Homoradar
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 13 lip 2012, o 13:35
Re: Gayradar czy o co kaman?!
sosei co Ty taka zgryzliwa jestes? :')
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Przepraszam, nie chciałam. Może to PMS
Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
Re: Gayradar czy o co kaman?!
istnieje.nothingsweet pisze:no ale jako lesbijki chyba wiecie czy istnieje gay/les-radar, zwał jak chciał, grunt, ze wiadomo o co chodzi : O
co nie znaczy, że rzucamy się na każdą ze śliną w kącikach ust.
może dlatego tak nas dziwi ta masa znajomych rozpustnych lesbijek, które trafiają AKURAT na Ciebie
Mówić trzeba prosto, a myśleć w
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 13 lip 2012, o 13:35
Re: Gayradar czy o co kaman?!
nie tylko was to dziwi - mnie tez ale myslalam, ze dla was to normalne, ze obracacie sie wsrod dziewczyn homo i to nic dziwnego, ze lesbijki sa w kolo, ale teraz kiedy okazuje sie, ze dla was to dziwne tym bardziej martwi mnie, ze mnie to spotyka
Re: Gayradar czy o co kaman?!
jaka to rozpusta skoro łapią ją za rękęselloi pisze: masa rozpustnych lesbijek, które trafiają AKURAT na Ciebie
kiedy skończą się te upały, bo nie da się wytrzymać na tym forum
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 paź 2011, o 20:28
Re: Gayradar czy o co kaman?!
my sie nie dziwimy Moja Droga..
Po prostu..Kazda z Nas zzera zazdrosc.
POZDRAWIAM.
Po prostu..Kazda z Nas zzera zazdrosc.
POZDRAWIAM.
-
- natchniona foremka
- Posty: 401
- Rejestracja: 10 gru 2010, o 19:08
- Lokalizacja: UK
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Slyszalam o czyms takim choc sama nie posiadam. Jednak co chcesz osiagnac przez odpowiedz twierdzaca na to pytanie? Diagnozy, ze poniewaz tak sie dzieje to znaczy, ze jestes lesbijka? Albo, ze gay-radar polega na wyczuwaniu nosem, ze jakas laska przygodnie spala z kobieta i przesiaknela homoseksualnym zapachem i teraz juz mozna ja podrywac?nothingsweet pisze:no ale jako lesbijki chyba wiecie czy istnieje gay/les-radar, zwał jak chciał, grunt, ze wiadomo o co chodzi : O
Moim skromnym zdaniem jesli rzeczywiscie jest tak, jak piszesz i faktycznie znasz tyyyle lesbijek to jak nic musiala pojsc plota, zes poplynela z jedna z nich (ze o innych plotach nie wspomne) i teraz jestes traktowana jak "swieze mieso". Nic nie bierze sie z powietrza. Ale jak widze bardzo Cie to kreci
-
- początkująca foremka
- Posty: 28
- Rejestracja: 13 lip 2012, o 13:35
Re: Gayradar czy o co kaman?!
kreci mnie to okrutnie i wsrod moich znajomych lesbijek jest jedna dziewczyna, ktora kreci mnie coraz bardziej i boje sie, ze pewnego dnia posuniemy sie dalej tym bardziej, ze zadala mi kiedys pytanie czy pojde z nia do lozka i nie czekajac na odpowiedz usmiechnela sie i poszla
a co do tego, ze 'poszla plota' to niemozliwe, bo akurat ta z ktora poplynelam jest z innego miasta i nie znaja sie
a co do tego, ze 'poszla plota' to niemozliwe, bo akurat ta z ktora poplynelam jest z innego miasta i nie znaja sie
-
- natchniona foremka
- Posty: 401
- Rejestracja: 10 gru 2010, o 19:08
- Lokalizacja: UK
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Oj, zdziwilabys sie jaki swiat jest maly... No ale nic, krec sie tym (i w tym) nadal skoro sprawia Ci to taka frajde...nothingsweet pisze: a co do tego, ze 'poszla plota' to niemozliwe, bo akurat ta z ktora poplynelam jest z innego miasta i nie znaja sie
- cye
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 29 sie 2011, o 10:08
- Lokalizacja: Łódź niczym wonderland.
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Przeczytawszy post autorki, nasunęła mi się na myśl ta scena http://www.youtube.com/watch?v=A-6kJAvArPc . (tak tak, l word, o matko bosko, samo zło) Jednak przedstawienie zmiany percepcji jest ciekawe. Może Ty się zmieniłaś i to jak go postrzegasz?
close your eyes and count to seven, when you wake you'll be in heaven.
- cye
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 29 sie 2011, o 10:08
- Lokalizacja: Łódź niczym wonderland.
Re: Gayradar czy o co kaman?!
* świat postrzegasz (czy ja jestem tylko taką sierotą i nie widzę "edytuj"? )
close your eyes and count to seven, when you wake you'll be in heaven.
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Chciałabym mieć taki radar
Swoją drogą włącza mnie się on tylko gdy w piątek lub w sobotę przechodzę koło LaF
Swoją drogą włącza mnie się on tylko gdy w piątek lub w sobotę przechodzę koło LaF
-
- natchniona foremka
- Posty: 470
- Rejestracja: 24 maja 2008, o 02:00
Re: Gayradar czy o co kaman?!
O żadnym les-radarze nie słyszałam i uważam to za bzdurę totalną-może dlatego,że nigdy nie byłam desperatką i nie dorabiałam do niczego ideologii.nothingsweet pisze:no ale jako lesbijki chyba wiecie czy istnieje gay/les-radar, zwał jak chciał, grunt, ze wiadomo o co chodzi : O
Re: Gayradar czy o co kaman?!
...... A ja chce macanki tulanki itp. A tu klops.....zadna nie chce mi to robic
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Ryme.....ty z Krakowa? Laf.....ja chce do Laf....!
-
- natchniona foremka
- Posty: 333
- Rejestracja: 13 kwie 2012, o 23:20
- Lokalizacja: z całkiem niedaleka
Re: Gayradar czy o co kaman?!
A mój radar zupełnie nie działa i chyba nigdy nie działał, bo to pewnie jakaś podróbka jest albo po prostu jestem jakaś wybrakowana
W życiu są wzloty i upadki
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Re: Gayradar czy o co kaman?!
A tak a propos, to sie nazywa "gaydar" i nie ma nic wspolnego z darem .
Radar, po ang. czytamy jako "rEJdaa", a gay "gEJ" stad sie wzial nasz przeinaczany na milion sposobow "gaydar".
Radar, po ang. czytamy jako "rEJdaa", a gay "gEJ" stad sie wzial nasz przeinaczany na milion sposobow "gaydar".
- triplemint
- foremka dyskutantka
- Posty: 259
- Rejestracja: 23 wrz 2011, o 08:20
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Kurczę, a mi nikt nigdy tak otwarcie nie proponował łóżkowych harców. Skąd jesteś? Zamierzam się przeprowadzić niedługo i zastanawiam się gdzienothingsweet pisze: tym bardziej, ze zadala mi kiedys pytanie czy pojde z nia do lozka i nie czekajac na odpowiedz usmiechnela sie i poszla
Jestem zegarem. Mam wskazówki od psychiatry.
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Treesa pisze:Ryme.....ty z Krakowa? Laf.....ja chce do Laf....!
Da ja z Krakowa ...Chcesz to Laf, to wpadaj do Laf
Re: Gayradar czy o co kaman?!
*do Laf, do do do
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Mnie się wydaje,że nie ma czegoś takiego jak gejradar. Uważam, że po prostu wiemy już jak mogłaby wyglądać potencjalna lesbijka i to zauważamy na ulicy. Moje współlokatorki twierdzą ,że odkąd się przyjaźnimy one też potrafią stwierdzić, że laska może być les. Po prostu poznały trochę to środowisko.
Przykro mi ale żadna z nas nie ma napisane na czole jakiej jest orientacji. Moj gejradar o ile takowy by istniał poznaje tylko te męskie i mniej męskie. Kobiece są nie do rozszyfrowania
Przykro mi ale żadna z nas nie ma napisane na czole jakiej jest orientacji. Moj gejradar o ile takowy by istniał poznaje tylko te męskie i mniej męskie. Kobiece są nie do rozszyfrowania
Re: Gayradar czy o co kaman?!
...Są takie wyjątki wśród nas,że gdy spojrzymy na kobietę,to pioruny się sypią,ja stety mam taką pracę że spotykam się z wieloma les,jak również gej.ich prędzej rozpoznam,ale czasem i kobietki się trafiają,takie prawdziwie kobiece...w kiecach fuul make upe,ale za ronsie się nie trzymają dopiero po rozmowie mogę stwierdzic że coś jest grane..na rzeczy ,lecz przede wszystkim kontakt wzrokowy jest tym znakiem!czasem sama się pcham 'między oczy' i obserwuję zachowanie, a wówczas nagle coś fajniejszego się znajduje....i po gawędzie najdziwniejsze dla mnie jest zachowanie heteryczek...(chyba}jedne chcą się ocierac,łapac za rękę ,a inne wypatrują w tłumie,a jak dostrzegą , to udają że nie widzą tego nie pojmę ale pozdrawiam wszystkie dziewczyny
-
- początkująca foremka
- Posty: 34
- Rejestracja: 23 kwie 2012, o 15:44
Re: Gayradar czy o co kaman?!
Jeżeli się wygląda jak jednoosobowa parada równości to homo-radar jest zupełnie zbędny, bo dla les i bi jesteś rozpoznawalna na 100 km.Oczywiście nie twierdzę, iż autorka wątku tak wygląda.Ja tak wyglądam stąd o wiele mi łatwiej we wstępnej selekcji. Jednakże nie przeczę istnieje coś takiego jak homo-radar a zawiera się on min. w sposobie patrzenia kobiety na kobietę.Może być ultra kobieca i na pierwszy rzut oka na wskroś heteroseksualna, jednakże gdy pożera Cię wzrokiem to wszystko jasne...
A wracając do głównego wątku-jak już tu pisano-wkroczyłaś do środowiska les i postrzegana jesteś jako świeże mięsko stąd to zainteresowanie-jeśli Cię ono martwi to niepotrzebnie, bo to stan przejściowy. Pojawi się nowe dziewczę i to ono stanie się obiektem "przygodnych macanek"...
A wracając do głównego wątku-jak już tu pisano-wkroczyłaś do środowiska les i postrzegana jesteś jako świeże mięsko stąd to zainteresowanie-jeśli Cię ono martwi to niepotrzebnie, bo to stan przejściowy. Pojawi się nowe dziewczę i to ono stanie się obiektem "przygodnych macanek"...
- Marionette
- natchniona foremka
- Posty: 342
- Rejestracja: 21 lis 2012, o 21:42
Re: Homoradar
Mój homoradar działa w jakiś sposób... chociaż bardziej mam wrażenie, że sama przyciągam ewentualne zaintrygowane kobiety. Kobiety w ogóle zawsze były, są i będą dla mnie niesamowicie zmysłowe, moje podejście do nich i sposób w jaki je traktuję sprawia, że zaczynają czegoś szukać w moich oczach.
Więc może nie tyle sama mam homoradar, co daję się łapać na radar innym? Na ile mogę staram się wyglądać "dla kobiet", nie "dla mężczyzn" i sprawia mi to niewysłowioną przyjemność.
Uwielbiam kobiety, co tu dużo mówić .
It's fun to be a box of cats
- freestar11
- początkująca foremka
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 lis 2012, o 23:40
- Lokalizacja: Poznań
Re: Homoradar
Jak miałam jakieś 13 może 14 lat zauroczyłam się a może zakochałam w koleżance z klatki obok. W tedy, a były to końcowe lata 80-te, nie za bardzo wiedziałam co się dzieje. Potem inne kobiety zawróciły mi w głowie i tak zastanawiałam się co ze mną jest nie tak. Przecież powinnam spotykać się z chłopakami. I tak też później robiłam. Ale kobiety zawsze mi się podobały i kiedy w końcu w swoim życiu dotarłam do pewnego etapu stwierdziłam, że chcę być z kobietą. Tylko jak teraz wśród tłumu znaleźć tą jedyną. To sztuka, której jeszcze nie nabyłam. W zeszłym roku poznałam nowych ludzi, wśród których są też geje. I to oni stwierdzili po pierwszym spotkaniu, że jestem lesbijką. Ich gejradar im to powiedział. Ale nie umieli mi wytłumaczyć, skąd u nich to przekonanie.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, a niegrzeczne same wybierają....
-
- natchniona foremka
- Posty: 333
- Rejestracja: 13 kwie 2012, o 23:20
- Lokalizacja: z całkiem niedaleka
Re: Homoradar
Mój homoradar jest chyba jakiś wybrakowany bo jeśli chodzi o facetów to w większości mam rację, ale jeśli chodzi o kobiety to jest z tym zdecydowanie gorzej chyba działa kiedy mu się podoba i zdarza mi się często pomylić, może po prostu coś jest nie tak z moim radarem albo Ja jestem jakaś felerna
W życiu są wzloty i upadki
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Jeśli ich nie ma znaczy, że nie żyjesz
Re: Homoradar
moje zycie by bylo zbyt latwe z homoradarem
Re: Homoradar
Nie posiadam chyba takiego urządzenia.. koszmar Nie wiem, czy jakaś kobieta okazuje mi tylko to sympatię, czy też przekazuje całkowicie inne sygnały. Przykład.. wg mojego nieistniejącego radaru 100% hetero uwielbiają mnie dotykać w taki zakamuflowany sposób, niby oglądają kolczyki, a muskają moje ramie, szyję, masują plecy bo wyglądam na zestresowaną, a ja nie mam pojęcia o co tak naprawdę chodzi. Zazdroszczę tym dziewczynom, które doskonale wiedzą co w tzw. "trawie piszczy".