Przyjaźń czy miłość

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
tirador15
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, o 10:35

Przyjaźń czy miłość

Post autor: tirador15 » 29 maja 2022, o 11:19

Cześć! Odkryłam te forum całkiem niedawno, a dziś postanowiłam podzielić się swoją historią. Może ktoś miał podobną i mogłby się podzielić jakimiś wskazówkami.

W 2015 roku (7 lat temu) na 1 roku studiów zorganizowałam spotkanie grupowe dla chętnych. Przyszło pare osób i ona, na widok której przyszło mi do głowy tylko „w życiu się nie dogadamy”. Blondynka, rozchichotana, ale nie głupia, wręcz przeciwnie, ambitna, twardo stąpająca po ziemi i wiedząca czego chce. Na spotkaniu szybko się dogadałyśmy (jak?! Nie mam pojęcia).

Moje doświadczenie z kobietami w tamtym momencie było takie (dwie przelotne, ale znaczące znajomosci z bi), że wgl nie myślałam nad tym, czy ktoś mi się podoba czy nie.

Ważne info: była wtedy z facetem 5-6 lat w związku. Związała się z nim w wieku 14 lat. Nigdy nikogo innego nie miała.

Zaczęłyśmy się spotykać. Coraz częściej po zajęciach, raz u mnie raz u niej. Zaczęłyśmy się zaprzyjaźniać. Ona miała zwyczaj żegnania się buziakiem w usta. Któregoś razu to podchwyciłam i zaczęłam się z nią drażnić i wsuwać swój język do jej ust. Zaowocowało o tym, że zaczęłyśmy się całować. Widziałam, że jej się podobało, bo dopiero po dłuższym czasie otrząsała się i mówiła mi, że nie może, bo ma faceta. Chcąc nie chcąc, sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy, ostatnim razem wylądowaliśmy w łóżku (w ubraniach) i niewiele brakowało by do czegoś doszło. Powiem, że nie tylko mnie, ale czułam wyraźnie, że i ją do tego ciągnęło. Aczkolwiek jak za każdym razem przerwała mówiąc, że ma faceta i nie może. Później miałyśmy kilkudniowa przerwę (wszystko się działo na 1 roku) i moje chęci starania osłabły. Za to zaczęłyśmy więcej rozmawiać, wychodzić gdzieś itd. Tak minął nam 1 rok. Przez wakacje się nie widziałyśmy, co trochę w obu stronach wywołało złość i drugi rok się ze sobą kłóciliśmy. I to szły takie pioruny, że cała grupa była tego świadkiem. Nikt nie stawał po jednej ani drugiej stronie, gdyż (jak się później okazało) wiedzieli, że to chwilowe. Pod koniec 2 roku po serii kłótni pogodziliśmy się. Sielanka przyjaźni trwała kolejne lata. Ona była ze swoim, zwierzała mi się ze wszystkich problemów, ja żyłam jak Zosia samosia cicho w niej zakochana i czekałam. Po 4 roku studiów postanowiliśmy jechać na wakacje. Pojechała ze mną na tydzień (ze swoim facetem nigdy nie była na wakacjach). Do niczego nie doszło. Pod koniec roku jakoś w listopadzie zerwali ze sobą. (On z nią) strasznie to przeżywała, zapisała się do psychologa. Aczkolwiek to była jedna rzecz, gdzie nie mówiła mi wszystkiego. Częściowo wizyty obrazowała, ale czułam, że nie mówi mi wszystkiego. Wtedy tez zabrałam się na „odwagę”, już była tak wątła, że napisałam SMS, że zawsze mi sie podobała, że ja kocham itd ale nie chce tez niszczyć naszej przyjaźni, kiedy była u mnie w drugim pokoju :roll: . Głupota totalna. Ale jak sie spodziewałam, zapytała z wyrzutem co to ma znaczyć. Pokłóciliśmy się strasznie. Szybko minęło i wszystko wróciło do normy. W styczniu (już na 5 roku) poznała nowego faceta. Związała się z nim rok temu w maju (po 4 miesiącach znajomosci). Od razu zamieszkali razem. Jeszcze w wakacje pojechała ze mną na wakacje, ale już z dużym wyrzutem powtarzając, że tak nie wypada. No i meritum.

Mamy kontakt cały czas. Rozmawiamy dosłownie o wszystkim. Kocham ją i cały czas jestem nią zafascynowana. Gdy się widzimy (teraz coraz rzadziej, raz na miesiąc średnio) to za każdym razem pożeram ją wzrokiem. Znowu ma jakieś problemy w tym związku - po tym co opowiada to obiła bym mu nie powiem co. Ale ona go „kocha” -.- . Nie rozumiem tego ubzdurania sobie, że trzeba być z facetem. Widzę, że się psychicznie z nim męczy. Zmieniła się. Nadal jest piękna. Ale widzę po niej zmęczenie, szarość i jakby wypompowanie. Siedzi non stop w domu, jak wychodzi to tylko z nim. Na wakacje tylko z nim. Na weekendy nie możemy się spotkać, bo on wraca z trasy. I widujemy się na jedną noc jakby w miesiącu. (Mieszka 100km ode mnie). Przyjeżdża po pracy w piątek i w sobotę wraca do domu. Albo ja do niej wpadam w podobny sposób, bo zaraz on wraca.

Widzę, że ona mnie też kocha. Nie wiem czy teraz ją w jakiś sposób pociągam. Ale mieliśmy ten etap na 1 roku. Teraz jesteśmy związane ze sobą emocjonalnie w taki silny sposób, że to jest czasami niewyobrażalne. Ale nie wiem czy ona byłaby w stanie się we mnie zakochać.

Czy jest ktoś tu, kto mógłby mi powiedzieć, czy ona ma jeszcze szansę się „nawrócić”? Nie mówię o byciu ze mną, bardziej martwi mnie ten jej toksyczny związek. Mam wrażenie, że ona ma poczucie, że musi w nim być. To jej dopiero drugi związek. 3 osoba z która się całowała. Zamknęła się w jakiejś klatce. Może ja czegoś nie rozumiem?

Ze wszystkich osób, jakie miała w życiu (ma trzy przyjaciółki z dzieciństwa) ze mną rozmawia o wszystkim. (Mogłabym w to nie wierzyć, ale te osoby maja swoje życie i nie sadze by były tak zainteresowane).

Zna ktoś podobne sytuacje? Jakieś przemyślenia?
Sympatyczna1974
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 307
Rejestracja: 8 lut 2022, o 08:03

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: Sympatyczna1974 » 29 maja 2022, o 13:55

Szczerze… gdyby to była miłość to ta kobieta byłaby już dawno z Tobą. Po tylu latach i wielu okazjach jakie miałyście nie chciałby innego faceta tylko Ciebie… może nie mam racji ale ona chyba nie jest Tobą zainteresowana w taki sposób jak Ty jesteś nią.
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 729
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: acbc » 29 maja 2022, o 15:15

Byłam w podobnym położeniu z tym, że ona z branży była i mimo wszystko zawsze wybierała kogoś innego.. Moja rada zabrzmi podobnie do poprzedniczki. Gdyby miała być z Tobą to już dawno choćby spróbowała, a to nigdy się nie wydarzyło. To też dużo mówi.. daj sobie spokój bo może gdzieś obok jest jakaś dziewczyna, która patrzy na ciebie tak jak ty patrzysz na nią.. Poruszyłyscie już ten temat więc wiesz, że ona Tobą nie jest zaineresowana w związkowy sposób ale jako jej przyjaciółka zawsze możesz zapytać co się dzieje z nią, że jest taka przygaszona. Może związek w którym jest nie jest do końca taki jaki myślała, że będzie?
tirador15
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, o 10:35

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: tirador15 » 29 maja 2022, o 15:25

Właśnie obawiam się jednej rzeczy (mogę się mylić), że ona jest z nim, bo uważa, że tak wypada. Wyklucza związek z kobietą, bo to „nie na miejscu”. Nigdy co prawda nie powiedziała mi wprost, że nie możemy być razem. A nawet, gdy miałyśmy te ciekawsze momenty to jej ciągłą wymówką było posiadanie faceta, albo obracanie w żart. Dlaczego więc całowała się ze mną, lgnęła do mnie a potem się obwiniała, bo „ma faceta”. Teraz mówi mi, czego on złego nie robi, ale gdy np chce z nią spędzić weekend to jej wymowka, nie mogę bo wtedy on będzie w domu
Sympatyczna1974
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 307
Rejestracja: 8 lut 2022, o 08:03

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: Sympatyczna1974 » 29 maja 2022, o 15:41

Znacie się już pare lat i napewno jest między Wami przyjaźń i więź emocjonalna. Chyba ona tworzy z Tobą tą więź na zasadach emocji nie na zasadach pożądania, hormonów i bliskości intymnej. Ty byś chciała czegoś więcej ale ona w taki sposób Ciebie nie odbiera i nie ma w planach takiej relacji z Tobą. Kobiety są elastyczne płciowo tak to nazwę. W różnych momentach i na różnych etapach życia odkrywają swoją orientacje i swoje potrzeby z tym związane. Twoja przyjaciółka pozostaje w dalszym ciągu z facetem mimo waszej bardzo bliskiej więzi i myślę, że to nie dlatego, że to tak wypada. Ona nie ma nic do stracenia na tym etapie. Może dokonać wyboru nic ją nie trzyma przy nim na stałe. Ona po prostu chce być z facetem, może czuje przy facecie to co jej odpowiada i liczy że to w końcu otrzyma. Myślę, że powinnaś poprosić ją o szczera rozmowę i przedstawić swoje obawy, odczucia i powiedzieć co zwyczajnie czujesz i jaka masz intuicje.
a-symetria1996
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 36
Rejestracja: 15 sty 2022, o 20:44

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: a-symetria1996 » 29 maja 2022, o 15:49

tirador15 pisze:
29 maja 2022, o 15:25
Dlaczego więc całowała się ze mną,lgnęła do mnie a potem się obwiniała, bo „ma faceta”.
Bo to... zdrada? :roll:

Też myślę, że gdyby cośkolwiek miało z tego być to by było. Jej reakcja na Twoje wyznanie jest w zasadzie jednoznaczna...
Może jest hetero, ale trafia na nieodpowiednich, toksycznych facetów. A może jest bi albo homo, ale nie widzi akurat Ciebie jako partnerki dla siebie? Wydaje mi się, że za długo to już wszystko trwa, możesz tak czekać i 20 lat i rozkminiać i nic się po tych 20 latach nie wydarzy...
tirador15
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, o 10:35

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: tirador15 » 29 maja 2022, o 15:59

Więc raczej nie powinnam się obawiać tym, że ma coś zakodowane w głowie, że musi być z facetem i koniec kropka? Napomnę, że to jej drugi związek. Nie miała okazji popełniać błędów, być na paru randkach. Pojawiał się facet, proponował randkę i już był związek. Chce mieć spokojną głowę, że robi to, bo chce, a nie bo musi. Miałam okazję widzieć kobiety, które z początku uważały, że facet się naprawi, że będzie dobrze. A później pojawiały się dzieci i ciężko było się uwolnić. On już (wnioskuje z sytuacji, które mi opowiadała) się nad nią pastwi psychicznie. Słuchać tekstów typu „a może to ze mną jest coś nie tak? A może on nic złego nie zrobił?” zaczyna byc męczące. Tłumaczyłam jej, żeby się poważnie zastanowiła czy z nim chce być i mieć dziecko, gdyż wtedy będzie już za późno. „Ale ja go kocham” - tekst na każda ewentualność. Wcześniejszego tez kochała a później wyszło szydło z worka. Staram się jakaś ją ochronić przed tym, ale nie wiem czy jest sens. Żebym w takiej sytuacji nie wyszła na najgorsza..
Sympatyczna1974
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 307
Rejestracja: 8 lut 2022, o 08:03

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: Sympatyczna1974 » 29 maja 2022, o 16:12

Tirador15 to jest jej związek i jej facet. Nie uchronisz jej przed związkiem z żadnym facetem i przed żadna związana z nim decyzją. Ona Cię nie posłucha. Musisz zrozumieć, że jak ktoś nie chce być z nami to nigdy nie będzie i nie możemy kogoś zmusić do tego aby zmienił się aby był z kimś albo nie był. Każdy z nas ma wolna drogę i wolny wybór. Jeżeli ona jest w związku z toksyczna osoba, narcystycznym partnerem to problem tkwi w niej i ona będzie się tak miotać pomiędzy tymi facetami i to nie dlatego że jest bi czy hetero tylko dlatego że posiada braki sama w sobie. Ty możesz być obok możesz jej tłumaczyć, przedstawiać sprawę w różnych opcjach ale to nic nie da serio … ona Cię nie posłucha. Ja mojej ex mówiłam, żeby się zastanowiła zanim wejdzie w kolejny związek żeby sobie dała czas refleksji ale ona mnie nie posłuchała tylko z dnia na dzień weszła w następna relacje. Dlaczego? bo tak chciała i tsk czuła. Nie walcz o kogoś kto Cię zwyczajnie nie chce w tski sposób jak Ty byś chciała. Albo bądź jej przyjacielem albo daj komuś innemu szanse bycia z Tobą.
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 729
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: acbc » 29 maja 2022, o 16:38

No ale co ty chcesz dziewczyno przeżyć życie za nią? Nie da się tak. Możesz być obok I próbować doradzić coś ale w Twoim przypadku te rady mimo wszystko będą miały podłoże.. Daj jej żyć po swojemu i popełniać błędy na których będzie się uczyć. Ty się nie uczysz na swoim. Ciągle czekasz na nią, a ona już dawno ci powiedziała, że tylko z facetem widzi związek. Może nie z tym, a z innym ale facetem, a nie kobietą. Przykro mi. Myślę, że ona jest silnie związana emocjonalnie z Tobą ale dla niej to koleżeństwo, a nie miłość. Mówi ci to wprost. Tyle lat minęło i zdania nie zmieniła. Zadbaj o siebie albo dla świętego spokoju odbądź z nią raz jeszcze tą rozmowę pt "ja cie kocham a ty z nim". Jeśli znowu powie ci, że nic z tego to uszanuj to i zajmij się swoim życiem. Wyjdź do ludzi, poznaj kogoś.
tirador15
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, o 10:35

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: tirador15 » 29 maja 2022, o 17:27

Właśnie nie do końca o to chodzi. Nie nastawiam się na bycie z nią. Te myśli się pojawiają się sporadycznie, mimowolnie. Nie jest tak, że myśle tylko o niej itd. czy nawet i to, że chciałabym z nią być. Byłam tez w związkach różnych - głównie z facetami w tym okresie. Nie wychodziło. Nie jest tak, że zamykam się na nią. Wierze, ze w końcu poznam kogoś kogo przede wszystkim ja pokocham i kogoś kto odwzajemni moje uczucia. Widzimy się rzadko, rozmawiamy codziennie. Traktuje ja jako przyjaciółkę, chociaż są momenty, myśli o naszych „zbliżeniach”. Po co były te insynuacje, te aż wyciskanie ze mnie czego się da, ona sama mnie miałam wrażenie pożerała wtedy i mimo tego, że miała faceta to ona prowokowała sytuacje, to ona mnie w sobie rozkochała - nie odwrotnie. Potrzeba mi rozjaśnienia w głowie pod tytułem „ona nic do Ciebie nie ma, że to było chwilowe czy coś”. Ale intuicyjnie mam wrażenie, ze jednak coś ma. Wodzi mnie za nos. Czuje się ogłupiała.

W tym sęk. Czasami zastanawiam się czy się nie odciąć na jakiś czas. Zobaczyć co ona z tym zrobi czy wgl coś zrobi, czy jestem jakimś zapychaczem czegoś czego nie może jej dać facet czy jak. Ma dwie inne przyjaciółki. Nie traktuje je w taki sam sposób jak mnie. Durnieje od tego bardzo 🙈🙈

A i z innej beczki. Drogie dziewczyny gdzie Was poznać? ;p
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 729
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: acbc » 29 maja 2022, o 19:26

Jak żyjesz w dużym mieście to zawsze możesz kogoś poznać. Poza jest internet ale tutaj radze uważać bo tutaj nigdy do końca nie wiadomo z kim rozmawiasz.
I widzisz mówisz niby mówisz nie, nie chodzi o uczucia do niej a z drugiej ciągle się zastanawiasz a co by było gdyby. Odetnij się i sprawdź jak zareaguje tylko nie zdziw się jak nie tak jakbyś się tego spodziewała.. Ja bym z nią usiadła i po prostu porozmawiała o tym co myślę i czuje.
tirador15
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, o 10:35

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: tirador15 » 29 maja 2022, o 20:46

Akurat jestem z województwa, które nawet nie jest wymienione na forum 😅 ciemnogród straszny.

Co do odcięcia to jedyne czego się spodziewam (po jej wizytach u psychologa, który jej nagadał, że ludzie zawsze odchodzą), że nasza znajomość przejdzie w stan zawieszenia. I dopóki któraś się nie odezwie to będzie cisza. A jak już w końcu jedna lub druga zmięknie to będzie tak jakby nic się nie wydarzyło.

No nic. Czas zamieszkać we Wrocławiu, Krakowie czy Warszawie, gdzie ludzie są bardziej otwarci :p
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 729
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: acbc » 29 maja 2022, o 21:22

Miałam podobnie nawet z tym nie odzywaniem się. Rzeczywiście wszystko wracało jak gdyby nigdy nic. Każda bała się chyba ruszyć ten temat. Tak było łatwiej. Teraz prawie nie utrzymujemy kontaktu albo można go nazwać koleżeńskim.
Jest tu takie coś jak regiony k tam masz województwa wyszczególnione. Może tam znajdziesz swoją miejscowość 🙂
Sympatyczna1974
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 307
Rejestracja: 8 lut 2022, o 08:03

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: Sympatyczna1974 » 29 maja 2022, o 21:41

To prawda ludzie zawsze odchodzą albo my odchodzimy… nic i nikt nie jest dany nam na zawsze.
tirador15
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, o 10:35

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: tirador15 » 29 maja 2022, o 22:08

acbc pisze:
29 maja 2022, o 21:22
Jest tu takie coś jak regiony k tam masz województwa wyszczególnione. Może tam znajdziesz swoją miejscowość 🙂
Jestem z okolic Białegostoku. Albo nie ma, albo przegapiłam.
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 729
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: acbc » 29 maja 2022, o 22:26

W regionie wschód południe jest temat z Białegostoku. A jeśli szukasz konkretnie z jakiejś miejscowości to możesz sama założyć temat z takową 🙂
Awatar użytkownika
FrejaDraco
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 77
Rejestracja: 2 gru 2018, o 00:45

Re: Przyjaźń czy miłość

Post autor: FrejaDraco » 29 maja 2022, o 22:27

Friendzone.
ODPOWIEDZ