Sprawdźmy, czy na tym portalu jest solidarność i jakieś pozytywne osoby...
Każdy może się wyżalić pod tym postem i opisać swój problem a my zamiast radzić po prostu próbujemy poprawić piszącemu humor...
przydadzą się gify, linki do śmiesznych filmików, zdjęcia słodkich kotków itp... Ja potrzebuję pocieszenia boo... nie mogę sobie nikogo znaleźć... każda moja znajomość okazuje się niewypałem.... moje partnerki mówią że sama wszystko psuje i może mają rację... za bardzo drążę, wszystko o nich chcę wiedzieć... dla mnie to normalne bo nie lubię powierzchowności... nie chciałabym być z kimś o kim tak naprawdę nic nie wiem i kogo nie znam... a z drugiej strony kiedy znam już o kimś całą prawdę.... kiedy ktoś jest już obnażony ze wszystkich pozorów i manipulacji, jakie wszyscy na codzień stosujemy... to najczęściej okazuje się, że nie kocham tej osoby. a one nie kochają mnie, bo żadnej przy mnie nie ma mimo wszystko, więc co to za miłość? a może każda miłość ma swoje granice, i po zranieniu jednym, drugim każdy odejdzie.... nie... tak nie powinno być. jeśli ludzie naprawde chcą być ze sobą to powinni sobie wybaczać. bo zawsze będziemy się ranić i zawodzić. tak szczerze mówiąc, myślę że jeszcze nie przytrafiła mi się prawdziwa miłość
wkręcam sobie, że to dopiero nadejdzie!
