Jak kobiety biseksualne sa postrzegane przez lesbijki?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
pi
super forma
super forma
Posty: 2097
Rejestracja: 25 sie 2004, o 00:00

Post autor: pi » 15 kwie 2006, o 10:57

Leica pisze:
Narine pisze: Ripley, masz rację. Dla mnie większym bólem byłoby porzucenie dla faceta. Już wolałabym, zeby odeszła z drugą kobietą.
Albowiem?
Jak sie juz puszcza, to przynajmniej nich w ciaze nie zachodzi.
One is for liberty, two is for evil, three is an orgy, four is forever.
---------
[color=darkred]powazny post[/color]
[color=green] ironiczny post[/color]
bliżej nieokreślony
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 15 kwie 2006, o 13:02

Narine pisze:
Ripley pisze:
:) Przynajmniej masz pewność, że les nie zostawi Cię dla faceta... a dla niektórych kobitek nie ma chyba nic gorszego...;) Patrząc w ten sposób, promiskuityzm les jest kaszką z mlekiem w porównaniu z potencjalną formą zdrady u bi! :twisted:
Ripley, masz rację. Dla mnie większym bólem byłoby porzucenie dla faceta. Już wolałabym, zeby odeszła z drugą kobietą.
:shock: Przyznanie racji Ripley kłoci się z resztę wypowiedzi.
LadyM
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 29 lip 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław/Bremen

Post autor: LadyM » 30 lip 2008, o 18:52

Ok. Jestem bi.

Powiem Wam co ja widzę w Kobietach, a nie że w lesbijkach.

Ten Zapach, ta skóra, oczy, błyszczące, kuszące wargi, delikatne dłonie, wielkie oczy. Kobiety są tak niesamowite w sobie. Doskonale znają nawzajem swoje ciała i wiedzą jak mają się zaspokajać, by czuć się dobrze. Mają w sobie taką... magię, która po prostu doprowadza do szału. Niektóre są delikatne i słodkie jak landryneczki, a inne pikantne jak gorzka czekolada z chilli. Każda stanowi wyjątek od reguły. Gorące i gładkie piękna... to właśnie czuję i widzę jak mam przed sobą piękną dziewczynę.

pozdrawiam :roll:


A lesbijki.... hm. Jestem biseksualna, więc nie patrzę na nie inaczej niż na inne kobiety.
Forgotten_Elf
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 471
Rejestracja: 31 lip 2008, o 02:00

Post autor: Forgotten_Elf » 1 sie 2008, o 02:20

Postrzegam po prostu jako Kobietę :D która ma hmmm... Większe pole wyboru? ;)
LadyM
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 29 lip 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław/Bremen

Post autor: LadyM » 1 sie 2008, o 08:05

Forgotten_Elf pisze:Postrzegam po prostu jako Kobietę :D która ma hmmm... Większe pole wyboru? ;)


ładnie powiedziane :wink: :D :D :D :) :) :)
Forgotten_Elf
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 471
Rejestracja: 31 lip 2008, o 02:00

Post autor: Forgotten_Elf » 1 sie 2008, o 19:06

LadyM pisze:
Forgotten_Elf pisze:Postrzegam po prostu jako Kobietę :D która ma hmmm... Większe pole wyboru? ;)


ładnie powiedziane :wink: :D :D :D :) :) :)
Dziękuję :)
LadyM
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 26
Rejestracja: 29 lip 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław/Bremen

Post autor: LadyM » 1 sie 2008, o 20:23

Forgotten_Elf pisze:Dziękuję :)




no ależ proszę:D Uważam, że ujęłaś to prosto i bardzo przejrzyście. :) Zgadzam się :) :) :)
annuschka
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 29 lip 2008, o 02:00

Jestem bi

Post autor: annuschka » 10 sie 2008, o 17:17

:cool: :twisted: Witam serdecznie!Po przeczytaniu waszych postów chciałam powiedzieć szczerze i otwarcie,że też jestem biseksualistką i to 50/50 z lekkimi wahaniami.Mnie rówież na początku nie było łatwo ze swoją orientacją i byciem mniejszością w mniejszości oraz nietolerancją otoczenia. Odpowiedzi na wiele dręczących mnie pytań szukałam jednak zawsze u psychologów,w naukowych faktach,oraz wnecie. I powiem Wam,w zwiazku z tm kulka niezaprzeczalnych faktów dotyczacych bycia bi:
1)biseksualizm-pociąg seksualny i/lub emocjonalny do obojga płci nie oznacza(nawet wedle statystyk) wiekszej skłonności doz drady niż u lesbijek czy gejów oraz koniecznosci bycia z dwiema płciami naraz
2)fakt jak dla mnie niezaprzeczalny-bi to dwie ściezki realizowania swojej orientacji seksualnej, które razem koegzystują,co nie oznacza,że swoja np."heteryckosć" realizuje od razu i jedynie poprzez zdradę będąc z partnerką w związku!
3)biseksualiści cierpią i są dyskryminowani poprzez stereotypy typu"rzuci mnie dla faceta","to jest przejściowe" itd. Często i ja ukrywałam się.Otórz nie-dla mnie zdrada byłaby zdradą,bez wzgledu dla kogo by mnie rzuciła
4)biseksualizm nie zawsze jest przejściowy, czesto to trwała orietnacja seksualna,choć przewaznie wymienia się dwie hetero i homo
5) rozwój tożsamosci seksualnej czlowieka trwa całe zycie,a wiec i orientacja seksualna w związku z tymmmoże choc nie musi się zmienić.i to zarówno u les/homo/hetero/czy u znienawidzonych bi
6)na orientacje seksualną wpływaja wiele czynników(i to każdą!),ale głownie sa to czynniki środowiskowe i psychologiczne,ząs na samą orientację i jej realizowanie składa się:fantazje,zachowania seksualne,pociag emocjonalny,pociąg seksualny itd.
To tyle i piszę to również z własnego doświadczenia.Nigdy nie zdradziłam nikogo i dla mnie również takie stereotypy sa krzywdzące. Zaś poziom naszej zdradliwości nie zalezy od orietnacji seksualnej tylko od charakteru.Obecnie myślę o stałym związku z kobietą, niewazne czy les czy bi,ale kochajacą,zdecydowaną i tolerancyjną.niewazna dla mnie jest tez płeć-liczy się człowiek i jego wnętrze.To zatem tyle,wedle najprawdziwszych naukowych statystyk i mojej autopsji.Resztę polecam poczytać w goglach,wpisując hasło biseksualizm,a pokaże wam się mnóstwo stron(m.in. bi happy, misie,waw i inne).Pozdrawiam serdecznie.
ODPOWIEDZ