Lesbijka w hetero świecie
Lesbijka w hetero świecie
Tytuł może nie trafiony, ale pomysłu na lepszy zwyczajnie nie mam
Pytanie skierowane bardziej do osób po 30-tce, bo mniej więcej w tych okolicach wiekowych znajomi zaczynają mieć dzieci i ogólnie zmienia się charakter i okoliczności nawiązywania nowych znajomości.
Czy też tak macie, że poznając nowych ludzi np w pracy czy też przy innych okazjach jakby wewnętrznie stopujecie się i wycofujecie z zacieśniania więzi? Mówię o ludziach hetero, mówiących otwarcie o swoim życiu bo przecież mąż, żona, dzieci to są tematy którymi ludzie dzielą się non stop. I zawsze przychodzi ten moment decyzji czy się otwieram, jestem szczera i outuje czy się wycofuje. Otwartość i szczerość ludzi hetero jest niewymuszana, ona poprostu jest a ja mam wrażenie, że bardzo często siebie cenzuruje i moja otwartość jest kontrolowana, z wiekiem coraz bardziej.
Mam 33 lata i kiedy byłam młodsza nawiązywanie znajomości przychodziło mi łatwo, nawet jak siedziałam w szafie to nie miało to znaczenia. Teraz dostrzegam ten dystans.
Pytanie skierowane bardziej do osób po 30-tce, bo mniej więcej w tych okolicach wiekowych znajomi zaczynają mieć dzieci i ogólnie zmienia się charakter i okoliczności nawiązywania nowych znajomości.
Czy też tak macie, że poznając nowych ludzi np w pracy czy też przy innych okazjach jakby wewnętrznie stopujecie się i wycofujecie z zacieśniania więzi? Mówię o ludziach hetero, mówiących otwarcie o swoim życiu bo przecież mąż, żona, dzieci to są tematy którymi ludzie dzielą się non stop. I zawsze przychodzi ten moment decyzji czy się otwieram, jestem szczera i outuje czy się wycofuje. Otwartość i szczerość ludzi hetero jest niewymuszana, ona poprostu jest a ja mam wrażenie, że bardzo często siebie cenzuruje i moja otwartość jest kontrolowana, z wiekiem coraz bardziej.
Mam 33 lata i kiedy byłam młodsza nawiązywanie znajomości przychodziło mi łatwo, nawet jak siedziałam w szafie to nie miało to znaczenia. Teraz dostrzegam ten dystans.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 968
- Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54
Re: Lesbijka w hetero świecie
W wieku lat 46 nadal nie mam z tym problemu. Ale to może z powodu posiadania dziecka i żony. Wychodzi na to samo. A gdzie na wakacje, a co z feriami, a jak działka... Nudy
Re: Lesbijka w hetero świecie
Nie robię tajemnicy.
Świetny przykład: niecałe dwa lata temu wprowadziłam się do budynku.
Nikt z nikim nie gadał. Sąsiadów na oczy nie widziałam.
Pół roku temu wprowadzili się nowi sąsiedzi, starsze małżeństwo z chora mamą.
Zagadywali wszystkich po kolei.
Oczywiście furorę zrobiły moje koty.
Zorganizowali na podwórku ławkę, stół, parasol.
Od jakichś dwóch tygodni niemal codziennie wszyscy wychodzą pochillowac po pracy.
Każdy coś opowiada o sobie. Same pary i ja.
No więc rzucam, że no taka sytuacja, odkąd się rozstałam z moją ex to trochu nudno, ale teraz fajnie, że można wyjść posiedzieć, piwko wypić.
Przedział wiekowy: 28-75. Czy ktoś skomentował? Nie.
Czy inaczej patrzą? Nie.
Czy atmosfera siadła? Nie. Bo ja po prostu nie robiłam z tego problemu tylko potraktowałam to jako najnormalniejszą rzecz świata.
Teraz zwiedzamy chaty i poznajemy nawzajem swoje koty, organizujemy grilla i planujemy wypad do parku linowego w kotlinie kłodzkiej i wielką bibę bo większość ma urodziny w listopadzie... Otwartość rodzi otwartość.
Świetny przykład: niecałe dwa lata temu wprowadziłam się do budynku.
Nikt z nikim nie gadał. Sąsiadów na oczy nie widziałam.
Pół roku temu wprowadzili się nowi sąsiedzi, starsze małżeństwo z chora mamą.
Zagadywali wszystkich po kolei.
Oczywiście furorę zrobiły moje koty.
Zorganizowali na podwórku ławkę, stół, parasol.
Od jakichś dwóch tygodni niemal codziennie wszyscy wychodzą pochillowac po pracy.
Każdy coś opowiada o sobie. Same pary i ja.
No więc rzucam, że no taka sytuacja, odkąd się rozstałam z moją ex to trochu nudno, ale teraz fajnie, że można wyjść posiedzieć, piwko wypić.
Przedział wiekowy: 28-75. Czy ktoś skomentował? Nie.
Czy inaczej patrzą? Nie.
Czy atmosfera siadła? Nie. Bo ja po prostu nie robiłam z tego problemu tylko potraktowałam to jako najnormalniejszą rzecz świata.
Teraz zwiedzamy chaty i poznajemy nawzajem swoje koty, organizujemy grilla i planujemy wypad do parku linowego w kotlinie kłodzkiej i wielką bibę bo większość ma urodziny w listopadzie... Otwartość rodzi otwartość.
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Re: Lesbijka w hetero świecie
Mieszkałam w Europie, w Azji, w kilku miejscach na katolickim Śląsku, w tym na wsi przez 8 lat z moją ex. Nigdy nigdzie nie miałam problemu.
Jak się nie robi z siebie tajemnicy i traktuje to jako coś normalnego, to inni też to tak traktują. Ba na owej wsi nawet uczyłam ich dzieci, bo przychodziły na korepetycje z języków.
Dziś na przykład były opowieści o serialowych aktorach i aktorkach. Panie komentowały Panów, ja i Panowie komentowaliśmy Panie, wszyscy byli popłakani ze śmiechu
Jak się nie robi z siebie tajemnicy i traktuje to jako coś normalnego, to inni też to tak traktują. Ba na owej wsi nawet uczyłam ich dzieci, bo przychodziły na korepetycje z języków.
Dziś na przykład były opowieści o serialowych aktorach i aktorkach. Panie komentowały Panów, ja i Panowie komentowaliśmy Panie, wszyscy byli popłakani ze śmiechu
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2 gru 2019, o 21:15
Re: Lesbijka w hetero świecie
Być może masz po prostu złe doświadczenia, po których pozostał uraz i teraz chronisz siebie, bo nauczyłaś się, że bycie autentyczną może być bolesne, może skutkować ochłodzeniem lub zerwaniem kontaktów? Uważam, że jeśli bardzo nam na jakiejś znajomości zależy, mimo wszystko warto ryzykować i się outować. Jeśli nie zależy mi bardzo i przewiduję negatywny scenariusz, wtedy odpuszczam, żeby nie fundować sobie stresu i frustracji.wasnioha pisze: ↑8 lip 2021, o 20:49I zawsze przychodzi ten moment decyzji czy się otwieram, jestem szczera i outuje czy się wycofuje. Otwartość i szczerość ludzi hetero jest niewymuszana, ona poprostu jest a ja mam wrażenie, że bardzo często siebie cenzuruje i moja otwartość jest kontrolowana, z wiekiem coraz bardziej.
Re: Lesbijka w hetero świecie
tak, raz na jakiś czas spotykałam się z nieprzychylnością mimo, że swoją orientacje normalizowałam i nigdy nie rozbiłam oficjalnych coming outow więc teraz jestem coraz bardziej asekurancka. Ogólnie brak przychylności niewiele mnie ochodzi poza tymi przypadkami, gdy są to ludzi z pracy z którymi bądź co bądź ten kontakt wciąż będzie.greenbook43 pisze: ↑9 lip 2021, o 15:45Być może masz po prostu złe doświadczenia, po których pozostał uraz i teraz chronisz siebie, bo nauczyłaś się, że bycie autentyczną może być bolesne, może skutkować ochłodzeniem lub zerwaniem kontaktów? Uważam, że jeśli bardzo nam na jakiejś znajomości zależy, mimo wszystko warto ryzykować i się outować. Jeśli nie zależy mi bardzo i przewiduję negatywny scenariusz, wtedy odpuszczam, żeby nie fundować sobie stresu i frustracji.
dalida, nie ma tam u Ciebie mieszkania do wynajęcia? :DDD pracuje zdalnie, mogę się zwlec w każde miejsce :DDD
bardzo mnie rozczulają starsi tolerancyjni ludzi
Re: Lesbijka w hetero świecie
Na ten moment nie ma i przy tej koegzystencji którą wypracowujemy raczej długo nikt się stąd nie wyniesie
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
-
- uzależniona foremka
- Posty: 619
- Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41
Re: Lesbijka w hetero świecie
Może niedoslyszeli?dalidaa pisze: ↑8 lip 2021, o 23:25Nie robię tajemnicy.
Świetny przykład: niecałe dwa lata temu wprowadziłam się do budynku.
Nikt z nikim nie gadał. Sąsiadów na oczy nie widziałam.
Pół roku temu wprowadzili się nowi sąsiedzi, starsze małżeństwo z chora mamą.
Zagadywali wszystkich po kolei.
Oczywiście furorę zrobiły moje koty.
Zorganizowali na podwórku ławkę, stół, parasol.
Od jakichś dwóch tygodni niemal codziennie wszyscy wychodzą pochillowac po pracy.
Każdy coś opowiada o sobie. Same pary i ja.
No więc rzucam, że no taka sytuacja, odkąd się rozstałam z moją ex to trochu nudno, ale teraz fajnie, że można wyjść posiedzieć, piwko wypić.
Przedział wiekowy: 28-75. Czy ktoś skomentował? Nie.
Czy inaczej patrzą? Nie.
Czy atmosfera siadła? Nie. Bo ja po prostu nie robiłam z tego problemu tylko potraktowałam to jako najnormalniejszą rzecz świata.
Teraz zwiedzamy chaty i poznajemy nawzajem swoje koty, organizujemy grilla i planujemy wypad do parku linowego w kotlinie kłodzkiej i wielką bibę bo większość ma urodziny w listopadzie... Otwartość rodzi otwartość.
Re: Lesbijka w hetero świecie
Ci 75 mogli też nie wiedzieć co to jest ex
Re: Lesbijka w hetero świecie
Nasza ulubiona sąsiadka - pani P. gdy ją poznałyśmy miała jakieś 75 lat. Kiedy o nas mówiła przedstawiała nas jako: "to moje ulubione dziewczyny, które się bardzo kochają". Nigdy nie pozwoliła nikomu złego słowa o nas powiedzieć. Ludzie 75+ nie są wcale tacy źli
Kiedyś ktoś nam przebił opony (na pewno specjalnie bo były wkręcone śruby w bok opony) - sąsiadka level około 60:
- to na pewno jacyś obcy, bo u nas to wszyscy Was lubią i nikt by się nie odważył. Okazało się że to nie w nas celowano, tylko w sąsiada awanturnika, który jeździ takim samym samochodem - od tamtej pory mamy urocze osłony przeciwsłoneczne w rybki i kwiatuszki, żeby się wyróżnić
U mnie odwrotnie, z wiekiem coraz łatwiej przychodzi mi brak autocenzury. Jeśli ktoś ma problem z tym, z kim żyję, to jego problem nie mój. I chociaż nie zaczynam rozmowy od : cześć jestem Ania i jestem lesbijką, to nie ukrywam tego kim jestem i w rozmowie wprost mówię o swoim życiu.Otwartość i szczerość ludzi hetero jest niewymuszana, ona poprostu jest a ja mam wrażenie, że bardzo często siebie cenzuruje i moja otwartość jest kontrolowana, z wiekiem coraz bardziej.
Re: Lesbijka w hetero świecie
Oczywiście, są tacy i tacy. Ja mam sąsiadkę w tym wieku, która jest przyklejona do judasza 24 h. Obserwuje wszystkich i z wszystkimi dzieli się tym co zobaczy a czego nie widzi to ubarwia swoimi domysłami. Oczywiście wychodzą z tego niestworzone historie, które krążą wśród sąsiadów. Ale generalnie masz rację. Z reguły są to mili ludzie.
Re: Lesbijka w hetero świecie
Im wiecej ludzi wyjdzie z "szafy" tym z wieksza akceptacja bedziemy sie spotykac. Wystarczy porownac komentarze te obecne z tymi z przed lat
https://www.pudelek.pl/marta-warchol-i- ... 140661792a
https://www.pudelek.pl/marta-warchol-i- ... 140661792a
Filmy les na www.violka.pl
Re: Lesbijka w hetero świecie
Hahaha no na pewno.Ella_Bronia pisze: ↑9 lip 2021, o 19:52Może niedoslyszeli?dalidaa pisze: ↑8 lip 2021, o 23:25Nie robię tajemnicy.
Świetny przykład: niecałe dwa lata temu wprowadziłam się do budynku.
Nikt z nikim nie gadał. Sąsiadów na oczy nie widziałam.
Pół roku temu wprowadzili się nowi sąsiedzi, starsze małżeństwo z chora mamą.
Zagadywali wszystkich po kolei.
Oczywiście furorę zrobiły moje koty.
Zorganizowali na podwórku ławkę, stół, parasol.
Od jakichś dwóch tygodni niemal codziennie wszyscy wychodzą pochillowac po pracy.
Każdy coś opowiada o sobie. Same pary i ja.
No więc rzucam, że no taka sytuacja, odkąd się rozstałam z moją ex to trochu nudno, ale teraz fajnie, że można wyjść posiedzieć, piwko wypić.
Przedział wiekowy: 28-75. Czy ktoś skomentował? Nie.
Czy inaczej patrzą? Nie.
Czy atmosfera siadła? Nie. Bo ja po prostu nie robiłam z tego problemu tylko potraktowałam to jako najnormalniejszą rzecz świata.
Teraz zwiedzamy chaty i poznajemy nawzajem swoje koty, organizujemy grilla i planujemy wypad do parku linowego w kotlinie kłodzkiej i wielką bibę bo większość ma urodziny w listopadzie... Otwartość rodzi otwartość.
Zwłaszcza kiedy obgadywalismy jakie typy mnie interesują.
Rzeczywiście trzeba by było enigmy żeby rozszyfrować o czym rozmowa
Dokładniedavergne pisze: ↑9 lip 2021, o 23:50Im wiecej ludzi wyjdzie z "szafy" tym z wieksza akceptacja bedziemy sie spotykac. Wystarczy porownac komentarze te obecne z tymi z przed lat
https://www.pudelek.pl/marta-warchol-i- ... 140661792a
"On saura que les enfants sont les gardiens de l’âme
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
Et qu’il y a des reines autant qu’il y a de femmes"
-
- uzależniona foremka
- Posty: 619
- Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41
Re: Lesbijka w hetero świecie
Dokładniedavergne pisze: ↑9 lip 2021, o 23:50Im wiecej ludzi wyjdzie z "szafy" tym z wieksza akceptacja bedziemy sie spotykac. Wystarczy porownac komentarze te obecne z tymi z przed lat
https://www.pudelek.pl/marta-warchol-i- ... 140661792a
[/quote]
Z tym wychodzeniem z szafy jako czynnikiem zwiększajacym tolerancję wobec LGBT to mam duze watpliwosci. Obserwuję z ogromnym smutkiem jak ostatnimi laty baardzo pogorszyło się postrzeganie i tolerancja wobec LGBT. Winę ponosi za to oczywiscie polityka naszego rzadu, ale nie tylko. Obserwuję jak w Warszawie, w srodowisku mlodych, wyksztalconych ludzi pogorszył się stosunek do LGBT. To jest straszne! Tak źle jeszcze nigdy nie było... LGBT to dla nich uosobienie zła. Jak pytasz co mają do zarzucenia LGBT to nie do konca wiedzą, ale wskazują na parady rownosci i to co się tam dzieje, adopcję dzieci przez pary homo, manifestowanie przez homo swojego homoseksualiuzmu. Jesli takie mają byc efekty tego "wychodzenia z szafy" to lepiej chyba zaniechac tej działalnosci.
A ja naiwna myslałam, ze moze być tylko lepiej...
Re: Lesbijka w hetero świecie
Ja mowilam o wychodzeniu z szafy osob homoseksualnych a nie o tej paskudnej ideologii LGBT ktorej nigdy nie popieralam, nie popieram i popierac nie bede. Na sam widok teczowej flagi i loga lgbt czyli nieudolnie zorganizowanej grupy ktora sama nie wie o co walczy- robi mi sie niedobrze. I pisze to jako homoseksualna kobieta. Wiec wcale nie dziwi mnie negatywne nastawienie heterykow.Ella_Bronia pisze: ↑10 lip 2021, o 10:16
Z tym wychodzeniem z szafy jako czynnikiem zwiększajacym tolerancję wobec LGBT to mam duze watpliwosci. Obserwuję z ogromnym smutkiem jak ostatnimi laty baardzo pogorszyło się postrzeganie i tolerancja wobec LGBT. Winę ponosi za to oczywiscie polityka naszego rzadu, ale nie tylko. Obserwuję jak w Warszawie, w srodowisku mlodych, wyksztalconych ludzi pogorszył się stosunek do LGBT. To jest straszne! Tak źle jeszcze nigdy nie było... LGBT to dla nich uosobienie zła. Jak pytasz co mają do zarzucenia LGBT to nie do konca wiedzą, ale wskazują na parady rownosci i to co się tam dzieje, adopcję dzieci przez pary homo, manifestowanie przez homo swojego homoseksualiuzmu. Jesli takie mają byc efekty tego "wychodzenia z szafy" to lepiej chyba zaniechac tej działalnosci.
A ja naiwna myslałam, ze moze być tylko lepiej...
Uwazam, ze gdyby osoby homoseksualne wyszly na ulice domagajac sie praw do zwiazku formalnego takich jak maja heterycy, to wkoncu dostalibysmy to, o co walczymy. A wtedy kazdy moglby sie rozejsc i byloby po sprawie.
A o co walczy LGBT? O akceptacje? Sorry, ale o akceptacje tak jak o szacunek sie nie walczy wpychajac sie z brudnymi lgbt buciorami do czyis domow. Akceptacje i szacunek trzeba sobie wypracowac.
Z tego co czytalam, to niedlugo ma wejsc nowe prawo jesli chodzi o zatrudnianie pracownikow zeby "byla wieksza rownosc" w spoleczenstwie. Ma polegac ono na tym, ze tak jak jest teraz jesli chodzi o plec np: do policji ma byc zatrudnionych przykladowo 50% kobiet i 50% mezczyzn, to niedlugo pracodawca bedzie musial dac prace komus z LGBT nawet kosztem osoby o lepszych kwalifikacjach.. Wtedy dopiero beda nas nienawidzic
Przykro mi jesli ktos sie poczul urazony moja wypowiedzia ale poprostu postanowilam podzielic sie swoim zdaniem.
Jesli ktos ma jakies sensowne argumenty, ktore moglyby zmienic moja postawe i wyprowadzic mnie z bledu (jesli w nim jestem), to bardzo chetnie przeczytam
Filmy les na www.violka.pl
-
- rozgadana foremka
- Posty: 140
- Rejestracja: 29 kwie 2020, o 20:53
Re: Lesbijka w hetero świecie
Niestety to prawda. Te marsze LGBT zamiast pokazywać, że osoby homo to normalni ludzie jak wszyscy, to utwierdzają tylko najgorsze stereotypy o homoseksualistach - pokazują nas jako dziwadła (te drag queeny i inne przebierańce), które myślą tylko o seksie i jakichś perwersjach. Poza tym nie rozumiem po co w tym ruchu LGBT jest doczepiana ta literka T, skoro transseksualizm w ogóle nie jest orientacją seksualną. Później nas utożsamiają np. z takim Margot - hochsztaplerem, którego pajacowanie "idzie na konto" gejów i lesbijek.davergne pisze: ↑10 lip 2021, o 11:49Ja mowilam o wychodzeniu z szafy osob homoseksualnych a nie o tej paskudnej ideologii LGBT ktorej nigdy nie popieralam, nie popieram i popierac nie bede. Na sam widok teczowej flagi i loga lgbt czyli nieudolnie zorganizowanej grupy ktora sama nie wie o co walczy- robi mi sie niedobrze. I pisze to jako homoseksualna kobieta. Wiec wcale nie dziwi mnie negatywne nastawienie heterykow.
Uwazam, ze gdyby osoby homoseksualne wyszly na ulice domagajac sie praw do zwiazku formalnego takich jak maja heterycy, to wkoncu dostalibysmy to, o co walczymy. A wtedy kazdy moglby sie rozejsc i byloby po sprawie.
A o co walczy LGBT? O akceptacje? Sorry, ale o akceptacje tak jak o szacunek sie nie walczy wpychajac sie z brudnymi lgbt buciorami do czyis domow. Akceptacje i szacunek trzeba sobie wypracowac.
Z tego co czytalam, to niedlugo ma wejsc nowe prawo jesli chodzi o zatrudnianie pracownikow zeby "byla wieksza rownosc" w spoleczenstwie. Ma polegac ono na tym, ze tak jak jest teraz jesli chodzi o plec np: do policji ma byc zatrudnionych przykladowo 50% kobiet i 50% mezczyzn, to niedlugo pracodawca bedzie musial dac prace komus z LGBT nawet kosztem osoby o lepszych kwalifikacjach.. Wtedy dopiero beda nas nienawidzic
Przykro mi jesli ktos sie poczul urazony moja wypowiedzia ale poprostu postanowilam podzielic sie swoim zdaniem.
Jesli ktos ma jakies sensowne argumenty, ktore moglyby zmienic moja postawe i wyprowadzic mnie z bledu (jesli w nim jestem), to bardzo chetnie przeczytam
Nie wspomnę o największej strategicznej głupocie ruchu LGBT w Polsce - czyli atakowaniu symboli religijnych w najbardziej katolickim kraju Europy, co automatycznie skutkuje trwałym zwiększeniem niechęci ze strony jakiejś połowy społeczeństwa. A przypomnę, że wiele kościołów chrześcijańskich na zachodzie zmieniło swoje podejście do homoseksualizmu nie dlatego, że na marszach szydzono z religii, tylko dlatego że wykonano oddolną pracę polegającą na zmianie mentalności wiernych i tamtejszego duchowieństwa. A w Polsce ruch LGBT zamiast starać się oswajać homoseksualizm wśród katolików, konsoliduje przeciwko sobie tę część społeczeństwa. Idiotyzm.
Przy czym chcę zaznaczyć, że wiem że nie wszyscy angażujący się w ruch LGBT są tacy. Działa w nim też wielu ludzi dobrej woli, ale całokształt niestety wychodzi na minus. Dla zmiany myślenia społeczeństwa o lesbijkach lepsze jest pokazywanie tak jak wyżej, że osoba homo to normalny sąsiad, znajomy czy kolega z pracy a nie jakiś oszołom.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2 gru 2019, o 21:15
Re: Lesbijka w hetero świecie
Byłaś na jakiejkolwiek paradzie kiedykolwiek? Czy wyrobiłaś sobie opinię oglądając tvp info?Imelda pisze: ↑10 lip 2021, o 12:58Niestety to prawda. Te marsze LGBT zamiast pokazywać, że osoby homo to normalni ludzie jak wszyscy, to utwierdzają tylko najgorsze stereotypy o homoseksualistach - pokazują nas jako dziwadła (te drag queeny i inne przebierańce), które myślą tylko o seksie i jakichś perwersjach.
Re: Lesbijka w hetero świecie
No wlasnie. Ale w skrocie LGBT+ jest wiecej literek (stad ten plus):
LGBT bez skracania to: LGBTTTQQIAA
Lesbian
Gay
Bisexual
Transgender
Transsexual
2/Two-Spirit
Queer
Questioning
Intersex
Asexual
Ally
+ Pansexual
+ Agender
+ Gender Queer
+ Bigender
+ Gender Variant
+ Pangender
Jesli kiedys bedzie organizowany protest o wyrownanie praw osob homoseksualnych z tymi heterykow, to sama sie chetnie przylacze. Protest gdzie lesbijki i geje walcza o to bysmy tak jak heterycy mogli brac sluby, odwiedzac sie w szpitalu i podejmowac decyzje za druga polowke jesli ta nie jest w stanie, miec prawo do spadku po sobie itd.
Wtedy mialoby to sens. A teraz? Lesbijki dolaczaja do parad lgbt zeby walczyc o prawa (jakie?) dla transow i osob bigender?
Spalilismy sie na samym starcie. I zaloze sie, ze znaczna wiekszosc z was nie jest w pranie poprawnie zidentyfikowac nawet polowy literek LGBTTTQQIAA
Wiec po co te parady? Chyba tylko po to zeby cala reszta widziala jakimi dziwolagami jestesmy.
Filmy les na www.violka.pl
Re: Lesbijka w hetero świecie
Ja mam odwrotne doświadczenia, z wiekiem jestem bardziej otwarta, a ludzie których poznaje zamykają się w swojej bańce męża I dzieciaków nie dopuszczając nikogo nowego
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 lut 2017, o 21:54
Re: Lesbijka w hetero świecie
Wow... Taki hejt na ruch LGBT+ na forum dla lesbijek?! Prawa dla nas nie wywalczą się same - bez ruchu LGBT+ na pewno nie dostaniemy praw spadkowych, możliwości odwiedzania się w szpitalach czy adopcji dziecka partnerki. Pomyślcie o grupach niskiego statusu, którym udało się poprawić swoją sytuację (nie mówię, że dojsc do stanu idealnego, co to, to nie) - czarnych, kobietach, LGBT+ w innych państwach. Niczego im nie dano za darmo. Na zmiany społeczne, które dla nas są dzisiaj oczywistością, składał się wysiłek setek tysięcy ludzi zorganizowanych w ramach ruchów społecznych. Nie ma innej drogi.
Parady Równości to żaden pokaz dziwadeł - 99% to zupełni normalsi. A nawet jeśli jest 1% osób, które się wyróżniają, to w sprawiedliwym świecie (przynajmniej wedle mojego pojęcia sprawiedliwości) powinny mieć takie prawo i nikomu nic do tego. Wydaje mi się, że część z Was zaakceptowała narrację głoszoną przez strażników heteronormy - podział na tych "dobrych" i "złych" przedstawicieli mniejszości. Dobry homoseksualista (robi wszystko "w domu po kryjomu") i zły gej ("obnosi się" i trzeba przyjąć do wiadomości jego istnienie). Dobrzy geje i lesbijki (przynajmniej wiadomo, jakiej są płci), złe osoby trans* (jak mam się do nich zwracać?). Nie ma sensu zabiegać o akceptację poprzez dopasowywanie się do tych wymogów i odcinanie się od tych, którzy ich nie spełniają. Choćbyśmy nie wiem jak próbowali zadowolić beneficjentów starego porządku, nigdy nie będziemy niewystarczająco dobrzy. Tylko solidarność i upór coś dadzą. Wiem, że w obecnych warunkach ciężko żyć w ciągłym stanie mobilizacji i zachowywać bezkompromisowość (nie lubię Tuska, ale zgadzam się z tym jego wglądem z ostatniego wywiadu w GW), ale serio, jeśli odpuścimy albo damy się podzielić będzie tylko gorzej.
No i trochę argumentum ad Hitlerum, ale w trakcie swoich rządów naziści też dzielili Żydów na tych dobrych (zsekularyzowanych) vs. złych (w chałatach), mischlingów I i II stopnia vs. Żydów pełnej krwi. W komorach gazowych skończyli prawie wszyscy.
Parady Równości to żaden pokaz dziwadeł - 99% to zupełni normalsi. A nawet jeśli jest 1% osób, które się wyróżniają, to w sprawiedliwym świecie (przynajmniej wedle mojego pojęcia sprawiedliwości) powinny mieć takie prawo i nikomu nic do tego. Wydaje mi się, że część z Was zaakceptowała narrację głoszoną przez strażników heteronormy - podział na tych "dobrych" i "złych" przedstawicieli mniejszości. Dobry homoseksualista (robi wszystko "w domu po kryjomu") i zły gej ("obnosi się" i trzeba przyjąć do wiadomości jego istnienie). Dobrzy geje i lesbijki (przynajmniej wiadomo, jakiej są płci), złe osoby trans* (jak mam się do nich zwracać?). Nie ma sensu zabiegać o akceptację poprzez dopasowywanie się do tych wymogów i odcinanie się od tych, którzy ich nie spełniają. Choćbyśmy nie wiem jak próbowali zadowolić beneficjentów starego porządku, nigdy nie będziemy niewystarczająco dobrzy. Tylko solidarność i upór coś dadzą. Wiem, że w obecnych warunkach ciężko żyć w ciągłym stanie mobilizacji i zachowywać bezkompromisowość (nie lubię Tuska, ale zgadzam się z tym jego wglądem z ostatniego wywiadu w GW), ale serio, jeśli odpuścimy albo damy się podzielić będzie tylko gorzej.
No i trochę argumentum ad Hitlerum, ale w trakcie swoich rządów naziści też dzielili Żydów na tych dobrych (zsekularyzowanych) vs. złych (w chałatach), mischlingów I i II stopnia vs. Żydów pełnej krwi. W komorach gazowych skończyli prawie wszyscy.
-
- rozgadana foremka
- Posty: 140
- Rejestracja: 29 kwie 2020, o 20:53
Re: Lesbijka w hetero świecie
mnie dziwi to negatywne podejście do marszu równości,
w Polsce, i nie tylko, odbywa się wiele różnego rodzaju parad i pochodów oraz procesji, na których ludzie przebierają się w różny sposób, są megafony i przemowy, muzyka i śpiewy,
przykłady kilku odbywających się cyklicznie, to: orszak na trzech króli, procesja na Boże Ciało, pochód na 11 listopada, czy w Brazylii - parada karnawałowa,
w Polsce, i nie tylko, odbywa się wiele różnego rodzaju parad i pochodów oraz procesji, na których ludzie przebierają się w różny sposób, są megafony i przemowy, muzyka i śpiewy,
przykłady kilku odbywających się cyklicznie, to: orszak na trzech króli, procesja na Boże Ciało, pochód na 11 listopada, czy w Brazylii - parada karnawałowa,
Re: Lesbijka w hetero świecie
Otóż to. Ja traktuję te parady równości właśnie jako taki à la karnawał w Rio. No ale faktycznie nie można zaprzeczyć, że są one wodą na młyn dla TVP Info i różnych person pokroju ministra Czarnka.zwyczajna_kobie pisze: ↑11 lip 2021, o 15:54mnie dziwi to negatywne podejście do marszu równości,
w Polsce, i nie tylko, odbywa się wiele różnego rodzaju parad i pochodów oraz procesji, na których ludzie przebierają się w różny sposób [...] w Brazylii - parada karnawałowa,
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 lut 2017, o 21:54
Re: Lesbijka w hetero świecie
Czarnek i spółka mogą użyć jako "wody na młyn" czegokolwiek. Tak jak było z Kartą LGBT+, którą podpisał Trzaskowski. Co w niej ich tak bardzo oburzyło? Edukacja (dobrowolna) zgodna ze standardami Światowej Organizacji Zdrowia. I hostel dla wyrzuconych z domu osób LGBT. W mieście, w którym podatki płaci jakieś 100 - 200 tysięcy osób LGBT, w związku z czym interesy tej społeczności powinny być brane pod uwagę.
Karnawał - dobry trop, atmosfera trochę taka jest.
Karnawał - dobry trop, atmosfera trochę taka jest.
Re: Lesbijka w hetero świecie
Mozliwe, ze znalazlam rozwiazanie problemu
Zaczne od poczatku:
- heterycy nas nienawidza przez parady i lgbt (wiadome nie wszyscy)
- wiele mniejszosci takich jak geje, lesbijki, bi itp w tym ja nie chca miec z lgbt nic wspolnego poniewaz nie zgadzaja sie z calym tym ruchem
- parady lgbt sa bardzo podatne na sabotaz- ok 90% ludzi na paradach zachowuje sie normalnie co idzie na plus dla lgbt ale zeby postawic parade w bardzo zlym swietle wystarczy, ze ktos kto ma kase oplaci grupe ludzi ktora bedzie na paradach pajacowac co oczywiscie laduje na pierszych stronach mediow i stawia nas wszystkich w zlym swietle. I przez to cala niechec do lgbt
Moje rozwiazanie problemu jest takie: Umiescmy przed lgbt literke H co da nam HLGBT+ W koncu hetero to tez orientacja.
Gdyby takie rozwiazanie bylo mozliwe, to przestano by na nas patrzec przez pryzmat lgbt, bo heterycy tez w tym sa. I moze wtedy parada rownosci zostalaby zwykla parada a nie pretekstem zeby media wylewaly na nas wiadro pomyjow ze jestesmy odmiencami???
Tak na szybko to wymyslilam w oczekiwaniu na mecz
Zaczne od poczatku:
- heterycy nas nienawidza przez parady i lgbt (wiadome nie wszyscy)
- wiele mniejszosci takich jak geje, lesbijki, bi itp w tym ja nie chca miec z lgbt nic wspolnego poniewaz nie zgadzaja sie z calym tym ruchem
- parady lgbt sa bardzo podatne na sabotaz- ok 90% ludzi na paradach zachowuje sie normalnie co idzie na plus dla lgbt ale zeby postawic parade w bardzo zlym swietle wystarczy, ze ktos kto ma kase oplaci grupe ludzi ktora bedzie na paradach pajacowac co oczywiscie laduje na pierszych stronach mediow i stawia nas wszystkich w zlym swietle. I przez to cala niechec do lgbt
Moje rozwiazanie problemu jest takie: Umiescmy przed lgbt literke H co da nam HLGBT+ W koncu hetero to tez orientacja.
Gdyby takie rozwiazanie bylo mozliwe, to przestano by na nas patrzec przez pryzmat lgbt, bo heterycy tez w tym sa. I moze wtedy parada rownosci zostalaby zwykla parada a nie pretekstem zeby media wylewaly na nas wiadro pomyjow ze jestesmy odmiencami???
Tak na szybko to wymyslilam w oczekiwaniu na mecz
Filmy les na www.violka.pl
Re: Lesbijka w hetero świecie
Można dołożyć jeszcze literkę R. Będzie RHLGBT+ ja akurat mam RHLGBT-
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Lesbijka w hetero świecie
A jaki związek ma "wychodzenie z szafy" czyli prowadzenie normalnego życia bez kłamania, udawania, ciągłej autocenzury w rozmowach i zachowaniu z głupotą ludzi, którzy nawet nie wiedzą czego i dlaczego się boją/ nie lubią/ brzydząElla_Bronia pisze: ↑10 lip 2021, o 10:16Z tym wychodzeniem z szafy jako czynnikiem zwiększajacym tolerancję wobec LGBT to mam duze watpliwosci. Obserwuję z ogromnym smutkiem jak ostatnimi laty baardzo pogorszyło się postrzeganie i tolerancja wobec LGBT. Winę ponosi za to oczywiscie polityka naszego rzadu, ale nie tylko. Obserwuję jak w Warszawie, w srodowisku mlodych, wyksztalconych ludzi pogorszył się stosunek do LGBT. To jest straszne! Tak źle jeszcze nigdy nie było... LGBT to dla nich uosobienie zła. Jak pytasz co mają do zarzucenia LGBT to nie do konca wiedzą, ale wskazują na parady rownosci i to co się tam dzieje, adopcję dzieci przez pary homo, manifestowanie przez homo swojego homoseksualiuzmu. Jesli takie mają byc efekty tego "wychodzenia z szafy" to lepiej chyba zaniechac tej działalnosci.
A ja naiwna myslałam, ze moze być tylko lepiej...
Pisanie o "zaniechaniu działalności" w kontekście prawa do bycia sobą, prawa do tworzenia związku z kobietą (w przypadku lesbijek) bez konieczności przedstawiania dziewczyny jako koleżanki świadczy o totalnym niezrozumieniu problemu. Może dlatego, że nigdy Ciebie nie dotyczył i teoretyzujesz.
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Lesbijka w hetero świecie
Tylko to jest forum dla kobiet niehetero a nie dla dziwolągów, których nienawidzą hetero przez lgbt. Fora ci się pomyliły.davergne pisze: ↑11 lip 2021, o 20:51Mozliwe, ze znalazlam rozwiazanie problemu
Zaczne od poczatku:
- heterycy nas nienawidza przez parady i lgbt (wiadome nie wszyscy)
- wiele mniejszosci takich jak geje, lesbijki, bi itp w tym ja nie chca miec z lgbt nic wspolnego poniewaz nie zgadzaja sie z calym tym ruchem.
(...) Wiec po co te parady? Chyba tylko po to zeby cala reszta widziala jakimi dziwolagami jestesmy.
Re: Lesbijka w hetero świecie
dobranocka14 pisze: ↑12 lip 2021, o 13:44davergne pisze: ↑11 lip 2021, o 20:51Mozliwe, ze znalazlam rozwiazanie problemu
Zaczne od poczatku:
- heterycy nas nienawidza przez parady i lgbt (wiadome nie wszyscy)
- wiele mniejszosci takich jak geje, lesbijki, bi itp w tym ja nie chca miec z lgbt nic wspolnego poniewaz nie zgadzaja sie z calym tym ruchem.
(...) Wiec po co te parady? Chyba tylko po to zeby cala reszta widziala jakimi dziwolagami jestesmy.
,, heterycy nas nienawidzą przez parady i LGBT'' Wow czytam i niedowierzam, bo uważam, że większość uczestników parady to Ci nienawidzący nas heterycy
Oczywiście nie będę tłumaczyć, że to nie ideologia bo raczej dążenie do podstawowych praw, które się nam należą to nie żadna ideologia, ale ludzie z krwi i kości oraz ich uczucia
I tak wychodzenie na ulicę i pokazywanie, że istniejemy jest ważne. Robiły to sufrazystki, Polacy w latach 70,80 aby odzyskać wolność czy opiekunowie osób z niepełnosprawnością protestując w Sejmie i pewnie osoby LGBT+ w innych krajach.
Każdy może zamknąć się w szafie i szukać akceptacji u nienawidzących hetero (bo zawsze się taki ktoś znajdzie ). Ja jednak wolę robić swoje i walczyć o normalność