Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Pegii
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 13
Rejestracja: 9 maja 2019, o 11:41

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: Pegii » 8 sty 2020, o 18:59

OldSheWolf pisze:
8 sty 2020, o 18:23
wojtek pisze:
8 sty 2020, o 18:11
OldSheWolf pisze:
8 sty 2020, o 18:07
Ale to przecież sam miodek takie uwodzenie.
a daj spokój. że niby ja się staram, staję na rzęsach, pokazuję jak mi zależy, a laska nic, bo woli te niedostępne i nią niezainteresowane (dlatego tajemnicze)? miałabym gdzieś i odpuściła sobie. nikt nie jest na tyle wyjątkowy i zajebisty żeby druga soba miała się w nieskończoność starać, i uwodzić na wszystkie sposoby. w którymś momencie jednak każda z nas oczekuje wzajemności, jakiejś pozytywnej reakcji na zaloty. bez tego traci się zainteresowanie.
No pewnie, nawet pantera w końcu odpuści gdy zdobycz poza zasięgiem. Więc zgrywać niedostępną można tylko jakiś czas. Potem odejdę. Trudno, mogłaś być ze mną, poczuć moją miłość, zabrałabym Cie do nieba Księżniczko! Ale potem ognień przygasa, zostają zgliszcza, nie będzie już moich oczu patrzących z oddalenia, zabraknie Ci mojej tęsknoty ... "Farewell, miss Iza, farewell!
Mądrze piszesz kobieto już miałam przyjemność dwa zdania z Tobą zamienić. Osobiście doceniam bardzo starania kobiet o moją osobę i one w relacji nigdy nie zawodziły.
Gdy zwierzyna głodna to zwierzyna goni, lecz jak nie dogoni to goni inna być może smaczniejszą.
Rebirth
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 44
Rejestracja: 26 mar 2019, o 15:38

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: Rebirth » 8 sty 2020, o 19:22

wojtek pisze:
8 sty 2020, o 17:48
OldSheWolf pisze:
8 sty 2020, o 11:46
Rebirth pisze:
8 sty 2020, o 11:26

No to jestem w takim razie wyjątkiem. Kobiety, ktore sa dla mnie zbyt czytelne na samym poczatku( daja do zrozumienia, ze im sie podobam, probuja mnie uwiesc) nie sa dla mnie atrakcyjne na dluzsza mete. Taki typ czlowieka ze mnie, ze to ja musze "zdobyc". Tylko takie kobiety lekko niedostepne sa w stanie namieszac mi w glowie i w sercu. Np. moja obecna kobieta tym, ze nie potrafilam jej rozszyfrowac doprowadziła do tego, ze nie potrafilam nic przelknac gdy byla obok choc kiszki marsza graly 😂. Takich rewolucji nie potrafila zdzialac zadna kobieta ktora probowala mnie zdobyc.
Czyli kochasz być intrygowana, nie lubisz czytelnych sytuacji, chcesz aury tajemniczości. No powiem Ci zdobyć taka Kobiete jak Ty to wyzwanie...
bez przesady. ja bym o takim typie jak Rebith pomyslała "nadęta księżniczka" i miała bym gdzieś uganianie się za nią. takze jak widzisz ile kobiet tyle potrzeb, opinii, upodobań.
Wojtek dlaczego nadeta ksiezniczka? Nie każe sie nikomu za mna uganiac, mowie jasno, ze ktos ma odpuscic jak nie jestem zainteresowana. Nie jestem ani nadeta ani ksiezniczka. A to, ze wole zdobywac niz byc zdobywana no coz.. Kazdy ma swoje preferencje. Jedne kobiety lubia szczuple inne puszyste a ja takie ktore daja mi do myslenia i zmuszaja do dzialania.
Awatar użytkownika
OldSheWolf
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 78
Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: OldSheWolf » 8 sty 2020, o 19:49

Pegii pisze:
8 sty 2020, o 18:59

Mądrze piszesz kobieto już miałam przyjemność dwa zdania z Tobą zamienić.
Przyjemność powiadasz, hmmm
Może moja zmącona głowa kiedyś sobie przypomni w którym z moich licznych wcieleń.

Ale tak czy inaczej dziękuję, wszystkie foremki wielce tu miłe dla mnie.
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: wojtek » 8 sty 2020, o 20:10

Rebirth pisze:
8 sty 2020, o 19:22

Wojtek dlaczego nadeta ksiezniczka? Nie każe sie nikomu za mna uganiac, mowie jasno, ze ktos ma odpuscic jak nie jestem zainteresowana. Nie jestem ani nadeta ani ksiezniczka. A to, ze wole zdobywac niz byc zdobywana no coz.. Kazdy ma swoje preferencje. Jedne kobiety lubia szczuple inne puszyste a ja takie ktore daja mi do myslenia i zmuszaja do dzialania.
chodziło mi otyp kobiet podobny do twojego, a nie o ciebie. a jaki to typ? taki ktory odrzuca kobietę, tylko dlatego że ta pokazuje że jej zależy, za to woli uganiać się za nieosiągalną, tajemniczą i niedostępną, ale pamiętajmy że tajemnicza i niedostępna = niezainteresowana. nie twierdzę że ty jesteś dokładnie takim typem, ale taki typ mi nie odpowiada.
Awatar użytkownika
OldSheWolf
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 78
Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: OldSheWolf » 8 sty 2020, o 20:13

wojtek pisze:
8 sty 2020, o 20:10
tajemnicza i niedostępna = niezainteresowana
Are you sure my friend???
wojtek
super forma
super forma
Posty: 2878
Rejestracja: 19 lis 2016, o 21:43

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: wojtek » 8 sty 2020, o 20:16

OldSheWolf pisze:
8 sty 2020, o 20:13
wojtek pisze:
8 sty 2020, o 20:10
tajemnicza i niedostępna = niezainteresowana
Are you sure my friend???
nom. jeśli ktos jest chętny na coś więcej to pragnie pokazać siebie z jak najlepszej strony, puszy swoje piórka, pokazuje co ma do zaoferowania, pozytywnie reaguje na inicjatywę tej drugiej strony. a ktoś kto się chowa i robi uniki jest niezainteresowany. tylko nie potrafi powiedzieć tego wprost.
Awatar użytkownika
OldSheWolf
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 78
Rejestracja: 26 gru 2019, o 18:44

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: OldSheWolf » 8 sty 2020, o 20:54

wojtek pisze:
8 sty 2020, o 20:16
OldSheWolf pisze:
8 sty 2020, o 20:13
wojtek pisze:
8 sty 2020, o 20:10
tajemnicza i niedostępna = niezainteresowana
Are you sure my friend???
nom. jeśli ktos jest chętny na coś więcej to pragnie pokazać siebie z jak najlepszej strony, puszy swoje piórka, pokazuje co ma do zaoferowania, pozytywnie reaguje na inicjatywę tej drugiej strony. a ktoś kto się chowa i robi uniki jest niezainteresowany. tylko nie potrafi powiedzieć tego wprost.
Może i racja, jak nawet gra niedostępną to od czasu do czasu chusteczkę opuścić musi. Bez zachęty dalszych harców nie będzie
jasandra
super forma
super forma
Posty: 1755
Rejestracja: 23 sty 2014, o 18:24

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: jasandra » 8 sty 2020, o 22:13

Ale to raczej nie chodzi o to. Raczej o to, kto wykonuje pierwszy krok. Ja tak to przynajmniej rozumiem. Jeśli czuję, że to ja muszę wykonać krok pierwsza, to jestem zaintrygowana, myślę jak, i czekam, czy dziewczę odpowie, a jeśli odpowie, w to mi graj!
Po jakimś czasie chciałabym, żeby się ośmieliła i też wykazywała coraz więcej inicjatywy. Ale nigdy nie udało się chyba nikomu mnie zaintrygować, kim sama nie byłabym zaintrygowana pierwsza... Nawet jeśli dajesz się poderwać, w mojej głowie wcześniej musiała kliknąć opcja: "chcę". I wtedy jej się tylko wydaje, że podrywa, a wszystko było ukartowane ^^ i potem słyszę: "planowałaś to?" No może...
litteprince
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 14
Rejestracja: 11 sty 2014, o 20:42

Re: Lubicie zdobywac czy byc zdobywane?

Post autor: litteprince » 8 sty 2020, o 22:37

jasandra pisze:
8 sty 2020, o 22:13
Ale to raczej nie chodzi o to. Raczej o to, kto wykonuje pierwszy krok. Ja tak to przynajmniej rozumiem. Jeśli czuję, że to ja muszę wykonać krok pierwsza, to jestem zaintrygowana, myślę jak, i czekam, czy dziewczę odpowie, a jeśli odpowie, w to mi graj!
Po jakimś czasie chciałabym, żeby się ośmieliła i też wykazywała coraz więcej inicjatywy. Ale nigdy nie udało się chyba nikomu mnie zaintrygować, kim sama nie byłabym zaintrygowana pierwsza... Nawet jeśli dajesz się poderwać, w mojej głowie wcześniej musiała kliknąć opcja: "chcę". I wtedy jej się tylko wydaje, że podrywa, a wszystko było ukartowane ^^ i potem słyszę: "planowałaś to?" No może...
I ja się wypowiem.Ten pierwszy krok to jak zaproszenie do czegoś więcej. Moja dziewczyna wyszła pierwsza z inicjatywą, potem pałeczkę przejęłam ja. Było extra tak na zmianę, aż niewinny flirt przemienił to wszystko w pierwszy dotyk, a dotyk w pocałunek. Obie byłyśmy już potem jasno sprzedane, czego od siebie wzajemnie chcemy. Ja mam ją, ona mnie i gra gitara już 2 lata :D :cool:
ODPOWIEDZ