ja mysle, ze gdyby trzymac sie tej teorii to heteroseksualizm u kobiety- wiazalby sie z deficytem poczucia bezpieczenstwa, czulosci i milosci ze strony ojca i dlatego kobieta szuka tego w doroslym zyciu w ramionach mezczyzny;) to chyba nie jest az takie proste- ja znam calkiem sporo kobiet, ktore maja fatalne relacje z matkami, nie uslyszaly od nich w zyciu cieplego slowa a jednak lesbijkami nie sa; znam tez dziewczyne-, ktora miala najwspanialsza matke na swiecie- czula, kochajaca, rozumiejaca a lesbijka mimo to jest;) wiec dla mnie ta teoria nie ma potwierdzenia w praktyceIta_mar pisze:Jakos nie moge przejść do porządku dziennego z niedawno zasłyszaną informacją, że pociąg do kobiet bierze sie z niezaspokojenia przez matkę dziecięcej potrzeby poczucia bezpieczeństwa, czułości, miłości i że lesbijki to ofiary tego własnie deficytu.
W moim wypadku być może nawet to by się zgadzało, ale znam kilka dziewczyn, które miały matki z prawdziwego zdarzenia, a mimo to są lesbijkami...
Pewnie machnęłabym ręką na tego typu informację, gdyby nie fakt, że jej autorką jest psycholog i to z górnej półki, praktyk, do tego niezwykle inteligentna, z ogromną wiedzą kobieta...
Co o tym myślicie?
Rozwój orientacji homoseksualnej u człowieka
- shadowland
- super forma
- Posty: 1824
- Rejestracja: 1 maja 2005, o 00:00
- fabiolacharleza
- początkująca foremka
- Posty: 29
- Rejestracja: 6 gru 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Polska
lesbijki - seksualna większość
Moje drogie myszki !
Większość kobiet woli kochać piękno i dlatego większość kobiet to lesbijki. Takie jest moje zdanie.
Wasza kicia
Większość kobiet woli kochać piękno i dlatego większość kobiet to lesbijki. Takie jest moje zdanie.
Wasza kicia
Życzę rozkoszy, moje myszki ! Dziewczyna jest wyjątkowo grzeszna...
O to już jest urocze! Słuchajcie, myślałam niedawno żeby pogadać o naszych dziecięcych zachowaniach i sposobie myślenia. No i proszę!hertora pisze:Ja zawsze w dzieciństwie urywałam lalkom główki a potem rączki Mogłoby to sugerować,że moje kontakt z kobietami nie będą zbyt dobre,a tu taka zmianamika38 pisze:Tak więc wysuwanie przypuszczeń co do orientacji na podstawia doboru zabaw i zabawek niesie z sobą wiele pomyłek .
W przedszkolu podobała mi się koleżanka i wszedzie nosiłam za nią śniadanie.W czasie leżakowania wyobrażałam sobie jak ratuję ją z płonącego budynku
"Chamstwu trzeba się sprzeciwiać siłom i godnościom osobistom!"
właśnie te względy psychiczne mnie zastanawiają. Trauma z dzieciństwa o podłożu seksualnym może wywołać w ofierze skłonność do pogranicznego zaburzenia osobowości (borderline). Obok samookaleczeń, wiecznej pustki i innych objawów bardzo często wymienia się nieumiejętność określenia własnej orienacji. Ta nieumiejętnośc jednak polaryzuje się... i nie gadałabym tyle na ten temat, gdybym nie znała tego z autopsji oczywiście to jest pewnie jakis % osób homoseksualnych, u których orientacja ma właśnie to podłoże...Dino pisze:Dla mnie homoseksualizm i biseksualizm nie ma szczególnego źródła
Ale jśli coś to da osobom poszukującym, to u mnie wygląda to następująco:
podłoże-
-genetyczne= wujek jest homo
-śridowiskowe= wychowałam się z chmarą facetów
-psychiczne= ciężkie zdarzenia z dzieciństwa związane z facetami
Nie wiem czy cosik takiego pomoże, ale dla mnie to funta kłakow nie jest warte, jestem kim jestem i tego nie zmienię
Ojj... moja mama dawała mi tej czułości na kopy, dowoziła ją (i nadal dowozi) w ilościach hurtowych, wywrotkami i zwala mi na głowę. Więc masz rację, teoria jest mocno podejrzanaIta_mar pisze:Jakos nie moge przejść do porządku dziennego z niedawno zasłyszaną informacją, że pociąg do kobiet bierze sie z niezaspokojenia przez matkę dziecięcej potrzeby poczucia bezpieczeństwa, czułości, miłości i że lesbijki to ofiary tego własnie deficytu.
Moja kochana Kiciu!fabiolacharleza pisze:Moje drogie myszki !
Większość kobiet woli kochać piękno i dlatego większość kobiet to lesbijki. Takie jest moje zdanie.
Wasza kicia
Ze wszystkich sił starasz się być taka słodzieńka, że aż mdli. Proszę, przestań. Na serio. Zrób to dla mnie.
Twoja myszeczka.
Wszystko działa, jeśli tylko człowiek pozwoli, by się zdarzyło
(T.Pratchett)
(T.Pratchett)
akeme ta "trauma" wydarzyła się tak około 7-8 rok życia, a ja zostałam niedawno uświadomiona przez moją psycholog, że pzejawiałam już pewne skłonności już w wieku 6 latakeme pisze:właśnie te względy psychiczne mnie zastanawiają. Trauma z dzieciństwa o podłożu seksualnym może wywołać w ofierze skłonność do pogranicznego zaburzenia osobowości (borderline). Obok samookaleczeń, wiecznej pustki i innych objawów bardzo często wymienia się nieumiejętność określenia własnej orienacji. Ta nieumiejętnośc jednak polaryzuje się... i nie gadałabym tyle na ten temat, gdybym nie znała tego z autopsji oczywiście to jest pewnie jakis % osób homoseksualnych, u których orientacja ma właśnie to podłoże...
oczywiście traumy mogą tłumaczyć
późniejsze wchodzenie i pozostawanie
w nie satysfakcjonujących relacjach..
ale
wcale nie oznacza to życia niezgodnie ze swoja orientacja..
molestowane dziewczynki nie staja się potem lesbijkami,
a odwrotnie i małe lesbijki też padają ofiarą molestowania..
ja osobiście nie wierze w wyuczenie sie orientacji...
zbyt wiele znam heteryczek które powinny sie wychować na lesbijki
i zbyt wiele lesbijek które powinny być hetero..
( oczywiście to tylko moje spostrzerzenia)
moim zdaniem orientacja jest przynajmniej wrodzona jeśli nie po prostu dziedziczna..
a i patrząc z punktu widzenia psychologi ewolucyjnej,
można by uznać, ze homoseksualizm jest niezwykle korzystny..
( pamiętajmy, że ludzie to jednak zwierzęta stadne)
późniejsze wchodzenie i pozostawanie
w nie satysfakcjonujących relacjach..
ale
wcale nie oznacza to życia niezgodnie ze swoja orientacja..
molestowane dziewczynki nie staja się potem lesbijkami,
a odwrotnie i małe lesbijki też padają ofiarą molestowania..
ja osobiście nie wierze w wyuczenie sie orientacji...
zbyt wiele znam heteryczek które powinny sie wychować na lesbijki
i zbyt wiele lesbijek które powinny być hetero..
( oczywiście to tylko moje spostrzerzenia)
moim zdaniem orientacja jest przynajmniej wrodzona jeśli nie po prostu dziedziczna..
a i patrząc z punktu widzenia psychologi ewolucyjnej,
można by uznać, ze homoseksualizm jest niezwykle korzystny..
( pamiętajmy, że ludzie to jednak zwierzęta stadne)
nie rozmawiałam z lekarzem (psychiatrą) o dzieciństwie. Nie interpretował moich zachowań z dzieciństwa 'sprzed' i 'po' (stało się jak miałam 9 lat)Możesz mi powiedzieć jakie to były skłonności? Niektórzy interpretowali moje rysunki jako manifestację seksualności (akty kobiece). Trudno mi się ustosunkować. Wtedy ja sama to sobie tłumaczyłam tym, że to kobiece ciało jest piekne. (no bo jest )Dino pisze: akeme ta "trauma" wydarzyła się tak około 7-8 rok życia, a ja zostałam niedawno uświadomiona przez moją psycholog, że pzejawiałam już pewne skłonności już w wieku 6 lat
tak jak pisałam w poście, to pewnie zaledwie jakiś procent wszystkich homoseksualistów wymienia zdarzenia z dzieciństwa jako powód 'przeorientowania się'. Zainteresowałam siętym jak przestałam rozumieć co się ze mną dzieje. Czytałam, że orientacja może ulec zmianie.
Jakie zachowania?akeme pisze:(porawka)Dino pisze: akeme ta "trauma" wydarzyła się tak około 7-8 rok życia, a ja zostałam niedawno uświadomiona przez moją psycholog, że pzejawiałam już pewne skłonności już w wieku 6 latnie rozmawiałam z lekarzem (psychiatrą) o dzieciństwie. Nie interpretował moich zachowań z dzieciństwa 'sprzed' i 'po' (stało się jak miałam 9 lat)Możesz mi powiedzieć jakie to były skłonności? Niektórzy interpretowali moje rysunki jako manifestację seksualności (akty kobiece). Trudno mi się ustosunkować. Wtedy ja sama to sobie tłumaczyłam tym, że to kobiece ciało jest piekne. (no bo jest )Dino pisze:akeme ta "trauma" wydarzyła się tak około 7-8 rok życia, a ja zostałam niedawno uświadomiona przez moją psycholog, że pzejawiałam już pewne skłonności już w wieku 6 lat
tak jak pisałam w poście, to pewnie zaledwie jakiś procent wszystkich homoseksualistów wymienia zdarzenia z dzieciństwa jako powód 'przeorientowania się'. Zainteresowałam siętym jak przestałam rozumieć co się ze mną dzieje. Czytałam, że orientacja może ulec zmianie.
1. zaglądałam pod spódniczki koleżankom z przedszkola
2. nigdy nie należałam do grup żeńskich które się tworzyły w przedszkolu i na podwórku (byłam albo odrzucana, albo nie chciałam gadać o lalkach i sukienkach i sama rezygnowałam z takiego towarzystwa)
3. Dosyć często zwijałam braciom i kolegom gazety z gołymi paniami
4. Uwielbialam kiedy na filmie dwie panie się całowały (miałam zakaz oglądania filmów ze scenami z treścią niepoprawną, nawet z pocałunkami hetero )
nie wiem, ćczy Ci to wystarczy, ale na razie nie przypominam sobie nic innego U pani psycholog byłam jakieś dwa miesiące temu
- fabiolacharleza
- początkująca foremka
- Posty: 29
- Rejestracja: 6 gru 2007, o 00:00
- Lokalizacja: Polska
bo dziewczynki są ładniejsze...
A ja w wieku ok. 5 lat krzyczałam głośno, że będę lesbijką, bo dziewczynki są ładniejsze. Cóż na to poradzę, że byłyśmy i jesteśmy ładniejsze ?! Zatem, moim zdaniem, dyskusja nad powstawaniem żeńskiego homoseksualizmu nie ma sensu. Jedynie męski homoseksualizm ma często podłoże biologiczne - budowa mózgu, itp.
Czyli: kochajmy się, myszki, bo jesteśmy ładniejsze !
Czyli: kochajmy się, myszki, bo jesteśmy ładniejsze !
Życzę rozkoszy, moje myszki ! Dziewczyna jest wyjątkowo grzeszna...
dzieki Dino. Nie, takich zachowań u siebie nie pamietam. Nie wiem czy większość dziewczynek w wieku przedszkolnym, wczesnoszkolnym i nastolatek tak ma, ale ja 'zakochiwałam się' w swoich nauczycielkach. Wątpie jednak, by mozna to interpretować jako jakieś pierwsze sygnały. dzięki i pozdrawiamDino pisze: nie wiem, ćczy Ci to wystarczy, ale na razie nie przypominam sobie nic innego U pani psycholog byłam jakieś dwa miesiące temu
- maneki neko
- rozgadana foremka
- Posty: 162
- Rejestracja: 7 maja 2006, o 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk
A moje barbie zawsze razem mieszkaly i wychowywaly dzieci, bez kena. To pewnie dlategomika38 pisze:
Ja zawsze bawiłam się lalkami.Z tą jednak różnicą,że nie w dom z tatusiem i mamusią ale w krawcową i fryzjerkę.
Aluśka --> Jakos sie wczulam ze to o mnie, bo wlasnie doznalam swego czasu takiego olsnienia. Ale co to za dyskryminacja i podzial na homoseksualizm prawdziwy i nie-prawdziwy (?). Nawet jesli nie jest zawsze wrodzony, biologiczny, to chyba mozna wybrac jak sie chce zyc. Chyba lubie moj neurotyczny homoseksualizm i na nic bym go nie zamienila XD" Nawiasem mowiac katolicy w ksiazkach o leczeniu homoseksualizmu dowodza, ze kazdy homoseksualizm jest wynikiem neurotyzmu i kazdy trzeba leczyc... troche podobnie zabrzmialo to co piszesz...
Ita_mar --> Oczywiscie, ze z niezaspokojonej potrzeby bezpieczenstwa, nie slyszalas o tym? A jesli nie, to pewnie ojciec byl nieobecny emocjonalnie. A jesli nie, to pewnie przez zbyt silna wiez z matka. A jesli nie, to pewnie z powodu zlych relacji z rodzenstwem. Tez nie? Na pewno cos innego sie znajdzie! ; D
Adna --> a ja myslalam, ze psychologia ewolucyjna tlumaczy homoseksualizm w ten sposob, ze maja widac tak zle geny ze i tak nie ma co ich przekazywac ; P
- piesn_smierci
- super forma
- Posty: 4148
- Rejestracja: 11 wrz 2006, o 00:00
- Lokalizacja: poznań
http://www.newscientist.com/channel/bei ... tions.html
Jak wygląda to u owocówek.
"Male Drosophila will normally only court females, following them and vibrating their wings in a courtship "song", before attempting to copulate.
The first time they were exposed to alcohol, groups of male flies became noticeably intoxicated but kept themselves to themselves. But with repeated doses of alcohol on successive days, homosexual courtship became common.
From the third day onwards, the flies were forming "courtship chains" of amorous males."
Jak wygląda to u owocówek.
"Male Drosophila will normally only court females, following them and vibrating their wings in a courtship "song", before attempting to copulate.
The first time they were exposed to alcohol, groups of male flies became noticeably intoxicated but kept themselves to themselves. But with repeated doses of alcohol on successive days, homosexual courtship became common.
From the third day onwards, the flies were forming "courtship chains" of amorous males."
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Niezgodność z ACTA.