Postanowienia noworoczne

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Awatar użytkownika
kokona
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 408
Rejestracja: 14 lis 2012, o 12:50

Postanowienia noworoczne

Post autor: kokona » 8 gru 2017, o 23:46

Dziewczyny! Do Nowego Roku jeszcze troche, ale, jakie macie postanowienia na Nowy Rok? Czy jakies postanowienia na 2017 urzeczywistnilyscie? Czy ciagle te same? Jakie nowe?
She's not the chapter. She's all the story
Missunderstood
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 479
Rejestracja: 15 sie 2017, o 23:48

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Missunderstood » 9 gru 2017, o 11:48

Postanowienie: żadnych postanowień :slonko:
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: ImaSumak » 9 gru 2017, o 11:54

Missunderstood pisze:Postanowienie: żadnych postanowień :slonko:
Doskonałe!
Lubię kiedy kobieta...
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: wojtek » 9 gru 2017, o 13:40

ja mam całą listę postanowień noworocznych :D co ciekawe wszystkie one wiążą się z PORZUCENIEM pewnych zachowań, nawyków, rozmów, ludzi, tematów, obszarów w moim życiu, dań, nałogów, etc. Ale... niestety jeszcze nie wymyśliłam czym to wszystko zastąpię :wink: a wiem że jak pojawia się luka to łatwo wrócić do tego co bylo, a od czego chciało się odejść. mam zamiar jakoś wartościowiej wypełnić swoje życie, ale jeszcze nie wymyśliłam co to konkretnie powinno być.
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 731
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: acbc » 9 gru 2017, o 14:02

Mam. Zostawić przeszłość definitywnie za sobą i ruszyć dalej z większą werwą :-)
Awatar użytkownika
bruxxa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 87
Rejestracja: 12 lis 2017, o 20:07

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: bruxxa » 9 gru 2017, o 19:27

Ja nie mam postanowień, ale już wdrożone plany na nowy rok :). Numero uno to zmiana zamieszkania.
Awatar użytkownika
Triss_25
Posty: 4
Rejestracja: 5 lut 2016, o 17:21

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Triss_25 » 20 gru 2017, o 23:41

Z takich większy postanowień, to wyjechać za granice. Prawie wszystko jest już ustawione ale nadal się waham,i oczywiście tona małych postanowień typu wrócić na siłownie, rzucić nałogi itp :D
Awatar użytkownika
kokona
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 408
Rejestracja: 14 lis 2012, o 12:50

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: kokona » 21 gru 2017, o 00:19

Triss_25 pisze:Z takich większy postanowień, to wyjechać za granice. Prawie wszystko jest już ustawione ale nadal się waham,i oczywiście tona małych postanowień typu wrócić na siłownie, rzucić nałogi itp :D
Wyjazd za granice! Ja w 2016 roku przeprowadzilam sie na wyspy do mojej parterki. Zaluje ze tak pozno sie zdecydowalam.
Powodzenia trzymam kciuki
She's not the chapter. She's all the story
Awatar użytkownika
takeyoudowntown
super forma
super forma
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: takeyoudowntown » 21 gru 2017, o 11:29

Nie zakochać się!
Od dwóch lat mi się to udaje. Oby dobra passa trwała długo :)
Be someone who makes you happy
amorficzna
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 401
Rejestracja: 10 gru 2010, o 19:08
Lokalizacja: UK

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: amorficzna » 21 gru 2017, o 12:26

Jak co roku, nie postanawiam sobie nic :)
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: dobranocka14 » 21 gru 2017, o 12:48

Ja z kolei chcę zmienić swoje zachowanie w pewnym zakresie, co będzie wymagało czasu, pracy i pilnowania się ponieważ nawyki są drugą naturą człowieka.
Awatar użytkownika
Triss_25
Posty: 4
Rejestracja: 5 lut 2016, o 17:21

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Triss_25 » 21 gru 2017, o 12:51

kokona pisze:
Triss_25 pisze:Z takich większy postanowień, to wyjechać za granice. Prawie wszystko jest już ustawione ale nadal się waham,i oczywiście tona małych postanowień typu wrócić na siłownie, rzucić nałogi itp :D
Wyjazd za granice! Ja w 2016 roku przeprowadzilam sie na wyspy do mojej parterki. Zaluje ze tak pozno sie zdecydowalam.
Powodzenia trzymam kciuki

Dziękuje ;) mam nadzieje że wszystko pójdzie po mojej myśli :D
Awatar użytkownika
chocoladee
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 279
Rejestracja: 7 wrz 2005, o 00:00
Lokalizacja: Liverpool

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: chocoladee » 21 gru 2017, o 15:17

...
motor z wieksza pojemnoscia :) i przy okazji jakies 4 kolka dla wygody :P
... Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa ...
Missunderstood
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 479
Rejestracja: 15 sie 2017, o 23:48

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Missunderstood » 21 gru 2017, o 18:36

takeyoudowntown pisze:Nie zakochać się!
Od dwóch lat mi się to udaje. Oby dobra passa trwała długo :)
Chyba najlepsze postanowienie :slonko:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: biedronca » 21 gru 2017, o 18:46

Missunderstood pisze:
takeyoudowntown pisze:Nie zakochać się!
Od dwóch lat mi się to udaje. Oby dobra passa trwała długo :)
Chyba najlepsze postanowienie :slonko:
Najgorsze. Zakochanie to jeden z najlepszych stanów w życiu.
Missunderstood
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 479
Rejestracja: 15 sie 2017, o 23:48

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Missunderstood » 21 gru 2017, o 19:13

biedronca pisze:
Missunderstood pisze:
takeyoudowntown pisze:Nie zakochać się!
Od dwóch lat mi się to udaje. Oby dobra passa trwała długo :)
Chyba najlepsze postanowienie :slonko:
Najgorsze. Zakochanie to jeden z najlepszych stanów w życiu.
Może dla Ciebie, ale nie dla każdego :wink:
Natasha183
Posty: 1
Rejestracja: 21 gru 2017, o 19:20

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Natasha183 » 21 gru 2017, o 19:29

Moim najważniejszym postanowieniem, jest powiedzenie tacie o mojej orientacji. On wciąż liczy na zięcia i wnuki :| Zupełnie nie wiem, jak się za to zabrać :?
Awatar użytkownika
kokona
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 408
Rejestracja: 14 lis 2012, o 12:50

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: kokona » 21 gru 2017, o 21:31

Missunderstood pisze:
biedronca pisze:
Missunderstood pisze: Chyba najlepsze postanowienie :slonko:
Najgorsze. Zakochanie to jeden z najlepszych stanów w życiu.
Może dla Ciebie, ale nie dla każdego :wink:
No tak punkt widzenia zalezy od punktu siedzenie, ale dla mnie tez jeden z najlepszych
She's not the chapter. She's all the story
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: dobranocka14 » 21 gru 2017, o 22:16

kokona pisze:
Missunderstood pisze:
biedronca pisze:
Najgorsze. Zakochanie to jeden z najlepszych stanów w życiu.
Może dla Ciebie, ale nie dla każdego :wink:
No tak punkt widzenia zalezy od punktu siedzenie, ale dla mnie tez jeden z najlepszych
Jak szczęśliwe i z wzajemnością to tylko sobie i innym życzyć :)
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: jasandra » 21 gru 2017, o 22:21

Panie drogie, wywracanie życia do góry nogami? No, zgodzę się, że trochę przerażająca perspektywa. Z drugiej strony, uczucie zakochania jest cudowne... No i jak żyć? Zakochiwać się czy nie? A może zakochiwać się, ale bez przewracania życia do góry nogami i kochać w sekrecie? Ciężka sprawa... :sing:
Awatar użytkownika
kokona
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 408
Rejestracja: 14 lis 2012, o 12:50

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: kokona » 21 gru 2017, o 22:34

jasandra pisze:Panie drogie, wywracanie życia do góry nogami? No, zgodzę się, że trochę przerażająca perspektywa. Z drugiej strony, uczucie zakochania jest cudowne... No i jak żyć? Zakochiwać się czy nie? A może zakochiwać się, ale bez przewracania życia do góry nogami i kochać w sekrecie? Ciężka sprawa... :sing:
Eeeee no tylko z wzajemnoscia. Szczerą , szaloną, szczeniacką 8) 8) 8)
She's not the chapter. She's all the story
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: biedronca » 21 gru 2017, o 22:51

jasandra pisze:Panie drogie, wywracanie życia do góry nogami? No, zgodzę się, że trochę przerażająca perspektywa. Z drugiej strony, uczucie zakochania jest cudowne... No i jak żyć? Zakochiwać się czy nie? A może zakochiwać się, ale bez przewracania życia do góry nogami i kochać w sekrecie? Ciężka sprawa... :sing:
Zakochiwać. Miłość jest w życiu najważniejsza. Bez niej ciężko żyć. Jasne , jest ryzyko, może skończyć się cierpieniem, ale jeśli się nie ryzykuje, to równie dobrze można od razu dać się zakochać.
Missunderstood
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 479
Rejestracja: 15 sie 2017, o 23:48

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Missunderstood » 21 gru 2017, o 23:00

Miłość a zakochanie to dwie różne rzeczy. Miłość to stabilizacja. Oczywiście najpierw wypadałoby się zakochać, ale zakochanie to chaos. Często jest pochopne, nietrwałe, nieszczęśliwe i bolesne. Plus taki, że jeśli boli to motywuje. Gorzej, gdy jest szczęśliwe, bo takie mi osobiście utrudnia życie. Jestem rozkojarzona, przewrazliwiona i często bezproduktywna :D
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: jasandra » 21 gru 2017, o 23:08

Wiecie, ja chyba naprawdę inaczej rozumiem zakochanie. Nie potrafię zakochać się w kimś, z kim już nie mam jakiejś relacji. Mogę być zafascynowana, zauroczona - nigdy nie nazwę tego zakochaniem. Zakochanie to takie uczucie spadania w dół, kiedy wiesz, że nic się już nie da odwrócić. I że niezależnie, jak inna nie okaże się ta osoba od twoich wyobrażeń, już coś pykło, już przepadłaś. Bywałam zauroczona miesiącami, poznawałam tę osobę, przechodziło. Dla mnie to nie zakochanie. Zakochanie to już ten moment, kiedy drugą osobę poznałam na tyle, żeby wiedzieć, że jest FASCYNUJĄCA (i pociągająca). Dla mnie przyjaźń - lub zalążek przyjaźni - jest pierwszym etapem zakochania :). Nie spotkałam chyba nikogo (może jedną osobę), kto by postrzegał zakochanie tak jak ja. W sensie - musi się najpierw otworzyć coś bardzo głęboko we mnie, żebym przepadła, a do tego muszę mieć szansę dotrzeć tam przy pomocy tej osoby (świadomej lub nie) :). Dlatego jest to cudowne i straszne równocześnie.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: biedronca » 21 gru 2017, o 23:18

biedronca pisze:
jasandra pisze:Panie drogie, wywracanie życia do góry nogami? No, zgodzę się, że trochę przerażająca perspektywa. Z drugiej strony, uczucie zakochania jest cudowne... No i jak żyć? Zakochiwać się czy nie? A może zakochiwać się, ale bez przewracania życia do góry nogami i kochać w sekrecie? Ciężka sprawa... :sing:
Zakochiwać. Miłość jest w życiu najważniejsza. Bez niej ciężko żyć. Jasne , jest ryzyko, może skończyć się cierpieniem, ale jeśli się nie ryzykuje, to równie dobrze można od razu dać się zakochać.
Dać się zakopać miało być na końcu :oops:

I jasne, że miłość i zakochanie to nie to samo. Ale nie ma miłości bez zakochania.
Missunderstood
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 479
Rejestracja: 15 sie 2017, o 23:48

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: Missunderstood » 21 gru 2017, o 23:21

jasandra, to chyba dobrze? Przynajmniej wiesz, gdzie lokujesz swoje uczucia. Ja z perspektywy czasu oceniam swoje zakochania jako wręcz losowe, również bez odwrotu, ale niezbyt piękne :roll:
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: justsomebody10 » 22 gru 2017, o 06:16

Missunderstood pisze:
biedronca pisze:
Missunderstood pisze: Chyba najlepsze postanowienie :slonko:
Najgorsze. Zakochanie to jeden z najlepszych stanów w życiu.
Może dla Ciebie, ale nie dla każdego :wink:
Potwierdzam. Postanowienie take jak najbardziej rozumiem. Chociaż pewnie z innego powodu niż missunderstand :wink:
justsomebody10
super forma
super forma
Posty: 2128
Rejestracja: 15 mar 2014, o 17:54

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: justsomebody10 » 22 gru 2017, o 06:19

*missunderstood.
Klawiatura, jak zwykle, wie lepiej, kogo mam na myśli. :wink:
Awatar użytkownika
takeyoudowntown
super forma
super forma
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: takeyoudowntown » 22 gru 2017, o 10:33

Takie to raczej pobożne życzenie, bo wiemy jak jest w tym sprawach.
Już spieszę z tłumaczeniem, dlaczego tak, bo widzę że temat się rozwinął :)
Oczywiście to uczucie jest miłe i przyjemne, szczególnie odwzajemnione, jednak mocno mi dezorganizuje życie i codzienne sprawy. Zero skupienia, koncentracji na poważnych sprawach, ten ktoś staje się nagle całym światem, a więc codzienne zwykłe własne przyjemności i zainteresowania odchodzą na bok, bo ta osoba jest uzależnieniem i nic więcej nie potrzeba. Jeszcze nigdy nie miałam takich zaległości w pracy, kontaktach międzyludzkich, wydarzeniach kulturalnych jak właśnie po okresie zakochania. Wspaniale, gdy to przeradza się w miłość, bo można te zaległości razem spokojnie nadrabiać, a jeśli nie, to zostaje tylko ból i pustka. Jako typowa pragmatyczka nie przepadam więc za chaosem i dezorganizacją oraz głową w chmurach, które to rzeczy wprowadza piękne uczucie zakochania.
Be someone who makes you happy
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Postanowienia noworoczne

Post autor: biedronca » 22 gru 2017, o 11:20

Poważne sprawy? Co może być poważniejszego od miłości? ????
ODPOWIEDZ