gru 2017, o 19:17

dobranocka14 pisze:
meitar pisze:A może prowadzimy bardziej "otwarty" styl życia? (Częstsze podróże, dziwne zainteresowania, mniej zobowiązań- dzieci itd)? Czy to powinno nas skreślać?
A prowadzimy? Bo mi się nie wydaje. Styl życia zależy od zainteresowań, zasobności portfela, ciekawości świata i innych. Zupełnie nie widzę związku z orientacją.
gdy mnie wyżej zacytowałaś, to wycięłaś część wypowiedzi, w której wyjaśniłam, że podobny styl życia prowadzą hetero-single, dlatego kwestia stylu życia nie może być twardym argumentem za ograniczeniem prawa do małżeństw dla osób tej samej płci,
w Polsce jest ten problem, iż małżeństwo, z założenia, ma służyć do stworzenia rodziny, która również z założenia ma składać się z rodziców obojga płci oraz dzieci,
drogą do rozwiązania problemu może być zmiana tych założeń, a mianowicie, aby małżeństwo było związkiem dwóch osób, którym z tego faktu, iż zawarły związek małżeński przysługują określone prawa i obciążają je określone obowiązki,
kwestia praw i obowiązków rodziców wobec dzieci jest już uregulowana w określonych aktach prawnych więc nie ma sensu łączyć tego ze sprawą małżeństwa,
pannakotta
Posty: 6
Rejestracja: 2 gru 2016, o 20:58

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: pannakotta » 2 gru 2017, o 20:31

Mój przyjaciel (gej) potrafił dzielić związki lesbijskie na mężczyzną i kobietę w związku. A przyjaciółka hetero po 7 latach znajomoaci ze mną (od samego początku wiedziała o mnie) zapytała mnie jakie waginy lubię najbardziej skoro kobiety są różne. Nie mogła pojąć ,że nie patrzę na wygląd tej części ciała i ,że poza brakiem chrob oraz utrzymaną higieną nie robi roznicy co kobietą posiada między nogami.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 20:58

moja_alchemia pisze: gdy mnie wyżej zacytowałaś, to wycięłaś część wypowiedzi, w której wyjaśniłam, że podobny styl życia prowadzą hetero-single, dlatego kwestia stylu życia nie może być twardym argumentem za ograniczeniem prawa do małżeństw dla osób tej samej płci,
w Polsce jest ten problem, iż małżeństwo, z założenia, ma służyć do stworzenia rodziny, która również z założenia ma składać się z rodziców obojga płci oraz dzieci,
drogą do rozwiązania problemu może być zmiana tych założeń, a mianowicie, aby małżeństwo było związkiem dwóch osób, którym z tego faktu, iż zawarły związek małżeński przysługują określone prawa i obciążają je określone obowiązki,
kwestia praw i obowiązków rodziców wobec dzieci jest już uregulowana w określonych aktach prawnych więc nie ma sensu łączyć tego ze sprawą małżeństwa,
Pisałam małżeństwo upraszczając, a zagmatwałam. Związki partnerskie miałam na myśli. Pomijając już dzieci i (mimo że one oczywiście są w związkach różnorakich).
Możliwość zalegalizowania związku. Przypieczętowania oficjalnie, posiadania wspólnoty majątkowej, wglądu w tematy zdrowia partnerki.
To nie uderza w instytucję małżeństwa, nie zagraża jej w żadnym stopniu, także w tym katolickim państwie i my to wiemy.

Więc co to komu szkodzi?
Dla mnie to po prostu czysta złośliwość.
meitar
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 212
Rejestracja: 14 sty 2012, o 13:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: meitar » 2 gru 2017, o 21:01

I ja wiem, że to nie jest żaden nowy temat, wypisać się chciałam. Jak ktoś ma też ochotę to zapraszam.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: dobranocka14 » 2 gru 2017, o 21:23

moja_alchemia pisze: gdy mnie wyżej zacytowałaś, to wycięłaś część wypowiedzi, w której wyjaśniłam, że podobny styl życia prowadzą hetero-single, dlatego kwestia stylu życia nie może być twardym argumentem za ograniczeniem prawa do małżeństw dla osób tej samej płci


Ale tego właśnie nie rozumiem, co masz na myśli pisząc kwestia stylu życia.
moja_alchemia
super forma
super forma
Posty: 4600
Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: moja_alchemia » 2 gru 2017, o 23:37

dobranocka14 pisze:
moja_alchemia pisze: gdy mnie wyżej zacytowałaś, to wycięłaś część wypowiedzi, w której wyjaśniłam, że podobny styl życia prowadzą hetero-single, dlatego kwestia stylu życia nie może być twardym argumentem za ograniczeniem prawa do małżeństw dla osób tej samej płci


Ale tego właśnie nie rozumiem, co masz na myśli pisząc kwestia stylu życia.
single prowadzą inny styl życia niż rodziny z dziećmi,
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: jasandra » 3 gru 2017, o 00:51

Yyy... A to nie jest tak, że mnóstwo osób niehetero nie prowadzi stylu życia singla? Jakby brak zalegalizowania związku czynił z ciebie singla? Ba, nie mówiąc o tych, które mają dzieci...

Gdzieś czytałam takie mądre zdanie, że związki homo faktycznie zagrażają modelowi rodziny. Tak jak wszystkie związki oparte na partnerstwie, a nie tradycyjnym podziale ról. W związku homo takiego tradycyjnego podziału ról po prostu nie ma. Więc gdy mamy do czynienia z taką nietradycyjną parą - rzeczywiście, niczym się nie różni od nas. Ale już od pary, gdzie to ona gotuje, sprząta, zapewne pracuje i opiekuje się dziećmi, a on "reprezentuje rodzinę na zewnątrz", chodzi z kolegami na mecze i musi się wyszaleć - zdrowy związek homo na pewno się różni. I chwała Bogu. Ale wiele lesbijek, jak widać na tym forum, też nie tworzy zdrowych związków, więc to chyba jednak kwestia indywidualna... ("Chyba" trochę retoryczne)
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: ImaSumak » 3 gru 2017, o 10:05

moja_alchemia pisze:
dobranocka14 pisze:
moja_alchemia pisze: gdy mnie wyżej zacytowałaś, to wycięłaś część wypowiedzi, w której wyjaśniłam, że podobny styl życia prowadzą hetero-single, dlatego kwestia stylu życia nie może być twardym argumentem za ograniczeniem prawa do małżeństw dla osób tej samej płci


Ale tego właśnie nie rozumiem, co masz na myśli pisząc kwestia stylu życia.
single prowadzą inny styl życia niż rodziny z dziećmi,
A co z małżeństwami bez dzieci?
Co z singlami z dzieckiem/dziećmi?
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: ImaSumak » 3 gru 2017, o 10:17

meitar pisze:No właśnie problem w tym, że się nie doczekały i teraz to już pewnie tym bardziej długo się nie doczekają.
A mnie wciąż wkurza, że w wielu innych krajach to jest proste, jasne i oczywiste.
Tylko u nas wciąż się wierzy w ufo.
Dobrze, że wspomniałaś o tych innych krajach. Tam świadomość ludzi jest na wyższym poziomie, ale to wynik tego, o czym napisałam wcześniej: edukacja. Te kraje przerobiły już problem rasizmu w każdym aspekcie. Natomiast kraje byłego bloku wschodniego jeszcze nie są na tym etapie. Na wszystko potrzeba czasu i edukacji. Stąd tak ważna jest działalność wszelkiego rodzaju organizacji uświadamiającej ludzi czym jest homoseksualizm. Pokazywanie, że ludzie o odmiennej orientacji nie różnią się niczym od hetero. Jak widać po postach, jest to bardzo potrzebne, choćby z tego powodu, by sami ludzie o odmiennych orientacjach nie myśleli o sobie, że są inni, czy gorsi. Preferencje seksualne nie mają nic wspolnego z tym, jakimi ludźmi jesteśmy. To tak, jakby próbować udowadniać, że osoby lubiące np. seks analny są mniej lub bardziej empatyczne od osób lubiących seks oralny. Totalna bzdura! Nie mniej kraje byłego bloku wschodniego mają jeszcze ten temat do przerobienia.
W Polsce dodatkowym czynnikiem hamującym edukację są tzw. "wartości religijne". Nie mniej jednak takie kraje jak Hiszpania, Portugalia czy Irlandia poradziły sobie z tym problemem. Mam więc nadzieję, że Polakom też się to uda.
Lubię kiedy kobieta...
kata102
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 53
Rejestracja: 5 lut 2013, o 19:18

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: kata102 » 3 gru 2017, o 11:04

Wydaje mi się, że hetero nie potrafią wyobrazić sobie siebie w naszej sytuacji w Polsce. Osobiście sporo osób które z jakiegoś powodu wiedziały o mojej oroentacji (praca, znajomi) uważało, że mi "to" przejdzie - czego nigdy nie potrafili wyjaśnić. Naszą walke o związki partnerskie tłumaczyłam zawsze na przykładzie par hetero które żyją razem, prowadzą wspólny dom ale nie są małżeństwem, co w przypadku, powiedzmy, śmierci jednego z partnerów może oznaczać problemy z dziedziczeniem itd. Odpowiedzi - mogą wziąć cywilny. No i właśnie, ja nie mogę. Nawet nie ma to dla mnie większego sensu za granicą, bo i tak w Polsce nie będzie uznawane. Dla wieli hetero są w życiu większe problemy, niż nasze związki i ich legalizacja i ja już osobiście zwątpiłam czy coś się zmieni.
Nie mieszkam od kilku lat w Polsce i zaczęła mnie dziwić w UK pewna rzecz - podejście hetero do homo. To, że ludzie traktują nas tak normalnie. Sąsiadka ma męża, ja mam partnerkę. W tv mnóstwo motywów homo na porządku dziennym - w Polsce to propaganda. O ile w ogóle istnieje.Zastanawiam się, skąd ta różnica? Co by trzeba było w Polsce zrobić, pokazać, żeby oni sobie pomyśleli, że my wszyscy to tak na serio sie kochamy, a nie tylko bawimy się w dom. Żeby postulat o związki partnerskie, który ułatwił by życie również wielu parom hetero nie był kaprysem i małym problemem tylko czymś co już dawno powinno funkcjonować.
Próbujemy edukować hetero ale oni z jakiegoś powodu nas się boją. Zachowują się się tak jakby ta ustawa o związkach partnerskich miała spowodować, że oni nagle będą musieli porzucić swoje hetero życie i założyć jednopłciową rodzinę. A między nami przecież nie ma żadnych różnic, są wśród nas dobrzy i źli ludzie, są ładni i brzydcy, może czasem jesteśmy tylko bardziej zamkniętym środowiskiem ale to wynika z tego że boimy się właśnie reakcji typu - przejdzie ci.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: dobranocka14 » 3 gru 2017, o 11:08

ImaSumak pisze:Na wszystko potrzeba czasu i edukacji.
I politycznej woli.
W Polsce dodatkowym czynnikiem hamującym edukację są tzw. "wartości religijne". Niemniej jednak takie kraje jak Hiszpania, Portugalia czy Irlandia poradziły sobie z tym problemem. Mam więc nadzieję, że Polakom też się to uda.
W Polsce "wartości religijne" służą do wycierania gęby i osiągania celów politycznych. W pozostałych krajach była polityczna wola. Choć ta też z nieba nie spadła.

Mamy więc czas i nadzieję.
moja_alchemia
super forma
super forma
Posty: 4600
Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: moja_alchemia » 3 gru 2017, o 11:10

faktem jest, że osoby tej samej płci nie mogą fizycznie "zrobić" sobie dziecka (wiadomo, że mogą być rodzicami, ale nie o tym chciałam powiedzieć),
z tego faktu wynikają konsekwencje w postaci stylu życia - związek bez dzieci prowadzi inny styl życia niż związek z dziećmi, dotyczy to zarówno homo jak i hetero związków, w tym aspekcie one się raczej nie różnią,
oczywiście, są związki homo wychowujące dzieci jednej z partnerek (partnerów), tak jak i związki hetero, które nie chcą mieć dzieci (i nikt ich za to nie hejtuje),
różnica w stylu życia, o której pisałam, polega generalnie na tym, iż wśród związków homo nie ma chyba (bo tego nie wiem) wiele takich z dziećmi i związki homo raczej (bo tego też nie wiem) wolą prowadzić życie bezdzietne,
co nie zmienia faktu, iż każda osoba w cywilizowanym, demokratycznym kraju, bez względu na orientację seksualną, powinna mieć równe prawa, w tym również prawo do zalegalizowania swojego związku,
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: ImaSumak » 3 gru 2017, o 11:16

moja_alchemia pisze:faktem jest, że osoby tej samej płci nie mogą fizycznie "zrobić" sobie dziecka (wiadomo, że mogą być rodzicami, ale nie o tym chciałam powiedzieć),
z tego faktu wynikają konsekwencje w postaci stylu życia - związek bez dzieci prowadzi inny styl życia niż związek z dziećmi, dotyczy to zarówno homo jak i hetero związków, w tym aspekcie one się raczej nie różnią,
oczywiście, są związki homo wychowujące dzieci jednej z partnerek (partnerów), tak jak i związki hetero, które nie chcą mieć dzieci (i nikt ich za to nie hejtuje),
różnica w stylu życia, o której pisałam, polega generalnie na tym, iż wśród związków homo nie ma chyba (bo tego nie wiem) wiele takich z dziećmi i związki homo raczej (bo tego też nie wiem) wolą prowadzić życie bezdzietne,
co nie zmienia faktu, iż każda osoba w cywilizowanym, demokratycznym kraju, bez względu na orientację seksualną, powinna mieć równe prawa, w tym również prawo do zalegalizowania swojego związku,
Alchemio, jeżeli czegoś nie wiesz, to nie pisz że tak jest. Będzie zdecydowanie prościej.
Lubię kiedy kobieta...
moja_alchemia
super forma
super forma
Posty: 4600
Rejestracja: 27 lis 2007, o 00:00

Re: Życie osób homo- dla wielu hetero abstrakcja?

Post autor: moja_alchemia » 3 gru 2017, o 11:26

ImaSumak pisze:
moja_alchemia pisze:faktem jest, że osoby tej samej płci nie mogą fizycznie "zrobić" sobie dziecka (wiadomo, że mogą być rodzicami, ale nie o tym chciałam powiedzieć),
z tego faktu wynikają konsekwencje w postaci stylu życia - związek bez dzieci prowadzi inny styl życia niż związek z dziećmi, dotyczy to zarówno homo jak i hetero związków, w tym aspekcie one się raczej nie różnią,
oczywiście, są związki homo wychowujące dzieci jednej z partnerek (partnerów), tak jak i związki hetero, które nie chcą mieć dzieci (i nikt ich za to nie hejtuje),
różnica w stylu życia, o której pisałam, polega generalnie na tym, iż wśród związków homo nie ma chyba (bo tego nie wiem) wiele takich z dziećmi i związki homo raczej (bo tego też nie wiem) wolą prowadzić życie bezdzietne,
co nie zmienia faktu, iż każda osoba w cywilizowanym, demokratycznym kraju, bez względu na orientację seksualną, powinna mieć równe prawa, w tym również prawo do zalegalizowania swojego związku,
Alchemio, jeżeli czegoś nie wiesz, to nie pisz że tak jest. Będzie zdecydowanie prościej.
mogę pisać o tym, że czegoś nie wiem, natomiast Ty nie musisz tego czytać,
w życiu nie chodzi o to, żeby było prosto, ale interesująco, poszerzenie wiedzy i dyskusja ma temu służyć.
ODPOWIEDZ