Uprzedzenia kobiet hetero

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
AElliot
Posty: 9
Rejestracja: 8 kwie 2023, o 21:46

Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: AElliot » 8 kwie 2023, o 22:22

Hej, czy Wy też macie poczucie że kobiety hetero mają bardzo ograniczony światopogląd? W sensie mówię tutaj głównie o stereotypach na temat płci. Tzn mają określone wyobrażenie tego jaka powinna być kobieta i jaki facet.
W tym ich zorganizowanym świecie nie ma miejsca na solidarność między kobietami. Przeważnie ten nazwijmy to światopogląd przejawia się poczuciu, że kobiety są zagrożeniem i rywalizują a w dodatku rozsiewają plotki. Jeśli wspomnę o empowermencie czy jakimkolwiek wzajemnym wsparciu kobiet a broń boże feminizmie to jest to tak jakbym rzuciła stwierdzeniem że "Jan Paweł wiedział" :roll: jest takie jakby zdziwienie i cisza...no konsternacja po prostu.
Wszystkie moje koleżanki hetero prezentują te poglądy. Czy to wynika z jakiejś pierwotnej potrzeby rywalizacji o facetów? Czy może jest związane wypieraniem ich własnej kobiecości...i jest wpojone przez patriarchat?.
Bardzo mi to siedzi na psychice bo chciałabym obracać się w środowisku kobiet które wspierają się nawzajem.
Czy jest to związane z tym że wolę kobiety? Chyba orientacja i stereotypy nie mają ze sobą nic wspólnego?
Aerial
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 483
Rejestracja: 11 paź 2021, o 22:27

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Aerial » 9 kwie 2023, o 00:04

Może ważniejszą tożsamością jest dla nich rodzina, ja tak to odbieram. A te ich wyobrażenia o kobiecości... uważam, że lubią nosić sukienki i inne "modne" ubrania, nazywają to kobiecością i najwyraźniej jest to dla nich ważne. (Ja tych "modnych" ubrań nie lubię i z radością codziennie ubieram się wygodnie i tak samo)
LastBreath
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 233
Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: LastBreath » 9 kwie 2023, o 09:11

Dość spore uogólnienie. Myśle, że kwestie, które poruszyłaś dotyczą całości społeczeństwa, ale pewne aspekty u osób hetero faktycznie bywają uwypuklone. Wpływ na nasze poglądy ma przede wszystkim środowisko w jakim funkcjonujemy oraz sposób wychowania (przekazany system wartości etc.) W dalszym ciągu jesteśmy społeczeństwem dość zaściankowym, system edukacji kuleje, a z dziada pradziada wpajane są nam stereotypy i zabobony. Najbardziej jest to widoczne na wsi oraz w małych miasteczkach. Niezmiennie pozostajemy społeczeństwem patriarchalnym, do tego od dziecka wpaja sie nam, że atrybutem kobiecości są piersi i macica, a jak nie możesz lub nie chcesz mieć dzieci jesteś niekompletna. Sposób ubioru jest już nie tylko uwarunkowany kulturowo, ale dyktowany jest przez masmedia ( kiedyś chłopcom zakładało sie sukienki i dla nich zarezerwowany był kolor różowy, na przestrzeni lat zmieniły to koncerny modowe). Rywalizacja? Rzecz naturalna, ale tu tez dopatruje sie dużych wpływów wychowania i środowiska. Dziewczynki chwali sie za wygląd, chłopców za umiejętności. Uczy sie nas nieustannego porównywania, a to w konsekwencji sprawia, że stajemy sie nieszczęśliwi i zawistni, a w mediach społecznościowych pokazujemy przefiltrowane podkoloryzowane i plastikowe życie.
Aerial
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 483
Rejestracja: 11 paź 2021, o 22:27

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Aerial » 9 kwie 2023, o 11:05

Znaczy wiecie. Zależy o czym mowa. Czasami zdarza mi się, że podbija do mnie jakaś kobieta i mówi coś o solidarności kobiet. Nie jest dla mnie jasne, czego ode mnie wtedy oczekuje. Jeżeli chodzi o "feministyczne" imprezy, wykłady, prezentacje itp, to nie lubię takich tłocznych miejsc. Na studiach czy w pracy też nie będę się kolegować z kimś na siłę ze względu na płeć, a mam wrażenie, że często o to chodzi, że taka osoba szuka we mnie podzielenia jej punktu widzenia, a ja może jestem kobietą, ale mam też nerdowską osobowość i nie, nie podzielam jej punktu widzenia, np względem tego, że jakiś facet się do niej nie odzywa i to jest niemiłe, bo ja też mało się odzywam i nie lubię być zmuszana do gadania w kółko. Odbieram wręcz taką osobę jako napastliwą. Kiedyś jedna typiara twierdziła, że się ubieram jak facet i w ten sposób nie okazuję tej "solidarności". Chyba mam prawo założyć garnitur ze spodniami? Może wyglądam jak facet, bo jestem oprócz tego wysoka, ale nie przeszkadza mi to. Przeszkadza mi jak ktoś się mnie o to czepia. Nie będę nosić rzeczy obcisłych na tyłku, bo luźne spodnie są "męskie" czyimś zdaniem. Myślę, że po postach na jakimś forum nie widać jak ktoś wygląda i jak piszę, że jestem kobietą, to ludzie myślą, że jestem kruszyną. Jestem wysoką tyczką i zwracam na siebie uwagę jak założę coś "ciekawego", włączając w to obcisłe spodnie. Nie mam na to ochoty. Podsumowując, odczuwam to jako zakładanie, że mam być taka jak ktoś i chcieć tych samych rzeczy, a jak nie, to jestem wrogiem, bo się nie solidaryzuję. Czy trzeba się solidaryzować, żeby nie być czyimś wrogiem? Nie chcę być niczyim wrogiem, ale nie chcę, żeby ktoś mnie zmuszał do robienia tego co mi nie odpowiada. Taka perspektywa - może to coś wyjaśni, a może nie. Może należy szukać odpowiedzi w tym, że kobiety hetero solidaryzują się przede wszystkim ze swoją rodziną. Mam taką koleżankę, która ma męża - to jej najlepszy kumpel, a jej najbliższymi osobami są mama, babcia i siostry, dlatego nie potrzebuje innych relacji. Chodzenie na jakieś zloty to nawiązywanie i szukanie relacji. A na politykę to i ja nie mam czasu, bo realizuję program zarobki plus... Ludzie często nie mają siły ani czasu na politykę. Są zmęczeni codziennym życiem. Niedawno się o to pokłóciłam z niektórymi znajomymi ze środowiska les, bo ja robię za korpo-wyrobnika, a niektórzy uważają to za jakąś ignorancję, że nie mam czasu przemyśleć, co w moim domu jest eko a co nie ani konstruować sobie diety wegańskiej. Nie zdają sobie sprawy, że to wymaga sporo wolnej przestrzeni mentalnej albo patrzą z perspektywy artystycznych zawodów, w których przekaz jest najważniejszy. Do tego jest mi po prostu ciężko emocjonalnie, dlatego w wolnym czasie jestem kłębkiem nerwów. Chciałabym żeby było inaczej. Ale nie jest.
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 585
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Clorocs » 9 kwie 2023, o 12:37

Uprzedzenia względem czego? Pokaż mi proszę kobietę, która świadomie zamieni swój czas spędzany w domu z dziećmi, na pracę w kopalni, hucie, czy na budowie. Od jakiegoś czasu nagminnie słucham historii, że kobietom wiele rzeczy w Polsce nie wolno. Ja będąc nastolatką w latach 90 imalam się różnych prac. ,,Zaliczyłam,, również pracę na budowie. Było to zaledwie kilka dni, ale było. Przy mojej filigranowej posturze trudno było oczekiwac, abym zrobiła zawrotną karierę w znoszeniu gruzu z czwartego piętra. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Nikt nie mówił, że nie mogę. Okazało się, że fizycznie jednak nie mogę i już. Mieszkając poza granicami Polski, widziałam/poznałam kobiety pracujące w różnych zawodach, uważanych w Polsce za typowo męskie. Cieszyły się one powazaniem wśród współpracowników, czy ludzi, większym aniżeli niejeden mężczyzna. Natomiast nie zgodzę się z budowaniem obrazu kobiety, wykonującej typowo męskie zajęcia, jako szczęśliwej, wolnej, czy niezależnej. Dobrze jest mieć wybór, ale nie mówcie, że kobiety o odpowiednich predyspozycjach fizycznych wolą pracę np. z młotem pneumatycznym, aniżeli ,,siedzenie,, w domu z dzieciakami. Z czegoś żyć trzeba.
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 9 kwie 2023, o 14:29

Lubię sukienki.
Lubię modne, niewygodne ubrania.
Lubię chodzić w dresie i czasem zabawić się szlifierką albo wyrzynarką.
Lubię też, kiedy kobiety nie generalizują i nie "gdaczą" o dzieciach i gotowaniu w mojej obecności. Sama nie "gdaczę" i trudno mnie do tego zmusić. Gadka szmatka mnie nudzi już na starcie ale...
Ostatnio wpadłam na fragment wywiadu Agaty Kuleszy, w którym mówi ona, że nie potrzebujemy "tolerancji", bo tolerancja zakłada wyższość tej osoby, która toleruje.
Potrzebujemy więcej "akceptacji". Trzeba się nauczyć akceptować ludzi, którzy nie żyją, nie wyglądają i nie zachowują się według naszych oczekiwań i potrzeb.
Mamy problem ze wspieraniem się wzajemnie ale tylko w pewnych kręgach. To jest oczywiste, że wybieramy kręgi, które do nas pasują.
Resztę się akceptuje albo... dostosowujesz się do otoczenia i "gdaczesz" :pilka:
LastBreath
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 233
Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: LastBreath » 9 kwie 2023, o 16:48

Aerial pisze:
9 kwie 2023, o 11:05
Znaczy wiecie. Zależy o czym mowa. Czasami zdarza mi się, że podbija do mnie jakaś kobieta i mówi coś o solidarności kobiet. Nie jest dla mnie jasne, czego ode mnie wtedy oczekuje. Jeżeli chodzi o "feministyczne" imprezy, wykłady, prezentacje itp, to nie lubię takich tłocznych miejsc. Na studiach czy w pracy też nie będę się kolegować z kimś na siłę ze względu na płeć, a mam wrażenie, że często o to chodzi, że taka osoba szuka we mnie podzielenia jej punktu widzenia, a ja może jestem kobietą, ale mam też nerdowską osobowość i nie, nie podzielam jej punktu widzenia, np względem tego, że jakiś facet się do niej nie odzywa i to jest niemiłe, bo ja też mało się odzywam i nie lubię być zmuszana do gadania w kółko. Odbieram wręcz taką osobę jako napastliwą. Kiedyś jedna typiara twierdziła, że się ubieram jak facet i w ten sposób nie okazuję tej "solidarności". Chyba mam prawo założyć garnitur ze spodniami? Może wyglądam jak facet, bo jestem oprócz tego wysoka, ale nie przeszkadza mi to. Przeszkadza mi jak ktoś się mnie o to czepia. Nie będę nosić rzeczy obcisłych na tyłku, bo luźne spodnie są "męskie" czyimś zdaniem. Myślę, że po postach na jakimś forum nie widać jak ktoś wygląda i jak piszę, że jestem kobietą, to ludzie myślą, że jestem kruszyną. Jestem wysoką tyczką i zwracam na siebie uwagę jak założę coś "ciekawego", włączając w to obcisłe spodnie. Nie mam na to ochoty. Podsumowując, odczuwam to jako zakładanie, że mam być taka jak ktoś i chcieć tych samych rzeczy, a jak nie, to jestem wrogiem, bo się nie solidaryzuję. Czy trzeba się solidaryzować, żeby nie być czyimś wrogiem
Solidarność z drugim człowiekiem to poszanowanie jego praw, poglądów, wsparcie, wzajemny szacunek etc. Osobę z którą sie solidaryzujesz traktujesz jak brata/ siostrę. Czyms innym jest przynależność do jakiejś konkretnej grupy (politycznej, kulturowej, religijnej etc.)
Nie trzeba wyznawać tych samych wartości by sie z kims solidaryzować :)
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 585
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Clorocs » 9 kwie 2023, o 18:16

Ale co znaczy, że musimy nauczyć się akceptacji? Wystarczy ,,otwartość,, na drugiego człowieka, szacunek i próba zrozumienia. Tylko tyle i aż tyle. W Polsce co rusz mamy ,,festiwale,, wzajemnego oceniania się, przy jednoczesnym braku poszanowania granic jednostki.
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 9 kwie 2023, o 19:32

Dla mnie próba zrozumienia to jest więcej niż sama akceptacja. Nie muszę wszystkich rozumieć. Czasem nie rozumiem i nawet nie dociekam o co chodzi.
Akceptuję, czyli mówię sobie "ok, człowiek sobie jest, trochę się z nim nie zgadzam ale daję mu miejsce do bycia sobą w mojej obecności". Jeśli nikomu nie robi krzywdy ale jeśli robi krzywdę, to protestuję. Staram się nie brać do siebie wszystkiego, co słyszę.
Ella_Bronia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 619
Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Ella_Bronia » 9 kwie 2023, o 20:11

W zeszlym tygodniu jechałam pociagiem. Na siedzeniu przede mną siedziała kobieta z wygladu 100% les. Styl męski, fryzura, kolczyki, tęczowe ozdoby. Jak to mówią 10 metrówka-z 10 metrów rozpoznajesz, że to lesbijka. Muszę powiedzieć , że byla to najbardziej zamknięta w sobie i odpychająca osoba w tym wagonie. Zero kontaktu wzrokowego, zamknięta, napięta, pozbawiona uśmiechu twarz. Ktoś powie ludzie są różni. To prawda, tylko wiekszość les jakie widuję na mieście takie są. Nadąsana mina, patrzy na ciebie i cię nie widzi, omiata wzrokiem. Takie zachowanie naprawdę nie jest normalne i nie swiadczy o prawidłowych relacjach z otoczeniem. Tu o solidarności z innymi kobietami nie ma co mówić. Tu nie ma nawet "spotkania" z drugim człowiekiem. To jest poprostu straszne.
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 9 kwie 2023, o 20:45

Ella_Bronia pisze:
9 kwie 2023, o 20:11
W zeszlym tygodniu jechałam pociagiem. Na siedzeniu przede mną siedziała kobieta z wygladu 100% les. Styl męski, fryzura, kolczyki, tęczowe ozdoby. Jak to mówią 10 metrówka-z 10 metrów rozpoznajesz, że to lesbijka. Muszę powiedzieć , że byla to najbardziej zamknięta w sobie i odpychająca osoba w tym wagonie. Zero kontaktu wzrokowego, zamknięta, napięta, pozbawiona uśmiechu twarz. Ktoś powie ludzie są różni. To prawda, tylko wiekszość les jakie widuję na mieście takie są. Nadąsana mina, patrzy na ciebie i cię nie widzi, omiata wzrokiem. Takie zachowanie naprawdę nie jest normalne i nie swiadczy o prawidłowych relacjach z otoczeniem. Tu o solidarności z innymi kobietami nie ma co mówić. Tu nie ma nawet "spotkania" z drugim człowiekiem. To jest poprostu straszne.
Podobno bycie les to teraz trend. Moda. Coś jak glany i długie włosy. Albo irokez i kilkanaście kolczyków w uszach.
Taki objaw buntu, który przedłuża się do oporu, bo czasy się zmieniły.
Można sobie wygolić brew, przypiąć karabińczyk wspinaczkowy, założyć opaskę tęczową i jesteś les, a najlepiej aseksem. Wtedy nie trzeba się starać o szacunek, akceptację, zrozumienie. Nic nie trzeba. Można się miziać w publicznej toalecie... i nie ma z tego niechcianych dzieci. Można zwracać na siebie uwagę swoją tolerancyjną wyższością. Nie wnikam gdzie ten bunt się naprawdę zrodził. Mam swoją bezpieczną bańkę. Zakładam ją w publicznym miejscu. Działa, a czasem rozbraja te uzbrojone w kolce buntowniczki ale tylko czasem.
Ella_Bronia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 619
Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Ella_Bronia » 9 kwie 2023, o 20:51

Mayali pisze:
9 kwie 2023, o 20:45
Ella_Bronia pisze:
9 kwie 2023, o 20:11
W zeszlym tygodniu jechałam pociagiem. Na siedzeniu przede mną siedziała kobieta z wygladu 100% les. Styl męski, fryzura, kolczyki, tęczowe ozdoby. Jak to mówią 10 metrówka-z 10 metrów rozpoznajesz, że to lesbijka. Muszę powiedzieć , że byla to najbardziej zamknięta w sobie i odpychająca osoba w tym wagonie. Zero kontaktu wzrokowego, zamknięta, napięta, pozbawiona uśmiechu twarz. Ktoś powie ludzie są różni. To prawda, tylko wiekszość les jakie widuję na mieście takie są. Nadąsana mina, patrzy na ciebie i cię nie widzi, omiata wzrokiem. Takie zachowanie naprawdę nie jest normalne i nie swiadczy o prawidłowych relacjach z otoczeniem. Tu o solidarności z innymi kobietami nie ma co mówić. Tu nie ma nawet "spotkania" z drugim człowiekiem. To jest poprostu straszne.
Podobno bycie les to teraz trend. Moda. Coś jak glany i długie włosy. Albo irokez i kilkanaście kolczyków w uszach.
Taki objaw buntu, który przedłuża się do oporu, bo czasy się zmieniły.
Można sobie wygolić brew, przypiąć karabińczyk wspinaczkowy, założyć opaskę tęczową i jesteś les, a najlepiej aseksem. Wtedy nie trzeba się starać o szacunek, akceptację, zrozumienie. Nic nie trzeba. Można się miziać w publicznej toalecie... i nie ma z tego niechcianych dzieci. Można zwracać na siebie uwagę swoją tolerancyjną wyższością. Nie wnikam gdzie ten bunt się naprawdę zrodził. Mam swoją bezpieczną bańkę. Zakładam ją w publicznym miejscu. Działa, a czasem rozbraja te uzbrojone w kolce buntowniczki ale tylko czasem.
Mogłabyś jaśniej?
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 585
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Clorocs » 9 kwie 2023, o 21:08

Punkt widzenia zależy w dużej mierze od punktu siedzenia. Ja nie lubię przeintelektualizowanych, zbednych, zupełnie nic nie wnoszących dysput, prowadzonych przez Panie-głównie feministki. Wszystkie jesteśmy zniewolone, patriarchat ma się dobrze itp. Tyle tylko, że te przyszłe pokolenia ktoś wychowuje. A w Polsce dla przypomnienia, za wychowanie dzieci odpowiadają głównie kobiety. Do kogo więc pretensje?
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 9 kwie 2023, o 21:19

Ella_Bronia pisze:
9 kwie 2023, o 20:51

Mogłabyś jaśniej?
Osoba, którą widziałaś być może założyła na siebie twardą zbroję nieprzystępności z zupełnie innego powodu niż sądzisz.
Istnieje sporo osób, które wykorzystują modny trend les aby się za nim schować.
Ja często pilnuję swojego nosa. Staram się zadbać o swoją osobistą przestrzeń, aby było mi wygodnie i bezpiecznie. Staram się być uprzejma dla nieznajomych. Nie zastanawiam się nadmiernie nad tym, co obca osoba ma w głowie. Nie ma czegoś takiego jak jednoosobowa przedstawicielka wszystkich lesbijek świata. To moja bańka.
Wzajemne pouczanie się - jak żyć - jest gorsze niż wirus.
Ratowanie ludzi na siłę też mam już za sobą.
Ella_Bronia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 619
Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Ella_Bronia » 9 kwie 2023, o 22:07

Mayali pisze:
9 kwie 2023, o 21:19
Ella_Bronia pisze:
9 kwie 2023, o 20:51

Mogłabyś jaśniej?
Osoba, którą widziałaś być może założyła na siebie twardą zbroję nieprzystępności z zupełnie innego powodu niż sądzisz.
Istnieje sporo osób, które wykorzystują modny trend les aby się za nim schować.
Ja często pilnuję swojego nosa. Staram się zadbać o swoją osobistą przestrzeń, aby było mi wygodnie i bezpiecznie. Staram się być uprzejma dla nieznajomych. Nie zastanawiam się nadmiernie nad tym, co obca osoba ma w głowie. Nie ma czegoś takiego jak jednoosobowa przedstawicielka wszystkich lesbijek świata. To moja bańka.
Wzajemne pouczanie się - jak żyć - jest gorsze niż wirus.
Ratowanie ludzi na siłę też mam już za sobą.
Oczywiście, tak też mogło być. Choć tak jak napisałam to nie był odosobniony przypadek.
Aerial
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 483
Rejestracja: 11 paź 2021, o 22:27

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Aerial » 10 kwie 2023, o 10:35

Może to, że ktoś nie nawiązuje kontaktu z innymi nie wynika z "nie myślenia o innych" tylko z tego, że jej własne problemy są przytłaczające. Jak jestem przemęczona, nie zauważam nawet niuansów tego, zco się dookoła mnie dzieje, nie potknę się o własne nogi, ale zdarza mi się nie zauważyć, że ktoś coś do mnie mówi, że wykonuje jakiś gest, minę. To nie wynika ze złośliwości czy braku wychowania, tylko z tego, że jestem ledwo przytomna. Jeżeli jestem przy tym zdenerwowana, to logiczne że będę nie uśmiechnięta i spięta. Czasami najprostsze rozwiązania są prawdziwe. Uważam, że starsze pokolenie powinno zdawać sobie sprawę z problemów ze zdrowiem psychicznym i nie twierdzić, że skoro ktoś ledwo żyje i jest kłębkiem nerwów i stara się jak może, to znaczy, że jest "źle wychowany" i "nie myśli o innych". Może jednak myśli. Może się nie wyrabia. Może spotkało tą osobę za dużo. Może dla niej to też jest bardzo przykre i chciałaby czuć się swobodnie tak jak inni. Ludzie. Myśleć trzeba, nie tylko o tym "jakie ktoś sprawił na mnie wrażenie i na pewno była w tym złośliwa intencja lub brak szacunku", ale co mu (lub jej) siedzi w głowie.
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 585
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Clorocs » 10 kwie 2023, o 12:02

A spotkały się Panie z myśleniem kobiet ,,hetero,, w kategoriach, że skoro jesteś les, Twoje ciało fizjologiczne reaguje na inne kobiece ciało, wdzieki to skoro pojawia się ,,okazja,, czytaj jasny komunikat ze strony kobiety hetero, często wyrażony wprost, wprawiając w osłupienie, konsternację, że jest zainteresowana, to powinnaś być chętna i gotowa do zaspokojenia jej najdzikszych fantazji, skoro ona się zdecydowała? Tak się właśnie zastanawiam. Zdarzyło mi się kilka takich bardzo niezręcznych sytuacji, z których niewiadomo jak wybrnąć. Nie napiszę, że byłam szczęśliwa z tego powodu. :roll:
Ella_Bronia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 619
Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Ella_Bronia » 10 kwie 2023, o 14:11

Clorocs pisze:
10 kwie 2023, o 12:02
A spotkały się Panie z myśleniem kobiet ,,hetero,, w kategoriach, że skoro jesteś les, Twoje ciało fizjologiczne reaguje na inne kobiece ciało, wdzieki to skoro pojawia się ,,okazja,, czytaj jasny komunikat ze strony kobiety hetero, często wyrażony wprost, wprawiając w osłupienie, konsternację, że jest zainteresowana, to powinnaś być chętna i gotowa do zaspokojenia jej najdzikszych fantazji, skoro ona się zdecydowała? Tak się właśnie zastanawiam. Zdarzyło mi się kilka takich bardzo niezręcznych sytuacji, z których niewiadomo jak wybrnąć. Nie napiszę, że byłam szczęśliwa z tego powodu. :roll:
Wiem o czym mówisz. Takie sytuacje są niestety dość częste. Dlatego , chocby ze tego powodu, czasem lepiej nie przyznawać się do tej orientacji. Dla świętego spokoju.
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 10 kwie 2023, o 14:35

Spotykacie napalone heteryczki? :shock:
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 585
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Clorocs » 10 kwie 2023, o 14:50

Skoro ,,napalone,, to chyba nie takie hetero :cool:
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 10 kwie 2023, o 14:59

Właśnie :cool:
Mnie takie sytuacje nie spotykają.
Jak się spotyka napalone heteryczki?
Ella_Bronia
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 619
Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Ella_Bronia » 10 kwie 2023, o 19:28

Mayali pisze:
10 kwie 2023, o 14:59
Właśnie :cool:
Mnie takie sytuacje nie spotykają.
Jak się spotyka napalone heteryczki?
Raczej bym powiedziała "ciekawe"
0k0b0ga
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 443
Rejestracja: 5 sty 2017, o 01:11

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: 0k0b0ga » 10 kwie 2023, o 19:55

Zalezy, w jakim srodowisku sie obracasz. Ja i znajome (glownie hetero) cenimy i praktykujemy siostrzenstwo. Czesc z tych kobiet ma dzieci i nie przeslaniaja im one swiata.
Aerial
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 483
Rejestracja: 11 paź 2021, o 22:27

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Aerial » 10 kwie 2023, o 20:20

Clorocs pisze:
10 kwie 2023, o 12:02
A spotkały się Panie z myśleniem kobiet ,,hetero,, w kategoriach, że skoro jesteś les, Twoje ciało fizjologiczne reaguje na inne kobiece ciało, wdzieki to skoro pojawia się ,,okazja,, czytaj jasny komunikat ze strony kobiety hetero, często wyrażony wprost, wprawiając w osłupienie, konsternację, że jest zainteresowana, to powinnaś być chętna i gotowa do zaspokojenia jej najdzikszych fantazji, skoro ona się zdecydowała? Tak się właśnie zastanawiam. Zdarzyło mi się kilka takich bardzo niezręcznych sytuacji, z których niewiadomo jak wybrnąć. Nie napiszę, że byłam szczęśliwa z tego powodu. :roll:
Zdarzyło mi się. Brrr.
AnnaArendt
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 968
Rejestracja: 25 lut 2017, o 09:54

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: AnnaArendt » 11 kwie 2023, o 06:49

Mayali pisze:
10 kwie 2023, o 14:35
Spotykacie napalone heteryczki? :shock:
Zdarzyło. Jedna się nawet bardzo obraziła jak jej powiedzialam że nie, nie lecę na nią bo nie jest w moim typie. Jak to nie? Przecież lesba to taka żeńska wersja faceta, a skoro żeńska wersja faceta to ma latać za każdą która ma vadzajne i na drzewo nie ucieka.. C'nie?

W sumie to tylko pokazuje co kobiety hetero tak zupełnie serio myślą o facetach - ze absolutnie każdy z nich jest zdolny do skoku w bok a każda kobieta dookoła to zagrożenie (tym skokiem).
LastBreath
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 233
Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: LastBreath » 11 kwie 2023, o 08:54

Ella_Bronia pisze:
10 kwie 2023, o 19:28
Mayali pisze:
10 kwie 2023, o 14:59
Właśnie :cool:
Mnie takie sytuacje nie spotykają.
Jak się spotyka napalone heteryczki?
Raczej bym powiedziała "ciekawe"
Ot co.. ciekawe :)

z moich obserwacji wynika, że wiele kobiet hetero sądzi, że les są jak psy na baby. Podrywają jak leci. Podobnie mężczyźni hetero myślą o gejach, każdy jeden obawia się, że jak już gej to na bank będzie go molestował. Swoją drogą trzeba mieć bardzo wysokie mniemanie o sobie żeby tak myśleć ;)

Środowiskom nieheteronormatywnym szkodzi niestety popkultura, która z jednej strony w ramach szerzenia „akceptacji” wciska osoby o odmiennej orientacji seksualnej tam gdzie sie da, a z drugiej strony najczęściej wiąże sie to z pokazywaniem głównie seksu, a nie koniecznie tej emocjonalnej strony związków homo. Wizerunkowi osob lgbtq+ nie służą również pardy gdzie nachalnie epatuje sie seksualnością (oczywiście nie wszystkie takie są), ale tez poczynienia jednostek, które faktycznie wymieniają sie jawnie partnerami jak kolorowymi karteczkami w latach 90tych.
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 11 kwie 2023, o 10:02

A może warto spojrzeć z innej strony?
Jak mi jest dobrze, to generalnie chodzę napalona i to jest fakt.
Nie rzucam się na każdego. Szczerze brzydzę się częstą i szybką wymianą bliskości z przypadkową osobą. To brzmi brutalnie ale dostaję wysypki, gdy ktoś proponuje mi spotkanie w trójkącie i to z kimś, kogo kompletnie nie znam. Moje libido nie ma tu za wiele do rzeczy. Odechciewa mi się wszystkiego. Ucinam takie rozmowy, kulturalnie ale stanowczo. Nie spotkałam się jeszcze z dramatem w tej kwestii. Za to jeden facet zrobił okropny bajzel, bo nie mógł przeboleć odrzucenia.
Kobiety raczej mrugają szybko ze zdziwieniem, na wieści że ja wolę kobiety. Potem trochę kokietują, jakby sprawdzając czy powód naszego spotkania nie ma przypadkiem drugiego dna. Ja nie reaguję na kokietki.
Widzę same plusy tej ciekawości, jeśli nie dochodzi do patologicznych zdrad, braku szacunku do mojej osoby i moich emocji albo innych pokręconych figur geometrycznych.
Mężczyźni niestety sami zapracowali na swoją opinię.

Generalnie nie wierzę w heteryzm u kobiet, ani ogólnie w przyrodzie. To kolejny mit patriarchatu do obalenia... ale też istnieją les, które zaliczają heteryczki dla sportu. To też swoje robi.
Tyle z moich obserwacji na "rynku" ;)
LastBreath
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 233
Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: LastBreath » 11 kwie 2023, o 12:12

Mayali pisze:
11 kwie 2023, o 10:02

Mężczyźni niestety sami zapracowali na swoją opinię.
Jasne, czasy jednak na tyle sie zmieniły, że kobiety wcale w tej kwestii nie pozostają w tyle. Zwykle są jednak ostrożniejsze bo mają więcej do stracenia.
Mayali pisze:
11 kwie 2023, o 10:02
Generalnie nie wierzę w heteryzm u kobiet, ani ogólnie w przyrodzie. To kolejny mit patriarchatu do obalenia...
Dość odważna teza ;) w gruncie rzeczy chyba jest tak, że ostatecznie potrzeba zaspokojenia emocjonalno fizycznego często zwycięża i w skrajnych przypadkach przypadkach nawet najbardziej zatwardziali heterycy w końcu się złamią (np. w więzieniu) co nie oznacza, ze nagle ich preferencje ulegają zmianie. Punkt widzenia zależy w końcu od punktu siedzenia. Kobiety na pewno mają większa skłonność do wchodzenia w takie relacji chociażby z uwagi na uwarunkowania psychiczne (hormony, większa empatyczność, potrzeby emocjonalne etc.) kobiety mają seks „w głowie” :)
Mayali
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 262
Rejestracja: 24 lut 2022, o 22:43

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: Mayali » 11 kwie 2023, o 13:52

To jeszcze nie teza, pozostawiam to stwierdzenie na razie w kwestii wiary.
Tezę można próbować podważyć lub udowodnić. Ja nie mam takiej ambicji.
Równie odważnym stwierdzeniem jest (jeśli nie odważniejszym), że homoseksualizm to choroba, albo że wszyscy mężczyźni mają mózg w żołędziu, albo, że lesbijki chodzą napalone na heteryczki, a heteryczki z nudów żądają od lesbijek zaspokajania fantazji ertotycznych etc...
Jestem za tym, aby nie zaglądać do ogródka sąsiada ale sprzątać we własnym, najbliższym otoczeniu.
Szukanie przyczyn uprzedzeń w orientacji uważam za bezcelowe, bo uprzedzenia nie wynikają z orientacji.
LastBreath
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 233
Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55

Re: Uprzedzenia kobiet hetero

Post autor: LastBreath » 11 kwie 2023, o 14:16

Teza, hipoteza, wyrażenie nadziei etc. - jak zwał tak zwał, potencjalne dysputy na ten temat nie były celem mojej wypowiedzi :) w każdym razie wiara czyni cuda- ponoć :czerwononosyrenifer:

Oczywiście, ze problem dyskryminacji, uprzedzeń czy jakkolwiek by tego nie nazwać nie jest stricte powiązany z orientacją seksualną, płcią czy kolorem skory. Natomiast bez wątpienia w pewnych kręgach jest on bardziej widoczny.
ODPOWIEDZ