Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
-
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 31 sie 2016, o 15:55
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
A i nawet jesli gadaly sobie z innymi - to oczywiście nie jest warto powiedzieć drugiej osobie ze tak jest?
Albo "wybacz znalazlam lepszą"?
Czasem wiedza jest lepsza od niewiedzy.
Wystarczy wyjaśnić komuś co sie stalo. Takie wartości mialam na myśli. Nic po za taką formą szczerości. A nie wkręty. Tylko o to mi się rozchodzilo.
Albo "wybacz znalazlam lepszą"?
Czasem wiedza jest lepsza od niewiedzy.
Wystarczy wyjaśnić komuś co sie stalo. Takie wartości mialam na myśli. Nic po za taką formą szczerości. A nie wkręty. Tylko o to mi się rozchodzilo.
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, mów prawdę.
-
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 31 sie 2016, o 15:55
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Jeśli ktoś jest w stanie wytłumaczyć i napisać mi wprost-"sluchaj poznałam kogos bardziej interesujacego" to nie widzę w tym problemu. Natomiast jeśli zapewnia mnie ze pisze czy rozmawia tylko ze mną, inw sumie to jestem zajebista itd. Po czym umawia sie na spotkanie, na ktore nieprzychodzi i nie wyjasnia sprawy tylko znika bez slowa to chyba jednak jest brzydko mówiąca - albo nie spodobalo mi się to stwiedzenie (kradnę je) Hugo wie jaki jest. !
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, mów prawdę.
-
- natchniona foremka
- Posty: 333
- Rejestracja: 13 kwie 2012, o 23:20
- Lokalizacja: z całkiem niedaleka
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
To nie było kilka wiadomości wymienionych pomiędzy nami ale to trwało ponad pół roku i pisała że bardzo jej zależy i że chce się spotkać. Wielokrotnie pisała że z żadną inną dziewczyną kontaktu nie utrzymuje. Ciekawe jak ty byś się poczuła gdyby dzień przed spotkaniem ktoś ci nagle napisał że nie przyjedzie i jeszcze stwierdziła że przecież nic wielkiego się nie stało. To boli gdy ktoś cię traktuje jak zabawkę. Widocznie dotrzymywanie słowa, szacunek i odpowiedzialność za to co się pisze to dla niektórych osób abstrakcja. Jak ktoś lubi bawić się uczuciami innych osób to nigdy tego nie zrozumie.biedronca pisze: ↑30 cze 2019, o 23:41No ale jeśli poznała kogoś, z kim zaskoczyło, to chyba normalne, że z Tobą się już nie spotkała. I nie za dobrze świadczy o Twoim charakterze, że cieszy Cię, że tamta ją źle potraktowała.
Trochę chyba za bardzo się nakręcasz. Osoba, z którą wymieniłaś parę mejli nie jest Ci za wiele winna. Może właśnie takie podejście je odstrasza.
W życiu są wzloty i upadki
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
- devise
- początkująca foremka
- Posty: 68
- Rejestracja: 8 paź 2017, o 02:25
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Sprawa jest prosta. Trzeba się najpierw spotkać a później angażować emocjonalnie. Wtedy będziecie widziały od razu czy warto w ogóle tragic oddech dla takich ludzi
Zajebiście wyluzowany kwiat na tafli jeziora
-
- natchniona foremka
- Posty: 333
- Rejestracja: 13 kwie 2012, o 23:20
- Lokalizacja: z całkiem niedaleka
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Czasami nie zawsze można się spotkać odrazy. Też bym wolała się spotkać jak najszybciej ale nie wszystko zależy od nas.
W życiu są wzloty i upadki
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
-
- natchniona foremka
- Posty: 333
- Rejestracja: 13 kwie 2012, o 23:20
- Lokalizacja: z całkiem niedaleka
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Ciężko jest się spotkać gdy mieszka się w dwóch różnych krajach. Miałyśmy się spotkać gdy ona przyjedzie do Polski ale ona wystawiła mnie do wiatru.
W życiu są wzloty i upadki
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
-
- super forma
- Posty: 2073
- Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
No właśnie mi się takie rzeczy nie zdążają, bo nie angażuję się w korespondencyjne znajomości. Albo się spotykamy po wymienieniu paru wiadomości, albo nie wchodzę w to głębiej. Dopóki się nie spotkamy, też nie traktuję takiej znajomości zbyt poważnie.Motyl9 pisze: ↑1 lip 2019, o 22:14To nie było kilka wiadomości wymienionych pomiędzy nami ale to trwało ponad pół roku i pisała że bardzo jej zależy i że chce się spotkać. Wielokrotnie pisała że z żadną inną dziewczyną kontaktu nie utrzymuje. Ciekawe jak ty byś się poczuła gdyby dzień przed spotkaniem ktoś ci nagle napisał że nie przyjedzie i jeszcze stwierdziła że przecież nic wielkiego się nie stało. To boli gdy ktoś cię traktuje jak zabawkę. Widocznie dotrzymywanie słowa, szacunek i odpowiedzialność za to co się pisze to dla niektórych osób abstrakcja. Jak ktoś lubi bawić się uczuciami innych osób to nigdy tego nie zrozumie.biedronca pisze: ↑30 cze 2019, o 23:41No ale jeśli poznała kogoś, z kim zaskoczyło, to chyba normalne, że z Tobą się już nie spotkała. I nie za dobrze świadczy o Twoim charakterze, że cieszy Cię, że tamta ją źle potraktowała.
Trochę chyba za bardzo się nakręcasz. Osoba, z którą wymieniłaś parę mejli nie jest Ci za wiele winna. Może właśnie takie podejście je odstrasza.
-
- super forma
- Posty: 2073
- Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Jeżeli ktoś pisze że to to coś do osoby, z którą nigdy się nie spotkał, to chyba te słowa dla tej osoby za wiele nie znaczą.Whynot87 pisze: ↑1 lip 2019, o 17:21Pare meili. Hm duzo rozmów telefonicznych.Poswiecam komuś czas. Czas ktory takze mnie cos "kosztuje" emocjonalnie psychicznie. Kurde jak ktos Ci napisze ze "wiesz chyba to to coś" to rozumiem ze nie pisze tego sobie ot tak??? Ups. Zapomnialam przecież to tylko nieznaczace słowa.
To ja proponuję zazwyczaj spotkanie.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 1 lip 2016, o 23:31
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Nie odpuszczaj. Rozmawiałyście jeszcze po nieudanym spotkaniu, może coś zwyczajnie wypadło, może coś się stało?
Jeżeli nie, to nie były warte Twojej uwagi .
Ale nie odpuszczaj. Jestem przekonana, że spotkasz kogoś wartościowego, godnego uwagi.
Każda z nas potrzebuje mieć przy sobie bratnią duszę, dlatego absolutnie nie można odpuszczać.
Jeżeli nie, to nie były warte Twojej uwagi .
Ale nie odpuszczaj. Jestem przekonana, że spotkasz kogoś wartościowego, godnego uwagi.
Każda z nas potrzebuje mieć przy sobie bratnią duszę, dlatego absolutnie nie można odpuszczać.
-
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 31 sie 2016, o 15:55
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
To zazwyczaj znikniecie bez slowa.
Tak wiem, powinnam uwazac na znajomości zaczynające się od" głowy "bo te zapoczątkowane fascynacją fizyczną szybko się o takich zapomina a jeśli ktoś Ci wejdzie do głowy to dlugo moze tam siedzieć i trudno się pozbyć czegoś takiego później i deko to lodcina i tak ledwo widoczne" skrzydla".
Taki durny typ. Nic nie poradzę że mam słabość do fascynujących rozmow/rozmowczyń i nie ma ciagu dalszego.
Życie
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, mów prawdę.
-
- super forma
- Posty: 2070
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Ja jednak jestem optymistką w kwestii wartości wśród lesbijek. Te, które znam są w porzo
Autorko, za bardzo przejmujesz się swoją rolą. Wystawiła cię ? Trudno, coś poszło nie tak. Warto zapomnieć i pójść dalej. Warto zmienić scenariusz jak ci tu dziewczyny radzą. No i warto zastanowić się o jakie konkretnie wartości ci chodzi, bo "jakieś wartości" to brzmi tak jakoś niepoważnie, może tak niepoważnie jak ciebie potraktowano ? Ja osobiście nie mam z tym problemu, że ktoś ma problemy z socjalizacją czy jakieś zaburzenia komunikacyjne. Wbrew pozorom wielu ludzi się z tym boryka. To może dobrze, że omija ciebie wątpliwa przyjemność związania się z taką osobą ? Głowa do góry i do przodu. Powodzenia
Autorko, za bardzo przejmujesz się swoją rolą. Wystawiła cię ? Trudno, coś poszło nie tak. Warto zapomnieć i pójść dalej. Warto zmienić scenariusz jak ci tu dziewczyny radzą. No i warto zastanowić się o jakie konkretnie wartości ci chodzi, bo "jakieś wartości" to brzmi tak jakoś niepoważnie, może tak niepoważnie jak ciebie potraktowano ? Ja osobiście nie mam z tym problemu, że ktoś ma problemy z socjalizacją czy jakieś zaburzenia komunikacyjne. Wbrew pozorom wielu ludzi się z tym boryka. To może dobrze, że omija ciebie wątpliwa przyjemność związania się z taką osobą ? Głowa do góry i do przodu. Powodzenia
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 1 lip 2016, o 23:31
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Tylko te od głowy są wartościowe ....
-
- super forma
- Posty: 2070
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 1 lip 2016, o 23:31
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Wiesz ... nie każda znajomość ma Magię ... może rozwijać się z głową, bez głowy .... jak dopadnie Was Magia bliskości to już jest Matrix. Jest się wzajemnie dla siebie jak narkotyk. Przeżyłam to tylko raz i zapomnieć nie mogę ....
-
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 31 sie 2016, o 15:55
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Racja.
Magia jest nie do zapomnienia.
Dzieki dziewczyn
Magia jest nie do zapomnienia.
Dzieki dziewczyn
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, mów prawdę.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 285
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 12:54
- Lokalizacja: Poznan
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Też nie znoszę znikania bez słowa i też przydarza mi się to nagminnie. Dodam tylko, że to się trafia na każdym etapie. Ostatnio, po bardzo przyjemnym spotkaniu dostawalam równie miłe sygnały, komplementy, wręcz hasła "ciągle myślę o tobie". Trwalo z tydzien.I co? I pstro. Ze 2 dni mniejszego kontaktu aż do zupełnej ciszy.
Też się czuję jak shit
Też się czuję jak shit
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 4 lip 2019, o 09:40
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Wlasnie jestem w temacie. Totalnie zglupialam i nie wiem co myslec. Spotkalysmy sie, byla chemia i teraz zostalam olana. Owszem, nie chcialam sie spieszyć, ale nie znaczy ze w ogole urwac kontakt. Nie lubie sie nikomu narzucac, dlatego nie zapytam co poszlo nie tak. A wystarczylo nawet napisac, ze nie jest zainteresowana, byloby lzej.
-
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 31 sie 2016, o 15:55
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
No popadam ze skrajnosci w skrajnosc.
Spotkanie nie rowna się związek. Poznanie trwa-to normalne czy jestem inna? Czy to juz takie niewiem zdesperowane?
O Tragedio z komedią
Kobiety są ekstra
Spotkanie nie rowna się związek. Poznanie trwa-to normalne czy jestem inna? Czy to juz takie niewiem zdesperowane?
O Tragedio z komedią
Kobiety są ekstra
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, mów prawdę.
-
- super forma
- Posty: 2878
- Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
widocznie szuka kogoś innego, nie takiego jak ty. a chemię mogłaś odczuwać bardzo subiektywnie. z jej strony takich uczuć mogło nie być. pewnie szuka dalej, albo już znalazła. ale jest zbyt tchórzliwa żeby ci to powiedzieć, że cię nie chce. pewnie myśli że sama się domyślisz po jej milczeniu.Jolene986 pisze: ↑4 lip 2019, o 09:49Wlasnie jestem w temacie. Totalnie zglupialam i nie wiem co myslec. Spotkalysmy sie, byla chemia i teraz zostalam olana. Owszem, nie chcialam sie spieszyć, ale nie znaczy ze w ogole urwac kontakt. Nie lubie sie nikomu narzucac, dlatego nie zapytam co poszlo nie tak. A wystarczylo nawet napisac, ze nie jest zainteresowana, byloby lzej.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 4 lip 2019, o 09:40
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Do Wojtka
Moglabys miec racje, gdyby nie fakt ze chemia byla doslowna, byl seks. Poza tym to mialo pokrycie rowniez w tym, co mowila i jak sie zachowywala.
Tyle, ze faktycznie-ludzie sa rozni i to moglabyc po prostu gra. Mimo wszystko wolalabym wiedziec co dalej i dlaczego.
Moglabys miec racje, gdyby nie fakt ze chemia byla doslowna, byl seks. Poza tym to mialo pokrycie rowniez w tym, co mowila i jak sie zachowywala.
Tyle, ze faktycznie-ludzie sa rozni i to moglabyc po prostu gra. Mimo wszystko wolalabym wiedziec co dalej i dlaczego.
-
- super forma
- Posty: 2878
- Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
aaa no jak był seks, to była gra na seks czułe słówka i podchody żeby dostać to co chciała. dostała i się zmyła. dałaś się wykorzystać. niestety.Jolene986 pisze: ↑4 lip 2019, o 14:35Do Wojtka
Moglabys miec racje, gdyby nie fakt ze chemia byla doslowna, byl seks. Poza tym to mialo pokrycie rowniez w tym, co mowila i jak sie zachowywala.
Tyle, ze faktycznie-ludzie sa rozni i to moglabyc po prostu gra. Mimo wszystko wolalabym wiedziec co dalej i dlaczego.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 4 lip 2019, o 09:40
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Gdybym myslala jak Ty, moje zycie byloby znacznie latwiejsze. Byl seks, wiec mnie wykorzystala. Przyjmijmy, ze tak bylo, ale ja nadal nie wiem dlaczego mialaby zerwac kontakt, skoro moglaby sie jeszcze "pobawic"?
I skad ta pewnosc w stwierdzeniu, masz takie doswiadczenia? a moze sama jestes tego typu osoba? I nie ma tu zlosliwosci
I skad ta pewnosc w stwierdzeniu, masz takie doswiadczenia? a moze sama jestes tego typu osoba? I nie ma tu zlosliwosci
-
- super forma
- Posty: 2878
- Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
życie kochana, życie. widzę co ludzie robią. mi i nie tylko mi, ale też innym, których znam i o których czytam gdzieś tam w prasie codziennej czemu po seksie się zmyła? może ma kogoś na stałe i bała się że to wyjdzie? może bała się że po kolejnym seksie zaczniesz się angazować, a tego by nie chciala, bo chodziło tylko o seks? może jej się nie podobało? cholera wie, ale co to zmienia? odeszła to odeszła, po co drążyć? życie toczy się dalej. następnym razem seks dopiero po ślubie
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 4 lip 2019, o 09:40
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Temat chcialabym w glowie zamknac, ale to nie byl raz i cos w glowie zakwitlo. Z reszta widywalam ja już wczesniej i rozplywalam sie za kazdym razem. Teraz co najwyzej tone w kupie, bo czuje sie podobnie do kolezanki wyzej. Jak shit.
-
- super forma
- Posty: 2878
- Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
tacy są ludzie. sami egoiści. nie ty pierwsza nie ostatnia zostałaś porzucona bez słowa wyjaśnienia. naprawdę nie ma za kim płakać. laska która tak robi jest nie warta zachodu.
-
- super forma
- Posty: 2070
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Oczywiście, że egoiści. Tak samo jak ja i ty wojtek i autorka tego posta też.
Każdy patrzy na siebie i swoje potrzeby najbardziej. Chciałabyś żeby ktoś z tobą się związał z litości albo że tak wypada. Albo żeby tłumaczył ci zawiłości swoich potrzeb ? szkoda czasu. Zrozum, że do tanga trzeba dwojga a ja nie jestem odpowiedzialna za urojenia każdej panny, która "chce". Trochę zdrowego rozsądku.
Każdy patrzy na siebie i swoje potrzeby najbardziej. Chciałabyś żeby ktoś z tobą się związał z litości albo że tak wypada. Albo żeby tłumaczył ci zawiłości swoich potrzeb ? szkoda czasu. Zrozum, że do tanga trzeba dwojga a ja nie jestem odpowiedzialna za urojenia każdej panny, która "chce". Trochę zdrowego rozsądku.
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 285
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 12:54
- Lokalizacja: Poznan
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Jasne, niedługo w imię miłości do siebie samego zaczniemy mieć prawo kraść, gwalcic i zabijać, bo takie są nasze potrzeby. Bezstresowe wychowanie z gumą do żucia na czole. Nikt nie oczekuje wzajemności uczuć, związku po spotkaniu czy nawet składania wyjaśnień. Ale komunikat "dzięki za relację, ale dłużej mi z toba nie po drodze" to jest wyraz przyzwoitości i szacunku do drugiego człowieka. I dla mnie to jest zdrowy rozsądek, a nie hulaj du pa piekła nie ma i nic nikomu do tego.
-
- super forma
- Posty: 2070
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
Nikimja, jednak branie na litość bardziej ciebie przekonuje.
Mnie wcale, bo jestem dorosła i umiem oddzielić zdrowy egoizm od czegoś, co jest ewidentnym złem. Krzywdzenie kogokolwiek nie sprawia mi przyjemności, ale też nie pozwalam na terroryzowanie czyimiś urojeniami. Nie i koniec. Jeśli nie miałabym ochoty na kontynuację znajomości, ale i tłumaczenie dlaczego-nie zrobiłabym tego. Dystans to coś, co pozwala na przemyślenia. Nawet jeśli jest ból d...py.
Mnie wcale, bo jestem dorosła i umiem oddzielić zdrowy egoizm od czegoś, co jest ewidentnym złem. Krzywdzenie kogokolwiek nie sprawia mi przyjemności, ale też nie pozwalam na terroryzowanie czyimiś urojeniami. Nie i koniec. Jeśli nie miałabym ochoty na kontynuację znajomości, ale i tłumaczenie dlaczego-nie zrobiłabym tego. Dystans to coś, co pozwala na przemyślenia. Nawet jeśli jest ból d...py.
-
- natchniona foremka
- Posty: 484
- Rejestracja: 2 wrz 2015, o 18:55
Re: Co się stał z jakimiś wartościami wśród lesbijek?
A może te laski zwyczajnie umarły?
-
- super forma
- Posty: 2070
- Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wrocław