przyjaźń homo i hetero
Re: przyjaźń homo i hetero
Jest to możliwe ale to też zależy od tej dziewczyny . przyjaźnie sie z taka Asia i ona normalnie ma chłopaka i jest 100% hetero . znamy sie bardzo długo . I naprawde sądzę ze można przyjaźnić sie z takimi dziewczynami . Nie każda lesbijka chce od razu zaciągnąć dziewczynę (les) do łóżka a co mówić dziewczynie która jest hetero . Chodź są wyjątki
-
- początkująca foremka
- Posty: 19
- Rejestracja: 6 kwie 2011, o 22:00
Re: przyjaźń homo i hetero
Wszystkie tutaj udowadniacie, że przyjaźń między homo, a hetero jest możliwa, za to ja mam problem odwrotny, bo moje przyjaciółki są hetero, a nie potrafię zaprzyjaźnić się z inną lesbijką. Nigdy mi to nie wychodziło, bo albo ja, albo ona chciałyśmy czegoś więcej
A jeśli chodzi o takie bliższe znajomości z hetero to owszem, czasami ciężko mi się im oprzeć, ale ja nigdy do niczego nie zmuszam. Czasami same chcą odskoczyć od swojej 'normy'
Moim naj przyjacielem jest akurat chłopak hetero i niestety niedawno dowiedziałam się, że od zawsze się we mnie podkochiwał i że jest mu coraz ciężej Teraz się strasznie boję o naszą 'przyjaźń'..
Wiecie co, najlepszym pomysłem byłaby przyjaźń między kobietą a facetem homo, bo żadne na drugie nie poleci
A jeśli chodzi o takie bliższe znajomości z hetero to owszem, czasami ciężko mi się im oprzeć, ale ja nigdy do niczego nie zmuszam. Czasami same chcą odskoczyć od swojej 'normy'
Moim naj przyjacielem jest akurat chłopak hetero i niestety niedawno dowiedziałam się, że od zawsze się we mnie podkochiwał i że jest mu coraz ciężej Teraz się strasznie boję o naszą 'przyjaźń'..
Wiecie co, najlepszym pomysłem byłaby przyjaźń między kobietą a facetem homo, bo żadne na drugie nie poleci
Re: przyjaźń homo i hetero
Moje dwie najlpesze psiapsóły, jedna homo druga hetero. Przyjaźnimy sie kupe lat i traktuje je jak siostry.
Ale co zabawne one maja między soba jakieś akcje miłosne.
Jedna sie w drugiej kocha, a ta druga zawzięcie twierdzi że jest hetero i że nie wyobraża sobie siebie z kobieta, a juz pare razy zdarzyło mi się je przyłapać w dość dwuznacznej sytuacji.( nie wiem co tam się kroi, ale sie dowiem. Podejrzane )
Raz mi sie zdarzyło zabujać w takiej bliższej koleżance ale to było w liceum. Od tamtej pory jakoś nie potrafię się zakochiwac w przyjaciółkach (może dlatego że je za dobrze znam)
Ale co zabawne one maja między soba jakieś akcje miłosne.
Jedna sie w drugiej kocha, a ta druga zawzięcie twierdzi że jest hetero i że nie wyobraża sobie siebie z kobieta, a juz pare razy zdarzyło mi się je przyłapać w dość dwuznacznej sytuacji.( nie wiem co tam się kroi, ale sie dowiem. Podejrzane )
Raz mi sie zdarzyło zabujać w takiej bliższej koleżance ale to było w liceum. Od tamtej pory jakoś nie potrafię się zakochiwac w przyjaciółkach (może dlatego że je za dobrze znam)
Re: przyjaźń homo i hetero
większość moich przyjaciółek jest hetero i ani ja ani one nie mamy problemu z naszą odmienną orientacją ja im doradzam w sprawach związanych z facetami, a one słuchają moich narzekań na dziewczyny ;D
just breathe.
-
- początkująca foremka
- Posty: 22
- Rejestracja: 17 lis 2011, o 23:34
- Lokalizacja: elbląg warszawa
Re: przyjaźń homo i hetero
jestem les i mam mnostwo kolezanek i kolegow hetero jeszcze z czasow przed coming outem. mysle ze takie znajomosci wychodza mi o wiele bardziej niz te z paniami les czy z gejami. nie wiem czy mam pecha czy o co chodzi ,ale przyjaznie z lesbami zawsze w moim towarzystwie koncza sie zwiazkiem lub jakas lesbodrama. ktos sie zawsze kims zauroczyl, ktos byl czyjas byla, byla bylej i powstawala klasyczna drama!
koszmar
koszmar
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 lis 2011, o 11:12
Re: przyjaźń homo i hetero
mam przyjaciółkę hetero od wielu, wielu lat i wie, że nic jej z mojej strony nie 'grozi'. rozmawiałyśmy nie raz i nie dwa o tym.. tak samo jak mam przyjaciela homo.. to działa tak samo.. więc myślę, że spokojnie można mieć przyjaciółkę hetero
Re:
Ja mysle ze jezeli obie panie sa dojrzale i swiadome to jak najbardziej,wystarczy szczera prosta rozmowa,ustalenie zasad,granic i wsio.Natomiast ryzyko ze jedna sie zakocha i bedzie zraniona to inna bajka:(moja_alchemia pisze:Nie widzę tutaj problemuAdna pisze:..są sobie dwie atrakcyjne panie
mają podobne zainteresowania..
lubią się
cenią swoje zdanie
lubią z sobą spędzać czas
wspieraja się
i obie są kobietolubne..
Natomiast - czy kobieta hetero może szukać sobie przyjaciółki wśród kobiet homo bez obawy, że ją (kiedyś) może zranić (jeżeli ta np. poczuje coś więcej)???
Re:
a myslicie ze mozna sie odkochac caly czas utrzymujac kontakty z ta kolezanka spotykac sie itd..uss pisze:uuu nie radziłabym zakochiwac sie w hetero... no ale serce nie sluga...
popieram koleżanke najlepiej odkochać się , dla dobra obydwu stron w tepie zastraszającym
Re: przyjaźń homo i hetero
No właśnie, w takim wypadku jest ciężko Patrząc z punktu teoretycznego najlepszym wyjściem byłoby ograniczenie znajomości do maksimum, ale w praktyce już nie jest tak kolorowo.
No cóż jakoś sobie trzeba radzić.
No cóż jakoś sobie trzeba radzić.
I always wonder why birds stay in the same place when they can fly anywhere on the eart.
Then I asky myself the same questions
Then I asky myself the same questions
Re: przyjaźń homo i hetero
a co mamy sądzić? hetero i homo raczej mogą dobrze się dogadywać, bez problemu. no chyba, że homo zacznie kochać się w hetero.
- inge
- uzależniona foremka
- Posty: 537
- Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: przyjaźń homo i hetero
albo hetero w homowezodplyn pisze:a co mamy sądzić? hetero i homo raczej mogą dobrze się dogadywać, bez problemu. no chyba, że homo zacznie kochać się w hetero.
"Wszystko zostało już powiedziane, ponieważ jednak nikt nie słucha, trzeba wciąż zaczynać od nowa."
André Gide
André Gide
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 183
- Rejestracja: 21 gru 2011, o 02:53
Re: przyjaźń homo i hetero
W moim przypadku było tak,że miałam wiele przyjaciółek hetero.Bywały czasy,kiedy kłóciły się o mnie,ale wiele z nich miało przeze mnie wątpliwości odnośnie własnej seksualności. W jakiś sposób je przyciągałam,lub pociągałam-sama nie wiem czemu. ostatecznie jednak,żadna z tych przyjaźni nie przetrwała próby. Nie mam żadnej przyjaciółki hetero. Nie wiem czy to nawet mozliwe,wydaje mi się ,że nie bo tak jak zostało wspomniane wcześniej,albo hetero zacznie sie zastanawiac o co chodzi,gdy jakos "bardziej" polubi homo. Albo homo,zacznie "bardziej" interesowac sie hetero.Jezeli nie ma sie ustalonych wlasnych granic,to raczej wynikna z tego później problemy. Grunt,to wiedzieć,kiedy przestać,albo przystopować-takie moje zdanie
Re: przyjaźń homo i hetero
Jest to możliwe, kwestia szczerości i dogadania się.
Co prawda czasem przyjacióła podtyka mi jakiś 'fajnych' kolegów, ale wtedy mówię
ja chcę kobiety i wracamy do pionu ^^
Przede wszystkim nie należy mylić flirtu z przyjaźnią, jeśli poznajemy kogoś to jesteśmy świadomi swoich intencji, a przyjaźń rodzi się z czasem, nie każda kobieta przecież pociąga fizycznie. To fakt, że więcej przyjaciół mam płci męskiej, ale wierzę w moją przyjaźń z moją psiapsiółą i nigdy nie miałam 'motylków w brzuchu" na jej widok mimo, że to piękna, inteligentna kobieta.
...to są te nasze intencje, czyste:) tym bardziej kiedy to jest kontakt taki siostrzany, siostry własnej się nie pożąda!
Co prawda czasem przyjacióła podtyka mi jakiś 'fajnych' kolegów, ale wtedy mówię
ja chcę kobiety i wracamy do pionu ^^
Przede wszystkim nie należy mylić flirtu z przyjaźnią, jeśli poznajemy kogoś to jesteśmy świadomi swoich intencji, a przyjaźń rodzi się z czasem, nie każda kobieta przecież pociąga fizycznie. To fakt, że więcej przyjaciół mam płci męskiej, ale wierzę w moją przyjaźń z moją psiapsiółą i nigdy nie miałam 'motylków w brzuchu" na jej widok mimo, że to piękna, inteligentna kobieta.
...to są te nasze intencje, czyste:) tym bardziej kiedy to jest kontakt taki siostrzany, siostry własnej się nie pożąda!
Re: przyjaźń homo i hetero
dokładnie. ja też nie widzę zupełnie problemu w przyjaźni z heteryczkami. wiele nas różni i dzięki temu nasza przyjaźń jest ciekawa to że podobają mi się kobiety nie oznacza że z każdą chcę iść do łóżka
Źle się czuję wśród tych, co otwarte już drzwi
Chcą wyważyć./Grabaż
Chcą wyważyć./Grabaż
Re: przyjaźń homo i hetero
Ja mam jedną przyjaciółkę taką prawdziwa od serca która wie o mnie chyba nawet bym powiedziała za dużo, do tego jeszcze jest prawdopodobnie bi i nie ukrywa tego choć wiem ze nigdy nie była z kobieta ale lubi je na pewno. O mnie wie ze tez jestem bi bo jej powiedziałam zresztą nigdy nie ukrywałam ze pociągają mnie kobiety i wsie że kiedyś z jedną byłam. Nasza przyjaźń jest specyficzna czasem nawet flirtujemy ze sobą delikatnie jednak nigdy do niczego więcej nie doszło i nie dojdzie bo umiemy to kontrolować i nigdy nie chciałabym zniszczyć tego co nas łączy.
- wild-she-wolf
- początkująca foremka
- Posty: 61
- Rejestracja: 26 maja 2011, o 19:19
- Lokalizacja: Warszawa
Re: przyjaźń homo i hetero
Moją jedyną, prawdziwą przyjaciółką jest heteryczka. Wszystko o sobie wiemy. Została przy mnie gdy inna "przyjaciółka" się ode mnie odwróciła. Myślę, że dla przyjaźni nie ma granic, albo jest, albo jej nie ma i tyle. Możemy na siebie liczyć. Jak mnie zaprasza to zawsze powtarza "zabierz swoją lubą". Pełna akceptacja i wsparcie nocować nie raz mi się zdarzyło, nawet w jednym łóżku i jakoś nikt nikogo nie napastował Wszystko zależy od konkretnej osoby. Jak ktoś jest przyjacielem to nas bierze z całym inwentarzem
Re: przyjaźń homo i hetero
Moim zdaniem taka przyjaźń jest możliwa, moja przyjaciółka jest heteryczką choć jak sama mówi nigdy się nie okreśłiła, jednak znamy się na tyle, że ja wiem swoje.
W życiu nie mogła bym o niej pomyśleć jako kobiecie z którą mogłabym być, choć nie raz były jakieś akcje z drugim dnem żarty, wygłupy. To jednak taka przyjaźń jest możliwa
W życiu nie mogła bym o niej pomyśleć jako kobiecie z którą mogłabym być, choć nie raz były jakieś akcje z drugim dnem żarty, wygłupy. To jednak taka przyjaźń jest możliwa
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
- suffocating
- początkująca foremka
- Posty: 44
- Rejestracja: 15 cze 2011, o 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: przyjaźń homo i hetero
W 100% możliwa i powiem więcej mam 3 przyjaciółki (wszystkie hetero) wiedzą o mnie i nasze relacje po tym, jak się o mnie dowiedziały są jeszcze lepsze. Nie wiem jak koleżanki z branży postrzegają swoje "przyjaźnie" z kobietami hetero ale dla mnie są aseksualne (traktuję je jak siostry)
"Być może w krainie, gdzie kłamstwo nie znane, Ty będziesz aniołem, ja będę szatanem!"
Re: przyjaźń homo i hetero
suffocating pisze:W 100% możliwa i powiem więcej mam 3 przyjaciółki (wszystkie hetero) wiedzą o mnie i nasze relacje po tym, jak się o mnie dowiedziały są jeszcze lepsze. Nie wiem jak koleżanki z branży postrzegają swoje "przyjaźnie" z kobietami hetero ale dla mnie są aseksualne (traktuję je jak siostry)
dokładnie siostry to najlepsze określenie
Nie traktuj życia zbyt poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z Niego żywy.
Re: przyjaźń homo i hetero
oczywiście że tak. przyjaźnię się z dziewczyną hetero i traktujemy się jak siostry. od początku znajomości ma ona dla mnie jakiś taki status że po prostu nic więcej nigdy nie byłoby możliwe. bycie lesbijką nie oznacza przecież pociągu do każdej ładnej dziewczyny jaka istnieje.
Re: przyjaźń homo i hetero
Wydawałoby się, że najtrwalsze powinny być przyjaźnie heteryczek z gejami i lesbijek z heterykamii. Mają wspólne zainteresowania. Heteryczki mogą sobie z gejami ze zrozumieniem pogadać o facetach, a lesbijki z heterykami - o laskach.
Agnieszka
- ruziaduzia
- super forma
- Posty: 1216
- Rejestracja: 7 maja 2012, o 17:59
Re: przyjaźń homo i hetero
Heh a mój najlepszy przyjaciel to o dziwo facet:)gruszka pisze:Moja najbliższa przyjaciółka jest hetero, możemy rozmawiać o wszystkim nawet o moich rozterkach i doświadczeniach z kobietami.. Nie raz służyła pomocą, radą, alibi Natomiast jeśli chodzi o przyjaźń między les i les.. Jakoś w to nie wierzę, to dla mnie jak przyjaźń między kobietą a mężczyzną.. Prędzej czy później wkradnie się podtekst z którejś ze stron..
Nie decyduj w złości, nie obiecuj w szczęściu...