"Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 1 sie 2021, o 16:59

W sumie offtop trochę - czy macie poczucie, że omówienie oriemtacji seksualnej i transpłciowości na edukacji seksualnej (gimnazjum, liceum) by coś wam dało? Bo ja mam poczucie, że nie. Może kwestia jak uprawiać bezpieczny seks, również w wersji homo?

W mojej szkole była super edukacja seksualna z biologiem i fajnie poruszał kwestie wyrażania swoich potrzeb, antykoncepcji, chorób wenerycznych, ale również kwestię np. uzależnień (narkomania, alkoholizm). Chyba wspominał o lgbt, ale to była krótka wzmianka na zasadzie, że nie należy się martwić i to normalne. Ogólnie taka kompilacja "trudnych" tematów. No i myślę, że taka wzmianka plus bezpieczny seks, to by wystarczyło.

Nawiasem, myślę, że również w środowisku medycznym panują pewne stereotypy co do lgbt i dla wielu osób są one nie pomocne. Powielanie ich mogłoby przynieść więcej szkody niż pożytku.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 1 sie 2021, o 17:15

Elinor pisze:
1 sie 2021, o 16:59
W sumie offtop trochę - czy macie poczucie, że omówienie oriemtacji seksualnej i transpłciowości na edukacji seksualnej (gimnazjum, liceum) by coś wam dało? Bo ja mam poczucie, że nie. Może kwestia jak uprawiać bezpieczny seks, również w wersji homo?

W mojej szkole była super edukacja seksualna z biologiem i fajnie poruszał kwestie wyrażania swoich potrzeb, antykoncepcji, chorób wenerycznych, ale również kwestię np. uzależnień (narkomania, alkoholizm). Chyba wspominał o lgbt, ale to była krótka wzmianka na zasadzie, że nie należy się martwić i to normalne. Ogólnie taka kompilacja "trudnych" tematów. No i myślę, że taka wzmianka plus bezpieczny seks, to by wystarczyło.

Nawiasem, myślę, że również w środowisku medycznym panują pewne stereotypy co do lgbt i dla wielu osób są one nie pomocne. Powielanie ich mogłoby przynieść więcej szkody niż pożytku.
Takie lekcje jak najbardziej :ok:
Jestem za.
Wspomnienie o lgbt przy okazji omowiania innych trudnych tematow jest ok i dzieciakom taka wiedzą się przyda ale dedykowane lekcje na temat orientacji seksualnych to moim zdaniem za dużo i tak jak napisałaś jest dla nas ryzykowne przez "stereotypy w środowiskach medycznych".
Niech dzieciaki same wyrobią sobie własną opinię.
Filmy les na www.violka.pl
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 1 sie 2021, o 18:02

Nawet nie mam na myśli stereotypów o zaburzeniach psychicznych czy HIV. Weźmy taki stereotyp, że jak ktoś jest lgbt to zawsze rozumie to od małego albo że gej=kobiecy, lesbijka=męska. W jakiejś książce seksuologa udało mi się natknąć na stwierdzenie, że biseksualiści przy kobietach zachowują się jak kobiety, a przy mężczyznach jak mężczyźni. No można nieźle się uśmiać. Nie mówiąc już o transpłciowości, tam to już w ogóle jest oddzielna sprawa i jest jeszcze gorzej.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 1 sie 2021, o 18:24

Elinor pisze:
1 sie 2021, o 18:02
Nawet nie mam na myśli stereotypów o zaburzeniach psychicznych czy HIV. Weźmy taki stereotyp, że jak ktoś jest lgbt to zawsze rozumie to od małego albo że gej=kobiecy, lesbijka=męska. W jakiejś książce seksuologa udało mi się natknąć na stwierdzenie, że biseksualiści przy kobietach zachowują się jak kobiety, a przy mężczyznach jak mężczyźni. No można nieźle się uśmiać. Nie mówiąc już o transpłciowości, tam to już w ogóle jest oddzielna sprawa i jest jeszcze gorzej.
Ja przy facetach zachowuje się jak kobieca miła i zabawna kobietka a przy laskach jak macho i nie panuje nad tym.
Jak faceci idą dalej i zaczynają że mną na poważnie flirtować to wylewam na nich wiadro zimnej wody żeby ochłonęli a w przypadku lasek to wiadomo- jak mi się podoba TO IDE W TO! :cool:
Filmy les na www.violka.pl
Clear-Sky
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 6 maja 2021, o 19:03

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Clear-Sky » 1 sie 2021, o 18:33

Ktoś tutaj bardzo mądrze napisał - jeżeli będziemy traktować naszą seksualność jako coś normalnego, to z czasem inni też powinni do tego się przyzwyczajać. Narzucanie komukolwiek swoich poglądów na siłę da efekt odwrotny od zamierzonego - ludzie często są dość przekorni z natury ;) poza tym, faktycznie, jeżeli ktoś ma pewne wartości, zaś druga strona (może nawet nie zdając sobie z tego sprawy, who knows) robi z tego widowisko...
Jak chociażby ta cała "cipkomaryja" o której tyle tu napisano. No błagam, w państwie katolickim, gdzie dużo osób (zwłaszcza starsze pokolenie) uważa tego typu dewocjonalia religijne za ważne, ktoś robi z tego takie show... Nie, to nie jest fajne. Może nawet niesmaczne. Rozumiem, ktoś chce szokować, ale właśnie przez takie akcje potem opinia o ruchu LGBT jest taka, a nie inna.
Lubię przeprowadzać wszystko z głową, bez głupich prowokacji. Chociażby propozycja bardziej kompleksowej edukacji, o ile jest to zrobione z głową, jak najbardziej to ma sens. Oczywiście, wszystko poparte badaniami i stosownymi tabelkami, jak najbardziej racjonalnie. Bez krzyku. Tak, wiem, przy obecnej władzy to może być trudne.
Nie sądziłam, że się tutaj odezwę na taki temat ;)
zenhabits
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 21
Rejestracja: 27 kwie 2020, o 10:54

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: zenhabits » 1 sie 2021, o 20:55

Mówiąc o edukowaniu młodych nie mialam na myśli szkoły. Chociaż jakby wprowadzane były takie porządnie zorganizowane zajęcia z profesjonalistami, którzy uczyliby m.in. szacunku do odmienności, miłości do siebie i innych to w ogóle byłby szał ale to raczej marzenie ściętej głowy.
zenhabits
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 21
Rejestracja: 27 kwie 2020, o 10:54

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: zenhabits » 1 sie 2021, o 21:07

Clear-Sky pisze:
1 sie 2021, o 18:33
Ktoś tutaj bardzo mądrze napisał - jeżeli będziemy traktować naszą seksualność jako coś normalnego, to z czasem inni też powinni do tego się przyzwyczajać. Narzucanie komukolwiek swoich poglądów na siłę da efekt odwrotny od zamierzonego - ludzie często są dość przekorni z natury ;) poza tym, faktycznie, jeżeli ktoś ma pewne wartości, zaś druga strona (może nawet nie zdając sobie z tego sprawy, who knows) robi z tego widowisko...
Jak chociażby ta cała "cipkomaryja" o której tyle tu napisano. No błagam, w państwie katolickim, gdzie dużo osób (zwłaszcza starsze pokolenie) uważa tego typu dewocjonalia religijne za ważne, ktoś robi z tego takie show... Nie, to nie jest fajne. Może nawet niesmaczne. Rozumiem, ktoś chce szokować, ale właśnie przez takie akcje potem opinia o ruchu LGBT jest taka, a nie inna.
Lubię przeprowadzać wszystko z głową, bez głupich prowokacji. Chociażby propozycja bardziej kompleksowej edukacji, o ile jest to zrobione z głową, jak najbardziej to ma sens. Oczywiście, wszystko poparte badaniami i stosownymi tabelkami, jak najbardziej racjonalnie. Bez krzyku. Tak, wiem, przy obecnej władzy to może być trudne.
Nie sądziłam, że się tutaj odezwę na taki temat ;)
Masz racje. Jak się na tym zastanawiam to dochodzę do wniosku, że powinniśmy zrobić kilka kroków wstecz i zacząć powolutku, jedna rzecz na raz.
Jak czytałam listę rzeczy, które chcą wymusić na rządzie to się za głowę złapałam! Ci psychopaci w rządzie nawet nie znają połowy pojęć...
Powalczyć o jedną podstawową rzecz, a potem z czasem po następne. W przeciwnym razie rodzą się takie obrzydlistwa jak busy krzyczące o uczeniu masturbacji 4latki, bo Ci hipokryci nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafią.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 1 sie 2021, o 21:28

zenhabits pisze:
1 sie 2021, o 21:07
Jak czytałam listę rzeczy, które chcą wymusić na rządzie to się za głowę złapałam! Ci psychopaci w rządzie nawet nie znają połowy pojęć...
O co dokładnie chodzi? Mogłabyś rozwinąć temat?
Filmy les na www.violka.pl
Clear-Sky
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 6 maja 2021, o 19:03

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Clear-Sky » 1 sie 2021, o 22:56

Wydaje mi się, że w normalnym systemie edukacyjnym dobrą opcją byłoby delikatne napomknięcie na zajęciach z etyki/wychowania do życia w rodzinie/edukacji seksualnej. Tyle, że przeprowadzone przez neutralnych specjalistów, a nie chociażby księży.

Metoda małych kroczków często jest najlepsza. O ile oczywiście z czasem nie idzie w mocną przesadę, jak chociażby legalizację pedofilii :totalnamasakra:
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 1 sie 2021, o 23:19

Clear-Sky pisze:
1 sie 2021, o 22:56
Metoda małych kroczków często jest najlepsza. O ile oczywiście z czasem nie idzie w mocną przesadę, jak chociażby legalizację pedofilii :totalnamasakra:

Uuuuuu nietolerancja....

Obrazek

:mrgreen: :mrgreen:
Filmy les na www.violka.pl
Clear-Sky
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 6 maja 2021, o 19:03

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Clear-Sky » 1 sie 2021, o 23:58

Kto pracował z gwałconymi dziećmi, ten szybko popiera pewne narzędzia edukacyjne.
Jak chociażby dwa gramy ołowiu :evil:

Wiem, zła ja :D
zenhabits
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 21
Rejestracja: 27 kwie 2020, o 10:54

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: zenhabits » 2 sie 2021, o 06:51

davergne pisze:
1 sie 2021, o 21:28
zenhabits pisze:
1 sie 2021, o 21:07
Jak czytałam listę rzeczy, które chcą wymusić na rządzie to się za głowę złapałam! Ci psychopaci w rządzie nawet nie znają połowy pojęć...
O co dokładnie chodzi? Mogłabyś rozwinąć temat?

Na instagramie którejś z partii lewica albo wiosna, a może jeszcze inna niestety nie pamiętam, bo to było kilka miesięcy temu, więc w gąszczu fotek już tego nie znajdę, opublikowana była lista rzeczy, którą chcą od rządu, bez kompromisów. Lista była długa, m.in. adopcja dzieci, wszystko super ale ma ten moment po prostu nierealne.

Clear-Sky pożycz trochę ołowiu, bo chętnie zapolowałabym na kaczki xD
Gaik
super forma
super forma
Posty: 1074
Rejestracja: 21 paź 2008, o 02:00

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Gaik » 2 sie 2021, o 09:04

W sumie przez niechęć do działań tych środowisk po 6 latach odeszłam z partii. Fajnie, że nie jestem całkiem odosobniona w niektórych refleksjach. Szczególnie w tej separacji lesbijek od gejów. Myślę, że lesbijki razem z prawami kobiet, feminizmem mają sens, ponieważ jeśli mowa choćby o dostępnie do in vitro, adopcji, to dziś w 90% zapewne kobiety. Za to po legalizacji ślubów wchodzą kolejne kwestie, z którymi może nie być po drodze feministkom jak surogacja, z której znowu korzystają właśnie głównie faceci, a które to usługi świadczą biedne kobiety.

Zastanówmy się - wychowanie facetów w pozycji dominującej - drag queen, jako dość nietypowe zjawisko, afirmacja fetyszy seksualnych na paradach, komercjalizacja ruchu, wymuszanie na nim automatycznego poparcia dla prostytucji, pornografii, bo sprzedaż najwyższym kryterium. Ostatnio na jakimś profilu dla liter porada ginekologa dla lesbijek zawierała 15 minut powtarzania informacji, że branie tabletek antykoncepcyjnych min. 5 lat zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jajnika o 66%. Ani słowa o tym, że jak w przypadku raka piersi ryzyko zwiększa się, czy o wpływie na inne choroby, gdy zawsze taki musi być. Trzeba poszerzyć rynek. A ostatni pomysł - zacieranie różnicy płci biologicznej, o którym tu kilka miesięcy temu napisałam, gdy zaczynałam to analizować i w sumie stanowiło gwóźdź do trumny. Tu też się wciska tablety i operacje dla każdej osoby ze śladem dysforii płciowej lub bez, tylko na całe życie, a jakakolwiek wątpliwość uznawana jest za transfobię. Wygodne. Jest w tym wszystkim charakterystyczna pycha i przekonanie - bo mnie wolno.

Dawno temu byłam przekonana, że to oddolna organizacja ludzie, którzy zabiegają po prostu o równość. Tak to się rozumuje zewnętrznie. Typowo liberalnie. Ale to siedlisko pseudolewicowych teorii tzw. nowej lewicy, które akademicy produkują już z 50 lat i które stały się ostatnio coraz bardziej autorytarne. Kiedyś jak czytałam o marksizmie kulturowym, czyli prawicowej teorii spiskowej, to uważałam, że to szuria. A dziś sądzę, że owszem, pewne nieuprawnione uogólnienia, ale nie całkowicie bezzasadne. Odpowiadają m.in. za zjawisko cancel culture, ale wiele z tych internetowych bojówek ma już chyba w sobie gotowość by iść dalej niż nękanie w necie. Polecam wejść sobie na profil z publicznym postem na Facebooku autorki Krytyki Liberalnej Magdaleny Grzyb, która zwróciła uwagę na niektóre problemy, a dziś zbiera screeny hejtu tego środowiska do sprawy przeciw nim. Ta Pani jest chyba hetero, ale wiele spośród tych, które im się ostatnio sprzeciwiają to lesbijki. Nic to znie zmienia. Wręcz przeciwnie. Jak ideologia wchodzi za bardzo to wiadomo co się dzieje - zjadamy własne dzieci. Oraz topimy czarownice.
Przez to powstają już w Polsce grupki radykalnego feminizmu, gdzie dominują lesbijki, ale nie tylko, jest sporo osób lewicowych, ale głównie jest sprzeciw wobec aktualnej polityki LGBT. Chyba Kuligowska na Instargamie prowadzi profil), na FB Iza Palińska, Kayaszu od ciałopozytywności bez przegięcia, profil krytykafeministyczna i feminizmtakwypaczenianie (to moje) na FB.

I teraz tak - to są filozofie, z którymi można dyskutować, a przedstawiane jak prawdy objawione i z powołaniem na naukę. Zasrali za przeproszeniem już nauki społeczne, bo od humanistyki najbliżej, a zabierają się za biologiczne, co na szybko wygląda tak:
-płeć biologiczna - odstępstwa od kryterium opartym na chromosomach (tu np. tzw. interpłciowość i inne zaburzenia rozwoju), razem ok. 1% populacji - wniosek aktywu - płeć to spektrum, nie istnieje, musimy przeformułować całe prawo, znieść odrębne przestrzenie (a że 90% przestępstw to faceci i kobiety nadal boją się same łazić ulicą, to nie jest ważne), należy dać transludziom wstęp do sportu kobiecego i w cholerę lata badania różnic fizjologicznych na AWF (włazić do męskiego nie chcą, ciekawe czemu)
-zaburzenia ze spektrum autyzmu - 85% osób ma ciężkie objawy i jest poniżej normy intelektualnej a aktywiści na to - jak się ich wyemancypuje, to rozkwitną, to neuroróżnorodność i nieważne, że rodzice takich dzieci latami byli mamieni, że można zmienić coś psychologicznie a kłopot zniknie.
-otyłość - silnie koreluje z wieloma chorobami, mechanizmy szkód jakie powoduje są wyjaśnione, oczywiście nie powinno się z tego powodu ludzi dyskryminować, ale dla aktywistów to za mało - cały problem ich zdaniem to wynik zarabiania na odchudzaniu i złej kultury.
Czekam na pomysły jak wyleczyć nowotwory modlitwą do boga akronima.

Błagam. Nie kojarzcie w ogóle tych ruchów z nauką, bo oni są wyłącznie w kulturze i np. wpływanie na zmiany definicji w WHO to też głównie przekonanie, że słowa kształtują nasze życie, nie wynik analiz empirycznych.
Weźmy nasz homo lub biseksualizm, gdyby większość ludzi taka była to gatunek by wyginął, ewentualnie dymorfizm faktycznie by zniknął. Zatem gdy definiuje się normę jako większość, to nie możemy być normą, co nie znaczy, że brak normy równa się zło. Tak jest tylko u paranoików, wśród których ruch LGBT wiedzie prym.

Ktoś słusznie podjął temat innego działania na rzecz praw. Miałam taki pomysł. Zamiast robić debatę o literach zrobiłam np. o rodzinie, ale tu już był kłopot na wejściu, bo nic o nas bez nich. Natomiast gdy zmieniło się tęczne i akronimy na ludzkie sprawy to pojawiło się dużo ludzi z prawicy, ze swoimi wątpliwościami, powstał dialog i wyszło nieźle.
Cenię w sumie akcje edukacyjne jak żywa biblioteka i mam taką wizję, żeby wystawiać kramiki na festynach wiejskich i dożynkach, ale jeszcze nie wymyśliłam konwencji. Chyba w Łodzi Tęczowi Społecznicy coś podobnego robią.

Ktoś napisał o proteście. No właśnie powinien być protest o legalizację razem z hetero co chcą mieć związki, bo np. są już po rozwodzie. Tłum by przyszedł. Ale zamiast tego mamy karnawał. Parady nie są klasycznym protestem, a świętem. W tym kłopot. W naszym kręgu kulturowym jak ludzie chcą praw to jada do Warszawy, rzucają świnię pod biurem posłów, robią korek czy coś. Nic dziwnego, że nikt nas nie rozumie.

Także, nie lubię Akronima i w sumie z ludzi mi znajomych to moja nieaktywistyczna przyjaciółka też nie przepada i głównie przez parady, których nie pojmuje.
she76
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 574
Rejestracja: 17 lip 2017, o 15:12

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: she76 » 2 sie 2021, o 10:08

Więcej takich jak Gaik i wraca "wiara w feminizm" i rozsądek. Dziękuję.
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 2 sie 2021, o 11:02

Tak w temacie tabletek antykoncepcyjnych, w sumie to nie jest sam w sobie problem jak bardzo są wciskane? Po 18 sama zaczęłam chodzić do lekarza. Na każdą moją dolegliwość były mi oferowane tabletki. Na bóle głowy (po udaniu się do rzetelnej lekarki kwestionuję - przy migrenach tabletki są niewskazane, jest ryzyko zakrzepu w mózgu), na menstruację, na złe samopoczucie, na trądzik, na owłosienie, którego nie chcę usuwać, bo jest mi obojętne i w sumie jak jest potrzeba, to można się ogolić. Mam wrażenie, że pewien nierealistyczny obraz żeńskiego ciała jest promowany jako "zdrowie".
jvsta
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 19 sty 2011, o 03:56

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: jvsta » 2 sie 2021, o 18:26

Gaik
świetny post !
Clear-Sky
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 99
Rejestracja: 6 maja 2021, o 19:03

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Clear-Sky » 2 sie 2021, o 18:30

Gaik, brawo :clap: piękny, klarowny wpis. 100% racji.

Tak to jest, jak zanika podejście zdroworozsądkowe... Można nie zgadzać się z wieloma rzeczami, ale jeżeli zostały one gruntownie przebadane i udokumentowane, to tupanie nóżką i krzyk raczej niewiele zmieni. Dialog jest dobry, o ile przeprowadza się go z chociaż minimalnym szacunkiem względem drugiej strony. Niestety, coraz częściej dochodzi do retoryki krzyku, agresji lub szantażu emocjonalnego.
Gaik pisze:
2 sie 2021, o 09:04

Ktoś napisał o proteście. No właśnie powinien być protest o legalizację razem z hetero co chcą mieć związki, bo np. są już po rozwodzie. Tłum by przyszedł.
Otóż to. Tyle, że wtedy należy otworzyć się poza swoją strefę komfortu. Nie znam się, wybaczcie, jeżeli mówię coś źle, ale odnoszę wrażenie, że zamiast myśleć, hm, kompleksowo, to niektórzy patrzą tylko na swoje własne ja. Chociażby związki partnerskie - Gaik ma rację. W Polsce prawdopodobnie kupa ludzi poprze podobny projekt, o ile rozszerzy się go właśnie na osoby hetero.
Gaik pisze:
2 sie 2021, o 09:04

I teraz tak - to są filozofie, z którymi można dyskutować, a przedstawiane jak prawdy objawione i z powołaniem na naukę. Zasrali za przeproszeniem już nauki społeczne, bo od humanistyki najbliżej, a zabierają się za biologiczne
Dlatego dla mnie to nie jest nauka, a bardziej ideologia. A jeżeli już - to wtedy poproszę o baaardzo dokładne wyniki badań, a potem polemikę z drugą stroną.

Dziękuję za ten wpis raz jeszcze, aż miło się czyta ;)
zenhabits pisze:
2 sie 2021, o 06:51

Clear-Sky pożycz trochę ołowiu, bo chętnie zapolowałabym na kaczki xD
Ogólnie nie jestem fanką przemocy, ale mogę się poświęcić w imię "wyższego dobra", zapraszam po odbiór xD
zenhabits
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 21
Rejestracja: 27 kwie 2020, o 10:54

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: zenhabits » 3 sie 2021, o 19:27

Widzę Gaik, że siedzisz mocno w temacie :)

Bardzo mnie zaciekawiła kwestia płci. Ponoć płci jest wiele, nie wolno używać określonych zaimków, żeby kogoś nie urazić, że płeć to konstrukt społeczny...
Nie powiedziałabym tego oficjalnie, bo zaraz by mnie zgnoili za zaściankowość, zacofanie, niebinarnofobie? Ale dla mnie to jest gruba przesada. Oczywiście nie mam nic do tego, że ktoś nie utożsamia się z konkretną płcią albo jest obiema, niech się czuje kim chce, to jest ok. Ale na litość boską, niech nie podważają nauki, nie zmuszają do wielkich zmian, skoro jeszcze podstawami się nie zajęliśmy.
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 3 sie 2021, o 20:13

zenhabits pisze:
3 sie 2021, o 19:27
Widzę Gaik, że siedzisz mocno w temacie :)

Bardzo mnie zaciekawiła kwestia płci. Ponoć płci jest wiele, nie wolno używać określonych zaimków, żeby kogoś nie urazić, że płeć to konstrukt społeczny...
Nie powiedziałabym tego oficjalnie, bo zaraz by mnie zgnoili za zaściankowość, zacofanie, niebinarnofobie? Ale dla mnie to jest gruba przesada. Oczywiście nie mam nic do tego, że ktoś nie utożsamia się z konkretną płcią albo jest obiema, niech się czuje kim chce, to jest ok. Ale na litość boską, niech nie podważają nauki, nie zmuszają do wielkich zmian, skoro jeszcze podstawami się nie zajęliśmy.
Jakieś konkretne wielkie zmiany masz na myśli?
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 4 sie 2021, o 13:28

Elinor pisze:
3 sie 2021, o 20:13
zenhabits pisze:
3 sie 2021, o 19:27
Widzę Gaik, że siedzisz mocno w temacie :)

Bardzo mnie zaciekawiła kwestia płci. Ponoć płci jest wiele, nie wolno używać określonych zaimków, żeby kogoś nie urazić, że płeć to konstrukt społeczny...
Jakieś konkretne wielkie zmiany masz na myśli?
Te zmiany między innymi to:

- pozwalanie osobnikom identyfikującym się jako kobieta rywalizować w sporcie z kobietami

- ostatnio czytałam artykuł o więźniarce która została zgwalcona w amerykańskim więzieniu przez innego więźnia czyli faceta identyfikującego się jako kobieta i przez to odsiadującego wyrok z kobietami

- niedługo oddzielnych kibli nie będzie bo to dyskryminacja innych plci

Co ciekawe, to wszystko jest przypisywane lgbt które ponoć nas reprezentuje.
Niech mi ktoś w realu powie ze jestem lgbt bo lubię kobiety- to dostanie w ryj.
Filmy les na www.violka.pl
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 4 sie 2021, o 14:31

No tak, dwie pierwsze rzeczy to rzeczywiście skrajność i kontrowersyjne kwestie. Osobiście kwestii toalet nie rozumiem i jest mi wszystko jedno w tę czy tamtą stronę.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 4 sie 2021, o 14:58

Elinor pisze:
4 sie 2021, o 14:31
No tak, dwie pierwsze rzeczy to rzeczywiście skrajność i kontrowersyjne kwestie. Osobiście kwestii toalet nie rozumiem i jest mi wszystko jedno w tę czy tamtą stronę.
Jest Ci wszystko jedno co do toalet bo najwyraźniej nigdy się nie nasłuchałaś od chłopaków w jakim one są często stanie.. piszę poważnie.
Filmy les na www.violka.pl
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 4 sie 2021, o 15:44

davergne pisze:
4 sie 2021, o 14:58
Elinor pisze:
4 sie 2021, o 14:31
No tak, dwie pierwsze rzeczy to rzeczywiście skrajność i kontrowersyjne kwestie. Osobiście kwestii toalet nie rozumiem i jest mi wszystko jedno w tę czy tamtą stronę.
Jest Ci wszystko jedno co do toalet bo najwyraźniej nigdy się nie nasłuchałaś od chłopaków w jakim one są często stanie.. piszę poważnie.
Jestem transpłciowym mężczyną i używam męskich toalet. Nie widzę dużej różnicy, publiczne toalety w ogóle są brudne i śmierdzą. No ale jak wyżej, jestem transpłciowym mężczyzną, a nie cis hetero człowiekiem, może oni mają inne potrzeby i rozumienie takich rzeczy. Jakoś w ogóle nie mam poczucia, że ta debata o łazienkach i szatniach w ogóle mnie dotyczy, spędzam w obu minimum czasu, nie lubię tłumów, dotykalstwa, dzielenia jakiejś intymności z innymi ludźmi w ogóle.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 4 sie 2021, o 16:31

Elinor pisze:
4 sie 2021, o 15:44
davergne pisze:
4 sie 2021, o 14:58
Elinor pisze:
4 sie 2021, o 14:31
No tak, dwie pierwsze rzeczy to rzeczywiście skrajność i kontrowersyjne kwestie. Osobiście kwestii toalet nie rozumiem i jest mi wszystko jedno w tę czy tamtą stronę.
Jest Ci wszystko jedno co do toalet bo najwyraźniej nigdy się nie nasłuchałaś od chłopaków w jakim one są często stanie.. piszę poważnie.
:shock: :shock: a co to jest transpluciowy mężczyzna??
Jestem transpłciowym mężczyną i używam męskich toalet. Nie widzę dużej różnicy, publiczne toalety w ogóle są brudne i śmierdzą. No ale jak wyżej, jestem transpłciowym mężczyzną, a nie cis hetero człowiekiem, może oni mają inne potrzeby i rozumienie takich rzeczy. Jakoś w ogóle nie mam poczucia, że ta debata o łazienkach i szatniach w ogóle mnie dotyczy, spędzam w obu minimum czasu, nie lubię tłumów, dotykalstwa, dzielenia jakiejś intymności z innymi ludźmi w ogóle.
Filmy les na www.violka.pl
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 4 sie 2021, o 16:44

Transpłciowy mężczyzna to taki mężczyzna, który się urodził z żeńskimi narządami. Ja akurat dalej je mam, ale wyglądam jak około 20-letni chłopak. Trochę kwestia ubioru, a trochę fizycznych predyspozycji. Transpłciowa kobieta to taka kobieta, która się urodziła z męskimi narządami.
davergne
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 391
Rejestracja: 6 cze 2020, o 20:19

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: davergne » 4 sie 2021, o 16:49

Elinor pisze:
4 sie 2021, o 16:44
Transpłciowy mężczyzna to taki mężczyzna, który się urodził z żeńskimi narządami. Ja akurat dalej je mam, ale wyglądam jak około 20-letni chłopak. Trochę kwestia ubioru, a trochę fizycznych predyspozycji. Transpłciowa kobieta to taka kobieta, która się urodziła z męskimi narządami.
Wiec fizycznie jesteś kobietą a psychicznie heteroseksualnym facetem?
Jeśli tak, to miałoby to sens dlaczego jesteś na stronie dla lesbijek.
Filmy les na www.violka.pl
Elinor
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 362
Rejestracja: 7 cze 2018, o 12:01

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Elinor » 4 sie 2021, o 18:29

davergne pisze:
4 sie 2021, o 16:49
Elinor pisze:
4 sie 2021, o 16:44
Transpłciowy mężczyzna to taki mężczyzna, który się urodził z żeńskimi narządami. Ja akurat dalej je mam, ale wyglądam jak około 20-letni chłopak. Trochę kwestia ubioru, a trochę fizycznych predyspozycji. Transpłciowa kobieta to taka kobieta, która się urodziła z męskimi narządami.
Wiec fizycznie jesteś kobietą a psychicznie heteroseksualnym facetem?
Jeśli tak, to miałoby to sens dlaczego jesteś na stronie dla lesbijek.
Ponieważ mam żeńskie narządy i wyglądam choć odrobinę kobieco, dlatego część tematyki lesbijskiej mnie dotyczy. Szczególnie ta część związana z biologią, dokumentami (homo małżeństwa, in vitro) czy z umawianiem się. Można to pojmować jako niebinarność. W pewnym aspekcie. Pomimo znajdowania się psychicznie na pewno gdzieś "po tamtej stronie".

Dla ilustracji codzienności. Niedawno miałem następującą sytuację z koleżanką, którą postrzegam jako koleżankę. Stwierdziła, że ją podrywam, mimo że od dawna się kolegujemy i nic więcej, więc postanowiła mi powiedzieć, że się ze mną nie umówi, bo woli chłopaków i nie pociągają jej nawet męskie dziewczyny. Dość pokręcone i często tak to wygląda. Aha, z akceptacją ze strony cispłciowych (nie-transpłciowych) mężczyzn też bywa różnie. Mam na przykład kolegę, który traktuje mnie jak faceta, ale się mnie wstydzi i się czerwieni prawdopodobnie dlatego, że go pociągam, więc kumpla z prawdziwego zdarzenia to z niego nie będzie.

P. S. Nie, nie twierdzę, że damskie i męskie toalety należy usunąć. Mi one nie przeszkadzają, a nawet gdyby przeszkadzały, a wielu osobom odpowiadały, to najlepiej jest iść na kompromis.
zenhabits
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 21
Rejestracja: 27 kwie 2020, o 10:54

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: zenhabits » 5 sie 2021, o 09:33

Wątek troszkę zboczył z tematu ale dobrze się dowiedzieć czegoś nowego :)
Wpadłam dziś na taki niby to stand-up ale nie do końca, no z super przesłaniem na koniec i pomyślałam, że super mi pasuje do naszej rozmowy: na YouTube filmik o nazwie Jezus miłujcie się stand-up 2019 polecam obejrzeć.

W ogóle wydaje mi się, tak trudno wprowadzać u nas jakiekolwiek zmiany, bo Polacy są narodem bardzo zakompleksionym, za mało mamy miłości i akceptacji do siebie samego, zwykłej życzliwości, za mało radości, za dużo chciwości. Ale to też nie bierze się z nikąd. Trochę generalizuję ale takie mam spostrzeżenia.
Nieztejepoki
Posty: 1
Rejestracja: 16 lut 2022, o 22:05

Re: "Przyjaciel gej nie popiera LGBT"

Post autor: Nieztejepoki » 16 lut 2022, o 22:18

Za każdym nie binarnym dzieckiem stoi płacząca matka
ODPOWIEDZ