Umrę samotnie.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20 lis 2019, o 18:10
Umrę samotnie.
Jak to jest masz dobre serce chcesz zawsze jak najlepiej poświęcasz się w 200% a i tak nie możesz znaleźć tej drugiej litery swojego JA ?
Re: Umrę samotnie.
Może chcesz najlepiej i wiesz najlepiej, a kogoś tym osaczasz?
Każdy jest odrębną jednostką i swoim JA.
Każdy jest odrębną jednostką i swoim JA.
Re: Umrę samotnie.
To się nie poświęcaj w 200%, bo dasz komuś wszystko (a matematycznie to jeszcze więcej ), i nie wystarczy Ciebie dla siebie samej.Agniezska23 pisze: ↑7 lis 2020, o 14:22Jak to jest masz dobre serce chcesz zawsze jak najlepiej poświęcasz się w 200% a i tak nie możesz znaleźć tej drugiej litery swojego JA ?
To tylko brzmi jak jakiś patos albo Paulo Coelho ale, jak się tak naprawdę głęboko zastanowić, to ma sens.
Re: Umrę samotnie.
nie można dawać z siebie aż 200 %.... druga strona ma za dobrze... a do dobrego ...każdy szybko się przyzwyczaja i potem uważa to za normalność. Dawać z siebie tyle ile trzeba, nie za dużo.. druga strona tez musi pokazać i dać COŚ z siebie. By nie czuć się zbyt pewnym, że kogoś się ma na zawsze. To trudne. Ale nie można dawać z siebie za dużo, gdy druga strona tylko bierze, a zbyt mało daje.
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 19 paź 2020, o 01:09
Re: Umrę samotnie.
Jeśli się za kimś szaleje to ciężko przystopować z adoracją i potrzebą bycia z nią...
Re: Umrę samotnie.
Niestety, ale właśnie czasem po prostu trzeba się zmusić. Czasem odpuścić dziesiątą wiadomość, czasem dać wolny wieczór, aby zatęskniła. To jest trudne. Sama się tego uczę. Ale niestety zbyt mocno osaczysz, to się zacznie dusić.ShiningNight pisze: ↑13 lis 2020, o 11:16Jeśli się za kimś szaleje to ciężko przystopować z adoracją i potrzebą bycia z nią...
"Wielka jest siła słowa pisanego (...) Myśli, które oddychają i słowa, które palą."
-
- początkująca foremka
- Posty: 14
- Rejestracja: 19 paź 2020, o 01:09
Re: Umrę samotnie.
Boże, jakbym czytała siebie. W tym momencie dałam nam czas, bo pragnę zbyt mocno, pomimo bycia razem ponad 2 lat... Ale tak bardzo chcemy to co niedostępne, a nawet nie wiem kiedy znalazłam się w tej sytuacji...1day1way pisze: ↑13 lis 2020, o 11:40Niestety, ale właśnie czasem po prostu trzeba się zmusić. Czasem odpuścić dziesiątą wiadomość, czasem dać wolny wieczór, aby zatęskniła. To jest trudne. Sama się tego uczę. Ale niestety zbyt mocno osaczysz, to się zacznie dusić.ShiningNight pisze: ↑13 lis 2020, o 11:16Jeśli się za kimś szaleje to ciężko przystopować z adoracją i potrzebą bycia z nią...
Re: Umrę samotnie.
Tak naprawdę jedyną pewną relacją, która będzie trwać całe życie, jest ta z samą sobą. I to jest pocieszające, bo będąc ze sobą w uważnym i życzliwym kontakcie, tak całkiem sami już nie jesteśmy;)
- half_serious
- rozgadana foremka
- Posty: 111
- Rejestracja: 12 cze 2016, o 01:49
- Lokalizacja: Katowice
Re: Umrę samotnie.
Sorki, że nie do końca w temacie, ale niezmiernie mnie to frapuje. Co oznacza to powiedzenie "druga litera swojego ja?"Agniezska23 pisze: ↑7 lis 2020, o 14:22Jak to jest masz dobre serce chcesz zawsze jak najlepiej poświęcasz się w 200% a i tak nie możesz znaleźć tej drugiej litery swojego JA ?
Nigdy tego nie słyszałam
Oprócz błękitnego nieba... https://youtu.be/3FQK5gxpqfQ
Re: Umrę samotnie.
To znaczy - moje Ahalf_serious pisze: ↑17 lis 2020, o 19:31
Sorki, że nie do końca w temacie, ale niezmiernie mnie to frapuje. Co oznacza to powiedzenie "druga litera swojego ja?"
Nigdy tego nie słyszałam
- half_serious
- rozgadana foremka
- Posty: 111
- Rejestracja: 12 cze 2016, o 01:49
- Lokalizacja: Katowice
Re: Umrę samotnie.
Oprócz błękitnego nieba... https://youtu.be/3FQK5gxpqfQ
Re: Umrę samotnie.
Kurcze, gdyby mnie tak ktoś ciągle "adorował", wydzwaniał, wysyłał tony wiadomości... Uciekłabym pewnie z krzykiem i poblokowała gdzie się da. W związku jak dla mnie powinna być równowaga - czas dla drugiej połówki, i czas dla siebie, na swoje pasje, swoich znajomych. Poświęć się czemu, co lubisz, a nie drugiej osobie, bo może poczuć się osaczona.
Re: Umrę samotnie.
ja już się nauczyłam, że wszytsko przyjdzie samo, nie ma co frustrować. A o co chodzi z tą drugą literą JA? ;pp ty zawsze masz być sebą, nikt Cię nie dopełni, pamietaj