Powroty do ex

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
Szkotka
Posty: 7
Rejestracja: 1 sie 2013, o 15:42

Powroty do ex

Post autor: Szkotka » 1 wrz 2021, o 20:20

Cześć Dziewczyny,

Czy będąc w związku miałyście wzloty i upadki, czy któryś skończył się rozstaniem i czy w czasie tego rozstania wszystko sobie przemyślałyście i po jakimś czasie wróciłyście z sukcesem do byłej?
Macie takie doświadczenia? Komuś się udało?

Choć nie zgadzam się z powiedzeniem "Nie wchodzi się 2 razy do samej rzeki" bo wg mnie oznacza tylko woda upłynęła i że nie będzie tak samo. Czyli zaczyna się od początku po prostu. A nie ostrzeżeniem, żeby nie wchodzić.Tak jak i ludzie też potrafią się zmienić, pracować nad sobą. Powiedzenie nie sprawdza się za każdym razem, lecz ciągła praca nad sobą.
Rozstanie to strasznie boli....
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 731
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Powroty do ex

Post autor: acbc » 1 wrz 2021, o 21:16

Nie wiem jaki czas musiałby upłynąć i co się stać żebym zgodziła się raz jeszcze na to przez co przechodzilam. Byłam dwa razy w tej samej rzece. Problem jest w tym, że jak się jest dla kogoś tylko poczekalnią to to się raczej nie zmieni. Nadzieje wracają, a później kolejne rozczarowanie. Nie mówie, że to się nie może udać ale ja mam tylko takie doświadczenie. To już kwestia zaufania.
Awatar użytkownika
Bolero
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 44
Rejestracja: 22 sie 2021, o 21:00

Re: Powroty do ex

Post autor: Bolero » 2 wrz 2021, o 11:03

Nie. Dla mnie koniec oznacza koniec. Mogę się kumplować, mogę się nawet przyjaźnić, ale nigdy nie zaliczyłam żadnego powrotu :)
mgdlna
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 307
Rejestracja: 6 wrz 2020, o 13:44
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Powroty do ex

Post autor: mgdlna » 2 wrz 2021, o 21:30

Jest to możliwe, ale zapewne zależy od przyczyny rozstania.
Awatar użytkownika
maggie_mae
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 43
Rejestracja: 20 paź 2013, o 17:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powroty do ex

Post autor: maggie_mae » 4 wrz 2021, o 21:24

Ja również nigdy nie wróciłam do żadnej mojej ex. Uważam, że koniec związku kończy pewien etap w życiu, należy odciąć to grubą kreską. Przy rozstaniach mówi się różne rzeczy, czasami zdarzają się niemiłe i każde kolejne spotkanie by to przypominało. W moim przypadku kumplowanie się raz nie pykło, więc później też już tego unikałam.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Powroty do ex

Post autor: ImaSumak » 6 wrz 2021, o 02:30

Szkotka pisze:
1 wrz 2021, o 20:20
Cześć Dziewczyny,

Czy będąc w związku miałyście wzloty i upadki, czy któryś skończył się rozstaniem i czy w czasie tego rozstania wszystko sobie przemyślałyście i po jakimś czasie wróciłyście z sukcesem do byłej?
Macie takie doświadczenia? Komuś się udało?

Choć nie zgadzam się z powiedzeniem "Nie wchodzi się 2 razy do samej rzeki" bo wg mnie oznacza tylko woda upłynęła i że nie będzie tak samo. Czyli zaczyna się od początku po prostu. A nie ostrzeżeniem, żeby nie wchodzić.Tak jak i ludzie też potrafią się zmienić, pracować nad sobą. Powiedzenie nie sprawdza się za każdym razem, lecz ciągła praca nad sobą.
Rozstanie to strasznie boli....
Powiedzenie ma inny sens, od tego ogólnie znanego i błędnego.

Oczywiście, że masz rację: nie wchodzi się do tej samej rzeki, ponieważ za każdym razem jest już ona inna. :)
To nie Ty się mylisz, tylko ci co nie myślą.

Podobnie jest z wieloma innymi powiedzeniami i nie tylko. :roll:

Jeżeli ją kochałaś/kochasz i ona też tak miała/ma, to warto.

Kiedyś robiło się rzeczy, by działały całe życie, albo jak najdłużej się da. Teraz wszystko wymienia się najdalej co dwa lata.
To nie jest prawdziwy świat.

Powodzenia!
Lubię kiedy kobieta...
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Powroty do ex

Post autor: ImaSumak » 6 wrz 2021, o 02:32

Poprawiając błąd:
To nie Ty się mylisz, tylko ci co nie myślą.
Lubię kiedy kobieta...
Rozkosz
Posty: 2
Rejestracja: 16 mar 2021, o 09:54

Re: Powroty do ex

Post autor: Rozkosz » 7 wrz 2021, o 09:56

Wróciłam i żałuję bo to suka była
Muminek97
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 15
Rejestracja: 9 cze 2018, o 16:50
Lokalizacja: Poznań

Re: Powroty do ex

Post autor: Muminek97 » 8 wrz 2021, o 10:03

Też kiedyś wróciłam do ex i chociaż że bardzo chciałam i kochałam to już nie było tak samo jak wcześniej. Z perspektywy czasu nie miało to sensu. Moja ex była moja pierwszą miłością i strasznie kochałam ale powrót do niej uważam za głupotę i wiadomo że są wyjątki od reguły ale chyba częściej jest tak, że nie kończy się to happy endem.
dobranocka14
super forma
super forma
Posty: 2580
Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15

Re: Powroty do ex

Post autor: dobranocka14 » 8 wrz 2021, o 13:33

Udany powrót zależy pewnie od przyczyny rozstania i powodu ponownego zejścia się. Wszyscy z biegiem lat się zmieniamy (choć charakter raczej pozostaje bez zmian) i może w nowe rozdanie wchodzimy już bardziej uważni na drugą osobę, bardziej skłonni do ustępstw, ze zmienionymi priorytetami w życiu. Jeśli uda się wyeliminować przyczyny rozstania a ponowne wejście w związek nie jest okupione poświęceniem dla tej drugiej osoby, zrezygnowaniem z własnych potrzeb to szansa na szczęśliwy powrót jest. Zakładając, że motorem powrotu nie jest strach przed byciem samej czy niewiara, że można jeszcze spotkać kogoś z kim będzie się szczęśliwą.

Kiedyś przeczytałam artykuł na temat badań nad poziomem satysfakcji z życia z partnerem, z którym kiedyś rozeszły się drogi. Niestety, wyniki wskazywały, że większość par, po początkowym okresie euforii (po powrocie do siebie) nie była szczęśliwa. Powody były różne.
Były też przykłady udanych powrotów, może już bez fajerwerków ale też bez szarpania się ze sobą.
Awatar użytkownika
nataliagk
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 519
Rejestracja: 25 paź 2019, o 20:01

Re: Powroty do ex

Post autor: nataliagk » 8 paź 2022, o 11:34

dobranocka14 pisze:
8 wrz 2021, o 13:33
Udany powrót zależy pewnie od przyczyny rozstania i powodu ponownego zejścia się. Wszyscy z biegiem lat się zmieniamy (choć charakter raczej pozostaje bez zmian) i może w nowe rozdanie wchodzimy już bardziej uważni na drugą osobę, bardziej skłonni do ustępstw, ze zmienionymi priorytetami w życiu. Jeśli uda się wyeliminować przyczyny rozstania a ponowne wejście w związek nie jest okupione poświęceniem dla tej drugiej osoby, zrezygnowaniem z własnych potrzeb to szansa na szczęśliwy powrót jest. Zakładając, że motorem powrotu nie jest strach przed byciem samej czy niewiara, że można jeszcze spotkać kogoś z kim będzie się szczęśliwą.
👍
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Powroty do ex

Post autor: Mayali » 8 paź 2022, o 14:09

W moim osobistym doświadczeniu nie ma udanych powrotów. Była jedna próba, dosyć poważna, nieudana. Na szczęście dla mnie nie zrezygnowałam wtedy ze swoich potrzeb w związku i pewnie dlatego nie ugrzęzłam w bardzo nieszczęsliwym życiu. Na ten moment nie ma osoby, którą brałabym pod uwagę przy powrotach. Nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze będę to brała pod uwagę, bo życie jest nieprzewidywalne ale... mam nadzieję, że już nie muszę o tym myśleć i "powrotów nie będzie...". Zamykam rozdziały konsekwentnie.
Awatar użytkownika
ImaSumak
super forma
super forma
Posty: 4354
Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07

Re: Powroty do ex

Post autor: ImaSumak » 9 paź 2022, o 16:33

To bardzo indywidualna sprawa, ponieważ ludzie i ich związki są różni. Nie generalizowałabym. Można też iśc tropem Kurskich:
Ostatnio dowiedziałam się, że "MIŁOŚĆ jest najważniejsza"- oznajmiła to światu obecna pani Kurska, we wpisie pod "ujawnieniem" związku Cichopek i Kurzajewskiego. :rotfl:
Można unieważnić byłych partnerów, dzieci ze starych związków i budować MIŁOŚĆ, oczywiscie i przede wszystkim zgodnie ze standardami chrześcijanskimi. :lol:

Nie mogę przestać się śmiać.

No ale tak, każdy będzie promował własne postępowanie i bronił go jak częstochowy.
Lubię kiedy kobieta...
ODPOWIEDZ