Wege - tym razem przepisy
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
A ja dziś zrobiłam sobie szalenie prymitywny, ale pyszny obiadek:
wędzone tofu pokrojone w kosteczkę - na patelnię, potem do tego w kosteczkę pokrojony pomidorek, a na końcu walnęłam w to jajka w stylu jajecznicowym i to wszystko pożarłam z chlebkiem. Całość - 5-6 minut?
Rany, nie wiedziałam, że wędzone tofu jest takie pyszne!
wędzone tofu pokrojone w kosteczkę - na patelnię, potem do tego w kosteczkę pokrojony pomidorek, a na końcu walnęłam w to jajka w stylu jajecznicowym i to wszystko pożarłam z chlebkiem. Całość - 5-6 minut?
Rany, nie wiedziałam, że wędzone tofu jest takie pyszne!
- filifionka
- foremka dyskutantka
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
- Lokalizacja: Nibylandia
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
No, jest Mój znajomy z wędzonym tofu robi wegańskie sushi. Smakuje rewelacyjnie.Joey pisze:Rany, nie wiedziałam, że wędzone tofu jest takie pyszne!
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Tak zachwalacie wędzone tofu, że aż dziś kupię z ciekawości.
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Zrobilam bigos wegetarianski z przepisu znalezionego na puszce.pl Zapowiada sie dobrze, ale sprobowalam tylko troszke, bo sie ma przegryzac. Glowe sobie dam uciac, ze miesozerca by sie nie polapal, ze to wege.
2 kg kapusty kiszonej z marchewka
25 dag suszonych grzybow (u mnie kurki)
pol paczki kostki/krajanki sojowej
paczka parowek sojowych wedzonych
sos sojowy
duza cebula
kilka suszonych sliwek
sloiczek przecieru pomidorowego
sol, pieprz, ziele angielskie, lisc laurowy, vegeta, ew. przyprawa do dan z kapusty
Grzyby zalewamy wrzatkiem na pol godziny, kostke rowniez, ale na krocej i dodajemy lyzeczke wegety oraz troche sosu sojowego. Kapuche kroimy i do gara, dolewamy troche zimnej wody i gotujemy. Jak sie zagotuje, dodac grzyby wraz z woda. Na patelni rozgrzewamy olej, smazymy posiekana cebule i dodajemy kostke (zalewe wlewamy do kapusty), sos sojowy i dusimy pare minut. Potem wszystko do gara z kapusta. Dodajemy suszone sliwki, pokrojone w plasterki parowki, przyprawy i przecier. Dokladnie mieszamy i gotujemy godzine (pilnowac, zeby sie nie przypalil). Potem studzimy i do lodowki. Nastepnego dnia znow zagotowujemy, studzimy i do lodowki i tak przed dwa dni. Na trzeci dzien jest gotow do jedzenia
2 kg kapusty kiszonej z marchewka
25 dag suszonych grzybow (u mnie kurki)
pol paczki kostki/krajanki sojowej
paczka parowek sojowych wedzonych
sos sojowy
duza cebula
kilka suszonych sliwek
sloiczek przecieru pomidorowego
sol, pieprz, ziele angielskie, lisc laurowy, vegeta, ew. przyprawa do dan z kapusty
Grzyby zalewamy wrzatkiem na pol godziny, kostke rowniez, ale na krocej i dodajemy lyzeczke wegety oraz troche sosu sojowego. Kapuche kroimy i do gara, dolewamy troche zimnej wody i gotujemy. Jak sie zagotuje, dodac grzyby wraz z woda. Na patelni rozgrzewamy olej, smazymy posiekana cebule i dodajemy kostke (zalewe wlewamy do kapusty), sos sojowy i dusimy pare minut. Potem wszystko do gara z kapusta. Dodajemy suszone sliwki, pokrojone w plasterki parowki, przyprawy i przecier. Dokladnie mieszamy i gotujemy godzine (pilnowac, zeby sie nie przypalil). Potem studzimy i do lodowki. Nastepnego dnia znow zagotowujemy, studzimy i do lodowki i tak przed dwa dni. Na trzeci dzien jest gotow do jedzenia
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Risotto ze szpinakiem
Składniki:
1 szklanka ryżu do risotto, 2/3 paczki mrożonego szpinaku, 4 ząbki czosnku, 1 duża cebula, szczypta pieprzu, gałki muszkatołowej, sól do smaku, 2 kostki rosołowe warzywne, 5 łyżek tartego parmezanu, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego, 3 suszone pomidory w oleju, 2 łyżki masła.
Zagotować 1,5 litra wody i wrzucić kostki rosołowe, chwilę pogotować. Na patelni rozgrzać masło, wrzucić cebulę i czosnek, smażyć na średnim ogniu 4 minuty, nie przypalić! Wsypać ryż na patelnię i dobrze wymieszać, smażyć kolejne 5 minut, mieszając, by ryż nie przywierał i by się nie przypaliło (bo cebula i czosnek zgorzknieją). Wlać łyżkę wazową bulionu i mieszać, aż się wchłonie – powtarzać czynność kolejne 2 razy, za każdym razem czekając, by płyn się wchłonął. Dodać suszone pomidory w oleju, smażyć minutę. Dodać szpinak, dobrze wymieszać, smażyć 3 minuty. Dodać pieprz, gałkę muszkatołową, wymieszać. Dodać łyżkę wazową bulionu i czekać, aż się wchłonie, czynność powtarzać 4-5 razy, mieszając. Spróbować ryż (powinno minąć około 20 minut, ryż powinien być prawie miękki) – jeśli jest – zaczerpnąć łyżkę ryżu z patelni i dodać do jogurtu, wymieszać i przelać „zaprawiony” jogurt na patelnię. Dobrze wymieszać. Wsypać tarty parmezan, dobrze wymieszać. To dobry moment na ewentualne „dosolenie” potrawy, jeśli parmezan nie dał jej wystarczająco słoności. Smażyć dalsze 5 minut (do czasu całkowitego zmięknięcia ryżu), w razie potrzeby dodać trochę bulionu. Risotto powinno mieć konsystencję „lawy”.
Tyle przepis ściągnięty z netu, ja parmezanem posypuję danie już na talerzu - wtedy czuć wyraźnie smak sera i dodaję całą paczkę szpinaku a nie tak jak w przepisie 3/4, więcej suszonych pomidorów i trochę oliwy ze słoiczka z pomidorami. Przestrzegam też przed użyciem szpinaku, do którego dodawany jest sos śmietanowy (z Nordisa) - sos psuje smak. No i ryż raz daję normalny a raz risotto - zależy który mam. Normalny potrzebuje zdecydowanie mniej bulionu i z nim bardziej mi danie smakuje.
A jest pyszne
Składniki:
1 szklanka ryżu do risotto, 2/3 paczki mrożonego szpinaku, 4 ząbki czosnku, 1 duża cebula, szczypta pieprzu, gałki muszkatołowej, sól do smaku, 2 kostki rosołowe warzywne, 5 łyżek tartego parmezanu, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego, 3 suszone pomidory w oleju, 2 łyżki masła.
Zagotować 1,5 litra wody i wrzucić kostki rosołowe, chwilę pogotować. Na patelni rozgrzać masło, wrzucić cebulę i czosnek, smażyć na średnim ogniu 4 minuty, nie przypalić! Wsypać ryż na patelnię i dobrze wymieszać, smażyć kolejne 5 minut, mieszając, by ryż nie przywierał i by się nie przypaliło (bo cebula i czosnek zgorzknieją). Wlać łyżkę wazową bulionu i mieszać, aż się wchłonie – powtarzać czynność kolejne 2 razy, za każdym razem czekając, by płyn się wchłonął. Dodać suszone pomidory w oleju, smażyć minutę. Dodać szpinak, dobrze wymieszać, smażyć 3 minuty. Dodać pieprz, gałkę muszkatołową, wymieszać. Dodać łyżkę wazową bulionu i czekać, aż się wchłonie, czynność powtarzać 4-5 razy, mieszając. Spróbować ryż (powinno minąć około 20 minut, ryż powinien być prawie miękki) – jeśli jest – zaczerpnąć łyżkę ryżu z patelni i dodać do jogurtu, wymieszać i przelać „zaprawiony” jogurt na patelnię. Dobrze wymieszać. Wsypać tarty parmezan, dobrze wymieszać. To dobry moment na ewentualne „dosolenie” potrawy, jeśli parmezan nie dał jej wystarczająco słoności. Smażyć dalsze 5 minut (do czasu całkowitego zmięknięcia ryżu), w razie potrzeby dodać trochę bulionu. Risotto powinno mieć konsystencję „lawy”.
Tyle przepis ściągnięty z netu, ja parmezanem posypuję danie już na talerzu - wtedy czuć wyraźnie smak sera i dodaję całą paczkę szpinaku a nie tak jak w przepisie 3/4, więcej suszonych pomidorów i trochę oliwy ze słoiczka z pomidorami. Przestrzegam też przed użyciem szpinaku, do którego dodawany jest sos śmietanowy (z Nordisa) - sos psuje smak. No i ryż raz daję normalny a raz risotto - zależy który mam. Normalny potrzebuje zdecydowanie mniej bulionu i z nim bardziej mi danie smakuje.
A jest pyszne
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Zrobilam pyszne kotlety z kaszy z genialnym sosem z suszonych grzybow.
Kotlety:
20 dag ugotowanej kaszy jeczmiennej
duza cebula, posiekana drobno i usmazona
peczek natki pietruszki
2 zabki czosnku
2 lyzki tartej bulki
2 jajka
sol, pieprz, chili
jajko i bulka do panierowania
Ciepla kasze wymieszac z duza lyzka masla. Dodac cebule, posiekana natke, przecisniety przez praske czosnek, bulke, jajka i przyprawy. Formowac kotlety (zwilzyc dlonie), panierowac w rozkloconym jajku i bulce, smazyc na zloto.
Sos:
Kilka suszonych grzybow namoczyc na noc (ja mialam ok. 10 sporych kapeluszy), rano ugotowac, odcedzic, ale wywar zachowac. Grzyby zblenowac lub drobniutko posiekac. Na patelni rozpuscic spory kawalek masla, dosypac lyzke maki, energicznie mieszac. Dodawac stopniowo wywar (ciagle mieszajac), a jesli sos jest za gesty, podlac smietana. Dodac grzyby i doprawic do smaku, zagotowac. Polewac sosem kotlety.
Zjadlysmy je dzis z kalafiorem gotowanym na parze.
Kotlety:
20 dag ugotowanej kaszy jeczmiennej
duza cebula, posiekana drobno i usmazona
peczek natki pietruszki
2 zabki czosnku
2 lyzki tartej bulki
2 jajka
sol, pieprz, chili
jajko i bulka do panierowania
Ciepla kasze wymieszac z duza lyzka masla. Dodac cebule, posiekana natke, przecisniety przez praske czosnek, bulke, jajka i przyprawy. Formowac kotlety (zwilzyc dlonie), panierowac w rozkloconym jajku i bulce, smazyc na zloto.
Sos:
Kilka suszonych grzybow namoczyc na noc (ja mialam ok. 10 sporych kapeluszy), rano ugotowac, odcedzic, ale wywar zachowac. Grzyby zblenowac lub drobniutko posiekac. Na patelni rozpuscic spory kawalek masla, dosypac lyzke maki, energicznie mieszac. Dodawac stopniowo wywar (ciagle mieszajac), a jesli sos jest za gesty, podlac smietana. Dodac grzyby i doprawic do smaku, zagotowac. Polewac sosem kotlety.
Zjadlysmy je dzis z kalafiorem gotowanym na parze.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
"Pesto" brokulowe
brokul ugotowany na parze
mala paczka orzeszkow piniowych (ok. 60 g), uprazonych na suchej patelni
4 zabki czosnku
2/3 szklanki oliwy
sol, pieprz, ostra papryka
Skladniki blendujemy na gladko, dodajac stopniowo oliwe (ja blenowalam osobno orzeszki z czosnkiem i polowa oliwy i osobno brokula). Doprawiamy do smaku, mieszamy z ugotowanym makaronem. Proste i bardzo smaczne.
brokul ugotowany na parze
mala paczka orzeszkow piniowych (ok. 60 g), uprazonych na suchej patelni
4 zabki czosnku
2/3 szklanki oliwy
sol, pieprz, ostra papryka
Skladniki blendujemy na gladko, dodajac stopniowo oliwe (ja blenowalam osobno orzeszki z czosnkiem i polowa oliwy i osobno brokula). Doprawiamy do smaku, mieszamy z ugotowanym makaronem. Proste i bardzo smaczne.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Makaron razowy,
tuńczyk z puszki,
pomidory,
kukurydza,
1 pokrojone w drobne kawałki awokado
+ sos; olej, bazylia, oregano, czosnek, sól, pieprz.
Zmieściłam się w 21zł, ilościowo na 2 dni
tuńczyk z puszki,
pomidory,
kukurydza,
1 pokrojone w drobne kawałki awokado
+ sos; olej, bazylia, oregano, czosnek, sól, pieprz.
Zmieściłam się w 21zł, ilościowo na 2 dni
Cała Polska Śpiewa Sąsiadom!;)
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Tunczyk NIE jest vege.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
No NIE jest, NIE jest. Bo u Was w tej Kopenhadze wszystko musi być takie od A do Z
Cała Polska Śpiewa Sąsiadom!;)
- ny batteri
- początkująca foremka
- Posty: 96
- Rejestracja: 25 maja 2007, o 00:00
Re:
ostatnio widziałyśmy to danie na żywo w akademiku w Szwecji; gdy gotująca Hinduska wyszła z kuchni, bezczelnie podkradłyśmy jej trochę z patelni; rzeczywiście wyśmienitePinkberry pisze:Dziewczyny mnie prosiły, zebym podała przepis, więc wklejam z portalu bollywood.pl (ja robiłam wg tego własnie). Zajmuje stanowczo ponad pół godziny, ale - szczerze - czegoś tak dobego jeszcze nie jadłam:
Aloo Paratha
Składniki:
300 g przesianej mąki pszennej
3 łyżki stołowe stopionego masła (lub ghee)
Sól do smaku
Ciepła woda
Ze wszystkich składników zagniatamy miękkie, elastyczne ciasto, formujemy kulę i odstawiamy na 30 minut.
Nadzienie:
3 duże ziemniaki
¾ łyżeczki kminu rzymskiego
½ łyżeczki kurkumy
¾ łyżeczki mielonego chilli
1 łyżka tartego korzenia imbiru
Garść posiekanych listków kolendry
Sól
Ziemniaki gotujemy i ucieramy na puree. Na patelni rozgrzewamy trochę masła i wrzucamy imbir, kminek, kurkumę i chilli. Podgrzewamy przez chwile na bardzo małym ogniu uważając żeby przyprawy się nie spaliły. Dodajemy utłuczone ziemniaki, sól i listki kolendry, dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia.
Z ciasta formujemy kulki i wałkujemy je na placuszki o średnicy około 10 – 15 cm. Na środku kładziemy trochę nadzienia i zlepiamy dokładnie brzegi ciasta do góry uważając żeby nie został żaden otwór ani pęknięcie. Delikatnie przyciskamy ręką i znów wałkujemy na placki uważając aby nadzienie nie wydostało się na zewnątrz.
Smażymy na małym ogniu w niewielkiej ilości oleju.
(ode mnie - napadę niewielkiej. Coś jak na paluszki rybne albo nawet mniej. Z głębszego oleju wychodza bledsze i bardziej czuć ziemnaki - dobrze wysnażone powinno być chrupkie i o jednolitym smaku. Do tego zrobiłam sos grzybowy i... no co bede mówić, spróbujcie. A walkowanie palcków z nadzieniem tylko wydaje się trudne, w rzeczywstości jest calkiem fajne i zostaje ładny wzorek po tym:) Tylko pamietajcie, żeby posypywać blat i wałek mąką, to nic się nie przylepi. I Tzeba porządnie wyrobić ciasto, na jednolita kulę)
Anything pure comes from a place with a lot of heart or feeling, this is where I find myself most nested musically
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Niedawno dostalam przepis na salatke z brazowego ryzu. Nie sprawdzilam go jeszcze bo do wykonania salatki potrzebne jest urzadzenie o nazwie T.......x ktorego nie posiadam. Pewnie mozna to obejsc ale jeszcze nie mialam natchnienia . Moja uwage w przepisie zwrocila KOMOSA RYZOWA (Quinoa). Nigdy wczesniej o czyms takim nie slyszalam ale pogooglowalam troszke, poczytalam i ... udalo mi sie ja wczoraj kupic! Ugotowalysmy - 15 minut i wymieszalysmy przypadkowo z podsmazonymi pieczarkami, selerem naciowym, cukinia, papryczka chilli, czerwona fasola z puszki. Jako dodatek posluzyl nam groszek cukrowy. Bardzo ciekawy smak. Polecam niekoniecznie w powyzszym zestawieniu. Ja tam lubie improwizowac w kuchni
Egoizm nie polega na tym, że żyje się tak jak się chce lecz na żądaniu od innych by żyli tak jak my chcemy. Oscar Wilde
Re: Re:
No wiesz co, kradniesz ludziom ciężko lepione jedzenie. wstyd!ny batteri pisze: ostatnio widziałyśmy to danie na żywo w akademiku w Szwecji; gdy gotująca Hinduska wyszła z kuchni, bezczelnie podkradłyśmy jej trochę z patelni; rzeczywiście wyśmienite
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Widzę, że temat trochę zapomniany
A ostatnio przypadkiem wychodzą mi bardzo proste i szybkie obiady
Penne na zielono i penne na czerwono
Penne na zielono:
Cebula
Rukola - pół opakowania
Szpinak - całe opakowanie
Gorgonzola - ok 20-30gram dla smaku i smrodku
Mozzarella - kulka 100-150gram
Czosnek, pieprz, sól + opcjonalnie bazylia i oregano
Penne
opcjonalnie można dodać jogurt, ewentualnie trochę soku pomidorowego żeby wyszedł płynny sos, ale wtedy juz nie będzie takie zielone
Cebulę i czosnek drobno posiekać, podsmażyć. Dodać rukolę i szpinak - podgrzewać 5 minut. Teraz jest moment żeby dodać jogurt/sok ewentualnie dolać trochę oliwy. Dodać pokrojoną mozzarellę i gorgonzolę, przyprawy. Jeszcze jakieś 5 minut na patelni aż sery się roztopią i będzie sos. Dodać ugotowane wcześniej penne, wymieszać i jeść
Penne na czerwono:
Cebula
Pomidory z puszki krojone
Pół szklanki czerwonej soczewicy
Czosnek, pieprz, sól + opcjonalnie bazylia, oregano
Tarta ricotta do posypania
Cebulę i czosnek drobno posiekać, podsmażyć. Dodać pomidory, soczewicę. Można dolewać wody, żeby soczewica się podgotowała. Kiedy będzie miękka, dodać przyprawy, ugotowane wcześniej penne, wymieszać. Nałożyć na talerz, posypać ricottą i jeść.
Smacznego
A ostatnio przypadkiem wychodzą mi bardzo proste i szybkie obiady
Penne na zielono i penne na czerwono
Penne na zielono:
Cebula
Rukola - pół opakowania
Szpinak - całe opakowanie
Gorgonzola - ok 20-30gram dla smaku i smrodku
Mozzarella - kulka 100-150gram
Czosnek, pieprz, sól + opcjonalnie bazylia i oregano
Penne
opcjonalnie można dodać jogurt, ewentualnie trochę soku pomidorowego żeby wyszedł płynny sos, ale wtedy juz nie będzie takie zielone
Cebulę i czosnek drobno posiekać, podsmażyć. Dodać rukolę i szpinak - podgrzewać 5 minut. Teraz jest moment żeby dodać jogurt/sok ewentualnie dolać trochę oliwy. Dodać pokrojoną mozzarellę i gorgonzolę, przyprawy. Jeszcze jakieś 5 minut na patelni aż sery się roztopią i będzie sos. Dodać ugotowane wcześniej penne, wymieszać i jeść
Penne na czerwono:
Cebula
Pomidory z puszki krojone
Pół szklanki czerwonej soczewicy
Czosnek, pieprz, sól + opcjonalnie bazylia, oregano
Tarta ricotta do posypania
Cebulę i czosnek drobno posiekać, podsmażyć. Dodać pomidory, soczewicę. Można dolewać wody, żeby soczewica się podgotowała. Kiedy będzie miękka, dodać przyprawy, ugotowane wcześniej penne, wymieszać. Nałożyć na talerz, posypać ricottą i jeść.
Smacznego
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
A ja mam pytanie - tylko proszę mnie nie "zjechać" od razu, pytam, bo nie rozumiem. Nie jestem weganką, ale zaglądam tu czasem, bo fajne przepisy.
Tylko myślałam zawsze, że vege nie jedzą produktów zwierzęcych, w tym jajek, mleka i jego przetworów. A tutaj, w co 2gim przepisie mleko, a czasem i jaja. O co chodzi? Stosujecie mleko sojowe? A co z jajami?
Tylko myślałam zawsze, że vege nie jedzą produktów zwierzęcych, w tym jajek, mleka i jego przetworów. A tutaj, w co 2gim przepisie mleko, a czasem i jaja. O co chodzi? Stosujecie mleko sojowe? A co z jajami?
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Chodzi o to, że to wątek wegetariańsko - wegański, wegetarianie jedzą jajka i piją mleko od krówek. I jest ich więcej niż wegan, pewnie dlatego tyle tych przepisów z jajkami i mlekiem. : )Logister pisze:A ja mam pytanie - tylko proszę mnie nie "zjechać" od razu, pytam, bo nie rozumiem. Nie jestem weganką, ale zaglądam tu czasem, bo fajne przepisy.
Tylko myślałam zawsze, że vege nie jedzą produktów zwierzęcych, w tym jajek, mleka i jego przetworów. A tutaj, w co 2gim przepisie mleko, a czasem i jaja. O co chodzi? Stosujecie mleko sojowe? A co z jajami?
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Witam Koleżanki .
Chętnie podzielę się z Wami przepisem na wyśmienitą zupkę (hinduską).
Podobno ma właściwości oczyszczające i rozgrzewające.
Niestety przyrządzenie jej zajmie ok. 45 min + wcześniejsze moczenie fasoli mung, więc wskazany czas zostanie przekroczony ale mimo wszystko warto jej zasmakować, szczególnie dla osób potrzebujących wewnętrznego ciepełka .
Składniki:
200 – 250 gram fasolki mung
2 litry wody
3 liście laurowe, szczypta cynamonu
3 łyżeczki soli
warzywa: niewielka ilość (np. 1 ziemniak, 1 marchewka, korzeń pietruszki, różyczka kalafioru)- ja dałam dużą ilość różnych warzyw , mogą być przygotowane warzywa z mrożonki.
łyżka masła
łyżeczka kurkumy
curry
czosnek, cebula
3 pomidory lub przecier pomidorowy
ostra papryka w proszku
olej
Przepis:
Do wody wrzucamy opłukaną wcześniej namoczoną fasolkę, dodajemy liście laurowe, cynamon, 3 łyżeczki soli. Gotujemy 15-20 minut. Następnie dodajemy masło i kurkumę, wrzucamy pokrojone w kostkę warzywa, gotujemy aż warzywa będą miękkie (a fasolka będzie rozgotowana).
W rondelku rozgrzewamy olej, wrzucamy kminek indyjski (kmin rzymski- prawdopodobnie to jest to samo), cebulę pokrojoną. Kiedy cebulka się zarumieni dodajemy curry, trochę ostrej papryki, zgnieciony czosnek, na koniec pomidory lub przecier, chwilę smażymy i wrzucamy do zupy.
Zupę podajemy z ugotowanym ryżem
Ilość: 4 osoby
Chętnie podzielę się z Wami przepisem na wyśmienitą zupkę (hinduską).
Podobno ma właściwości oczyszczające i rozgrzewające.
Niestety przyrządzenie jej zajmie ok. 45 min + wcześniejsze moczenie fasoli mung, więc wskazany czas zostanie przekroczony ale mimo wszystko warto jej zasmakować, szczególnie dla osób potrzebujących wewnętrznego ciepełka .
Składniki:
200 – 250 gram fasolki mung
2 litry wody
3 liście laurowe, szczypta cynamonu
3 łyżeczki soli
warzywa: niewielka ilość (np. 1 ziemniak, 1 marchewka, korzeń pietruszki, różyczka kalafioru)- ja dałam dużą ilość różnych warzyw , mogą być przygotowane warzywa z mrożonki.
łyżka masła
łyżeczka kurkumy
curry
czosnek, cebula
3 pomidory lub przecier pomidorowy
ostra papryka w proszku
olej
Przepis:
Do wody wrzucamy opłukaną wcześniej namoczoną fasolkę, dodajemy liście laurowe, cynamon, 3 łyżeczki soli. Gotujemy 15-20 minut. Następnie dodajemy masło i kurkumę, wrzucamy pokrojone w kostkę warzywa, gotujemy aż warzywa będą miękkie (a fasolka będzie rozgotowana).
W rondelku rozgrzewamy olej, wrzucamy kminek indyjski (kmin rzymski- prawdopodobnie to jest to samo), cebulę pokrojoną. Kiedy cebulka się zarumieni dodajemy curry, trochę ostrej papryki, zgnieciony czosnek, na koniec pomidory lub przecier, chwilę smażymy i wrzucamy do zupy.
Zupę podajemy z ugotowanym ryżem
Ilość: 4 osoby
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
polecam strony puszka.pl i zuzu.pl miliony przepisów wegetarianskich i wegańskich
-
- początkująca foremka
- Posty: 10
- Rejestracja: 21 kwie 2013, o 23:43
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
ZUPA GROSZKOWO-IMBIROWA
ZAPIEKANKA A LA MUSAKA
ww dania z pierwszego postu dzisiaj wypróbowałam, pyszne ale chyba muszę potrenować bo się w czasie nie zmieściłam
ZAPIEKANKA A LA MUSAKA
ww dania z pierwszego postu dzisiaj wypróbowałam, pyszne ale chyba muszę potrenować bo się w czasie nie zmieściłam
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Moj ulubiony wege obiad w 5 minut . Ye ye ye ye ye!
Makaron tagliatelle ugotowac, ale musi byc odrobine twardy, zalac zimna woda, odstawic. Na woka wlewamyoleju sezamowego odrobine, na to cukinie w plastry, pol cebulki w paski, pol papryki, kawalek pora w prazki, szczypiorek. Sol pieprz. Odrobina sosu sojowego. Po 3 minutach dorzucamy kukurydze i zielony groszek (straczki). Dorzucamy makaron i mieszamy na duzym ogniu przez minute. Gotowe!
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
super obrazek powyżej az ślinka cieknie, powiedz tylko gdzie dostałaś te strączki groszku?
dziękuję
dziękuję
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Hey jaga63, ja nie mieszkam w Polsce, ale tak sobie mysle, ze bez problemu powinnas kupic taki groszek w każdym większym markecie. Uwielbiam zielony groszek, bo jest taki slodziutki i idealnie sie komponuje z ostrymi przyprawami (czasami sypne chili...) i slonym sosem sojowym )
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
tęsknie za smakiem galaretki i tak sobie myślałam czy można zrobić vege niby zimne o bidulku nóżki. Gdyby agar połączyć z warzywkami wyjdzie niby galaretka? Robił ktoś coś z agarem?
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Świetne pomysły na szybki obiad
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
ja często wsadzam do spaghetti kotleciki sojowe namoczone w bulionie z kostki - pyszka jest
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Uwielbiam ,,rosół'' wegetariański, wegański też w zasadzie
Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Wiem wiem jest masa blogow i tego typu źródeł ale mimo wszystko chcialabym zalozyc watek z przepisami. Z watku wegekochanki wynika, ze pare wegetarianek tu mamy. Chcialybyscie swoimi ulubionymi przepisami sie podzielic? Troche mnie znudzilo juz wszystko co jem
-
- super forma
- Posty: 2580
- Rejestracja: 22 gru 2013, o 22:15
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
To gdzie te Twoje przepisy?
Możesz też skorzystać z wątku do którego link poniżej i tam się dopisać.
viewtopic.php?f=20&t=2742&hilit=Obiad+w+pol+godziny
Możesz też skorzystać z wątku do którego link poniżej i tam się dopisać.
viewtopic.php?f=20&t=2742&hilit=Obiad+w+pol+godziny
Re: Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)
Dzieki przeoczylam ten watek. Zupelnie jakos ominelam
-
- początkująca foremka
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 kwie 2019, o 08:42
Re: Wege - tym razem przepisy
Zaczyna się sezon na grilla. Wiecie co jadłam z grilla najchętniej w zeszłym roku? Zielone szparagi! Tak przygotowane nie mają konkurencji gdy te główki tak chrupią.... Polecam.
Wolę być niespełnioną miłością, niż Twoim kilkuletnim romansem.