Czy wyglądacie lesbijsko?

[lori_stern]

Jestem lesbijką, wyglądam kobieco i dobrze się z tym czuję. Farbuję włosy, maluję paznokcie, co rano makijaż, kremy, balsamy, maseczki... i zdecydowanie uważam, że dbanie o siebie powinno być naturanle dla każdej kobiety, także lesbijki. Kobiety mogą różnić się od siebie typem urody, ale dbać o siebie powinny wszystkie, także te męskie. Kobieta powinna być piękna. Tak jest z założenia. I koniec. I kropka.

[rozowa-owca]

"Dbanie o siebie" ma różne formy, nie tylko nakładanie makijażu. Ja np dbam o siebie poprzez minimalizowanie chemii nakładanej na mą skórę... choc makijaz bardzo lubie czasem. Np do pracy zawsze nakladalam, zeby bardziej profesjonalnie i dojrzale wygladac. Poza tym mam prawie biale brwi i rzesy, wiec to tez sie przyda ale teraz w wakacje, gdy nie musze, z radoscia chodze bez niczego na twarzy i bardoz to lubie

Czesto tez nie gole nog... szczegolnie w zimie. czy to nagle oznacza brak dbalosci o siebie? Wrecz odwrotnie - gdy sie gole to mam czeste podraznienia, z dbalosci o siebie ograniczam

Czyli wszystko jest subiektywne.

Czasem wygladam "lesbijsko", czasem nie... bardzo lubie styl "tomboy", takie pomiedzy butchem a tradycyjnym stylem kobiecym. a może to boi? ktoż to wie, tyle nazw

Ja kocham kobiety. w różnych formach, kształtach i przejawach. Uważam igranie z meskościa za bardzo podniecające, ale moją największa miłoscia była wyjątkowo "kobieca" kobieta... jak widze samo ciało (tzn nie znam osoby, jak aktorki, modelki) to mnie ciągnie do pewnego typu (chłopięco/atletyczny), ale to nie znaczy ze tylko takie kobiety mnie pociągają. i to samo jest ze mną, chyba. Nie nosze spodnic/sukienek, ale lubie czasem bardziej kobiecy krój bluzki/koszuli. Lubie koronki i ładne biustonosze... ale też mam troche bokserek.

No wiec w sumie nie wiem czy wyglądam lesbijsko. jak miałam krotsze wlosy to chyba bylo latwiej, teraz mam dluzsze, to juz mniej. Zresztą nawt z krótkimi to nie wiem czy to bardziej lesbijsko czy bardziej "alternatywnie" to wyglądało.

O matko, tyle pisania a w sumie nie mam odpowiedzi. Tak ogólnie to myśle, ze najbardziej lesbijsko wyglądam gdy się poskrecam z ciałem innej kobiety

[cetera]

Ja i moja partnerka wyglądamy tak, że ciotka która mieszka kilka bloków ode mnie i Barbórki dzwoni do mojej mamy i mówi :No śliczna ta Twoja córeczka wyrosła..kokietka taka, a chłopaka też ma przystojnego, nie powiem.. silny taki, męski. Piękna rodzina będzie Tak więc mniemam, że absolutnie nie wyglądam "lesbijsko", a moja dziewczyna nie wygląda jak dziewczyna.. deal with it!

[ida_marzec]

Ja zupełnie nie wyglądam. Nikt nigdy po samym wyglądzie, czy nawet rozmowie, sposobie bycia nie posądził mnie o to
I każdy jest w głębokim szoku, kiedy nagle wylatuję z tekstem "Moja dziewczyna..."

Natomiast do mojej ukochanej większość obcych zwraca się per pan, co doprowadza ją do szału.

[ida_marzec]

Ja zupełnie nie wyglądam. Nikt nigdy po samym wyglądzie, czy nawet rozmowie, sposobie bycia nie posądził mnie o to
I każdy jest w głębokim szoku, kiedy nagle wylatuję z tekstem "Moja dziewczyna..."

Natomiast do mojej ukochanej większość obcych zwraca się per pan, co doprowadza ją do szału.

[ida_marzec]

Natomiast co do radaru... Pomyliłam sie tylko raz. Już zaczynałam drążyć temat, żeby się upewnić, a tu pach! Okazuje się, że mężatka! A no lesba wypisz wymaluj!
Czasem zdarza się, że mi się zapala nawet przy kobiecych, bo to racja, nie chodzi o wygląd, ale o pewne spojrzenie, ruchy... Nawet nie umiem tego opisać. Wiadomo, że są panny co do których nie ma zupełnie wątpliwości, bo to już po samym wyglądzie idzie rozpoznać i nawet ślepy by zauważył (to samo tyczy się gejów). Zawsze jestem ciekawa, czy inne panny rozpoznają mnie... Czasem zdarza mi się napotkać dziwny uśmiech w moją stronę, to zawsze miłe.

[Milo]

Po moim wyglądzie raczej nikt by nie poznał, że jestem z dziewczyną, chociaż wyglądam nieco inaczej niż rówieśniczki. Może to przez taki nieokreślony styl
Ostatnio chciałam kupić sobie jakiś mały dodatek z tęczowym motywem, ale chyba zrezygnuję, gdyby ktoś się domyślił to by pewnie był w wielkim szoku, że ja mogę być 'inna', a znając moje otoczenie mogłabym mieć przez to problemy.

[cetera]

Ja zupełnie nie wyglądam. Nikt nigdy po samym wyglądzie, czy nawet rozmowie, sposobie bycia nie posądził mnie o to
I każdy jest w głębokim szoku, kiedy nagle wylatuję z tekstem "Moja dziewczyna..."

Natomiast do mojej ukochanej większość obcych zwraca się per pan, co doprowadza ją do szału.

Taaa, mamy dokładnie tą samą sytuację! Jak do mojej dziewczyny ktoś się zwróci per pan, to wtedy od razu zaczynam ją całować, no bo skoro to pan, a ja to "dziewczynunia" no to o co chodzi?
btw jak spojrzałam na Twój avatar to się zdziwiłam "o jejku skąd ja mam zdjęcie z taką grzywką?" hahha jestescie do nas bardzo podobne!;)

[zwyczajna_22]

a mi strasznie działa na nerwy jak niektórzy odbierają moją dziewczynę jak faceta.
Co więcej, są to młodzi ludzie, starsi nigdy sie nie mylą.
Oczywiście, zdaje sobie sprawę z kim jestem, że nie jest kobieca, ale określenia typu "patrz pedał" doprowadzają mnie do strasznego wkurzenia ...

Też zdarza Wam się, że być moze Wy same, bądź Wasze partnerki jesteście mylone z ... gejami?

[cetera]

Z gejami nigdy. Ludzie widzą nas po prostu jako parę hetero. Wiem, że nie jest to do końca fajne, ale czasami się przydaje...

[oraya]

Jak niby się przydaje?

[cetera]

Np tak, że można się mówiąc kolokwialnie "bezkarnie" całować albo przytulać na ulicy...no ale oczywiście to jest tylko jedno ułatwienie i na dodatek trochę wątpliwe.

[oraya]

No ja akurat w tym zadnego "ułatwienia" nie widzę
A tak w ogóle po ile Wy macie lat?

[cetera]

A ja jednak widzę. Dodając to, że z sytuacji nie do końca komfortowej i przyjemnej można się przynajmniej śmiać. Moja partnerka jest po studiach, ja już kończę. Znamy się od 5 lat, jesteśmy razem trochę krócej i staramy się organizować swoje życie tak, żeby jakoś przetrwać w tych nie zawsze sprzyjających realiach.

[lothar]

Wracając do topicu.. Na pierwszy rzut oka podobno wyglądam standardowo (tzn. raczej jak normalna dziewczyna hetero) bo ubieram się zwykle kobieco, tylko czasami weźmie mnie, że ubiorę się bardziej po męsku. No i ostatnio właśnie było dość gorąco w klasie, w związku z czym zdjęłam sweter i zostałam w samej bokserce, a że ćwiczę ręce mam "dobrze zbudowane" ramiona.. Zrobiło to mocne wrażenie na fizyczce (pewnie się tego po mnie nie spodziewała), gdyż wlepiała we mnie zmieszane spojrzenie przez dobrą chwilę. Widzę w ludzkich oczach, że gdy ich wzrok pada na moje bicepsy to uświadamiają sobie, że "z nią musi być coś nie tak". Fakt, to trochę dający po oczach kontrast: kobieca uroda - wypracowane mięśnie, ale lubię to. Myślę, że właśnie to i moja uwaga mocno skierowana na dziewczyny daje do zrozumienia, że coś jest na rzeczy Skutkuje to tym, że wszyscy podejrzewają mnie o lesbijstwo, ale w większości przypadków nie potwierdzam i nie zaprzeczam. Także tak, wyglądam jak lesba.

[Anyszka]

Mój radar się dopiero wyrabia. Nie jestem jeszcze na etapie sprawdzania poprawności jego działania ale widzę, że jakieś sygnały mi daje. Nie mniej jednak działa on trochę na opak i mam wrażenie, że puszcza fałszywe sygnały. A może to ja za bardzo siedzę w stereotypach ? Mało znam tak naprawdę lesbijek urodziwych, w sensie atrakcyjnych, a bardzo bym chciała aby takich było na pęczki. Większość łączy jedno - brak urody (bądź jak kto woli zaniedbanie), może ktoś ma pomysł dlaczego tak jest...? (mam nadzieję, że wiecie o co chodzi, no a jak nie to najwyżej mnie tu zlinczujecie)

Jeżeli chodzi o mnie to jestem 100% kobieca. Nie zetnę sobie włosów, nie zrobię tatuaży, nie zrezygnuję z długich paznokci, wysokich obcasów i makijażu. Jedyne po czym można mnie rozpoznać to pierścionek na kciuku ale chciałabym mieć jeszcze tą homoseksualną aurę wokół siebie...może mam tylko o tym nie wiem ? Występuje taka aura w ogóle w przyrodzie ?

[kate-montana]

właściwie to nie. nie wyróżniam się jakoś za bardzo aczkolwiek kiedyś zostałam zapytana wprost "Czy jesteś lesbijką?" trochę mnie to wtedy zdziwiło tak czy siak nie sądzę, a jeśli chodzi o radar to mam wrażenie, że chyba dostałam tanią chińską podróbę ze stadionu

[kwkk5]

W sprawie tego wyglądu to wam powiem, że ja mam zawsze ubaw z ludzi jak wychodzę z moją dziewczyną na miasto. Bo wszyscy się przyglądają i zastanawiają czy moja dziewczyna to chłopak czy dziewczyna xD a później kolejny etap zdziwienia jak dojdą do tego, że to jednak jest dziewczyna i na pewno jesteśmy ze sobą :p to po prostu BEZ CENNE

[ida_marzec]

ale chciałabym mieć jeszcze tą homoseksualną aurę wokół siebie...może mam tylko o tym nie wiem ? Występuje taka aura w ogóle w przyrodzie ?

to nie aura to bycie sobą

[Anyszka]

I sądzisz, że dzięki 'byciu sobą' będę rozpoznawalna w branży ? Byłoby fajnie Dziś nawet zastanawiałam się czy nie zmienić trochę wizerunku na nieco bardziej...hmmm, jak by to ująć....łobuzerski (???), nonszalancki (???) ale nie doszłam do żadnych wniosków i pozostaje przy swoim kobiecym imidżu ;p

[omega113]

znajomi homo mowia ze wygladam lesbijsko natomiast znajomi hetero maja calkiem inne zdanie.
ja sama uwazam ze ktotkie wlosy i styl bycia moze mnie klasyfikowac do odbioru-jako les.
jestem bi:)

[ida_marzec]

I sądzisz, że dzięki 'byciu sobą' będę rozpoznawalna w branży ? Byłoby fajnie

A po co Ci to? jeśli jakieś lesbijki wyglądają "lesbijsko" to dlatego, że po prostu takie są, taki mają styl i wyczucie. Jeśli ktoś na siłę stara się wyglądać wedlug tych kanonów czy stereotypów, zwyczajnie udaje.

Mi daaaawno temu wydawało się, że muszę mieć krótkie, męsko ścięte włosy, bojówki, koszule i męski krok. Na szczęście równie szybko zrozumiałam, że to nie jest żadna subkultura, która narzuca jak trzeba wyglądać - trzeba być sobą, najprościej.
A czy inne leski mnie rozpoznają? Nie wiem. I raczej mam to gdzieś. Jak czasem ja jakąś rozpoznam to porozumiewawcze uśmiechy wystarczają.

[Black_Jenny]

Nie ogarniam tego utartego wizerunku les, chociaż dzięki niemu mój gejradar (nie lubię określenia homoradar, gejradar brzmi fajnie : ) łatwiej 'wyłapuje'. Ten lesbijski przyjęty wizerunek kojarzy mi się z upodabnianiem do mężczyzn, a przecież nie o to chodzi, homo nie jest modą

[IGotYouDancing]

ja sobie lesbijkę zawsze wyobrażam albo jako krótko ściętą dziewczynę, w większych ciuchach, koszuli w kratę, ewentualnie jeszcze w bojówkach
Albo tak, ale to raczej chyba moje marzenie )
http://imageshack.us/photo/my-images/8/73695263.jpg/
dodam że mój gejradar włączył się jakieś pare lat temu jak byłam dzieciakiem, i oglądałam jej teledysk "love me or hate me" - chyba już wtedy było ze mną coś nie tak, ale raczej odpierałam od siebie takie ZŁE myśli

Ostatnio szłam ulicą mojego miasta, i kątem oka widze dziewczynę. Myślę sobie "wygląda na lesbijkę." - co lepsze- dziewczyna ubrana w szpilki, rurki, jakąś tam białą bokserkę, na to czarny sweterek na guziki - nie mija chwila, a ona podbiega do takiej 'butch' dziewczyny, daje jej buziaka w usta, ona ją trzyma w talii, i okręca wokół siebie takie coś chyba się czuje.

[ida_marzec]

Ostatnio szłam ulicą mojego miasta, i kątem oka widze dziewczynę. Myślę sobie "wygląda na lesbijkę." - co lepsze- dziewczyna ubrana w szpilki, rurki, jakąś tam białą bokserkę, na to czarny sweterek na guziki - nie mija chwila, a ona podbiega do takiej 'butch' dziewczyny, daje jej buziaka w usta, ona ją trzyma w talii, i okręca wokół siebie takie coś chyba się czuje.

Bo to czasem się czuje. Nawet niewiadomo kiedy. Wiele razy zdarzało mi się widząc na prawdę kobieco ubraną dziewczynę mieć dziwne przeczucie, że jest les. Homoradar sprawa ciągle niezbadana...

[lisc_miety]

Nabieram ochoty na kupno garnituru i koszuli. Z owczej cieńkiej wełny w brązach jakiś , koszula jasna, może jasłabszy odcień różu ( niech będzie sztampowo ) i do tego zapalić papierosa, zaciągnąć się jego dymem i powiedzieć, że MAM DOŚĆ robienia sztucznych podziałów. Po jaką cholerę to dzielenie się na męskie-niemęskie ? Wielokolorowość , różnorodność są piekne, a Wy qufa jesień średniowiecza uprawiacie.

[rozowa-owca]

Mój lesradar nigdy nie był zbyt dobry, ale teraz jest jeszcze gorzej. W Polsce jest trudniej, bo kobiety mają dużo większą różnorodność w stylach. W US jeśli kobieta ma krótkie włosy to już jest jakiś sygnał... tutaj? Pełno kobiet ma króciutkie włosy, są punkówy, są "męskie" bo zwyczajnie lubią to, co wygodne i "meskie" pasuje... I tak dalej. Niedawno np poznałam kobietę, która miała króciutkie włosy, ubrana bardzo luźno, sportowo i niezbyt "kobieco"... a tu mąż i córeczka

Oczywiście mam trudność z kobietami les, które wcale nie gustują w męskich stylach, co gubi mnie już wogóle ejch, wymienić ten mój lesradar powinnam...

[Kamael_ka92]

Tak, myślę, że widać. Mam luźny, sportowy styl ubierania się - praktycznie od zawsze. Wyglądam zapewne na luzaka. Myślę, że ktoś mijając mnie może śmiało podejrzewać, że być może jestem les.

[Anai]

U mnie z kolei radar szwankuje w drugą stronę. Odkąd uświadomiłam sobie że jestem lesbijką (a było to baaaardzo niedawno), wszędzie wydaje mi się, że widzę inne les. Czasem bywa to wręcz niebezpieczne:) Ale wynika to pewnie z tego, że odkąd wiem na pewno, że wolę kobiety popadam w euforyczne stany z tego powodu i radar szaleje Też bym bardzo chciała, żeby się kiedyś wyrobił.
A co do wyglądu, to oprócz tego, co wszystkie pisałyście, ja dołączyłabym jeszcze kwestię dotyku. Nie chodzi mi tu nawet o kontekst erotyczny. Wydaje mi się, że duża część lesbijek (również kobiecych) ma charakterystyczny, trochę mocniejszy uścisk dłoni. A może znowu coś mi się wydaje? :p

[Aawh]

Nie jestem lesbijką. Chyba nie. Chyba jestem Bi, a w sumie jest mi to obojętne. Jestem przede wszystkim Człowiekiem
Wyglądam kobieco, długie brązowe włosy, ubieram sie także kobieco:) Noszę srebrną obrączkę taką samą jak Moja Kochana