Nie umiem odnaleźć siebie.

[Zalamana95]

Nie wiem kim jestem i czego chce. Nie umiem płakać. Czasami brakuje mi sił. Przepraszam, że tutaj napisałam,ale może ktoś miał podobne problemy? Może ktoś znajdzie chwilę czasu żeby pogadać? Może tylko zwykłej rozmowy mi potrzeba. ;(

[Domso]

Nie wiem czy Cię to jakkolwiek pocieszy, ale nie jesteś z takim problemem sama. Ja ( i pewnie wiele innych osób) też tak mam, tylko z tą różnicą, że płakać to umiem (aż zbyt często ). Może to etap przejściowy, który sprawi, że powoli kroczkami zrozumiesz w końcu czego chcesz. Ja wychodzę z takiego założenia, że kiedyś w końcu musi być lepiej i kiedyś w końcu znajdę odpowiedzi na pytania kim jestem i czego chcę, ale tymczasem chociaż spróbuję nie tracić życia nad zastanawianiem się nad tym, bo rozmyślanie nad tym tylko mnie przygnębia i martwi. Trzymaj się

[Zalamana95]

Dziękuję za odpowiedź Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Czasem mam ochotę zdjąć maskę, porządnie się wypłakać,ale nie umiem tego zrobić nawet wtedy kiedy jestem sama. Chyba za długo oszukiwałam się co do własnej siły. Od kiedy zmarł mój Tata mam jakieś problemy z płaczem i ogólnie z emocjami. Czuję się tak dziwnie, tak jakby bolała mnie dusza. Jestem bardzo odporna na fizyczny ból a z tym jakby psychicznym jakoś nie umiem sobie poradzić. To do mnie nie podobne.

[Figa28]

Miałam podobnie, były chwilę że chciałam usiąść i się wypłakać lecz nie mogłam. Trwało to kilka lat. Wszystkie emocje trzymałam w sobie i było coraz gorzej. Zaczęłam mieć objawy nerwicy jakieś dziwne lęki, to było straszne nie mogłam funkcjonować normalnie Pomogła dopiero terapia.

[Anamaya]

Rozumiem ból psychiczny aż za bardzo. Mój mąż zmarł i chodzę na terapię. Leki i terapia to coś co chyba mnie trzymie w tym wszystkim. Wsparcie bliskich osób wydaje się nie wystarczające wiec szukam coś co obudzi we mnie pozytywne bodźce. Jest tak trudno chociaż walczę o każdy dzień to czasu czuje, że nie mam sił. Co jest dla mnie nowe to to, że zaczęłam się interesować kobietami. Do facetów czuje, że mnie odpychają i nawet o tym myśleć nie chce. Mam wachania nastrojowe, często senność i potrafię na prawdę długo milczeć, jak nie ja. Nie byłam taka i czuje, że jestem inna. Kochana trzymaj się jest to na prawdę trudny czas. Ciągle myślę, że za chwile mnie ktoś opuści i tak się dzieje, przez moje zachowanie. Wtedy nie wiadomo, jak się zachować i co robić.

[Floofloo]

Ból psychiczny i poczucie pustki. Samotność totalna wśród ludzi. Brak zrozumienia i strach przed zaufaniem aby nie zostać zranionym
Człowiek za późno dostrzega swe błędy. Ale najważniejsze że w końcu dostrzega i coś z tym robi...
Pozdrawiam