Komplikowanie prostego

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Awatar użytkownika
Szaku
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 80
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 19:25
Lokalizacja: Łódź

Komplikowanie prostego

Post autor: Szaku » 10 sie 2018, o 17:34

Cześć! Mam na imię Ewa i przeżyłam już dobre 32 lata przyglądając się kobietom. Chciałabym podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Trafiam na kobiety zupełnie inne ode mnie. Jest coś co je łączy- taki brak zdecydowania, komplikowanie prostych rzeczy, zagubienie, roztargnienie. Kiedyś było to nawet fascynujące, ale z wiekiem (moim wiekiem) zaczęło mi to przeszkadzać. Na tyle, że staję się powoli aseksem, choć nie pomyślałabym wcześniej, że jest to możliwe. Czasem jednak strzeli mi do głowy pomysł, żeby napisać ogłoszenie typu ,,Chętnie Cię poznam, wyskoczmy gdzieś razem, spędźmy razem trochę czasu". Bywa, że sama odpisuję na ogłoszenia dziewczyn. I tu zaczynają się chody. Jestem dość konkretna i wiem czego chcę. Jeśli mam ochotę się z kimś poznać, spotkać i porozmawiać oznacza to właśnie te czynności. Jednak dziewczyny oczekują masy maili, wysyłają mi pytania, prośby o zdjęcia i prośby o opisywanie moich zainteresowań. Podczas, gdy można by było po prostu wyjść gdzieś razem i sprawdzić, czy nadaje się na tych samych falach, czy nie. Przyznam, że trochę ręce mi opadają. Zraża mnie to do kobiet. Być może źle to wszystko odbieram, zdaję sobie sprawę z tego, że one mailami próbują zyskać jakieś poczucie bezpieczeństwa, jakkolwiek naprawdę czuję, że tracimy wszystkie czas w internetach. Czas, który można spędzić w zupełnie inny sposób i poznając kogoś naprawdę. Bo w internetach to przecież można sobie naopowiadać czego tylko dusza zapragnie i nie musi mieć to nic wspólnego z prawdą. Kobiety wiedząc o tym nadal praktykują takie dziwne przesłuchania. A ja tylko zastanawiam się po co i na co zupełnie zrezygnowana...
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: biedronca » 10 sie 2018, o 17:40

Nie każdy patrzy na wszystko tak jak Ty. Zdarzyło mi się umówić parę razy z dziewczyną z ogłoszenia i wydaje mi się rozsądne wymienić najpierw parę maili. Wolę sprawdzić, czy istnieje jakaś nić porozumienia, zamiast marnować wieczór na spotkanie z dziewczyną, która mnie kompletnie nie interesuje.
Awatar użytkownika
Szaku
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 80
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 19:25
Lokalizacja: Łódź

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: Szaku » 10 sie 2018, o 18:23

biedronca pisze:
10 sie 2018, o 17:40
Nie każdy patrzy na wszystko tak jak Ty. Zdarzyło mi się umówić parę razy z dziewczyną z ogłoszenia i wydaje mi się rozsądne wymienić najpierw parę maili. Wolę sprawdzić, czy istnieje jakaś nić porozumienia, zamiast marnować wieczór na spotkanie z dziewczyną, która mnie kompletnie nie interesuje.
Czym różni się marnowanie czasu w internecie, od marnowania czasu siedząc z drugim człowiekiem twarzą w twarz?
I jak można z góry zakładać, że ta druga strona nie ma sobą nic do zaprezentowania / zaoferowania? Jaki jest sens w ogóle poznawania kogokolwiek, z góry zakładając coś takiego? I na koniec- jak można wierzyć bardziej internetowym opisom, niż weryfikacji prawdy wprost? To są właśnie te rzeczy, których ja w kobietach zupełnie nie czaję.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: biedronca » 10 sie 2018, o 23:53

Wydaje mi się, że napisanie maila zabiera mniej czasu, niż wybranie się na spotkanie. Poza tym ja jakoś nie potrafię uciąć krótko takiego nieudanego spotkania, zwłaszcza jeżeli tak druga strona dobrze się bawi. I ja wcale nie jestem za przedłużaniem takiej wirtualnej znajomości. Chodzi mi tylko o to, że dla mnie wymiana paru maili ma sens. I nie twierdzę też, że mój sposób jest obiektywnie najlepszy. Po prostu różni ludzie różnie patrzą na różne sprawy, więc nie warto frustrować się i zamykać w przekonaniu, że inne kobiety są dziwne i nie wiedzą, czego chcą, tylko zaakceptować to inne spojrzenie. Pewno nie uda Ci się znaleźć mentalnej bliźniaczki, która do wszystkiego podchodzi identycznie a nawet gdybyś znalazła, umarłabyś z nudów. :wink:
0k0b0ga
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 443
Rejestracja: 5 sty 2017, o 01:11

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: 0k0b0ga » 11 sie 2018, o 00:55

Ciekawe, że trafiasz na takie wlasnie osoby. Sama mam tak jak Ty i nieraz podobne nam osoby tu poznaję. Na resztę szkoda cheba maili.
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: wojtek » 11 sie 2018, o 09:16

Szaku pisze:
10 sie 2018, o 18:23
Czym różni się marnowanie czasu w internecie, od marnowania czasu siedząc z drugim człowiekiem twarzą w twarz?
tym samym czym różni się pisanie w internecie od spotkania na żywo. no wybacz ale co innego poświęcić 2 minutki pisząc mejla i zajadając bułkę w przerwie na lancz w pracy, a co innego marnować wieczór spotykając się z kimś tylko po to by mu zadać te same pytania które chciało się zadać w internecie. a dolicz do tego dojazd do takiego kogoś, bo nie zawsze chcesz się umówić z dziewczyną która mieszka w tej samej wsi, przeważnie któraś musi dojechać. dla mnie to marnowanie czasu. nie chcę umawiać się ze wszystkimi, a tylko z tymi z którymi mam coś wspólnego, więc wolę wpierw zapytać o rzeczy które są dla mnie ważne meilowo, i dopiero jak się okaże że mamy coś wspólnego to się umawiać. czas to pieniądz, nie każdy chce go marnować na randki w ciemno.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: dobranocka14 » 11 sie 2018, o 10:25

Na napisanie maila, jeśli chce się kogoś zainteresować sobą albo chociaż prowadzić ciekawą rozmowę nie wystarczają dwie minuty. A już z pewnością w przerwie w pracy, chyba, że to zdawkowa wymiana zdań czy komunikatów.
Podejście, że czas to pieniądz sprawdza się w biznesie ale już niekoniecznie życiu prywatnym.
Spotkanie twarzą w twarz daje dużo większość możliwość wyrobienia sobie o kimś zdania niż korespondencja mailowa. Dochodzą inne czynniki, widać jak ktoś wygląda, jak się zachowuje, jak prowadzi rozmowę. Do tego dochodzi mowa ciała.
To o czym pisze Wojtek, ta strata czasu, a dojechać trzeba i kasę wydać a pewnie 1000 innych powodów żeby tyłka nie ruszyć sprawdza się przy zakupach w internecie z dostawą do sklepu stacjonarnego. Wiem czego chcę, sprawdzam dostępność, porównuję modele i ceny, zamawiam i jadę po towar po jego dostawie do sklepu. Wszystko jest zaplanowane i sparametryzowane. Ludzie to jednak nie rzeczy, żeby kogoś poznać i przekonać jaki jest potrzebny jest czas i chęci.
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: marinnaWR » 11 sie 2018, o 10:32

Szaku, nie zrażaj się, idź po prostu własną drogą :)
Trafiasz tak, bo kobiety ogólnie takie są. Asekuracyjne. Jednak najważniejsze, ze Ty wiesz czego chcesz. Wystarczy to zakomunikować. Pasuje ? świetnie. Nie ? też dobrze, świat nie zawali się a Ty masz kolejne doświadczenie. Na Twoim miejscu mniejszą wagę przykładałabym do ilości prób a większą do formułowania własnych oczekiwań. Co zrobisz, czasem warto włożyć więcej wysiłku w osiąganie celu.
Awatar użytkownika
kokona
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 408
Rejestracja: 14 lis 2012, o 12:50

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: kokona » 11 sie 2018, o 10:34

Jej jak ja lubie konkretnych ludzi, ktorzy potrafia wyartykulowac swoje potrzeby. Bardzo w relacjach miedzyludzkich irytuje mnie niezdecydowanie. Moi znajomi wiedza juz ze jesli cos planujemy to moje ulubione stwierdzenie to "konkrety, prosze o konkrety".na szczescie moja zona jest bardzo konkretna. Autorko doskonale Cie rozumiem
She's not the chapter. She's all the story
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: wojtek » 11 sie 2018, o 10:48

dobranocka14 pisze:
11 sie 2018, o 10:25
Na napisanie maila, jeśli chce się kogoś zainteresować sobą albo chociaż prowadzić ciekawą rozmowę nie wystarczają dwie minuty. A już z pewnością w przerwie w pracy, chyba, że to zdawkowa wymiana zdań czy komunikatów.
Podejście, że czas to pieniądz sprawdza się w biznesie ale już niekoniecznie życiu prywatnym.
Spotkanie twarzą w twarz daje dużo większość możliwość wyrobienia sobie o kimś zdania niż korespondencja mailowa. Dochodzą inne czynniki, widać jak ktoś wygląda, jak się zachowuje, jak prowadzi rozmowę. Do tego dochodzi mowa ciała.
To o czym pisze Wojtek, ta strata czasu, a dojechać trzeba i kasę wydać a pewnie 1000 innych powodów żeby tyłka nie ruszyć sprawdza się przy zakupach w internecie z dostawą do sklepu stacjonarnego. Wiem czego chcę, sprawdzam dostępność, porównuję modele i ceny, zamawiam i jadę po towar po jego dostawie do sklepu. Wszystko jest zaplanowane i sparametryzowane. Ludzie to jednak nie rzeczy, żeby kogoś poznać i przekonać jaki jest potrzebny jest czas i chęci.
powiedzenie "czas to pieniądz" nie dotyczy pieniędzy ani biznesu. ma za zadanie podkreślić wartość naszego czasu. nasz czas jest bezcenny. to jedyna rzecz jakiej nie można odzyskać. nie warto go marnować. a dla niektórych (w tym dla mnie) marnowaniem czasu są randki w ciemno. przed spotkaniem chce wiedzieć mniej wiecej z kim się mam spotkać, kim jest ta osoba, jakie ma wartości, cele, potrzeby. dla mnie akurat nie jest przyjemnością żadną poznawanie ludzi dla samego poznawania ich. po co mi to? chcę poznać tylko te osoby, które mają określone cechy. dokłądnie jak te zakupy o których wspomniałaś. to wada że ktoś wie czego chce? przecież autorka wątku napisała że sama wie czego chce, więc po co się dziwić że inni też wiedzą czego chcą i nie chcą randek w ciemno?
WannaFind
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 31 paź 2015, o 22:33

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: WannaFind » 11 sie 2018, o 11:23

Co w tym dziwnego, że ktoś chce zdjęcie? Mam się w ciemno spotkać z dziewczyną, gdzie okaże się potem, że jest ona kompletnie nie w moim typie? Jeśli ja jestem ułożona osoba i preferuje np business style, a na spotkanie przyjdzie dziewczyna z tunelami w uszach i kolczykami na całej twarzy co to?
Poza tym takie rzeczy jak zainteresowania, praca to ważne i formacje. Wyobrażasz sobie że np. prawniczka, lekarka spotyka się ze striptizerką albo sprzątaczka (nie uwlaczajac nikomu). Takie osoby dzieli przepaść, jak mają się dogadać? Wolę na starcie wiedzieć w co wchodzę, a nie tracić czasu na zbędne spotkania.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: biedronca » 11 sie 2018, o 12:30

dobranocka14 pisze:
11 sie 2018, o 10:25
Na napisanie maila, jeśli chce się kogoś zainteresować sobą albo chociaż prowadzić ciekawą rozmowę nie wystarczają dwie minuty. A już z pewnością w przerwie w pracy, chyba, że to zdawkowa wymiana zdań czy komunikatów.
Podejście, że czas to pieniądz sprawdza się w biznesie ale już niekoniecznie życiu prywatnym.
Spotkanie twarzą w twarz daje dużo większość możliwość wyrobienia sobie o kimś zdania niż korespondencja mailowa. Dochodzą inne czynniki, widać jak ktoś wygląda, jak się zachowuje, jak prowadzi rozmowę. Do tego dochodzi mowa ciała.
To o czym pisze Wojtek, ta strata czasu, a dojechać trzeba i kasę wydać a pewnie 1000 innych powodów żeby tyłka nie ruszyć sprawdza się przy zakupach w internecie z dostawą do sklepu stacjonarnego. Wiem czego chcę, sprawdzam dostępność, porównuję modele i ceny, zamawiam i jadę po towar po jego dostawie do sklepu. Wszystko jest zaplanowane i sparametryzowane. Ludzie to jednak nie rzeczy, żeby kogoś poznać i przekonać jaki jest potrzebny jest czas i chęci.
Ale wyobraź sobie taką sytuację - dajesz ogłoszenie, odpowiada jakieś 20 dziewczyn. Jeśli chciałabyś się z każdą spotkać, musiałabyś się umawiać na randki w ciemno niemal codziennie przez miesiąc. No i autorka wątku miałaby materiał na następny temat - dlaczego kobiety odwlekają w nieskończoność spotkania :wink:
Awatar użytkownika
takeyoudowntown
super forma
super forma
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: takeyoudowntown » 11 sie 2018, o 13:20

Wiem po sobie, że wyrosłam już ze spotkań w ciemno i nie zgadzam się z autorką. Właśnie te maile decydują czy spotkanie będzie, czy nie. Dają jakiś obraz tej drugiej osoby. A takie chodzenie dla chodzenia, byleby się spotkać w 4 oczy i zabić czas to było dobre jak miałam 20 lat i życie było inne, teraz już ta opcja odpada.
Be someone who makes you happy
sunandmoon
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 9 sty 2018, o 20:53

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: sunandmoon » 11 sie 2018, o 15:01

Każdy ma swój sposób szukania partnerki czy kogo tam chce. Jeśli szukasz pisząc ogłoszenia, określ w nich jasno i wyraźnie, czego oczekujesz, np. że nie chcesz korespondencji mailowej, tylko od razu spotkania i poznawania w realu. Wtedy jedynym problemem jest to, czy odpowiadające Ci panie czytają ze zrozumieniem (Z własnego doświadczenia wiem, że niestety jest to istotny problem, bo panie nie czytają ze zrozumieniem :D).
Jednak odpowiadając na ogłoszenie innej kobiety, dostosowujemy się do warunków, które ona stawia. To jej poszukiwania, ma prawo szukać kogo ona sama chce, w sposób w jaki lubi, do relacji jakiej poszukuje. Jeśli ta jej wizja jest zbieżna z Twoją to świetnie, macie szanse. A jak to nie Twoja bajka, to po prostu napisz swój anons.

***
Ja jestem akurat z tych, które wolą najpierw pomailować, więc może czytając to zobaczysz, jak to wygląda od drugiej strony.
Nie spotkam się z nikim od razu. Nie przejdę też na telefon, ani komunikatory. Właściwie jeśli ktoś mi wysyła wiadomości, długości smsa, albo naciska na przejście na komunikatory i przekonuje, to wiem już, że to nie jest osoba dla mnie.
Moja korespondencja nie musi się wcale długo rozciągać w czasie, ale nie oszukujmy się, musi być odpowiednia jakość wiadomości : długość maili, umiejętność stosowania interpunkcji, poprawna stylistyka wypowiedzi i ortografia. To jest tak naprawdę tylko środek, to po prostu danie przestrzeni na to, by wypowiedział się czyjś umysł.Tak naprawdę po ''porządnych mailach'', a zdarza się, że i po jednym, wiem, czy to osoba, z którą chcę się poznać.
Jara mnie umysł - intelektualne rozważania, duża wiedza i sam głód wiedzy, zainteresowania i umysłowe rozrywki, bycie wszechstronnym, samoświadomość i umiejętność dzielenia się swoim wnętrzem, duchowość w szerokim tego słowa znaczeniu.
Jeśli poprzez maile czyjś umysł nie podnieci mojego, to nie ma po co się spotykać.
sunandmoon
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 9 sty 2018, o 20:53

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: sunandmoon » 11 sie 2018, o 15:17

Dobranocka napisała, że wysłanie maila nie zajmuje jej dwóch minut, tylko więcej i takiej wiadomości nie napisze się w przerwie w pracy. To bardzo dobrze. ;-)
Ja wolałabym dostawać od kogoś mniej wiadomości, za to takie, do których ktoś się przyłożył, przemyślał sobie odpowiedź.
Mogę poczekać kilka dni na maila z prawdziwego zdarzenia. Super jest wiedzieć, że ktoś w pisanie do Ciebie włożył czas i serce. Bardzo doceniam takie rzeczy i przed takimi osobami chcę się otwierać.

Swoją drogą znalazłam ileś błędów w swoim poprzednim poście i nie mogę tego przeżyć. Masakra. Edytować się nie da.
XD Jak żyć, panie Premierze ?!
Awatar użytkownika
Szaku
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 80
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 19:25
Lokalizacja: Łódź

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: Szaku » 11 sie 2018, o 16:43

Wow, jestem pod wrażeniem odpowiedzi na ten temat. Trochę szok, że dla wielu z Was poznawanie ludzi to strata czasu. Trochę szok, że niektórzy z Was czują potrzebę wywyższania się selekcjonując, kto na co zasługuje, choć tego kogoś w ogóle się nie zna. No zna się z maila i zdjęcia- takie to obciachowe dla mnie, naprawdę. Mnie zupełnie nie przeszkadzałoby umówić się na spotkanie z dziewczyną z tunelami w uszach, z prawniczką, z bukieciarką, czy nawet z grabarzem. Z prostej przyczyny- nie oceniam ludzi z góry. Poza tym, ktoś tu pisał o dojazdach i buk wie jakich jeszcze przeszkodach życiowych, żeby tylko tyłka z domu nie ruszyć. Pierwsza rzecz to taka, że zawsze rozglądam się za osobami z mojego miasta i z innych miast nie zaczepiam. Druga to taka, że nie zakładam z góry miłości aż po grób, tylko wypicia przykładowej kawy w nowym towarzystwie (tam nie ma nic więcej podszytego jak na pierwsze spotkanie). Naprawdę nie kumam lasek, które żalą się na straszliwie gryzącą samotność w ogłoszeniach i wypisują, jak to mocno chcą już kogoś poznać... A tu klops- nie wychodzą z domów. Jako już pisałam, że mam swoje lata, przerabiałam takie pitolenie kocopołów latami nawet na mailach, komunikatorach, skype'ach. I szczerze mówiąc dupa z tego wychodziła. Za poczynania niektórych dziewczyn aż mi wstyd i nie chce się nawet tego wspominać. No nic, dzięki za Wasze odpowiedzi, właściwie niczego nowego mi nie powiedziały o ludziach i nadal najwidoczniej nie pojmuję pewnych rzeczy ;]
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: wojtek » 11 sie 2018, o 16:50

Szaku pisze:
11 sie 2018, o 16:43
Trochę szok, że dla wielu z Was poznawanie ludzi to strata czasu.
tzn. że nie rozumiesz o czym piszemy. poznawanie ludzi to nie strata czasu, ale poznawanie WSZYSTKICH ludzi to strata czasu. masz pretensje że kobiety nie wiedzą czego chcą, ale jednocześnie masz problem z tym że wlaśnie wiedzą czego chcą i dlatego chcą spotykać się tylko z tymi które je w mailach zainteresują, a nie ze wszystkimi (bo ty tak chcesz). tak naprawdę to ty nie wiesz czego chcesz i dziwisz się spotykając kobiety które wiedzą czego chcą (to te, które chcą pogadać meilowo żeby sprawdzić czy kobieta im odpowiada, czy warto się do niej pofatygować. bo prawda jest taka że nie do każdej warto).
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: wojtek » 11 sie 2018, o 16:55

ja n przykład czytając ciebie tutaj nie chciałabym się z tobą spotkać. bo jak dla mnie to gadasz bez sensu. w dodatku nie rozumiesz że ludzie są różni i mają różne potrzeby. a ja nie spotykam się z ludźmi o wąskich horyzontach :roll:
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: Wiosennagwiazda » 11 sie 2018, o 17:19

:shock: :shock:
Te inteligentne tez szukaja tylko inteligentnych na swoim poziomie;-)
Awatar użytkownika
Szaku
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 80
Rejestracja: 26 kwie 2015, o 19:25
Lokalizacja: Łódź

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: Szaku » 11 sie 2018, o 17:23

wojtek pisze:
11 sie 2018, o 16:50
tzn. że nie rozumiesz o czym piszemy. poznawanie ludzi to nie strata czasu, ale poznawanie WSZYSTKICH ludzi to strata czasu. masz pretensje że kobiety nie wiedzą czego chcą, ale jednocześnie masz problem z tym że wlaśnie wiedzą czego chcą i dlatego chcą spotykać się tylko z tymi które je w mailach zainteresują, a nie ze wszystkimi (bo ty tak chcesz). tak naprawdę to ty nie wiesz czego chcesz i dziwisz się spotykając kobiety które wiedzą czego chcą (to te, które chcą pogadać meilowo żeby sprawdzić czy kobieta im odpowiada, czy warto się do niej pofatygować. bo prawda jest taka że nie do każdej warto).
Masz rację wojtek- nie mam pojęcia o czym piszesz. A i ,,wąskie horyzonty" oznaczają jak widać dla każdego coś innego. Zaczynam jednak coś łapać powoli. To, że mnie obrażasz przez internet, choć w ogóle mnie nie znasz daje mi do zrozumienia jedynie tyle, że jednak mailowanie nie ma sensu z ludźmi. Skoro ktoś od tak, na pstryknięcie palcami potrafi oceniać cudze horyzonty. Zmywam się stąd. Pozdrawiam Forumowiczów!
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: Wiosennagwiazda » 11 sie 2018, o 17:29

Nie ma co sie zmywac, dla kazdej jest przestrzen.
Wojtkowi sie ulewa ostatnio, jak malemu bejbi.
Trzeba poklepac i bedzie dobrze :podbite oczko:
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: wojtek » 11 sie 2018, o 17:31

obrażam cię tym że napisałam że nie chciałabym się z tobą spotkać bo jak dla mnie piszesz bez sensu ? :shock: no to może nabierz więcej dystansu do siebie i przyjmij do wiadomości że nie każda kobieta będzie chciałą się z tobą spotkać.
0k0b0ga
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 443
Rejestracja: 5 sty 2017, o 01:11

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: 0k0b0ga » 11 sie 2018, o 18:12

Opowiedzi są idealnie dopasowane do tytułu. Chciałaś to mosz. :D
adama
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 971
Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: adama » 11 sie 2018, o 19:24

Wiosennagwiazda pisze:
11 sie 2018, o 17:29
Nie ma co sie zmywac, dla kazdej jest przestrzen.
Wojtkowi sie ulewa ostatnio, jak malemu bejbi.
Trzeba poklepac i bedzie dobrze :podbite oczko:
Bejbi się ulewa z przejedzenia, a tu chyba wprost przeciwnie :lol:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: biedronca » 11 sie 2018, o 19:26

Szaku pisze:
11 sie 2018, o 17:23
wojtek pisze:
11 sie 2018, o 16:50
tzn. że nie rozumiesz o czym piszemy. poznawanie ludzi to nie strata czasu, ale poznawanie WSZYSTKICH ludzi to strata czasu. masz pretensje że kobiety nie wiedzą czego chcą, ale jednocześnie masz problem z tym że wlaśnie wiedzą czego chcą i dlatego chcą spotykać się tylko z tymi które je w mailach zainteresują, a nie ze wszystkimi (bo ty tak chcesz). tak naprawdę to ty nie wiesz czego chcesz i dziwisz się spotykając kobiety które wiedzą czego chcą (to te, które chcą pogadać meilowo żeby sprawdzić czy kobieta im odpowiada, czy warto się do niej pofatygować. bo prawda jest taka że nie do każdej warto).
Masz rację wojtek- nie mam pojęcia o czym piszesz. A i ,,wąskie horyzonty" oznaczają jak widać dla każdego coś innego. Zaczynam jednak coś łapać powoli. To, że mnie obrażasz przez internet, choć w ogóle mnie nie znasz daje mi do zrozumienia jedynie tyle, że jednak mailowanie nie ma sensu z ludźmi. Skoro ktoś od tak, na pstryknięcie palcami potrafi oceniać cudze horyzonty. Zmywam się stąd. Pozdrawiam Forumowiczów!
Ale przecież właśnie o to chodzi w takiej wstępnej wymianie maili. Czasami jest nadzieja na nić porozumienia, a czasami starcie i brak woli porozumienia. Gdybyście się z wojtkiem poznały przez jakieś ogłoszenie, to chyba lepiej, żebyście wymieniły parę wiadomości i nie zawracały sobie głowy poznawaniem się na żywo :)

Dla mnie jest jeszcze istotna kwestia bezpieczeństwa. Jasne, umawiam się w publicznym miejscu, ale niestety można trafić na świra, więc takie pierwsze sito jest potrzebne. Jeżeli ktoś już w mailach nie potrafi zachować się z klasą i robi się agresywny przy pierwszej różnicy zdań, dla mnie jest skreślony.
sunandmoon
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 9 sty 2018, o 20:53

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: sunandmoon » 11 sie 2018, o 20:20

Powtórzę : Panie nie czytają ogłoszeń ze zrozumieniem.

Piszę na przykład, że szukam związku, odpowiadają Ci laski, które chcą bez zobowiązań. Mimo, że czytały!
Piszę o tym, że chcę temperamentnej, odpowiadają aseksualne.
Mówię, że chcę relacji monogamicznej, a one, że mają już faceta i dzieci, ale nie mają jeszcze rybek i kobiety. Albo mają panią, ale nie do końca są zadowolone, więc może będzie lepiej mieć dwie.
Jestem spokojną domatorką i raczej intelektualistką i zależy mi na kimś, kto ma podobny sposób bycia, odpowiadają panie, które po siłowni jeżdżą na wrotkach, chodzą na basen i ściankę wspinaczkową, często podróżują i imprezują.
Zależy mi na odpowiedniej formie maila, piszą panie, które nie używają kropek, przecinków, wielkich liter, piszą bez ładu i składu i wysyłają po dwa zdania.

Szaku, tu nie chodzi o to, że Ty jako człowiek jesteś niewarta czasu innych ludzi.
Chodzi o to, że piszesz ogłoszenie w konkretnym celu i chcesz go osiągnąć, a nie osiągniesz go spotykając się z mnóstwem ludzi, którzy szukają zupełnie czego innego, których priorytety są sprzeczne z Twoimi, których sposób życia jest nie do pogodzenia z Twoim. I często to widać w kilku pierwszych mailach.

Po co mi spotykać się z mężatką, po co mam jej dawać szansę? Po co mam iść na spotkanie z kimś, kto chce tylko seksu,
albo z kimś kto nie chce go w ogóle, dla kogo odpoczynek i świętowanie oznacza coś zupełnie innego?
Jeśli Ty tego chcesz, to spoko, ale nie dziw się, że ludzie jednak chcą w szukaniu skoncentrować się raczej na osobach, z którymi jest szansa, że coś może wypalić.
adama
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 971
Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: adama » 11 sie 2018, o 20:27

sunandmoon pisze:
11 sie 2018, o 20:20

Powtórzę : Panie nie czytają ogłoszeń ze zrozumieniem.

Piszę na przykład, że szukam związku, odpowiadają Ci laski, które chcą bez zobowiązań. Mimo, że czytały!
Piszę o tym, że chcę temperamentnej, odpowiadają aseksualne.
Mówię, że chcę relacji monogamicznej, a one, że mają już faceta i dzieci, ale nie mają jeszcze rybek i kobiety. Albo mają panią, ale nie do końca są zadowolone, więc może będzie lepiej mieć dwie.
Jestem spokojną domatorką i raczej intelektualistką i zależy mi na kimś, kto ma podobny sposób bycia, odpowiadają panie, które po siłowni jeżdżą na wrotkach, chodzą na basen i ściankę wspinaczkową, często podróżują i imprezują.
Zależy mi na odpowiedniej formie maila, piszą panie, które nie używają kropek, przecinków, wielkich liter, piszą bez ładu i składu i wysyłają po dwa zdania.

Szaku, tu nie chodzi o to, że Ty jako człowiek jesteś niewarta czasu innych ludzi.
Chodzi o to, że piszesz ogłoszenie w konkretnym celu i chcesz go osiągnąć, a nie osiągniesz go spotykając się z mnóstwem ludzi, którzy szukają zupełnie czego innego, których priorytety są sprzeczne z Twoimi, których sposób życia jest nie do pogodzenia z Twoim. I często to widać w kilku pierwszych mailach.

Po co mi spotykać się z mężatką, po co mam jej dawać szansę? Po co mam iść na spotkanie z kimś, kto chce tylko seksu,
albo z kimś kto nie chce go w ogóle, dla kogo odpoczynek i świętowanie oznacza coś zupełnie innego?
Jeśli Ty tego chcesz, to spoko, ale nie dziw się, że ludzie jednak chcą w szukaniu skoncentrować się raczej na osobach, z którymi jest szansa, że coś może wypalić.
To szablony, wysyłane do wszystkich.
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: Wiosennagwiazda » 11 sie 2018, o 20:54

adama pisze:
11 sie 2018, o 19:24
Wiosennagwiazda pisze:
11 sie 2018, o 17:29
Nie ma co sie zmywac, dla kazdej jest przestrzen.
Wojtkowi sie ulewa ostatnio, jak malemu bejbi.
Trzeba poklepac i bedzie dobrze :podbite oczko:
Bejbi się ulewa z przejedzenia, a tu chyba wprost przeciwnie :lol:
Ulewa sie! Jad i frustracja hahahahahah ;-) to chyba z nadmiaru, nie?
adama
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 971
Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: adama » 11 sie 2018, o 21:09

Wiosennagwiazda pisze:
11 sie 2018, o 20:54
adama pisze:
11 sie 2018, o 19:24
Wiosennagwiazda pisze:
11 sie 2018, o 17:29
Nie ma co sie zmywac, dla kazdej jest przestrzen.
Wojtkowi sie ulewa ostatnio, jak malemu bejbi.
Trzeba poklepac i bedzie dobrze :podbite oczko:
Bejbi się ulewa z przejedzenia, a tu chyba wprost przeciwnie :lol:
Ulewa sie! Jad i frustracja hahahahahah ;-) to chyba z nadmiaru, nie?
Nadmiaru frustracji, a nie ciepłego mleczka :wink:
Awatar użytkownika
Wiosennagwiazda
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3332
Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: LND

Re: Komplikowanie prostego

Post autor: Wiosennagwiazda » 11 sie 2018, o 21:25

Mam nadzieje. Bo ktoras tam byla za tym dlugotrwalym karmieniem ;-) i lezakowaniem w towarzystwie :podbite oczko:
ODPOWIEDZ