Biseksualne kobiety

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
austin_alex
super forma
super forma
Posty: 4260
Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: austin_alex » 3 paź 2010, o 20:45

kanapkazdzemem pisze: mając świadomość swojej ,,podwójnej'' seksualności bałam się że kiedyś zawiodę
Wobec siebie - możesz.
Ale absolutnie nie miej nigdy wyrzutów sumienia wobec niego.
Właśnie Twoja ambiwalencja seksualna go kręci i dla niej Cię poślubił.
Awatar użytkownika
jestemwloczega
super forma
super forma
Posty: 4605
Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: jestemwloczega » 3 paź 2010, o 21:08

austin_alex pisze:
kanapkazdzemem pisze: mając świadomość swojej ,,podwójnej'' seksualności bałam się że kiedyś zawiodę
Wobec siebie - możesz.
Ale absolutnie nie miej nigdy wyrzutów sumienia wobec niego.
Właśnie Twoja ambiwalencja seksualna go kręci i dla niej Cię poślubił.
alex - co Ty ciacho mówisz! - czemu wszystko spłycasz i poprzeczke stawiasz tak nisko, ze nawet jak lezy ona na ziemi idzie sie o nia potknac ? czemu mieszaszz jej w głowie? . Niby siebie ma usprawiedliwic w imie szcescia i miłosci a on to co? - ciach orzeszku - rzecz? przedmiot?
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik
elea
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 218
Rejestracja: 19 lut 2010, o 09:54

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: elea » 3 paź 2010, o 21:34

Wczoraj spotkalam sie z przyjaciolka powiedzmy bi z przewaga les. Zakochana w swej bylej, tak do konca zycia, na amen. Niestety, uch zwiazek sie nie udaje, zbyt skomplikowany, zbyt wiele przykrych slow i sytuacji, nie do naprawienia ... Ona juz nie chce zadnej innej kobiety, woli znalezc faceta. Bo tak latwiej. Bo jest nauczycielka, bo mieszka w malym miasteczku, bo wszyscy ja znaja. Bo facet jest malo skomplikowanym stworzeniem. Czy mozna byc bi z rozsadku? Czy sa kobiety les ktore wybiora zycie z mezczyzna bo ida na latwizne?
Awatar użytkownika
jestemwloczega
super forma
super forma
Posty: 4605
Rejestracja: 22 maja 2010, o 07:46

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: jestemwloczega » 3 paź 2010, o 21:35

elea pisze:Wczoraj spotkalam sie z przyjaciolka powiedzmy bi z przewaga les. Zakochana w swej bylej, tak do konca zycia, na amen. Niestety, uch zwiazek sie nie udaje, zbyt skomplikowany, zbyt wiele przykrych slow i sytuacji, nie do naprawienia ... Ona juz nie chce zadnej innej kobiety, woli znalezc faceta. Bo tak latwiej. Bo jest nauczycielka, bo mieszka w malym miasteczku, bo wszyscy ja znaja. Bo facet jest malo skomplikowanym stworzeniem. Czy mozna byc bi z rozsadku? Czy sa kobiety les ktore wybiora zycie z mezczyzna bo ida na latwizne?
dla mnie jesteś smieciem, i nie podskakuj, stara .... bo cię załatwię ..... uważaj, zarazo ...... koralik
Awatar użytkownika
austin_alex
super forma
super forma
Posty: 4260
Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: austin_alex » 3 paź 2010, o 21:50

jestemwloczega pisze:Niby siebie ma usprawiedliwic w imie szcescia i miłosci a on to co? - ciach orzeszku - rzecz? przedmiot?
Odwrotnie - do siebie ma mieć pretensje, jeśli czuje, że siebie zdradziła.
Jednak niektórych mężczyzn nic tak nie podnieca jak taka kobieta.
Toteż ona mu nie robi krzywdy.
Ona mu robi dobrze.
elea pisze:Czy mozna byc bi z rozsadku?
Wszystko można.
Całe życie marzę o rasowym kocie perskim, ale przypętał się akurat kundel.
Więc biorę, co jest, i się cieszę, że za darmo.
Awatar użytkownika
inge
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 537
Rejestracja: 23 cze 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: inge » 3 paź 2010, o 22:58

bi z rozsądku? biorąc pod uwagę parę aspektów to wątpię. To, że ktoś jest biseksualny nie znaczy od razu, że może sobie wybierać wygodniejszą opcję.
Awatar użytkownika
Superzero
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 795
Rejestracja: 24 maja 2007, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Superzero » 4 paź 2010, o 00:50

elea pisze:Wczoraj spotkalam sie z przyjaciolka powiedzmy bi z przewaga les. Zakochana w swej bylej, tak do konca zycia, na amen. Niestety, uch zwiazek sie nie udaje, zbyt skomplikowany, zbyt wiele przykrych slow i sytuacji, nie do naprawienia ... Ona juz nie chce zadnej innej kobiety, woli znalezc faceta. Bo tak latwiej. Bo jest nauczycielka, bo mieszka w malym miasteczku, bo wszyscy ja znaja. Bo facet jest malo skomplikowanym stworzeniem. Czy mozna byc bi z rozsadku? Czy sa kobiety les ktore wybiora zycie z mezczyzna bo ida na latwizne?
Takich to chyba jest mnóstwo. Prawie w każdej kwestii jest prościej i "wygodniej" być z mężczyzną. Rodzina i otoczenie zazwyczaj nie mają obiekcji, mężczyzna statystycznie więcej zarabia, związek można zalegalizować, prościej z dziećmi, bez dylematów w jaki sposób i która urodzi, nikt nie przypina Ci przez całe życie łatki "odmieńca" i nie musisz się nikomu tłumaczyć ani kombinować dlaczego jesteś z mężczyzną, bo to "normalne".
karolka10
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 18
Rejestracja: 20 maja 2010, o 09:10

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: karolka10 » 4 paź 2010, o 14:01

właśnie, duzo takich kobiet jest, np ja. No moze nie wyszłam za maż dlatego , że wygodniej. Jeszcze tak do końca nie pozwalałam dojść do glosu mojej orientacji. Natomiast teraz nie potrafie znaleźć w sobie na tyle siły żeby skończyć małżeństwo. Jego nie kocham , a JA kocham całe życie i tylko na nia patrzę i marzę... :|
Awatar użytkownika
sensu_ella
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 275
Rejestracja: 28 paź 2009, o 01:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: sensu_ella » 5 paź 2010, o 00:39

wiecie co....
tak jak o tych przewagach związków z mniej skomplikowanymi facetami sie zaczęło ...
to...

http://www.youtube.com/watch?v=aZBhyPiyeOs

jak obejrzycie to spójrzcie na nasze związki
toż to jest non stop "syk, syk, syk"
jak dodamy do tego 2 PMS-y w miesiącu to cud, że w ogóle jakieś związki les istnieją ;)

btw - ja lubię nasze pms-y
kumuluja sie nam, mamy takie same cykle z niewielkimi odchyleniami
chyba nowy wątek na ten temat założę w alkowie :)
niezapominajkaa
Posty: 7
Rejestracja: 3 cze 2010, o 13:57

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: niezapominajkaa » 5 paź 2010, o 08:58

Po obejrzeniu załącznika, brzuch mnie rozbolał ze smiechu. :D
Awatar użytkownika
selloi
super forma
super forma
Posty: 2345
Rejestracja: 23 cze 2010, o 13:25

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: selloi » 5 paź 2010, o 18:42

sensu... cudna rzecz :hahaha:
Mówić trzeba prosto, a myśleć w
sposób skomplikowany - nie na
odwrót.
Wiar
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 832
Rejestracja: 6 lip 2008, o 02:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Wiar » 5 paź 2010, o 21:08

Red_Apple
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 10
Rejestracja: 22 wrz 2010, o 21:06

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Red_Apple » 6 paź 2010, o 22:43

Jestem lesbijką,parę lat temu byłam z paroma facetami-by się przekonac czy w stu procentach jestem les.Moją pierwszą dziewczyną była bi-która mnie zdradziła...Nabrałam dystansu co do biseksualnych kobiet.A teraz po paru latach od rozstania z moja pierwszą-bi znów jestem z biseksualna kobietą-i nie układa się nam.Sama nie wiem co mam sądzic na ten temat.Czasami mysle że biseksualne kobiety nie umieją pogodzic swojego "rozdwojenia" co do obu płci.
Awatar użytkownika
beit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 19 paź 2007, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: beit » 6 paź 2010, o 22:44

Ja to kocham czlowieka a nie plec.
Bo nie.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Eile » 6 paź 2010, o 23:45

Red_Apple pisze:Jestem lesbijką,parę lat temu byłam z paroma facetami-by się przekonac czy w stu procentach jestem les.Moją pierwszą dziewczyną była bi-która mnie zdradziła...Nabrałam dystansu co do biseksualnych kobiet.A teraz po paru latach od rozstania z moja pierwszą-bi znów jestem z biseksualna kobietą-i nie układa się nam.Sama nie wiem co mam sądzic na ten temat.Czasami mysle że biseksualne kobiety nie umieją pogodzic swojego "rozdwojenia" co do obu płci.
Ja byłam z dwiema lesbijkami i obie zachowywały się średnio przytomnie, ale czy to miało związek z ich lesbiskością, to nie wiem :twisted:
Awatar użytkownika
beit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 19 paź 2007, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: beit » 6 paź 2010, o 23:47

Eile pisze:
Red_Apple pisze:Jestem lesbijką,parę lat temu byłam z paroma facetami-by się przekonac czy w stu procentach jestem les.Moją pierwszą dziewczyną była bi-która mnie zdradziła...Nabrałam dystansu co do biseksualnych kobiet.A teraz po paru latach od rozstania z moja pierwszą-bi znów jestem z biseksualna kobietą-i nie układa się nam.Sama nie wiem co mam sądzic na ten temat.Czasami mysle że biseksualne kobiety nie umieją pogodzic swojego "rozdwojenia" co do obu płci.
Ja byłam z dwiema lesbijkami i obie zachowywały się średnio przytomnie, ale czy to miało związek z ich lesbiskością, to nie wiem :twisted:
To chyba nie ;)
Bo nie.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Eile » 6 paź 2010, o 23:57

beit pisze:
Eile pisze:
Red_Apple pisze:Jestem lesbijką,parę lat temu byłam z paroma facetami-by się przekonac czy w stu procentach jestem les.Moją pierwszą dziewczyną była bi-która mnie zdradziła...Nabrałam dystansu co do biseksualnych kobiet.A teraz po paru latach od rozstania z moja pierwszą-bi znów jestem z biseksualna kobietą-i nie układa się nam.Sama nie wiem co mam sądzic na ten temat.Czasami mysle że biseksualne kobiety nie umieją pogodzic swojego "rozdwojenia" co do obu płci.
Ja byłam z dwiema lesbijkami i obie zachowywały się średnio przytomnie, ale czy to miało związek z ich lesbiskością, to nie wiem :twisted:
To chyba nie ;)
obie miały też jakiś tam problem z relacjami, ale czy to miało związek z ich lesbiskością, to nie wiem :twisted:
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: dobranocka13 » 7 paź 2010, o 00:07

Red_Apple pisze:Jestem lesbijką,parę lat temu byłam z paroma facetami-by się przekonac czy w stu procentach jestem les.Moją pierwszą dziewczyną była bi-która mnie zdradziła...Nabrałam dystansu co do biseksualnych kobiet.A teraz po paru latach od rozstania z moja pierwszą-bi znów jestem z biseksualna kobietą-i nie układa się nam.Sama nie wiem co mam sądzic na ten temat.Czasami mysle że biseksualne kobiety nie umieją pogodzic swojego "rozdwojenia" co do obu płci.
Widać, nie dość długiego.
Red_Apple
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 10
Rejestracja: 22 wrz 2010, o 21:06

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Red_Apple » 7 paź 2010, o 00:27

Nie dosc długiego dystansu?Zakochałam się znowu w bisksualnej-życie jest z byt krótkie by "wybrzydzac"-ta jest bi to jej nie chcę. :| ...Nie mam nic do kobiet biseksualnych,ale opierając się na moim doświadczeniu stwierdzam że ludzie są podzieleni na grupy i podgrupy.Jedne biseksualne kobiety nie potrafią skupic swojej natury na oby dwóch płciach a inne potrafią.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Eile » 7 paź 2010, o 00:35

Red_Apple pisze:Jedne biseksualne kobiety nie potrafią skupic swojej natury na oby dwóch płciach a inne potrafią.
No dobrze, zrehabilitowałaś się :twisted:

Ale ja i tak uważam, że to czy ktoś jest stabilny czy niestabilny ma związek raczej z charakterem niż orientacją.
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: dobranocka13 » 7 paź 2010, o 00:40

Red_Apple pisze:Nie mam nic do kobiet biseksualnych,ale opierając się na moim doświadczeniu stwierdzam że ludzie są podzieleni na grupy i podgrupy.Jedne biseksualne kobiety nie potrafią skupic swojej natury na oby dwóch płciach a inne potrafią.
w związku z czym ...
również a propos wypowiedzi powyżej
Red_Apple
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 10
Rejestracja: 22 wrz 2010, o 21:06

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Red_Apple » 7 paź 2010, o 15:37

Owszem charakter jest najważniejszy,ale na świecie musi byc zachowana równowaga-myślę tak a nie inaczej ale nie skreślam kobiet biseksualnych poprostu mam(miałam)pewnien dystans .To są moje doświadczenia i wypowiadam swoje zdanie co do tematu biseksualności.Każdy ma prawo do innego zdania na ten temat.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Eile » 7 paź 2010, o 21:55

A jak ja napiszę, że wszystkie lesbijki mają zaburzenia emocjonalne to nazwiemy to moim poglądem czy dyskryminacją tudzież tzw. mową nienawiści?
Awatar użytkownika
beit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 19 paź 2007, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: beit » 7 paź 2010, o 22:20

Ja to bym nazwala osobistym pogladem Twoim, o ,ktorym piszesz na forum,ktore istnieje wlasnie po to,zeby te wlasnie opinie wyjawiac.
Bo nie.
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: dobranocka13 » 7 paź 2010, o 22:50

To nie jest opinia a ocena, nieuprawniona zresztą, bo z jednego czy dwóch przypadków rozciągnięta na całą społeczność.
Ale - jaki oceniający takie oceny i argumenty (to już tak ogólnie, nie dotyczy prowokacyjnej wyp. E.).
Awatar użytkownika
beit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 19 paź 2007, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: beit » 7 paź 2010, o 22:52

A jaka jest roznica pomiedzy wlasna opinia,a wlasna ocena?
Bo nie.
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: Eile » 7 paź 2010, o 23:15

Nieszczególnie podoba nam się, jak np. w mediach panowie politycy opowiadają, że homoseksualizm wiąże się z zaburzeniami psychicznymi, homoseksualiści są rozwiąźli, homoseksualizm wiąże się z jakimś deficytem, a już na pewno jest gorszy niż heteroseksualizm.

Natomiast ze stoickim spokojem wygłaszamy poglądy na temat tego, że biseksualiści są rozchwiani (więc coś tam też mają z psychą nie tak), rozwiąźli (poligamia itd.) i że biseksualizm wiąże się z jakimś deficytem i jest gorszy niż homoseksualizm (biseksy nie nadają się na partnerki).

Jak homofoby mówią, że tylko wygłaszają poglądy, że ktoś jest dewiantem, to się nie zgadzamy i mówimy, że to jest mowa nienawiści, a nie opinia.

A jak mi ktoś mówi, że jestem pojebana i na pewno się puszczam, to to jest opinia?

Po dwóch latach czytania takich tekstów na tym forum zaczynam mieć dość. Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że to jest ten sam mechanizm uprzedzeń i dyskryminacji?
Ostatnio zmieniony 7 paź 2010, o 23:26 przez Eile, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
beit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 19 paź 2007, o 00:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: beit » 7 paź 2010, o 23:23

Ja tam takich nie wyglaszam :/
Bo nie.
patison83
Posty: 9
Rejestracja: 29 cze 2010, o 19:59

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: patison83 » 8 paź 2010, o 01:15

czasami wydaje mi sie ze Bog mnie pokaral stwarzajac jako bi. gdybym byla les lub hetero moje zycie byloby o wiele prostsze.mialam kobiete na ktorej naprawde mi zalezalo ale bylam wtedy mloda i glupia. wazniejsza byla zabawa i imprezy, wiec postanowilam ze nie mozemy byc razem gdyz nie chce by cierpiala, by musiala sie ze mna meczyc. jadac do Polski (gdyz obecnie mieszkam za granica), zajechalismy do niej (z facetem z ktorym jestem od prawie 4 lat), wypilysmy troche, wrocily stare wspomnienia.... poprzytulalysmy sie troche, bylo kilka pocalunkow. jej dziewczyna sie o tym dowiedziala i bylo przerabane. spytala mne czy ja kocham i jesli chce to mi ja odda bo widzi ze cos do mnie nadal czuje. powiedzialam ze ja kocham ale nie moge z nia byc bo nie chce zeby przez emnie znowu cierpiala. wiem ze jej dziewczyna ja kocha i ze lepiej sie nia zajmnie niz ja. jakis czas pozniej rozmawialysmy z moja ex o powodach naszego rozstania i mniala do mnie pretensje ze zadecydowalam za nas oboje. wiem ze miala racje i gdybym mogla cofnac czas wiem ze postapila bym inaczej. od czasu tego spotkania cos sie zmienilo. nie moge zyc juz normalnie z moim facetem, brakuje mi kobiety. zauwazylam tez pewna roznice, bedac w zwiazku z kobieta zrobilabym dla niej wszystko, bedac w zwiazku z facetem zawsze musi byc po mojemu i nie wiem dlaczego tak jest.
Awatar użytkownika
coala
super forma
super forma
Posty: 1857
Rejestracja: 5 maja 2008, o 02:00

Re: Biseksualne kobiety

Post autor: coala » 8 paź 2010, o 09:07

patison83 pisze:czasami wydaje mi sie ze Bog mnie pokaral stwarzajac jako bi.
eee tam, takie zwalanie winy na cokolwiek, np. na orientację seksualną
od czasu tego spotkania cos sie zmienilo. nie moge zyc juz normalnie z moim facetem, brakuje mi kobiety. zauwazylam tez pewna roznice, bedac w zwiazku z kobieta zrobilabym dla niej wszystko, bedac w zwiazku z facetem zawsze musi byc po mojemu i nie wiem dlaczego tak jest.
ciekawe na podstawie czego wysnuwasz taki deklaracyjny wniosek, po przeczytaniu Twojego tekstu mam wrażenie, że nic się nie zmieniło. będąc z nią było twojemu, sama zadecydowałaś, że nie chcesz być z nią, ma o to do ciebie pretensje. a teraz to samo po spotkaniu z nią. zadecydowałaś znowu za dwoje, że nie dasz jej szczęścia, że lepiej będzie dla niej z tą jej kobieta obecnie i co ona ma do powiedzenia? nawet cię to nie interesuje, nadal jest po twojemu. rzecz nie w byciu bi, ale charakterze.a w ogóle co to znaczy, że ona może ci ja dać, czy ta dziewczyna jest towarem wymiennym, własnością, która zmienia właścicielkę?
ODPOWIEDZ