no cóż .... dla jednych to praca, dla innych rozrywka (bywają gorsze )Wiosennagwiazda pisze:bardziej, bez tych emocji...adama pisze: (żyć bez forum nie umieją )
Pozegnalnia
-
- uzależniona foremka
- Posty: 971
- Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07
Re: Pozegnalnia
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Pozegnalnia
Mam wrażenie, że bardzo emocjonalnie podchodzisz do tego co tu czytasz. Emocjonalnie i również bardzo osobiście.Altena_Q pisze:Zainspirowana zachowaniem Babette, ogólnym trendem na forum, który dąży do wyśmiewania ludzi, oraz brakiem faktycznego "azylu" dla lesbijek, najwyższy czas aby dać sobie z tym forum spokój.
Życzę paniom i panom miłej zabawy.
Czytając kogoś/coś zaś dobrze by było pamiętać, że każdy z nas jest inny, więc nie warto utożsamiać się z czytanym tekstem, a raczej starać się wczuć w daną osobę i zastanowić, co miała na myśli. Nie mniej istotną rzeczą jest fakt, że czytając kogoś nie widzimy jego miny, gestów etc. więc niekoniecznie jest tak, że ktoś chce "przywalić" (jeśli z góry zakładamy, że coś jest przeciwko nam), że kpi z nas, czy chce nas ośmieszyć. Dystans, analiza i poznanie, to podstawa.
Prof. Bartoszewski powiedział kiedyś (cytat z pamięci): Człowiek inteligentny od nieinteligentnego różni się tym, że inteligent lubi żarty, rozumie żarty i się o nie nie obraża.
Nie mniej jednak doskonale rozumiem, że dałaś się ponieść emocjom akurat tego dnia. Nie wiem czy wiesz, ale właśnie wtedy w okolice Plutona dotarła sonda kosmiczna wysłana przez Ziemian 10 lat temu (trochę interesuję się kosmosem- to informacja na marginesie dla mojej biografki). Ja tego dnia też czułam się paskudnie i dość mocno rozżalona. Odpuściłam więc sobie forum, jak i kilka innych rzeczy i poszłam dość wcześnie spać.
Pewna mądra kobieta wyjaśniła mi, że moje tak kiepskie samopoczucie psychofizyczne było związane z tym wydarzeniem. Z pewnością nie tylko ja i Ty, tego dnia czułyśmy się fatalnie, ale pewnie jeszcze kilka innych kobiet na świecie również (wiesz, te nasze kobiece sfochowane hormony...). Tak czy siak pole grawitacyjne Plutona zostało zachwiane przez sondę i stąd część kobiet (tych wrażliwych akurat na ten obiekt transneptunowy) popadło w melancholię. Witam więc w klubie
Pozostaje mi mieć nadzieję, że w miarę szybko Ci przejdzie i znowu będziemy mogły knuć, jak odróżnić raka od ryby I że nie należysz do tego "szacownego" grona osób posiadających pińsiąt jeden twarzy na tym forum w ramach szczytnego bycia kobietą renesansu, bo renesans zakończył się pięć wieków temu, która to informacja niestety nie dotarła do wszystkich w Kozich Bobkach Wielkich. What a pity...
Na temat kto tutaj chroni facetów, jak śmieszne są żarty z penisów, nie będę się wypowiadać, bo to dla mnie żenuła. Każdy orze jak może.
A co do babette, zgadzam się całkowicie z salami. I choć wiele jej postów (salami) mnie denerwuje, a nawet czasem oburza, to tutaj zdecydowanie muszę zejść ze swojego piedestału i przybić jej piątkę.
Salami- uwaga o majtkach, bezcenna (tylko jak ja mam teraz pójść do lekarza...)
Zgadzam się również z Wiosenną, bo faktycznie liczy się jakość, a nie ilość, ale to już kwestia inteligencji, która niestety/stety jest wrodzona. Tego akurat nauczyć się nie można.
Lubię kiedy kobieta...
-
- super forma
- Posty: 1364
- Rejestracja: 29 cze 2010, o 15:13
Re: Pozegnalnia
Nie było mnie chwilkę na forum, ale jeśli mogę... Bo i inne mogły swoje trzy grosze dorzucić.
Altena, Nick - bo Wy tutaj żegnałyście się w ostatnich dniach, jak wakacje się skończą, wróćcie
Altena, Nick - bo Wy tutaj żegnałyście się w ostatnich dniach, jak wakacje się skończą, wróćcie
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Pozegnalnia
...mam nadzieję, że wrócą i jeszcze kilka innych foremek - w przeciwnym razie, jak tak dalej pójdzie z tymi "pożegnaniami", to za jakiś czas aktywny będzie tylko dział "Cafe 16-tka"odbicie pisze: Altena, Nick - bo Wy tutaj żegnałyście się w ostatnich dniach, jak wakacje się skończą, wróćcie
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Pozegnalnia
Wrócą. Może w innych sukienkach ale wrócą, zawsze wracają
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pozegnalnia
tygrysica3 pisze:...mam nadzieję, że wrócą i jeszcze kilka innych foremek - w przeciwnym razie, jak tak dalej pójdzie z tymi "pożegnaniami", to za jakiś czas aktywny będzie tylko dział "Cafe 16-tka"odbicie pisze: Altena, Nick - bo Wy tutaj żegnałyście się w ostatnich dniach, jak wakacje się skończą, wróćcie
Że w młodych nadzieja? W sumie....
-
- początkująca foremka
- Posty: 91
- Rejestracja: 31 maja 2014, o 19:10
Re: Pozegnalnia
Co to by się działo, gdyby została sama młodzież. Wszakże wiadomo, że młodość sądzi - starość rozgrzesza. Bez nas, ani rusz
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Pozegnalnia
... - w sumie, to Gwiazdeczko nie pytaj, bo pewnie masz rację - one też się kiedyś "zestarzeją" i na nie też przyjdzie pora ...chociaż zapewne nie za mego żywota - no chyba, że w międzyczasie powstanie dział "Cafe 70-tka" i będzie się banować za penisa, dziadka Alzheimera, aby nas mnie nie dopadłWiosennagwiazda pisze: Że w młodych nadzieja? W sumie....
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
-
- uzależniona foremka
- Posty: 971
- Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07
Re: Pozegnalnia
Eeeee ..... tam Tygrysico, dlaczego po wakacjach?
Podobno tylko "krowa nie zmienia" (ktoś mądry to wymyślił )
p.s. jak to mówi moja koleżanka, "wakacje to mają dzieci"
Podobno tylko "krowa nie zmienia" (ktoś mądry to wymyślił )
p.s. jak to mówi moja koleżanka, "wakacje to mają dzieci"
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pozegnalnia
adama pisze:
p.s. jak to mówi moja koleżanka, "wakacje to mają dzieci"
czy po 70- tce, pojawiają się dodatkowe narządy?tygrysica3 pisze: - no chyba, że w międzyczasie powstanie dział "Cafe 70-tka" i będzie się banować za penisa,
-
- uzależniona foremka
- Posty: 971
- Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07
Re: Pozegnalnia
Altena, Nick, wracajcie, przecież to jakaś dziecinada.
Co ma Absolut czy Japonka do naszych przekomarzań. One stwarzają tylko techniczną możliwość do takich igraszek słownych.
Co ma Absolut czy Japonka do naszych przekomarzań. One stwarzają tylko techniczną możliwość do takich igraszek słownych.
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pozegnalnia
Adamo ponoć indywidualna zachęta jest bardziej przekonująca. Zachęcam do wysłania PW z zaproszeniem.adama pisze:Altena, Nick, wracajcie, przecież to jakaś dziecinada.
Co ma Absolut czy Japonka do naszych przekomarzań. One stwarzają tylko techniczną możliwość do takich igraszek słownych.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 971
- Rejestracja: 12 sie 2014, o 23:07
Re: Pozegnalnia
Oj Wiosenna, przecież mnie też Nick "podgryzała", ale jest oczytana, ma ciekawe przemyślenia, wyraziste zdanie - w sumie to lubię. Altenę - no ... zawsze czytam (to dużo )
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Pozegnalnia
...a dlaczego, nie?adama pisze: Eeeee ..... tam Tygrysico, dlaczego po wakacjach?
... - a skąd ja to mam wiedzieć, skoro nie mam 70-tki i nigdy po niej nie byłamWiosennagwiazda pisze: czy po 70- tce, pojawiają się dodatkowe narządy?
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
-
- super forma
- Posty: 1315
- Rejestracja: 5 mar 2013, o 14:01
Re: Pozegnalnia
Po miesiącu odblokowali . I jak na forum? Słyszałam, że nudno. Salami i lewelof mają dyżur, to dobrze, ktoś musi!
Adama i odbicie - dzięki za miłe słowa.
Nigdy nie ukrywałam się tu za klonami, nie jest to dla mnie oznaką wielkiego życiowego sprytu. Jeśli jakiś założyłam aby napisać coś publicznie do Japonki czy teraz ten ostatnio (razem były dwa i oba są już nieaktywne), to zawsze informowałam, że to ja. Moje poglądy są moje, a nie kilku klonów jednocześnie. Zatem nick HaiAthenai i kolejne wcielenia nie są moje, ani nikogo ode mnie. Początkowo myślałam, że ta dziewczyna pisze o mnie ale widać ktoś jeszcze dostał bana.
Pożegnać się chcę, a czy wrócę to się okaże, nie mówię, że nie, że nigdy i Omega pewnie ma rację, w końcu jedyna taka strona dla les, taka która nie jest gimbazą i serwisem ogłoszeniowym. Tylko z drugiej strony to... ileż to razy słyszymy: "jesteś tym co jesz", "jesteś tym co myślisz" itd. A tu przeglądanie KK codziennie, nawet nie pisanie ale choćby samo czytanie. Czy naprawdę to jest potrzebne? Te dramaty, rozstania, patologie, dziwactwa, trudności na każdym etapie życia. Rozumiem, że są dziewczyny (te zajęte też), które chcą porozmawiać w gronie lesbijek np. o seksie, o problemach życia w związku i nie tylko, pożartować czy na poważnie w Debacie. Ale w sumie takie tematy jak w Debacie mogę poruszyć od biedy z każdym, nie musi być LGBT, pożartować też, a o seksie nie piszę więc po co czytać, kto kogo zdradził, sponiewierał, oszukał, kto nie jest pewien czegoś tam, kto ma chorobę psychiczną i kogo nie akceptują, aby mieć chwilową satysfakcję z bycia "radzącą". To strasznie siada na psychikę, to jest niepotrzebne. Szkoda mi na to czasu i odejscie nie jest gestem solidarności z Alteną, każda ma inne powody.
I na tym zakończę, pozdrowione się czujecie i te których nie lubię też niech się czują pozdrowione, a co!
I jeszcze słówko do Inter - nie załapałaś się do grona porządnych ale do najbardziej wyjątkowych się załapiesz.
"Bye, żegnam, dziękuję więcej tu nie napiszę" - żeby nie było to nie jest tekst Saren ale innej foremki, lecz jest cudowny hehehe
Adama i odbicie - dzięki za miłe słowa.
Pewnie tak, z tym, że ja jestem tu tylko pod nickiem to_jest_nick, znam stronę KK od lat dzięki mojej poprzedniej dziewczynie, niektóre nicki kojarzę ale wcześniej zajmowałam się głownie przeglądaniem portalu: wiadomości, artykuły, opowiadania, literatura i filmy no i forum zdaje się nie było wtedy na hasło więc czytać mógł każdy. Od kiedy tu jestem widać w profilu i w tym była roczna przerwa po awanturze w TDL (dla niewtajemniczonych temat Tylko Dla Lesbijek jako żart moderacji i arena starć goldstarów z cała resztą). Wtedy to trzeba było tworzyć nowe zapisy w regulaminie i zbierać żniwo w postaci banów, jakaś początkująca modka miałaby radochę, jakie to porządne forum.Alfa_Omega pisze:Wrócą. Może w innych sukienkach ale wrócą, zawsze wracają
Nigdy nie ukrywałam się tu za klonami, nie jest to dla mnie oznaką wielkiego życiowego sprytu. Jeśli jakiś założyłam aby napisać coś publicznie do Japonki czy teraz ten ostatnio (razem były dwa i oba są już nieaktywne), to zawsze informowałam, że to ja. Moje poglądy są moje, a nie kilku klonów jednocześnie. Zatem nick HaiAthenai i kolejne wcielenia nie są moje, ani nikogo ode mnie. Początkowo myślałam, że ta dziewczyna pisze o mnie ale widać ktoś jeszcze dostał bana.
Pożegnać się chcę, a czy wrócę to się okaże, nie mówię, że nie, że nigdy i Omega pewnie ma rację, w końcu jedyna taka strona dla les, taka która nie jest gimbazą i serwisem ogłoszeniowym. Tylko z drugiej strony to... ileż to razy słyszymy: "jesteś tym co jesz", "jesteś tym co myślisz" itd. A tu przeglądanie KK codziennie, nawet nie pisanie ale choćby samo czytanie. Czy naprawdę to jest potrzebne? Te dramaty, rozstania, patologie, dziwactwa, trudności na każdym etapie życia. Rozumiem, że są dziewczyny (te zajęte też), które chcą porozmawiać w gronie lesbijek np. o seksie, o problemach życia w związku i nie tylko, pożartować czy na poważnie w Debacie. Ale w sumie takie tematy jak w Debacie mogę poruszyć od biedy z każdym, nie musi być LGBT, pożartować też, a o seksie nie piszę więc po co czytać, kto kogo zdradził, sponiewierał, oszukał, kto nie jest pewien czegoś tam, kto ma chorobę psychiczną i kogo nie akceptują, aby mieć chwilową satysfakcję z bycia "radzącą". To strasznie siada na psychikę, to jest niepotrzebne. Szkoda mi na to czasu i odejscie nie jest gestem solidarności z Alteną, każda ma inne powody.
I na tym zakończę, pozdrowione się czujecie i te których nie lubię też niech się czują pozdrowione, a co!
I jeszcze słówko do Inter - nie załapałaś się do grona porządnych ale do najbardziej wyjątkowych się załapiesz.
"Bye, żegnam, dziękuję więcej tu nie napiszę" - żeby nie było to nie jest tekst Saren ale innej foremki, lecz jest cudowny hehehe
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Pozegnalnia
... - do napisania, Nickuśto_jest_nick pisze: Pożegnać się chcę, a czy wrócę to się okaże, nie mówię, że nie,
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pozegnalnia
właśnie odczułam upływ czasu....to_jest_nick pisze:Po miesiącu odblokowali
racja.to_jest_nick pisze: Czy naprawdę to jest potrzebne? Te dramaty, rozstania, patologie, dziwactwa, trudności na każdym etapie życia. Rozumiem, że są dziewczyny (te zajęte też), które chcą porozmawiać w gronie lesbijek np. o seksie, o problemach życia w związku i nie tylko, pożartować czy na poważnie w Debacie. Ale w sumie takie tematy jak w Debacie mogę poruszyć od biedy z każdym, nie musi być LGBT, pożartować też, a o seksie nie piszę więc po co czytać, kto kogo zdradził, sponiewierał, oszukał, kto nie jest pewien czegoś tam, kto ma chorobę psychiczną i kogo nie akceptują, aby mieć chwilową satysfakcję z bycia "radzącą". To strasznie siada na psychikę, to jest niepotrzebne. Szkoda mi na to czasu i odejscie nie jest gestem solidarności z Alteną, każda ma inne powody.
zatem do!
- Interlokutorka
- super forma
- Posty: 1018
- Rejestracja: 8 mar 2014, o 12:38
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pozegnalnia
Popieram, wracajcie. Z Waszym odejściem robi się tu beznadziejnie mało ciekawie...adama pisze:Altena, Nick, wracajcie, przecież to jakaś dziecinada.
To ważne dokąd płyniesz, a nie skąd https://www.youtube.com/watch?v=W5DegZrdPjU
- ImaSumak
- super forma
- Posty: 4354
- Rejestracja: 29 paź 2014, o 00:07
Re: Pozegnalnia
Kiedys z przyjaciolmi mielismy taka zabawe, ze chodzilismy do kina ogladac amerykanskie filmy wojenne. Zawsze byla kupa smiechu ze wzgledu na patetyczne przeslania powciskane gdzie sie da. Teraz przypomnial mi sie taki jeden film, w ktorym jeden z bohaterow (zolnierz) umierajac w ramionach innego przed smiercia wyglasza tekst: "Powiedz mojej matce, ze walczylem dzielnie". Po uslyszeniu go parsknelismy smiechem i wstali bijac brawo. Czesc kina zalapawszy o co nam chodzi tez zaczela sie smiac, a druga byla zniesmaczona zlekcewazeniem tak ujmujacej za serce sceny.
Coz, pod tym wzgledem rownie ujmujace i zabawne sa rowniez przemowienia amerykanskich prezydentow w amerykanskich filmach katastroficznych. Pyszne!
Mam taka propozycje, by zalozyc osobny watek przejsciowych odejsc ze sciana zalow i patetycznych madrosci. Nikt nie bedzie wychodzil na osobe nieslowna czy niestabilna emocjonalnie i nie bedzie musial pisac: odchodze, bo nie odchodze, ale moze jeszcze wroce, no chyba ze nie Bylozby to doskonale miejsce do przekazywania swych koncowych- niekoncowych madrosci. Taki pudelek dla gwiazd tuz przed wydaniem drugiej plyty.
Tlum zas moglby klaskac i smiac sie lub trzymac za rece i laczyc sie w bolu, ale przynajmniej nikt nie wychodzilby na schizofrenika.
Moze wtedy watek Pozegnalni nabralby sensu.
Coz, pod tym wzgledem rownie ujmujace i zabawne sa rowniez przemowienia amerykanskich prezydentow w amerykanskich filmach katastroficznych. Pyszne!
Mam taka propozycje, by zalozyc osobny watek przejsciowych odejsc ze sciana zalow i patetycznych madrosci. Nikt nie bedzie wychodzil na osobe nieslowna czy niestabilna emocjonalnie i nie bedzie musial pisac: odchodze, bo nie odchodze, ale moze jeszcze wroce, no chyba ze nie Bylozby to doskonale miejsce do przekazywania swych koncowych- niekoncowych madrosci. Taki pudelek dla gwiazd tuz przed wydaniem drugiej plyty.
Tlum zas moglby klaskac i smiac sie lub trzymac za rece i laczyc sie w bolu, ale przynajmniej nikt nie wychodzilby na schizofrenika.
Moze wtedy watek Pozegnalni nabralby sensu.
Lubię kiedy kobieta...
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pozegnalnia
najlepiej w kółeczkuImaSumak pisze: lub trzymac za rece
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Pozegnalnia
...jeżeli jesteśmy już przy "odgrzewaniu" filmów:ImaSumak pisze:
Teraz przypomnial mi sie taki jeden film
...jak Don Corleone - "nie do odrzucenia"?Mam taka propozycje
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: Pozegnalnia
alez alez - propozycje Padre mozna bylo odrzucic - co najwyzej potem znajdowalo sie leb konia w lozku
- Alpha
- super forma
- Posty: 3548
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 22:00
Re: Pozegnalnia
Statystyka mi się nie zgadza, powinno być tyle lądowań, co startów - a tu katastrofy po drodze
..życie jest wierzchowcem, który nie znosi tchórzliwego jeźdźca
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 5 mar 2015, o 17:54
Re: Pozegnalnia
,, poproszono mnie o przekazanie:/ Lalka1975 nie bedzie juz pisac. Zegna sie z forum i Wami wszystkimi. Dziekuje za mile spedzony czas. Pozdrawia serdecznie wszystkich z ktorymi pisala, a szczegolnie przyjaciol forumowych i corke forumowa Follow. Przeprasza jezeli napisala cos zle. Prosi moderacje o odpowiednia reakcje jezeli ktos napisze z tego konta cos nie zgodnego z regulaminem lub zwykla przyzwoitoscia. Oraz o niekasowanie tego postu /Wiecej nic nie wiem poproszo mnie wiec zgodnie z prosba umieszczam. ,,
- Wiosennagwiazda
- Moderatorka
- Posty: 3332
- Rejestracja: 21 sie 2005, o 00:00
- Lokalizacja: LND
Re: Pozegnalnia
niemamnicku pisze:mówię pas na jakiś czas, moderacja nie będzie miała tyle syfu do usuwania. Pozdrawiam
Jesteś zby surowa dla siebie
Do!
- drama_t
- natchniona foremka
- Posty: 367
- Rejestracja: 25 mar 2014, o 10:47
Re: Pozegnalnia
Nie dajcie sobie, drodzy państwo, srać w duszę.
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Pozegnalnia
...Drama_t, a to czemu się z nami żegnasz?...chyba, że udajesz się na krótkie "wakacje" - to w takim razie do rychłego zobaczeniadrama_t pisze:
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
-
- super forma
- Posty: 2126
- Rejestracja: 13 lip 2010, o 22:07
Re: Pozegnalnia
Dobre jest tu parę takich ,,gwiazd'' co żegnają się po kilka razy wywalając,za każdym razem,swoje mądrości.Na początku to było zabawne ale później już tylko żałosneImaSumak pisze:Kiedys z przyjaciolmi mielismy taka zabawe, ze chodzilismy do kina ogladac amerykanskie filmy wojenne. Zawsze byla kupa smiechu ze wzgledu na patetyczne przeslania powciskane gdzie sie da. Teraz przypomnial mi sie taki jeden film, w ktorym jeden z bohaterow (zolnierz) umierajac w ramionach innego przed smiercia wyglasza tekst: "Powiedz mojej matce, ze walczylem dzielnie". Po uslyszeniu go parsknelismy smiechem i wstali bijac brawo. Czesc kinalapawszy o co nam chodzi tez. zaczela sie smiac, a druga byla zniesmaczona zlekcewazeniem tak ujmujacej za serce sceny.
Coz, pod tym wzgledem rownie ujmujace i zabawne sa rowniez przemowienia amerykanskich prezydentow w amerykanskich filmach katastroficznych. Pyszne!
Mam taka propozycje, by zalozyc osobny watek przejsciowych odejsc ze sciana zalow i patetycznych madrosci. Nikt nie bedzie wychodzil na osobe nieslowna czy niestabilna emocjonalnie i nie bedzie musial pisac: odchodze, bo nie odchodze, ale moze jeszcze wroce, no chyba ze nie Bylozby to doskonale miejsce do przekazywania swych koncowych- niekoncowych madrosci. Taki pudelek dla gwiazd tuz przed wydaniem drugiej plyty.
Tlum zas moglby klaskac i smiac sie lub trzymac za rece i laczyc sie w bolu, ale przynajmniej nikt nie wychodzilby na schizofrenika.
Moze wtedy watek Pozegnalni nabralby sensu.
cogito, ergo sum
-
- natchniona foremka
- Posty: 482
- Rejestracja: 24 maja 2013, o 20:01
- neutrall
- natchniona foremka
- Posty: 346
- Rejestracja: 5 kwie 2014, o 16:27
Re: Pozegnalnia
Naprawdę szkoda, że to forum powoli się zatapia, we wzajemnych kłótniach i niesnaskach... Nie lepiej, dać sobie na wzajem, merytorycznie po gębie, a potem się pogodzić, zamiast od razu się żegnać (?) (Tak tylko... Głośno myślę)
''Wolność to stan umysłu''