Ideą działu "dla kobiet z mężczyzna w tle" było stworzenie miejsca, gdzie kobiety będące w relacji z mężczyznami i kobietami równolegle, miały miejsce gdzie mogą się wygadać, podzielić doświadczeniami i/lub cokolwiek.
Ostatnią rzeczą jaka miała mieć tu miejsce to druzgocąca krytyka, bardzo często wymieszana z atakami osobistymi i ocenami.
Jaki jest w mojej ocenie efekt końcowy?
Spójrzmy choćby na wątek z dn. 22.12.2013 - "Mężatka a kobieta w tle" - gdzie nomen omen - Moderatorka RILLA w ostrych słowach odpisuje foremce. I są to słowa, które absolutnie nic nie wnoszą, są nieprzyjemne i w żaden sposób nie korespondują z pierwotnymi założeniami tego działu.
Osobną kwestią jest to, że akurat moderatorka, której zadaniem jest m.in. trzymać w karbach forum - czuje się zobowiązana dorzucić swoje niemiłe trzy grosze.
Oczywiście można:
1. Powiedzieć, że autorka jest sama sobie winna - skoro napisała posta to musi się liczyć z każdą reakcją.
->Tak, to byłoby oczywiste, gdyby nie fakt, że ten dział miał być swoistym azylem dla kobiet z mężczyzną tle. Wystarczającego linczu doznają w każdym innym miejscu tego forum.
2. Stwierdzić, że moderatorka RILLA też jest foremka i ma prawo mieć swoje zdanie.
-> Tak, ale wobec tego jeśli moderatorem może być każdy i nie obowiązuje go żadna netykieta - niech każda z nas zostanie moderatorką.
3. Uznać, że jak mi się nie podoba to mogę nie wchodzić na to forum.
-> Nie, prawo do krytki, szczególnie konstruktywnej ma każdy. Forum zaś jest miejscem, które żyje dzięki swoim uczestnikom, dlatego to właśnie uczestnicy wpływają na jego kształt i formę.
Moje końcowe pytanie jest takie:
PO CO I DLA KOGO jest dział "dla kobiet z mężczyzną w tle"? Czy nadal będzie utrzymywana początkowa idea "azylu", czy też jest to w tej chwili takie same miejsce jak każdy inny dział?!
Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce linczu?
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce lin
Nie wiem za bardzo skąd wzięłaś ideę "azylu" i dlaczego powiedzenie mężatce, że proponowanie komuś bycia kochanką skutkuje raczej ucieczką tej osoby, to zło wcielone.
Gdyby "azyl" o jakim mówisz miał miejsce, to równie dobrze mogłybyśmy nie usuwać też postów dziewczyn szukajacych kogoś tylko na seks, przekonujących trójkąty z facetami itd. W końcu im też należy się prawo do "konstruktywnej krytyki" i nie wolno ich oceniać... Stworzenie osobnego działu, gdzie kobiety z mężczyzną w tle mogą się wypisać, poradzić, nie czyni z nich nietykalnych i forum ma prawo wypowiedzieć się w ich wątkach jak wszędzie. Imo, jeśli postępują nie fair, "niemoralnie", to tym bardziej. Posiadanie męża czy chłopaka nie zwalnia z niczego, a no cóż, podejmowane wybory, na przykład w postaci zdradzania tegoż, mają też swoje konsekwencje. Zobacz, że np. jakoś wątki w których dziewczyny rozważają odejście od męża/chłopaka, bo zakochały się w kobiecie, nie są naznaczone takimi emocjami. Oburzają się te, które już mają coś na sumieniu, a którym wytknięto niewłaściwość ich postępowania.
A już tak na marginesie - Moderatorka Rilla (jak miło, że tak to podkreślasz - daje wrażenie, że bolę cię bardziej ja, a nie ewentualna niesprawiedliwość forum) sama jest "z mężczyzną w tle" i do tego działu ma stosunek bardzo osobisty, chociażby dlatego, że nie raz i nie dwa, kiedy tego działu jeszcze nie było, a po ziemi chodziły dinozaury, byłam po drugiej stronie prawdziwych "linczy" zawzięcie dyskutując z tymi, którzy atakowali mnie i inne biszkopty nie za to co robimy, ale za to kim jesteśmy i jakie ludzie mają o nas wyobrażenia. Te dziewczyny, których bronisz przed krytyką, mają więcej szczęścia - mogą wyjaśniać sytuacje, klarować niedopowiedzenia i odpowiadać jedynie za to co faktycznie zrobiły, np. odpisując we wspomnianym wątku, że nie proponowały romansu, ale zwierzały się z uczuć (jeśli to prawda, oczywiście). Wybierają zamiast tego focha i stwierdzenia typu "kim jesteś żeby mnie oceniać" (sic!). Ciężko nie odnieść wtedy wrażenia, że jednak dotknęło się sedna sprawy.
A poza tym, to zen i medytacja. Nerwy nie pomagają.
Pozdrawiam.
Gdyby "azyl" o jakim mówisz miał miejsce, to równie dobrze mogłybyśmy nie usuwać też postów dziewczyn szukajacych kogoś tylko na seks, przekonujących trójkąty z facetami itd. W końcu im też należy się prawo do "konstruktywnej krytyki" i nie wolno ich oceniać... Stworzenie osobnego działu, gdzie kobiety z mężczyzną w tle mogą się wypisać, poradzić, nie czyni z nich nietykalnych i forum ma prawo wypowiedzieć się w ich wątkach jak wszędzie. Imo, jeśli postępują nie fair, "niemoralnie", to tym bardziej. Posiadanie męża czy chłopaka nie zwalnia z niczego, a no cóż, podejmowane wybory, na przykład w postaci zdradzania tegoż, mają też swoje konsekwencje. Zobacz, że np. jakoś wątki w których dziewczyny rozważają odejście od męża/chłopaka, bo zakochały się w kobiecie, nie są naznaczone takimi emocjami. Oburzają się te, które już mają coś na sumieniu, a którym wytknięto niewłaściwość ich postępowania.
A już tak na marginesie - Moderatorka Rilla (jak miło, że tak to podkreślasz - daje wrażenie, że bolę cię bardziej ja, a nie ewentualna niesprawiedliwość forum) sama jest "z mężczyzną w tle" i do tego działu ma stosunek bardzo osobisty, chociażby dlatego, że nie raz i nie dwa, kiedy tego działu jeszcze nie było, a po ziemi chodziły dinozaury, byłam po drugiej stronie prawdziwych "linczy" zawzięcie dyskutując z tymi, którzy atakowali mnie i inne biszkopty nie za to co robimy, ale za to kim jesteśmy i jakie ludzie mają o nas wyobrażenia. Te dziewczyny, których bronisz przed krytyką, mają więcej szczęścia - mogą wyjaśniać sytuacje, klarować niedopowiedzenia i odpowiadać jedynie za to co faktycznie zrobiły, np. odpisując we wspomnianym wątku, że nie proponowały romansu, ale zwierzały się z uczuć (jeśli to prawda, oczywiście). Wybierają zamiast tego focha i stwierdzenia typu "kim jesteś żeby mnie oceniać" (sic!). Ciężko nie odnieść wtedy wrażenia, że jednak dotknęło się sedna sprawy.
A poza tym, to zen i medytacja. Nerwy nie pomagają.
Pozdrawiam.
Re: Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce lin
Z przyrością stwierdzam, że niestety nie masz racji, Czarodziej. 0soby "bez grzechu", do których należy większosc słusznie krytykujących użytkowniczek/moderatorek, uprawomocnione przez swą praworządność, mają prawo i wręcz obowiązek moralny wykonać pierwszy i ostatni rzut kamieniem, gdy dostrzegą rozwiązłość. Jeśli nawet będzie to rzut we własne wyobrażenie o danej sytuacji, powstałe w oparciu o niepełne przesłanki, zadziała prewencyjnie, jak kubeł zimnej wody na czające się w podświadomości nieuczciwe zamiary.
- czarodziej-z-oz
- uzależniona foremka
- Posty: 710
- Rejestracja: 28 gru 2012, o 18:51
Re: Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce lin
Dziewczyny - dziekuje za odpowiedz.
RILLA
Tak sie sklada, ze bardzo dobrze pamietam jak dzial powstawal, dyskusje na temat zasadnosci i niezasadnosci jego istnienia oraz motywacje powstawania.
I jednym z argumentow za bylo wlasnie stworzenie miejsca dla kobiet z mezczyzna w tle - by mogly uzyskac rowniez wsparcie a nie tylko krytyke. Dlatego tez - dzial ten (sorry, nie wiem jak teraz) - nie byl dostepny dla wszystkich;
"bolę cię bardziej ja, a nie ewentualna niesprawiedliwość forum" - nie wiem skad ten pomysl ale jesli masz takie wrazenie to coz...
Rilla/Ona5431
Po pierwsze - to o czym mowie - nie moze byc rozpatrywane w kategorii "masz/nie masz racji". Pisze o swoich odczuciach i temu nie mozna zaprzeczyc...
Po drugie - i chyba tutaj tkwi klu - na jakiej podstawie dajecie sobie prawo do oceniania czyjegos postepowania jako "moralne lub niemoralne", ktora krytyka waszym zdaniem jest "sluszna" a ktora "nie sluszna", wg jakiego klucza oceniacie, ktora z foremek jest bardziej "praworządna" w swoim postępowaniu.
Ehhhhhh...
Wracając do początku - PO CO I DLA KOGO jest dział "dla kobiet z mężczyzną w tle"? Taki sam dzial jak kazdy inny? Jesli tak, to po co go wyodrebniac? Zdrady, "brak moralnosci", "niesluszne zachowania" moga byc spokojnie w zwiazkach i rozwiazkach. Zdrady Bi i mezatek niczym sie nie roznia od zdrad 100% lesbijek.
RILLA
Tak sie sklada, ze bardzo dobrze pamietam jak dzial powstawal, dyskusje na temat zasadnosci i niezasadnosci jego istnienia oraz motywacje powstawania.
I jednym z argumentow za bylo wlasnie stworzenie miejsca dla kobiet z mezczyzna w tle - by mogly uzyskac rowniez wsparcie a nie tylko krytyke. Dlatego tez - dzial ten (sorry, nie wiem jak teraz) - nie byl dostepny dla wszystkich;
"bolę cię bardziej ja, a nie ewentualna niesprawiedliwość forum" - nie wiem skad ten pomysl ale jesli masz takie wrazenie to coz...
Rilla/Ona5431
Po pierwsze - to o czym mowie - nie moze byc rozpatrywane w kategorii "masz/nie masz racji". Pisze o swoich odczuciach i temu nie mozna zaprzeczyc...
Po drugie - i chyba tutaj tkwi klu - na jakiej podstawie dajecie sobie prawo do oceniania czyjegos postepowania jako "moralne lub niemoralne", ktora krytyka waszym zdaniem jest "sluszna" a ktora "nie sluszna", wg jakiego klucza oceniacie, ktora z foremek jest bardziej "praworządna" w swoim postępowaniu.
Ehhhhhh...
Wracając do początku - PO CO I DLA KOGO jest dział "dla kobiet z mężczyzną w tle"? Taki sam dzial jak kazdy inny? Jesli tak, to po co go wyodrebniac? Zdrady, "brak moralnosci", "niesluszne zachowania" moga byc spokojnie w zwiazkach i rozwiazkach. Zdrady Bi i mezatek niczym sie nie roznia od zdrad 100% lesbijek.
Re: Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce lin
No właśnie dlatego, że nie jest to rozpatrywane w kategorii racji, ale własnych odczuć. "Prawo do oceniania", jak to nazwałaś, to nic innego jak powiedzenie co się myśli, tak jak ty to robisz teraz i jak robimy to wszyscy, cały czas, nie tylko na forum.czarodziej-z-oz pisze: Po pierwsze - to o czym mowie - nie moze byc rozpatrywane w kategorii "masz/nie masz racji". Pisze o swoich odczuciach i temu nie mozna zaprzeczyc...
Po drugie - i chyba tutaj tkwi klu - na jakiej podstawie dajecie sobie prawo do oceniania czyjegos postepowania jako "moralne lub niemoralne", ktora krytyka waszym zdaniem jest "sluszna" a ktora "nie sluszna", wg jakiego klucza oceniacie, ktora z foremek jest bardziej "praworządna" w swoim postępowaniu.
Nie różnią się niczym i dlatego spotykają się z taką samą krytyką.czarodziej-z-oz pisze:Zdrady, "brak moralnosci", "niesluszne zachowania" moga byc spokojnie w zwiazkach i rozwiazkach. Zdrady Bi i mezatek niczym sie nie roznia od zdrad 100% lesbijek.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 621
- Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41
Re: Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce lin
W tego typu watkach autorki prosza zazwyczaj o wypowiedz kobiety, ktore maja podobne doswiadczenia do nich, a wypowiadaja sie tam czesto dwodziestoletne lesbijeczki, ktore zarowno o zyciu jak I o zwiazkach z mezczyznami jak tez I o biseksualizme maja pojecie czysto teoretyczne, bo w podobnej sytuacji zyciowej nie sa.
Od kilku miesiecy regularnie czytam to forum I musze z przykroscia stwierdzic, ze daje ono smutny obraz mniejszosci lesbijek w Polsce. Mam tylko nadzieje, ze forum, ktore jest miejscem wyrzucania negatywnych emocji, wylewania zali I dzielenia sie problemami nie daje prawdziwego obrazu tej mnejszosci.
Kolejna obserwacja to to, ze lesbijki same dla siebie oczekuja od spoleczenstwa tolerancji, a same nie potrafia jej okazac innym.
Zatem nie dziwcie sie dziewczyny, ze "spoleczenstwo" nie ma dla Waszego stylu zycia I dla Waszej odmiennosci tolerancji I sympatii. Same tak postepujecie wzgledem np. bi I mezatek.
Od kilku miesiecy regularnie czytam to forum I musze z przykroscia stwierdzic, ze daje ono smutny obraz mniejszosci lesbijek w Polsce. Mam tylko nadzieje, ze forum, ktore jest miejscem wyrzucania negatywnych emocji, wylewania zali I dzielenia sie problemami nie daje prawdziwego obrazu tej mnejszosci.
Kolejna obserwacja to to, ze lesbijki same dla siebie oczekuja od spoleczenstwa tolerancji, a same nie potrafia jej okazac innym.
Zatem nie dziwcie sie dziewczyny, ze "spoleczenstwo" nie ma dla Waszego stylu zycia I dla Waszej odmiennosci tolerancji I sympatii. Same tak postepujecie wzgledem np. bi I mezatek.
Re: Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce lin
Ciekawe, bo czytając to forum już długo odnoszę wrażenie, że 99% użytkowniczek jest "z mężczyzną w tle" - a to te ponoć nietolerancyjne lesbijki zostawały tu wciśnięte w szpary od podłogi,wielokrotnie obrażane, także przez moderację. A jak już nie daj boże nigdy nie spały z mężczyznami to najlepiej aby się z tym nie afiszowały, bo panie znieść ich nie mogą. Panie rozprawiają tu o mężczyznach praktycznie w każdym dziale, stałymi bywalcami jest też kilku napalonych na lesbijki zboczeńców, którzy moderacji najwyraźniej nie przeszkadzają. Tak więc forum jest jak najbardziej azylem dla pań z mężczyzną w tle, a dla lesbijek na pewno nie.Kolejna obserwacja to to, ze lesbijki same dla siebie oczekuja od spoleczenstwa tolerancji, a same nie potrafia jej okazac innym.
Zatem nie dziwcie sie dziewczyny, ze "spoleczenstwo" nie ma dla Waszego stylu zycia I dla Waszej odmiennosci tolerancji I sympatii. Same tak postepujecie wzgledem np. bi I mezatek.
The wind is my voice
The moon is my heart
Come find me
I'm on every hills and fields
I'm here
-
- uzależniona foremka
- Posty: 621
- Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41
Re: Dział "dla kobiet z mężczyzną..." - azyl czy miejsce lin
Z tym 99% to wg. mnie mocno przesadzasz.Altena_Q pisze:Ciekawe, bo czytając to forum już długo odnoszę wrażenie, że 99% użytkowniczek jest "z mężczyzną w tle" - a to te ponoć nietolerancyjne lesbijki zostawały tu wciśnięte w szpary od podłogi,wielokrotnie obrażane, także przez moderację. A jak już nie daj boże nigdy nie spały z mężczyznami to najlepiej aby się z tym nie afiszowały, bo panie znieść ich nie mogą. Panie rozprawiają tu o mężczyznach praktycznie w każdym dziale, stałymi bywalcami jest też kilku napalonych na lesbijki zboczeńców, którzy moderacji najwyraźniej nie przeszkadzają. Tak więc forum jest jak najbardziej azylem dla pań z mężczyzną w tle, a dla lesbijek na pewno nie.Kolejna obserwacja to to, ze lesbijki same dla siebie oczekuja od spoleczenstwa tolerancji, a same nie potrafia jej okazac innym.
Zatem nie dziwcie sie dziewczyny, ze "spoleczenstwo" nie ma dla Waszego stylu zycia I dla Waszej odmiennosci tolerancji I sympatii. Same tak postepujecie wzgledem np. bi I mezatek.
Nie zauwazylam tu nagonki na lesbijki.