Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
freila
Posty: 2
Rejestracja: 4 lis 2018, o 20:44

Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Post autor: freila » 7 gru 2019, o 17:20

Witam, witam, z góry dziękuję za przeczytanie tego posta. Potrzebuję jakiejś porady, innego spojrzenia na sytuację, a może jakichś słów otuchy. Postaram się zbytnio nie rozpisywać.

Sprawa wygląda tak: od zawsze wydawało mi się, że jestem zwyczajną, heteroseksualną dziewczyną, w szkole zdarzali się koledzy, którzy mi się podobali, choć chłopaka w tamtym czasie nie miałam, ani zbytnio nie czułam chęci, żeby takowego mieć. W liceum zakochałam się w swojej koleżance, nie wiem dlaczego i jak to się stało, ale w pewnym momencie zaczęłam ją postrzegać w zupełnie innym świetle. Zobaczenie jej było chyba najlepszym powodem, żeby wstać z łóżka, a sprawienie, że się uśmiechnęła cieszyło mnie jak nic innego. Tak po prostu się zakochałam. Jakiś rok później dowiedziałam się, że ma chłopaka. Wiedziałam, że jest hetero, ale fakt, że był ktoś, kto mógł być z nią tak blisko, zwyczajnie mnie bolał. Minęło kilka lat, kontakt się urwał, udało mi się dać sobie z nią spokój, choć czasem myślę o niej i chciałabym ją spotkać.
W międzyczasie poznałam chłopaka, któremu, jak się okazało, bardzo się spodobałam. Sprawy potoczyły się tak, że jesteśmy już od pewnego czasu razem. Od początku byłam z nim szczera, powiedziałam mu o tym, że sama nie jestem pewna, co z tego będzie, bo jedyna osoba, w której byłam naprawdę zakochana, była kobietą. Jest cudownym człowiekiem, kocha mnie i naprawdę cieszę się, że go poznałam. Ale coraz częściej zdarzają się momenty, kiedy zastanawiam się, co dalej. Nie widzę przyszłości z nim, ani przyszłości z żadnym mężczyzną. Zastanawiam się, jak czułabym się w łóżku z kobietą, bo niestety, ale często mam wrażenie, że seks z nim to jednak nie to. Coś jest nie tak. Nie pociąga mnie tak, jak powinien, mimo że niczego mu nie brakuje. Nie chcę go krzywdzić, nie potrafię mu powiedzieć, co naprawdę myślę. I czy w ogóle jest sens takiego związku. Przecież on mógłby być szczęśliwy z kimś, kto pokocha go w stu procentach. Boję się zostać sama, ale boję się też rozstać, bo oboje byśmy przez to cierpieli. Nie wiem, czy ja w ogóle powinnam być z facetem. Jeśli ktokolwiek miałby ochotę coś poradzić, powiedzieć, co o tym myśli, to proszę o zostawienie kilku słów.



Miało być krótko i na temat, wyszło jak zwykle...
werty1001
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 16
Rejestracja: 27 lut 2019, o 17:53

Re: Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Post autor: werty1001 » 7 gru 2019, o 19:10

Przeczytalam i próbuje się wczuć w Twoja sytuacje. Samotność szeroko pojeta Cie pchnela w jego ramiona. Tak naprawdę juz napisalas jak jest faktycznie i dlaczego nie powinnas z nim być. Walić to czy będziesz z baba czy z facetem, Ty jego aktualnie nie chcesz mimo, ze go szanujesz jako człowieka i jesteś mu wdzięczna za miłość która Ci obdarza. Ale to za mało, on faktycznie zasługuje na więcej a Ty z kolei potrzebujesz być sama, pomyśleć, poprobowac od nowa, bo chyba nie o to chodzi żeby mieć kogokolwiek, a mieć i czuć ze to jest magiczne "to" :) Nie będę Ci określać orientacji, bo to nie wypada komuś palcem pokazywać :D Myślisz o kobietach, to pewno jest cos na rzeczy, dowiesz się jak będziesz wolna i będziesz mogła spróbować ;)
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Post autor: biedronca » 8 gru 2019, o 21:23

Czyli jesteś w związku z kimś, kogo nie kochasz? Po co? Dlaczego? Jemu to pasuje?
freila
Posty: 2
Rejestracja: 4 lis 2018, o 20:44

Re: Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Post autor: freila » 9 gru 2019, o 17:35

Myślę, że kocham go trochę bardziej jak przyjaciela, takiego prawdziwego, którego chyba nigdy nie miałam. Nie chcę go stracić. Ani on mnie. Oczywiście, że on chciałby, żebym czuła to samo, co on do mnie, ale nieraz mówił, że bardzo mu zależy i jeśli mi zależy choć trochę, to warto. Sama źle bym się czuła w takiej sytuacji i wiem, że zasługuje na coś lepszego niż to, co ma ze mną.
spacerowiczka9
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 146
Rejestracja: 18 paź 2019, o 20:33

Re: Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Post autor: spacerowiczka9 » 10 gru 2019, o 00:18

Jeśli naprawdę nie widzisz z nim przyszłości to jeśli nic się cudem nie zmieni - czy może z tego coś być na dłuższą metę?
"Nieraz mówił, że bardzo mu zależy i jeśli mi zależy choć trochę, to warto" - ale z czyjego punktu widzenia warto? Dlaczego jego zdaniem warto być w związku, w którym obie osoby nie są na równi zaangażowane?
Dlaczego nie moglibyście być po prostu przyjaciółmi?

Być może za jakiś czas coś się na tej szali przeważy - może przestaniesz się tak bać być sama i podejmiesz świadomą decyzję o byciu lub nie byciu z nim, a nie tylko decyzję z lęku. Może cierpienie aktualnej sytuacji zrobi się takie samo jak cierpienie rozstania i będzie już wszystko jedno. A może jeszcze jakiś czynnik odegra rolę, a może Ty wykonasz jakiś ruch i coś się rozjaśni dla Ciebie. Życzę Ci uzyskania jasności czego potrzebujesz.
Praliny
Posty: 3
Rejestracja: 10 gru 2019, o 12:37

Re: Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Post autor: Praliny » 10 gru 2019, o 12:39

Nie łam się, głowa do góry. Nie ma dróg bez wyjścia :)
Awatar użytkownika
awfulme1967
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 114
Rejestracja: 3 lis 2019, o 20:51

Re: Nie wiem, czego chcę i co mam zrobić. Czy ktoś poświęci chwilę i wysłucha?

Post autor: awfulme1967 » 13 gru 2019, o 07:09

Nie ma. Ale czasem są ślepe uliczki, wtedy trzeba zawrócić.
Biegłam jakiś czas za Wami. Teraz zawracam. Popatrze kto pobiegnie za mną
ODPOWIEDZ