Budzenie seksualności

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
AElliot
Posty: 9
Rejestracja: 8 kwie 2023, o 21:46

Budzenie seksualności

Post autor: AElliot » 16 kwie 2023, o 22:00

Hej,
słyszałyście o stereotypie, że kobieta po 30tce zaczyna być bardziej świadoma swojej seksualności? Czy też tak macie? Czuje, że budzenie się postępuje nie tylko u mnie ale u wielu kobiet...zdejmowanie kajdan narzuconych przez kościół i kulturowe stereotypy prowadzi do bardzo fajnego momentu. Aktualnie zdjęłam całe tabu z mojego ciała i poznaje je bez poczucia winy czy wstydu. Nie zawsze tak było. Macie jakieś źródła które pomogły was odblokować w tych tematach i czuć się dobrze samej ze sobą?
Ja mogę polecić te Panie:
https://www.youtube.com/watch?v=2UbiKmMHgDI
Magdalena82
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 14 gru 2022, o 22:13
Lokalizacja: KRK

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Magdalena82 » 2 maja 2023, o 19:54

Piszę z własnego doświadczenia dojrzewania do świadomości siebie...dopiero kilka lat temu dotarło do mnie = dojrzałam do tego, aby stanąć w prawdzie i nazwać po imieniu fakt, że nie jestem hetero. Nie byłam jednak, w związku z kobietą, jak do tej pory.
Wiem, że nie chcę w swoim życiu zwiazku z mężczyzną.
Wiem, że chce stworzyć trwałą relację związek z kobietą. Nie wiem czy nie jest już za późno, mam 41 lat jednak jestem w końcu szczęśliwa z samą sobą.
Wychowanie katolickim domu, narzucone normy spoleczne i to wszystko, o czym wspomniałaś wpłynęły na podejmowane przeze mnie próby wejścia w związek z mężczyzną. I czułam się źle, nie na miejscu, jakoś obok. Intymność to była męka...ale przecież tak mnie wychowali, pewnie tak powinno być....uciekłam w pracę i opiekę nad chorujacymi bliskimi mi osobami, trochę w wiarę. Było zawsze wytłumaczenie dla braku rodziny w standardzie krajowym.
Zajęło mi trochę wsłuchanie się w siebie, w swoje myśli, uczucia, potrzeby, pragnienia. Okazanie sobie szacunku, pokochanie siebie. Jestem już sobą, kocham siebie właśnie taką. Wreszcie w zgodzie z samą sobą..A resztę czas pokaże.
AElliot
Posty: 9
Rejestracja: 8 kwie 2023, o 21:46

Re: Budzenie seksualności

Post autor: AElliot » 7 maja 2023, o 14:43

Magdalena82 pisze:
2 maja 2023, o 19:54
Piszę z własnego doświadczenia dojrzewania do świadomości siebie...dopiero kilka lat temu dotarło do mnie = dojrzałam do tego, aby stanąć w prawdzie i nazwać po imieniu fakt, że nie jestem hetero. Nie byłam jednak, w związku z kobietą, jak do tej pory.
Wiem, że nie chcę w swoim życiu zwiazku z mężczyzną.
Wiem, że chce stworzyć trwałą relację związek z kobietą. Nie wiem czy nie jest już za późno, mam 41 lat jednak jestem w końcu szczęśliwa z samą sobą.
Wychowanie katolickim domu, narzucone normy spoleczne i to wszystko, o czym wspomniałaś wpłynęły na podejmowane przeze mnie próby wejścia w związek z mężczyzną. I czułam się źle, nie na miejscu, jakoś obok. Intymność to była męka...ale przecież tak mnie wychowali, pewnie tak powinno być....uciekłam w pracę i opiekę nad chorujacymi bliskimi mi osobami, trochę w wiarę. Było zawsze wytłumaczenie dla braku rodziny w standardzie krajowym.
Zajęło mi trochę wsłuchanie się w siebie, w swoje myśli, uczucia, potrzeby, pragnienia. Okazanie sobie szacunku, pokochanie siebie. Jestem już sobą, kocham siebie właśnie taką. Wreszcie w zgodzie z samą sobą..A resztę czas pokaże.
Dzięki, że się tym podzieliłaś. To takie cenne...prawie spijałam słowa.
Za późno? Myślę że to świadomy wiek na wejście w związek z kobietą i życie po swojemu.
Ale najważniejsze że odnalazłaś siebie. Bycie samej ale po swojemu jest ważniejsze niż w gryzącym swetrze ludzkich oczekiwań. Tak wiele już zrobiłaś żeby go zrzucić. Mega
mrs_hyde
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 17
Rejestracja: 6 mar 2016, o 00:13

Re: Budzenie seksualności

Post autor: mrs_hyde » 22 maja 2023, o 19:40

Właśnie jestem na tym etapie. Za kilka dni skończę 33 lata. Właśnie teraz czuję, że seks to ważna część życia, że jego jakość jest dla mnie istotna. Że jasne określanie tego, co sprawia mi przyjemność a co nie to moje prawo. Że to właśnie teraz mam najlepszy czas w życiu, by się nim cieszyć i odkrywać na nowo siebie i swoją seksualność – mając stabilną sytuację życiową bez żadnych dramatów wokół.
A jednocześnie... zastanawiam się, czy to jednak nie jest za późno na te wszystkie eksperymenty? Czy to, co chcę mieć dziś, nie powinno się wydarzyć 15 lat temu, kiedy to moi heteroznajomi się bawili, korzystali z życia, eksperymentowali, testowali, próbowali?
Muszynska
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 20
Rejestracja: 9 gru 2022, o 09:50

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Muszynska » 22 maja 2023, o 20:06

Nigdy nie jest za późno! Jestes przecież młoda. Mi zaczeły podobac sie kobiety majac prawie skonczone 38 lat. Był to szok, ale nie homofobiczny, tylko że w ogole jak sie zmienilam a dokladnie moja sexualnosc. A faceci nadal mi sie podobaja. Tak juz jest, choc bylo to poczatkowo jakby "pierun" we mnie strzelił. W miedzy czasie troche sie to wszystko uspokoilo (bo zaczelo sie to jakos 8 mcy temu).

Po trzydziectce faktycznie bylam bardziej swiadoma sexualnie. Widocznie nie jestem sama.
mrs_hyde
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 17
Rejestracja: 6 mar 2016, o 00:13

Re: Budzenie seksualności

Post autor: mrs_hyde » 22 maja 2023, o 20:11

Muszynska pisze:
22 maja 2023, o 20:06
Nigdy nie jest za późno! Jestes przecież młoda. Mi zaczeły podobac sie kobiety majac prawie skonczone 38 lat. Był to szok, ale nie homofobiczny, tylko że w ogole jak sie zmienilam a dokladnie moja sexualnosc. A faceci nadal mi sie podobaja. Tak juz jest, choc bylo to poczatkowo jakby "pierun" we mnie strzelił. W miedzy czasie troche sie to wszystko uspokoilo (bo zaczelo sie to jakos 8 mcy temu).

Po trzydziectce faktycznie bylam bardziej swiadoma sexualnie. Widocznie nie jestem sama.

Akurat ja "od zawsze" byłam zainteresowana kobietami, nie mam doświadczeń z mężczyznami i nie chcę ich mieć – nie moja bajka. Ale seks dwóch kobiet też może być piękny, fascynujący, ciekawy, porywający. Żeby tylko była ta druga osoba, z którą można by to realizować. Ech... ;)
Muszynska
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 20
Rejestracja: 9 gru 2022, o 09:50

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Muszynska » 22 maja 2023, o 20:55

Na pewno tak jest i kogos znajdziesz.
Niezyciowa
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 56
Rejestracja: 27 paź 2021, o 10:51

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Niezyciowa » 23 maja 2023, o 14:12

Nie wiem czy to wina trzydziestki. Po prostu odcięłam się id srodowisk gdzie seksualnosc, nagość, intymność traktują jak coś złego, a osoby w to wierzące pilnują by inne kobiety przypadkiem nie poczuły się za bardzo wyzwolone i pamiętały że ich miejsce jest przy zlewie
Zuzu_3436
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 49
Rejestracja: 12 lis 2022, o 20:16

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Zuzu_3436 » 8 cze 2023, o 06:47

Z moich obserwacji wynika, że w naszych czasach dziewczyny w bardzo różnym wieku, 15, 20, 25, 30 lat, odkrywają, że mogą zakochać się i być z dziewczyną. To cieszy, i myślę, że liczba kobiet przynajmniej biseksualnych jest dużo większa niż się powierzchnie wydaje.
franklinM
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 68
Rejestracja: 15 lut 2017, o 14:33

Re: Budzenie seksualności

Post autor: franklinM » 8 cze 2023, o 20:18

Mysle ze to sprawa indiwidualna, u mnie to bylo dosc wczesnie wiec..🤷‍♀️
franklinM
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 68
Rejestracja: 15 lut 2017, o 14:33

Re: Budzenie seksualności

Post autor: franklinM » 3 wrz 2023, o 21:32

Nie. U mnie bylo dosc intensywnie po 20stce a poznalam swoja M, teraz od lat romantycznie ale bez wiekszych uniesien :) takie malzenskie zycie.
franklinM
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 68
Rejestracja: 15 lut 2017, o 14:33

Re: Budzenie seksualności

Post autor: franklinM » 3 wrz 2023, o 21:33

Jak to usunac? To forum jest dosc zacofane technologicznie
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 585
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Clorocs » 4 wrz 2023, o 10:20

Zaraz zacofane. Ja nie narzekam, nie zawiodłam się rowniez :wink:
Iza43
Posty: 2
Rejestracja: 4 paź 2023, o 17:26

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Iza43 » 4 paź 2023, o 19:45

Witam koleżanki, przeczytałam o budzeniu swojej seksualność i chciałabym podzielić się swoim dziwnym przypadkiem.
Mam 43 lata, około 20 lat udanego małżeństwa i dwoje dzieci.
Jako panna przed ślubem miałam kilku partnerów seksualnych, po ślubie tylko męża, ale sex nigdy nie był dla mnie na tyle interesujący i ważny abym musiała mieć swoje potrzeby seksualne do zaspokajania. Zazwyczaj bylam zadowolona gdy mężowi było dobrze w łóżku, sama nie angażując się zbytnio emocjonalnie. Nie czułam zbytnio podniecenia bardziej intrygującego niż inne sfery życia jak chociażby zakupy czy wyjście do fryzjera.
W skrócie mówiąc nie byłam nazbyt pobudliwa seksualnie aż do pewnego dnia cztery lata temu.

Pewnego dnia jechałam służbowo wynajetym vanem z kierowcą po towar dla firmy w której pracuję do innego miasta. Nie znałam człowieka, był na oko odrobinę młodszy niż ja i bardzo sympatyczny, miło nam się w podróży rozmawiało. Byłam ubrana w spódnicę za kolano, rajstopy I buty na niewielkim obcasiku. Widziałam kątem oka że co chwila zerka ukratkiem na moje nogi, co mi zaczęło imponować i podobac się.
Skracając opowieść doszło do tego, że w trakcie podróży bardzo chciałam zrobić siku ale się długo powstrzymywałam, czekającym na jakąś stacje benzynową z toaletą.
Niestety nadszedł moment, że nie byłam już w stanie dłużej czekać i poprosiłam kierowcę żeby zjechał gdzieś w ustronne miejsce bo muszę za potrzebą. Zatrzymał się przy drodze obok jakiegoś lasu i powiedział zebym poszła w głąb w zarośla. Jestem trochę taka małą kobietką i bałam się sama iść do lasu, spotkać jakieś dzikie zwierzęta czy pająki, więc poprosiłam go czy może pójść że mną bo się boję sama być w nieznanym mi lesie.
Jak tylko weszliśmy razem między drzewa, idąc przed nim przodem poczułam że to uczucie niepokoju i strachu związane z tym miejscem tak wpłynęło na moj pełny pęcherz, że nie byłam już w stanie dłużej przetrzymać moczu. Czułam że jak nie zrobię tego w tej sekundzie to z sikam się w majtki i nie byłam w stanie zrobić ani kroku dalej. Bez słowa w pośpiechu podciągnęłam szybko spódnicę wysoko do góry i w pośpiechu nerwowo zaczelam ściągać rajstopy z majtkami mówiąc do niego że już nie mogę dłużej i nie bacząc że stoi tuż za mną, lekko kucnelam wypinając pupę w jego strone i zaczęłam długo sikać mocnym, silnym strumieniem.
Sikając odwróciłam głowę do tylu na chwilę w jego stronę i zobaczyłam, że on na klenczy na kolanach za mna jak pies na czterech łapać i patrzy na moje krocze od tylu jak sikam.
A ze troche to trwało, bo pęcherz miałam pełny to zanim skończyłam to poczułam nagle nieznane mi uczucie silnego podniecenia. Aż mnie dreszcze przeszły po całym ciele, Czułam silne wibracje w podbrzuszu i w kroczu.
Jak skończyłam sikać to nie wiem czemu ale odwróciłam się do niego przodem i z podciągnięta spódnicę w górze i majtkami w połowie ud, stanęłam z pokazujac mu swoją lekko zarośniętą cipkę z rowkiem i zapytałam czy ma jakąś chusteczkę czy papier bo muszę się wytrzeć. On wygrzebał mi z kieszeni chusteczki papieriwe i podał jedną a ja wycierakam przy nim swój rowek i czułam że jest ślisko nie od moczu a z podniecenia jakie mnie ogarnęło.
Wycierałam cipke i chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie.
Nawet majtki zakładałam powoli widzac jego podniecony wzrok na mojej owłosionej cipce przez cały czas.
Wróciliśmy do vana i przez chwile zapanowała krepujaca cisza, po czym on odwrócił się w moją strone spojrzał na mnie i zapytał czy bym mu nie pokazała się jeszcze raz, a ja Czułam że nie chcę i nie jestem w stanie mu odmówić. Powiedxualam żeby zjechał z głównej drogi do lasu. I tam zdjęłam przy nim spódnicę, rajstopy i majtki, i siedziałam przy nim z rozszerzonymi nogami pokazując mu swoją mokra z podniecenia cipkę i dupę, rozszerzając mocno wargi sromowe na boki. W całym vanie roznosił się zapach mego podnieconego krocza.
Od tego momentu, mam nadpobudliwą reakcję na pokazywanie się nago, szczególnie od pasa w dół. Wizyta u ginekologa, która zawsze była dla mnie problemem stała się teraz wyczekiwana i podniecająca.
Doszło do tego, że zaczelam szukać okazji żeby się przed kims bez majtek pokazać.
Nawet założyłam profil na portalu internetowym aby obcy mezczyzni mogli mnie naga oglądać.
I bardzo źle się z tym czuję z racji tego że jestem mężatką I nie chce robić krzywdy mężowi, ale to nachodzące mnie od czasu do czasu silne podniecenie, wygrywa z wyrzutami sumienia i skłania do takich zachowań seksualnych.

Czy to jest normalne czy jestem jakaś chora? Czy któraś z Was ma takie napady podniecenia i potrzebę pokazywania swoich miejsc intymnych obcym ludziom? Proszę o radę.
Pozdrawiam Iza
Clorocs
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 585
Rejestracja: 21 sty 2022, o 13:52

Re: Budzenie seksualności

Post autor: Clorocs » 4 paź 2023, o 20:32

Jak tutaj się,,fajnie,, robi :cool: To forum dla miłośniczek kobiecych wdzięków :shock: więc raczej nie odpowiem
ODPOWIEDZ