Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Awatar użytkownika
QueenOfTheRings
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 74
Rejestracja: 6 kwie 2019, o 21:37

Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: QueenOfTheRings » 9 maja 2019, o 01:06

Czy pielęgnuje kompleks ofiary? Jak bardzo jesteśmy dyskryminowani, jak nas nienawidzą, jak nam w Polsce źle i kto się z tym nie zgadza jest z automatu wrogiem? Co o tym sądzicie?
Gaik
super forma
super forma
Posty: 1074
Rejestracja: 21 paź 2008, o 02:00

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: Gaik » 9 maja 2019, o 17:40

Nie środowisko a doświadczenie życiowe.
Weźmy takiego wojewodę lubelskiego, który bardzo się zapewne starał, ale kolejny raz nie wytrzymał, że mu to zboczenie pod oknami chce spacerować:
https://www.facebook.com/MarszRownosciw ... 417222177/
W ostatnich tygodniach nie wytrzymały tego też władze powiatu białostockiego:
https://www.pch24.pl/nie-dla-promocji-l ... 826,i.html
Przeciwko złu tego świata występuje również Tarnów:
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,4442 ... rects=true
i jeszcze kilka innych, co prosto znaleźć w internecie.
Niedawno były katolickie święta i ...:
tym razem w wielu miastach bóstwo miało nas wyzwolić od ciężkich grzechów jak np. relacje homoseksualne oraz transpłciowość:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/201 ... ie-leczyc/
Legalne podręczniki do wychowania do życia w rodzinie, z których naucza się młodzież w szkołach publicznych są bardziej liberalne, bo co prawda uznają, że homoseksualizm zagraża rodzinie i rozwojowi człowieka, ale proponują leczenie:
https://oko.press/homoseksualizm-mozna- ... -w-polsce/
Badania pokazują, że za jakąś formą legalizacji związków osób tej samej płci jest bliżej 60%, a za małżeństwami bliżej 40% społeczeństwa, ale większość głosuje na PiS, które najchętniej wyrzuciłoby nas z kraju, zaś w grupie mężczyzn od 18 do 30 roku życia 30% popiera Konfederację, która składa się m.in. z faszystów i neonazistów oraz innych orędowniczek Ordo Iuris, jako jednej ze światowych organizacji pragnących cofnięcia zmian spowodowanych przez oświecenie, a w tym wszelkich praw człowieka.
Moim zdaniem, żeby czuć się tu bezpieczenie trzeba mieć niezłe wyparcie, ale oczywiście nikt nie zabrania wstąpić do ONR i uważać, że jest się taką nonkonformistycznie oryginalną. Godek z nimi działa na rzecz odebrania praw decydowania kobietom i jeszcze żyje. Nawet nieźle zarobiła w spółkach skarbu. Do czasu współpraca z wrogiem może działać, ale jak to się kończy po zrealizowaniu z nim wspaniałego planu, to pokazuje np. Opowieść Podręcznej.
Awatar użytkownika
QueenOfTheRings
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 74
Rejestracja: 6 kwie 2019, o 21:37

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: QueenOfTheRings » 9 maja 2019, o 21:27

Gaik pisze:
9 maja 2019, o 17:40
Badania pokazują, że za jakąś formą legalizacji związków osób tej samej płci jest bliżej 60%, a za małżeństwami bliżej 40% społeczeństwa, ale większość głosuje na PiS
Mniejszość. Głosowało ok. 50% uprawnionych, a dopiero z tego na PiS ok. 30%. Nie wiem skąd Ci się wzięła ta większość. O Konfederacji nie ma co wspominać, max parę procent głosów.

Linki podają właśnie przykłady reakcji władzy, jakiegoś księdza, ale jak pokazują uliczne wywiady ludzie są raczej przychylnie nastawieni i mają gdzieś z kim żyjemy.

Czy osobiście doświadczałaś dyskryminacji ze względu na swoją orientację? Jak często?
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: ImaSumak » 10 maja 2019, o 10:58

QueenOfTheRings pisze:
9 maja 2019, o 21:27
Gaik pisze:
9 maja 2019, o 17:40
Badania pokazują, że za jakąś formą legalizacji związków osób tej samej płci jest bliżej 60%, a za małżeństwami bliżej 40% społeczeństwa, ale większość głosuje na PiS
Mniejszość. Głosowało ok. 50% uprawnionych, a dopiero z tego na PiS ok. 30%. Nie wiem skąd Ci się wzięła ta większość. O Konfederacji nie ma co wspominać, max parę procent głosów.
Brawo za uwagę!
Jak widać Pisowi skutecznie udaje się wmawiać ludziom, że "suweren ich wybrał". Wybory jak zwykle w Polsce wygrali niegłosujący. Pis był na drugim miejscu, jednak daleko w tyle.
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
QueenOfTheRings
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 74
Rejestracja: 6 kwie 2019, o 21:37

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: QueenOfTheRings » 11 maja 2019, o 03:19

ImaSumak pisze:
10 maja 2019, o 10:58
Jak widać Pisowi skutecznie udaje się wmawiać ludziom
To jedyne co politykom wychodzi. Dlatego większość nie fatyguje się na wybory... ;P
Juni
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 154
Rejestracja: 13 lis 2016, o 21:43

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: Juni » 18 maja 2019, o 08:03

Nie. Nie wymusza. Ja mam zupełnie inne podejście i nie wierzę że jestem oryginalną i jedyna :)
Awatar użytkownika
Silent_silly
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 11
Rejestracja: 3 cze 2019, o 12:44
Lokalizacja: Tczew

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: Silent_silly » 3 cze 2019, o 13:01

LGBT to środowisko lobboane przez różne mniejsze lub wieksze grupy, takze polityczne. Nawet na polskim gruncie widać jak na dloni wieczne tarcia pomiedzy przedstawicielami skrzydla liberalnego a np. radykalną lewicą rewolucyjną.
Awatar użytkownika
LisekChytrusek
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 29
Rejestracja: 2 kwie 2019, o 15:03
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: LisekChytrusek » 5 cze 2019, o 12:03

Silent_silly pisze:
3 cze 2019, o 13:01
LGBT to środowisko lobboane przez różne mniejsze lub wieksze grupy, takze polityczne. Nawet na polskim gruncie widać jak na dloni wieczne tarcia pomiedzy przedstawicielami skrzydla liberalnego a np. radykalną lewicą rewolucyjną.
To prawda. Widać sporą różnicę pomiedzy osobami LGBT, ktore na co dzien maja normalna prace, znajomych itd. i ogolnie nie przeszkadza im kapitalizm a radykalnymi dzialaczami krzyczącymi o koniecznosci wprowadzenia anarchii albo komunizmu.
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: jasandra » 5 cze 2019, o 12:15

LisekChytrusek pisze:
5 cze 2019, o 12:03
Silent_silly pisze:
3 cze 2019, o 13:01
LGBT to środowisko lobboane przez różne mniejsze lub wieksze grupy, takze polityczne. Nawet na polskim gruncie widać jak na dloni wieczne tarcia pomiedzy przedstawicielami skrzydla liberalnego a np. radykalną lewicą rewolucyjną.
To prawda. Widać sporą różnicę pomiedzy osobami LGBT, ktore na co dzien maja normalna prace, znajomych itd. i ogolnie nie przeszkadza im kapitalizm a radykalnymi dzialaczami krzyczącymi o koniecznosci wprowadzenia anarchii albo komunizmu.
Mam normalną pracę, znajomych i przeszkadza mi kapitalizm ;). Moim znajomym też przeszkadza kapitalizm, mają normalną pracę, życie i działają w organizacjach społecznych. A anarchistów nie lubię. Grupy komunizujące też mnie wkurzają, chyba, że ktoś myli komunistów z socjaldemokratami.
A, i bardzo szanuję Marksa. Intelektualnie. Warto poczytać, a potem się wypowiadać, jakby co.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: biedronca » 5 cze 2019, o 13:32

Mam identycznie - normalna praca, znajomi, a kapitalizm przeszkadza. Zresztą kapitalizm przeszkadza, albo wkrótce zacznie przeszkadzać wszystkim, czy sobie z tego zdają sprawę czy nie. Niestety ale to filozofia wiecznego wzrostu doprowadziła do zniszczenia Ziemi.
whiskey09
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 65
Rejestracja: 12 gru 2017, o 22:21

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: whiskey09 » 5 cze 2019, o 21:17

Wpiszmy tam HeHoBT (heterycy homo bisex trans) heterycy z przodu, bo są najbardziej niedowartościowani. I bedzie cool. LGBT do lamusa teraz idzie nowe.
Tak to srodowisko wymusza jeden tok myslenia👍🏼
🤭
Awatar użytkownika
Hanny
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 11 lip 2019, o 13:14

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: Hanny » 11 lip 2019, o 13:38

biedronca pisze:
5 cze 2019, o 13:32
Mam identycznie - normalna praca, znajomi, a kapitalizm przeszkadza. Zresztą kapitalizm przeszkadza, albo wkrótce zacznie przeszkadzać wszystkim, czy sobie z tego zdają sprawę czy nie. Niestety ale to filozofia wiecznego wzrostu doprowadziła do zniszczenia Ziemi.
Nikt nie twierdzi, że kapitalizm jest super i nie wymaga przemodelowania pewnych rzeczy. Niemniej od wielkich bojowników z kapitalizmem oczekiwałabym jednak zaprezentowanie mi lepszego systemu do życia, o który rzeczywiscie byloby warto walczyc. A tego póki co nie otrzymałam i nie jest nim ani komunizm, ani monarchia, ani nawet socjalizm.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: biedronca » 11 lip 2019, o 20:33

Hanny pisze:
11 lip 2019, o 13:38
biedronca pisze:
5 cze 2019, o 13:32
Mam identycznie - normalna praca, znajomi, a kapitalizm przeszkadza. Zresztą kapitalizm przeszkadza, albo wkrótce zacznie przeszkadzać wszystkim, czy sobie z tego zdają sprawę czy nie. Niestety ale to filozofia wiecznego wzrostu doprowadziła do zniszczenia Ziemi.
Nikt nie twierdzi, że kapitalizm jest super i nie wymaga przemodelowania pewnych rzeczy. Niemniej od wielkich bojowników z kapitalizmem oczekiwałabym jednak zaprezentowanie mi lepszego systemu do życia, o który rzeczywiscie byloby warto walczyc. A tego póki co nie otrzymałam i nie jest nim ani komunizm, ani monarchia, ani nawet socjalizm.
Mieszasz systemy gospodarcze z ustrojem politycznym.
Włóż trochę wysiłku w pogłębienie wiedzy, zamiast czekać, że ktoś Cie poda odpowiedzi na tacy, to może znajdziesz jakąś alternatywę.
Awatar użytkownika
QueenOfTheRings
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 74
Rejestracja: 6 kwie 2019, o 21:37

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: QueenOfTheRings » 12 lip 2019, o 01:55

No właśnie te rozmowy o systemach mnie nudzą, ludzie mają swoje utopie w ogóle nie pasujące do rzeczywistości... Żyjemy w jednej socjalistycznej rzeczywistości i to się nie zmieni to co za różnica co popieramy?
Apoteoza
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 44
Rejestracja: 19 mar 2017, o 07:34

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: Apoteoza » 12 lip 2019, o 14:08

jasandra pisze:
5 cze 2019, o 12:15
LisekChytrusek pisze:
5 cze 2019, o 12:03
Silent_silly pisze:
3 cze 2019, o 13:01
LGBT to środowisko lobboane przez różne mniejsze lub wieksze grupy, takze polityczne. Nawet na polskim gruncie widać jak na dloni wieczne tarcia pomiedzy przedstawicielami skrzydla liberalnego a np. radykalną lewicą rewolucyjną.
To prawda. Widać sporą różnicę pomiedzy osobami LGBT, ktore na co dzien maja normalna prace, znajomych itd. i ogolnie nie przeszkadza im kapitalizm a radykalnymi dzialaczami krzyczącymi o koniecznosci wprowadzenia anarchii albo komunizmu.
Mam normalną pracę, znajomych i przeszkadza mi kapitalizm ;). Moim znajomym też przeszkadza kapitalizm, mają normalną pracę, życie i działają w organizacjach społecznych. A anarchistów nie lubię. Grupy komunizujące też mnie wkurzają, chyba, że ktoś myli komunistów z socjaldemokratami.
A, i bardzo szanuję Marksa. Intelektualnie. Warto poczytać, a potem się wypowiadać, jakby co.
Kapitalizm jest ustrojem gospodarczym, który rozwijał się niejako naturalnie przez wiele dzięsiątków lat. Inne systemy wyrosły z utopijnych marzeń filozofów i nie mają racji bytu, co już pokazała nam historia. Oczywiście, jak każdy system, polityczny, czy gospodarczy, nie jest idealny i wymaga pewnej (większej lub mniejszej) ingerencji. Właśnie ta normalna praca jest wypadkowa kapitalizmu, a nie czegoś tam innego.
Nie należy również mydlić ustroju gospodarczego z politycznym. Jeśli zaś chodzi o to drugie, to w naszym kraju można zaobserwować naprawdę coś, co działo się już w historii, a mianowicie w Republice Weimarskiej. Polityka socjalna podrasowana silnym nacjonalizmem, sprzyjanie skrajnym prawicowym ugrupowaniom, które maja bardzo duży potencjał na przekształcenie się w bojówki, nieakceptowanie różnorodności i odmiennych poglądów, tworzenie elity politycznej, która czerpie bardzo duże profity z gospodarki (spółki Skarbu Państwa). Nawet plany uniemożliwienia przeprowadzania rozwodów i polityka pronatalistyczna przywodzi mi na myśl projekt Lebensborn oczywiście bez selekcji tych, którzy są „godni” rozmnażać się. :)
Tak czy siak historia zawsze zatoczy koło i będzie powtarzać się ciagle wszystko od nowa.
Kapitalizm nie jest tu niczemu winny, a ludzka głupota, która była, jest i będzie, bo jak wiadomo głupich ludzi jest więcej niż tych, co mają trochę oleju w głowie :)

Odnośnie lobbowania LGBT jest to całkowicie naturalny proces. Ktoś chce coś na tym zyskać, jak to przy lobbingu jest. Tarcia go również naturalna kolej rzeczy przy walce politycznej. Patrząc zaś na przemiany w świecie zachodnim, można optymistycznie przyjąć, ze idą one ku lepszemu, aczkolwiek biorąc pod uwagę intelektualną indolencję polskiej tłuszczy optymizm ten jest wielce naciągany :)
letsdoit
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 11 mar 2018, o 17:18

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: letsdoit » 12 lip 2019, o 15:14

Apoteoza pisze:
12 lip 2019, o 14:08

aczkolwiek biorąc pod uwagę intelektualną indolencję polskiej tłuszczy optymizm ten jest wielce naciągany :)
Biorąc pod uwagę facetów w damskich perukach , w lateksowych strojach z wymalowanymi ustami , czy też chłopaków w sukniach ślubnych na paradach równości to proces ten będzie dłuższy niż nam się wydaje ( szczególnie w kraju tak katolickim )
Zamiast zacząć od pokazywania że jesteśmy całkiem normalni to podpinają się pod grupę LGBT często się ludzie z zaburzeniami ,robiąc przy okazji fatalny PR wszystkim.
Awatar użytkownika
plimpton322
super forma
super forma
Posty: 1611
Rejestracja: 2 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: plimpton322 » 12 lip 2019, o 16:51

Dokładnie. Zamiast w stroju drag queen lub doczepionymi penisami oczekiwać transparentu Herzlich Willkommen, powinniśmy wpierw pokazać naszą normalność. A jak to już przejdzie, to możemy głosić barwną oryginalność (jeśli ktoś akurat czuje taką potrzebę).
Zasady dobrego PRu przydają się także na co dzień.
nie ma postępu bez herezji
Apoteoza
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 44
Rejestracja: 19 mar 2017, o 07:34

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: Apoteoza » 12 lip 2019, o 16:54

letsdoit pisze:
12 lip 2019, o 15:14
Apoteoza pisze:
12 lip 2019, o 14:08

aczkolwiek biorąc pod uwagę intelektualną indolencję polskiej tłuszczy optymizm ten jest wielce naciągany :)
Biorąc pod uwagę facetów w damskich perukach , w lateksowych strojach z wymalowanymi ustami , czy też chłopaków w sukniach ślubnych na paradach równości to proces ten będzie dłuższy niż nam się wydaje ( szczególnie w kraju tak katolickim )
Zamiast zacząć od pokazywania że jesteśmy całkiem normalni to podpinają się pod grupę LGBT często się ludzie z zaburzeniami ,robiąc przy okazji fatalny PR wszystkim.
Nasz kraj wcale nie jest taki katolicki jakby się mogło wydawać. Jednak do głosu coraz bardziej dopuszczane są takie skrajnie prawicowe ruchy i wydawać by się mogło, że reprezentują większość społeczeństwa. Trzeba pamiętać, że najgłośniej krzyczy największy ciemnogród. Problem tkwi w braku edukacji i co za tym idzie ciasnocie umysłowej. Jeśli w XXI wieku w Polsce niektórzy uważają, ze nowotworem można się zarazić, to czego można oczekiwać?
letsdoit
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 11 mar 2018, o 17:18

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: letsdoit » 12 lip 2019, o 19:11

Skrajna prawica odzywa sie i ma argumenty szczegolnie gdy masa facetow jak wyzej wspomnialam biega po ulicach i jeszcze domaga sie prawa do adopcji dzieci ....
90% osob homo to zwykli ludzie ale ten odsetek rozneglizowanych dziwolagòw biega z nagim tyłkiem i krzyczy w imieniu nas wszystkich.
Ja sie pod tym nie podpisuje i robia nam wiecej szkody niż pożytku.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: biedronca » 12 lip 2019, o 20:06

plimpton322 pisze:
12 lip 2019, o 16:51
Dokładnie. Zamiast w stroju drag queen lub doczepionymi penisami oczekiwać transparentu Herzlich Willkommen, powinniśmy wpierw pokazać naszą normalność. A jak to już przejdzie, to możemy głosić barwną oryginalność (jeśli ktoś akurat czuje taką potrzebę).
Zasady dobrego PRu przydają się także na co dzień.
Gdzie Wy żyjecie? Ale tak serio, gdzie? ? Gdzie się takie rzeczy dzieją? Naprawdę biegacie w stroju drag queen z doczepionymi penisami? Bo akurat w moim mieście takich rzeczy nie widziałam, ani na paradzie, ani gdziekolwiek indziej. Chociaż uważam też, że równe traktowanie to nie coś na co trzeba sobie zasłużyć potulnym zachowaniem.
Awatar użytkownika
plimpton322
super forma
super forma
Posty: 1611
Rejestracja: 2 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: plimpton322 » 13 lip 2019, o 00:54

Gdzie się dzieją? W telewizji. "Ciemnogród" nie ogląda parad na ulicy ani na TVN. Parada równości to dla przeciętnego Kowalskiego fikuśne stroje i epatowanie seksem. Gdy mowa o czymkolwiek poważnym (typu adopcja dzieci), to ów Kowalski wyobraża sobie właśnie takich tatusiow pochylajacych się nad wózkiem.
Czy mamy zachowywać się potulnie? Nie. Normalnie. Ja widzę różnice.
nie ma postępu bez herezji
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: jasandra » 13 lip 2019, o 09:39

plimpton322 pisze:
13 lip 2019, o 00:54
Gdzie się dzieją? W telewizji. "Ciemnogród" nie ogląda parad na ulicy ani na TVN. Parada równości to dla przeciętnego Kowalskiego fikuśne stroje i epatowanie seksem. Gdy mowa o czymkolwiek poważnym (typu adopcja dzieci), to ów Kowalski wyobraża sobie właśnie takich tatusiow pochylajacych się nad wózkiem.
Czy mamy zachowywać się potulnie? Nie. Normalnie. Ja widzę różnice.
Laska. Serio. Co byśmy nie zrobili, to jest dokładnie to, co nasi wrogowie będą pokazywać. Wiem, bo czasami z nimi rozmawiam. Tam jest ściana. I zła wola. Możesz chodzić na głowie i codziennie przychodzić na kolanach do kościoła. Absolutnie nic to nie zmieni, poza tym, że będą mieć satysfakcję. I tak, chcę równości także dla drag queen, chociaż ich nie lubię. W Berlinie możesz pójść do zwykłego, nie "gejowskiego", klubu karaoke, i będzie śpiewać drag queen. Nikt na to nie zwraca uwagi. Problem nie leży w tym, co my robimy - każda osoba, która daje to sobie wmówić, jest ich zwycięstwem. Zaraz się okaże, że osoby transseksualne to to samo, to transwestyci, a osoby niebinarne powinny się wreszcie "zdecydować" zamiast znosić upokorzenia prowadzące do depresji i czasem samobójstw.
Awatar użytkownika
plimpton322
super forma
super forma
Posty: 1611
Rejestracja: 2 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: plimpton322 » 13 lip 2019, o 10:21

Jeśli chcemy bezpośredniego przeskoku od postawy "homo to samo zło" do "I love drag queen" to będziemy się wiecznie od tej ściany odbijać.
nie ma postępu bez herezji
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: jasandra » 13 lip 2019, o 11:03

plimpton322 pisze:
13 lip 2019, o 10:21
Jeśli chcemy bezpośredniego przeskoku od postawy "homo to samo zło" do "I love drag queen" to będziemy się wiecznie od tej ściany odbijać.
Ale ten, kto myśli, że "homo to samo zło", i tak będzie tak myślał, bo takie komunikaty dostaje od tych, którzy chcą, żeby tak myślał.
Prowadziłam rozmowy z betonem i nigdy nie spotkałam się z agresją, kiedy mówiłam, że jestem lesbijką. Źli byli zawsze ci mityczni "LGBT", mimo że ciągle powtarzałam, że jestem LGBT i mam styczność z organizacjami LGBT. Oni swoje wiedzą i będą wiedzieć po wsze czasy. Próbowałaś kiedyś gadać z płaskoziemcami albo antyszczepionkowcami? To nie jest ten poziom, że możesz coś racjonalnie wytłumaczyć, a już na pewno nie udając, że cię nie ma. Serio, nie musisz kogoś kochać, żeby go szanować, o to chyba walczymy, a z Twoich wypowiedzi aż przebija brak szacunku do ludzi o innej ekspresji.
I poczytajcie, jak zaczęła się historia ruchów LGBT i czym było Stonewall, choć naiwnie zakładam, że osoby LGBT to wiedzą. Walczymy o prawo do bycia tym, kiedy się czujemy, a nie tym, co społeczeństwo widzi jako niezagrażające ich standardom.
Awatar użytkownika
plimpton322
super forma
super forma
Posty: 1611
Rejestracja: 2 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: plimpton322 » 13 lip 2019, o 11:54

Źle interpretujesz to co piszę. ja mówię o dyplomacji, nie o zmianach ani o poddawaniu się standardom. tylko i wyłącznie o dyplomacji w pokazywania siebie.
Mylnie też doszukujesz się braku szacunku z mojej strony. osobiście szanuję wszystkich ludzi z ich stylami życia. Nie popieram jednak pewnych zachowań pozbawionych sensu. Na przykład, pokazywania jacy jesteśmy inni od społeczeństwa, a potem dziwienia się, że to społeczeństwo nas nie akceptuje. Moim zdaniem trzeba pokazywać to co mamy wspólne. Właśnie dlatego, że beton kruszy się powoli.
nie ma postępu bez herezji
letsdoit
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 11 mar 2018, o 17:18

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: letsdoit » 13 lip 2019, o 12:04

plimpton322 pisze:
13 lip 2019, o 11:54
Źle interpretujesz to co piszę. ja mówię o dyplomacji, nie o zmianach ani o poddawaniu się standardom. tylko i wyłącznie o dyplomacji w pokazywania siebie.
Mylnie też doszukujesz się braku szacunku z mojej strony. osobiście szanuję wszystkich ludzi z ich stylami życia. Nie popieram jednak pewnych zachowań pozbawionych sensu. Na przykład, pokazywania jacy jesteśmy inni od społeczeństwa, a potem dziwienia się, że to społeczeństwo nas nie akceptuje. Moim zdaniem trzeba pokazywać to co mamy wspólne. Właśnie dlatego, że beton kruszy się powoli.
zgadzam się

Nie ma co nas porównywać do Berlina , tam k-k m-m chodzą za rękę i nikt na nich nie zwraca uwagi. Ale też nie patrzą na ludzi w turbanach , arabów , murzynów , nie wytykają jak ktoś jest inaczej ubrany. Możemy im zazdrościć. Ale też może wspomnijcie że w Berlinie można pić alkohol na ulicach, a nie uświadczycie głośnego przeklinania, chamskich zachowań i agresorów. Ludzie tam są inni niż w Polsce.

DQ lub podobni infantylni chłopcy mówiący o adopcji dzieci szkodzą a nie pomagają.

Piszemy o naszym kraju gdzie kierowca chętnie by przejechał rowerzystę, a gość z dużym brzuchem klnie na chłopaka w rurkach , chłopak w rurkach wyzywa stare pokolenie od "k... "
Nie wiem kiedy my dorośniemy do EU. U nas każdy wie lepiej co wypada i co się powinno .
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: jasandra » 13 lip 2019, o 12:12

Ale niektórzy są inni. I nie ma w tym nic złego. I sorry, nie będę udawać, że jestem taka jak inni. Nie jestem. Całe życie usiłowałam dopasować się do norm, zanim jeszcze wiedziałam o swojej orientacji, i nie będę tego robić.
Też kiedyś tak myślałam. Na początku mojej "drogi". Odbylam wtedy dość trudną rozmowę z moim kumplem gejem. Podał mi wtedy dużo argumentów, które nie od razu przyjęłam do wiadomości. Po paru latach rozumiem je wszystkie i bardzo popieram. Po prostu nie ma innej drogi. I beton niekoniecznie się kruszy dlatego, że pokażemy, że jesteśmy "normalni". Bo beton kruszy się powoli właśnie teraz, mimo szaleńczej nagonki PiSu i mediów na nas. I znam osoby, które dzięki tej nagonce właśnie zainteresowały się sprawą i zostały sojusznikami. A TVP ma dość zdjęć z berlińskiej parady, żeby pokazywać je po wsze czasy.
Argument przeciwko paradom brzmi zazwyczaj: "kiedyś to geje były i nikomu nie przeszkadzały i po co się z tym obnosić, jakoś kiedyś wszyscy to traktowali normalnie".
Tak. I zamykali homoseksualistów w więzieniach i normalizowali podwójne życie (żona, kochankowie). Więc ludzie, którym się wydaje, że są tolerancyjni, ale te parady... najczęściej zupełnie nie rozumieją, że to co było kiedyś, wcale nie było fajne, to po pierwsze; po drugie, że wzięcie dziewczyny za rękę przez dziewczynę jest każdorazowo aktem odwagi w Polsce, to właśnie to całe "obnoszenie"; że mój kolega gej z dużym prawdopodobieństwem nie zrobi tego nigdy, bo jego szanse na zarobienie w zęby są znacznie większe; że to oni, nie my, sprowadzają wszystko do seksu, przez tę nieszczęsną cząstkę "seksualność". I na paradach głównie mowa o miłości, nie o seksie, ale oni tego nie rozumieją. Nie chcą. Nie potrafią. Wydaje im się, że używają neutralnego języka, a obnoszą się ze swoim "hetero" na każdym kroku. Trzeba im to pokazywać. Bezlitośnie punktować. Ciekawe, że rozwiązłość heterykow i obrzydliwe sceny nocami w niektórych parkach nie przeszkadzają nikomu, to młodość, musi się wyszumieć, ale facet na szpilkach!!! Olaboga
letsdoit
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 184
Rejestracja: 11 mar 2018, o 17:18

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: letsdoit » 13 lip 2019, o 12:28

Nikt nie napisał że parady są złe.
Każdemu należy się szacunek i każdy ma prawo chodzić po ulicy bezpiecznie.
Tylko Ci którzy najgłośniej krzyczą są zazwyczaj najbardziej kontrowersyjni i nie muszą wypowiadać się w imieniu wszystkich LGBT- tym bardziej w kwestii adopcji dzieci.
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: jasandra » 14 lip 2019, o 10:46

letsdoit pisze:
13 lip 2019, o 12:28
Nikt nie napisał że parady są złe.
Każdemu należy się szacunek i każdy ma prawo chodzić po ulicy bezpiecznie.
Tylko Ci którzy najgłośniej krzyczą są zazwyczaj najbardziej kontrowersyjni i nie muszą wypowiadać się w imieniu wszystkich LGBT- tym bardziej w kwestii adopcji dzieci.
Najgłośniej krzyczą ci, którzy nie mają nic do stracenia. I to oni wywalczą nam prawa. "Przegięte cioty" (slang gejowski), osoby transseksualne, niebinarne, w inny sposób nienormatywne (do których siebie zaliczam). Grzeczne dziewczynki i chłopcy siedzą w szafach (są oczywiście różne sytuacje, ale nie w tym rzecz). Dbają, żeby nie dowiedział się nikt, kto nie powinien. Grzecznie przyklaskują ukrytej transfobii. Itd. Wszystkie ruchy emancypacyjne to ruchy radykalne. Sufrażystki też były "radykalne", "kontrowersyjne" i "najgłośniej krzyczały". Ludzie, którzy organizują takie wydarzenia, przypłacają to załamaniami nerwowymi (polecam ciekawy wywiad z młodą organizatorką Parady: https://holistic.news/julia-maciocha-wo ... JqThS0DJ_Q ) i godzinami darmowej pracy. Wiem z doświadczenia organizacji innych imprez, ile się narobisz, a i tak ktoś będzie niezadowolony i będzie chciał, żeby coś było zrobione inaczej. Łatwo krytykować, ale wyobraź sobie, że robisz wielkie party na 50 tys. osób. Jaka jest statystyczna szansa, że przyjdzie ktoś, kto zachowa się nieodpowiednio? Więc nawet jeśli krytykujemy pewne zachowania na paradach, to jest ruch ODDOLNY. Ludzie poświęcają energię, wysiłek, czas, pieniądze itd. na walkę o prawa osób, które tej potrzeby nie widzą, ale później chętnie skorzystają. Więcej szacunku. To że panu iksińskiemu nie podoba się mój kolega na szpilkach - to problem pana iksińskiego.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Czy środowisko LGBT wymusza jeden tok myślenia?

Post autor: ImaSumak » 14 lip 2019, o 18:14

Zdarzyło mi się współorganizować parę rzeczy dla osób homoseksualnych. Nigdy przy tym nie krzyczałam. Nie ma potrzeby przeginać w żadną stronę. Liczy się profesjonalizm.
Lubię kiedy kobieta...
ODPOWIEDZ