Zemsta odrzuconej kobiety..
Zemsta odrzuconej kobiety..
czytając ostatnio w mediach o tragedii jaka rozegrała się podobno z zemsty za odrzucone uczucie, zastanawiam się czy w świecie lesbijek też ktoraś z was spotkała się w jakikolwiek sposób z zemstą kobiety, której uczucia odrzuciła? czy w naszym świecie to się zdarza? kobiety mszczą się za odrzucenie ich amorów?
mi się raz zdarzyło, że kobieta której uczuć nie chciałam przyjąć "zemściła" się na mnie, gdy przyszłam do niej załatwić pewna sprawę po około 6 miesiącach.. pracowała w urzędzie i nierozpatrzyła pozytywnie mojego podania, odrzucając je, choć od niej zależało, czy sprawa dla mnie będzie rozpatrzona pozytywnie czy nie. z uśmiechem na ustach je odrzucila.
mi się raz zdarzyło, że kobieta której uczuć nie chciałam przyjąć "zemściła" się na mnie, gdy przyszłam do niej załatwić pewna sprawę po około 6 miesiącach.. pracowała w urzędzie i nierozpatrzyła pozytywnie mojego podania, odrzucając je, choć od niej zależało, czy sprawa dla mnie będzie rozpatrzona pozytywnie czy nie. z uśmiechem na ustach je odrzucila.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 maja 2019, o 20:24
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
A czego się spodziewałaś ?. Wspaniałomyślności?
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
przyszłam do urzędu załatwić pewną sprawę, i osobą odpowiedzialną za załatwianie tych spraw była akurat ona. to nie tak, że przyszłam celowo do niej, żeby mi coś tam specjalnie pod ladą załatwiła. nawet nie wiedziałam że ona tam pracuje, i że z nią będę rozmawiać. czego się spodziewałam? profesjonalizmu w pracy.
-
- początkująca foremka
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 cze 2019, o 20:02
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
A nadzieje jej zrobilas jakas? Bo dla mnie odrzucony swistek to nie zemsta tylko zadośćuczynienie za skrzywdzenie.Pozdro
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
moim zdaniem nie. ale bo to wiadomo co komu w głowie się uroiło? może wg niej tak.
serio? widzisz dla ciebie (może dla niej też) to był tylko świstek, ale dla mnie to była ważna, grubsza sprawa, którą szlak trafił przez jej "odrzucony świstek". zadościuczynienie? czyli popierasz to żeby mieszać życie prywatne z zawodowym? dla mnie w życiu prywatnym ktoś może być kim chce, ale w zawodowym powinien być profesjonalistą i wnieść się ponad osobiste urazy. dla mnie to była ewidentna zemsta.dotykchwilii pisze: ↑22 cze 2019, o 10:05dla mnie odrzucony swistek to nie zemsta tylko zadośćuczynienie za skrzywdzenie.Pozdro
-
- początkująca foremka
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 cze 2019, o 20:02
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
To sie zapytaj dlaczego to zrobila.Wiele kobiet sobie nie zdaje sprawy ,ze robi swoim zachowaniem drugiej osobie złudną nadzieje.Sama tak miałam.Robila mi cholerna nadzieje przez kilkanaście miesięcy a teraz "zal dupy" ,że sie zakochałam i jest mi z tym cholernie ciężko i źle
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
to było 15 lat temu i nie ma dziś znaczenia. podałam to jako przykład zemsty. i ciekawi mnie czy na was też kobiety się mściły za odrzucone uczucia?
a rozbudzone nadzieje? do niektórych wystarczy się uśmiechnąć i już myślą sobie niewiadomo co. nie jesteśmy dziecmi, musimy umieć kontrolować swoje uczucia, emocje, zachowanie.
-
- początkująca foremka
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 cze 2019, o 20:02
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
15 lat!No to zwyczajnie zrobila po świńsku bez dwóch zdan.Ja tez mam w sobie "zemstę" duzo pisze do tej osoby po fakcie" żal za żalem "ale to jedyne na co mnie stać.Kiedys sie zastanawiałam jak bardzo np trzeba kochać by odebrac sobie życie po odrzuceniu uczuć. Spotkało to moją sąsiadkę.
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
Kwestia nie tego jak mocno sie kocha tylko jak wrażliwym sie jest. Jaka jest nasza psychika i jak sobie z tym radzimy.dotykchwilii pisze: ↑22 cze 2019, o 10:3815 lat!No to zwyczajnie zrobila po świńsku bez dwóch zdan.Ja tez mam w sobie "zemstę" duzo pisze do tej osoby po fakcie" żal za żalem "ale to jedyne na co mnie stać.Kiedys sie zastanawiałam jak bardzo np trzeba kochać by odebrac sobie życie po odrzuceniu uczuć. Spotkało to moją sąsiadkę.
Zemsty z powodu odrzucenia hm chyba osobiście nie przeżyłam a moze tak jest, ale nie do konca jestem świadoma tego, że tak sie stalo:) Niewnikam
Jeśli nie wiesz co powiedzieć, mów prawdę.
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
Jeśli się mści to można sobie podziękować, że się taką kandydatkę odrzuciło.
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
Skąd ja to znam ...dotykchwilii pisze: ↑22 cze 2019, o 10:22To sie zapytaj dlaczego to zrobila.Wiele kobiet sobie nie zdaje sprawy ,ze robi swoim zachowaniem drugiej osobie złudną nadzieje.Sama tak miałam.Robila mi cholerna nadzieje przez kilkanaście miesięcy a teraz "zal dupy" ,że sie zakochałam i jest mi z tym cholernie ciężko i źle
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
A czy miala jakies prawne podstawy jego odrzucenia? Bo raczej nikt nie moze odrzucic wniosku bez formalnego uzasadnienia.
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
mozna ksiazke napisac o powodach, i bynajmniej nie jest to dlatego ze nie umie sie zyc bez takiej osoby, ale nie chce mi sie dzisiaj rozwijac.Whynot87 pisze: ↑27 cze 2019, o 09:21Kwestia nie tego jak mocno sie kocha tylko jak wrażliwym sie jest. Jaka jest nasza psychika i jak sobie z tym radzimy.dotykchwilii pisze: ↑22 cze 2019, o 10:3815 lat!No to zwyczajnie zrobila po świńsku bez dwóch zdan.Ja tez mam w sobie "zemstę" duzo pisze do tej osoby po fakcie" żal za żalem "ale to jedyne na co mnie stać.Kiedys sie zastanawiałam jak bardzo np trzeba kochać by odebrac sobie życie po odrzuceniu uczuć. Spotkało to moją sąsiadkę.
Zemsty z powodu odrzucenia hm chyba osobiście nie przeżyłam a moze tak jest, ale nie do konca jestem świadoma tego, że tak sie stalo:) Niewnikam
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
Może jak z uśmiechem na ustach, to może to jednak były zaloty?wojtek pisze: ↑22 cze 2019, o 00:18czytając ostatnio w mediach o tragedii jaka rozegrała się podobno z zemsty za odrzucone uczucie, zastanawiam się czy w świecie lesbijek też ktoraś z was spotkała się w jakikolwiek sposób z zemstą kobiety, której uczucia odrzuciła? czy w naszym świecie to się zdarza? kobiety mszczą się za odrzucenie ich amorów?
mi się raz zdarzyło, że kobieta której uczuć nie chciałam przyjąć "zemściła" się na mnie, gdy przyszłam do niej załatwić pewna sprawę po około 6 miesiącach.. pracowała w urzędzie i nierozpatrzyła pozytywnie mojego podania, odrzucając je, choć od niej zależało, czy sprawa dla mnie będzie rozpatrzona pozytywnie czy nie. z uśmiechem na ustach je odrzucila.
To chyba zależy od człowieka, nie od orientacji.
Jedna z moich Byłych próbowała - może nie "mścić się", ale utrudnić mi życie. Uniemożliwiłam Jej to i pokazałam, że w ten sposób utrudnia życie także sobie. Dłuższa historia.
Ale tak: zranione/odrzucone/opuszczone lesbijki też mogą chcieć się mścić lub zachować nieprofesjonalnie
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
Izo, czy sugerujesz, że lesbijki to też ludzie?Iza7 pisze: ↑1 sie 2019, o 22:03Może jak z uśmiechem na ustach, to może to jednak były zaloty?wojtek pisze: ↑22 cze 2019, o 00:18czytając ostatnio w mediach o tragedii jaka rozegrała się podobno z zemsty za odrzucone uczucie, zastanawiam się czy w świecie lesbijek też ktoraś z was spotkała się w jakikolwiek sposób z zemstą kobiety, której uczucia odrzuciła? czy w naszym świecie to się zdarza? kobiety mszczą się za odrzucenie ich amorów?
mi się raz zdarzyło, że kobieta której uczuć nie chciałam przyjąć "zemściła" się na mnie, gdy przyszłam do niej załatwić pewna sprawę po około 6 miesiącach.. pracowała w urzędzie i nierozpatrzyła pozytywnie mojego podania, odrzucając je, choć od niej zależało, czy sprawa dla mnie będzie rozpatrzona pozytywnie czy nie. z uśmiechem na ustach je odrzucila.
To chyba zależy od człowieka, nie od orientacji.
Jedna z moich Byłych próbowała - może nie "mścić się", ale utrudnić mi życie. Uniemożliwiłam Jej to i pokazałam, że w ten sposób utrudnia życie także sobie. Dłuższa historia.
Ale tak: zranione/odrzucone/opuszczone lesbijki też mogą chcieć się mścić lub zachować nieprofesjonalnie
Lubię kiedy kobieta...
Re: Zemsta odrzuconej kobiety..
Yyyyy....a w życiu! Jak mogłam tak niejasno się wyrazić, że ktokolwiek mógł odebrać, że mogłabym choćby pomyśleć (a gdzie jeszcze sugerować!), że lesbijki to też ludzie! Posypuję głowę ziemią z doniczki (z powodu chwilowego braku popiołu pod ręką)
Czasami, ale tylko czasami(!) mają po prostu jakieś ludzkie zachowania