Strach przed samotnością

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Awatar użytkownika
wasnioha
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 48
Rejestracja: 22 lis 2018, o 20:16

Re: Strach przed samotnością

Post autor: wasnioha » 24 wrz 2019, o 23:19

Aseksualna94 pisze:
29 sie 2019, o 11:16
Jestem sama, jestem rozdarta, jestem zaplątana w sieci własnych myśli i pragnień. Ten patologiczny stan mojego umysłu posiada kilka faz, które przeplatają się ze sobą, wpędzając mnie w skrajne samopoczucie. Raz jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi, która realizuje swoje pasje i czerpie z życia pełnymi garściami w swoim rozumieniu tych słów. Naprawdę, w tej kwestii nie mam sobie nic do zarzucenia. Wiem, że gdybym osiadła na stałe w jakimś mieście, chodziła codziennie do jednej i tej samej pracy, to coś dusiłoby mnie w środku. Zostałabym trybikiem w wielkiej machinie globalnego konsumpcjonizmu, co pewnego dnia by mnie zabiło. Ja pragnę zwiedzać, żyć podróżą, poznawać nowych ludzi i nowe kultury. Pieniądze są w tej bajce drugorzędne. Tutaj też liczy się praca ze zwierzętami.
Ale potem przychodzi ten dzień, w którym siadam na łóżku i patrzę na pustą ścianę z poczuciem całkowitego osamotnienia. Brakuje mi jej. Tej jedynej, na którą mogłabym patrzeć ze szczerą radością. Tej, z którą mogłabym w milczeniu leżeć godzinami, wpatrywać się w jej oczy i delikatnie muskać dłonie ze świadomością, że to jedyne czego od siebie potrzebujemy. Brakuje mi osoby, do której bym należała.
W tym świecie ciężko jest być lesbijką. Jeszcze ciężej kobietą aseksualną. A ja w dodatku odnoszę wrażenie, że moja orientacja połączona z trybem życia skazuje mnie na wieczną samotność, której panicznie się boję.
Wiem, że nie będę umiała zrezygnować ze swoich marzeń, bo to wpędzi mnie w depresję. Wiem, też, że nie będę w stanie odbierać marzeń innej kobiecie, egoistycznie zmuszając ją do gonienia za moimi wyborami. Myślę, że podjęłam właściwą decyzję, bo skazując się na samotność nie skrzywdzę żadnej niewinnej osoby. Ale czasami muszę się wygadać.

Możecie, chociaż nie musicie komentować, pocieszać, radzić pójście do psychologa, czy też krytykować. Po prostu chciałam, by ktoś mnie w końcu wysłuchał.
Wszystko z Tobą ok! To normalne stany i żaden psycholog nie jest potrzebny :) nie da się ciągle być na wysokich wibracjach i być zakochanym w życiu non stop ;) muszą następować momenty obniżonej wibracji gdzie wychodzi tęsknota i niezaspokojone pragnienia:- dzięki temu poznajemy samych siebie :) rób swoje, bądź sobą, A gdy nadejdzie czas to na Twojej drodze pojawi się odpowiednia kobieta, patrząca na świat tak jak Ty i kto wie może będziecie realizować wspólne marzenia :)
Awatar użytkownika
Hanny
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 24
Rejestracja: 11 lip 2019, o 13:14

Re: Strach przed samotnością

Post autor: Hanny » 1 paź 2019, o 13:35

A dlaczego zakladasz autorko, że nie ma drugiej osoby posiadajacej jezeli nie identyczne, to podobne pragnienia?
ODPOWIEDZ