Nieśmiałość
Nieśmiałość
Jak ją pokonujecie? Jak nabieracie odwagi do budowania początków relacji… chodzi o real. Jak okazujecie sympatię?
Re: Nieśmiałość
Szukam odpowiedzi na to pytanie nieustannie. Nie potrafię przełamać się w realu i okazać sympatii.
-
- początkująca foremka
- Posty: 49
- Rejestracja: 14 gru 2022, o 22:13
- Lokalizacja: KRK
Re: Nieśmiałość
Jak ja to rozumiem....sama mimo, że łatwo nawiązuje kontakt i potrafię porozmawiać z każdym o wszystkim...to w sytuacji, gdy jest osoba oniesmielajaca mnie , wycofuje się, trzymam dystans dyplomatyczny. Potrzebuje czasu wtedy ....Echhh
Re: Nieśmiałość
Nie okazuje wcale zainteresowania zadnego. Nie jestem nieśmiała. Że strony polskiej,,branży, spotkalo mnie tak wiele złego, że doprawdy nie mam ochoty na żadne znajomości! Szczególnie z rodaczkami. Nazwijcie mnie homofobka.
Re: Nieśmiałość
No dobra, a takie „pojawiam się i znikam” albo stoi obserwuje i ostatecznie nie podchodzi, ale jakaś taka uważna… zależnie od humorku…? Czy to szczere?
Biorąc pod uwagę, że ma się problemy emocjonalne.
Zagada w najmniej spodziewanym momencie… wtedy kiedy chce czy ma odwagę? Czemu zostawiamy takie niedopowiedzenia? Ale pamięta szczegóły rozmów sprzed xx czasu… to przez tą nieśmiałość wszystko? No i ten kontakt wzrokowy… dziś normalny, jutro jakaś speszona… i widać, że permanentnie patrzy czy patrzę…
Biorąc pod uwagę, że ma się problemy emocjonalne.
Zagada w najmniej spodziewanym momencie… wtedy kiedy chce czy ma odwagę? Czemu zostawiamy takie niedopowiedzenia? Ale pamięta szczegóły rozmów sprzed xx czasu… to przez tą nieśmiałość wszystko? No i ten kontakt wzrokowy… dziś normalny, jutro jakaś speszona… i widać, że permanentnie patrzy czy patrzę…
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 1 kwie 2023, o 10:47
Re: Nieśmiałość
I bądź tu mądra, czy zainteresowana kobieta wpatruje się, czy unika wzroku i patrzy ukradkiem Ciężko zrozumieć kobiety, bo każda jest inna