Ja jestem z tych gadatliwych ona bardziej milcząca idealnie się dopełniamy wystarczy, że tylko popatrzy i już wiem czego potrzebuje. Prawie od początku czułam, że jest dla mnie kimś więcej niż tylko koleżanką z pracy ostatnio zaczęłam zauważać, że wpatruje się we mnie gdy zauważa, że to widzę speszona zaczyna się czymś zajmować. Nawet nasze grafiki układamy tak żeby pracować w biurze w te same dni. Na koniec największy problem ona ma chłopaka. Wiem, że to nie ma sensu ale próbuje wybić sobie ją z głowy ale to jest trudne gdy widuje ja prawie codziennie i nie chcę przestać się przyjaźnić.
Chyba zakochałam się w koleżance
Chyba zakochałam się w koleżance
Cześć, mam problem chyba zakochałam się w koleżance z pracy. Pracuję praktycznie z samymi kobietami w pracy raczej nie wiedzą, że lubię kobiety - chociaż noszę tęczową przypinkę na plecaku i zamęczam ich Taylor Swift i Fletcher
Problem mam z jedną koleżanką, z którą siedzę w biurze już chyba z 4 lata. Od początku się polubiliśmy mamy podobne zainteresowania.
Ja jestem z tych gadatliwych ona bardziej milcząca idealnie się dopełniamy wystarczy, że tylko popatrzy i już wiem czego potrzebuje. Prawie od początku czułam, że jest dla mnie kimś więcej niż tylko koleżanką z pracy ostatnio zaczęłam zauważać, że wpatruje się we mnie gdy zauważa, że to widzę speszona zaczyna się czymś zajmować. Nawet nasze grafiki układamy tak żeby pracować w biurze w te same dni. Na koniec największy problem ona ma chłopaka. Wiem, że to nie ma sensu ale próbuje wybić sobie ją z głowy ale to jest trudne gdy widuje ja prawie codziennie i nie chcę przestać się przyjaźnić.
Ja jestem z tych gadatliwych ona bardziej milcząca idealnie się dopełniamy wystarczy, że tylko popatrzy i już wiem czego potrzebuje. Prawie od początku czułam, że jest dla mnie kimś więcej niż tylko koleżanką z pracy ostatnio zaczęłam zauważać, że wpatruje się we mnie gdy zauważa, że to widzę speszona zaczyna się czymś zajmować. Nawet nasze grafiki układamy tak żeby pracować w biurze w te same dni. Na koniec największy problem ona ma chłopaka. Wiem, że to nie ma sensu ale próbuje wybić sobie ją z głowy ale to jest trudne gdy widuje ja prawie codziennie i nie chcę przestać się przyjaźnić.