Wyczuwalne „ciśnienie”

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 15 kwie 2023, o 14:30

Hej. Ja z pytaniem. Jestem raczej hetero. Jednak… takie napięcie wyczuam między mną, a znajomą z pracy. I nie chodzi tu o sprawy zawodowe. Śniła mi się jak mnie pocałowała w parku i to było mega fajne… ogólnie spostrzegają ją jako chłopczyce taką, ale jest ładna i dziewczęca. Nosi plecak, vansy, rurki, sportowe góry to koszulki i bluzy sportowe. Nie maluje się, paznokcie krótkie, zadbane. Jest po 30 sporo, jednak wyglądem przypomina nastolatkę, nawet posturę ma taką jak ja. Szczuplutka. Interesuje się sportem. Jak siada to w mega rozkroku - może tak wygodniej, sama tak siadam… chodzi z rękami w kieszeni z tyłu często i ogólnie widziałam nie raz, że jakby się popisuje TYM zachowaniem… jak patrzy to tak spod byczka, co jest fajne… jakby strasznie nieśmiała. Ale jednak nie. Pamięta o czym rozmawiałyśmy zawsze. Nigdy nie powiedziała, że czegoś nie pamięta… z racji tego, że długo nie widywałyśmy się w pracy i jak już byłam blisko niej to się czerwieniła - już nie, ale było tak i było widać, że jej się ręce trzęsą i mocno serduszko bije- u Nas szczupłych to widać. Nie zorientowałam się, że to może być z mojego powodu…
Kiedyś cos mówiła mi o tym, że kolekcjonuje łosie. Nie zrozumiałam tego w ogóle, czemu w ogóle mi o tym mówi. Tak samo jak powiedziała, że chodziła do psychologa, miała próbę samobójczą… albo myśli… nie sprecyzowała- powiedziała, że chciała to zrobić. Jednak jak powiedziałam jej komplement, typu że myslalam o niej któregoś razu to z automatu wypaliła, że ma faceta… znowu… z tym, że nigdy jej o to nie pytałam, a ona tak wystrzeliła z tym tematem, który się i tak zaraz urwał, bo powiedziałam, że przecież nie wiem o jej życiu za wiele to skąd mogłam wiedzieć. Nawet mówiła sama z siebie, że zawsze się z facetami kolegowała i woli męskie towarzystwo. No i jeszcze dodam, że widziałam jak zerka na mnie. I to bardzo. Łapałyśmy się wzrokiem. Potem to ustało, bo nie mogłam się skupić w pracy i musiałam iść po rozum do głowy, gdyż sama zaczęłam się stresować TYM, że tak jest. Każda z Nas widzi, czuje? I nic… raz się otarła o mnie, raz stała specjalnie blisko, a nie musiała być w tym miejscu. Ja znam te sztuczki, przeczytałam sporo. Jednak nie mogę się o kogoś ocierać przecież… nawet jeśli byłabym bi czy les.
Co Wy na to. Zaczęłam się interesować jej osobą, wtedy gdy znajome zaczęły gadać na jej tamat, że średnio się z nią pracuje i określiły ją chłopczycą. Tak po prostu… Ale ja widzę więcej jakoś i to mnie intryguje…… tylko co dalej??? Wiem, że pewnie raczej nic. Nawet żartowałam - sugerowałam. Przecież nawet jeśli… koleżankami też można być. Nie trzeba od razu uciekać, udawać. O właśnie. To jej słowa. Że ona wszystko udaje, nie lubi ludzi. Jednak zauważyłam, że stara się rozmawiać z ludźmi, a bardziej z tymi CO CIEKAWE ja określiłam jako, że są spoko i kolegują się ze mną. Kiedyś tylko robiła swoje i minimalnie gadała z facetami - jej przełożonymi kiedyś.
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 15 kwie 2023, o 14:31

Dodam, że żartowałam, sugerowałam przykładowo, że jak będzie jechac do pracy to niech pomyśli o mnie to pojedziemy razem albo coś w stylu, że no z Tobą to na koniec świata. Tylko to byly żarty do sytuacji.
acbc
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 729
Rejestracja: 11 sty 2013, o 19:10

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: acbc » 15 kwie 2023, o 21:30

W sumie to na pierwszy rzut oka nie widać, żeby coś między wami zaiskrzyło. Może w rzeczywistości jest inaczej ale to ciągle są domysły, a nie jakieś fakty. Ludzie mówią i robią różne rzeczy. Takie mają charaktery. Może cie lubi i jest wobec ciebie miła ale tak po koleżeńsku. Uznała, że może Ci zaufać i coś tam Ci powiedzieć. Nie wiem jak kto ale ja bym od tak nie wyskoczyła z informacją, że myślałam żeby się zabić do pierwszej lepszej osoby. Umów się z nią na neutralnym gruncie ale innym niż praca i tam możesz podpytywać przy piwku czy lampce wina o szczegóły z jej życia.
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 15 kwie 2023, o 23:03

Tak, tylko ona sprawia wrażenie takiej oschłej co ma wszystko gdzieś, mówiąc przy tym, że ona udaje, że lubi ludzi…. Robi swoje w pracy, taka perfekcjonistka... Czasem wspomni, że ma dobry humor wprost i wtedy żartuje, ale sama wybiera z kim i kiedy jej się chce. Ja z kolei jestem dobrym słuchaczem. Więc często nie umiem pociągnąć rozmowy… a co dopiero miałabym zapraszać gdzieś… myślę, że ta relacja nie wyjdzie poza pracę.
Kiedyś zapytałam chłopaka homo po czym poznać, że ktoś ma dobre intencje - powiedział, że w tych czas bardzo trudno rozpoznać…
Czyli co by musiało się stać, żeby zaiskrzyło?
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 15 kwie 2023, o 23:09

Czy to możliwe, że jako hetero wyczuwam to „coś”?
Sama zaczęłam się na tym łapać, że się jej wstydzę 🥲 ale to tak falami. Raz mi to obojętne, że jest, a raz czuję jej wzrok na sobie i czuję się dziwnie…
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 583
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Clorocs » 16 kwie 2023, o 05:08

Wstydzisz się jej, bo jest Twoją własnością? Nie jesteście nawet dobrymi znajomymi :lol: Może zapytaj, może ona rowniez wstydzi się Ciebie.
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 583
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Clorocs » 16 kwie 2023, o 05:27

Powiedzcie mi dziewczyny, dlaczego macie taką przemożną potrzebę ,,mieszania,, spraw zawodowych z prywatnymi? Nie rozumiem. Często czytuję takie ,,kleksy,, oczywiście z pytaniem i prośbą o poradę. Pytam, po co? Jeśli masz jakieś pytanie, to je zadaj. Otrzymasz odpowiedź, bez tej całej ,,dziecinady,, i rozterek. Gorzej, jeśli się okaże, że ona nawet nie pamięta Twojego imienia :cool: O takich historiach już też słyszałam Dziewczynie się wydawało, że jest jedyna i niepowtarzalna, a obiekt zainteresowan nawet nie pamiętał jej imienia.
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 16 kwie 2023, o 08:27

No właśnie pamięta, każdy mnie zna 😆😆
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 16 kwie 2023, o 08:31

Clorocs pisze:
16 kwie 2023, o 05:08
Wstydzisz się jej, bo jest Twoją własnością? Nie jesteście nawet dobrymi znajomymi :lol: Może zapytaj, może ona rowniez wstydzi się Ciebie.



Ale jak własnością? Nie czaję… :?
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 583
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Clorocs » 16 kwie 2023, o 10:16

Nie wiem, nie znam się. Dlaczego wstydzisz się obcej sobie osoby? To mnie zaintrygowało.
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 16 kwie 2023, o 10:33

Mnie też to ciekawi. Raczej jestem kontaktową osobą… z wyjątkiem właśnie, z którymi… no właśnie. Czuję, że coś sie dzieje, jest inaczej… i dodam, że to niezależnie od płci. To przychodzi z czasem. Na początku jest normalnie, na luzie… a z czasem zaczynam czuć jakiś niepokój, wstydzę się itp… 😖 nie gram, nie udaję, mam mnóstwo empatii w sobie.
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 583
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Clorocs » 16 kwie 2023, o 12:58

:cool: nie zrozumiałym się. Myślałam, że się jej wstydzisz, a nie, że Ty się zawstydzasz w jej obecności.😂 Ok już rozumiem, wybacz.
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 16 kwie 2023, o 13:19

No chyba właśnie źle ujęłam. Zawstydzam się, tak. Jednak ja nie chcę żeby tak było 🥹🥹
howhow
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 176
Rejestracja: 13 lut 2020, o 22:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: howhow » 17 kwie 2023, o 12:00

Może nie szukaj niczego głębiej. Skoro coś w tobie chce mieć z nią kontakt, to popracuj nad tym by był to kontakt poza pracą, kumpelski…
Poznacie się lepiej, łatwiej będzie ci czytać jej zachowanie, gesty. Może prywatnie obnaży się przed tobą i zobaczysz jej mniej atrakcyjne oblicze, które już nie będzie tak intrygujące ;)
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 17 kwie 2023, o 14:16

Dobry plan 😁 tylko jest zbyt idealna dla siebie, to widać i tak mówią ludzie o niej. Wątpię, że coś się zmieni. Ignoruję na razie.
Zuzu_3436
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 12 lis 2022, o 20:16

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Zuzu_3436 » 27 kwie 2023, o 10:14

Clorocs pisze:
16 kwie 2023, o 05:27
Powiedzcie mi dziewczyny, dlaczego macie taką przemożną potrzebę ,,mieszania,, spraw zawodowych z prywatnymi? Nie rozumiem. Często czytuję takie ,,kleksy,, oczywiście z pytaniem i prośbą o poradę. Pytam, po co? Jeśli masz jakieś pytanie, to je zadaj. Otrzymasz odpowiedź, bez tej całej ,,dziecinady,, i rozterek. Gorzej, jeśli się okaże, że ona nawet nie pamięta Twojego imienia :cool: O takich historiach już też słyszałam Dziewczynie się wydawało, że jest jedyna i niepowtarzalna, a obiekt zainteresowan nawet nie pamiętał jej imienia.
W miejscu pracy poznaje się ludzi, tak jak w każdym innym miejscu na świecie i czasami między ludźmi coś zaiskrzy.
A co do ostatniej kwestii, często zdarza się też, jesteśmy pewne, że okazujemy jej, że nam się podoba, że to coś więcej niż sympatia, a potem się okazuje, że ona cały ten czas myślała, że jesteśmy po prostu miłe. U kobiet jest to najtrudniejsze, bo mamy bardzo duże przyzwolenie obyczajowe i społeczne na pewne zachowania, gesty, słowa między kobietami. To co między kobietą a mężczyzną byłoby odbierane jako ewidentny flirt międzi dwiema kobietami jest odbierane jako życzliwość, i często nią po prostu jest, ale nie zawsze, i tu pojawia się problem...
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 583
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Clorocs » 27 kwie 2023, o 12:00

Problem w tym, że często, bardzo czesto :roll: ludzie znudzeni obowiązkami zawodowymi, lub życiem prywatnym, zaczynają ,,na siłę,, szukać znaków na niebie i ziemi, gdy tylko ktoś się pojawi na horyzoncie. Po co? Odsyłam do postów, które również pojawiły sie na forum. Czy mnie kocha, czy flirtuje, czy jest zainteresowana, a później dramat, bo okazuje się, że jest w związku, a jej dobre wychowanie zostało odebrane jako oznaka niemalze milosci :shock: Trochę więcej dystansu. Ja w pracy, pracuję. Zabrzmi okrutnie, ale nie znam i nie pamiętam nawet imion ludzi z którymi pracuję. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Nie ukrywam jednak, iż w czasach mojej młodości zdarzało mi się flirtować zupełnie niezobowiązująco w pracy. Do czasu. Kluczem jest słowo ,,niezobowiązująco,,. Ludzie, którzy mają niezaspokojone potrzeby, nadinterpretuja otaczającą rzeczywistość. To co dla jednej osoby jest miłą rozmową, dla innej jest już flirtem. Gdy Ty flirtujesz, ktoś inny rozpocznie juz snuć ,,wizje,, wspólnego mieszkania lub zycia :roll: :cool: A później masz te wszystkie ,,kleksy,, i lamenty, bo Ty już się niemal wprowadziłas do Niej w swojej wyobraźni, a ona nawet nie pamięta Twojego imienia🙄🤭 Wybacz, ale ludzie, szczególnie Polacy potrafią być naprawdę bardzo infantylni.
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 583
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Clorocs » 27 kwie 2023, o 12:03

Wybacz, jeśli kobieta okazuje Ci zainteresowanie ,,w taki sposób,, to wiesz, że jest zainteresowana, a nie poprostu mila :cool:
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 29 kwie 2023, o 21:01

Tak, ja to wiem. Jednak są ludzie po prostu i na nich się nie zwraca uwagi, bo po co.
A co do pracy…. znowu podchodzę jako temat „praca”, nic poza tym. Jednak kątem oka widzę swoje 🤨 i nie jest to nadinterpretacja.
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 29 kwie 2023, o 21:04

A co do okazywania zainteresowania „w taki sposób” nacięłam się i to w relacji damsko- męskiej. To były tylko żarty… wykraczające poza granice komfortu… mhm…. Myślę, że nie potrafią ludzie tego robić. Takie czasy.
Zuzu_3436
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 12 lis 2022, o 20:16

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Zuzu_3436 » 2 maja 2023, o 05:56

Clorocs pisze:
27 kwie 2023, o 12:03
Wybacz, jeśli kobieta okazuje Ci zainteresowanie ,,w taki sposób,, to wiesz, że jest zainteresowana, a nie poprostu mila :cool:
W jaki sposob?
Survivorro
Posty: 2
Rejestracja: 22 paź 2015, o 22:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Survivorro » 2 maja 2023, o 16:08

A jakie Ty jej wysyłasz sygnały? Jakieś tam napięcie między Wami jest wyczuwalne, ale czy zamierzasz zrobić w tym temacie kolejny krok? :wink:
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 583
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Clorocs » 2 maja 2023, o 17:25

Nie wiem, a w jaki sposob Ty poznajesz kobiety I co sprawia, ze jestes w stanie,, wyjsc ze swojej strefy komfortu,, aby zainicjowac blizsza znajomosc?
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 3 maja 2023, o 22:43

Na tą chwilę nic. Jestem sobą żebym mogła spojrzeć w oczy… „ służbowo” 😁😁
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 3 maja 2023, o 22:44

Zastanawiam się jedynie, bo jest bystra… co będzie dalej.
Survivorro
Posty: 2
Rejestracja: 22 paź 2015, o 22:52

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: Survivorro » 3 maja 2023, o 23:22

Czyli jednak chcesz, aby było coś "dalej"? 8) Jaka ogólnie jest różnica wieku między Wami?
olix16
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 15 kwie 2023, o 09:47

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix16 » 4 maja 2023, o 07:01

Jakieś dwa lata różnicy… dokładnie nie wiem :/ obie po 30 jesteśmy na pewno. Nie wiem czy bym chciała, ale myślę o niej…
olix166
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 57
Rejestracja: 20 maja 2023, o 19:26

Re: Wyczuwalne „ciśnienie”

Post autor: olix166 » 28 maja 2023, o 22:45

Sprawa wygląda tak, że nadal patrzy…
Miałyśmy małą spinę w pracy o głupotę- wymiana zdań odnośnie organizacji pracy. Ale poza tym nic się nie zmieniło. Obserwuje mnie, a ja olewam. Nawet koleżanka powiedziała, że co Cię tak ta K. obserwuje 😅
ODPOWIEDZ