Gdzie poznałyście swoje dziewczyny? Ciekawi mnie to bardzo. Dlatego, że każda kobieta, która mi się spodoba, okazuje się być hetero. Ja nie wiem, jak to jest możliwe. W ciągu 16 lat tylko dwie, które mi się spodobały, były L. Próbowałam chodzić na "randki" z internetu, ale totalnie to do mnie nie przemawia, nigdy nie poznałam osoby w internecie, którą bym się zauroczyła. Nie potrafię po prostu, nie wiem dlaczego. Znajomych oczywiście, ale tak, żeby coś więcej, to nigdy. No i ciekawi mnie, gdzie się poznałyście ze swoimi partnerkami? Ja w ogóle chyba za bardzo romantyzuję rzeczywistość i no chyba miałam nadzieję, że poznam gdzieś w życiu codziennym, w pracy albo może wśród wspólnych znajomych czy może po prostu w najmniej nieoczekiwanym momencie ją spotkam, no ale nie. Wszystkie, które mnie zainteresowały są hetero
A, co najlepsze - mylnie odczytuję sygnały, wydaje mi się, że jest zainteresowana, a jednak później się okazuje, że nie jest, bo była hetero i po prostu chciała się zaprzyjaźnić
Mam nadzieję, że nie napisałam zbyt chaotycznie, ale musiałam w końcu gdzieś sobie ponarzekać i mam nadzieję, że zrozumiecie
Gdzie poznałyście swoje dziewczyny?
Re: Gdzie poznałyście swoje dziewczyny?
Tu na czacie Kobiety-Kobietom. Tylko, że my początkowo nie miałyśmy wobec siebie żadnego ciśnienia, nie było tak, ze poznajemy się w celu randkowania. Rozmawiałyśmy najpierw na ogóle, a potem im lepiej nam się rozmawiało, tym częściej przechodziłyśmy na priv. Poznawałyśmy się, bez określania kierunku tej znajomości. Pierwsze spotkanie było czysto towarzyskie, ale od niego każda z nas zaczęła podświadomie widzieć w drugiej coś więcej. Jesteśmy ze sobą 15 lat i nadal przychodzimy na czat
Re: Gdzie poznałyście swoje dziewczyny?
w podróży służbowej. Niby nic, a zaiskrzyło jak cholera
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 1 kwie 2023, o 10:47
Re: Gdzie poznałyście swoje dziewczyny?
W klubie branżowym.
Re: Gdzie poznałyście swoje dziewczyny?
Na KK. Wysłała mi przecudowny wiersz na maila