cos do chleba
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
cos do chleba
Odkad poszlam do szkoly, nosze ze soba drugie sniadanie. Kupowanie gotowych past czy pasztetow wychodzi drogo, jak sie kanapki robi codziennie, kazdy ser sie tez w koncu znudzi, wiec zaczelam sama kombinowac z roznych przepisow, jakie znalazlam na wegeblogach. Pasty mi ida tak sobie, ale co do pasztetow, to pieke co tydzien, naprawde sie wciagnelam.
Podaje ku inspiracji i prosze o Wasze sprawdzone przepisy
PASZTET SOCZEWICOWY wg Agnieszki Kręglickiej
250 ml pomaranczowej drobnej soczewicy rozgotowanej w 500 ml wody na puree
uduszone na pol kostki masla warzywa: albo starta na grubych oczkach tarki marchewka z pietruszka (po 2-3 korzenie plus duza posiekana cebula), albo 3 posiekane pory
3-4 jajka
sol, pieprz
Puree mieszamy z uduszonymi warzywami, dodajemy jajka i przyprawy. Wykladamy mase do waskiej blaszki wysmarowanej maslem i wysypanej bulka i pieczemy 30 minut w 180 stopniach.
PASZTET PIECZARKOWY
60 dag startych na grubych oczkach tarki pieczarek
duza posiekana i usmazona cebula
5 lyzek kaszy manny
4 lyzki maki ziemniaczanej
4 lyzki oleju
sol, pieprz, ziola prowansalskie
Wszystko mieszamy lapa, doprawiamy i pieczemy w blaszce jak wyzej w 200 stopniach przez okolo 30 minut.
PASZTET JARSKI
pol szklanki ugotowanego ryzu
szklanka ugotowanej zielonej soczewicy lub czerwonej fasoli
po 2 starte na grubych oczkach marchewki i pietruszki
2 posiekane cebule
majeranek, sol, pieprz
Ryz zblenowac razem z soczewica/fasola. Cebule i warzywa udusic. Wszystko wymieszac, doprawic. Piec okolo godziny w 180 stopniach.
Z past to w sumie robie tylko jedna, z przepisu Moniki Mrozowskiej i jej meza. Potrzebna jest puszka cieciorki i pudelko serka biaego kanapkowego naturalnego lub ricotty, jesli ktos woli. Cieciorke sie blenduje na gladko, miesza z serkiem i dodaje dodatki. U mnie to sa albo posiekane oliwki, albo czerwona marynowana grillowana papryka, tez zblendowana. Sol, pieprz wg potrzeb i smacznego
Podaje ku inspiracji i prosze o Wasze sprawdzone przepisy
PASZTET SOCZEWICOWY wg Agnieszki Kręglickiej
250 ml pomaranczowej drobnej soczewicy rozgotowanej w 500 ml wody na puree
uduszone na pol kostki masla warzywa: albo starta na grubych oczkach tarki marchewka z pietruszka (po 2-3 korzenie plus duza posiekana cebula), albo 3 posiekane pory
3-4 jajka
sol, pieprz
Puree mieszamy z uduszonymi warzywami, dodajemy jajka i przyprawy. Wykladamy mase do waskiej blaszki wysmarowanej maslem i wysypanej bulka i pieczemy 30 minut w 180 stopniach.
PASZTET PIECZARKOWY
60 dag startych na grubych oczkach tarki pieczarek
duza posiekana i usmazona cebula
5 lyzek kaszy manny
4 lyzki maki ziemniaczanej
4 lyzki oleju
sol, pieprz, ziola prowansalskie
Wszystko mieszamy lapa, doprawiamy i pieczemy w blaszce jak wyzej w 200 stopniach przez okolo 30 minut.
PASZTET JARSKI
pol szklanki ugotowanego ryzu
szklanka ugotowanej zielonej soczewicy lub czerwonej fasoli
po 2 starte na grubych oczkach marchewki i pietruszki
2 posiekane cebule
majeranek, sol, pieprz
Ryz zblenowac razem z soczewica/fasola. Cebule i warzywa udusic. Wszystko wymieszac, doprawic. Piec okolo godziny w 180 stopniach.
Z past to w sumie robie tylko jedna, z przepisu Moniki Mrozowskiej i jej meza. Potrzebna jest puszka cieciorki i pudelko serka biaego kanapkowego naturalnego lub ricotty, jesli ktos woli. Cieciorke sie blenduje na gladko, miesza z serkiem i dodaje dodatki. U mnie to sa albo posiekane oliwki, albo czerwona marynowana grillowana papryka, tez zblendowana. Sol, pieprz wg potrzeb i smacznego
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
- implant
- super forma
- Posty: 1280
- Rejestracja: 29 maja 2008, o 02:00
Re: cos do chleba
Ja mam odwieczny problem śniadanoiwy. Zrobiłabym pasztet z soczewicy, ale tam jaja są, a jajka na wage złota, bo tylko gospodarskie jemy. Może można dać tylko 2?
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
Re: cos do chleba
Mysle, ze mozesz Sprawdz i daj znac, jak poszlo.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
- koukla
- super forma
- Posty: 1199
- Rejestracja: 15 cze 2005, o 00:00
Re: cos do chleba
PASTA (jednak )Z FASOLI I SUSZONYCH POMIDORÓW
1 łyżka oliwy z oliwek
1 duża pokrojona cebula
2 ząbki czosnku drobno pokrojone
1 1/2 szklanki ugotowanej białej fasoli
1/4 szklanki suszonych pomidorów
sok z 1/2 cytryny (można mniej)
natka pietruszki (zdecydowanie można mniej)
po 1/4 łyżeczki suszonego tymianku i cząbru
sól
pieprz do smaku
Cebulę zeszklić, dodać czosnek i podsmażyć. Cebulę i czosnek wymieszać z pozostałymi składnikami (oprócz soli i pieprzu), zmiksować na gładko. Jeżeli wyjdzie za gęste, można dodać trochę wody. Dosmaczyć solą i pieprzem.
I gotowe
Pewnie można zamiast gotowanej fasoli dodać puszkowej, ale gotowana jest według mnie lepsza.
1 łyżka oliwy z oliwek
1 duża pokrojona cebula
2 ząbki czosnku drobno pokrojone
1 1/2 szklanki ugotowanej białej fasoli
1/4 szklanki suszonych pomidorów
sok z 1/2 cytryny (można mniej)
natka pietruszki (zdecydowanie można mniej)
po 1/4 łyżeczki suszonego tymianku i cząbru
sól
pieprz do smaku
Cebulę zeszklić, dodać czosnek i podsmażyć. Cebulę i czosnek wymieszać z pozostałymi składnikami (oprócz soli i pieprzu), zmiksować na gładko. Jeżeli wyjdzie za gęste, można dodać trochę wody. Dosmaczyć solą i pieprzem.
I gotowe
Pewnie można zamiast gotowanej fasoli dodać puszkowej, ale gotowana jest według mnie lepsza.
кому-то легче жить с закрытыми глазами
это их выбор а мы свой делаем сами
это их выбор а мы свой делаем сами
- Ireth
- super forma
- Posty: 9197
- Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Ørestad City
Re: cos do chleba
Thx
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Re: cos do chleba
Pasta: 2 serki topione o neutralnym smaku (np. śmietankowe), 4 ugotowane na twardo i posiekane drobno jajka, 1 mała czerwona papryka drobno pokrojona, 1 mała biała cebula drobno pokrojona, 1 zmiażdżony ząbek czosnku, sól, pieprz. Wszystkie składniki wymieszać, dodać majonez do smaku (ilość majonezu zależy od indywidualnych upodobań i od tłustości serków).
- pigula73
- uzależniona foremka
- Posty: 804
- Rejestracja: 2 gru 2004, o 00:00
Re: cos do chleba
Pycha, tylko to nie jest pasta do zabrania do pracy czy szkoły. No, nie z czosnkiem. Jak dla mnie, to pasuje do kolacyjnych kanapek.dobranocka13 pisze:Pasta...
- dobranocka13
- super forma
- Posty: 3030
- Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00
Re: cos do chleba
Nie, pewnie, że nie .pigula73 pisze:Pycha, tylko to nie jest pasta do zabrania do pracy czy szkoły. No, nie z czosnkiem. Jak dla mnie, to pasuje do kolacyjnych kanapek.dobranocka13 pisze:Pasta...
Chyba, że to szkoła dla pogromców wampirów.
-
- początkująca foremka
- Posty: 45
- Rejestracja: 23 sty 2012, o 19:58
Re: cos do chleba
Ja generalnie uwielbiam wszystko co choć troszkę przypomina pastę tapenada lub jej grecki odpowiednik pastę z samych oliwek...Przede wszystkim trzeba mieć mikser, robot kuchenny, blender- generalnie coś co ma pojemnik z nożykiem u dołu i co zmieli na miazgę
Potem oliwki- klasyczna tapenada to raczej czarne oliwki - ja ostatnio używam takich zielonych z lindla w małym foliowym opakowaniu akurat na jedną porcję pasty i kosztują cała złotówkę
Oliwki plus odrobinkę zalewy plus połowę lub cała paprykę plus ząbek czosnku ( niekoniecznie) plus troszkę oliwy z oliwek(też niekoniecznie) rozdrobnić maksymalnie...generalnie w tej formie już jest pyszne ale jak chce się mieć bardziej kanapkowe to można dodać
a- tofu, wędzone chyba lepiej - to dla weganek
b- Jajka na twardo tak ze 2
c- i to najbardziej lubię SERY-najczęściej jeden cały pleśniowy plus jeszcze coś- mozarella, typu caprii, ostatnio do miksera poleciał dogorywający w koncie lodówki wędzony i też było ok
Potem oliwki- klasyczna tapenada to raczej czarne oliwki - ja ostatnio używam takich zielonych z lindla w małym foliowym opakowaniu akurat na jedną porcję pasty i kosztują cała złotówkę
Oliwki plus odrobinkę zalewy plus połowę lub cała paprykę plus ząbek czosnku ( niekoniecznie) plus troszkę oliwy z oliwek(też niekoniecznie) rozdrobnić maksymalnie...generalnie w tej formie już jest pyszne ale jak chce się mieć bardziej kanapkowe to można dodać
a- tofu, wędzone chyba lepiej - to dla weganek
b- Jajka na twardo tak ze 2
c- i to najbardziej lubię SERY-najczęściej jeden cały pleśniowy plus jeszcze coś- mozarella, typu caprii, ostatnio do miksera poleciał dogorywający w koncie lodówki wędzony i też było ok
- koukla
- super forma
- Posty: 1199
- Rejestracja: 15 cze 2005, o 00:00
Re: cos do chleba
PASTA SEROWA
krążek naturalnego camemberta, ok. 120 g
180 g twarożku
jedna spora lub dwie mniejsze gruszki o łącznej wadze ok. 250 g
50 g orzechów włoskich
2 szalotki
1/2 pęczka natki pietruszki
1/2 łyżeczki płatków chilli
sól pieprz
Camembert pokroić w jak najdrobniejszą kostkę. Twaróg rozgnieść widelcem, oba sery dokładnie wymieszać. Jeżeli masa jest zbyt sucha dodać kilka łyżek jogurtu naturalnego, aż będzie kremowa.
Orzechy uprażyć na suchej patelni, posiekać dość drobno.
Gruszkę/i obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić w drobną kostkę.
Szalotki i natkę drobno posiekać.
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać ze sobą. I gotowe
Przepis z bloga Zielenina
krążek naturalnego camemberta, ok. 120 g
180 g twarożku
jedna spora lub dwie mniejsze gruszki o łącznej wadze ok. 250 g
50 g orzechów włoskich
2 szalotki
1/2 pęczka natki pietruszki
1/2 łyżeczki płatków chilli
sól pieprz
Camembert pokroić w jak najdrobniejszą kostkę. Twaróg rozgnieść widelcem, oba sery dokładnie wymieszać. Jeżeli masa jest zbyt sucha dodać kilka łyżek jogurtu naturalnego, aż będzie kremowa.
Orzechy uprażyć na suchej patelni, posiekać dość drobno.
Gruszkę/i obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić w drobną kostkę.
Szalotki i natkę drobno posiekać.
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać ze sobą. I gotowe
Przepis z bloga Zielenina
кому-то легче жить с закрытыми глазами
это их выбор а мы свой делаем сами
это их выбор а мы свой делаем сами