Wyglądać jak heteryczki

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Polska_1989
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 51
Rejestracja: 21 lut 2020, o 00:35

Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Polska_1989 » 18 lip 2020, o 17:13

"Typową" lesbijkę można rozróżnić po czymś tęczowym: na przykład po torbie czy fladze czy charakterystycznym uborem jak koszulka w kratę czy po "męskiej" fryzurze. Bez urazy dziewczyny dlatego daję w cudzysłowie. Ale przeglądając Tindera czy inne serwisy randkowe czy niektóre kanały na YouTube, jednak wydaje mi się, że niektóre dziewczyny i kobiety są nie do odróżnienia do heretyczek. Przeglądając Tindera niektóre z nich miały ikonkę flagi tęczowej, dwóch dziewczyn albo w opisie, że "faceci mnie nie interesują" wyglądały jak 100% heteryczkami. Proszę wybaczcie mi nie chcę żadnej z was urazić ani obrazić, ale czy można wyglądać jak hetero np. seksownie a jednocześnie być 100% lesbijką. Czy to jest fake? Da się to pogodzić. Już nie wiem mam mętlik w głowie.
Silene89
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 179
Rejestracja: 18 maja 2020, o 18:19

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Silene89 » 18 lip 2020, o 17:18

Noszę sukienki, normalny makijaż, nic tęczowego.
A jednak kocham kobietę. :scratch:
Polska_1989
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 51
Rejestracja: 21 lut 2020, o 00:35

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Polska_1989 » 18 lip 2020, o 17:49

Czy jest to większość lesbijek?
Iwa_Z
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 120
Rejestracja: 27 maja 2020, o 13:09
Lokalizacja: Wawa

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Iwa_Z » 18 lip 2020, o 18:59

A ile razy spotkałyście kobietę hetero, która wg Waszych opisów wygląda jak les?
Czy wszystkie hetero to mają długie włosy, chodzą w spódnicach, na szpilkach, mają pomalowane paznokcie i pełen makijaż?
SZczegolnie gdy nie szukają facetów
Awatar użytkownika
nataliagk
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 519
Rejestracja: 25 paź 2019, o 20:01

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: nataliagk » 19 lip 2020, o 12:58

Polska_1989 pisze:
18 lip 2020, o 17:13
czy można wyglądać jak hetero np. seksownie a jednocześnie być 100% lesbijką
Można :lol: Znam jedną dziewczynę, która wygląda na 100% heteryczkę, jest piękna, sexowna, kobieca, w dodatku mimo młodego wieku ma tak poukładane w głowie, że aż nie chce się wierzyć. Jednocześnie jest tak naturalna, spontaniczna i pogodna, że przebywanie w Jej towarzystwie jest czystą przyjemnością :cool:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: biedronca » 19 lip 2020, o 13:59

Ani ja, ani żadna z moich znajomych lesbijek nie wyglądamy w opisany przez Ciebie sposób.

Znałam dziewczynę, która tak wyglądała, ale ona miała stałego partnera (mężczyznę) i dziecko z nim.

Więc wydaje mi się, że wśród kobiet styl o niczym nie świadczy. Nawet tęczowe gadżety mogą oznaczać po prostu, że ktoś nie zgadza się z polityką rządu i wspiera środowiska lgbt, nie że do takiego środowiska sam należy.

No wiem, życie jest skomplikowane :?
Iwa_Z
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 120
Rejestracja: 27 maja 2020, o 13:09
Lokalizacja: Wawa

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Iwa_Z » 19 lip 2020, o 14:43

Niektórzy na siłę stwarzają portrety les, hetero...
doszukują się w ubraniach, stylu, paznokciach, butach, włosach, uśmiechu rzuconego w ich kierunku, spojrzeniu itd orientacji seksualnej...
Czarno_Czarna
Posty: 6
Rejestracja: 12 lip 2020, o 11:59

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Czarno_Czarna » 19 lip 2020, o 17:07

Jestem lesbijką i widząc mnie na ulicy, na pewno stwierdziłabyś, że jestem hetero. Nie zawsze mam zrobione paznokcie i makijaż, ale nawet w dresie nie przypominam stereotypowej les. Kiedyś nawet taksówkarz wiozący mnie do branżowego klubu zapytał, czego ja tam będę szukać, skoro jestem hetero. Trochę denerwuje mnie takie ocenianie na podstawie stereotypów. Przez takie opinie można się nieźle sparzyć
wild_endorphine
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 161
Rejestracja: 3 kwie 2019, o 19:08

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: wild_endorphine » 20 lip 2020, o 08:57

No można, a czemu nie? To trochę tak działa, że widząc kobietę o "lesbijskim" (+100 za flagę) sposobie ubierania zakładasz z góry, że to lesbijka (choć pełno dziewczyn chodzi teraz z tęczową torbą tak o, czasem allies). Jak widzisz przeciętnie wyglądającą kobietę, zakładasz, że hetero. I w głowie rodzi się skojarzenie, że kobiecych jest mało lub wcale. A one po prostu wtapiają się w tłum lepiej. A, i niektóre laski z krótkimi włosami i taką stylówką, to nie żadne lesbijki, tylko studentki z ASP, artystki.
goreka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 707
Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: goreka » 20 lip 2020, o 11:32

to ostatnie to prawda. Studiowałam architekturę i takich dziewczyn, a i chłopaków, takich, tzn odbiegających od normy, bylo tam dużo. Piękne to było bardzo. A na ASP to w ogóle... Wtedy miałam "za mało jaj" zeby wyróżniac się z tłumu i byłam szarą myszką. Teraz żałuję
oona26
Posty: 6
Rejestracja: 1 gru 2012, o 19:41

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: oona26 » 20 lip 2020, o 12:20

Jest to realne, wiec tak mozna. Ja wygladam jak hetero, jestem kobieca i mysle atrakcyjna :D , odbiegam bardzo od "branzowych" pań. Cóz.... Skromna tez jestem tylko tym razem coś mi nie wyszło ha ha. Pozdrawiam :cool:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: biedronca » 20 lip 2020, o 12:26

Ja się zastanawiam, gdzie się jeszcze uchwała taka stereotypowa norma. W moim środowisku (duże miasto, młodzi, wykształceni ludzie z klasy średniej) kobiety noszą krótkie włosy, koszule w kratkę i naturalny / niewidoczny makijaż, a mężczyźni perfumy i wąskie spodnie niezależnie od orientacji. Zresztą nawet wśród mojej rodziny ze wsi kobiety raczej nie robią się na długowłose karyny, tylko na co dzień noszą się raczej na luzie. Mężczyźni ubierają się raczej konserwatywnie, ale to niezależnie od orientacji.
Kawa89
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 31
Rejestracja: 29 kwie 2017, o 23:44

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Kawa89 » 20 lip 2020, o 18:33

A ja sie tak zastanawiam nad tym pod względem gender, sama często trafiałam na buche i zawsze mnie w tych istotkach zastanawiał pierwiastek męskości aż w końcu trafiłam na kobiete która się mega kreowała w męski styl a w łóżku okazały się ciepłe kluchy, nie mam doświadczenia z facetami więc nie wiem jak to z nimi w łóżku bywa ale raczej nie pasowało mi to w jakikolwiek sposób do jej stylu bycia. :?: Bo mnie się zawsze meski styl u lesbijki kojarzył ze skłonnością do dominacji jednak :idea:
Polska_1989
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 51
Rejestracja: 21 lut 2020, o 00:35

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Polska_1989 » 20 lip 2020, o 19:25

Ale czy takiej "heteryczce" łatwej znaleźć kogoś to pary? Tego nie wiem.
Kawa89
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 31
Rejestracja: 29 kwie 2017, o 23:44

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Kawa89 » 20 lip 2020, o 20:46

Polska_1989 pisze:
20 lip 2020, o 19:25
Ale czy takiej "heteryczce" łatwej znaleźć kogoś to pary? Tego nie wiem.
Myślę że jeżeli tu o lesbijki idzie to nie ma zbytniego znaczenia, bardziej ma znaczenie to czy kobieta dba o siebie, czy jest les czy bi no i oczywiście co ma w głowie jeżeli o zwiazku mowa.
korna00
Posty: 1
Rejestracja: 19 sty 2020, o 02:01

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: korna00 » 21 lip 2020, o 22:01

Mam przyjaciółkę bi, która jest dużo bardziej "męska" w stylu ubierania się niż ja, a ja jestem les. Ba, gdyby ktoś miał powiedzieć która z nas jest homo, to od razu zgodnie z powszechnymi stereotypami wskazaliby na nią. Troche to irytujące, bo często się słyszy potem teksty typu "Nie wyglądasz na kogoś, kto by mógłby być z dziewczyną".
0k0b0ga
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 443
Rejestracja: 5 sty 2017, o 01:11

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: 0k0b0ga » 22 lip 2020, o 11:43

Przeczytałam "jak histeryczki".
goreka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 707
Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: goreka » 22 lip 2020, o 16:12

0k0b0ga pisze:
22 lip 2020, o 11:43
Przeczytałam "jak histeryczki".
Też można :pilka:
Polska_1989
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 51
Rejestracja: 21 lut 2020, o 00:35

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: Polska_1989 » 23 lip 2020, o 06:43

A jaki jest wasz styl (jeśli chodzi i ubiór)?
0k0b0ga
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 443
Rejestracja: 5 sty 2017, o 01:11

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: 0k0b0ga » 23 lip 2020, o 12:51

Polska_1989 pisze:
23 lip 2020, o 06:43
A jaki jest wasz styl (jeśli chodzi i ubiór)?
Wygodny i zeby utrzymac cieplo/przewiew. Chętnie nago.
goreka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 707
Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: goreka » 23 lip 2020, o 19:06

O właśnie, ciekawam, czy heteryczki i lesbijki nago wyglądają jakoś inaczej :)
nowa_ja123
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 117
Rejestracja: 19 sie 2019, o 21:50

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: nowa_ja123 » 24 lip 2020, o 11:30

Polska_1989 pisze:
18 lip 2020, o 17:13
"Typową" lesbijkę można rozróżnić po czymś tęczowym: na przykład po torbie czy fladze czy charakterystycznym uborem jak koszulka w kratę czy po "męskiej" fryzurze. Bez urazy dziewczyny dlatego daję w cudzysłowie. Ale przeglądając Tindera czy inne serwisy randkowe czy niektóre kanały na YouTube, jednak wydaje mi się, że niektóre dziewczyny i kobiety są nie do odróżnienia do heretyczek. Przeglądając Tindera niektóre z nich miały ikonkę flagi tęczowej, dwóch dziewczyn albo w opisie, że "faceci mnie nie interesują" wyglądały jak 100% heteryczkami. Proszę wybaczcie mi nie chcę żadnej z was urazić ani obrazić, ale czy można wyglądać jak hetero np. seksownie a jednocześnie być 100% lesbijką. Czy to jest fake? Da się to pogodzić. Już nie wiem mam mętlik w głowie.
poruszyłam kilka miesięcy ten temat. Powiem wiecej, większosć na tinderze cierpi na choroby psychiczne i jest przerżnięta przez przysłowiową "całą wieś" nie wiem czy oglądałyście L word ale dla każdej wsi można by było przygotować les tablicę parzenia się lesb - dosłownie każda z każdą...a najbardziej mnie rozwala jak babka mi mówi że nie wie z iloma była : nie wiem nie liczyłam...wiele.. :lol: aż się ciśnie na usta TO OD JAKIEJ ILOŚCI PRZESTAJE SIĘ LICZYC :shock: :shock: :lol: :lol:
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: biedronca » 24 lip 2020, o 12:38

Dla mnie to raczej liczenie jest dziwne. Jak to ma wyglądać? Nadajesz każdej osobie numerek? Dzisiaj byłam z dziewczyną nr. 7? Zapisujesz w kajeciku? Prowadzisz dzienniczek tak, jak w szkole prowadziło się dziennik lektur?
nowa_ja123
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 117
Rejestracja: 19 sie 2019, o 21:50

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: nowa_ja123 » 24 lip 2020, o 21:54

biedronca pisze:
24 lip 2020, o 12:38
Dla mnie to raczej liczenie jest dziwne. Jak to ma wyglądać? Nadajesz każdej osobie numerek? Dzisiaj byłam z dziewczyną nr. 7? Zapisujesz w kajeciku? Prowadzisz dzienniczek tak, jak w szkole prowadziło się dziennik lektur?
jak to jak? nie jesteś w stanie zsumować z iloma kobietami spałaś? dla mnie to bardzo istotne z trzech powodów: 1) daje mi obraz rozwiązłości danej osoby 2) traktowania sfery intymnej jako czegoś wyjątkowego co się pierwszemu lepszemu nie "daje na tacy" 3) statystycznie im więcej kochanek/kochanków tym większe prawdopodobieństwo że taka osoba coś złapała wenerycznego, a może nawet o tym nie wiedzieć - powtarzam statystycznie, bo zgodze się że jak ktoś ma pecha to może mieć jednego partnera i złapać od niego wszystkie choroby świata.. ale to trzeba miec wyjątkowego pecha.
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: biedronca » 24 lip 2020, o 22:58

Pewnie gdybym się zastanowiła, byłabym w stanie policzyć. Ale raczej nie robiłabym tego dla kogoś, kto chciałby w ten sposób ocenić moją "rozwiązłość". Jakoś wydaje mi się to obrzydliwe. Co do kwestii zdrowotnych - sensowniejsze od wstrzemięźliwości seksualnej jest takie normalne dbanie o swoje zdrowie, tzn. obserwacja siebie i regularne chodzenie do lekarza. I naprawdę nie jest tak mało prawdopodobne, że złapie się jakąś chorobę od jedynej partnerki.

A tak z czystej ciekawości - od jakiej liczby partnerek potencjalna dziewczyna jest skreślona?
nowa_ja123
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 117
Rejestracja: 19 sie 2019, o 21:50

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: nowa_ja123 » 25 lip 2020, o 03:55

biedronca pisze:
24 lip 2020, o 22:58
Pewnie gdybym się zastanowiła, byłabym w stanie policzyć. Ale raczej nie robiłabym tego dla kogoś, kto chciałby w ten sposób ocenić moją "rozwiązłość". Jakoś wydaje mi się to obrzydliwe. Co do kwestii zdrowotnych - sensowniejsze od wstrzemięźliwości seksualnej jest takie normalne dbanie o swoje zdrowie, tzn. obserwacja siebie i regularne chodzenie do lekarza. I naprawdę nie jest tak mało prawdopodobne, że złapie się jakąś chorobę od jedynej partnerki.

A tak z czystej ciekawości - od jakiej liczby partnerek potencjalna dziewczyna jest skreślona?
sam fakt niewiedzy mówi sam za siebie ;) ...jaka to musi być liczba że osoba bez stwierdzonej np. sklerozy lub innego zaburzenia nie jest w stanie...spamiętać/policzyć :shock: :roll:
A co do odp na twoje pytanie dla każdego to inna liczba, nie twierdzę że nie ma takich osób dla których nie ma to znaczenia. Dla mnie natomiast jest obrzydliwa wręcz niesmaczna świadomość że potencjalna partnerka seksualna została przedymana przez bliżej jej nie znaną liczbę kobiet bo tyle ich było że nie jest w stanie policzyć bo jak inaczej to wytłumaczyć. W mojej ocenie, powtarzam w mojej ocenie od pewnej liczby zakrawa to na pewną odmianę prostytucji/ seksoholizmu/ skakania z kwiatka na kwiatek/ niezdecydowania/ braku zasad moralnych lub zasady bardzo niskiej jakości. Dla mnie to ważne ponieważ jestem wyyznawcą kultu tak zwanego "szanowania się" ;)
biedronca
super forma
super forma
Posty: 2073
Rejestracja: 22 kwie 2015, o 19:46

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: biedronca » 25 lip 2020, o 08:12

Ja doskonale wiem, że są ludzie, dla których taka liczba nie ma znaczenia, bo mają inne sposoby oceniania charakteru (wydaje mi się, że o wiele bardziej rozsądne). I wydaje mi się, że nie ma to znaczenia dla większości osób, które spotkałam na mojej drodze. To dlatego ciekawi mnie spojrzenie kogoś, kto patrzy na to inaczej.

I jeszcze raz - ktoś, kto nie podaje liczby, może nie być w stanie policzyć, ale może też nie chcieć liczyć. Np. Dlatego że uważa sprowadzanie tych doświadczeń do liczb za obrzydliwe. Albo dlatego że osoba pytająca ma zupełnie inny stosunek do seksu jak do "przedymania". Ja prawdę powiedziawszy z kimś takim nie chciałabym rozmawiać o żadnych moich doświadczeniach seksualnych.

Dla mnie właśnie postawienie takich granic wynika z szanowania siebie (teraźniejszej i z przeszłości) oraz szanowania osób, z którymi byłam (nawet jeśli już dawno zniknęły z mojego życia, nie pozwoliłabym, żeby zostały sprowadzone do "prostytucji/ seksoholizmu/ skakania z kwiatka na kwiatek/ niezdecydowania/ braku zasad moralnych lub zasady bardzo niskiej jakości".
goreka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 707
Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: goreka » 25 lip 2020, o 12:33

Ja uważam, że w zyciu są różne etapy. Nie twierdzę, że u każdego takie same. miałam okres, że ważniejsze byly dobra zabawa, poznawanie ludzi, sex, niż stałe związki. Teraz po dłuższym okresie całkowicie bez przygód mam nadzieję na to, że relacja w ktorej jestem będzie się rozwijać, trwać i że bedzie nam dobrze razem na dłuższą metę. I nie nazwałabym nigdy seksu z kobietami z którymi byłam wcześniej dymaniem. To że spotkalam się z kimś jedynie kilka razy nie oznacza że ją wydymalam czy też ona mnie. A liczenie. Cóż po co? Żeby pochwalić się wynikiem? Szokować? Żeby uspokoić partnerkę, że wcale nie było ich tak wiele? Nie.
W ogole to jestem zniesmaczona tym, że ktoś tak nazywa, odbiera własną bądź co bądź dziewczynę.
nowa_ja123
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 117
Rejestracja: 19 sie 2019, o 21:50

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: nowa_ja123 » 25 lip 2020, o 19:00

biedronca pisze:
25 lip 2020, o 08:12
Ja doskonale wiem, że są ludzie, dla których taka liczba nie ma znaczenia, bo mają inne sposoby oceniania charakteru (wydaje mi się, że o wiele bardziej rozsądne). I wydaje mi się, że nie ma to znaczenia dla większości osób, które spotkałam na mojej drodze. To dlatego ciekawi mnie spojrzenie kogoś, kto patrzy na to inaczej.

I jeszcze raz - ktoś, kto nie podaje liczby, może nie być w stanie policzyć, ale może też nie chcieć liczyć. Np. Dlatego że uważa sprowadzanie tych doświadczeń do liczb za obrzydliwe. Albo dlatego że osoba pytająca ma zupełnie inny stosunek do seksu jak do "przedymania". Ja prawdę powiedziawszy z kimś takim nie chciałabym rozmawiać o żadnych moich doświadczeniach seksualnych.

Dla mnie właśnie postawienie takich granic wynika z szanowania siebie (teraźniejszej i z przeszłości) oraz szanowania osób, z którymi byłam (nawet jeśli już dawno zniknęły z mojego życia, nie pozwoliłabym, żeby zostały sprowadzone do "prostytucji/ seksoholizmu/ skakania z kwiatka na kwiatek/ niezdecydowania/ braku zasad moralnych lub zasady bardzo niskiej jakości".
przykro mi to stwierdzić ale w mojej opinii to o czym piszesz to tzw. zaprzeczanie samemu sobie i podchodzenie do sprawy na około... nie uczciwiej powiedzieć ( nie, nie na forum, ale przed samym sobą): tych kobiet było tak wiele że nie jestem w stanie ich zliczyć niż udawanie że ilość (czyt. liczba) to coś obrzydliwego - FAKTYCZNIE świadomość jaka to liczba może okazać się OBRZYDLIWA ;)
nowa_ja123
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 117
Rejestracja: 19 sie 2019, o 21:50

Re: Wyglądać jak heteryczki

Post autor: nowa_ja123 » 25 lip 2020, o 19:09

goreka pisze:
25 lip 2020, o 12:33
Ja uważam, że w zyciu są różne etapy. Nie twierdzę, że u każdego takie same. miałam okres, że ważniejsze byly dobra zabawa, poznawanie ludzi, sex, niż stałe związki. Teraz po dłuższym okresie całkowicie bez przygód mam nadzieję na to, że relacja w ktorej jestem będzie się rozwijać, trwać i że bedzie nam dobrze razem na dłuższą metę. I nie nazwałabym nigdy seksu z kobietami z którymi byłam wcześniej dymaniem. To że spotkalam się z kimś jedynie kilka razy nie oznacza że ją wydymalam czy też ona mnie. A liczenie. Cóż po co? Żeby pochwalić się wynikiem? Szokować? Żeby uspokoić partnerkę, że wcale nie było ich tak wiele? Nie.
W ogole to jestem zniesmaczona tym, że ktoś tak nazywa, odbiera własną bądź co bądź dziewczynę.
To szacunek do osoby pytającej bo ona pyta o liczbę w jakimś celu. W mojej opinii cel główny to zbadanie rozwiazłości potencjanej partnerki bo jeżeli ktoś ma podejście że spotka się kilka razy zauroczy, poseksi i podziękuję to dlaczego mnie miałby potraktować inaczej?
Każdy inteligentny ambitny człowiek ma jakieś zasady - również w tej kwestii.
Może powiem na swoim przykładzie co mi takie pytanie daje:
1. pogląd jakie kto ma podejście do cielesności i czym dla niego jest "oddanie siebie - swojej osoby- drugiej osobie"
2. czy ktoś ma podobne podjeście do mojego - najpierw poznanie się - uczucie - dopiero kolejnym etapem jest sex
3. w znaczący sposób pozwoli obadać wyznawane wartości moralne ale również ogólne- jakim jest się człowiekiem
4. nie chciałabym mieć partnerki z bliżej nie określąną ilością osób które "ją miało", jeśli mógł ją mieć każdy, pryska gdzieś ta jej wyjątkowość.

4 punkty które mi przyszły na pierwszy rzut na myśl. Nie chce się rozpisdywać bo mam przeczucie że nie do końca jest chęć zrozumienia mojego podjeścia i temat jest "atakowany" z zupełnie innej stroni niż ta o której ja piszę. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ