Wstep wzbroniony na wesele

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
Loona
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 128
Rejestracja: 24 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: UK

Post autor: Loona » 27 cze 2007, o 15:39

Hmm no masz racje Lilla sluby to tez nic przyjemnego ale chyba lepiej isc na slub niz na wesele nie sadzisz? Zawsze krocej i nie slychac muzyki biesiadnej... I mozna odfajkowac uroczystosc I zaproszenie tez :wink:
Awatar użytkownika
pixelgirl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 286
Rejestracja: 8 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz/Bangkok

Post autor: pixelgirl » 27 cze 2007, o 18:24

Po takich jajach, to tez watpie, czy zachce sie nam przyjac jakiekolwiek zaproszenie na slub. To, ze nie moge tak po prostu zatanczyc z dziewczyna, to pol biedy, gorzej znosze takie durne pytania typu: "Kiedy ty ulozysz sobie zycie?" "Znalazlas sobie porzadnego faceta?" "Jeszcze nie masz dzieci?" :evil: :? :shock:

Pzdr,
pixelgirl.
*** http://pixeldiary.wordpress.com ***
Awatar użytkownika
wombat
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 28
Rejestracja: 10 lut 2005, o 00:00

Post autor: wombat » 28 cze 2007, o 08:59

Te pytania są okrutne, szczególnie gdy część rodziny wie, a i tak zadaje, żeby pogrążyć.. Ale faktycznie można iść na samą uroczystość zaślubin ( w kościele lub urzędzie nikt się nie zdąży za bardzo doczepić), a wesele sobie podarować..
Awatar użytkownika
pansy
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 729
Rejestracja: 10 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: pansy » 28 cze 2007, o 09:23

a my, jesli bywamy zapraszane, to nigdy razem
siostra K. wychodzi za mąż i juz wiem, że K. pojedzie tam sama...
no, ew. zasugerują jej, by zabrała osobe towarzyszącą płci męskiej.
Ale rodzice K. nie wiedzą, ze ich córka jest lesbijką.
Reach high
Doesn't
Mean she's
holy
Just means
She's got a cellular



tori amos
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 28 cze 2007, o 09:27

To może czas? Niech przy okazji zaproszenia zapyta, czy może przyjść z kobietą...
Awatar użytkownika
Lilla
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 491
Rejestracja: 18 wrz 2006, o 00:00
Lokalizacja: ze świąt

Post autor: Lilla » 28 cze 2007, o 14:58

u mnie tata regularnie o męża i dzieci sie pyta.... ale naszczęście mój brat rodzony nadprodukcje robi i takie też moje wytłumaczenia...
rodzinnym slubom mówimy nie (ciotki, wujki itp. itd. masakra)... ale na sluby do znajomych gdzie rodzina obca mi to nawet nawet...
Frailty, thy name is woman!
Awatar użytkownika
Angua
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 530
Rejestracja: 10 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Angua » 28 cze 2007, o 21:10

Pixelgirl- olejcie ten ślub! (obie!)

Byłam, widziałam, przerabiałam- ja jako świadek od strony panny młodej, Ona była wtedy "szeregowym gościem". Po pierwsze- panna młoda pocieszała mnie, że "przyszłam sama", po drugie- pech chciał, że to są przyjaciele rodziny, więc moi rodzie też tam byli. Matka próbowała wykorzystać okazję i swatać mnie ze świadkiem (!), ojciec skumał nieco więcej i na drugi dzień powiedział mi "jeśli jesteś lesbijkąto przynajniej się z tym kryj".

Więc, dziewczyny- NIE WARTO.
Awatar użytkownika
pixelgirl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 286
Rejestracja: 8 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz/Bangkok

Post autor: pixelgirl » 29 cze 2007, o 13:27

Podobne zdanie powiedziala moja matka: "Po co sobie kogos poszukalas, nie moglas chociaz zostac sama?"

Oczywiscie olejemy wszystkich, mysle ze mozemy spedzic nasz czas nieco lepiej. ;) Teraz tylko jedynie chodzi o to, zeby moi starzy sie nie dowiedzieli ze nas wyproszono, bo potem bede znowu wysluchiwac kazanie matki. Juz poprosilam inna kuzynke, aby jej mama powiedziala, ze nasze zaproszenie zostalo wyslane poczta. My wtedy nagle odmowimy, bo cos tam wypadlo, robota, wazne spotkanie, etc...

pixelgirl.
*** http://pixeldiary.wordpress.com ***
Awatar użytkownika
Sims
super forma
super forma
Posty: 2522
Rejestracja: 2 lis 2004, o 00:00

Post autor: Sims » 29 cze 2007, o 13:36

Kiedy ty ulozysz sobie zycie?" "Znalazlas sobie porzadnego faceta?" "Jeszcze nie masz dzieci?"
Na takie pytanie najlepiej odpowiedzieć :" Ależ ja juz sobie ułożyłam zycie . Mam wspaniałą kobiete , bo porządnych facetów nie ma , a o dzieci sie staramy co noc , bo jak mówi przysłowie " Jak Pan Bóg dopusci to i z kija wypuści " . :wink: :lol:
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 29 cze 2007, o 17:24

Sims pisze:
Kiedy ty ulozysz sobie zycie?" "Znalazlas sobie porzadnego faceta?" "Jeszcze nie masz dzieci?"
Na takie pytanie najlepiej odpowiedzieć :" Ależ ja juz sobie ułożyłam zycie . Mam wspaniałą kobiete , bo porządnych facetów nie ma , a o dzieci sie staramy co noc , bo jak mówi przysłowie " Jak Pan Bóg dopusci to i z kija wypuści " . :wink: :lol:
to jest super :)
Awatar użytkownika
Angua
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 530
Rejestracja: 10 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Angua » 2 lip 2007, o 02:53

pixelgirl pisze:Podobne zdanie powiedziala moja matka: "Po co sobie kogos poszukalas, nie moglas chociaz zostac sama?"
Ehh, jakie to piękne kiedy ktoś komuś dobrze życzy.... :wink:
Awatar użytkownika
wombat
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 28
Rejestracja: 10 lut 2005, o 00:00

Post autor: wombat » 3 lip 2007, o 08:22

Taka urocza życzliwość.. Nie rozumiem tego. Nie rozumiem daleczgo rodzice nie umieją przyjąć,że ich dzieci też chcą posmakować szczęścia. Miałam fart, bo moi nie robili dużych probolemów z tym, ale ile z Was się tak strasznie musi namęczyć..
Awatar użytkownika
tonicblue
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 36
Rejestracja: 6 lut 2007, o 00:00

Post autor: tonicblue » 3 lip 2007, o 12:59

Tak szczerze powiedziawszy nawet jakby zadzwonili i przeprosili to i tak będą się "krzywić"... nie jechałabym.
Jeśli już przed "imprezą" jest jakiś konflikt to co było by na ?

Ech.. ludzie ludzie... życzliwi i kochani. :(
Awatar użytkownika
pixelgirl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 286
Rejestracja: 8 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz/Bangkok

Post autor: pixelgirl » 6 lip 2007, o 00:38

Wczoraj gadalam z kuzynka, jej mama, czyli moja inna ciocia wlasnie wrocila z Polski. Wiec tak, okazalo sie, ze rodzina panny mlodej obawia sie, ze my staniemy sie za wielka sensacja dla gosci, aczkolwiek to ma byc wielki dzien dla pani mlodej... Co za glupota, jakim cudem wszyscy by wiedzieli, ze akurat ja jako jedna z wielu gosci zyje z kobieta? Sorry, ale nie jestem w stanie tego zrozumiec.
*** http://pixeldiary.wordpress.com ***
Awatar użytkownika
Superzero
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 795
Rejestracja: 24 maja 2007, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Superzero » 6 lip 2007, o 09:28

Pixelgirl, to jakieś brednie. Jak ślub to ślub, przecież nie Wasz...
Rodzina Panny Młodej coś kręci i tyle, bo jeśli to miałby być powód, to ta rodzina jest jakaś nienormalna, skąd Ci wszyscy goście będą wiedzieć, że Wy jesteście les...

Może obawiają się, że będziecie razem tańczyć na weselu, albo nie wiem co...

Wydaje mi się, że ten argument, to jest na odczep się, bo jeśli by ta rodzina nie była homofobiczna, to bez względu na obruszenie i szokowanie gości, nie odmawiałaby zaproszenia.
Awatar użytkownika
Rosemary
super forma
super forma
Posty: 1371
Rejestracja: 18 sty 2006, o 00:00

Post autor: Rosemary » 6 lip 2007, o 09:46

Pewnie zadziałały stereotypy.
No bo jak - lesbijka przyjdzie ze swoją dziewczyną, oczywiście będą tańczyć, całować się i się ściskać. 99% facetów nie będzie mogło oderwać od was zwroku (taak, wiemy, że to ich kręci :P ), a rzesza ciotek będzie miała temat do plotek na najbliższe 5 lat.
[url=http://www.fantazyjne.pl]Ucho też człowiek[/url]

[img]http://www.psyche-soma.com/nekochas.gif[/img]
Awatar użytkownika
Rosemary
super forma
super forma
Posty: 1371
Rejestracja: 18 sty 2006, o 00:00

Post autor: Rosemary » 6 lip 2007, o 09:47

99% facetów, bo na pewno sie znajdzie chociaż jeden gej :>
[url=http://www.fantazyjne.pl]Ucho też człowiek[/url]

[img]http://www.psyche-soma.com/nekochas.gif[/img]
Awatar użytkownika
Lamay
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 371
Rejestracja: 15 paź 2005, o 00:00

Post autor: Lamay » 6 lip 2007, o 17:56

Pixel, masz rację, olej ich wszystkich, zróbcie w tym czasie coś ciekawszego, lepiej wydajcie kasę na prezent. :) A rodzina panny młodej niech sobie dalej żyje w słodkim bajorku małomiasteczkowości - to ich problem, nie Wasz. Nie przejmuj się tym. :)
blue32
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 547
Rejestracja: 18 lip 2006, o 00:00
Lokalizacja: Śląsk <-> Bieszczady

Post autor: blue32 » 6 lip 2007, o 21:55

A to Polska właśnie... Czasy tolerancji dawno mamy za sobą...
Twój wybór, czy zechcesz skorzystać z zaproszenia...

Skądinąd wydaje mi się, że więcej stracisz, niż zyskasz... Kuzyn też...

Niestety.

Wiele jeszcze wody musi w tym kraju /i społeczeństwie/ upłynąć...
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 6 lip 2007, o 22:36

Pixel- gdy rozum śpi budzą się demony.
Pokrętnych tłumaczeń rodziny nie zrozumiesz - daj sobie spokój.
Awatar użytkownika
tonicblue
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 36
Rejestracja: 6 lut 2007, o 00:00

Post autor: tonicblue » 7 lip 2007, o 11:35

Z tym pokrętnym tłumaczeniem to wygląda na to że chcą ładnie usprawiedliwić własną homofobię, tłumacząc się "resztą rodziny" i jakimś "zamieszaniem"... ech. :?


Ja bym odpuściła.
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 7 lip 2007, o 12:51

tonicblue pisze:Z tym pokrętnym tłumaczeniem to wygląda na to że chcą ładnie usprawiedliwić własną homofobię, tłumacząc się "resztą rodziny" i jakimś "zamieszaniem"... ech. :?
Dokładnie i dlatego w takiej sytuacji rozmowa "na argumenty" nie ma sensu bo prawdziwy powód nie zostanie wyartykułowany.
Awatar użytkownika
pixelgirl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 286
Rejestracja: 8 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz/Bangkok

Post autor: pixelgirl » 7 lip 2007, o 13:31

Ludzka glupota bywa nieuleczalna. :evil:

Pozdrawia bezradna pixelgirl.
*** http://pixeldiary.wordpress.com ***
niepokorna31
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 191
Rejestracja: 12 lip 2007, o 00:00

Re: Wstep wzbroniony na wesele

Post autor: niepokorna31 » 16 lip 2007, o 21:13

Jak Wy byscie postapily na moim miejscu?


Nie pojechałabym...
Rodziny się nie wybiera, ważne, że można wybrać sobie przyjaciół, którzy nie tylko nas tolerują ale cenią, wspierają i kochają, no i partnerkę, która kocha i jest kochana...
Awatar użytkownika
pixelgirl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 286
Rejestracja: 8 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz/Bangkok

Post autor: pixelgirl » 17 lip 2007, o 18:41

Heh, a moze podam kuzynowi link na mojego bloga? :-P :cool: :twisted:

Pzdr,
pixelgirl.
*** http://pixeldiary.wordpress.com ***
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 19 lip 2007, o 10:47

Pixelgirl,
z rodziną zwłaszcza trzeba rozmawiać, być z nimi - nawet gdy nie rozumieją.

My czesto mamy od naszych najbliższych znacznie większy poziom swiadomości jesli chodzi o mniejszosci seksualne - oni również nuszą mieć czas by emat sobie przepracować.

Namawiam do rozmowy z kuzynem i najpeluej jego przyszłą żoną na zasadzie takiej, iż TY JUŻ jestes po ślubie oni przed dopiero, jestescie rodziną i skoro każde z Was (Ty i kuzyn, Twoja Partnerka i jego narzeczona) zdecydowaliście się na powiekszenie rodziny, to z całym jej "dobytkiem" - nie mozna sobie czegoś wybrać a coś odstawić.

Mozna natomiast mieć lepsze lub gorsze relacje w rodzinie - to zalezy od Was wszystkich - także od tych osób, które do rodziny wchodzą.
Ty nie zmieniłaś się poprzez ślub ze swoją Partnerką, jesteś tą samą osobą i tak jak ich wszystkich szanujesz i z życzliwoscia przyjęłaś informację o przyszłej żonie najbliższego kuzyna :) tak wymagasz od niej i jej rodziny dla siebie i dswojej Partnerki. Tylko tyle :) i aż tyle!

Chętnie przyjmniecie zaproszenie na ich ślub, bedziecie z nimi w tych ważnych dla całej rodziny chwilach, lecz jeszcze bardziej! interesuje Was obie jak zycie rodziny Waszej - teraz tez wspólnej dla przyszłej żony kuzyna i jej rodziny - bedzie wyglądać w przyszłości, stąd namawiacie na zacieśnianie więzów, a nie na szuaknie na siłę! powodów do animozji.
Awatar użytkownika
pixelgirl
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 286
Rejestracja: 8 wrz 2004, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz/Bangkok

Post autor: pixelgirl » 19 lip 2007, o 23:09

KaFor,

stytuacja jest ale taka, ze najpierw nas zaproszono (to bylo jeszcze przed naszym slubem). Teraz niedawno jednak, zostalysmy wyproszone, bo rodzina pani mlodej nie popiera naszego stylu zycia.

Mysle ze para mloda nie mieli lekko, tym bardziej ze obie rodziny finansowaly cale wesele. Napewno nie oboje nie byli w stanie sie uwolnic z tego nacisku. Widocznie nie kazdy ma tyle odwagi postapic na przekor innych.

Pzdr,
pixelgirl.
*** http://pixeldiary.wordpress.com ***
KaFor
super forma
super forma
Posty: 1617
Rejestracja: 14 wrz 2005, o 00:00

Post autor: KaFor » 20 lip 2007, o 09:06

Najwyraźniej nie każdy.

Spróbujcie moze odezwać się do młodych, umówić na spotkanie - np. na tydzień, dwa przed ślubem. Razem uczcijcie to wydarzenia.
Jeśli po tym nadal nie będą w stanie sprzeciwić się, a utrzymają z Wami i tak życzliwy, rodzinny kontakt (w mniejszym gronie rodzinnym - poza homofobami) to już będzie dobrze. :)
Awatar użytkownika
witch85
super forma
super forma
Posty: 4193
Rejestracja: 24 mar 2005, o 00:00

Post autor: witch85 » 15 gru 2008, o 11:18

pet76 pisze:mam pytanie do was, slub siostry sie zbliza, isc samej czy wogole nie isc, czy moze tylko na slub isc a wesele sobie odpuscic? niestety relacje ostatnio nie sa najlepsze w rodzinie, dopoki siedzialam cicho i nie "afiszowalam sie" bylo dobrze teraz zaczely sie schody, stad moje pytanie jak wy byscie postapily?
Awatar użytkownika
implant
super forma
super forma
Posty: 1280
Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00

Post autor: implant » 15 gru 2008, o 11:46

Ślub siostry - iść nawet z partnerką
Wesele można "zbojkotować"
Tak bym zrobiła, wszyscy tylko czekaja by powiedzieć, że się wyizolowałam od rodziny i znajomych, jak Ty nie pójdziesz to będą mieć pretekst by Cię oskarżać o izolację. To jest głupie, ale nie należy dawać powodów do takiego mówienia - niech oni czuja się winni wyizolowania Ciebie.
ODPOWIEDZ