Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
zwyczajna_kobie
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 140
Rejestracja: 29 kwie 2020, o 20:53

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: zwyczajna_kobie » 10 lip 2021, o 12:21

wojtek pisze:
8 lip 2021, o 11:10
pytanie nie czy jesteśmy w stanie być jak Felice, tylko czy chcemy być jak Felice? wiesz, 100% lesbijki niekoniecznie chcą brać sobie strupa na głowę, o którego wpierw trzeba walczyć, a potem niańczyć przez resztę życia. ja bym nie chciała (gdybym była 100% lesbijką).
jednak jeśli lesbijka żyje w związku z mężczyzną, rodzi mu dzieci, sypia z nim, itd., to świadczy to mocno o jej charakterze, czy raczej o jego braku, i to chyba dlatego te tzw. 100% lesbijki unikają takich kobiet. one nie są dla nich atrakcyjne. jeśli nie potrafią zadbać same o siebie, ogarnąć swojego życia, to jak chcą tworzyć szczęśliwy związek z kimkolwiek? co jest atrakcyjnego w takich nieogarniętych kobietach? bo chyba można mówić o tym że są nieogarnięte i mają nieogarnięte żyje, gdy będąc lesbijkami żyją z facetami, rodzą im dzieci i sypiają z nimi? dla mnie jest to mocno nieatrakcyjne i nie chciałabym takiej kobiety, gdybym była 100% les (ale nie jestem).
1). Po co walczyć o "strupa na głowę"?, jeśli się go nie chce i jest tylko problemem?

2). Sformułowanie "urodzić facetowi dziecko" jest określeniem, które uprzedmiotawia kobiety (nie mówimy tutaj o surogatkach), trzeba mieć świadomość, że kobieta rodzi dziecko, po prostu, aby było ono na świecie, robi to najczęściej dlatego, że tak chce.

3). Kobiety "chodzą do łóżka", "sypiają z kimś", "uprawiają seks", aby zaspokoić swoje potrzeby. Dlaczego jest to traktowane jako zarzut?

4). No i "perełka" - 100% lesbijka, czyli - kto? Kogo można określić mianem 100% lesbijka? a 44% to jaka byłaby? kto miałby decydować o tym, ile % lesbijskości przyznać kobiecie?

Dyskusja jest bardzo potrzebna, ponieważ, być może, warto by było zdefiniować pojęcie, określić cechy charakterystyczne, stworzyć instytucję certyfikującą. Wtedy, np. w ogłoszeniu, można by było napisać - "100% lesbijka z certyfikatem".
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: she76 » 12 lip 2021, o 17:14

Nie wiem, czy to dobre miejsce na umieszczenie linku do trailera filmu o tematyce odnoszącej się trochę do tematu, film Late bloomers" z 1996 r., o tym jak mężatka z dziećmi zostawia męża dla kobiety i bierze z nią ślub. Niestety nie znalazłam w necie całego filmu tylko trailer, ja go oglądałam wiele lat temu, nie w PL :
https://www.youtube.com/watch?v=wf7WAzLkbd8
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: ImaSumak » 13 lip 2021, o 00:44

nataliagk pisze:
7 lip 2021, o 23:33
ImaSumak pisze:
5 lip 2021, o 00:59
ImaSumak pisze:
27 cze 2021, o 02:31
Najbardziej dla mnie niezrozumiałe jest to, że ludziom tak trudno zrozumieć, że lesbijki nie sypiają z facetami. To nie jest tak, że sypiają z facetami, tylko się nie podniecają. Nie drogie Panie. Gdybyście były lesbijkami, to byście się prędzej porzygały, niz przespaly z facetem, a potem jeszcze i tak dlugo byście do siebie dojść nie mogły i rzygałybyście same sobą.  Przez takie głupie gadanie jak wasze potem hetero faceci uważają, że lesbijka to kobieta, której żaden facet porządnie nie wydymał. Robicie wielką krzywdę środowisku les.
nataliagk pisze:
27 cze 2021, o 09:40
Czy jest na KK pani seksuolog, która mogłaby określić w ilu % jestem lesbijką?  :cool: Nie rzygam na widok męskich genitaliów (cecha 100% lesbijek wg jednej z pań), chociaż absolutnie nie podniecają mnie nawet w minimalnym stopniu.
Do znudzenia powtarzam, również na tym forum: umiejętność czytania ze zrozumieniem nie boli, a warto!

No chyba, że autorka uważa, że patrzenie na genitalia to seks LUB seks to patrzenie na genitalia.

GINEKOLOG = PRACOWNIK SEKSUALNY

:lol: :clap:

Reszty, mijajacych się z tekstem oraz życiem rewelacji, nie zamierzam już komentować.
Myślę, że męskie genitalia widzi się zazwyczaj podczas seksu (lekarze widzą je w pracy), no, ale może są kobiety, które patrzą na żywo na męskie genitalia tak po prostu :wink:
Czyli jednak:
Patrzenie na męskie genitalia = seks
:rotfl:
Lubię kiedy kobieta...
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: davergne » 13 lip 2021, o 02:30

zwyczajna_kobie pisze:

Dyskusja jest bardzo potrzebna, ponieważ, być może, warto by było zdefiniować pojęcie, określić cechy charakterystyczne, stworzyć instytucję certyfikującą. Wtedy, np. w ogłoszeniu, można by było napisać - "100% lesbijka z certyfikatem".
Rozumiem, że ten certyfikat będzie wydawać dalidaa.
Będzie też jakieś specjalne zaprzysiężenie na lesbijke czy coś w tym stylu? :czytaj: :-D

Obrazek
Filmy les na www.violka.pl
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: marinnaWR » 13 lip 2021, o 12:48

Davergne, śliczny obrazek. Wchodzę w to :)
goreka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 707
Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: goreka » 13 lip 2021, o 13:13

Jeśli Dalidaa jest taka, jak sobie wyobrażam, że jest, to ja chętnie przejdę próbę. Tylko z zaprzysiężeniem mogłabym mieć problem, bo to jakby na wieki, a ja nie wiem...co może przynieść nowy dzień ;)
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: marinnaWR » 13 lip 2021, o 13:24

goreka pisze:
13 lip 2021, o 13:13
Jeśli Dalidaa jest taka, jak sobie wyobrażam, że jest, to ja chętnie przejdę próbę. Tylko z zaprzysiężeniem mogłabym mieć problem, bo to jakby na wieki, a ja nie wiem...co może przynieść nowy dzień ;)
To się weź zastanów :D
Taka impreza tylko dla zdecydowanych :mrgreen:
Evlina
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 139
Rejestracja: 11 cze 2021, o 12:42

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: Evlina » 13 lip 2021, o 16:37

davergne pisze:
13 lip 2021, o 02:30
zwyczajna_kobie pisze:

Dyskusja jest bardzo potrzebna, ponieważ, być może, warto by było zdefiniować pojęcie, określić cechy charakterystyczne, stworzyć instytucję certyfikującą. Wtedy, np. w ogłoszeniu, można by było napisać - "100% lesbijka z certyfikatem".
Rozumiem, że ten certyfikat będzie wydawać dalidaa.
Będzie też jakieś specjalne zaprzysiężenie na lesbijke czy coś w tym stylu? :czytaj: :-D
A kto da certyfikat wydającej? :mrgreen:
Awatar użytkownika
dalidaa
super forma
super forma
Posty: 1757
Rejestracja: 20 lis 2014, o 12:36

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: dalidaa » 13 lip 2021, o 17:41

Część administracji mnie zna osobiście... Gdyby zaszła potrzeba.

Natomiast ja personalnie nie czuję potrzeby certyfikowania... Trochę jak znakowanie bydła :roll:
goreka pisze:
13 lip 2021, o 13:13
Jeśli Dalidaa jest taka, jak sobie wyobrażam, że jest, to ja chętnie przejdę próbę. Tylko z zaprzysiężeniem mogłabym mieć problem, bo to jakby na wieki, a ja nie wiem...co może przynieść nowy dzień ;)
Jednak z uwagi na ten komentarz, przemyśle sprawę ;)
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: marinnaWR » 13 lip 2021, o 22:45

dalidaa pisze:
13 lip 2021, o 17:41
Trochę jak znakowanie bydła :roll:
żarty żartami, ale ja jednak spasuję :czerwononosyrenifer:
goreka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 707
Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: goreka » 14 lip 2021, o 19:32

dalidaa pisze:
13 lip 2021, o 17:41

Jednak z uwagi na ten komentarz, przemyśle sprawę ;)
Przemyśl dogłębnie ;)
owczarnia
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 118
Rejestracja: 27 lut 2014, o 21:53

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: owczarnia » 29 lip 2021, o 01:14

ImaSumak pisze:
30 cze 2021, o 01:30
Ponieważ masz obecnie ascendent w Grecji. Jak Cię znowu zainteresują faceci, to bedzie znaczyło, że Twoj ascendent wylądowal w Polsce lub na Węgrzech.
Tak się poprostu odbijasz po skrajnościach i w kazdym z tych krajów probujesz udawać narodowca.
Z natury mam skłonność do skrajności, to prawda, ale niczego ani nikogo nie udaję, nikt na mnie nie wymusza bycia bardziej hetero albo bardziej homo, ani ja na sobie tego nie wymuszam. A że zakochuję się i tak w heteryczkach to nie potrzebuję żadnej legitymizacji ze strony lesbijek ;)
dobranocka14 pisze:
30 cze 2021, o 09:43
owczarnia pisze:
29 cze 2021, o 12:10
czemu nie mogę być normalnym biseksem, który, mówiąc obrazowo, może założyć sobie tindera i wybrać opcję "kobiety i mężczyźni".
Bycie "normalnym" biseksem nie polega na jednoczesnym sypianiu z kobietami i mężczyznami
w którym miejscu napisałam cokolwiek o sypianiu z kimś?
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: she76 » 6 sie 2021, o 23:49

W sierpniu wchodzi do kin polski film "Czarna owca", związany z tematyką ... Ktoś się wybiera obejrzeć ?
goreka
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 707
Rejestracja: 5 wrz 2019, o 15:59

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: goreka » 9 sie 2021, o 07:10

she76 pisze:
6 sie 2021, o 23:49
W sierpniu wchodzi do kin polski film "Czarna owca", związany z tematyką ... Ktoś się wybiera obejrzeć ?
Gdzieś mi mignął ten film jako zapowiedź, reklama czy coś. Chciałam obejrzeć, a teraz Ty mówisz, że to polski i połowa chęci się ulotniła.
Zagubiony
Posty: 1
Rejestracja: 9 sie 2021, o 10:25

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: Zagubiony » 9 sie 2021, o 10:40

Ja swoją mamę przez przypadek podejżalem z inną kobietą po śmierci ojca. Miała wtedy 55 lat do tej pory nie umiem jej o to zapytać...
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: Elinor » 9 sie 2021, o 12:21

davergne pisze:
13 lip 2021, o 02:30
zwyczajna_kobie pisze:

Dyskusja jest bardzo potrzebna, ponieważ, być może, warto by było zdefiniować pojęcie, określić cechy charakterystyczne, stworzyć instytucję certyfikującą. Wtedy, np. w ogłoszeniu, można by było napisać - "100% lesbijka z certyfikatem".
Rozumiem, że ten certyfikat będzie wydawać dalidaa.
Będzie też jakieś specjalne zaprzysiężenie na lesbijke czy coś w tym stylu? :czytaj: :-D

Obrazek
Prerafealici?

Co do pierwszego posta w tym temacie, też ciężko mi to ogarnąć, długoletnie naciągane związki. Osobiście wolę samotność od umawiania się z kimś, do kogo nic nie czuję. W ogóle nie ogarniam takiej "stadności".
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Ciekawość nomenklatury i tożsamości

Post autor: ImaSumak » 11 sie 2021, o 00:55

owczarnia pisze:
29 lip 2021, o 01:14
ImaSumak pisze:
30 cze 2021, o 01:30
Ponieważ masz obecnie ascendent w Grecji. Jak Cię znowu zainteresują faceci, to bedzie znaczyło, że Twoj ascendent wylądowal w Polsce lub na Węgrzech.
Tak się poprostu odbijasz po skrajnościach i w kazdym z tych krajów probujesz udawać narodowca.
Z natury mam skłonność do skrajności, to prawda, ale niczego ani nikogo nie udaję, nikt na mnie nie wymusza bycia bardziej hetero albo bardziej homo, ani ja na sobie tego nie wymuszam. A że zakochuję się i tak w heteryczkach to nie potrzebuję żadnej legitymizacji ze strony lesbijek ;)
A co ma piernik do wiatraka?
Lubię kiedy kobieta...
ODPOWIEDZ