W jakim wieku według was można być pewnym swojej orientacji?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: W jakim wieku według was można być pewnym swojej orientacji?

Post autor: she76 » 29 sie 2021, o 23:38

Elinor pisze:
29 sie 2021, o 19:40
:roll:
Brak wiedzy na temat medycyny nie powinien być powodem do dumy.
...oraz chroniczne czytanie bez zrozumienia. Chociaż, ekwilibrystyka interpretacyjna niektórych wciąż mnie zadziwia.
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: W jakim wieku według was można być pewnym swojej orientacji?

Post autor: Elinor » 30 sie 2021, o 11:52

Za niejednoznaczne wypowiedzi tego typu, mogące być zinterpretowane jako różne fobie, rasizm, itp. można mieć problemy w pracy, jeżeli już o stanowiskach mowa.
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: W jakim wieku według was można być pewnym swojej orientacji?

Post autor: she76 » 30 sie 2021, o 12:41

Czy my nie doszliśmy już do granicy absurdu?
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: W jakim wieku według was można być pewnym swojej orientacji?

Post autor: Elinor » 30 sie 2021, o 13:26

To są podstawowe zasady kultury, w ostatnich dziesięcioleciach rozszerzone o świadomość pewnych kwestii. Po prostu ludzi o jakichś określonych warunkach życiowych się nie obsmarowuje, bo tak. Bo oczywiście nie odwołujesz się do osób ze schizofrenią, a w ich wypadku też jest to nieprzyjemny i ostry język, bez szacunku. Nie idziesz obok starszej pani na ulicy i nie mówisz "ale stara pudernica, tych staruchów to z pracy powinni wywalić, bo są ślepi i głusi" na cały głos. W pierwszym wariancie, ta konkretne kobieta nie jest ani ślepa ani głucha, a w dodatku osiągnęła w życiu bardzo dużo i nadal odnosi sukcesy. W drugim wariancie tylko i wyłącznie sprawiasz jej przykrość, nic więcej z tego nie wynika. Oczywiście trzeba brać pod uwagę indywidualne możliwości jednostki ustalając z daną osobą jej zakres obowiązków w pracy, ale nie na podstawie stereotypów, a faktów i realnych możliwości.

Co do odkrywania swojej orientacji konkretnie - historie są naprawdę różne, czasem nie tak sympatyczne, jak mogłoby się niektórym wydawać. Nie każdy ma możliwość być sobą, szczególnie zanim uzyska samodzielność, w tym finansową.
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: W jakim wieku według was można być pewnym swojej orientacji?

Post autor: she76 » 30 sie 2021, o 15:21

Elinor pisze:
30 sie 2021, o 13:26
To są podstawowe zasady kultury, w ostatnich dziesięcioleciach rozszerzone o świadomość pewnych kwestii. Po prostu ludzi o jakichś określonych warunkach życiowych się nie obsmarowuje, bo tak. Bo oczywiście nie odwołujesz się do osób ze schizofrenią, a w ich wypadku też jest to nieprzyjemny i ostry język, bez szacunku. Nie idziesz obok starszej pani na ulicy i nie mówisz "ale stara pudernica, tych staruchów to z pracy powinni wywalić, bo są ślepi i głusi" na cały głos. W pierwszym wariancie, ta konkretne kobieta nie jest ani ślepa ani głucha, a w dodatku osiągnęła w życiu bardzo dużo i nadal odnosi sukcesy. W drugim wariancie tylko i wyłącznie sprawiasz jej przykrość, nic więcej z tego nie wynika. Oczywiście trzeba brać pod uwagę indywidualne możliwości jednostki ustalając z daną osobą jej zakres obowiązków w pracy, ale nie na podstawie stereotypów, a faktów i realnych możliwości.
Akurat znam człowieka chorego na schizofrenię, bardzo fajny chłopak. Aczkolwiek, gdy nie był przypilnowany, żeby brać leki, matka( i nie tylko) miała z nim niezłe przejścia. Rozumiem, że zgodzisz się ze mną, że leki są potrzebne. Czy to będzie wg Ciebie też brak szacunku i dyskryminacja? Właśnie o takie absurdy mi chodzi. Czy jeśli lekarz przepisuje mu leki, diagnozuje, to też stosuje ostry język i nie ma szacunku do pacjenta? Nazywanie rzeczy po imieniu, odnoszenie się do faktów jest dziś zakazane?
Elinor pisze:
30 sie 2021, o 13:26


Co do odkrywania swojej orientacji konkretnie - historie są naprawdę różne, czasem nie tak sympatyczne, jak mogłoby się niektórym wydawać. Nie każdy ma możliwość być sobą, szczególnie zanim ...
Całkowita zgoda co do pierwszego zdania.
Natomiast, uważam, że każdy ma możliwość być sobą, ale nie zawsze z tej możliwości korzysta, czy chce/może/ opłaca się mu korzystać. Nawet Kukiz może być sobą, a może nawet był sobą podczas reasumpcji głosowania. Motywów jego działania tak naprawdę nie znamy. Ja go jednak oceniłam( w tym wypadku tak, przyznaje się, oceniłam człowieka). Mam go teraz przeprosić ?
ODPOWIEDZ